Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 69 ]

Temat: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Witam was kobietki. Jestem tu nowa. Potrzebuje z wami porozmawiac i uzyskac cennych rad jakoe mozecie udIelic mi. Mam problem dotyczacy mojego partnera. Wczoraj weszlam na jego email adres bo prosil bym mu cos wyslala z jego maila. Zobaczylam wiadomosc. Byla to wiadomosc  ze strony gdzoe mozna zarezerowac hotel czy jest nadal zainteresowany hotelem w miescie obok. Weszlam na strone i automatycznie byl zalogowany bo pokiedowalo mnie z jego email adresu. Weszlam w wyszukiwarke jakimi hotelami w jakim miescie byl zainteresowany. Byly Ateny , bo mielismy zamiar jechac wiec jasna rzecza dla mnie ze wyszukiwal tam jotelu dla nas. Ale rowniez bylo w wyszukiwarce ze wczoraj szukal hotelu w miescie obok cheltenham dla dwoch osob. Wiec zapytalam go po co szukal hotelu w cheltenham . Odpowiedzial ze niczego nie szukal i pewnie automatycznie strona wyslala wiadomosc i wyoieral sue.Wzielam jego telefon , weszlam w jego historie wyszukiwania internetu no i prosze zbalazlam ze wchodzil na ta strone i wyszukiwal tam hotelu wlasnie w tym miescie. Zapytalam dlaczego klamie skoro ta strona wydnieje w jego wyszukiwarce i ze bylo to rano. Zaczal sie awabturowac wypierac ze nie wchodzil tam ze sama cos wcisnelam. Byl bardzo nerwowy. Przeciez to tam bylo jak byk. Dla pewnosci chcialam cos sprawdzic. Gdy bylam na stronie zrobilam wyszukiwanoe hotelu w naszym moescie i dZis ze strony przyszla wiadomosc z ofertami hoteli w moim miescie. Czyli na 100  wchodzil i szukal hotelu w miescie o ktorym pisalam.Co sadzicie o tym bo mnie sie wydaje ze nie szukal bez powodu i mam podejrzenie ze moze szukal by sprowadzic do hotelu jakas panne lub  Nie rozmawiam z nim czuje hmmm wstret i intuicja podpowiada mi ze mnie oszukuje i wczoraj klamal.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Zapomnialam dodac. Jak sie klocilismy o to, powiedzial mi ze jak bede go oskarzac to naprawde to zrobi i wtedy nie bede go juz bez podstawnie oskarzala. Czyzby szukal usprawiedliwenia na cos co zrobil czy moze co mial zamiar zrobic ?

3

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Jeżeli nie istnieje taka możliwość, że szukał tego hotelu dla Was, to tak, najprawdopodobniej Twoje obawy są słuszne. Zwłaszcza że jak mówisz, zdenerwował się.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Rownie do rze mogl sie zfenerwowac gdyby fajtycznie nigdzie nie wchodzil i bez podstaw wymyslilabym sobie to, ale na litisc weszlam w historie przegladarki i jak byk bylo wszystko na jakie strony wchodzil i gdzie hotelu szukal. No to chyba mam sie czegk obawiac. Teraz to pewnie ostrozny bedzie . Nie wiem co dalej czynic. To mnie zniszczy od srodka. Caly dzien o thm mysle. Rozmyslam za i przeciw i chyba jestem baedziej za tym ze on klamie mnie . Co mam zrobic. Nie wiem

5

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Czy Ty często podejrzewasz swojego partnera i sprawdzasz? Czy to była jednorazowa sytuacja? Jeśli często to nie ma co się Mu dziwić że się zdenerwował. Zareagował tak bo poraz kolejny jest kontrolowany i może faktycznie bezpodstawnie oskarżany. Ale jeśli była to jakaś jednorazowa sytuacja albo jedna z niewielu a się zdenerwował, to też nie musi to oznaczać że robił zaraz coś złego. Może na tej stronie po prostu wyświetlała się taka reklama np. "hotel dla dwojga" i niechcący kliknął. Albo z ciekawości po prostu zobaczył jaką mają ofertę i nawet nie pamięta co i jak. No chyba że Twój partner dawał Tobie już wcześniej nie raz powody żeby Mu nie ufać?

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Dawal nie raz powody by mu nie ufac. Moja czujbosc usypia ale sa momenty wlasnie takie jak wczoraj. Nue mogl niechcacy kliknac bo po wejsciu na ta strone dostal email czy jest nadal zainteresowany hotelem w danym miejscu ...czyli najpierw wszedl na strone szukac hotelu a potem dostal emal.  dlaczego wypieral sie ze nie wchodzil jak jego historia przegkadarki pokazala ze wchodzil z rana i szukal hotelu w danym muescie ... samo sie nie wcisnelo napewno. Nie sadze. Ha wczoraj dla sprawdzenia weszlam na ta strone gdzie jest zalogowany i wpisalam nasza miejscowpsc hoteli i ofert i przyszedl email czy jestem nadal zaintetesowana hotelem w naszym miescie. Czyli musial szukac

7

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Ale przecież mówiłaś, że szukaliście hotelu

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

2 miesiace temu szukalismy do Aten i rowniez dostawal oferty hoteli z tej strony ale do aten. Do miasta obok hotelu nie szukalismy najwyraxniej on szukal sam

9

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

tak, to możliwe, że ... chciał Ciebie zaprosić na weekend ....
Skoro masz dostęp do jego telefonu, komputera ... sadzę, że byłby ostrożniejszy gdyby zdradzał. Mogę się jednak mylić

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Gdyby chcial zaprosic mnie na weekend nie wypieralby sie ze wchodzil na strone i szukal hotelu w tym miescie tylko powiedzialby prawde. Po za tym raczej taki weekend noe wchodzi w gre. Mamy dzieci wiec jak juz to oboje planujemy wyjazdy weekendowe.

11 Ostatnio edytowany przez ZlaKobieta33))))) (2016-11-16 19:14:27)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Natalia Ciupa ale ja tu czegos nie rozumiem on szukal tego hotelu w Atenach i tez w innym miescie w Grecji , tak ????

Bo jesl tak jest to moze nie koniecznie chcial do tych Aten tylko gdzies indziej , niewiem jak dla mnie to chyba troche przesadzasz.

Moglabys sie zdenerwowac gdyby szukal hotelu w miescie w ktorym mieszkacie albo w miescie obok a tkto ja tu wogole nie widze problemu

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

W Atenach szukal hotelu 2 miesiace temu gdzie razem w sumie szukalismy. Wiec temat zamniety razem planowalismy .... wczoraj szukal hotelu w miescie obok nas .... wiec po co?? Skoro wypieral sie ze nie szukal. Gdyby nie szukal historia przegladarki by tego nie pojazala bo nie bylo by tego. Czego tu nie rozumiec ???

13

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Skoro już wcześniej dawał Tobie powody do podejrzeń, to na Twoim miejscu zanim o cokolwiek bym Go spytała, to bym Go przez jakiś czas poobserwowała, żeby faktycznie zebrać na to dowody. Celowo stworzyłabym pozory takiej sytuacji, żeby myślał że temat jest zamknięty (że Mu uwierzyłaś). Trochę za szybko się przyznałaś, że Go sprawdziłaś. Mogłaś troszkę poczekać jak sytuacja się rozwinie i zobaczyć jak daleko się posunie skoro jak twierdzisz, nie jest godny zaufania. A jeśli tak faktycznie jest...że nie jest wobec Ciebie uczciwy, to na Twoim miejscu bym się zastanowiła poważnie...do czego jest Tobie potrzebny taki facet? Żeby Go ciągle pilnować?

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
natalia.ciupa20162016 napisał/a:

W Atenach szukal hotelu 2 miesiace temu gdzie razem w sumie szukalismy. Wiec temat zamniety razem planowalismy .... wczoraj szukal hotelu w miescie obok nas .... wiec po co?? Skoro wypieral sie ze nie szukal. Gdyby nie szukal historia przegladarki by tego nie pojazala bo nie bylo by tego. Czego tu nie rozumiec ???

Po pierwsze zluzuj troche to chcialam wiedziec.

Po drugie masz powod do zmartwienia , nie pozostaje ci nic tylko obserwowac.........narazie

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Jestem wyluzowana :-) poprostu tlumaczylam to caly czas . No ale ok . Juz teraz rozuniesz o co mi chodzi.            Ps wygadalam sie bo zapytalam wprost po co szukal hoteli w tym miescie. Moze mu w czyms teraz przeszkodzilam. Nie wiem tego.  Moze zle zrobilam powinnam byla siedziec cicho i obserwowac sytuacje czy cos dalej sie rozwinie. Ale emocje wziely gore i niepotrzebnie. Nie rozmawiamy ze soba. Nawet nie chce z nim rozmawiac , chyba cos peklo we mnie :-( musze ochlonac.

16

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
netkobietka83 napisał/a:

Skoro już wcześniej dawał Tobie powody do podejrzeń, to na Twoim miejscu zanim o cokolwiek bym Go spytała, to bym Go przez jakiś czas poobserwowała, żeby faktycznie zebrać na to dowody. Celowo stworzyłabym pozory takiej sytuacji, żeby myślał że temat jest zamknięty (że Mu uwierzyłaś). Trochę za szybko się przyznałaś, że Go sprawdziłaś. Mogłaś troszkę poczekać jak sytuacja się rozwinie i zobaczyć jak daleko się posunie skoro jak twierdzisz, nie jest godny zaufania. A jeśli tak faktycznie jest...że nie jest wobec Ciebie uczciwy, to na Twoim miejscu bym się zastanowiła poważnie...do czego jest Tobie potrzebny taki facet? Żeby Go ciągle pilnować?

Dokładnie, popełniłaś błąd, jaki popełnia większość kobiet którym wpada w ręce przypadkowa podejrzana informacja, od razu zarzuciłaś go pytaniami i pretensjami.
Jego nerwowa reakcja świadczy jednak o tym, że nie ma czystego sumienia, no nie oszukujmy się, fakty mówią jasno, szukał pokoju dla dwóch osób prawdopodobnie na najbliższy weekend.
Gdyby chciał zrobić Ci niespodziankę, wspomniałby coś o tym (może bez szczegółów), chociażby ze względu na dzieci. Gdyby miał to być wyjazd służbowy, powiedziałby Ci o tym wcześniej.
Trzeba było poczekać do piątku, gdyby zakomunikował Ci, że ma jakiś ważny wyjazd, lub spotkanie, wtedy mogłabyś go przycisnąć.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, on szukał tez hotelu w Waszej miejscowości?
Natalia, myślę, że przeczucia, niestety nie mylą Cię, Twój mąż, albo już konsumuje, ewentualnie dopiero chciał to zrobić z kimś z Waszej miejscowości, do takich planów potrzeba dwojga.
Fakt, że dopuścił Cię do komputera oraz jego nerwowa reakcja,może świadczyć o tym, że jest roztargniony, albo naiwny lub dopiero początkujący. Mógł się też nie spodziewać, że akurat w tym momencie, gdy będziesz przy komputerze, przyjdzie odpowiedź z hotelu.

17

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Wez kup winko, zrob jakas kolacyjke, rozluznij atmosfere i porozmawiajcie.Powiedz mu spokojnie, czego sie obawiasz.
Ze Cie zdradza, albo ze ma zamiar zdradzic.Ze chcesz mu ufac, ale ten meil Cie zaniepokoil.Niech powie prawde, albo niech Cie uspokoi.Powiedz, ze nie bedziesz go kontrolowala, sprawdzala, bo to tylko by zniszczyla zwiazek.
Bez krzykow, awantur.Ma byc spokojna rozmowa.
Sa rozne opcje -
-przyzna sie
-nie przyzna sie, ale cos jest na rzeczy,i wycofa sie z tego ukladu
-nie przyzna sie i bedzie na przyszlosc ostrozniejszy
- nie przyzna sie, bo jest niewinny
  A tak na marginesie.Czy miedzy Wami jest ok ?
Tak czy owak nie radzilabym Ci sprawdzac, kontrolowac.To Cie zniszczy.Bo co to za zwiazek bez zaufania ?

18

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Mleko się wylało. Pozostaje obserwować i zbierać dowody. Fakt teraz będzie ostrożniejszy ale jak możesz to po kilku dniach udawaj,że jest OK czyli rozeszło się po kościach. Wtedy zobaczysz.

19

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
verdad napisał/a:

Wez kup winko, zrob jakas kolacyjke, rozluznij atmosfere i porozmawiajcie.Powiedz mu spokojnie, czego sie obawiasz.
Ze Cie zdradza, albo ze ma zamiar zdradzic.Ze chcesz mu ufac, ale ten meil Cie zaniepokoil.Niech powie prawde, albo niech Cie uspokoi.Powiedz, ze nie bedziesz go kontrolowala, sprawdzala, bo to tylko by zniszczyla zwiazek.
Bez krzykow, awantur.Ma byc spokojna rozmowa.
Sa rozne opcje -
-przyzna sie
-nie przyzna sie, ale cos jest na rzeczy,i wycofa sie z tego ukladu
-nie przyzna sie i bedzie na przyszlosc ostrozniejszy
- nie przyzna sie, bo jest niewinny
  A tak na marginesie.Czy miedzy Wami jest ok ?
Tak czy owak nie radzilabym Ci sprawdzac, kontrolowac.To Cie zniszczy.Bo co to za zwiazek bez zaufania ?

Nie przyzna się, za żadne skarby, przecież już go pytała, jego reakcja mówiła sama za siebie.
Żadne winko tutaj nie pomoże, więc albo Natalia zamiecie sprawę pod dywan dla świętego spokoju oszukując sama siebie, albo odpuści i będzie udawała, że uwierzyła, jednocześnie będzie węszyć, ewentualnie postawi go pod ścianą i spyta wprost; kto to jest i od jak dawna, żądając szczerej odpowiedzi, bo w przeciwnym razie sama się dowie prędzej, czy później, a wtedy nie będzie już o czym rozmawiać.
Niestety, niewiele osób w podobnych okolicznościach decyduje się na stanowczą reakcję, zwłaszcza kobiety z dziećmi, w tym wypadku z trojgiem dzieci.
Zgadzam się, że warto zastanowić się nad jakością małżeństwa.

20

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
josz napisał/a:

Żadne winko tutaj nie pomoże,.

  Piszac o winku  nie mialam na mysli jakiejs romantycznej kolacji, ale cos na odwage dla meza.Jesli jest winny, to moze bedzie sie mniej kontrolowal i powie prawde ? Moze zamiast winka wodka ogorek i sledz ? Mowi sie, ze pijacy i dzieci mowia prawde ? Hhahaha
Jestem przeciwnczka  sprawdzania, kontrolowania.Co to za zwiazek ? Oparty na kontrolowaniu, szpiegowaniu ? Ciagla niepewnosc ? Obwachiwanie, czy nie czuc damskich perfum ? Ogladanie kolnierzykow od koszuli w poszukiwaniu sladow szminki ?
Tak bym miala to robic, to bym od razu odeszla.
Rozmowa, pozniej kredyt zaufania.Tak ja to widze.
Ale Ty piszesz, ze on juz cos mial na sumieniu...Wydus z niego prawde, a pozniej podejmij decyzje co do Waszej przyszlosci.Spokojnie, bez krzykow i awantur.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Dziekuje wam za odpowiedzi. Milo ze jest ktos z kim moge porozmawiac. Jak narazie sprawy nie poruszalam. Wiem ze i tak sie nie przyznalby. Znam go . Postawilam na to ze mu uwierzylam. Ponoc. Bede obserwowac jakis czas. Wiem ze sprawdzanie to nie najlepszy pomysl , ale jestem zmuszona jezeli chce cos wyweszyc. Zyc i udawac cale zycie ze wszystko ok tez jest niedobre majac klapki na oczach. Czas pokaze i zycie zweryfikuje. Zyje jak codzien. Staram sie nie myslec o tym.  Mysle ze co ma byc to bedzie... W naszym zwiazku relacje mamy dobre , ktos wyzej pytal. Czasem sie klicimy ale to jak w zwiazkach bywa nikt idealny nie jest. Ale potrafimy sie godzic. Lubimy swoje towarzystwo. Staramy sie urozmaicac zycie bg nudno  nie bylo. Mam nadzieje ze moje obawy sa zludne...

22

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
natalia.ciupa20162016 napisał/a:

Wiem ze i tak sie nie przyznalby. Znam go . Postawilam na to ze mu uwierzylam..

podsumowujac...

znasz tego człowieka ns tyle, zeby wiedziec, ze na 100% by Cie okłamał smile
ale postanowias mu wierzyć smile


nie no, dla mnie brzmi całkiem logicznie big_smile

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Postawilam na to ze mu uwierzylam. Ponoc. Moj mezczyzna ma myslec ze mu uwierzylam. Moze zle to ujelam. Bo nie wierze i mam swoje zdanie na ten temat. Ale on wiedziec tego ze mu nie wierze nie musi .

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Czy teraz brzmi logicznie??

25

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Kontrolować cały czas nie trzeba ale rękę na pulsie należy trzymać...

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Witam. No wiec. Reke na pulsie zachowalam. Dzis spojrzalam w telefon mojego faceta. Weszlam w google mapy trasy ktore pokonywal w przeciagu tygodnia. Mowil ze jezdzi do pracy na osiedle Matson w naszym miescie. Ponoc pracowal tam prawie tydzien. Znalazlam adres pod ktorym pracowal. Zgadza sie Matson osiedle w poniedzialek byl na wycenie tam ale co mnie dziwi ze nie wyslal wycen mailem i nie zrobil planu pracy a zaczal tam juz we wtorek.. jego google mapy pokazaly mi hotel i nazwe  na osiedlu na ktorym ponoc pracowal tylko pod innym adresem niz znalazlam od klienta w smsie  ze tam spedzal cale dnie od wtorku do czwartku w godzinach swojej pracy. W ten czas mielismy male spiecie i co wieczor spal na sofie nie ze mna... jak sprawdzalam mu telefon spal chcialam to zrobic dyskretnie by nie domyslil sie. Ale cholerka akurat wstal jak szperalam. Powiedzialam ze moj tel sie rozladowal a potrzebowalam sprawdzic cos na stronie. Wkurzyl sie ze szperam mu w telefonie i powiedzial ze on chce swojej prywatnosci i ze zrobi haslo w telefonie. Zapytal czy cos ciekawe znalazlam. Odpowiedzialam ze nie znalazlam nic... i mowie mu jakiej prywatnosci oczekujesz skoro jestesmy razem i ja nie mam nix do ukrycia przed toba i ze noe zrobiloby mi roznicy ani nie zdenerwowalo by mnie gdyby on w moim telefonie szperal. Uwierzcie ze ja nie wiem o co chodzi w tym wszystkim. Wyszukiwane hotele najpierq a teraz w google mapach nawigacji ze od wtorku do czwartku przesiadywal w hotelu nie pod adresem na ktorym mial pracowac. Zapytalam dzis czy jutro jedzie tam do pracy powiedzial ze nie , ze w inne miejsce jedzie a tam wysyla swoi h pracownikow. Nie wiem co myslec o tym wszystkim byl jakis zmieszany jak zapytalam

27

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
natalia.ciupa20162016 napisał/a:

Wkurzyl sie ze szperam mu w telefonie i powiedzial ze on chce swojej prywatnosci i ze zrobi haslo w telefonie...

...Zapytalam dzis czy jutro jedzie tam do pracy powiedzial ze nie , ze w inne miejsce jedzie a tam wysyla swoi h pracownikow. Nie wiem co myslec o tym wszystkim byl jakis zmieszany jak zapytalam

Natalia, pytając go, czy jedzie TAM do pracy, zdradziłaś się z tym, że przeglądałaś trasy na których się przemieszcza. Długo jeszcze możesz tak błądzić po omacku, a on jak widać robi co chce. Boisz się spytać go wprost, w jakim celu rezerwował miejsce w hotelu w tamtym mieście, bo przecież jest to fakt, co robił w tym hotelu w Waszej miejscowości? 
Przecież on wie, że Ty wiesz, że się domyślasz.
Może spróbuj zdobyć billingi jego połączeń.
Jeżeli w tych okolicznościach on zablokuje telefon hasłem, to będziesz miała jasny dowód na to, że ma co ukrywać. Mało tego, w obliczu jego niedomówień i tego, co do tej pory odkryłaś, takie stawianie sprawy i domaganie się prywatności, jest bezczelnością z jego strony, okazaniem Ci lekceważenia i braku szacunku.
Powiedz mu, że jak chce prywatności, to niech pakuje walizki, ofiarujesz mu prywatność z wolnością w komplecie.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

W tamtym miescie patrzyl na oferty ale nie rezerwowal. Zas teraz w naszym miescie nawigacja w historii pokazala ze przebywal w hotelu nawet nazwa hotelu w nawigacji podana. Sprawdzalan w google i fajtycznie wszystko sie zgadza. Trasa od domu klienta u ktorego ponoc pracowal samochodem wynosi od hotelu do kluenta okolo 6 min wiec nie sadze by nawigacja pomylila sie . W google maps jest wszystko elegancko podane od ktorej godziny do ktorej byl i gdzie. Jeszcze jedna sprawa. We wtorek mial odebrac corke ze szkoly o 16 10. Telefonowal do mnie o 16 16 ze spozni sie do szkoly bo sa korki wypadek byl i ze juz tak stoi z pol godziny bo wczesniej z pracy wynechal. A nawigacja pokazala ze byl w tym hotelu do 16 03 i dopiero wyjechal . Wuec dlaczego klamal ze wczesniej skonczyl i ze stoi w korku i spozni sie po corke skoro wyjechal dopiero po 16. Cos mi tu nie gra. Nie powiedzialam mu nic bo chce obserwowac go co dalej nie zdradze sie . A zapytalam czy jutro tam pracuje tez dopierp ciut pozniej wiec nawet nie skojarzyl faktow. Co do bilingow zrobilam zdjecia polaczen i w ogole zdj nawigacji jego by na  spokojnie sobie wszystko zobaczyc. Dziwi mnie ze w ten dzien spoznienia po core ostatni raz dzwonil do mnie o kolo 11.pozniej juz nie telefonowal. Od 11 30 do 16 03 nawigacja pokazala ze byl w hotelu. Dopiero 13 min po tym jak wyjechal zadzwonil a moze kogos odwozil i temu spoznil sie po dziecko ?? Nie wiem juz vo myslec i robic.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Niestety nie mam jak zdobyc bilingow w Uk chyba sie nie da.  Moje bilingi riwniez nie przychodza wiec nie wiem czy jest mozliwosc taka. Sprawdzalam konto jego za co pkacone bylo w ostatnim tygodniu i nic nie znakazlam podejrzanego . Ale w sumie za hotel nozna zaplacic gotowka. Nie mogw przez to wszystko usnac bo mysle o tym i probuje ulozyc to w jedna calosc

30

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Witam
uważam że działasz zbyt szybko, musisz uśpić jego czujność. W domu nie może być kłótni, działaj powoli.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Dark38 staram sie . Staram sie z calych sil udawac ze jest wszystko ok chodz to cholernie trudne. Dzis w nocy spac nie moglam przez to wszystko  chcialabym zeby to byl jakis zbieg okolicznosci. Nie wiem co moge jeszcze zrobic jak sprawdzic jak dzialac. Nie zaczne rozmowy z nim przeciez. Moze nawigacja zwariowala i pokazala inny adres ... nie wiem. 3 dni w hotelu z kochanka musialyby go sporo kosztowac. Ale jak ... skoro przychodzil do domu hakby wrocil z pracy. Zakurzony , brudny od farby w ciuchach roboczych. Gdyby mial kochanke to przeciez bdalby o siebie bardziej , ubieral ladnie ... a to wszystko tak zwyczajnie bylo. Brz podejrzen. Moze stwarza pozory albo poprostu szukam czegos czego nie ma. Zgupialam juz teraz

32

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Staraj się o tym nie myśleć, obecnie to go spłoszyłaś i jest ostrożny. Skoro go podejrzewasz  to coś kiedyś wywiną, jak najbardziej rozumiem twoje zaniepokojenie skoro się zdenerwował w temacie rezerwacji hotelu.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Nie wiem czy bycie ostroznym jest posiadac nawigacje google maps gdzie pokazane sa jego trasy. Moze poprostu nie wie ze instnieje historia google maps. Bo to nie jest bycie ostroznym. Ale tylko na tej podstawie nie moge argumentowac jego zdradzie jesli owa istnieje. Pozostalo mi obserwowac i nie wpadac w paranoje. Ciezko bedzie ale postaram sie byc dyskretna. Bo czuje ze cos jest na rzeczy. Intuicja mowi mi to no i sa jakies tam poszlaki

34

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Na pewno nie możesz myśleć że to zbiegi okoliczności. To że wraca z pracy w ubraniu roboczym  o niczym nie świadczy może ma w aucie drugi komplet ubrań. Zwracaj uwagę czy tel. ma zawsze przy sobie, czy często go sprawdza, czy wieczorami wychodzi z tel. na krótki spacer. Może pojawiły się jakieś małe   anomalia w jego zachowaniu.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Raczej na spacer z telefonem nie wychodzi. Duzo pracuje. Ale telefon ma praktycznie zawsze przy sobie. Nie zostawia go jak juz to zadko. Ale zawsze tak robil w sumie. Jak rozmawia z klientami to wychodzi to innego pokoju ale to  ie nowosc zadna bo rowniez zawsze tak bylo. Zmian w zachowaniu raczej nie zauwazylam ani  niczego podejrzanego . Jedynie sytuacje ktore opisalam wyzej. A co do telefonu czesto sprawdza go. Ma biznes otrzymuje sporo maili i telefonow od klientow. Sluzbowego telefonu nie posiada. Drugiego chyba tez nie .

36

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
natalia.ciupa20162016 napisał/a:

Od 11 30 do 16 03 nawigacja pokazala ze byl w hotelu. Dopiero 13 min po tym jak wyjechal zadzwonil a moze kogos odwozil i temu spoznil sie po dziecko ?? Nie wiem juz vo myslec i robic.

Jeżeli, jak piszesz, on ma swój biznes (budowa, remonty?), to jeśli znika z pracy na ponad 4,5 godziny, to albo ma bardzo zaufanych pracowników, albo bardzo ryzykuje, nie tylko utratą rodziny...chyba, że "pracował" w tym hotelu? Tylko w jakim celu przeglądał oferty hoteli w okolicy?
Nie zazdroszczę Ci tej sytuacji, macie troje dzieci, a on w dość podejrzany sposób korzysta ze swojej prywatności.
Natalia, czy Ty pracujesz?

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Nie wiem w jakim celu szukal hotelu bawet sie nie przyznal i robil ze mnie wariatke gdzie widzialam na wlasne oczy w historii przegladania internetu. Jak mu pokazalam powuedzial ze pewnie ja sama tam weszlam . Jasne rano kiedy byl w pracy i telefon mial ze soba. Mamy dwojke dzieci. Ja nie pracuje najmlodsza ma 2 latka. Ale po nowym roku planuje zaczac prace. Wiem ze to nieciekawie wyglada , ale moze moje domysly sa omylne

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Zapomnialam napisac ze nie pracowal w tym hotelu. Gdyby tam pracowal wiedziala bym o tym.

39

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Jak tam sytuacja?

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Jak sytuacja ??? Chyba nie jest dobrze. Zauwazylam ze moj partner jest dziwny. Zastanawialam sie duzo nad wzzystkim. Od czasu kiedy szukal hotelu jest jakis dziwny. Zauwazylam ze od tego czasu w nocy w ogole sie do mnie nie przytula, odwaraca sie plecami i spi tak cala noc. Zawsze sie do mnie przytulal. Teraz nic. Jest oziebly. Seks mielismy 3 tygodnie temu. Wychodzac do pracy juz nie daje mi buziaka.  Dzis jak do niego dzwonilam by zapytac sie o cos, odebral i mowi coooo szybko bo nie moge teraz zbytnio rozmawiac mam obchod dziwnym tonem a w tle slyszalam jakas babe. Nic mi sie nie zdawalo. Nie wiem juz co myslec. W miare mozliwosci gdy bedzie okazja znow sprawdze jego telefon...  zle mi z tym wszystkim. Mam dziwne przeczucie ze cos jest jednak nie tak :-(

41 Ostatnio edytowany przez josz (2016-12-01 18:20:25)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Natalia, trudno Ci doradzić coś sensownego w tej sytuacji. Współczuję Ci tej niepewności i tylu niewiadomych.
Załóżmy, że Twój mąż faktycznie zaangażował się w jakiś układzik z jakąś panią. Do czego on zmierza, oszukując Cię?
Aż nowa znajomość się rozwinie i wtedy on po jakimś czasie zniknie z Twojego życia, czy może będzie się tak czaił, ukrywał i robił sobie dobrze na boku, prowadząc podwójne życie miesiącami, latami, jak pewien autor sąsiedniego wątku?
Wiadomo, że jeśli spytasz go wprost, zaprzeczy wszystkiemu, ale spróbuj może z nim porozmawiać nie atakując, nie zarzucając zdrady od razu na wstępie, jednak dając mu do zrozumienia, jak czujesz się w tej sytuacji.
Zacznij z nim może spokojną rozmowę zadając pytania nie nawiązujące bezpośrednio do ewentualnej zdrady, nie daj się zbyć, jeśli zacznie się denerwować, spytaj o to, dlaczego jest taki zdenerwowany.
Spytaj go może, czy wszystko z nim w porządku, ot tak pytasz z ciekawości, czy czuje się  szczęśliwy w Waszym małżeństwie, czy może brakuje mu czegoś, w Tobie, czy tak ogólnie, czy może znudziło mu się życie rodzinne. Niech się wypowie, nie pozwól mu zakończyć rozmowy, odwracać kota ogonem, nie daj się sprowokować do kłótni, nie rozpłacz się.
Bez względu na to, co on odpowie, powiedz, że widzisz, zmiany w jego zachowaniu, widzisz, że oddalił się od Ciebie, martwisz się i jest Ci przykro i dlaczego tak się dzieje?
Możesz też powrócić do sprawy tej wiadomości o poszukiwaniu hotelu w sąsiedniej miejscowości (o ostatnich odkryciach nie wspominaj), nie daj tym razem spławić.
Powiedz, że wiesz, że szukał i jest to fakt,  a jego nerwowe zaprzeczenia tylko to potwierdzają. Spytaj, czy faktycznie dąży do rozbicia Waszej rodziny, bo jeśli się zakochał i spotyka się z kimś, to chociażby z szacunku do Ciebie należy Ci się prawda. Nie chcesz być oszukiwana, on też nie chciałby być w takiej sytuacji, więc oczekujesz szczerości, bo widzisz, że dzieje się coś niedobrego. Żeby się zastanowił, zanim nie będzie za późno, bo zdrada prędzej, czy później ujrzy światło dzienne , a wtedy nie będzie już odwrotu, nie wybaczysz i nie dasz szansy,
więc jeżeli przestał Cię kochać, bo pojawiła się jakaś nowa fascynacja, to niech zachowa się jak facet, a nie gnojek i powie Ci to prosto w oczy.
Dlaczego o tym mówisz? Bo nie szuka się hotelu bez przyczyny, a po za tym zmienił się w ostatnim czasie.
Przyprzyj go do muru i spróbuj wjechać na ambicję,  zobaczysz przynajmniej jego reakcje i dasz znać, że nie jesteś pierwszą naiwną. Ważne, żebyś nie dała się zapędzić w kozi róg, nie dopuściła, do tego, że on wyjdzie trzaskając drzwiami, zostawiając Ciebie bez odpowiedzi. Taka reakcja, chyba nie pozostawi Ci złudzeń.

42

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Dokładnie. Spróbuj z Nim porozmawiać o tym co czujesz, że widzisz że dziwnie się zachowuje, że zauważyłaś że stał się chłodny i ma dystans do Ciebie i chciałabyś wiedzieć co się dzieje i dlaczego tak jest. Na razie pomiń temat podejrzenia Go o zdradę i wszystko co wiesz na ten temat zostaw na razie dla siebie. Nawet jeśli nie będzie teraz z Tobą szczery to potem dowody będą Twoje.

43 Ostatnio edytowany przez josz (2016-12-01 19:13:49)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
netkobietka83 napisał/a:

Dokładnie. Spróbuj z Nim porozmawiać o tym co czujesz, że widzisz że dziwnie się zachowuje, że zauważyłaś że stał się chłodny i ma dystans do Ciebie i chciałabyś wiedzieć co się dzieje i dlaczego tak jest. Na razie pomiń temat podejrzenia Go o zdradę i wszystko co wiesz na ten temat zostaw na razie dla siebie. Nawet jeśli nie będzie teraz z Tobą szczery to potem dowody będą Twoje.

Tylko widzisz, on skwituje ją jednym zdaniem; jestem ostatnio przemęczony, a ty przesadzasz i na tym rozmowa się zakończy, zwłaszcza, że on będzie chciał jej uniknąć, tak jak do tej pory. Nerwowo zaprzeczył i uciął dyskusję.
Dlatego proponuję, żeby Natalia poprosiła o rozmowę (nie w biegu, nie przy okazji przygotowania kolacji), tylko wtedy, gdy dzieci już będą spały, usiąść i porozmawiać. Dałabym jednak do zrozumienia, że niepokoję się o losy rodziny, bo podejrzewam, że nie jest szczery i mimo wszystko nawiązałabym do tej informacji o hotelu.
Nawet już bym nie pytała, tylko stwierdziła fakt, bo co tu dużo mówić fakt jest faktem- szukał hotelu, więc po co, w jakim celu? Ale to zostawiłabym na koniec, bo sprawa jest "śmierdząca", a on się denerwuje, bo nie ma czystego sumienia.
Ważne jest także to, żeby Natalia jasno się określiła; nie zgodzi się na życie w trójkącie i dowie się prędzej, czy później, jeśli oczywiście coś się dzieje.
Tak mi się przynajmniej wydaje, żeby przeprowadzić tę rozmowę w taki sposób, żeby jednak sprowokować go do jakiś konkretnych odpowiedzi i nie dopuścić do ucięcia dyskusji jednym zdaniem.

netkobietka83, masz piękny awatar smile

44 Ostatnio edytowany przez netkobietka83 (2016-12-02 15:37:10)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
josz napisał/a:

netkobietka83, masz piękny awatar smile

Dziękuje smile

Mi się jednak wydaje, że temat hotelu i ewentualnej nieszczerości był już poruszany i bez względu na to w jakich okolicznościach autorka nawiąże rozmowę, to bez znaczenia, bo jeśli faktycznie jest coś na rzeczy, to jest małe prawdopodobieństwo że powie prawdę, a do tej pory reagował tylko nerwowo. Myślę, że rozmową na ten temat zwiększy tylko Jego czujność na sprawę.

45 Ostatnio edytowany przez josz (2016-12-02 17:49:02)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
netkobietka83 napisał/a:
josz napisał/a:

netkobietka83, masz piękny awatar smile

Dziękuje smile

Mi się jednak wydaje, że temat hotelu i ewentualnej nieszczerości był już poruszany i bez względu na to w jakich okolicznościach autorka nawiąże rozmowę, to bez znaczenia, bo jeśli faktycznie jest coś na rzeczy, to jest małe prawdopodobieństwo że powie prawdę, a do tej pory reagował tylko nerwowo. Myślę, że rozmową na ten temat zwiększy tylko Jego czujność na sprawę.

Owszem, temat hotelu był poruszany, jednak sprawa została zamieciona pod dywan. Natalia skuliła uszy po sobie i łyknęła jego kłamstwo, przynajmniej jemu się tak wydaje.
Nie ma między nimi komunikacji, jeśli w spornych kwestiach, mąż ją ofuknie, obrazi się i na tym ucina rozmowę. Ja także nie wierzę w to, że on szczerze odpowie, ale uważam, że warto powrócić do tej sprawy, pytać i nie odpuszczać; szukał hotelu, skoro mu odpowiedzieli, jest to fakt, w jakim celu szukał, dla kogo? Niech on się wije, ale nie pozwolić się zbyć.
W tych okolicznościach, ona może miesiącami obserwować bezskutecznie, bo jemu zapaliła się już czerwona lampka, on wie, że zaliczył wpadkę, zresztą już się odgrażał, że zablokuje telefon. Ona nie ma większych możliwości, bo co może zrobić, podłożyć mu podsłuch w samochodzie, śledzić go?
Nie dość, że kontrowersyjne metody, to jeszcze dziewczyna wykończy się psychicznie, albo zaliczy wpadkę.
Jeśli Natalia, zaczynając rozmowę o swoich rozterkach i obawach, jako argument poda, że od 3 tygodni mąż odwraca się do niej w łóżku plecami i nie całuje na do widzenia, nie będzie miała żadnej siły przebicia, ale w/w argumenty, w połączeniu z faktem szukania hotelu mogą wzbudzać jej niepokój i na tym oparłabym rozmowę.
Jednak głównym celem tej rozmowy powinno być potrząśnięcie nim i uświadomienie mu do czego zmierza (jeśli faktycznie), uświadomienie mu, że jeżeli szuka atrakcji na boku, to nie będzie zmiłuj, a prawda ujrzy światło dzienne prędzej, czy później, więc niech się zastanowi, czy rodzina, czy panna na boku.
Albo inaczej rodzina, albo panna (żadne tam "na boku").

46

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
josz napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:
josz napisał/a:

netkobietka83, masz piękny awatar smile

Dziękuje smile

Mi się jednak wydaje, że temat hotelu i ewentualnej nieszczerości był już poruszany i bez względu na to w jakich okolicznościach autorka nawiąże rozmowę, to bez znaczenia, bo jeśli faktycznie jest coś na rzeczy, to jest małe prawdopodobieństwo że powie prawdę, a do tej pory reagował tylko nerwowo. Myślę, że rozmową na ten temat zwiększy tylko Jego czujność na sprawę.

Owszem, temat hotelu był poruszany, jednak sprawa została zamieciona pod dywan. Natalia skuliła uszy po sobie i łyknęła jego kłamstwo, przynajmniej jemu się tak wydaje.
Nie ma między nimi komunikacji, jeśli w spornych kwestiach, mąż ją ofuknie, obrazi się i na tym ucina rozmowę. Ja także nie wierzę w to, że on szczerze odpowie, ale uważam, że warto powrócić do tej sprawy, pytać i nie odpuszczać; szukał hotelu, skoro mu odpowiedzieli, jest to fakt, w jakim celu szukał, dla kogo? Niech on się wije, ale nie pozwolić się zbyć.
W tych okolicznościach, ona może miesiącami obserwować bezskutecznie, bo jemu zapaliła się już czerwona lampka, on wie, że zaliczył wpadkę, zresztą już się odgrażał, że zablokuje telefon. Ona nie ma większych możliwości, bo co może zrobić, podłożyć mu podsłuch w samochodzie, śledzić go?
Nie dość, że kontrowersyjne metody, to jeszcze dziewczyna wykończy się psychicznie, albo zaliczy wpadkę.
Jeśli Natalia, zaczynając rozmowę o swoich rozterkach i obawach, jako argument poda, że od 3 tygodni mąż odwraca się do niej w łóżku plecami i nie całuje na do widzenia, nie będzie miała żadnej siły przebicia, ale w/w argumenty, w połączeniu z faktem szukania hotelu mogą wzbudzać jej niepokój i na tym oparłabym rozmowę.
Jednak głównym celem tej rozmowy powinno być potrząśnięcie nim i uświadomienie mu do czego zmierza (jeśli faktycznie), uświadomienie mu, że jeżeli szuka atrakcji na boku, to nie będzie zmiłuj, a prawda ujrzy światło dzienne prędzej, czy później, więc niech się zastanowi, czy rodzina, czy panna na boku.
Albo inaczej rodzina, albo panna (żadne tam "na boku").

Może i masz rację. Zastanawiający jest fakt, że od 3 tygodni nie ma mowy o żadnym zbliżeniu. To tym bardziej potwierdza, że coś jest na rzeczy. Ale z drugiej strony jest to dorosły facet, który powinien zdawać sobie sprawę z tego co robi. Jednak ludzka głupota nie zna granic i może faktycznie trzeba Nim mocno potrząsnąć, wylać kubeł zimnej wody na głowę, żeby się obudził zanim będzie za późno.

47

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Mnie zastanawia, jak on będąc w pracy, może zrobić sobie ponad 4-godzinną przerwę i po prostu zniknąć np. w hotelu, i to nie jeden raz?

48

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Na bank ma boczniarę

49

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

A gdyby tak pewnego dnia zrobić sobie wycieczkę do tego hotelu? Może udałoby się wyciągnąć jakieś informacje w recepcji, czy mają takiego klienta o takim nazwisku od czasu do czasu. A może akurat złapie się Go na gorącym uczynku. Albo przyjedzie z kochanicą właśnie i będzie wiadomo. Albo poprosić jakąś koleżankę o pomoc. Nie wiem już co poradzić...

50

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Ja proponuję spróbować a dyktafonem w aucie i w mieszkaniu. Czytając forum nie raz okazało się że sporo się można w ten sposób dowiedzieć, nie zawsze ale próbować warto.

51

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
netkobietka83 napisał/a:

A gdyby tak pewnego dnia zrobić sobie wycieczkę do tego hotelu? Może udałoby się wyciągnąć jakieś informacje w recepcji, czy mają takiego klienta o takim nazwisku od czasu do czasu. A może akurat złapie się Go na gorącym uczynku. Albo przyjedzie z kochanicą właśnie i będzie wiadomo. Albo poprosić jakąś koleżankę o pomoc. Nie wiem już co poradzić...

Wyobrażasz sobie taka sytuacje? Do hotelu wchodzi kobieta z dzieckiem na ręku i wypytuje... smile
W żadnym hotelu nie udzielą jej takich informacji.

52 Ostatnio edytowany przez netkobietka83 (2016-12-04 20:38:36)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
josz napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

A gdyby tak pewnego dnia zrobić sobie wycieczkę do tego hotelu? Może udałoby się wyciągnąć jakieś informacje w recepcji, czy mają takiego klienta o takim nazwisku od czasu do czasu. A może akurat złapie się Go na gorącym uczynku. Albo przyjedzie z kochanicą właśnie i będzie wiadomo. Albo poprosić jakąś koleżankę o pomoc. Nie wiem już co poradzić...

Wyobrażasz sobie taka sytuacje? Do hotelu wchodzi kobieta z dzieckiem na ręku i wypytuje... smile
W żadnym hotelu nie udzielą jej takich informacji.

Nie smile takiej sytuacji sobie nie wyobrażam.
Przecież nie wejdzie z dzieckiem na rękach i nie zapyta wprost kto, gdzie i z kim...bo sama sobie wstydu narobi. Ale w niektórych hotelach powiedzą czy zatrzymał się ktoś o takim czy takim nazwisku. Czasem wystarczy sformułować inaczej pytanie. Można też zciemnić, że np. "w tym hotelu miał się zatrzymać mój mąż na nazwisko takie czy takie...". Można też poczekać przed hotelem czy przypadkiem się nie zjawi. Ale w takich sytuacjach trzeba być przygotowanym na konfrontację. I musiałby to być moment, gdy mąż faktycznie od jakiegoś czasu np. sie nie odzywa, nie odbiera telefonu.

53

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
netkobietka83 napisał/a:

. Można też zciemnić, że np. "w tym hotelu miał się zatrzymać mój mąż na nazwisko takie czy takie...". Można też poczekać przed hotelem czy przypadkiem się nie zjawi.

Nie wiem,jakie tam panują zasady, może on wynajmuje pokój pod innym nazwiskiem, może nie musi pokazywać żadnych dokumentów, a nawet gdyby...
Jeśli na recepcji widzą, że pan X wszedł własnie do pokoju z jakąś kobietą, a tu nagle dzwoni żona, to przecież sprawa będzie oczywista, nic jej nie powiedzą. sad
Nie zapominaj, że Natalia ma 1,5 miesięczne dziecko i nie pracuje, bo siedzi z małym w domu, więc jak ma śledzić męża w tych okolicznościach?
Kiepska sprawa.

54

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
josz napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

. Można też zciemnić, że np. "w tym hotelu miał się zatrzymać mój mąż na nazwisko takie czy takie...". Można też poczekać przed hotelem czy przypadkiem się nie zjawi.

Nie wiem,jakie tam panują zasady, może on wynajmuje pokój pod innym nazwiskiem, może nie musi pokazywać żadnych dokumentów, a nawet gdyby...
Jeśli na recepcji widzą, że pan X wszedł własnie do pokoju z jakąś kobietą, a tu nagle dzwoni żona, to przecież sprawa będzie oczywista, nic jej nie powiedzą. sad
Nie zapominaj, że Natalia ma 1,5 miesięczne dziecko i nie pracuje, bo siedzi z małym w domu, więc jak ma śledzić męża w tych okolicznościach?
Kiepska sprawa.

Wiem, dlatego w takim wypadku potrzebnaby Jej była pomoc jakiejś zaufanej osoby.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Witam was. Nie bylo mnie tu dosc dlugo. Narazie sprawa ucichla. Bylismy wszyscy na wakacjach. Wrocilismy i dzien jak codzien toczy sie dalej.  Co do odpowiedzi waszych i pomyslow jak tu rozwiazac sprawe. Z tym pojsciem do hotelu i zapytaniem o cos to nie taki glupi pomysl. Tez o tym myslalam. Ale zrobilabym to w inny sposob. Ze zostawilam cos w pokoju hotelowym i ze bylam z panem pod takim nazwiskiem i czy moze zostalo to zwrocone do recepcji .  W ten sposob dowiedzialabym sie czy faktycznie tam byl. Teraz to juz ciut za pozno jest. Ale moze jesscze taka okazja sie przydazy. Pozostalo mi czujnie obserwowac. A moj mezczyzna w tym momencie ma czujnosc uspiona :-) tak mi sie wydaje. Zobaczymy co bedzie dalej... pozdrawiam serdecznie

56 Ostatnio edytowany przez netkobietka83 (2016-12-25 11:57:47)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Jesteśmy z Tobą smile także pisz w razie potrzeby smile

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Dawno tutaj nie pisalam. Sytuacja ucichla do wczoraj. I od dluzszego czasu dzieje sie cos nie dobrego. Minelo 5 tygodni od kiedy ostatni raz kochalismy sie. W weekend maz chcial inicjowac po prawie 5 tygodniach odkad ostatni raz kochal sie ze mna. Nie wykazywal przez ten czas totalnie zadnego zainteresowania moja osoba. Ostatni sex odbyl sie tylko i wylacznie na tym iz skonczyl we mnie szybko po czym odwrocil sie i poszedl spac. Tak jakby walil w worek nie patrzac na moje potrzeby . Wczoraj przeprowadzilam z nim rozmowe na temat naszego wspolzycia . Oczywiscie odwrocil kota ogonem ze to moja wina ze kochamy sie tak zadko bo ja nie inicjuje. Jak mam inicjjowac skoro on mie pokazuje mi zadnego zainteresowania po pojsciu do lozka czyta bzdety w telefonie?? To co mam robic tanczyc przed nim w ponczochach zeby zechcial sie kochac ze mna? Zapytalam go jeszcze czy czesto masturbuje sie . Powiedzial ze co 2 dzien. Wiec zapytalam go wiec skoro masz ochote co 2 dni walic sobie konia przed porno to dlaczego nie przyjdziesz do mnie ? Wolisz trzepac sie w toalecie od seksu z zywa kobieta?  Nie odpowiedzial nic. Z ciekawosci weszlam na historie wyszukiwania co oglada za pornusy skoro woli to odemnie. Znalazlam i pornusy i strone przy sex kamerkach onlinr na ktorym ma konto i na ktorym byl zalogowany!!! Pol nocy spac nie moglam ... jeszcze z nim o tym nie rozmawialam. Nawet nie wiem jak zaczac rozmowe. Czuje sie oszukiwana , zla, smutna , przygnebiona. Teraz sa sex kamerki online , pornusy ... ile czasu minie nim znudzi mu sie to jak sex ze mna?? Bedzie szukal gdzie indziej ? O ile juz tego nie robi. Ptosze doradzcie co mam zrobic. Wiem ze potozmawiac musze koniecznie. Ale od czego zaczac . Co robic ? Czuje obrzydzenie :-( czy to poczatki konca naszego zwiazku :-(

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Zapomnialam dodac iz ma stronie na ktorej byl zalogowany byl jego email o ktorym nie mialam pojecia. Tako sobie jego tajny. Probowalam sie zalogowac zmieniajac haslo alee wyskoczyl komunikat ze to konto nie ma mozliwsci zmiany hasla . Gdzie probujac zmienic moje haslo mojego maila moglabym zrobic to bez problemu bo rowniez mam poczte o2. Chyba w tym mailu jest cos o czym wiedziec nie powinnam.

59

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Póki On sam nie zrozumie że robi źle, że doprowadza do rozpadu związku, to sama nic nie zdziałasz. Ty czujesz się w jakiś sposób zdradzana, oszukiwana, nieszczęśliwa, niekochana. Ja w takiej sytuacji bym się chyba po prostu wyprowadziła, zamiast patrzeć na to wszystko i cierpieć, mieszkać wspólnie i mieć świadomość co robi za Twoimi plecami. To tak jakbyś nie istniała. Skoro czujesz się nie potrzebna i nie kochana, skoro podobają Mu się obce, inne kobiety (nagie na ekranie) a nie Ty, to poprostu zostaw Go z tym. Skoro to Mu daje szczęście. W takiej sytuacji chyba tylko to da Mu do myślenia. To Ty powinnaś być dla Niego tym szczęściem. A porno powinno dla Niego nie istnieć. Może przesłałaś Go pociągać? A może uzależnił się od porno? Zawsze uważałam, że porno to g*wno, które powinno nie istnieć. Wiem, że wyprowadzka nie jest zbyt możliwa,  bo macie dzieci. Ale może na początek terapia u psychologa - seksuologa coś pomoże?

60 Ostatnio edytowany przez authority (2017-01-31 21:18:34)

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Moim zdaniem pora kończyć ten "związek". Życie w takim strachu wkurwieniu niepewności na dłuższa metę tylko ciebie wykończy.

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Wczoraj doszlo do awantury miedzy nami. Powiedzialam mu ze wiem na jakie strony wchodzi, ze wiem ze ma nowego maila przez ktorego sie tam loguje. Wybuchl zaczal krzyczek ze hestem chora psychicznie. Wiec mu pokazalam strone i mail i kazalam sie tam zalogowac. Klamal ze nie wie skad sie to wzielo w jego telefonie ze on sie nigdzie nie logowal, ze nie zakladal zadnego maila. Wiec zapytalam dlaczego pasuje jego haslo tam skoro to nie jego. Wiec powiedzial ze moze ktos mu grzebal w telefonie. Czy on ma mnie naprawde za debilke i sadzi ze tlumaczac sie glupio zrobi ze mnie idiotke. To kupy sie nie trzyma... wiem ze to jego i to kn zalozyl bo nie ma innego racjonalnego wytlumaczenia. Zdeerwowalam sie . Wykrzyczalam co mi na sercu lezy. Ze zranil mnie bardzo i ze jest zbokuem bo woli sex kamerki od swojej kobiety i woli waluc konia w kiblu nizeli kichac sie ze mna. Powiedzial ze spie w paskudnej pizamie i ze on juz ma mnie gdzies bo ja nie inicjuje sexu. Powiedxialam ze wie gdzie sa drzwi i nikt go tu na sile nie trzyma . Jak mu zle ze mna to poprostu niech odejdzie bo ja tak zyla nie bede. Po wszystkim zadeklarowalam ze wychodze. Zapytal wiec gdzie z oburzeniem. Powiedzialam ze poprostu wychodze i ze ma nie interesowac sie gdzie. Ojjj wkurzylam go bardzo. Nim sie obejrzalam wiedzial gdzie ide . Przejrzal szybko moj telefon. Czy czlowiek majacy w dupue swoja kobiete bedzie interesowal sie gdzie wychodzi ??? Czy to oznacza ze mu wszystko wolno a mnie nie?? Wyszlam do kllezanki. Upilam sie i kolo 23 bylam juz w domu. Nie rozmawiamy ze soba . Mijamy sie w domu. Fatalnie sie czuje :-(

62

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza
natalia.ciupa20162016 napisał/a:

Wczoraj doszlo do awantury miedzy nami. Powiedzialam mu ze wiem na jakie strony wchodzi, ze wiem ze ma nowego maila przez ktorego sie tam loguje. Wybuchl zaczal krzyczek ze hestem chora psychicznie. Wiec mu pokazalam strone i mail i kazalam sie tam zalogowac. Klamal ze nie wie skad sie to wzielo w jego telefonie ze on sie nigdzie nie logowal, ze nie zakladal zadnego maila. Wiec zapytalam dlaczego pasuje jego haslo tam skoro to nie jego. Wiec powiedzial ze moze ktos mu grzebal w telefonie. Czy on ma mnie naprawde za debilke i sadzi ze tlumaczac sie glupio zrobi ze mnie idiotke. To kupy sie nie trzyma... wiem ze to jego i to kn zalozyl bo nie ma innego racjonalnego wytlumaczenia. Zdeerwowalam sie . Wykrzyczalam co mi na sercu lezy. Ze zranil mnie bardzo i ze jest zbokuem bo woli sex kamerki od swojej kobiety i woli waluc konia w kiblu nizeli kichac sie ze mna. Powiedzial ze spie w paskudnej pizamie i ze on juz ma mnie gdzies bo ja nie inicjuje sexu. Powiedxialam ze wie gdzie sa drzwi i nikt go tu na sile nie trzyma . Jak mu zle ze mna to poprostu niech odejdzie bo ja tak zyla nie bede. Po wszystkim zadeklarowalam ze wychodze. Zapytal wiec gdzie z oburzeniem. Powiedzialam ze poprostu wychodze i ze ma nie interesowac sie gdzie. Ojjj wkurzylam go bardzo. Nim sie obejrzalam wiedzial gdzie ide . Przejrzal szybko moj telefon. Czy czlowiek majacy w dupue swoja kobiete bedzie interesowal sie gdzie wychodzi ??? Czy to oznacza ze mu wszystko wolno a mnie nie?? Wyszlam do kllezanki. Upilam sie i kolo 23 bylam juz w domu. Nie rozmawiamy ze soba . Mijamy sie w domu. Fatalnie sie czuje :-(

A co on  głupi ,piżamę można przecież zdjąć. To piżama  ma go podniecać , a nie Ty? To chore jakieś.
Pytanie , czy może się interesować w takiej sytuacji? To odpowiadam,tak może,a jakim prawem gąska  , z premedytacją pomijam przydomek głupia, ucieka mu  ze stada, on się na to nie godzi,on się tak nie umawiał . Ty go bacznie obserwuj,mnie się wydaje ,że on ma sporo za uszami i przyjął postawę złapanego  na gorącym uczynku kieszenkowca. No co? Jaka ręką, to nie moja ,nie wiem kto mi ją podrzucił. On jest Polakiem czy tubylcem?

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Mnie sie wydaje ze przyjal postawe obronna bo obrocil kota ogonem. To ja jestem winna tej calej sytuacji. I to wszystko moja wina. Jeszcze jedno co chcialabym dodac. Zeby go wkurzyc bardziej. Poprosilam znajoma do ktorej poszlam by napisala do niego wiadomosc czy doszlam juz do domu. Chcialam by poczul sie zazdrosny ze wyszlam of niej i by on nie wiedzial gdzie . I wiesz co dal sie zlapac. Zapewne pomyslal ze moze piszlam do jakiegos faceta ... i dzis nie bylo juz klotni o to na czym go przylapalam tylko o to ze poszlam sie szlajac no wiadomo po co. Tak obrocil kota ogonem. Teraz to ja jestem winna wszystkiego . Zeby bylo ciekawiej i zeby nie myslal sobie ze poszlam z innym usmialam sie i powiedzialam ze sama kazalam jej to napisac. Wkurzyl sie bardziej nizeli faktycznie poszlabym gdzie indziej niz mowilam . Moje pytanie brzmi dlaczego ?? Dlaczego wkurzylo to go bardziej ???  Dlaczego obrocil cala sytuacje tak bym ja czula sie winna wszystkuego? Bo tak wlasnie sie czuje. Padly slowa z moich ust wczoraj ktore zapewne go bardzo zabolaly on tez nie owijal w bawelne tez mowil mi rzeczy po ktorych chcialo mi sie wyc. Jest polakiem.

64

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Na Twoim miejscu już bym nie robiła żadnych dochodzeń, nie rozmawiała, tylko rzuciła mu papierami rozwodowymi w twarz.
Dlaczego to znosisz juz tyle czasu? To oczywiste, że Cię zdradza.

65

Odp: Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

bo natalia z uporem maniaka szuka dowodów że on ją taaaaaaaaaak kocha, haha
cytuję:
" Czy czlowiek majacy w dupue swoja kobiete bedzie interesowal sie gdzie wychodzi ???"
" Moje pytanie brzmi dlaczego ?? Dlaczego wkurzylo to go bardziej ???"
Odpowiadam - Bo cię tak bardzo kocha, że aż cię oszukuje i zdradza (z miłości do ciebie, ma się rozumieć.

Posty [ 1 do 65 z 69 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy cos tu nie tak czy on mnie zdradza

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024