Facet ma pieniadze, jak sie zachowac. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

1

Temat: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Jesteśmy już ze sobą od prawie roku. Mieszkamy osobno, choc spedzamy duzo czasu razem.
Ja mieszkam z corka, on sam. Jestem niezalezna finansowo, zarabiam dobrze, na wszystko mi starcza choc nie mam oszczednosci.
On bardzo dobrze zarabia, ma sporo pieniedzy odlozonych i wlasnie planuje zakup domu.
Mamy inne podejscie do pieniedzy i do posiadania. Mnie nie zalezy na pieniadzach, traktuje je tylko jak narzedzia.. on bardzo dobrze zna swoje wydatki, planuje przyszlosc, etc.
Dla jego dobrego samopoczucia potrzebuje domu, tak mowi. to mu da spokoj.
zastanawiam sie czy nie zostawic naszego zwiazku tak jak jest. Niech on kupi sobie dom, ciagle bedziemy spedzac czas razem, raz u niego, raz w moim (wynajmowanym) mieszkaniu.
Boje sie ze pieniadze pospuja ten zwiazek. To bardzo dobry mezczyzna!! Kocha mnie, wspiera..nie jest spontaniczny, nie ma tzw. gestu. Jak robimy zakupy na weekend to dzielimy sie pol na pol i on tego skrupulatnie przestrzega.
Wiem ze sa kobiety ktore zamieszkalyby w domu ktory kupil facet, ale to pewnie zalezy od kobiety.. no i od faceta. Moj jest dobrym czlowiekiem, ale finansowo nie czuje sie zbyt swobodnie przy nim, bo choc to dobry czlowiek, to nie jest to naturalnie chojny facet...a skoro ja nie moglabym sie do tego przedsiewziecia (=kupna domu) dolozyc,  to bylby to dla mnie problem.
Boje sie ze zaproponuje mi wkrotce malzenstwo i boje sie ze ta sytuacja finansowa popsuje nasza relacje. Co robic??

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

A może to, jaki jest, z czegoś wynika? Kupno domu może równać się temu, że będzie czuł się bezpiecznej, względnie stabilnie, spokojnie. To jest kwestia indywidualna.
I nie do końca wiem w czym jest problem - przecież nie chcesz i nie potrzebujesz jego pieniędzy, jesteś niezależna finansowo. A co on robi ze swoimi pieniędzmi, to jego sprawa.
Zakupy pół na pół, no cóż, takie to trochę zabawne dla mnie, szczególnie że jak mówisz tak bardzo tego pilnuje. Ale podkreślę - to może z czegoś wynikać, także... może rozmowa? Delikatna?

3

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
myla napisał/a:

Jesteśmy już ze sobą od prawie roku. Mieszkamy osobno, choc spedzamy duzo czasu razem.
Ja mieszkam z corka, on sam. Jestem niezalezna finansowo, zarabiam dobrze, na wszystko mi starcza choc nie mam oszczednosci.
On bardzo dobrze zarabia, ma sporo pieniedzy odlozonych i wlasnie planuje zakup domu.
Mamy inne podejscie do pieniedzy i do posiadania. Mnie nie zalezy na pieniadzach, traktuje je tylko jak narzedzia.. on bardzo dobrze zna swoje wydatki, planuje przyszlosc, etc.
Dla jego dobrego samopoczucia potrzebuje domu, tak mowi. to mu da spokoj.
zastanawiam sie czy nie zostawic naszego zwiazku tak jak jest. Niech on kupi sobie dom, ciagle bedziemy spedzac czas razem, raz u niego, raz w moim (wynajmowanym) mieszkaniu.
Boje sie ze pieniadze pospuja ten zwiazek. To bardzo dobry mezczyzna!! Kocha mnie, wspiera..nie jest spontaniczny, nie ma tzw. gestu. Jak robimy zakupy na weekend to dzielimy sie pol na pol i on tego skrupulatnie przestrzega.
Wiem ze sa kobiety ktore zamieszkalyby w domu ktory kupil facet, ale to pewnie zalezy od kobiety.. no i od faceta. Moj jest dobrym czlowiekiem, ale finansowo nie czuje sie zbyt swobodnie przy nim, bo choc to dobry czlowiek, to nie jest to naturalnie chojny facet...a skoro ja nie moglabym sie do tego przedsiewziecia (=kupna domu) dolozyc,  to bylby to dla mnie problem.
Boje sie ze zaproponuje mi wkrotce malzenstwo i boje sie ze ta sytuacja finansowa popsuje nasza relacje. Co robic??

Chojny i oszczędny nie idą w parze.Oba mają plusy ale się wykluczają, niestety.

4

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Co do "braku gestu" to u mnie jest podobnie. Większość swojego życia musiałam bardzo uważać na pieniądze - moim rodzicom nigdy się nie przelewało.
Później podjęłam dobrze płatną pracę i miałam naprawdę spore oszczędności ,ale nigdy nie umiałam "szastać kasą".
Uwielbiam wyjeżdżać i zwiedzać i na tym nie oszczędzam ,ale nie kwateruje sie w drogich hotelach ,bo to dla mnie marnowanie pieniędzy.
Był taki moment ,że pieniedzy znowu było jak na lekarstwo - na szczęście miałam oszczędności i dzięki temu dałam radę.
Co do domu - czy Twój partner w ogóle kiedyś wspomniał ,ze macie tam zamieszkać razem?

5

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
interlokutorka napisał/a:

A może to, jaki jest, z czegoś wynika? Kupno domu może równać się temu, że będzie czuł się bezpiecznej, względnie stabilnie, spokojnie. To jest kwestia indywidualna.
I nie do końca wiem w czym jest problem - przecież nie chcesz i nie potrzebujesz jego pieniędzy, jesteś niezależna finansowo. A co on robi ze swoimi pieniędzmi, to jego sprawa.
Zakupy pół na pół, no cóż, takie to trochę zabawne dla mnie, szczególnie że jak mówisz tak bardzo tego pilnuje. Ale podkreślę - to może z czegoś wynikać, także... może rozmowa? Delikatna?


Dziekuje za odpowiedz.
Dla mnie problem jest tylko jeden- ja nie bede w stanie sie do kupna domu dolozyc, mnie dom do szczescia nie jest tez potrzebny.
Natomiast jesli sie zgodze i zamieszkamy razem w domu ktory on kupil, to uzaleznie sie od niego (bo bede musiala zrezygnowac z wynajmowania mieszkania)
podkopie swoje dobre samopoczucie- bo jestem dumna ze sama oplacam swoje rachunki etc.
Dlugoterminowo mysle ze to moze byc uczucie niszczace zwiazek..tak jak powiedzialam, szczegolnie ze on nie ma chojnej natury., wiec bede sie najprawdopodobniej czula zle.
wiec moze lepiej zostawic sprawy tak jak sa..z niewielka poprawka, ze on kupi sobie dom w ktorym zamieszka.
aha, bo jeszcze jest kwestia mojej corki. Dlaczego on mialby dokladac sie do jej utrzymania..

oj, pisze to i sama siebie karce. wiem ze to w duzej mierze moj problem, mnie trudno byloby chyba polegac na drugiej osobie, zbyt dlugo polegalam tylko na sobie??

6

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
wrobelkarolina napisał/a:

Co do "braku gestu" to u mnie jest podobnie. Większość swojego życia musiałam bardzo uważać na pieniądze - moim rodzicom nigdy się nie przelewało.
Później podjęłam dobrze płatną pracę i miałam naprawdę spore oszczędności ,ale nigdy nie umiałam "szastać kasą".
Uwielbiam wyjeżdżać i zwiedzać i na tym nie oszczędzam ,ale nie kwateruje sie w drogich hotelach ,bo to dla mnie marnowanie pieniędzy.
Był taki moment ,że pieniedzy znowu było jak na lekarstwo - na szczęście miałam oszczędności i dzięki temu dałam radę.
Co do domu - czy Twój partner w ogóle kiedyś wspomniał ,ze macie tam zamieszkać razem?


Dziekuje za udzial w rozmowie.
Faktycznie wydajecie sie w pewnym sensie podobni smile on rowniez nie szasta pieniedzmi, wydaje pieniadze rozsadnie.

Tak, mowil ze zastanawia sie jaki dom kupic..czy taki zebysmy w 3 mieszkali, czy mniejszy..on chyba czekal ze ja podejme temat,
ale ja nie wiedzialam co powiedziec niestety.

7

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Ja Cię doskonale rozumiem - też jestem typem "Zosi-Samosi" i nie lubię polegać na innych ,ale...
Niby fajnie - nie jestem od nikogo uzależniona , nikt mi nie wytknie,że żeruję na jego pieniądzach i to jest dla mnie punkt honoru.Ale z drugiej strony -szalenie mi to utrudnia wejście w poważny ,oparty na dzieleniu sie związek sad

8

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
wrobelkarolina napisał/a:

Ja Cię doskonale rozumiem - też jestem typem "Zosi-Samosi" i nie lubię polegać na innych ,ale...
Niby fajnie - nie jestem od nikogo uzależniona , nikt mi nie wytknie,że żeruję na jego pieniądzach i to jest dla mnie punkt honoru.Ale z drugiej strony -szalenie mi to utrudnia wejście w poważny ,oparty na dzieleniu sie związek sad

dokladnie! Trafilas w sedno. Mysle ze ta chcec samostanowienia moze zniszczyc dobry zwiazek w ktorym teraz jestem.
Systuacja jest taka glupia, ze nawet nie mam z kim o tym porozmawiac, bo nie chce wciagac przyjaciol w zawilosci mojego rozumu smile (stad moja obecnosc tutaj)
czyli to moj problem smile

9

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Z Twojego opisu trudno wyczuć na ile rzeczywiście problem wynika z Twojej dumy, potrzeby kontroli i niezależności, które dają Ci Twoje pieniądze i możliwość opłacenia wszystkiego co Ci do szczęścia potrzebne wink a na ile podejście to wynika z tego, że Twój partner rozlicza wasze wspólne wydatki co do grosika i w rzeczywistości jest po prostu skąpy. Skoro tak być może jest, to w domu, który kupi za własne pieniądze będą panowały jego zasady, a nie te które wypracujecie wspólnie w ramach związku. Zawsze będzie świadomość ze nie jesteś u siebie, wszystko co Cię będzie otaczać jest „pożyczone”, będziesz pilnować siebie czy aby na pewno nie nadwerężasz pańskiej łaski wink Ogólnie schizofreniczne warunki do życia...

Ale, czy aby na pewno tak jest? Kluczowe w tym wszystkim jest właśnie rozróżnienie tego co wypływa z Ciebie samej, czy obawy wynikają z Twoich schematów myślenia i działania, czy też to jak on się zachowuje i myśli wpływa na pojawienie się u Ciebie tych obaw. Na spokojnie zastanów się co jest Twoje, a co jego wink Zastanów się czy podobne obawy żywiłabyś gdyby Twój partner nie rozgraniczał wydatków w tak skrupulatny sposób, gdyby pieniądze i ich podział nie były zawsze w centrum waszej uwagi, gdyby sposób podziału wydatków wyglądał inaczej itp. Przemyśl siebie, jego, różne scenariusze i postaraj się udzielić sobie szczerych odpowiedzi. Na początek najprostsze pytanie: czy jest oszczędny czy skąpy jak Scrooge?

10

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Tylko wiesz co, tu chyba brakuje rozmowy z nim. Może on faktycznie czeka na Twoją inicjatywę i wcale nie taką finansową? Może sam nie wie jak zacząć rozmowę o tym, że chciałby w tym domu mieszkać z Tobą i Twoją córką? A jeśli Ciebie kocha, to bierze pod uwagę Twoją córkę, tutaj raczej nie wkręcałabym się mocniej w myślenie. A jeśli "warunki" takiego wspólnego mieszkania ustalicie od razu, to nie będzie takich myśli. Przecież są mężczyźni, którzy marzą o tym, żeby ich ukochana zamieszkała w ich domu, pozwalają przemlować ściany na nielubiany kolor i damską "ręką" poustawiać kwiatki, mimo że sami o kwiatkach nie myślą i mogą bez nich żyć ;-) A że Ty za to nie płacisz - no to co? Może wypracujecie sobie wspólne zasady tak, żebyście czuli się komfortowo? Co nie oznacza, że musisz ten dom kupować razem z nim, może on wcale tego nie chce, nie oczekuje od Ciebie. Niezależność finansową popieram jak najbardziej, ale ona przede wszystkim objawia się jednym - że masz inne wyjście, że nie musisz prosić się o pieniądze, że nikt nie może Tobą manipulować. Ale jeśli ktoś chce się z Tobą podzielić czymś swoim, to jest zupełnie inna sprawa.

Myślę, że kluczowa jest tu kwestia tego, co on o tym myśli.

11

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Klio napisał/a:

Z Twojego opisu trudno wyczuć na ile rzeczywiście problem wynika z Twojej dumy, potrzeby kontroli i niezależności, które dają Ci Twoje pieniądze i możliwość opłacenia wszystkiego co Ci do szczęścia potrzebne wink a na ile podejście to wynika z tego, że Twój partner rozlicza wasze wspólne wydatki co do grosika i w rzeczywistości jest po prostu skąpy. Skoro tak być może jest, to w domu, który kupi za własne pieniądze będą panowały jego zasady, a nie te które wypracujecie wspólnie w ramach związku. Zawsze będzie świadomość ze nie jesteś u siebie, wszystko co Cię będzie otaczać jest „pożyczone”, będziesz pilnować siebie czy aby na pewno nie nadwerężasz pańskiej łaski wink Ogólnie schizofreniczne warunki do życia...

Ale, czy aby na pewno tak jest? Kluczowe w tym wszystkim jest właśnie rozróżnienie tego co wypływa z Ciebie samej, czy obawy wynikają z Twoich schematów myślenia i działania, czy też to jak on się zachowuje i myśli wpływa na pojawienie się u Ciebie tych obaw. Na spokojnie zastanów się co jest Twoje, a co jego wink Zastanów się czy podobne obawy żywiłabyś gdyby Twój partner nie rozgraniczał wydatków w tak skrupulatny sposób, gdyby pieniądze i ich podział nie były zawsze w centrum waszej uwagi, gdyby sposób podziału wydatków wyglądał inaczej itp. Przemyśl siebie, jego, różne scenariusze i postaraj się udzielić sobie szczerych odpowiedzi. Na początek najprostsze pytanie: czy jest oszczędny czy skąpy jak Scrooge?

Drogie Panie,


Jestem na tym forum od godziny i jestem zaskoczona Wasza przenikliwoscia. Dziekuje wszystkim za chec pomocy.

Klio, mysle ze on jest oszczedny. Znasz taki typ czlowieka ktoremu kupisz bilet do kina, on zapyta "ile Ci place", Ty powiesz zeby zapomnial i on po prostu poslucha Twojej rady.
Taki on jest. To nie wynika ze on nie chce zaplacic, tylko ufa pewnym ustaleniom. Tak powiedzialas, to tak jest.
Gdyby sytuacja byla odwrotna, to ja drazylabym temat dluzej i faktycznie starala sie zaplacic.
Jest tez sporo prawdy w tym ze ja jestem cholernie dumna. Dumna, a na dodatek, jak to ktos nazwal, "Zosia- Samosia"

Boje sie rozmowy o nasza przyszlosc,bo nie wiem czy ta moja nieumiejetnosc oddanie niezaleznosci, nie popsuje naszej relacji.
Wiem ze rozmowa moglaby pomoc, ale ja chyba az tak siebie nie znam, zeby zaufac sobie ze poprowadza ja tak jakbym chciala, nie urazajac przy tym jego.

Dzieki za tematy do przemyslen! oj chyba dzisiaj nie zasne smile bardzo dziekuje

12

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
interlokutorka napisał/a:

Tylko wiesz co, tu chyba brakuje rozmowy z nim. Może on faktycznie czeka na Twoją inicjatywę i wcale nie taką finansową? Może sam nie wie jak zacząć rozmowę o tym, że chciałby w tym domu mieszkać z Tobą i Twoją córką? A jeśli Ciebie kocha, to bierze pod uwagę Twoją córkę, tutaj raczej nie wkręcałabym się mocniej w myślenie. A jeśli "warunki" takiego wspólnego mieszkania ustalicie od razu, to nie będzie takich myśli. Przecież są mężczyźni, którzy marzą o tym, żeby ich ukochana zamieszkała w ich domu, pozwalają przemlować ściany na nielubiany kolor i damską "ręką" poustawiać kwiatki, mimo że sami o kwiatkach nie myślą i mogą bez nich żyć ;-) A że Ty za to nie płacisz - no to co? Może wypracujecie sobie wspólne zasady tak, żebyście czuli się komfortowo? Co nie oznacza, że musisz ten dom kupować razem z nim, może on wcale tego nie chce, nie oczekuje od Ciebie. Niezależność finansową popieram jak najbardziej, ale ona przede wszystkim objawia się jednym - że masz inne wyjście, że nie musisz prosić się o pieniądze, że nikt nie może Tobą manipulować. Ale jeśli ktoś chce się z Tobą podzielić czymś swoim, to jest zupełnie inna sprawa.

Myślę, że kluczowa jest tu kwestia tego, co on o tym myśli.


Ale pieknie to napisalas. Dziekuje!
Az mi sie cieplo na sercu zrobilo. Gdyby tak sprawa byla przedstawiona, to chyba moblabym zaczac szukac tego domu z nim od razu.
Wiem ze rozmowa jest potrzebna,bo ja faktycznie nie wiem czego on chce. Boje sie tylko ze on cos powie, ja to odbiore zupelnie pokracznie
i wszystko padnie..bo jesli on faktycznie po prostu chce z nami byc to moge go urazic moja propozycja mieszkania osobno.

13

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Jesteś dumna, jesteś Zosią-Samosią. Jesteś też osobą, która wbrew pozorom, pieniądze uważa za temat tabu i na ich punkcie ma problem.
Można być niezależnym mieszkając pod jednym dachem i zależnym mieszkając osobno. Podejrzewam, że to Ty zaproponowałaś dzielenie wydatków na pół, a teraz, gdy on pamięta o Twej prośbie, gdy przestrzega zawartej miedzy wami umowy, masz wątpliwości co do jego hojności.

Czy, a jeśli tak, to w jaki sposób rozwiążesz swój problem dotyczący stanu posiadania?

14

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Wielokropek napisał/a:

Jesteś dumna, jesteś Zosią-Samosią. Jesteś też osobą, która wbrew pozorom, pieniądze uważa za temat tabu i na ich punkcie ma problem.
Można być niezależnym mieszkając pod jednym dachem i zależnym mieszkając osobno. Podejrzewam, że to Ty zaproponowałaś dzielenie wydatków na pół, a teraz, gdy on pamięta o Twej prośbie, gdy przestrzega zawartej miedzy wami umowy, masz wątpliwości co do jego hojności.

Czy, a jeśli tak, to w jaki sposób rozwiążesz swój problem dotyczący stanu posiadania?

oj, gdybym tylko wiedziala jak sad
powaznie pytam- mam szukac psychologa?
chyba wiedzialam to podskornie przez caly czas ze to moj problem.
Dzieki za szczerosc!!

15 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-01-23 15:46:06)

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Masz szukać i ... znaleźć. tongue
A rozmawiając z nim przyznać się, że na punkcie pieniędzy masz świra ze wszelkimi konsekwencjami z niego wynikającymi.

16

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Wielokropek napisał/a:

Masz szukać i ... znaleźć. tongue
A rozmawiając z nim przyznać się, że na punkcie pieniędzy masz świra ze wszelkimi konsekwencjami z niego wynikającymi.

Bedzie trudno, ale zrobie tak jak radzisz.
Chyba dopiero zaczynam sobie uswiadamiac tego swira. smile
Jak nie ucieknie, to moze cos z tego bedzie. Ale mi dowalilas! Dzieki !!!

17

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Trza było napisać, co mam napisać. tongue

18

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Wielokropek napisał/a:

Trza było napisać, co mam napisać. tongue

prawda!

Dziekuje wszystkim za udzielone rady i slowa zrozumienia!
Czlowiek glupi sam sie meczy z wlasnym swirem, a tutaj takie wspaniale forum!
Nie ma to jak wymienic kilka zdan z madrymi kobietami!
Wielkie dzieki!

Bede wracac smile jednym ciosem swira nie wykoncze

19

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

To jeszcze jedno. Podczas rozmowy z nim (na jakikolwiek temat), słuchaj tego, co on mówi, nie tego, co podpowiada Ci 'chory' rozum. Gdy będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości, albo  tongue ich nie będziesz miała z racji swego pokracznego rozumienia, zapytaj, sprawdź.

20

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
myla napisał/a:

Znasz taki typ czlowieka ktoremu kupisz bilet do kina, on zapyta "ile Ci place", Ty powiesz zeby zapomnial i on po prostu poslucha Twojej rady.
Taki on jest. To nie wynika ze on nie chce zaplacic, tylko ufa pewnym ustaleniom. Tak powiedzialas, to tak jest.
Gdyby sytuacja byla odwrotna, to ja drazylabym temat dluzej i faktycznie starala sie zaplacic.

No to kicha u Ciebie wink Teraz zastanawiam się na ile jest to problem samych pieniędzy a na ile jest to nieumiejętność brania generalnie. Branie jest bee bo tracisz kontrolę, a ktoś zyskuje przewagę, czujesz potrzebę zwrotu, czujesz się zobowiązana, ale w raczej negatywnym sensie. A w związku rzeczywiście chodzi o zobowiązania, ale rozumiane w inny sposób, chodzi o dawanie i branie. Nieumiejętność w którymkolwiek z nich zawsze prowadzi do problemów.

21

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Wielokropek napisał/a:

To jeszcze jedno. Podczas rozmowy z nim (na jakikolwiek temat), słuchaj tego, co on mówi, nie tego, co podpowiada Ci 'chory' rozum. Gdy będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości, albo  tongue ich nie będziesz miała z racji swego pokracznego rozumienia, zapytaj, sprawdź.


Wielokropku,

Czy Ty aby mnie nie znasz w realu?? smile
Wiesz, generalnie wiem zeby dopytac etc. We wczesniejszym zwiazku mialam tendencje do grania w gry, z nim jest naprawde inaczej,
chociaz jak mnie dopada chandra, to momentalnie wchodze w role ofiary. to akurat nie jest zwiazane z pieniedzmi, generalnie raczej.
z nim moge byc soba, jak jeszcze z nikim! To mnie tez chyba przeraza..straszne, co? To pewnie strach przed byciem odrzucona..
ale co ja tam wiem. Psycholog sie nada jak nic.  Dzieki za rade. Naprawde sie bede starac!

22

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
Klio napisał/a:
myla napisał/a:

Znasz taki typ czlowieka ktoremu kupisz bilet do kina, on zapyta "ile Ci place", Ty powiesz zeby zapomnial i on po prostu poslucha Twojej rady.
Taki on jest. To nie wynika ze on nie chce zaplacic, tylko ufa pewnym ustaleniom. Tak powiedzialas, to tak jest.
Gdyby sytuacja byla odwrotna, to ja drazylabym temat dluzej i faktycznie starala sie zaplacic.

No to kicha u Ciebie wink Teraz zastanawiam się na ile jest to problem samych pieniędzy a na ile jest to nieumiejętność brania generalnie. Branie jest bee bo tracisz kontrolę, a ktoś zyskuje przewagę, czujesz potrzebę zwrotu, czujesz się zobowiązana, ale w raczej negatywnym sensie. A w związku rzeczywiście chodzi o zobowiązania, ale rozumiane w inny sposób, chodzi o dawanie i branie. Nieumiejętność w którymkolwiek z nich zawsze prowadzi do problemów.


wiem wiem, juz zdazylam zauwazyc ze kicha smile
ciesze sie ze tutaj trafilam i uzmyslowilyscie mi to wszystko, bo faktycznie musze sie zabrac za swoja glowe.
Dzieki Klio!

23

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
myla napisał/a:

Wielokropku,

Czy Ty aby mnie nie znasz w realu?? smile

big_smile big_smile big_smile
Bądź spokojna, nie znam.


Między 'wiem', a 'tak robię' jest znaczna różnica.

Strach przed odrzuceniem? Powszechny. Rzecz w tym, co dalej się dzieje: czy mu się ulega i swe decyzji jemu podporządkowuje, czy tez żyje i decyduje mimo. To zastanów się jeszcze nad przyczynami owego strachu.

I... nie staraj się. Działaj (albo nie).

24

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Myla - czy Ty aby nie jesteś moją zaginioną siostrą bliźniaczką? big_smile
To o czym piszesz to wypisz-wymaluj cała ja!

25

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.
wrobelkarolina napisał/a:

Myla - czy Ty aby nie jesteś moją zaginioną siostrą bliźniaczką? big_smile
To o czym piszesz to wypisz-wymaluj cała ja!

Wrobelkarolina,

przyjmij wyrazy wspolczucia big_smile
nie ma sie z czego smiac smile trzeba sie brac za siebie!
Duzo nauki wyniklo dla mnie z tego postu, mam nadzieje ze tez skorzystasz.
Daj znac jak Ci idzie smile

Pozdrawiam

26

Odp: Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Najpierw muszę trafić na takiego ,ktory mi dom kupi wink
A poważnie - masz rację -ja również wiele nauki wyniosłam z odpowiedzi dziewczyn.
Warto , po stokroć warto być niezależnym ,ale my to robimy źle.
Trzymaj się!!

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet ma pieniadze, jak sie zachowac.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024