zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala??? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Witam!
Zawitałem na forum kobiecym pomimo, ze jestem mężczyzna, chciałbym przedstawić Wam moja sytuacje. może wy mi coś pomożecie, przerosło mnie to moje życie.
Jestem w trakcie rozwodu byliśmy małżeństwem przez 5 lat poznałem moja zonę, gdy miała 19 lat ja wtenczas miałem 23 lata, miała dziecko z poprzednim partnerem (2 latka) po dwóch miesiącach "chodzenia" ze mną zaszła w ciąże, gdzie mamy wspólnie córkę obecnie w wieku 6 lat. Te 2 miesiące "chodzenia"  były jakieś dziwne niby była ze mną, ale wiem, ze cały czas utrzymywała kontakt z moim kolega próbowała wywołać u mnie zazdrość?, w sumie przez niego była bardzo oziębła w stosunku do mnie, gdy dowiedziała się o ciąży nagle zaczęła za mną dosłownie "biegać" zarabiałem wtenczas bardzo duzo pieniędzy. Miesiąc po tym jak dowiedziałem się, ze zostanę ojcem od tak wyrzuciła ją i jej synka matka z domu("jej mamusia"nie wiedziała, ze jest w ciąży)nie miała, gdzie pójść, przyjąłem ją do domu moich rodziców ponieważ tam mieszkałem, była bez pracy, praktycznie bez kasy(300 zl alimenty). po 9 miesiącach znajomości byliśmy już po ślubie. po dwóch latach od ślubu adoptowałem jej syna, po prostu go pokochałem. wzięliśmy w kredyt mieszkanie zamieszkaliśmy w nim. popadaliśmy w rutynę ja praca, dom, dzieci. Chciałem to zmienić razem z zona, zaczęliśmy jeździć do moich znajomych mieliśmy paczkę 10 osób co 3 dni się spotykaliśmy po roku znajomości urwaliśmy z nimi od tak kontakt zona nie chciała już jeździć do nich, nie rozumiałem tego, ale nie dociekałem dlaczego, tłumaczyła się ze ma dość spotkań.Teraz wiem ze wypisywala sms do mojego kolegi typu "zawsze mi sie podobałes", "przyjedz do mnie nie ma go w domu jestem sama"juz wtedy widzialem, ze sie dziwnie zachowywala ubierala sie w miniówki, zaczela palic fajki, koniecznie chciala  go zawozic do domu, znajomy nie odwzajemnił uczuć,  pokazal sms kolegom i zona bardzo sie przestraszyla prosila, zeby nic mi nie mowili, dali jej warunek, ze jak dalej bedzie utrzymywac kontak to ja sie dowiem. od 1,5 roku bez pracy na moim utrzymaniu zaczela z nudow jezdzic do swojej rodziny mama, babcia, no i  wujek,który mieszkal wraz z zona(siostra ojca zony) i dziecmi nad babcia. od kwietnia zaczelismy sie razem spotykac ja co tydzien zona teoretycznie co 2-3 dzien. w  maju zobaczylem u zony i jej wujka jakies dziwne zachowanie facet za duzo wypil i zaczal jej majtki odchylac to z przodu to z tylu jego zona zareagowala(myslalem moze za duzo wypil)w pazdzierniku byl slub siostry i zona wpadla na pomysl, ze jej cos zaspiewa z tej okazji, a wujek gral po weselach zaczeli sie  spotykac bardzo czesto,  w celu cwiczenia tej niespodzianki na jakies sali, wujek zaproponowal jej, czy chce z nim spiewac po weselach sam jestem z wyksztalcenia muzykiem i wiem ze zona nie potrafi spiewac, zdziwilo mnie to i sie nie zgodzilem na taki uklad. telefonowali do siebie smsowali codziennie. W domu jej w ogole nie widywalem tylko  wracala na noc, a jak przychodzila to na chwilke obiadow nie robila prania nic kompletnie . zaczelismy sypiac osobno wspolrzylismy 2 razy w miesiacu z mojej inicjatywy . wujek zaproponowal jej prace w czechach ze bedzie z nim jezdzic i sa przyjecia ja powiedzialem jezeli chcesz isc do pracy to skladamy CV ale u nas na miejscu bo mielismy dzieci a tam byla praca oddalona o 150 km. w końcu odechcialo sie jej pracowac powiedziala ze zacznie szukac dopiero w pazdzierniku po weselu siostry. Byla zawieszona siedziala caly czas z telefonem w reku,jakas  nieobecna, wiem ze zwierzala mu sie z intymnych rzeczy rozmawiala z nim o wszystkim.kazda rozmowa z mojej strony konczyla sie milczeniem albo krotkim odpowiadaniem czulem ze jej przeszkadzam, dostala mms z jakiegos numeru gosciu nagi od pasa w dol o tresci: jak chcesz to zadzwon. zrobilem jej awanture zaczela blokowac telefon. w czerwcu uciekła z domu na 4 dni jak sie okazalo do wujka, naopowiadała wszystkim ze ja sie nad nia znecam, nastawiala wszystkich przeciwko mnie cala jej rodzine zaczela znowu palic, do tego doszedl alkohol.  zrobilem test zeby sie upewnic co do romansu,  pojechalismy wspolnie nad morze z wujkiem. na plazy z nim ,na spacerze z nim, na urodziny bo akurat wypadaly byly w jego obecnosci ja juz zostalem w domu bo bylem psychicznie wykonczony. prysznic nad mozem mielismy u niego w pokoju bo spal z synem  bez zony, gdy przez przypadek wszedlem zobaczylem, ze  wyszla  z lazienki naga on lezal na lozku, gdy zapytalem sie jej co ona odpieprza powiedziala, ze myslala ze nikogo nie ma. Z nad moza chciala wracac w jego samochodzie nie zgodzilem sie to cala droge plakala nic do niej nie dochodzilo rozmowa, krzyki wszystkich metod próbowałem. Wrocilismy do domu byly klotnie o byle co sie czepiala grozila ze zabierze mi dzieci i pojedzie za granice ja robilem wtedy awantury wiedziala ze na temat dzieci jestem bardzo wyczulony padaly brzydkie slowa nigdy jej nie uderzylem, a ona sprytna nagrywala glosowo te klotnie wyzwiska do niej o czym nawet nie wiedzialem. zrobila panienskie z noclegiem jej wujek gral na nim, zaproponowala mu to, mi powiedziala ze spala z siostra a jednak dowiedzialem sie ze miala sama pokoj mozna sie domyslic skad te klamstwa ale to tylko domysly. przyszlo wesele jej siostry byla świadkową. posadzila wujka przy naszym stoliku, jego zona poplakala sie i o 20 godz. poszla do pokoju  teraz wiem ze  o moja zone chodzilo, przezywala to samo co ja, rozmawialem z nia. o 4.00 skonczylo sie wesele, a zona zostala na dole i pila piwo, zszedlem na dol o 5.00 po nia bo jej kuzynka mnie obudzila z tekstem ze nie moze znalezc zony wszedzie ja szuka i spotkalem ja miedzy dwoma kolesiami z flaszka w reku oczywiscie wujek tez tam byl zrobilem jej awanture bo nie chciala isc do dzieci. poprawiny byly tylko z jej rodzina przyjechalem opowiedziec cala sytuacje a ona wyprzedzila mnie i naopowiadala ze ja gnebie psychicznie poscila nagrania ktore nagrywala we wrzesniu, ledwo co z tamtad wyszedlem caly.
Od tej pory nie jestesmy razem zabrala dzieci . wewnetrznie czulem ze mnie nie kochala nigdy a sytuacja ja zmusila do tego zeby ze mna byc niestety. martwie sie o dzieci bo sa wszystkim dla mnie.kochalem ja nad zycie i dlatego to tak k...ewsko boli caly czas, tyle rzeczy sie wydarzylo ze jestem kompletnie rozbity.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Dodam tylko ze oni sie wszystkiego wypieraja ze cos ich laczylo bo byla nawet taka rozmowa i sie ironicznnie smiali

3

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Miałeś pecha i trafiłeś na bardzo niedojrzałą i niestety wredną osobę.
Musisz pomyśleć o zabezpieczeniu finansowym- żebyś nie stracił mieszkania.
Może pomyśl o rozwodzie i na pewno zawalcz o dzieci.
Z tego co piszesz wygląda na to ,że rodzina żony to patologia i dzieciom tam nie będzie dobrze.
Twoja żona może też  niedługo wrócić do Ciebie z przeprosinami i błaganiem ,żebyś przyjął ją z powrotem jeśli okaże się , że nie ma kasy - pomyśl też nad tym co wtedy zrobić.
Niestety ona się nie zmieni moim zdaniem to taki typ człowieka.
No i smutne ale moim zdaniem ona Cię nie kocha:(
Bardzo mi przykro.
Jesteś bardzo młody , spotkasz jeszcze kogoś kto będzie dla Ciebie dobry i będzie Cię kochał tylko wymiksuj się z tego chorego związku.

4

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

czy patologia zdecydowanie tak, jej mama zdradzala przez 10 lat swojego meza z przyjacielem z tym, ze tesciu jej wybaczyl ona powiedziala, ze go nie kocha, a on i tak zostal. Zlozylem pozew o rozwod bez orzekania mam nadzieje ze to pojdzie na jednej rozprawie a to ze mnie Nie kocha powiedziala mi prosto w oczy  z ironicznnym usmiechem  tak jakby ja to cieszylo ze sie poplakalem. Zaczela prace w sklepie dostaje najnizsza krajowa syn ma niepelnosprawnosc 1000 zl z programu 500+ zapomoge 150  zl , Teraz dojda alimenty, mamy kredyt 1500 zl ktory ja zupelnie nie interesuje to jest jakis chorror czasami marze o tym zeby to byl tylko sen.

5

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Kto opiekuje się dziećmi jak ona jest w pracy?
To faktycznie Twoja żona może mieć wypaczony obraz związku skoro w takiej rodzinie się wychowała.Nauczyła się ,że mężczyznę można poniżać i zdradzać bez żadnych konsekwencji.Myślę ,że może być zaburzona emocjonalnie bo dla normalnego człowieka powiedzieć komuś , że się go nie kocha to bardzo trudne zadanie no a w tym przypadku tak jakby chciała żeby Cę to bardzo mocno zabolała.
Nawet nie wiem co Ci poradzić.
Myślę ,że rozwód to bardzo dobra decyzja.
No i ta sytuacja z Wujkiem - strasznie obleśne i paskudne.

6

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Dziecmi opiekuje sie jej mama, wtenczas, gdy zona jest w pracy. ogolnie mam zakaz wejscia na ich posesje, przyszedlem po dzieci a tesciowa zadzwonila po policje, ze ja chcialem pobici i dzieci uwaga!!!mnie nie Chca widziec, miala pecha bo akurat nagrywalem ja glosowo i wten sposob mialem dowod, ze Klamie, zapytalem sie o dzieci, a ta mnie zwyzywala i zamknela drzwi, Policjant powiedzial, ze nie ma prawa przetrzymywac dzieci moje, gdy zony nie  ma w domu, ale nie mogl tez bez zezwolenia wejsc i wziac dzieci. Dopiero na nastepny dzien po rozmowie z zona, ze robi krzywde dzieciom zobaczylem sie z nimi i ledwo co mnie zobaczyli rzucili mi sie na szyje syn wieczorem jak zasypial u mnie w domu poplakal sie inie przytulil tak bez slowa, poplakalem sie razem z nim bo nie wytrzymalem, a chcialem byc twardy chociaz przed nimi.

7

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

W sumie minely juz dwa miesiace, a ja dalej jestem w rozsypce, spie po piec godz. dziennie nigdy tak nie mialem, caly czas przewijaja mi sie mysli dlaczego?za co?ostatnimi czasy mniej wiecej od tej pierwszej ucieczki stracilem do niej szacunek, zaczalem wytykac jej bledy, myslalem, ze moze cos zrozumie, ze sprawia mi ból, ale niestety nic nie rozumiala, 5  rocznice slubu mielismy 3 wrzesnia zlozylem jej sms zyczenia bo jak zwykle jej nie bylo napisala ,ze calkowicie o tym zapomniala przykre, ale prawdziwe, bardzo mnie  to meczy czuje wewnetrzna porazke. Nie rozumiem jednego jak mozna kogos tak nienawidzic? Ten usmiech nie zapomne do konca zycia.Nigdy jej nie zdradzilem, po jakis knajpach nie latalem, bylem wrogiem narkotykow jak i papierosow alkoholikiem rowniez nie bylem.
Nie martwila sie o rachunki, zawsze wszystko ja robilem, nie interesowalo ja to do dzisiaj nie wie ile mielismy oplat. Studia magisterskie robilem w trakcie małżeństwa, pracowalem miedzy czasie , zebysmy mieli lepsze zycie i na co mi to bylo?teraz mam zaplate, powinienem ja wiecej angażować w nasze zycie wydaje mi sie, ze miala za duzo luzu, czlowiek pracujacy nie ma czasu i sily na jakies tego typu zachowanie. , rece opadaja.

8

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Tak czytam sobie ten wątek, jakoś dostałem dziś Budzik wewnętrzny o dziwnej porze, zwłaszcza że weekend:(


Czytam, i niby nic, szczerze nawet spisalem cię na straty;)

Patrzę przez pryzmat siebie, i być może obiektywnosc straciłem właśnie

Gościu, nie  lamentuj, ostatni post coś widzę w Tobie drgnęło, tylko jeszcze by się 'kop w dupe" na szczęście i rozpęd przydał

Żeby żyć, popracuj nad samoocena, zmksnisz podejście do siebie, innych, zobaczysz kolory życia, nabierzesz dystansu, trzezwej oceny

Tylko żyć nie umierać:)

9

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Chcialem to wszystko"wyrzygac" bo siedzialo to we mnie i siedzi nadal, niestety wygladalo to jak jeden wielki lament masz racje. Przez te pol roku balem sie cholernie rozpadu, siadlo to na mojej psychice niestety, widzialem, ze robili ze mnie i w sumie jego zony idiote, pluli nam w twarz a my mowilismy, ze deszcz pada, bylo to z odwzajemnieniem i  to bardzo bylo widac.Zastanawiam sie,  czy ona w ogole wie co wyprawiala? Ze ponizala mnie w ten sposob?cierpialem przez nia?Odnioslem wrazenie, ze NIE bo kiedy sie widzimy zachowuje sie jakby nic sie nie stalo, tak jakby tymi nagraniami z awanturami ma ich podajrze 3-4 usprawiedliwila swoje zachowanie caly czas powtarza mi, ze to moja wina  bo sie klocilem i padaly wyzwiska, a przez jakie sytuacje to juz nie wspomina i sie cieszy jak psychicznie chora, jakby jakies klepki jej brakowalo.Patrze sie teraz tak na wszystko z boku i w przeciagu tych 6  lat doszukalem sie wiecej zlych wspomnien niz dobrych , dowiedzialem sie, ze uzalala sie mamusi, ze ona doslownie nie użyła sobie zycia, a kto jej kazal "dupy"  dawac w wieku 16  lat, a pozniej w wieku 19 a ile bylo przede mna tego nikt nie wie, latala po dyskotekach, a siostra jej dziecko pilnowala, pustą jest kobieta, gdyby nie to co ludzie powiedza by mi dzieci oddala, a teraz w kolo pokazuje jak jej to nie zalezy na nich. Z programu 500+  syn mial od wrzesnia miec treningi w pilke nozna bo w tamtym roku moj tato go wozil i wszystko oplacal, corce kupilem pianino miala zaczac zajecia takie byly plany,a teraz przetrzymuje dzieci widze je we wtorek jednego w srode drugie  ani pilki, ani pianina i nawet obiadow w szkole nie oplaca synowi, mam wrazenie ze ma ich w d... adwokat mowil, zebym zawalczyl o dzieci po rozprawie, bledy same sie znajda i tak zrobie.

10

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Dzisiaj mam wyjatkowo dzieci bo  jutro corka ma urodziny, musze jej cos ciekawego zorganizowac, zbieram sie do kupy i  zyje dalej, czasu nie cofne,  musze przejac paleczke i miec ja gleboko w d... przepraszam za te moje dlugie marudzenie.

11 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-26 11:10:16)

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???
jamalo04 napisał/a:

Dzisiaj mam wyjatkowo dzieci bo  jutro corka ma urodziny, musze jej cos ciekawego zorganizowac, zbieram sie do kupy i  zyje dalej, czasu nie cofne,  musze przejac paleczke i miec ja gleboko w d... przepraszam za te moje dlugie marudzenie.

Życie życiem, relacje relacjami

Dzieci najważniejsze

A po co Ci ten wysiłek jest potrzebny "mieć ja głęboko w d..."

Strata zbędnej energii, ktora dla dzieci możesz spożytkować, traktuj JĄ jak siebie:)
Nie będziesz musiał udawać:)

Głowa na karku, i do przodu

12

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Nie chce jej krzywdzic, zeby ktos  sobie zle nie pomyslal.Okazuje sie, ze dzieci zostaja tez na niedziele u mnie, w sumie to sie bardzo ucieszylem smile do pracy idzie od rana do wieczora .Widze, ze nie ma wyjscia i zaczela czuc odpowiedzialnosc za drugie osoby szkoda, ze za pozno to zrozumiala jak byla w zwiazku myslala tylko o sobie.

13

Odp: zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Moja sytuacja sie pogarsza, jestem oskarzony o znecanie sie psychiczne za te awantury, byly te klotnie i  to mocne nie wiem jak z tego szamba wyjsc, jeszcze pojde siedziec przez te kobiete.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » zdrada emocjonalna???czy kiedykolwiek mnie kochala???

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024