jak trudno żyć z mami synusiem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » jak trudno żyć z mami synusiem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: jak trudno żyć z mami synusiem

witam mam problem z mężem jesteśmy po ślubie 11 lat  ogólnie mieszkamy z teściami. Teściowa tylko chce rządzić i się panoszy mąż cały czas jej słucha jak mówiłam ze chce żebyśmy się wyprowadzili mąż wo gule o tym nie chce słyszeć wiele razy mi mowi chcesz to idz  tylko zostaw dzieci mamy 2 dzieci 9 letnią córkę i 3 letniego syna  najgorsze jest to ze wszystko jest pod dyktando jego siostry i matki święta spędzam z nimi bo zaraz zadyma a nie chce sie denerwować bo choruje na serce i mam niedoczynność tarczycy mam ojca który mnie potrzebuje mieszka sam bo mama zmarła 5 lat temu nawet jak ide go odwiedzić to teściowa krzywo patrzy czuje się tu osaczona nie wiem co robić odejść od niego czy dalej tak żyć dla dzieci jeśli odejdę jakie ma szanse że może odebrać mi dzieci nie wyobrażam se życia bez dzieci pomóżcie doradźcie

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem

Musisz postawić sprawę jasno. Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby mój partner, a tym, bardziej jego mama ingerowali w moje kontakty z rodzicami i próbowali je ograniczać Mam bardzo dobrą relację z rodzicami, często ich odwiedzam. Moja przyszła teściowa początkowo, bardzo zaangażowała się w nasz związek i próbowała nami manipulować, to szybko dałam jej do zrozumienia, że może mieć jedynie głos doradczy i to w chwili kiedy ją o to poprosimy, zaś mojej połówce powiedziałam szczerze, albo zostaje pod skrzydełkami mamusi, albo układa sobie wspólne życie ze mną po naszemu, nie po myślach i według zasad swojej mamy, bądź moich rodziców. Wiem, że gdybym nie zareagowała i przymykała oko, dziś pewnie bym miała sytuację podobną do Ciebie.
Ja w Twojej sytuacji porozmawiałabym szczerze z mężem, o ile mu na to Tobie zależy, być może coś do niego dotrze, jeżeli to nie poskutkuje, wyprowadziłabym się na jakiś czas z dziećmi. Będziesz mogła ocenić o ile lepiej jest Ci, z dala od teściów i tej całej szopki, a on wtedy zobaczy, że to nie są żarty i być może się ogarnie.

3

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem

dużo jest mi lepiej jak ide do taty to mam uśmiech na twarzy jestem radosna i odstresowana a jak wracam to sie czuje jak bym na pogrzeb szła wiele razy mowilam tesciowej zeby sie nie wtrącala ale to nie skutkuje ja poprostu nie mam siły a boje sie rozwieść nie chce dzieci stracić wiem ze teściowa by na głowie stanela zeby mi dzieci zabrac

4 Ostatnio edytowany przez josz (2016-12-27 03:38:52)

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem
andzka2006 napisał/a:

dużo jest mi lepiej jak ide do taty to mam uśmiech na twarzy jestem radosna i odstresowana a jak wracam to sie czuje jak bym na pogrzeb szła wiele razy mowilam tesciowej zeby sie nie wtrącala ale to nie skutkuje ja poprostu nie mam siły a boje sie rozwieść nie chce dzieci stracić wiem ze teściowa by na głowie stanela zeby mi dzieci zabrac

Nie asekuruj się, teściowa nie ma żadnej mocy sprawczej, żeby odebrać Ci dzieci, bo problem jej nie dotyczy, to nie jej dzieci.
Nie piszesz dokładnie w jaki sposób ona się wtrąca, ale wiele takich sytuacji możesz zignorować i po prostu robić swoje. Np. wyjście do domu rodzinnego, przecież nikt Ci nie każe prosić o zgodę informować o wyjściu itd. jesteś wolnym człowiekiem, bierzesz dzieci i wychodzisz, wysyłasz mężowi sms-a gdzie jesteś, lub zostawiasz mu dzieci pod opieką.
To źle, że mąż nie staje po Twojej stronie, po 11 latach małżeństwa będzie Ci trudno to zmienić, ale zawsze można rozmawiać. Istotne, żeby robić to z głową, tzn, nie robić awantury wykrzykując swoje racje, nie nadawać od razu na teściową, tylko koncentrować się na sprawach dotyczących Waszej rodziny.
Namawiasz męża na wyprowadzkę, ale czy mielibyście się dokąd wyprowadzić?

5

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem

oczywiście że mam gdzie się wyprowadzić mam mieszkanie dal mi je ojciec mieszkaja tam obcy ludzie bo tata wynajmuje a mieszka u wujka bo mu pomaga przy gospodarstwie wtraca sie we wszystko nawet wczoraj szłam do taty na świeta i chcialam zeby corka ze mna poszla ona nigdzie nie idzie bo jedzie znami myslalam ze wyjde z siebie postawilam na swoim i poszla ze mna ale ile mnie to nerwów kosztuje a maz nawet nic nie powie

6

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem

Pozwolilas sobie przez 11lat na takie traktowanie.To barrrrrdzo długo.To za długo.Nic nie zmieni tej sytuacji dopóki mieszkacie z tesciami.Błąd,ze na początku nie postawilas granic których NIKT nie ma prawa przekraczac.

7

Odp: jak trudno żyć z mami synusiem

Odpowiem jak dziecko dla którego rodzice byli razem: odejdź.
Oglądanie codziennie nieszczęśliwej mamy, kłótni itd zostawia ogomną rysę na psychice.
Zobaczysz, odżyjesz, znajdziesz faceta, który na Ciebie zasługuje i będziesz szczęśliwa. A on niech żyje z mamusią

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » jak trudno żyć z mami synusiem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024