Witajcie Netkobiety,
z góry proszę o przeczytanie do końca posta bo bardzo mi zależy na waszej opinii i pomocy.
Po długim czasie, piszę z kolejnym problemem, którego znowu nie umiem rozwiązać.
W moim domu problem z alkoholem był od zawsze, ojciec pił.
Teraz gdy u nas juz jest spokój to pojawił się problem w rodzinie jego siostry. Najpierw pił mojego taty ojciec, potem moj ojciec a teraz jego siostra z mężem.
Mieszkają około 70km od nas więc nie jesteśmy w stanie mieć nad tym kontroli, a nie mamy tyle pieniędzy, żeby co chwile tam jezdzić. U mnie w domu chociaż matka była trzeźwa, a tam dzieci są zostawione sobie, bo rodzice obydwoje piją.
O wszystkim dowiedziałam się latem 2016 gdy ciotka na moich urodzinach uchlała się kilkoma kieliszkami i ciągle jej było mało. Poszła spać w rzeczach. Wuja całą sytuacje skwitował tak- że to normalne i coraz częściej jej się to zdarza. Wtedy pierwszy raz musiałam kąpać dzieci i kłaść do spania, widziałam ze potrzebują zainteresowania.
Usta alkohol rozwiązał ich sąsiadce, która wyznała mi ze często gdy wuja jedzie do pracy ta sie upija, a ona przychodzi położyć dzieci spać.
Do tego wszystkiego dochodzi dom- który okazał się klapą i problemem, bo tak na prawdę za super okazję cenową, kupili stara szkołę z odpadającymi tynkami, dziurawym dachem, i starymi oknami. Teraz nie maja za co tego remontować i siedzą w tym syfie. Mało tego- wuja zamiast się wziąć za robote domu to siedzi i gra w jakieś fejsbukowe gry. Kiedyś jeszcze mój ojciec im jezdził cos remontować.
Zimą śpią na parterze bo nie ciągnie zimno od dachu a latem śpią na piętrze bo jest cieplej.
Najstarszej córce- która idzie teraz do komunii założyli facebook(pozostała dwojka chodzi do przedszkola).To od niej dostaje wiadomości co się u nich dzieje. Wczoraj pisała ze szykuje rodzeństwo do spania bo mama jest pijana. Przedwczoraj ze oni byli sami na sankach a mama z tata pili ale jeszcze nie są pijani.
Dziecko już wie kiedy mama jest po piwie a kiedy jest pijana. To jest straszne.
Ciotka ma jeszcze dwóch 20letnich synów z pierwszego małżeństwa- którzy mieszkają za granicą i kompletnie nie chcą utrzymywać kontaktu z ciotką, jedyną osobą jest właśnie ta najstarsza córka ciotki- bo to ją tylko znają. Z reszta ciotka tez zabrania jej kontaktu z nimi. Oni jeszcze nic o tym nie wiedzą, ale sadzę, że wkrótce im powiem co sie dzieje u ich siostry.
Nasza babcia jak w zwyczaju miała nie widzieć tego co działo się u mnie w domu tak teraz powiedziała ze nie będzie się wtrącać.
Ja jestem sama, nie wiem co mam z tym robić, jak to ugryźć zeby nie było jeszcze większej szkody dla dzieci.
Najchętniej wleciałabym tam, zabrała je i ci niech robią i chleją ile chcą, ale co da mój hałas jak się poobrażają i zabronią nam całkowitego kontaktu.
Nie wiem co mam robić, chociaż sama kilka lat temu musiałam się zmagac z piciem ojca.
Nie wiem gdzie mam szukać pomocy, liczę na to ze dacie mi jakies dobre rady, żebym mogła po mału stawić temu czoło. Bo kochamy te dzieci i ja nie chcę zeby one miały to samo zgotowane w domu co my przez alkohol.
Pozdrawiam