Napisać do niego? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Napisać do niego?

Wybaczcie, jeśli zakładam wątek w złym dziale. Jestem tu po raz pierwszy.
Wiem, że jest to problem na poziomie gimnazjum, a nie na poziomie studentki pierwszego roku, jednak moje doświadczenie w związkach jest nikłe.

W pierwszym semestrze zapisałam się na ogun związany z filozofią. Dwa miesiące temu tak się złożyło, że spóźniłam się na zajęcia. Wbiegłam do sali i zajęłam pierwsze-lepsze miejsce. Niedługo później podniosłam wzrok znad swoich notatek i zobaczyłam, że On patrzy się w moje oczy, a w momencie, gdy nasze oczy się spotkały, posłał mi uśmiech. Coś było w tym spojrzeniu i uśmiechu, co kazało mi odebrać to jako flirt. Przez kolejne tygodnie flirtowaliśmy patrząc sobie w oczy i posyłając uśmiechy. Za każdym razem po zajęciach wychodził z sali szybciej ode mnie. Mimo, że z czasem zaczęłam odczuwać coraz większe zauroczenie, starałam się nie oczekiwać rozwinięcia "naszej relacji". Widzieliśmy się przecież jedynie raz w tygodniu przez półtorej godziny.

Sytuacja zmieniła się tydzień temu, gdy zostałam dłużej, by dopytać o szczegóły związane z napisaniem pracy semestralnej. On również musiał dopytać się o parę rzeczy. Stał w kolejce przede mną, więc gdy wychodził, usłyszał część mojej rozmowy. Gdy wyszłam na korytarz, zobaczyłam, że rozmawia z grupą znajomych. Usiadłam na ławce pod pretekstem, że muszę zapisać coś w telefonie (na prawdę musiałam zanotować informacje zdobyte podczas rozmowy). Miałam również nadzieję, że On jednak podejdzie i nie myliłam się. Zdążyłam się dowiedzieć, że studiuje dwa kierunki, że jest parę lat starszy ode mnie. Rozmowa jednak dość szybko się skończyła, ponieważ musiał iść na kolejne zajęcia.

Wczoraj były ostatnie zajęcia z ogunu, na który uczęszczam. Uzupełnialiśmy ankiety i tak się złożyło, że zajęło mi to trochę więcej czasu. Ulotnił się szybciej ode mnie. Idąc korytarzem, myślałam "no tak, przecież raczej nie miałaś czego oczekiwać poza flirtem". Miałam zamiar już wyjść, gdy zobaczyłam, jak On wchodzi po schodach, zmierzając ku sali, w której miał zajęcia. Zobaczył mnie. Przywitaliśmy się. Cudownie nam się rozmawiało, jednak wkrótce musiał iść na zajęcia. Miałam nadzieję, że poprosi mnie o numer, umówi się ze mną, nawiąże jakikolwiek kontakt. Tymczasem powiedział jedynie "do zobaczenia". Pomyślałam "o ironio, do jakiego zobaczenia, przecież ty nawet nie masz do mnie numeru".

Parę dni temu znalazłam jego facebooka i tak się zastanawiam, czy jest sens do niego napisać. Przecież gdyby chciał, to by już dawno poprosił mnie o numer. Z drugiej strony przychodzi mi na myśl, że oczekiwał, że może teraz ja podejmę kolejny krok i wezmę od niego numer, a jako, że tego nie zrobiłam... Może zamierza w najbliższym czasie poszukać mnie na fb? Już nie wiem, czy napisać do niego, czy zwyczajnie olać sprawę. Jak na razie to wszystkie relacje, gdzie to ja inicjowałam kontakt i rozmowę przez internet, kończyły się fiaskiem. Co radzicie zrobić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Napisać do niego?

może wymyśl jakis pretekst, że niby czegoś zapomniałaś, czy nie widziałm czy nie znalazł... no cokolwiek, aby tylko zaczepić temat, żeby nie zagadywać tak całkowicie bez sensu
jak kumaty to się domyśli że chciałaś zagadać, ale nie da po sobie poznać smile

3

Odp: Napisać do niego?

Właśnie mam pretekst o co zagadać - akurat w poniedziałek będzie miał pierwszy egzamin z sesji, to mogę się dopytać, jak mu poszło, choć nie wiem, czy ten pretekst nie jest zbyt prosty, "infantylny", oklepany...
Ale myślisz, że jest sens napisać? W końcu gdyby rzeczywiście chciał tego kontaktu, to sam by poprosił o numer...

4

Odp: Napisać do niego?

jak nie napiszesz to nigdy się nie dowiesz, czy chciał nawiązać ten kontakt czy nie,
a może też się wstydził, albo po prostu na to nie wpadł (oni czasem wolno myślą, nawet jak są całkiem inteligentni)

a nawet jeśli się domyśli, to co z tego? Co w tym złego, ze zaczniesz rozmowę ;p?

5

Odp: Napisać do niego?

Nie martwię się tym, że się domyśli... Chyba już i tak się domyślił, że w jakimś stopniu jestem zainteresowana, skoro odpowiadam na jego flirt... Nie flirtuje się przecież z kimś, kto nam się w ogóle nie podoba (nie twierdzę, że od razu ma coś się z tego flirtu narodzić; po prostu flirtujemy zwykle z kimś, kto wydaje nam się w jakimś stopniu atrakcyjny, ale niekoniecznie musimy oczekiwać czegoś więcej. atrakcyjność, podobanie się w sensie: "łał, zobacz, jaka piękna kobieta", "łał, jaki ten facet jest przystojny!").

Bardziej chodzi mi tutaj o zasadę, że to mężczyzna powinien starać się o kobietę, a ona jedynie kokietować... Nawet się mówi, że facet lubi zdobywać kobiety i o wiele bardziej pasuje mu rola "łowcy".

6

Odp: Napisać do niego?
Tajemnicza9715 napisał/a:

Nie martwię się tym, że się domyśli... Chyba już i tak się domyślił, że w jakimś stopniu jestem zainteresowana, skoro odpowiadam na jego flirt... Nie flirtuje się przecież z kimś, kto nam się w ogóle nie podoba (nie twierdzę, że od razu ma coś się z tego flirtu narodzić; po prostu flirtujemy zwykle z kimś, kto wydaje nam się w jakimś stopniu atrakcyjny, ale niekoniecznie musimy oczekiwać czegoś więcej. atrakcyjność, podobanie się w sensie: "łał, zobacz, jaka piękna kobieta", "łał, jaki ten facet jest przystojny!").

Bardziej chodzi mi tutaj o zasadę, że to mężczyzna powinien starać się o kobietę, a ona jedynie kokietować... Nawet się mówi, że facet lubi zdobywać kobiety i o wiele bardziej pasuje mu rola "łowcy".

To że teraz Ty zrobisz ruch, nie znaczy że on dalej nie może być łowcą. Co do starania się, to lepiej zmień podejście bo nikt sensowny na tylko kokietującą księżniczkę nie poleci.

7

Odp: Napisać do niego?

Zawsze mnie śmieszą takie podchody...dorośli ludzie, a zachowują się jak nastolatki. Napisać, nie napisać, spojrzał, nie spojrzał...jak ludzie żyli bez internetu, komórek, fejsa i innych pierdół, że ludzkość nie wyginęła, to cud. Na twoim miejscu odezwałabym się, ale tylko raz i konkretnie. Jak miałby to gdzieś, to masz jasność, czy mu zależy czy nie.

8

Odp: Napisać do niego?

Okok, po prostu jestem zupełnie zielona w relacjach damsko-męskich i już pojęcia nie miałam, czym się kierować i co dalej robić.
Dziękuję za rady smile

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024