Znudzony życiem, depresja? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Znudzony życiem, depresja?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Znudzony życiem, depresja?

Witam. Zdaje sobie sprawę  że jest to forum dla kobiet, ale tworząc tu temat liczę na to, że ktoś trzeźwy sprowadzi mnie na ziemię.

Jestem mężczyzną 30+,  mam piękną żonę, mądrego syna, stabilną pracę, mieszkanie itp. I problem. Coraz częściej popadam w stany przez które  nie potrafię  się cieszyć. Zero radości,satysfakcji.Nawet rozmawiać mi się nie chce. Dopada mnie przygnębienie. Zaczynam  się izolować od najbliższych  (dosłownie cierpią na tym właśnie żona z synem) staje się nerwowy. Nieraz agresywny gdzie później mam wyrzuty sumienia. Ja to wszystko wiem że tak się dzieje. Zdaje sobie z tego sprawę że robię źle,a zarazem nie potrafię z tym walczyć. Otrzymuje czesto pytania dlaczego jestem niezadowolony...Ja wiem czemu,ale przecież nie powiem że znudziłem się życiem!
Czemu nie potrafię o tym porozmawiać z żoną? Pewnie dlatego że mnie nie zrozumie.

Jestem świadomy tego że życie mnie nie cieszy  a prędzej nudzi...
Rodzinne wyjazdy są fajne do momentu powrotu. Potem prowadzę wew. wojnę sam ze sobą.Studia skończone. W pracy również podniosłem poprzeczki aby mieć max satysfalcji. I dalej nic...
Miłości w sobie mam tyle że mógłbym obdarować cały świat -ale  co z tego...
Mam dla kogo żyć, i po co żyć  - mam i bardzo i krzywdzę
sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Dlaczego zakladasz, ze zona cie nie zrozumie?

3

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Sam siebie obwiniasz za agresję - zrób z tym porządek, znudzenie życiem tego nie tłumaczy.

4

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Małżeństwem jestesmy 11 lat plus parę latek w stanie wolnym. Żonę znam na wylot. Jak teraz w trakcie "cichych dni" powiem jej że  nudzi mnie życie, to spodziewam się kilku opcji
* już mnie nie kochasz.... co nie jest prawdą bo kocham!! W sumie koniec moich problemów i bo będą inne
* pojawią się łzy i żona będzie szukała problemu sama w sobie. W sensie że będzie brała cała winę na siebie. A ja nie chcę dodatkowych problemów.

5

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Co pod tym znudzeniem ukrywasz?
Co wywołuje Twą agresję?

6

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Złość jest w sytuacji kiedy wiem że nie wycisnę z siebie ani słowa. Kiedy opuścił bym najchetniej swoją okolicę i wrócił za tydzień...

7

Odp: Znudzony życiem, depresja?

To wróć za tydzień. smile

8

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

Co pod tym znudzeniem ukrywasz?
Co wywołuje Twą agresję?

To są chyba trafne pytania...Nie jestem w stanie  wydobyć tego "uczucia"

9

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Tylko nie rób głupot bo ja ze znudzenia się swoją sytuacją narobiłam ich całą masę i teraz mam okropne konsekwencje tego... ale o tym pisałam u siebie wątku więc nie będę opisywać.

Musisz znaleźć coś co będzie dla Ciebie motorem napędowym. Skoro masz stabilne życie może znajdź hobby np. siłownia, squash albo jakiś kurs prawka, czy języka, a może coś domowego np. gotowanie?

10

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

To wróć za tydzień. smile

A będzie do czego wracać. ..?!

11

Odp: Znudzony życiem, depresja?
xyzzyx007 napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

To wróć za tydzień. smile

A będzie do czego wracać. ..?!

Jak najbardziej będzie - to o czym napisałeś, że posiadasz nie powinno zniknąć, chyba, że od dłuższego czasu pracujesz nad tym aby to przekreślić.

12

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Nie rozumiem. W ciągu tygodniowej Twej nieobecności nastąpi koniec świata?


Twierdzisz, że nie możesz wydobyć uczucia (dlaczego użyłeś cudzysłowu?) ukrywanego pod znudzeniem. Przed czym ta nuda Cię chroni? Czego dzięki niej nie robisz?

13

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Kajmakowe napisał/a:

Tylko nie rób głupot bo ja ze znudzenia się swoją sytuacją narobiłam ich całą masę i teraz mam okropne konsekwencje tego... ale o tym pisałam u siebie wątku więc nie będę opisywać.

Musisz znaleźć coś co będzie dla Ciebie motorem napędowym. Skoro masz stabilne życie może znajdź hobby np. siłownia, squash albo jakiś kurs prawka, czy języka, a może coś domowego np. gotowanie?

Myślę jeszcze racjonalnie dlatego uderzyłem na forum. Hobby znalazlem gdzie razem z synem spedzamy/lismy czas. Gdy syn po roku się tym znudził a ja nie miałem mocy bardziej zainteresować sam opuściłem. O siłowni myślałem, prawko b mi starczy. Gotowanie mnie nie ciągnie.

14

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Mi też się wydawało, że myślałam racjonalnie, a zniszczyłam sobie życie, ale mniejsza o to.

Jak zastanawiasz się nad siłownią to idź na nią! wysiłek i endorfiny bywają zbawienne, a przy okazji poprawisz swój wygląd i poczujesz się lepiej sam ze sobą, wystarczy samo bieganie, żeby człowiek poczuł się lepiej :-)

15 Ostatnio edytowany przez xyzzyx007 (2017-04-02 23:11:48)

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

Nie rozumiem. W ciągu tygodniowej Twej nieobecności nastąpi koniec świata?


Twierdzisz, że nie możesz wydobyć uczucia (dlaczego użyłeś cudzysłowu?) ukrywanego pod znudzeniem. Przed czym ta nuda Cię chroni? Czego dzięki niej nie robisz?

Bez wzgledu na mój stan obowiązków nie odstawimy na bok. Tak jak pisał przedmówca. Zniszczyć można wszystko w jednej sekundzie. Mimo że jestem na dobrej drodze aby posmakować smak goryczy wierze też że ogarnę szybko swój mętlik w głowie.
Siłownia i bieganie. Bardziej bieganie. Może uda mi się wieczorami po pracy kiedy dziecko położy się spać.

Użyłem określenia "uczcie" gdyż ... to chyba coś bardziej negatywnego. Nie lubię otwierać się przed ludźmi. I generalnie jestem silnym psychicznie człowiekiem. Nawet płakać próbowałem to nie potrafię. ..

16

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Nie napisałam o porzuceniu obowiązków, można wyjechać nie zaniedbując ich: istnieje coś takiego jak urlop, który można spędzić z dala od rodziny i pracy.

Zadałam pytania, byś sam sobie na nie odpowiedział. Mnie ani, podejrzewam, nikomu na forum Twoje odpowiedzi nie są potrzebne.

To, że silne osoby nie płaczą nie jest prawdą; nie płaczą te, które z sobie wiadomych względów unikają konfrontacji z własnymi uczuciami.  Można tak żyć, tyle tylko, że niesie to - jak wszystko - konsekwencje, właśnie do nich dotarłeś.

17

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

Nie napisałam o porzuceniu obowiązków, można wyjechać nie zaniedbując ich: istnieje coś takiego jak urlop, który można spędzić z dala od rodziny i pracy.

Zadałam pytania, byś sam sobie na nie odpowiedział. Mnie ani, podejrzewam, nikomu na forum Twoje odpowiedzi nie są potrzebne.

To, że silne osoby nie płaczą nie jest prawdą; nie płaczą te, które z sobie wiadomych względów unikają konfrontacji z własnymi uczuciami.  Można tak żyć, tyle tylko, że niesie to - jak wszystko - konsekwencje, właśnie do nich dotarłeś.

Urlopy mamy dwa razy w roku. I jak normalna rodzina chcemy ten czas spędzić razem. Przyczyna wiadoma.
Zakładając że masz rację. Jak to "naprawić". Bo to brzmi jakbym miał złapać powietrze.

18

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Uuuuuuuuuuuuuuu! Z grubej rury. Normalna rodzina. Ho, ho! A gdy jednej z osób należących do owej normalnej rodziny potrzebny jest samotnie spędzony tydzień? Przyczyna wiadoma? Komu?

Nie zależy mi na tym, bym miała rację, bo nie o rację tu chodzi.




Jak 'to' naprawić? Przestać uciekać przed sobą samym. Zajrzeć do swego serca i, jednak, skontaktować się ze swymi uczuciami głęboko dotąd ukrywanymi. Stopniowo pozbywać się pokładów nieprzyjemnych uczuć (siłownia + worek treningowy, trzepanie dywanów - wszak święta za pasem, rąbanie drewna, wywrzask z dala od ludzi - działają cuda). Odsłonić - mimo lęku - miękki brzuszek, wyrzuciwszy hasło 'twardym trzeba być'.

19

Odp: Znudzony życiem, depresja?

To wygląda na kryzys wieku średniego, trochę przedwczesny. Poszukaj sobie nowych wyzwań, pasji. Mozesz też wybrać drogę na skróty, zbliżyć się z kobietą która" zrozumie Cię najlepiej" skoro żona taka beznadziejna i z góry wiesz co powie i za jakiś czas będziesz patrzył jak rozpie..eś rodzinę, jak mój mąż. Bo czasami naprawdę nie mozna drogą żadną powiedzianych cofnąć słów..

20

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

Uuuuuuuuuuuuuuu! Z grubej rury. Normalna rodzina. Ho, ho! A gdy jednej z osób należących do owej normalnej rodziny potrzebny jest samotnie spędzony tydzień? Przyczyna wiadoma? Komu? .

Nie wiem jak inni ale ja nie potrafilbym powiedzieć dziecku "tata jedzie teraz na urlop nad morze,a ty czekaj na pocztówkę"
Wszystko się ze sobą gryzie. Wychodzi coraz większy kipisz.

21

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Kolejna armata.




Przeczytaj, ze zrozumieniem, zdana z mej sygnatury.

22

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Dużo czasu spędzamy w pracy. Może Twoja praca Cię po prostu dobija mimo swojej stabilności?

23

Odp: Znudzony życiem, depresja?
xyzzyx007 napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

Uuuuuuuuuuuuuuu! Z grubej rury. Normalna rodzina. Ho, ho! A gdy jednej z osób należących do owej normalnej rodziny potrzebny jest samotnie spędzony tydzień? Przyczyna wiadoma? Komu? .

Nie wiem jak inni ale ja nie potrafilbym powiedzieć dziecku "tata jedzie teraz na urlop nad morze,a ty czekaj na pocztówkę"
Wszystko się ze sobą gryzie. Wychodzi coraz większy kipisz.

Czujesz się winny ?
Bycie ojcem nie oznacza bycia niewolnikiem swojego dziecka.

24

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Wielokropek napisał/a:

Przeczytaj, ze zrozumieniem, zdana z mej sygnatury.

Zobaczę jak  z bieganiem będzie.

25 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-04-03 00:36:27)

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Hasło do wyszukiwarki 'stres a choroby'. Przeczytaj, może zawarte na różnych stronach informacje cokolwiek będą Ci przypominały.


Efektywnego biegania życzę. smile

26

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Ela210 napisał/a:

To wygląda na kryzys wieku średniego, trochę przedwczesny. Poszukaj sobie nowych wyzwań, pasji. Mozesz też wybrać drogę na skróty, zbliżyć się z kobietą która" zrozumie Cię najlepiej" skoro żona taka beznadziejna i z góry wiesz co powie i za jakiś czas będziesz patrzył jak rozpie..eś rodzinę, jak mój mąż. Bo czasami naprawdę nie mozna drogą żadną powiedzianych cofnąć słów..

Co do zbliżenia sie się do innej kobiety to bardziej beznadziejnego pomysłu nie słyszałem. Nie zawsze żona = przyjaciel. 
Moja żona jest wspaniałą kobietą i ten temat proszę zostawić.

27 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-04-03 00:47:36)

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Ja nie podsuwam Ci takiego pomysłu absolutnie. Moj mąż też tego nie planował a takimi gośćmi gardził.. Ale trwał tak długo w swoich frustracjach i ktoś go doskonale zrozumiał- bo oczywiście zakładał, że ja nie zrozumiem. Dlatego Ty coś musisz zrobić, by wyrwać się z marazmu. Dlaczego nie zawsze żona to przyjaciel? Moze jej nie doceniasz? Nie jest taka krucha, jak Ci się wydaje.. My żony tak mamy..

28

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Logicznie ci tego nie wytłumaczę. Nawet nie potrafię. Ale tak z góry już jest ustalone. Kumpel to max.
Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje. To pic. Co najwyżej złagodzenie sytuacji bo ladnie brzmi.

29

Odp: Znudzony życiem, depresja?
xyzzyx007 napisał/a:

Logicznie ci tego nie wytłumaczę. Nawet nie potrafię. Ale tak z góry już jest ustalone. Kumpel to max.
Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje. To pic. Co najwyżej złagodzenie sytuacji bo ladnie brzmi.

No i widzimy tu takie podejście: Jestem twardzielem, sam sobie poradzę, żona i tak nie zrozumie. To dobre na wyprawie krzyżowej, a nie w 21 wieku!
Boisz się okazać słabość i trzymasz ją w srodku to stres robi Ci tam dyskotekę. A depresja to często tłumiona złość, Ty musisz już się dowiedzieć na co czy na kogo jesteś wkurwiony..

30

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Prosta sytiacja. Idziemy do znajomych rozmawiamy normalnie. Wszystko ok. Uśmiecham się bo muszę. Lubię ludzi ale nie mam ochoty z nimi przebywać... totalne sprzeczności. Nastepnie wychodzimy. Uśmiech gaśnie. Niezadowolenie do dnia kolejnego. Przybicie i  przygnebienie. Pytając samego siebie. O co mi chodzi... słyszę cisze.

31 Ostatnio edytowany przez metaksa (2017-04-03 07:12:52)

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Kurde, troche przypominasz mi takiego Smerfa Marude, ciagle na nie wink

Czy jest cos, co Ci w tym nudnym zyciu sprawia przyjemnosc, cieszy? Od czego chcialbys uciec wyjezdzajac samemu na urlop? I co bys wtedy sam ze soba robil?

32 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-04-03 08:04:38)

Odp: Znudzony życiem, depresja?
xyzzyx007 napisał/a:

(...) Uśmiech gaśnie. Niezadowolenie do dnia kolejnego. Przybicie i  przygnebienie. Pytając samego siebie. O co mi chodzi... słyszę cisze.

To jeszcze jedno. Wpisz w wyszukiwarkę hasło 'Skala depresji Becka - test' i odpowiedz  na zawarte w teście pytania. To, jak zwykle w takich przypadkach, jedynie orientacyjny test, ale też wysoki wynik w nim uzyskany (opis znajdziesz po jego wykonaniu) sugeruje kontakt z psychiatrą - to taki specjalista diagnozujący (lub wykluczający) depresję. [Do psychiatry nie jest potrzebne skierowanie od lekarza POZ.] Dlaczego taką drogę sugeruję? Bo skutki depresji bywają tragiczne.

33

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Autorze, a co robisz dla siebie?
Tylko dla siebie, dla wlasnej przyjemnosci, dla frajdy "marnowania" czasu z samym sobą?

34

Odp: Znudzony życiem, depresja?
Iceni napisał/a:

Autorze, a co robisz dla siebie?
Tylko dla siebie, dla wlasnej przyjemnosci, dla frajdy "marnowania" czasu z samym sobą?

Przed spaniem ogladam tv. Nie chcę robić z siebie jakiegoś pokutnika i ofiary. Gdy już jest okazja lubię posiedzieć w domu.

35 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-04-09 00:58:35)

Odp: Znudzony życiem, depresja?

[treść naruszająca prawa autorskie - usunięte przez moderację]

36

Odp: Znudzony życiem, depresja?

Tu nie chodzi o robienie z siebie ofiary, tylko o to, czy ładujesz swoje akumulatory (zgodnie z powiedzeniem: "Z pustego i Salomon nie naleje."). Można podejrzewać, że od jakiegoś czasu korzystasz z zasilania awaryjnego a czerwona lampka ostrzegawcza świeci już coraz słabiej.

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Znudzony życiem, depresja?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024