Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 20 ]

Temat: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Znam się z Konradem od długiego czasu. Od pół roku jesteśmy parą. Jak na nowy związek przystało, wszystko na początku układało się bardzo pomyślnie.... do czasu. Od początku roku stał się mniej ciepły, nieobecny.... mówił, ze to przez problemy rodzinne. Nie chciał jeszcze  nich rozmawiać. Powiedział, ze to zbyt wstydliwe, że nie może mu to przejść przez gardło, że potrzebuje czasu. Zaakceptowałam to i starałam się go wspierać jak tylko mogłam. Niecałe 2 tygodnie temu jego zachowanie zmieniło się diametralnie. Znowu zrzucenie wszystko na ten problem, o którym znowu nie miał siły mi powiedzieć. Aż w końcu prawda wyszła na jaw. Oprócz tego problemu przyznał się do zrobienia czegoś "głupiego". Kilka tygodni wcześniej jego koleżanka (z którą jak twierdzi nie utrzymuje zbytniego kontaktu, i z którą jak twierdzi się nie spotyka) zaprosiła go na wesele. On nie wspomniał, że ma dziewczynę i się zgodził. Gdy mi o tym powiedział (dzień przed weselem) nie mogłam wyjść z podziwu.... Tłumaczył się, płakał, mówił,  że chciał to odwołać, ze mnie kocha, że jestem najważniejsza, ze nie ma nic oprócz mnie. Gdy spytał, czy jest jakaś szansa na naprawienie tego powiedziałam, ze ma to odwołać w tej chwili. Nie zrobił tego, powiedział, ze nie może odwołać tego dzień przed weselem. Zaznaczyłam, że nie będzie powrotu jeśli tam jutro pójdzie. Wszystko na marne. Najgorsze jest to, że podkreślił, ze gdyby był na moim miejscu to by mi wybaczył, i że idzie tam jako jej znajomy a nie partner, że ona nic dla niego nie znaczy (nic nie znaczy, a nie potrafił z tego zrezygnować) i żeby wszystko było dobrze od niedzieli.... żebyśmy zaczęli od nowa.... Nie wiem jak mógł się tak zachować.... Niemniej jednak cały czas w głowie mam myśli, ze jakoś się pogodzimy, że jakoś można to sensownie wytłumaczyć, że będzie dobrze.... Kocham go ale boje się, ze jeśli na starcie wywija mi takie numer to będzie tylko gorzej

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Powiedział Ci o wszystkim. Nie oszukał że musi gdzieś wyjechać. Pozwól mu iść na to wesele, ale go odwiedź lub doprowadź tak aby ta dziewczyna widziała że kogoś ma. A sama też gdzieś wyjdź się pobawić z kolegą, lub też w towarzystwie mieszanym. Nikt nie jest niczyją własnością, daj mu to odczuć . Na następny raz niech się zastanowi.

3

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
marzenka1414 napisał/a:

Powiedział Ci o wszystkim. Nie oszukał że musi gdzieś wyjechać. Pozwól mu iść na to wesele, ale go odwiedź lub doprowadź tak aby ta dziewczyna widziała że kogoś ma. A sama też gdzieś wyjdź się pobawić z kolegą, lub też w towarzystwie mieszanym. Nikt nie jest niczyją własnością, daj mu to odczuć . Na następny raz niech się zastanowi.


Jezu jakie chamskie podkreślanie własności, może jeszcze pieczątke "reservation" na czoło mu pacnąć ? Trochę zaufania do faceta.

4

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Ale powiedział o wszystkim dzień przed weselem... Przez cały miesiac nie miał odwagi tego zrobić....

5

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Może nie powiedział Ci tego wcześniej bo wiedział jaki zrobisz z tego problem?
Ja mu się nie dziwię, że nie chciał wystawić koleżanki dzień przed weselem tylko dlatego, że Ty tak chcesz.

6

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

A nie uważacie, że nie pownien w ogóle tam iść? i jej powiedzieć, ze ma dziewczynę?

7

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Ale dlaczego nie miałby potowarzyszyc koleżance na weselu? 
Powinien powiedzieć jej że ma dziewczynę albo że idzie z nią wyłącznie jako kolega.

8

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Ale przede wszystkim powinien mi o tym powiedzieć od razu, a nie dzień przed weselem... A gdy go zapytałam z kim tam idzie, to odpowiedział: że to nie jest ważne i  że to i tak niczego nie zmieni.

9 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-12 00:11:36)

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Powinien powiedzieć od razu, zgodzę się. A po ile macie lat?
Nie samo pójście na wesele z kimś jest tu ważne, tylko utrzymywanie tego w tajemnicy. Tak samo, jak utrzymywanie w tajemnicy, że jest z kimś w związku.

10

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Zgadxam się z autorką. Nie powinien się zgodzić na to wesele, jeśli już byli razem. Co innego gdyby go zsprosiła przed rozpoczęciem związku.

11

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Ale dlaczego nie? 
Czy pójście z kimś na wesele jest jakąś deklaracją?

12

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

troublemaker, nie uważasz, ze nie mówienie o tym przez miesiąc jest trochę dziwne? Poza tym, która dziewczyna będąc z facetem chciałaby się nim dzielić? Albo jesteś z kimś w 100% albo nie.

santapietruszka - ja 22, on 21

13 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-12 01:47:58)

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
troublemaker napisał/a:

Ale dlaczego nie? 
Czy pójście z kimś na wesele jest jakąś deklaracją?

Pójście z kimś na wesele nie jest deklaracją samo w sobie, ale utrzymywanie tego w tajemnicy przed stałą partnerką  - już czymś jest... A on ani nie zaznaczył, że jest z kimś w związku, ani nie powiedział o tym Autorce, jednocześnie twierdząc, że Autorka właściwie nie musi wiedzieć, z kim idzie, bo to mało ważne (o ile dobrze zrozumiałam). Nadal uważasz, że to nic takiego? Ja uważam, że jednak.

Autorko - to młodziutcy jesteście... jak się gość nie ogarnie w najbliższym czasie, to ja myślę, że powinnaś się rozejrzeć za kimś dojrzalszym smile
Tzn. ja bym generalnie olała misia i nic "nowego" nie zaczynała od niedzieli, ale ja jestem ze dwa razy starsza i rozumiem, że może Ci być trudno tak od razu big_smile

14

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Autorko :
Jasne, że dziwne i nie fair było trzymanie tego w tajemnicy. Podejrzewam jednak, iż powodem był strach, lub/i chęć uniknięcia TAKIEJ sytuacji, jaką stworzyłaś.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że będziesz musiała się nim dzielić jeśli pójdzie z kimś na wesele. To jest myślenie dziecka a nie kobiety w związku.


Santapietruszka radzisz autorce aby znalazła kogoś dojrzałego.  Problem w tym, że sama autorka jest bardzo niedojrzała. Może zatem spróbują dojrzeć razem?

15 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-02-12 10:28:49)

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
troublemaker napisał/a:

Santapietruszka radzisz autorce aby znalazła kogoś dojrzałego.  Problem w tym, że sama autorka jest bardzo niedojrzała. Może zatem spróbują dojrzeć razem?

Owszem, mogą spróbować. Ale napisałam tak na podstawie propozycji "zaczniemy w niedzielę od nowa, jakby tego wesela nie było". To nie rokuje dobrze na przyszłość. Żadnego przepracowania problemu, rozmowy, tylko myk, przykrywamy kocykiem i nie ma. W ten sposób ani jedno, ani drugie nie dojrzeje, tylko będą się tak co jakiś czas tym kocykiem przykrywać, aż w końcu stanie się za krótki smile
Drugim powodem mojego zdania jest wiek chłopaka - on jeszcze będzie potrzebował sporo czasu, żeby dojrzeć.

16

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Mxsle ze autorka wykonala kilka skrotow myslowych, albo chlopak ma problemy z osobowoscia. Najpierw gryzie sie przez miesiac wiec jest to dla niego wazne i widzi problem, potem, w przeddzien wyjscia, mowi o imprezie twierdzac ze nie ma problemu. Z jednej strony nie wazne z kim idzie, z drugiej taka tajemnica. Niby nic sie nie dzieje, a od dzisiaj zaczyna wszystko od nowa.

Jak dla mnie sprawa smierdzi na kilometr i na miejscu autorki uwazalbym na framugi bo moze zahaczyc rogami (choc nie wiem czy to nie tylko kobieta facetowi przyprawia rogi, wtedy bylaby bezpieczna).
Samo wyjscie na taka czy inna impreze nie stanowi wielkiego problemu. Utrzymywanie wszystkiego w takiej tajemnicy oznacza ze jest to duzo wiecej niz alkohol i tance.

17 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2017-02-12 13:25:09)

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
troll napisał/a:

Mxsle ze autorka wykonala kilka skrotow myslowych, albo chlopak ma problemy z osobowoscia. Najpierw gryzie sie przez miesiac wiec jest to dla niego wazne i widzi problem, potem, w przeddzien wyjscia, mowi o imprezie twierdzac ze nie ma problemu. Z jednej strony nie wazne z kim idzie, z drugiej taka tajemnica. Niby nic sie nie dzieje, a od dzisiaj zaczyna wszystko od nowa.

Jak dla mnie sprawa smierdzi na kilometr i na miejscu autorki uwazalbym na framugi bo moze zahaczyc rogami (choc nie wiem czy to nie tylko kobieta facetowi przyprawia rogi, wtedy bylaby bezpieczna).
Samo wyjscie na taka czy inna impreze nie stanowi wielkiego problemu. Utrzymywanie wszystkiego w takiej tajemnicy oznacza ze jest to duzo wiecej niz alkohol i tance.

Otóż to!
Autorko, Ukrywanie prawdy przez cały miesiąc, omijanie szerokim łukiem faktów niewygodnych dla związku, to nic innego jak oszukiwanie i świadectwo nielojalności.
A to, że prawdę zdecydował się ujawnić na dzień przed imprezą to też nic innego jak mierna manipulacja. Bo przecież bez problemu mógł przewidzieć twoją reakcję, a w ostaniej chwili to już czułby się jak ostani ..., gdyby zistawił koleżankę na lodzie. A dzięki temu, nie mógł z jednej strony wycofać się że złożonej koleżance obietnicy, a z drugiej strony powiedział wreszcie tobie o swoich planach. Jaki on w porządku facet, przecież to super koleś, który mówi swojej stałej partnerce o swoich planach i koleżanka może na niego liczyć big_smile
Problem w tym, że w obliczu urażenia twoich uczuć a zrobieniem przykrości "koleżance", on wybrał dbałość o samopoczucie koleżanki, zupełnie nie mając ciebie i twojego samopoczucia na uwadze.
Dla mnie to by oznaczało, kto i co jest dla mojego partnera ważne i to nie byłabym ja, dlatego moje ruchy byłyby jednoznaczne. To, że ty mimo nielojalności, oszustw, manipulacji i braku empatii dla ciebie twojego partnera, nadal chcesz z nim być, świadczy o tobie, twoim braku lepszych alternatyw i desperacji w utrzymaniu związku, który jest słaby do potęgi, bo tylko dla ciebie ważny. Zrób jak uważasz, ale szykuj się, że przyjdą kolejne upokorzenia, brak liczenia się z tobą, aż w końcu nie zostaną dla ciebie już najmniejsze ślady szacunku.

18

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
summerka88 napisał/a:

Problem w tym, że w obliczu urażenia twoich uczuć a zrobieniem przykrości "koleżance", on wybrał dbałość o samopoczucie koleżanki,.

Nie, on wybrał siebie smile bo przecież nie jest świnią żeby wystawić koleżankę i tez przecież nie jest oszustem bo powiedział dziewczynie. To jest zwykła ucieczka od odpowiedzialnosci, co oznacza niedojrzalosc, bo zrzuca teraz wszystko na Autorkę, bo w razie czego zawsze powie "to ona mnie rzuciła bo jest chorobliwie zazdrosna i zrobiła taka afere o coś takiego".

19

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Hm, czasami takie towarzyszenie jest a czasami nie jest problemem - zależy od związku.
Tutaj - problemem jest bo dziewczynie to przeszkadza (trzeba zrozumieć, że taki to związek) a chłopak sie z powiedzeniem 'czai' wiec świadomość, że coś nie gra - chłopak ma (też sie da zrozumieć) - ale niekoniecznie dziewczyna będzie chciała akceptować chłopaka, który posiada świadomość, że robi jej przykrość i tą przykrość kontynuuje - i no cóż - taki to związek sad - małoletni smile.

20

Odp: Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być
Marta.777 napisał/a:

Od początku roku stał się mniej ciepły, nieobecny.... mówił, ze to przez problemy rodzinne. Nie chciał jeszcze  nich rozmawiać. Powiedział, ze to zbyt wstydliwe, że nie może mu to przejść przez gardło, że potrzebuje czasu. Zaakceptowałam to i starałam się go wspierać jak tylko mogłam . Niecałe 2 tygodnie temu jego zachowanie zmieniło się diametralnie. Znowu zrzucenie wszystko na ten problem, o którym znowu nie miał siły mi powiedzieć. Aż w końcu prawda wyszła na jaw. Oprócz tego problemu przyznał się do zrobienia czegoś "głupiego". ...    płakał

Koleś okłamał Cię że ma problemy, w efekcie"zmusił Cię" w związku z tym do zaangażowania emocjonalnego: wspierałaś go wtedy, przejmowałaś się że może ma kłopoty, dotykało Cię to w jakiś sposób itp. - nie liczył się z Twoimi uczuciami- i to w tak stosunkowo błahej sprawie. A co będzie w przyszłości? Kiedy może dojść do naprawdę poważnych problemów?
W każdym razie on miewał się wtedy całkiem nieźle... jedynym jego problemem było to, jak wybrać się na to wesele, żeby nie było z Tobą problemów.
Zakładam że wykalkulował sobie, że jak Ci powie dzień przed weselem to będzie miał świetny argument ZA- bo trudno zostawić jakąś Bogu ducha winną dziewczynę na lodzie w takiej sytuacji.
Na koniec chciał to załatwić sprawę płaczem (facet!) i wyznaniami miłosnymi.

Reasumując: kłamstwo, nie liczenie się z Twoimi uczuciami, perfidia, gra na litość i cipowatość.
Zastanów się dobrze nad sensem tej relacji.

Posty [ 20 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Oszukał mnie, a ja ciągle chce z nim być

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024