Serio pytam. Z niektorymi to wstyd wyjsc przed dom do ogrod albo na podworko, a co dopiero gdzies w tlum ludzi np do centrum miasta. Sama tego doswiadczylam oraz bylam swiadkiem jak faceci zachowuja sie jak wypuszczeni z buszu np dzis rano na przystanku jak wracalam od corki szkoly to stal jeden facet i na glos ciagle charczal i pociagal nosem, kiedys jechalam autobusem to jeden mlody chlopak taki w studenckim wieku tez ciagle pociagal na caly autobus nochalem az mnie bralo obrzydzenie innych pewnie tez. Czasem jestem na miescie np w sklepie to raz uslyszalam jak jeden facet mowi do zony na caly glos po angielsku "ze musi isc sie wysrac" sobie mysle,Boze jaki wstyd ta jego zona cala czerwona ze wstydu jeszcze pracownik sklepu byl blisko towar ukladal, czasem slysze jak rozmawiaja przez telefon to sam prostacki jezyk co drugie slowo to fu***.... albo widze jak faceci maja durne pomysly np jeden na miescie nagle wpadl na pomysl,ze chcialby miec zdjecie uwaga ze sprzedawca balonow, wiec slysze jak wola z daleka "hej Ty chodz zrobimy sobie zdjecie, dla dziecka sobie,bo balony lubi" no kuzwa nie pomysli tym.mozgiem,ze obca osoba moze nie chce robic sobie z nim.zdjec tylko drze te morde na caly tlum ludzi. No masakra jakas kobiety sa jednak bardziej z klasa sie zachowuja, uwazaja na to co mowia i robia, a facetow wypuscic w tlum.ludzi to trzeba udawac, ze sie ich nie zna,bo tylko wstyd przynosza swoim.zachowaniem, duzo nie potrafi uzywac innych slow tylko np "musze to toalety " to np "zaraz sie zesram " zamiast "jestem glodny" "chodz ,bo musze cos zezrec " bekaja, charchaja, pociagaja smarkami, pluja, wydaja jakies zwierzece odglosy. Ja to wszystko pisze z moich obserwacji. Nie wyobrazam sobie byc w sytuacji innych kobiet i sie publiczne wstydzic
1 2024-03-22 11:31:38 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-03-22 11:32:56)
Mnie wstyd przynosza polacy w sklepach, ci w ubraniach roboczych, co to przyjechali do pracy za granica. Z reguly malarze czy tynkarze itp.
Dra sie na caly sklep i kurwuja. Nie twierdze, ze wszyscy tak robia, ale tacy sa glosni i nie twierdze, ze kazdy pracownik fizyczny tak sie zachowuje.
Tak poza tym co ty opisujesz, to raczej nie slysze, choc sama nieraz cos szepne po polsku, (bo duzo polakow u nas) niestosownego do partnera, dzieci doroslych (bo zaraz tutaj siei zaczna co niektorzy burzyc ) itd. albo odwrotnie. Na penwo nie drzemy sie na ulicy.
co do pana co chcial zdjecie dla dziecka, to mnie to nie oburza, sama moze tez bym poprosila, moze bez sprzedawcy, chyba, ze byl przebrany za klauna
jak muj chlop zacol charkac to go kopnelam w tyl i sie uspokoil