Witam kochani ! Uczę się dobrze ale od jakiegoś czasu nie zabardzo mi idzie. Koedy mówię o tym rodzicą nie wytykaja mi tego za złe ale czuje ze ich zawodze. Kiedyś gadałam o tym z nimi i mimo ich zapewnień czuje się źle kiedy pójdzie mi gorzej. Chciałabym sprawiać im radość jednak mam teraz sporo problemów ( min. z przyjaciółmi ) trudno mi się skupić.
Witam kochani ! Uczę się dobrze ale od jakiegoś czasu nie zabardzo mi idzie. Koedy mówię o tym rodzicą nie wytykaja mi tego za złe ale czuje ze ich zawodze. Kiedyś gadałam o tym z nimi i mimo ich zapewnień czuje się źle kiedy pójdzie mi gorzej. Chciałabym sprawiać im radość jednak mam teraz sporo problemów ( min. z przyjaciółmi ) trudno mi się skupić.
Chyba wszystko jasne, masz sporo problemów z przyjaciółmi, nie możesz się skupić.
A gdzie presja ?
Są ferie, odpoczniesz, wszystko wróci do normy.
Z tego co piszesz to Twoi rodzice są w porządku, kochają Cię niezależnie od tego czy odnosisz sukcesy czy nie. Opowiedz im o swoich problemach, być może coś Ci doradzą, a na pewno będą Cię wspierać.
Jeśli Twoi rodzice są wyrozumiali a tak wynika z Twojego postu - śmiało z nimi pogadaj. Być może nawet nie wymagają od Ciebie aż tyle jak ci się wydaje. Z jednej strony dopingowanie dzieci do zdobywania lepszych ocen to świetna sprawa, ale wszystko w granicach rozsądku. Ogarnij sprawy z przyjaciółmi, zresetuj umysł i ucz się tyle ile możesz, nigdy ponad, bo przyniesie to odwrotny skutek.
Życzę powodzenia!
Wynika z tego, że sama narzuciłaś na siebie tę presje. Rodzice wydają się ok, poza tym, nie napisałaś jak bardzo opuściłaś się w szkole. Bo jeśli z 5 na 4 albo 3 to spokojnie nie jest źle. Samo to, że tu napisałaś pokazuje, że jesteś ambitną osobą. Wszystko wróci do normy, jak wróci skupienie.
Pamiętaj, żebyś nie narzucała na siebie za dużo. Przewlekłe stresy niszczą nas bardzo bardzo, często na własne życzenie. A i pamiętaj, że masz wsparcie rodziców, a to bardzo wiele znaczy, z każdym rokiem życia docenia się to bardziej:))
Witam kochani ! Uczę się dobrze ale od jakiegoś czasu nie zabardzo mi idzie. Koedy mówię o tym rodzicą
rodzicom
nie wytykaja mi tego za złe ale czuje ze ich zawodze.
nie biorą mi tego za złe/nie mają o to pretensji
Kiedyś gadałam
rozmawiałam
o tym z nimi i mimo ich zapewnień czuje się źle kiedy pójdzie mi gorzej. Chciałabym sprawiać im radość jednak mam teraz sporo problemów ( min. z przyjaciółmi ) trudno mi się skupić.
Nie pij tyle, przestać brać ten stuff i bierz się do nauki zamiast siedzieć na forach dla dorosłych.
troll, przywracasz mi wiarę w ludzi
8 2017-01-31 00:13:44 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2017-01-31 00:23:31)
troll, przywracasz mi wiarę w ludzi
Mnie również, a autorka ewidentnie ma ferie, podczas których zdecydowanie się nudzi. Może wzięłaby do ręki słownik albo coś...
troll, przywracasz mi wiarę w ludzi
Powoli zastanawiam sie nad wypisaniem sie z tego forum. Jest tu masa fajnych, inteligentnych babeczek, ale przez to ciagle spamowanie przez szczeniactwo boje sie zagladac w nowe tematy. Do rozpaczy doprowadzaja mnie ich bledy jezykowe, logiczne, to ze nawet pobieznie nie przejrza posta przed wyslaniem. Ot chlapnac na odwage i fruuuu poczta poszla. A ja sie zastanawiam co poeta chcial przez to powiedziec.