Toksyczny związek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Toksyczny związek

Witam. Właśnie założyłam sobie konto, ponieważ mam problem, z którym nie potrafię sobie poradzić.
Ze swoim partnerem jestem juz 4 lata. Mamy razem dziecko i teraz oczekujemy na drugie. Jestem w 5 miesiącu ciazy.
Nasz zwiazek od początku jest bardzo burzliwy, ale zawsze jakos było i ciagnelismy to, bo sie kochalismy i zalezalo nam na sobie. W ubieglym roku mniej wiecej w pazdzierniku rozstalismy sie, poniewaz jego zachowanie bylo nie do wytrzymania. Bardzo duzo pracowal, malo bywał w domu a jak byl to czekalam az wyjedzie, bo wieczne pretensje, kłótnie i ciągła kontrola. Zaznacze, ze chłopak pracuje w firmie, w ktorej rozwozi ludzi za granice. Robiąc z nim przerwę liczyłam, ze zacznie o mnie walczyc, ze bedzie chcial cos zmienic. Nie bralam pod uwage tego, ze zacznie sie oglądać za innymi. I faktycznie przychodzil do mnie i prosił o jeszcze jedną szanse, ze zycie bez nas nie ma sensu itp. Oklamywal mnie, ze oprocz mnie nie ma innej, a byla. A wlasciwie byly. I to bardzo duzo kobiet bylo. Z wiekszoscia sypial. Obiecywal im duzo, bajerowal a z drugiej strony do mnie przychodzil. Do stycznia nie bylismy razem. Pozniej sprawy nabraly inny obrót, poniewaz dziecko nam zachorowalo. Szpital i te sprawy. Znowu nas polaczyly. Pogadalismy ze soba szczerze i postanowilismy wrocic do siebie i naprawic zwiazek. I na poczatku rzeczywiscie bylo idealnie. Nie liczylam, ze bedzie tak ciagle, ale nie myslalam, ze az tak sie popsuje. Często mnie obraza, codziennie krytykuje moj wyglad, zarzuca mi, ze nie dbam o siebie w ciazy. Gdzie jest to nie prawda, ale na niektore rzeczy nie mam wplywu mimo, ze staram sie zapobiegac. Ciagle slysze, ze jestem brzydka. Pare razy zasugerowal mi, ze jak wyjezdza w trasy to mnie zdradza. Uruchomil nawet jedna znajomosc z okresu w ktorym nie bylismy razem. Ciagle mnie porownuje do tej dziewczyny. Jak mu powiedzialam, ze nikt go nie trzyma na sile to mi zarzucil, ze ja go zlapalam na dziecko. Ciagle siedzi w telefonie i z kims pisze. Dla mnie i dziecka nie ma czasu wcale. Wykreca sie albo udaje ze spi. Jak mowie mu, ze ma sie wynosic do tej idealnej dziewczyny to nie chce i nagle obraca wszystko w zart i gada, ze zartuje, ze tylko mnie kocha i przeprasza, kupuje prezenty lub gdzies zabiera. Sytuacja powtarza sie od dluzszego czasu co najmniej 2 razy w tygodniu. Nie jestem na tyle silna aby odejsc teraz od niego, ale psychicznie tez nie wytrzymuje tej sytuacji. Nie wiem czy mnie zdradza czy tylko tak gada. hmm

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Toksyczny związek

Jaki debil yikes

Po co Ci on? Czemuś sobie robiła kolejne dziecko z takim socjopatą co Cię zdradza, poniża i nie kocha?

3

Odp: Toksyczny związek

Alex polecam wątek "dlaczego zdradzani są glupi". Jeśli chcesz to wieczorem mogę podesłać literaturę otwierającą oczy

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024