Mam 17 lat i od 3 lat lecze się na nerwice lękową.Mam mase lęków i stresu w życiu przez to ponieważ normalne zyciowe czynności sprawiają mi trudność.Nie nawidze swojego zycia przez to.Nie mogę wyjść na dwór bo się boję nie mogę iść do kościoła bo się boję!! Mam mase natrętnych myśli do tego ludzie w klasie mnie nie lubią i nie chcą ze mną siedzieć nie wiem czemu tak jest koleżanki za plecami nastawiają wszystkich przeciwko mnie jedna cały czas mówi do mnie spadaj mam już tego dosyć! nie wiem czemu tak jest ale mnie olewają mam jedną koleżanke w klasie bliższą z którą się trzymam ale ona mnie ostanio denerwuje bo także zrobila się fałszywa. W domu jest jeszcze gorzej nie chce mi się nic! nie chce mi się jeść sprzątać i ogólnie zaniedbałam swoją cerę i nawet naukę! a na nauce w życiu bardzo mi zawsze zależało po prostu siedze i myśle ze nikt mnie nie lubi i płacze nie chce jeść bo nie chce już żyć do tego największa awantura jest o to że wzięłam siostrze puder!! a mamie torebkę poszłam w niej do szkoły kótrej jak na razie nie używa biorę im rzeczy ale oddaje za nie pieniądze!!!! Mam zakaz wchodzenia do pokoju który mam z siostrą po 20 bo idzie spać ,poniwaz ma na rano do pracy mam zakaz siadania na łóżku jak dzisiaj usiadłam to musiałam zmieniac pościel ponieważ stwierdziła że jest pomięta i musze ją wyprać pisze mam już tego dosyć ludzie w moim wieku piją palą itp ja nic takiego nie robie jestem grzeczna w szkole nie sprawiam problemówa wiecznie jest jakaś kłótnia nie chce mi się żyć jeść całe dnie siedze zamknięta w ciemnym pokoju z słuchawkami na uszach ponieważ chce oderwać się od mojego życia i mieć spokój. Siostra napisała o obserwacje psychiatryczną dla mnie , ponieważ zabieram jej rzeczy typu puder itp czy to jest normalne?
Zacznij coś zmieniać w swoim życiu.
Na ile możesz postaraj się żyć w zgodzie z ludźmi którzy Cię otaczają, siostrą, mamą, koleżankami. Puder, torebka, może to są drobiazgi, ale nie bierz cudzych rzeczy bez pytania. Trzeba zrozumieć siostrę, że potrzebuje się wyspać jeśli wstaje wcześnie rano. Zamiast siedzieć w ciemnym pokoju zrób porządek wokół siebie i weź się do nauki.
Czy tą nerwicę zdiagnozował lekarz psychiatra?
Bierzesz leki, chodzisz na terapię?
Jeśli nie, to od tego należy zacząć.
Biore leki bo sama chciałam tylko teraz mam tak że cały czas myśle o tym że nikt mnie nie lubi i że jak pójde to będę musiała siedzieć sama w ławce i cały czas płaczę z tego powodu to jest chore , ponieważ inni mówią mi że mam dobre relacje z ludźmi w klasie a ja i tak płacze cały czas nie chce iść na tą obserwacje bo jak mnie wezmą na jakieś kilka miesięcy to nie zdam nie moge na to pozwolić nie robie teraz wokół siebie nic dosłownie nie jem nic jestem słaba i tylko płacze nie wiem czy to jakaś depresja?
5 2017-03-16 19:56:18 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-03-16 19:57:04)
Nie wiem, nie jestem lekarzem, aczkolwiek poszlabym na tą obserwację na Twoim miejscu.