po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1 Ostatnio edytowany przez l.today (2017-02-25 21:41:23)

Temat: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

Mój były zaczął brać narkotyki- nie tylko lekkie ale cięzkie. Kiedyś brał lekkie jak marihuana, później zaczynał brać jakieś piguły i dopalacze tylko na imprezy. Jako że uważa się za artystę bierze także trochę aby lepiej tworzyć i komponować .W przeciągu 2 lat bardzo się zmienił, jest bardzo wpływowy- ma starszną maskę. Wiele razy chciałam go wyjąć z tego gówna, ale wolał imprezować ze znajomymi niż np pójśc gdzieś ze mną i porozmawiać.
Jest ogólnie bardzo wybredny jeśli chodzi o wszystko, został wychowany na panicza, pomaga innym ale za coś- jest interesowny. Ma wpływy w mieście przez rodzinę, więc jakby dużo osób, znajomych jest od niego zaleznych jeśli chodzi o jakies kontrakty, firmy, ma dużo znajomości- jesli on tylko coś powie to ludzie wierzą bardziej jemu niż innym 'mniejszym ludziom'.

Ma pełno znajomych, od 2 lat strasznie się zmienił na wielkiego imprezowicza. Zmienia znajomości nawte z kolegami jak rękawiczki- obecnie koleguje się z imprezowym towarzystwem w mieście- tym, które trzyma ręke na pulsie jeśli chodzi o jakiś biznesy sa to faceci ok 30, 35 rż ale np ciągle imprezują i mają o 14 lat młodsze dziewczyny imprezowiczki.

Oni sami mają wyższe wykształcenie, są po dobrych w miarę studiach , mają firmy które jakoś prosperują a otaczają się takimi małolatami- bo są łatwe? Do spania i imprezowania? Nigdy aż taką wielka imprezowiczką nie byłam , zawsze nauka, studia praca były dla mnie ważne, wiele razy mieliśmy kłotnie, chcielismy wrocic ale ja nie zdzierzyłam jego towarzystwa i nawyków- takiej nonszalancji i ekshibicjonizmu towarzyskiego.

Dlaczego o tym pisze?
Nie wiem nawet czy się martwię ale zastanawia mnie fakt 'dlaczego' osoba w miarę okej, po studiach, z dobrej rodziny tak może się zmienić- od 19 roku życia mieszka sam pracuje rodzina kupiła mu dom- jakby wszystko zawsze miał. Moze to powoduje takie zachowanie?

Zadna normalna dziewczna nie chce się z nim spotykać, mnie też juz się odechciało, ludzie mówią że on się stacza- mimo ze on uwaza że jest z nim wszystko okej. spotyka się z takimi ostrymi laskami, wytatuowanymi, najlepiej młodsze infantylne.

Sam staje się coraz bardziej infantylny, dziecinny taki tylko do 'przytulenia' powiedzenia --uuuuuu Krzysiu ale ty jesteś mądry chłopiec smile smile
A nie widzę w nim męzczyzny.

czy to przez dragi ? czy wybrał sobie takie życie?
tak interesuje się tym bo wydawało mi się, że spotykałam się z kimś innym- teraz można powiedzięc, że nawet wstydzę się tego? nie chcę go spotkać na mieście z jego zgrają infantylnych młodych znajomych którymi on dyryguje, przychodzi z kolegami któzyteż biorą, oglądają mangi i anime, nie patrzą trzeżwo na swiat... opowiadają wielkie historie o sobie i swoich przezyciach...

Dlaczego tak jest?

PS dodam jeszcze, że otacza się teraz ludźmi bardzo lajtowymi, takimi które pozwalają swoim facetom brać, przymykają oko- bo to przecież zabawa- a oni są wtedy 'smieszni, dla mnie idiotami. niebezpieczni'. Poza tym mówią o tym bez krempacji, ja tego nie rozumiem. Te osoby, które są bardzo 'przeciwko ćpaniu' ulotniły się  z jego życia wiele miesięcy temu/

Nie wiem po co się interesuje- kiedyś jeszcze rok temu razem pracowaliśmy, czułam że np po 2 dniach niećpania coś jest z nim nie tak, że ma jakieś 'poty', że ciągle chrząka i kaszle jakby był chory, 3 dnia projektu pojechał ze znajomym do apteki- domysłam się ze po leki, które może z czymś złączone są jak dragi? nie wiem tego od tego momentu nie zadaję się z nim.


Nie rozumiem tylko dziewczyn, które 'wiedzą' że faceci biorą duże ilości a są takie nastawione lekko, lajtowo. Asame nigdy nie tknęły. Nie rozumiem...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
l.today napisał/a:

Mój były zaczął brać narkotyki- nie tylko lekkie ale cięzkie. Kiedyś brał lekkie jak marihuana, później zaczynał brać jakieś piguły i dopalacze tylko na imprezy. Jako że uważa się za artystę bierze także trochę aby lepiej tworzyć i komponować .W przeciągu 2 lat bardzo się zmienił, jest bardzo wpływowy- ma starszną maskę. Wiele razy chciałam go wyjąć z tego gówna, ale wolał imprezować ze znajomymi niż np pójśc gdzieś ze mną i porozmawiać.
Jest ogólnie bardzo wybredny jeśli chodzi o wszystko, został wychowany na panicza, pomaga innym ale za coś- jest interesowny. Ma wpływy w mieście przez rodzinę, więc jakby dużo osób, znajomych jest od niego zaleznych jeśli chodzi o jakies kontrakty, firmy, ma dużo znajomości- jesli on tylko coś powie to ludzie wierzą bardziej jemu niż innym 'mniejszym ludziom'.

Ma pełno znajomych, od 2 lat strasznie się zmienił na wielkiego imprezowicza. Zmienia znajomości nawte z kolegami jak rękawiczki- obecnie koleguje się z imprezowym towarzystwem w mieście- tym, które trzyma ręke na pulsie jeśli chodzi o jakiś biznesy sa to faceci ok 30, 35 rż ale np ciągle imprezują i mają o 14 lat młodsze dziewczyny imprezowiczki.

Oni sami mają wyższe wykształcenie, są po dobrych w miarę studiach , mają firmy które jakoś prosperują a otaczają się takimi małolatami- bo są łatwe? Do spania i imprezowania? Nigdy aż taką wielka imprezowiczką nie byłam , zawsze nauka, studia praca były dla mnie ważne, wiele razy mieliśmy kłotnie, chcielismy wrocic ale ja nie zdzierzyłam jego towarzystwa i nawyków- takiej nonszalancji i ekshibicjonizmu towarzyskiego.

Dlaczego o tym pisze?
Nie wiem nawet czy się martwię ale zastanawia mnie fakt 'dlaczego' osoba w miarę okej, po studiach, z dobrej rodziny tak może się zmienić- od 19 roku życia mieszka sam pracuje rodzina kupiła mu dom- jakby wszystko zawsze miał. Moze to powoduje takie zachowanie?

Zadna normalna dziewczna nie chce się z nim spotykać, mnie też juz się odechciało, ludzie mówią że on się stacza- mimo ze on uwaza że jest z nim wszystko okej. spotyka się z takimi ostrymi laskami, wytatuowanymi, najlepiej młodsze infantylne.

Sam staje się coraz bardziej infantylny, dziecinny taki tylko do 'przytulenia' powiedzenia --uuuuuu Krzysiu ale ty jesteś mądry chłopiec smile smile
A nie widzę w nim męzczyzny.

czy to przez dragi ? czy wybrał sobie takie życie?
tak interesuje się tym bo wydawało mi się, że spotykałam się z kimś innym- teraz można powiedzięc, że nawet wstydzę się tego? nie chcę go spotkać na mieście z jego zgrają infantylnych młodych znajomych którymi on dyryguje, przychodzi z kolegami któzyteż biorą, oglądają mangi i anime, nie patrzą trzeżwo na swiat... opowiadają wielkie historie o sobie i swoich przezyciach...

Dlaczego tak jest?

PS dodam jeszcze, że otacza się teraz ludźmi bardzo lajtowymi, takimi które pozwalają swoim facetom brać, przymykają oko- bo to przecież zabawa- a oni są wtedy 'smieszni, dla mnie idiotami. niebezpieczni'. Poza tym mówią o tym bez krempacji, ja tego nie rozumiem. Te osoby, które są bardzo 'przeciwko ćpaniu' ulotniły się  z jego życia wiele miesięcy temu/

Nie wiem po co się interesuje- kiedyś jeszcze rok temu razem pracowaliśmy, czułam że np po 2 dniach niećpania coś jest z nim nie tak, że ma jakieś 'poty', że ciągle chrząka i kaszle jakby był chory, 3 dnia projektu pojechał ze znajomym do apteki- domysłam się ze po leki, które może z czymś złączone są jak dragi? nie wiem tego od tego momentu nie zadaję się z nim.


Nie rozumiem tylko dziewczyn, które 'wiedzą' że faceci biorą duże ilości a są takie nastawione lekko, lajtowo. Asame nigdy nie tknęły. Nie rozumiem...

Myślę, że bardzo Cię zranił ten człowiek, masz do niego o coś żal, dlatego opisujesz go tutaj aby szukać potwierdzenia, że jest nic nie warty i źle skończy.
W innym przypadku nie interesowałoby Cię jego życie.

3

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

Co Cię obchodzi, co robi Twój były?

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
CatLady napisał/a:

Co Cię obchodzi, co robi Twój były?

Podłączam się do pytania...
Nie rozumiem, czemu aż tak obchodzi Cie jego zachowanie - zwłaszcza jeśli zachowuje się tak jak piszesz...
W zasadzie nie rozumiem dlaczego w ogóle Cie to obchodzi...

5

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
l.today napisał/a:

Ma pełno znajomych, od 2 lat strasznie się zmienił na wielkiego imprezowicza. Zmienia znajomości nawte z kolegami jak rękawiczki- obecnie koleguje się z imprezowym towarzystwem w mieście- tym, które trzyma ręke na pulsie jeśli chodzi o jakiś biznesy sa to faceci ok 30, 35

To jest po prostu takie imprezowe towarzystwo od lat i takie będzie. Bardzo majętni ludzie mający nawet po 40l i wiecej, posiadający rodziny na okolicznościowych imprezach "pudrują nosy" towarem za kilka stów za gram, nie ma co się dziwić bo to standard. No dziwić mogą się jedynie forumowe kobiety które oczekują od świata tego iż będzie idealny i mówią do siebie, że "jak to tak można?"

l.today napisał/a:

Nie wiem nawet czy się martwię ale zastanawia mnie fakt 'dlaczego' osoba w miarę okej, po studiach, z dobrej rodziny tak może się zmienić

Jak zmienić? Ty go pewnie dobrze wcześniej nie poznałaś a może on zaciemnił swój obraz i myślałaś, że jest normalny wg. ciebie.

l.today napisał/a:

Zadna normalna dziewczna nie chce się z nim spotykać, mnie też juz się odechciało, ludzie mówią że on się stacza- mimo ze on uwaza że jest z nim wszystko okej. spotyka się z takimi ostrymi laskami, wytatuowanymi, najlepiej młodsze infantylne.
Nie rozumiem tylko dziewczyn, które 'wiedzą' że faceci biorą duże ilości a są takie nastawione lekko, lajtowo. Asame nigdy nie tknęły. Nie rozumiem...
ale np ciągle imprezują i mają o 14 lat młodsze dziewczyny imprezowiczki

"Oni" nie potrzebują "normalnej dziewczyny tylko taką która od czasu do czasu przymknie oko na "suto" zastawiane alkoholem i innymi używkami imprezy. W zamian dadzą być może dostanie życie dla kobiety i dzieci. Coś za coś. Oczywiście nie mówię o patologi tylko o normalnej rodzinie bardzo dobrze sytuowanej (w większość za sprawą rodziców którzy rozwineli kiedyś dobrze prosperujące biznesy) gdzie tatusia raz na jakiś czas będzie łapać delirka na następny dzien w nocy spowodowana kilkoma ścieżkami towaru.
Jeżeli nie ma aktualnie żony, jest singlem bo jeszcze chce się pobawić do rana ^^ (po co mu zrzędząca "stara" kobieta po trzydziestce?) to zabawowe małolatki są idealne do tego. Później być może poszuka sobie na stałe takiej cichszej ale przymykającej oko na różne rzeczy wink

l.today napisał/a:

ludzie mówią że on się stacza- mimo ze on uwaza że jest z nim wszystko okej

Ludzie to tam wiedzą tyle co nic. Oceniają z pozycji zwykłego zjadacza chleba tyrającego na co dzień w korpo aby spłacać kredyt trzydziestoletni smile. Zwykła zazdrość, że żyje jak chce i komuś się powodzi smile

l.today napisał/a:

- teraz można powiedzięc, że nawet wstydzę się tego? nie chcę go spotkać na mieście z jego zgrają infantylnych młodych znajomych którymi on dyryguje

Takie chłopaki jak on  są w sumie przyzwyczajeni od zawsze do sterowania/ kierowania innymi. Czasami się wywyższają. Są zawsze głośni i to ich musi być widać, wszyscy ich znają. Tutaj kłania się status jaki ma w środowisku - "zarobionego typa" smile

Nie wiem po co aż tak rozkminiasz tego faceta? Nie podoba ci się jego zachowanie, nie pasujesz do niego ani on do ciebie. Odpuść i daj przede wszystkim sobie spokój. On ma czas, pieniądze, znajomych czyli wszystko  a ty?

6

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

nie wiem dlaczego mnie to obchodzi bo wczesniej nawet jak byłam w związkach to zamykałam je normalnie. z nim byłam chyba w najkrótszym związku w życiu a wywował u mnie większe emocje niż niejeden były wczesniejszy.
może dlatego, że ciągle byłam poddenerwowana, adrenalina mi skakała, ciągle rozkminiałam co być może a co może nie być, jak się on zachowa.
poza tym jest przystojny, elokwentny, inteligenty- tak samo jak On-WuWuA-83 mówisz- on ma czas, pieniądze znajomych. ni emam tylko tyle kasy ile on ma.
ale wiele razy zazdrościł mi sukseców, tego, że mam rodzeństwo, rodzinę, matkę ojca którzy ze mną rozmawiają- że nadal utrzymuję z nimi kontakt.
dlatego dla mnie on był normalny ale tylko 'czasowo' bo na dzien zakładał maskę 'chu**ja' i nie mogłam się przez nią przebic.

znam jego bardzo wrażliwą stronę. on moją też, ale to ja go 'naprowadzałam' ja byłam silniejsza.
chociaż wszyscy myślą, że to on mnie 'zdradził, rzucił' pierwszy. to ja byłam mocniejsza psychicznie niż on.
on do mnie chodził po rady życiowo biznesowe. przy mnie się 'łasił' był jak mały chłopiec potrzebujący matki.

ale niestety nie mogłam tego znieść. jestem od niego młodsza a i tak czułam się wyżej emocjonalnie, poważniej, miałam wrażenie że on się czasem mnie bał- ja mam bardzo twardy charakter.


ale w porządku nie wiem po co to rozkminiam 100 raz. może dlatego , że ostatnio znowu nasze drogi się połączyły w innym kregu znajomych  z biznesu. no nic. nadal siedzi mi w pamięci.
po prostu

7

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
On-WuWuA-83 napisał/a:

Takie chłopaki jak on  są w sumie przyzwyczajeni od zawsze do sterowania/ kierowania innymi. Czasami się wywyższają. Są zawsze głośni i to ich musi być widać, wszyscy ich znają. Tutaj kłania się status jaki ma w środowisku - "zarobionego typa" smile

Nie wiem po co aż tak rozkminiasz tego faceta? Nie podoba ci się jego zachowanie, nie pasujesz do niego ani on do ciebie. Odpuść i daj przede wszystkim sobie spokój. On ma czas, pieniądze, znajomych czyli wszystko  a ty?

dokłądnie jest tak jak piszesz. 'zarobiony typ' - kilka małych biznesów, jakies nihilistyczno, smutne opisy na fb, zdjęcia infantylne. niby poważny w biznesie a w życiu nie. niby taki elokwentny i odważny a boi się przyznać do tego, że nie chce z kimś być , trudno- tylko ucieka jak prostak -

kiedy ja nie zgodziłam się na warunki oferowane przez niego - wypromowanie mnie w srodowisku- za to abym z nim imprezowała ciężej i pokaywała się w towarzystwie- on mnie chyba znienawidził. jeszcze ostatnio mi dopiekł po 2 latach- dlatego to opisuję.
rozpowiedział o mnie niefajne rzeczy do chłopaka który mi się podoba wink

tak jakby jednak coś mu siedziało w głowie albo zabroniłby mi się zadawać z innymi albochciałby mnie 'zablokować' tego nei wiem.

8 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-02-25 23:44:54)

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
l.today napisał/a:

dokłądnie jest tak jak piszesz. 'zarobiony typ' - kilka małych biznesów, jakies nihilistyczno, smutne opisy na fb, zdjęcia infantylne. niby poważny w biznesie a w życiu nie. niby taki elokwentny i odważny a boi się przyznać do tego, że nie chce z kimś być , trudno- tylko ucieka jak prostak

Jemu to tam zwisa jak jest odbierany przez wszystkich. Ma swoją ekipę, podobną jemu albo też kilku chłopaków mniej zarobionych których lubi, z którymi nie raz melanżował, palił zielsko, wąchał towar, brał piguły i oni się razem trzymają a to że jest odbierany przez np. twoje koleżanki big_smile jako bogatego dupka, z dziecinnymi fotami i marnymi opisami to nic dla niego nie znaczy. Sukces biznesowy napędza jego zachowanie i ma dzięki temu szacunek u niektórych ważnych dla niego ludzi i oni go dzięki temu też napędzają.


l.today napisał/a:

kiedy ja nie zgodziłam się na warunki oferowane przez niego - wypromowanie mnie w srodowisku- za to abym z nim imprezowała ciężej i pokaywała się w towarzystwie- on mnie chyba znienawidził. jeszcze ostatnio mi dopiekł po 2 latach- dlatego to opisuję.
rozpowiedział o mnie niefajne rzeczy do chłopaka który mi się podoba wink

Nie zgodziłaś się a tacy kolesie nie znoszą odmowy bo od zawsze wszystkich mieli w zasięgu ręki i następnie potraktował cie z buta rozpowiadając różne rzeczy. Słabe to ale niech mu tam ziemia lekką będzie smile

l.today napisał/a:

tak jakby jednak coś mu siedziało w głowie albo zabroniłby mi się zadawać z innymi albochciałby mnie 'zablokować' tego nei wiem.

Lepiej ty sobie już tam nie dopowiadał czy coś chciał czy nie chciał. Daj mu spokój, z nim szczęścia nie zaznasz. Będziesz go chciała ograniczać to będzie tupał nogami.

9

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady
On-WuWuA-83 napisał/a:
l.today napisał/a:

dokłądnie jest tak jak piszesz. 'zarobiony typ' - kilka małych biznesów, jakies nihilistyczno, smutne opisy na fb, zdjęcia infantylne. niby poważny w biznesie a w życiu nie. niby taki elokwentny i odważny a boi się przyznać do tego, że nie chce z kimś być , trudno- tylko ucieka jak prostak

Jemu to tam zwisa jak jest odbierany przez wszystkich. Ma swoją ekipę, podobną jemu albo też kilku chłopaków mniej zarobionych których lubi, z którymi nie raz melanżował, palił zielsko, wąchał towar, brał piguły i oni się razem trzymają a to że jest odbierany przez np. twoje koleżanki big_smile jako bogatego dupka, z dziecinnymi fotami i marnymi opisami to nic dla niego nie znaczy. Sukces biznesowy napędza jego zachowanie i ma dzięki temu szacunek u niektórych ważnych dla niego ludzi i oni go dzięki temu też napędzają.


l.today napisał/a:

kiedy ja nie zgodziłam się na warunki oferowane przez niego - wypromowanie mnie w srodowisku- za to abym z nim imprezowała ciężej i pokaywała się w towarzystwie- on mnie chyba znienawidził. jeszcze ostatnio mi dopiekł po 2 latach- dlatego to opisuję.
rozpowiedział o mnie niefajne rzeczy do chłopaka który mi się podoba wink

Nie zgodziłaś się a tacy kolesie nie znoszą odmowy bo od zawsze wszystkich mieli w zasięgu ręki i następnie potraktował cie z buta rozpowiadając różne rzeczy. Słabe to ale niech mu tam ziemia lekką będzie smile

l.today napisał/a:

tak jakby jednak coś mu siedziało w głowie albo zabroniłby mi się zadawać z innymi albochciałby mnie 'zablokować' tego nei wiem.

Lepiej ty sobie już tam nie dopowiadał czy coś chciał czy nie chciał. Daj mu spokój, z nim szczęścia nie zaznasz. Będziesz go chciała ograniczać to będzie tupał nogami.




ja z tamtym nie jestem od 2 lat

jego kolega jest mną zainteresowany. ja tym kolega tez- i ten byly to wie. widzial. i mam wrzenie, ze chce mi popsuc cos, tupnac noga- nie wiem sama.

10

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

Nie pisałaś tej historii już przypadkiem pod innym nickiem?

11 Ostatnio edytowany przez l.today (2017-02-26 00:03:08)

Odp: po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

nie, pod tym samym

ale też na vitalii pisałam ;D


I NA JAKIMS MĘSKIM FORUM

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » po narkotykach były zmienił się nie do poznania- rady

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024