Problem z poznaniem rodziny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z poznaniem rodziny

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1 Ostatnio edytowany przez Eliza02 (2017-02-12 20:19:44)

Temat: Problem z poznaniem rodziny

Witam. Mam problem, chciałabym się Wam poradzić, usłyszeć jakieś rady z Waszej strony, co mogłabym zrobić w tej sytuacji.
A więc..
Jestem z moim chłopakiem od połowy października. Układa się między nami bardzo dobrze. W łóżku, poza łóżkiem, na mieście jest rewelacyjnie. Okazujemy sobie uczucia, kochamy się - po prostu. Trafiliśmy na siebie nawzajem. Problemem jest fakt, że on nie chce przyjść do mnie kiedy rodzice, bądź jeden z nich jest w domu, ani nie chce żebym ja do niego przyszła ( ma 3 braci, mamę - ojciec z nimi nie mieszka, oraz mieszka z nimi też babcia ). Kiedy zaczynamy ten temat, bo już nie raz próbowałam, gdyż moi rodzice chcieliby go poznać.. Tata nawet proponuje wyjście na kręgle, by było w miarę luźno a jego odpowiedź brzmi " no zobaczymy" co i tak wychodzi później na nie. Nie wiem co o tym myśleć.. on niby mówi, że za wcześnie, że po co się spieszyć, ale chwila.. jakie za wcześnie.. Jesteśmy ze sobą na poważnie, od prawie 4 miesięcy, jestem pewna swoich uczuć do niego i wiem, że on też, bo mi je okazuje. Nie ma czego się wstydzić, ma dom, który już widziałam, na biednego nie trafiło, więc nie rozumiem w czym miałby być problem.. On u mnie był juz bardzo dużo razy, ale tylko wtedy, gdy byłam sama.. Nie wiem już jak z nim na ten temat rozmawiać.. Ma może ktoś jakieś rozwiązanie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Nie zmuszaj go.
4 miesiące to dość krótko.

3

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Spotykamy się z przerwami 14 miesięcy...znam jej rodzinę (bez zazylosci, po prostu poznałem ich) a ona...moja siostrę, przypadkiem zresztą - na zakupach; a mam liczna rodzinę....i co?

Nic.

4 Ostatnio edytowany przez Szkot (2017-02-12 22:21:07)

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Może nieodpowiednio poruszyłaś ten temat i czuje się że będzie jakoś "oceniany" przez Twoją rodzinę?

Ja w sumie też nie lubię gdy dziewczyna naciska na takie rzeczy smile

5 Ostatnio edytowany przez kejter (2017-02-12 22:58:19)

Odp: Problem z poznaniem rodziny

4 miesiące to niby długo????? ło matko, nie dziwię się facetowi. Weź luzuj trampy:)  takie pretensje to byś mogła mieć po roku-dwóch związku, a nie na samych przedbiegach... Nie potrafisz inaczej facetowi okazać uczuć tylko zmuszając go do zapoznawania się z rodziną? Ty masz dobre relacje ze swoją rodziną ale skąd wiesz jakie on ma? Może są poprawne ale nie na tyle, żeby chciał Cię przedstawiać od razu, dużo moich znajomych nie chce przedstawiać partnera rodzinie nie dlatego, że nie myślą o nim poważnie, tylko z różnych powodów nie chcą potem wysłuchiwać komentarzy od rodziny, nie każdy jest tak otwarty jak Twój ojciec, po co się pchać gdzie Cię nie zapraszają, chcesz dopiąć swojego i potem być ignorowana np przez jego matkę na takim spotkaniu? Bo takie sytuacje też się zdarzają. sad

6

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

7

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Poznałam rodzinę chłopaka później niż on moją (jego mieszka w innym mieście więc siłą rzeczy było to większe przedsięwzięcie to nasze zapoznanie) i mimo, że byliśmy wtedy już z pół roku razem to dostałam prawie ataku serca ze stresu jak miałam poznać jego rodzinę haha. A staż związku był nieco większy, niż Wasz.
Może jak w moim przypadku chłopak się spiął i na razie go to stresuje, szczególnie jeśli z jakichś powodów sobie ubzdurał że to wielka sprawa poznać rodzinę dziewczyny, nawet tą najbliższą i w luźnej atmosferze. Nie naciskałabym na razie wink Może wyjdzie samo w praniu np będzie Cię odprowadzał do domu i pierwszy kontakt wyjdzie przypadkiem, powoli się oswoi smile

8

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Z jednej strony rozumiem Cię, ale z drugiej strony rozumiem też jego. Po prostu macie inne podejście i nie warto naciskać chłopaka, skoro jeszcze nie jest gotowy. Ja raczej też nie przedstawiłabym chłopaka rodzicom po 4 miesiącach, bo dla mnie to za wcześnie. Jednak znam sporo osób, które już po miesiącu lub dwóch są gotowe na ten krok. Trzeba zrozumieć stanowisko drugiej strony i przyjąć do wiadomości fakt, że to nie są wyścigi i każdy dojrzewa do poznania rodziców w swoim tempie.

9

Odp: Problem z poznaniem rodziny
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

jestes w zwiazku? a dopiero co marudziles, ze jakas laska Cie olewa i nie chce sie w weekendy spotykac.

10

Odp: Problem z poznaniem rodziny
_v_ napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

jestes w zwiazku? a dopiero co marudziles, ze jakas laska Cie olewa i nie chce sie w weekendy spotykac.

Haha busted? big_smile

11

Odp: Problem z poznaniem rodziny
_v_ napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

jestes w zwiazku? a dopiero co marudziles, ze jakas laska Cie olewa i nie chce sie w weekendy spotykac.

To było już jakiś czas temu i nic tam o olewaniu nie było, co do weekendów temat już nieaktualny.

12

Odp: Problem z poznaniem rodziny

piec miesiecy temu czyli od konca wrzesnia

a z tamta co w weekendy nie chciala pisales ze jesteś od dwóch miesiecy (byl koniec listopada) czyli pi razy oko od konca wrzesnia i niby w połowie stycznia sie relacja zakonczyla

czyli albo krecisz z obiema naraz, albo cos sciemniasz smile

sorry za off topic, ale cos mi sie tu nie zgadza

13

Odp: Problem z poznaniem rodziny
Jacenty89 napisał/a:
_v_ napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

jestes w zwiazku? a dopiero co marudziles, ze jakas laska Cie olewa i nie chce sie w weekendy spotykac.

To było już jakiś czas temu i nic tam o olewaniu nie było, co do weekendów temat już nieaktualny.

Też byłam pewna, że temat jest nieaktualny, tak przynajmniej z Twojego wątku można było wywnioskować.

14

Odp: Problem z poznaniem rodziny

dodajmy, ze nieaktualny, bo sie zwiazek zakonczyl, a nie ze zaczelo sie ukladac tongue

15

Odp: Problem z poznaniem rodziny
_v_ napisał/a:

dodajmy, ze nieaktualny, bo sie zwiazek zakonczyl, a nie ze zaczelo sie ukladac tongue

v nie ma żadnych dwóch to jedna i ta sama. Mieliśmy w połowie stycznia się rozstać, ale wyszło z tego kilka dni przerwy, które dobrze nam zrobiły. Koniec offtopu, jeśli chcecie podyskutować to xapraszam do mojego wątku.

16

Odp: Problem z poznaniem rodziny

A ja mam takie pytanie: po ile wy macie lat? Bo jednak trochę inaczej wygląda to przedstawianie się rodzicom w wieku 17 i 27 lat.

17

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Ruda102 Ja mam 21 a on 22

18 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-02-17 16:33:57)

Odp: Problem z poznaniem rodziny
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

Jak widac ludzie maja w tym temacie rozne zdanie. Ja akurat nie moglabym czekac z tym roku lub ogolnie bylabym niezapokojona. Moze byc tak, ze oboje czeka na poznanie rodziny i jest to w porzadku, takie maja poglady, a moze byc tez tak, ze ktos specjalnie nie chce poznac dziewczyny z rodzina, bo nie traktuje jej powaznie. Takich sytuacji wolalabym unikna i dlatego tym bardziej nie czekac na to rok. Zwlaszcza, ze poznanie rodziny to nie kusi byc sztywne spotkanie. Jestem z chlopakiem 8 lat, a poznalismy swoje rodziny po okolo 2 miesiacach. Mieszkajac jeszcze z rodzicami tym bardziej to naturalne, ze po prostu chcielismy sie odwiedzic, a poznalismy przy okazji. Jak sie nie mieszka razem czy sa inne okolicznosci to moglabym poczekac z pol roku czy wiecej jak trzeba, ale jak nie, to jednak do paru miesiecy, bo ciagle omijanie spotykania sie w domu byloby dla mnie dziwne. Na miejscu autorki poczekalabym jeszcze, bo moze faktycznie facetowi na niej zalezy, ale czegos sie obawia lub woli poczekac, ale za miesiac lub dwa podjela te rozmowe i zapytala o przyczyny. Zwlaszcza, ze siedzac u niej jak nie ma rodzicow z tego co pisze moze tez byc tak, ze ktoregos dnia rodzice wroca wczesniej. Nie ma co na sile unikac poznania ich.


Tak jak po okolo 2 miesiacach poznalismy swoje rodziny, ale to bylo krotkie spotkanie, bo tak an cos oficjalnego to byloby za wczesnie i krepujace tak poznalismy tez znajomych. No a jak czekac dluzej by mozna np pol roku jak pisalam i tak tez bym mogla, to jak pisze dluzej raczej nie, bo jakies znaczenie to ma, wtedy widac, ze nam zalezy, ze wpuszczamy druga osobe do naszego swiata, a nie trzymamy ciagle z boku. No i ze nie ma nic co moglibysmy ukryc np inna dziewczyna, ktora mamy, ktora zna rodzina dlatego nie poznajemy drugiej z rodzina. Sa tez takie przypadki. Rozumiem, ze dla faceta moze byc za wczesnie, dlatego pisze by autorka poczekala, ale tez nie za dlugo, bo jednak to ma pewne znaczenie i lepiej nie tracic czasu, jezeli sie okaze, ze ktos jednak nie traktuje nas powaznie dlatego nigdy nas nie pozna z rodzina. Dlatego ja bym poczekala na jej miejscu jeszcze z 2 miesiace i jakos delikatnie jeszcze raz zaczela rozmowe.

19

Odp: Problem z poznaniem rodziny
truskaweczka19 napisał/a:
Jacenty89 napisał/a:

Jestem w związku 5 miesięcy i żadnemu z Nas na razie nie przyszło do głowy poznawanie rodzin, może po roku, półtorej tak.

Jak widac ludzie maja w tym temacie rozne zdanie. Ja akurat nie moglabym czekac z tym roku lub ogolnie bylabym niezapokojona. Moze byc tak, ze oboje czeka na poznanie rodziny i jest to w porzadku, takie maja poglady, a moze byc tez tak, ze ktos specjalnie nie chce poznac dziewczyny z rodzina, bo nie traktuje jej powaznie. Takich sytuacji wolalabym unikna i dlatego tym bardziej nie czekac na to rok. Zwlaszcza, ze poznanie rodziny to nie kusi byc sztywne spotkanie. Jestem z chlopakiem 8 lat, a poznalismy swoje rodziny po okolo 2 miesiacach. Mieszkajac jeszcze z rodzicami tym bardziej to naturalne, ze po prostu chcielismy sie odwiedzic, a poznalismy przy okazji. Jak sie nie mieszka razem czy sa inne okolicznosci to moglabym poczekac z pol roku czy wiecej jak trzeba, ale jak nie, to jednak do paru miesiecy, bo ciagle omijanie spotykania sie w domu byloby dla mnie dziwne. Na miejscu autorki poczekalabym jeszcze, bo moze faktycznie facetowi na niej zalezy, ale czegos sie obawia lub woli poczekac, ale za miesiac lub dwa podjela te rozmowe i zapytala o przyczyny. Zwlaszcza, ze siedzac u niej jak nie ma rodzicow z tego co pisze moze tez byc tak, ze ktoregos dnia rodzice wroca wczesniej. Nie ma co na sile unikac poznania ich.


Tak jak po okolo 2 miesiacach poznalismy swoje rodziny, ale to bylo krotkie spotkanie, bo tak an cos oficjalnego to byloby za wczesnie i krepujace tak poznalismy tez znajomych. No a jak czekac dluzej by mozna np pol roku jak pisalam i tak tez bym mogla, to jak pisze dluzej raczej nie, bo jakies znaczenie to ma, wtedy widac, ze nam zalezy, ze wpuszczamy druga osobe do naszego swiata, a nie trzymamy ciagle z boku. No i ze nie ma nic co moglibysmy ukryc np inna dziewczyna, ktora mamy, ktora zna rodzina dlatego nie poznajemy drugiej z rodzina. Sa tez takie przypadki. Rozumiem, ze dla faceta moze byc za wczesnie, dlatego pisze by autorka poczekala, ale tez nie za dlugo, bo jednak to ma pewne znaczenie i lepiej nie tracic czasu, jezeli sie okaze, ze ktos jednak nie traktuje nas powaznie dlatego nigdy nas nie pozna z rodzina. Dlatego ja bym poczekala na jej miejscu jeszcze z 2 miesiace i jakos delikatnie jeszcze raz zaczela rozmowe.

Każda sytuacja jest inna. Inaczej jest gdy się mieszka z rodzicami, bo wtedy to powinno naturalnie dosyć szybko wyjść, a inaczej gdy rodzina jest np w innym mieście i samemu się ją widzi tak jak np ja raz na 2-3 miesiące. Ważna jest rozmowa i poznanie przyczyn dlaczego jest taka, a nie inna sytuacja. Wpuszczanie drugiej osoby do swojego świata ma tez inne aspekty i na to też trzeba zwracać uwagę np czy druga osoba nie ma problemu z informowaniem rodziców/rodzeństwa, że spędzacie razem czas np podczas rozmowy przez telefon czy nie boi się odbierać przy Tobie telefonów od nich, czy pojawiacie się w ich rozmowach itd.

20

Odp: Problem z poznaniem rodziny

po dwóch miesiącach dopuszczac kogos do calego zycia?
no way

21

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Widocznie nie jest gotowy, wasz związek jeszcze raczkuje i na tym etapie nie robiłabym z tego problemu. Jeśli będziesz go naciskać może pomyśleć, że Twoi rodzice postanowili go sprawdzić i zrecenzować.

22

Odp: Problem z poznaniem rodziny
_v_ napisał/a:

po dwóch miesiącach dopuszczac kogos do calego zycia?
no way

Kazdy jest inny. Ja czulam sie gotowa, ktos inny nie bedzie. Czasem mozna spotkac kogos dla kogo to sie oplaci. Zreszta nie wiem czy to takie cale zycie, to po prostu pewien krok i jak pisalam raczej spotkanie na luzie, dla mnie nic strasznego. Co innego co miesiac przyprowadzac nowego chlopaka, ale tak u mnei nie bylo :-P

Jacenty racja dlatego pisalam, ze w sumie inaczej jak nie mieszka sie z rodzicami. Jak czesto sie ludzie widza to tez ma znaczenie. U nas to nie byla wielka odleglosc, moglismy widziec sie juz wtedy czesto.

23

Odp: Problem z poznaniem rodziny

Przeczytałam wasze opinie i faktycznie trochę spuscilam z tematu, jednakże dzisiaj ponownie zapytałam go, dlaczego nie chce do mnie przyjść kiedy są rodzice i w ogóle, dlaczego nie chce ich poznać.  Jedyne co usłyszałam to "bo nie chce" " jakoś mi się nie spieszy"  a ja zaczynam się zastanawiać dlaczego i czy on traktuje mnie na poważnie... aczkolwiek jego zachowanie wskazuje poza tym tematem że traktuje poważnie, ale dla mnie poznanie rodziny jest ważne i on wie o tym, a zamiast wyjaśnić to sobie to dzisiaj poszedł do kolegi pić.  I tyle w temacie...

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z poznaniem rodziny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024