Różnica między byciem miłym a czymś więcej - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Temat: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, ale od jakiegoś czasu nie potrafię odróżnić czy facet jest mną zainteresowany jako kobietą, czy po prostu widzi we mnie ciekawą osobę, z którą można pogadać. Nie jestem w stanie wyczuć kiedy mężczyzna przekracza granicę bycia dobrym znajomym, przyjacielem  z zamiarem nawiązania bardziej intymnej relacji. Po prostu nie wiedzę tego, że komuś się podobam. Lub odwrotnie wydaje mi się, że mu się podobam, ale nie do końca zawsze tak jest.
Kilka miesięcy temu jedna z moich znajomych oznajmiła mi, że mój kolega z pracy się w we mnie kocha. Ja nie zauważyłam nic dopóki koleżanka mi tego nie powiedziała.
Kolejnym przykładem jest znajomy, którego znam dosyć długo. Mieliśmy ze sobą dobry kontakt. Traktowałam go jak dobrego znajomego. Po pół roku zaczął się przy mnie peszyć, ciągle dążył do kontaktu fizycznego. Robił wszystko by być jak najbliżej mnie. Ja nic nie widziałam. Kolejny raz to sobie uświadomiłam dopiero w momencie, gdy ktoś mi o tym powiedział.
Zaczęło mnie to męczyć. W większości wypadków zauważałam co się dzieje zbyt późno. Prawie każdy  wycofywał się po jakimś czasie.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Może jest to wynik tego że w kontakcie z facetami/ kolegami stajesz się zbyt nieśmiała ?

3

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej
kobieta w świecie napisał/a:

Może jest to wynik tego że w kontakcie z facetami/ kolegami stajesz się zbyt nieśmiała ?

Chyba możesz mieć rację. Nie mam problemów z nawiązaniem kontaktu z jakimś facetem, tak bezinteresownie. Jednak jak jakiś zaczyna mi się podobać to nie jestem w stanie mu tego okazać. Lub jeżeli nawet okaże to i tak trzymam go na dystans, bo boje się angażować. Boję się odrzucenia. Co innego kiedy facet zabiega bardzo wyraźnie o moją uwagę i bardzo się stara, wtedy nie czuję jakiegoś stresu.
Opisany przeze mnie drugi przypadek to dłuższa historia. Bo kiedy zauważyłam, że mogę się mu podobać zaczęłam analizować nasze relacje. On dawał mi do zrozumienia już na samym początku znajomości, że darzy mnie wielką sympatią. Ja go traktowałam jak kolegę nie podejrzewając niczego. Muszę przyznać, że po jakimś czasie coś do niego poczułam. Jednak to nie miało już znaczenia, bo on wtedy zaczął sobie układać życie z inną kobietą.

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej
vifon napisał/a:
kobieta w świecie napisał/a:

Może jest to wynik tego że w kontakcie z facetami/ kolegami stajesz się zbyt nieśmiała ?

Chyba możesz mieć rację. Nie mam problemów z nawiązaniem kontaktu z jakimś facetem, tak bezinteresownie. Jednak jak jakiś zaczyna mi się podobać to nie jestem w stanie mu tego okazać. Lub jeżeli nawet okaże to i tak trzymam go na dystans, bo boje się angażować. Boję się odrzucenia. Co innego kiedy facet zabiega bardzo wyraźnie o moją uwagę i bardzo się stara, wtedy nie czuję jakiegoś stresu.
Opisany przeze mnie drugi przypadek to dłuższa historia. Bo kiedy zauważyłam, że mogę się mu podobać zaczęłam analizować nasze relacje. On dawał mi do zrozumienia już na samym początku znajomości, że darzy mnie wielką sympatią. Ja go traktowałam jak kolegę nie podejrzewając niczego. Muszę przyznać, że po jakimś czasie coś do niego poczułam. Jednak to nie miało już znaczenia, bo on wtedy zaczął sobie układać życie z inną kobietą.


Więc tak naprawdę sama znalazłaś powód swojego problemu. Przede wszystkim lęk - ale przecież nigdy nikt nie da Ci gwarancji powodzenia. Dopóki sama nie spróbujesz nie przekonasz się. Niestety. A jeśli ten lęk będzie brał górę to niestety ale będziesz tracić, bo facet będzie starał się przez pewnie czas, jeśli nawet go bardzo weźmie to może nawet i bardzo długo ale jeżeli Ty nie okażesz minimum odwzajemnionego zainteresowania to on odpuści. Nikt nie jest w stanie cały czas starac się bez reakcji z drugiej strony.
A co do tego że analizujesz - cóż to chyba taka kobieca przypadłośc że wszystko chcemy rozkładać na czynniki pierwsze a na pewno sama wiesz, że nie zawsze tak jest dobrze robić, czasem warto, albo wręcz trzeba żeby coś się działo bez aż tak wnikliwej analizy.

5

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Pewnie problem tkwi we mnie. Nie wiem, ale dla mnie nie wszystko się wydaje oczywiste.
Może przytoczę zachowanie jakie zauważyłam, a które nie wydawało mi się dziwne. Dopiero znajoma mi powiedziała, że tak się nie zachowuje facet który traktuje kobietę tylko jak koleżankę.
-częste dotykanie(szczególnie swoją dłoń kładł na moją i trzymał przez chwilę patrząc na mnie), gdy szliśmy gdzieś razem trzymał rękę na moich plecach prowadząc mnie, głaszcząc po ramieniu
-siadanie bardzo blisko, zwracając się ciałem w moją stronę
-rzucanie dwuznacznymi żartami
-obserwowanie jak tylko się pojawiałam
-podczas rozmowy stanie w odległości mniej więcej 20 cm twarzą w twarz, nigdy się nie odsunął gdy stanęłam przypadkiem obok niego
-pomaganie mi we wszystkim, wyróżnianie na tle innych
-denerwowanie się w mojej obecności gdy byliśmy sam na sam
Te wszystkie zachowania nie były dla mnie dziwne. Ja to uznałam za przejaw sympatii. Jednak kiedy inni zaczęli mi sugerować, że miedzy nami iskrzy to byłam w szoku. Ja tego nie widziałam. Podobał mi się, ale nie rozważałam by z nim się związać. Uznałam, że nie wykazuje mną zainteresowania to nie będę mu okazywać niczego poza byciem miłym.

6

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

A jak wg Ciebie miałoby wyglądać okazywanie zainteresowania jeśli nie tak jak to opisałaś?

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Miałam napisac dokładnie to samo. Co innego miał by robic aby Ci okazać ? Facet nie powie Ci wprost bo to desperacja trochę, on Ci pokazuje a to co napisałas to są dość jasne znaki jak na początek

8

Odp: Różnica między byciem miłym a czymś więcej

No to muszę mieć jakiś problem, bo ja po prostu nie zwracam na takie rzeczy uwagi. Dopiero jak ktoś mi uświadamia, że między mną a jakimś facetem coś iskrzy zaczynam zauważać. Przez to tracę sporo czasu i najczęściej nie wychodzi z tego nic. Chyba z góry zakładam, że nikomu kto mi się podoba ja się nie podobam.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Różnica między byciem miłym a czymś więcej

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024