Witam Drogie Panie. Mam 22 lata. Wyjechałem za granicę w marcu poprzedniego roku, tam w pracy poznałem dziewczynę, która nie spodobała mi się od razu. Ma 21 lat, ma chłopaka, średnio mówi po angielsku, jest Niemką. Przepracowaliśmy ze sobą całe wakacje i już wtedy zacząłem odczuwać, że jej się spodobałem. Odczuwałem to poprzez jej zachowanie, ciężko jej było się skupić na wykonywanej pracy kiedy do niej mówiłem, albo kiedy byłem blisko, zawsze starałem się mieć z nią przyzwoity kontakt, ale raczej traktowałem ją jako dobrą koleżankę. Po jakimś czasie zaczęła do mnie pisać. Pisała raczej na temat pracy. W grudniu, mieliśmy imprezę pracowniczą i tam wracając do domu poprosiła, żeby, ją objął. Zrobiłem to, przy tym łapiąc ją za rękę. Nie zaprosiłem ją do domu, ponieważ nadal wiedziałem ze jest zajęta. Sama zaczęła. Postanowiłem jednak spróbować i starałem się bardziej do niej zbliżyć. Na pożegnanie zacząłem dawać jej całusa w policzek,powiedziała, że bardzo to lubi.Po paru dniach przerodziło się w całusa w usta. Pewnego dnia przyszła do mnie do domu po pracy. Pierwszy raz na piwo. Za drugim, gdy zaproponowałem jej spotkanie. Zgodziła się, po czym w dniu spotkania je odwołała, jak dowiedziała się, że nikogo oprócz mnie nie będzie w domu. Zrobiła to łącznie dwa razy. Za trzecim razem już do mnie przyszła. Po krótkiej rozmowie zaczęliśmy się całować, jednak, że nie chciała nic więcęj. Jej wytłumaczeniem było to, że na następny dzień jedno z nas będzie cierpieć. W pracy zaczęliśmy się całować i pieścić jak nikt nie widział. Trwało to tydzień. Jestem osobą, która się angażuje, wiem, że to nie najlepiej, ale wiem czego chce. Spędzaliśmy długie dni w pracy razem. Uśmiechała się do mnie, dawała się całować długimi godzinami, pozwalała się dotykać. Zapytałem się jej czego tak na prawdę ona ode mnie chce, odpowiedziała, że ona sama nie wie czego chce. Na jej pytanie jak nas widzę, odpowiedziałem, że następne wakację to mogą byc jedne z najlepszych w jej życiu. Postanowiłem pushować jeszcze bardziej zacząłem jej prawić komplementy(oczywiście nie przesadne np, że fajnie się całuje) i to ja przejąłem kontrolę nad tą znajomością. Pracujemy w restauracji, ów dziewczyna jest moją praktykantką. Pewnego wieczoru postanowiłem, że wrócę na piechotę do domu tj.5km ona nie zastanawiając sie długo poszła ze mną. Oczywiście na spacerze trzymaliśmy się za ręce i co jakiś czas robiliśmy przerwę na namiętne pocałunki. Powiedziałem jej, że pokaże jej Polskę i kiedyś tam ze mną pojedzie. Ona rzuciła tekstem, że może powinna spać u rodziców. Ja nie zaproponowałem jej nocy u mnie ponieważ wywnioskowałem, że i tak się nie zgodzi skoro nadal jest w związku. Wróciła do domu do chłopaka. Mówiła mi, że ostatnimi dniami nie może przeze mnie spać. Następny dzień wyglądał podobnie. Na koniec dnia oczywiście namiętne pocałunki i do domu. W niemczech system nauki na kucharza jest następujący 2tygodnie praktyk, 1 tydzień szkoły. Był to piątek, ostatni dzień kiedy sie z nia widziałem. Zaproponowałem jej spotkanie, w jej tygodniu szkolnym. Powiedziałem, że napiszę do niej na messengerze. OD razu się zgodziła. Tak też zrobiłem. Zaproponowałem jej w poniedziałek piwo. Dostałem odpowiedż, że chyba powinniśmy to zakończyć i że bardzo mnie przeprasza, oraz ,że porozmawiamy o tym kiedy się zobaczymy. Teraz moje pytanie do was drogie Panie. Wiem, że zależy mi na niej i wiem, że moglibyśmy stworzyć razem coś fajnego, ponieważ się rozumiemy i ciągnie nas do siebie. Tylko nie wiem dlaczego się zaczyna wycofywać. Kiedyś zapytałem się jej w pracy, czy sobie ze mną pogrywa, jednak ona po namyślę odpowiedziała, że nie. Pomyślałem, że może troche za bardzo ją naciskałem i może za bardzo się zaangażowałem, jednak jej to nie przeszkadzało, dlaczego zaczyna się wycofywać? Jak sprawić, żeby jeszcze bardziej ją do mnie przyciągnać? Może powinnienem ją trochę zlać i spróbować zagrać jej na nerwach, albo wsbudzić w niej zazdrość, a nie jest to trudne, ponieważ mam w restauracji bardzo dużo fajnych kelnerek, o które jest zazdrosna. Z resztą sama mi o tym powiedziała. Czy macie dla mnie jakąś porade, albo czy może wiecie co na nią może podziałać?
1 2017-01-30 03:13:39 Ostatnio edytowany przez damiansliwka94 (2017-01-30 03:26:21)
2 2017-01-30 08:21:02 Ostatnio edytowany przez anicorek87 (2017-01-30 08:21:47)
Autorze dziewczyna się wycofała bo zdała sobie sprawę ,że zdradza chłopaka. Co prawda seksu nie było ale na dużo sobie pozwalała i emocjonalnie też go zdradziła. Dla niektórych wyznacznikiem zdrady jest seks być może zachamowała to co zbliżało się nie uchronnie. Skoro zdecydowała się być z chłopakiem to musisz to uszanować, nie widzę powodu by mieszać się w ten związek. Na pewno nie zachowała się w porządku też do ciebie bo Cię zwodziła i mamiła. Możesz jedynie cieszyć się że tak to się skończyło bo równie dobrze kiedyś mogłaby robić tobie rogi.
Opcje są trzy. Pierwsze dwie zakładają że chciała się niezobowiązująco zabawić i albo Ty ją przestraszyłeś tym że się angażujesz albo sama się ocknęła że to poszło za daleko. Opcja trzecia to taka, że z chłopakiem było źle i Ty byłeś odskocznią, kandydatem na plasterka (może w przyszłości nawet coś więcej), ale się u nich jednak poprawiło.