Jest dzień przed sylwestrem, więc czas na przemyślenia.
Chciałabym, żebyśmy się się tym poście podzieliły tym, co nas spotkało w 2016 roku, napisały jak zmienił Was ten rok i czego ważnego nauczyłyscie się przez ostatnie 12 miesięcy.
Jeśli o mnie chodzi ten rok był bardzo intensywny. Napierw prawko, potem studniówka, matura, wybór studiów, długie wakacje, przeprowadzka do innego miasta, zupełnie inne środowisko i nowi znajomi.
Przed rozpoczęciem studiów, byłam bardzo nieśmiała w kontaktach z chłopakami i mi chodzi mi o tego jednego, który akurat mi się podobał ale chodzi i ogolnie o każdego jednego chlopaka. W liceum trochę podniosła mi się samoocena po gimnazjum, jednak dalej byłam wtydliwa i raczej przyjaznilam się z tymi "starymi myszkami". Teraz studiuje na politechnice, wiec chłopaków tam nie brakuje . Już nie mam problemów żeby podejść i porozmawiać z kimś do kogo normalnie wstydzilabym się podejść w liceum, nie mam też już problemów zapytać sie się coś nieznajomych. Przestałam też wychodzić codziennie bez makijażu, chyba bardziej udało mi się zaakceptować siebie.
Dziękuję że mogłam tu napisać moje przemyślenia, Szczęśliwego roku 2017 ! :*