Witam. Szukam jakiekolwiek pomocy aby ratować mój związek.
Zacznę od tego co mnie boli najbardziej.
Moja żona w ogóle nie zwraca na mnie uwagi nigdy nie ma czasu porozmawiać poświęcić mi czasu mówi ze ma obowiązki domowe ale gdy przychodzą do niej koleżanki wtedy obowiązków nie ma. Gdy dzwonie do niej rozmowa trwa 2min zawsze mówi ze musi kończyć bo ma coś do zrobienia ale gdy koleżanki dzwonia to może 30-40min rozmawiać. Jest jeszcze jej siostra (30l) obecnie mieszka w UK ale gdy przyjedzie do rodziców to od rana do wieczora siedzi u nas tak może być nawet przez 2tygodnie a żona wtedy nawet by nie zauważyła ze wyszedłem. Gdy robie problem o to ze siostra jest ważniejsza to ona mówi ze mam bardzo dobra więź z nią i ze przyjeżdża 2razy do roku wiec musi się z nią nagadac (mimo iż rozmawiają przez tel i komp codziennie) natomiast gdy mówię że dla żony są ważniejsze koleżanki to ona mi wtedy odpowiada za nie będę ograniczał jej kontaktu ze znajomymi. Czuje się odrzucony nie potrzebny. Często się dochodzi do kłótni która ja zaczynam gdyż denerwuje mnie to że dla żony jest ważniejsza siostra koleżanki niż ja. Ona twierdzi ze mam obsesję.
Co o tym sądzicie?
Dodam że jesteśmy 8lat po ślubie oraz mamy dwoje dzieci
Dodam iż chciałem iść do terapeuty ale żona mówi ze nikt obcy nie będzie jej mówił jak ma się zachowywać
Idź na siłownie i się czymś zajmij, za pół roku sama będzie chciała, tylko coś zmień w sobie placku.
4 2016-11-13 23:47:33 Ostatnio edytowany przez Dawid86 (2016-11-13 23:56:26)
Skoro ty wolisz sztangę przytulać i wpatrywać się w lustro ile mm ci przybyło w biuście zamiast spędzić czas z własną kobieta to nie każdy tak ma. A jadasz placki z paszy i kurczaka posypane ryżem?
A tak na serio wracam z pracy siłowni i dalej nie mam się do kogo w domu odezwać