Wiec tak.. moja historia zaczela sie 4 lata temu.. Poznalam to przypadkowo i spodobal mi sie, wymiana smsow, spotkania .. bylo super. Gdy ja bylam w nim juz zakochana, on mowil ze jestem jego najlepsza przyjaciolka.. Ciagle podobala mu sie inna i zawsze zwracal sie o pomoc, zebym mu doradzila, pomogal z ta inna.. Nie wytrzymalam i powiedzialam mu wszystko.. przestalismy sie odzywac.. znalazlam sobie chlopaka.. i nagle on wrocil mowiac ze mu zalezy .. i zostawialam chlopaka dla niego za kazdym razem.. ostatnio byla dokladnie taka sama sytuacja, lecz on mial to gdzies wolał nnarobic nadzieji i przestac sie odzywac.. Co robic? )))
Wybić sobie z głowy niedojrzałego buraka i zająć się normalnymi mężczyznami.
Zostawialas ciagle tego samego chlopaka ?
Wybić sobie z głowy niedojrzałego buraka i zająć się normalnymi mężczyznami.
o To To! Dobrze napisane
Dojrzeć do związków, zdystansować się, nie grać na uczuciach innych (zostawianych chłopaków), zdecydować się na coś i nie być naiwną.
Zostawić go. Mam takiego kolegę z którym mi nie wyszło i gdy jest w związkach to pamięta o mnie tak na 50% a jak mu się sypią to nawet ma ochotę się spotykać i tak kręci że głowa mała. Przekreśl go grubą kreską bo on Cię traktuje jak alternatywę.