winna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: winna

Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: winna

a czego Ty oczekujesz jak wybralas pierwszego lepszego człowieka, tylko dlatego, ze sie napatoczyl i akurat mial penisa smile

to tak jakbys plakala, bo nie masz butow, a potem weszla do sklepu, zlapala pierwsze z brzegu, a potem marudzila, ze cisna i uwieraja  i ogolnie to nic ci sie w nich nie podoba smile

3

Odp: winna
nieobecna1989 napisał/a:

Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.

Pracować nad pewnością siebie - masz zaniżone poczucie własnej wartości.

4

Odp: winna
_v_ napisał/a:

a czego Ty oczekujesz jak wybralas pierwszego lepszego człowieka, tylko dlatego, ze sie napatoczyl i akurat mial penisa smile

to tak jakbys plakala, bo nie masz butow, a potem weszla do sklepu, zlapala pierwsze z brzegu, a potem marudzila, ze cisna i uwieraja  i ogolnie to nic ci sie w nich nie podoba smile

Ale czemu jesteś taka złośliwa?
Przecież Autorka nic nie napisała, że Go nie kocha.

5 Ostatnio edytowany przez 2_koniec_świata (2017-03-16 02:56:12)

Odp: winna
nieobecna1989 napisał/a:

Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.

Przede wszystkim nie bierz do serca ordynarnych komentarzy, w których więcej dopowiadania sobie niż empatii.

Widzisz problem i to już jest dużo. Dużo zależy też od tego, na ile cierpliwy i kochający jest Twój partner.

Są osoby, które potrzebują czasu, lecz w końcu dają na luz (w pozytywnym znaczeniu). Jeśli brak Ci doświadczeń na polu związków, a samotność była wręcz Twoją zmorą, to nie dziwię się, że trochę "wariujesz".

Są i takie osoby, którym przyda się profesjonalna pomoc - osobiście nie jestem zwolenniczką zaganiania na terapię wszystkich jak leci, ale na pewno warto wziąć pod uwagę tę opcję.

Wszystkiego dobrego, życzę Ci podjęcia decyzji najlepszej dla Ciebie i Twojego związku. Tak czy owak - wybacz, jeśli zabrzmi to z pozoru nieczule - gdy już będziesz bardziej zaprawiona w tych bojach, będzie tylko lepiej, w tym aktualnym czy w kolejnym. Uszy do góry :-)

6 Ostatnio edytowany przez 2_koniec_świata (2017-03-16 02:57:51)

Odp: winna

(J.w.)

7

Odp: winna
nieobecna1989 napisał/a:

Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.


Zmienność nastrojów miałaś już przed związkiem z nim , czy dopiero teraz pojawiły ci się takie reakcje?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024