Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.
a czego Ty oczekujesz jak wybralas pierwszego lepszego człowieka, tylko dlatego, ze sie napatoczyl i akurat mial penisa
to tak jakbys plakala, bo nie masz butow, a potem weszla do sklepu, zlapala pierwsze z brzegu, a potem marudzila, ze cisna i uwieraja i ogolnie to nic ci sie w nich nie podoba
Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.
Pracować nad pewnością siebie - masz zaniżone poczucie własnej wartości.
a czego Ty oczekujesz jak wybralas pierwszego lepszego człowieka, tylko dlatego, ze sie napatoczyl i akurat mial penisa
![]()
to tak jakbys plakala, bo nie masz butow, a potem weszla do sklepu, zlapala pierwsze z brzegu, a potem marudzila, ze cisna i uwieraja i ogolnie to nic ci sie w nich nie podoba
Ale czemu jesteś taka złośliwa?
Przecież Autorka nic nie napisała, że Go nie kocha.
5 2017-03-16 02:36:48 Ostatnio edytowany przez 2_koniec_świata (2017-03-16 02:56:12)
Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.
Przede wszystkim nie bierz do serca ordynarnych komentarzy, w których więcej dopowiadania sobie niż empatii.
Widzisz problem i to już jest dużo. Dużo zależy też od tego, na ile cierpliwy i kochający jest Twój partner.
Są osoby, które potrzebują czasu, lecz w końcu dają na luz (w pozytywnym znaczeniu). Jeśli brak Ci doświadczeń na polu związków, a samotność była wręcz Twoją zmorą, to nie dziwię się, że trochę "wariujesz".
Są i takie osoby, którym przyda się profesjonalna pomoc - osobiście nie jestem zwolenniczką zaganiania na terapię wszystkich jak leci, ale na pewno warto wziąć pod uwagę tę opcję.
Wszystkiego dobrego, życzę Ci podjęcia decyzji najlepszej dla Ciebie i Twojego związku. Tak czy owak - wybacz, jeśli zabrzmi to z pozoru nieczule - gdy już będziesz bardziej zaprawiona w tych bojach, będzie tylko lepiej, w tym aktualnym czy w kolejnym. Uszy do góry :-)
6 2017-03-16 02:38:54 Ostatnio edytowany przez 2_koniec_świata (2017-03-16 02:57:51)
(J.w.)
Drogie kobiety, jestem świeża jeśli chodzi o związki. Od 4 miesięcy jestem w związku i jest to mój pierwszy (!) związek. Od ilku lat doskierała mi straszna samotność, nie było nocy, żebym nie płakała z bólu i samotności. I wreszcie spełniło się moje marzenie, znalazłam męzczyznę, tylko niestety nie jestem szczęśliwa. Kocham Go, ale ... Po pierwsze wiecznie się go o coś czepiam, wypytuje o daleką przyszłość, a mam świadomość, że to dopiero 4 miesiące ! ciągle wspominam jego byłą kobietę. Mam straszną zmienność nastrojów. Sam mi kiedys powiedział, ze mnie przestaje rozumiec, bo dajmy na to dziś jest idealnie, a nastepnego dnia się czepiam go o wszystko. Tak bardzo chcę się zmienic. Nie wiem jak.
Zmienność nastrojów miałaś już przed związkiem z nim , czy dopiero teraz pojawiły ci się takie reakcje?