Moja pożoga - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Moja pożoga

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1 Ostatnio edytowany przez yamsnomou (2017-01-16 02:46:10)

Temat: Moja pożoga

Od dłuższego czasu myślę o tym, że samą swoją obecnością mógłbym wypalić wszystko w promieniu kilometra do gołej ziemi. Czuję w swojej głębi wściekłość, której na co dzień nie okazuje, dla mnie to czysta forma złości i nie ma dla niej żadnego dobrego powodu, nie odczuwam jej z  konkretnych przyczyn. Myślę, że  ona trwa we mnie bezpodstawnie. Jednak na ogół staram się
by równowaga mnie prowadziła i  dla tego usilnie staram się  by to ona dominowała. Jednak są momenty, że wszystko w moich kontaktach z innymi osobami zaczyna płonąć, a ja tylko staram się potęgować eksplozję, by była większa i silniejsza. Kiedyś przyszła mi do głowy myśl, że jeżeli słowa potrafią ranić jak miecze, to ja urządzam krwawą łaźnię swymi wypowiedziami.  Furia jest we mnie, czasem silniejsza, czasem słabsza, ale ona jest częścią mnie. Czuję też zbyt wielką dumę by móc skorzystać z czyjejś pomocy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Moja pożoga

Może zacznij pisać? Brzmi to może trochę grafomańsko, ale pisanie dobrze ci idzie, a ubranie emocji w słowa zwykle pomaga.
Zamiast się szamotać bez sensu w swojej wściekłości - ukierunkuj ją i wykorzystaj w sensowny sposób.

3

Odp: Moja pożoga

a próbujesz jakoś ją rozładować? sztuki walki? crossfit? napierdzielanie patykiem w lesie?

4 Ostatnio edytowany przez yamsnomou (2017-01-16 18:09:36)

Odp: Moja pożoga
staramalenka86 napisał/a:

a próbujesz jakoś ją rozładować? sztuki walki? crossfit? napierdzielanie patykiem w lesie?

Wydaję z siebie niemy krzyk, który przepełnia mnie całego. Czasem naprawdę wydobywam z siebie najgłośniejszy krzyk jaki tylko mogę wydać,  po którym czuję ból gardła. Jednak zazwyczaj kumuluję to w sobie. Przyszła  mi właśnie do głowy pewna myśl, że  dobrym rozwiązaniem byłoby murowanie nie wysokiego ceglanego murku, który następnie mógłbym rozebrać młotem i tak w kółko. Nie jestem pewien jak prawo ustosunkowuje się do takiej samowolki.

5

Odp: Moja pożoga
yamsnomou napisał/a:

(...) samą swoją obecnością mógłbym wypalić wszystko w promieniu kilometra do gołej ziemi. Czuję w swojej głębi wściekłość (...)
Furia jest we mnie, czasem silniejsza, czasem słabsza, ale ona jest częścią mnie. (...)
Jednak zazwyczaj kumuluję to w sobie. (...)

Doskonały przykład tego, co dzieje się, gdy ukrywa się zniechęcenie, irytację, złość: rosną i przekształcają się we wściekłość, w nienawiść. A tyle jest sposobów, by nie czyniąc nikomu nic złego (w tym samemu sobie), przestać być czynnym wulkanem.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Moja pożoga

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024