Hej...Postanowiłam opisać swoją sytuacje na tym forum, po prostu potrzebuje się wygadać. Mam 24 lata. Od kilku miesięcy spotykam sie z facetem. Mam fajną pracę i studia. Powinnam być szcześliwa i cieszyć sie życiem ale chyba po prostu nie potrafie Codziennie jestem raczej smutna, płacze z byle powodu, oczywiście w samotności i kiedy nikt nie widzi. Czuje, ze nie jestem wystarczającą atrakcyjna dla swojego chłopaka, czasami myśle, ze po prostu jest ze mną aby nie być sam i jak tylko trafi sie ktoś lepszy to mnie zostawi. Nie wiem skąd to sie bierze. Jestem szczupła, wysoką blondynką, ludzie często mówią, że jestem ładna i niczego mi nie brakuje. Faceci często uśmiechają sie do mnie na ulicy. A ja non stop mam jakies kompleksy. Główny to lekki zez na jednym oku. Sama poruszyłam ten temam z moim chłopakiem pytając czy zauważył. Odpowiedział szczerze, ze tak jednak nie mówił o tym bo jak tweirdzi załeży mu na moim dobrym samopoczuciu i dla niego nie jest to problem bo gdyby był nie byłby ze mną. Uspokoiło mnie to tylko na chwile bo non stop dochodzi coś nowego, a to za blada skóra a to niezbyt proste zęby. Jest to pierwszy facet z którym jestem szczęśliwa i boje się, że moge rozwalić ten związek
Temat: Zagubiona z życiu :(
Zobacz podobne tematy :
Odp: Zagubiona z życiu :(
Na forum obowiązuje zasada "1 związek = 1 wątek". Zapoznaj się, proszę, z regulaminem forum. Pozdrawiam, Cslady