facet zerwał zdnia na dzien smsem po półtora roku
Jestem w totalnym szoku. Byliśmy razem tyle czasu półtora roku.Było wszystko super. Przynajmniej mi się tak wydawało. Ja mam 30 lat on 31. Niedawno miałam 30 stkę i dostałam w prezencie pierscionek. nie zareczynowy tylko jako prezent. Planowaliśmy urlop...wlutym.
Wszystko było dobrze. Byliśmy normalną parą. Po roku wyjechał zagranicę i niestety widywanie w weekendy ale mówił,ze mnie kocha i ,że damy radę. Miałam jedyny problem bopisała do niego ex ale naprawdę jako znajoma (ma swoje zycie, meza dziecko) ja była o nią mega zazdrosna i napisałam z jego numeru zeby wiecej nie pisała i nie dzwonila, wkurzyłam się jak to zazdrosna. Jemu to się nie spodobało bo następnego dnia nie odezwał się tak normalnie tylko sms" trzepałaś mi tel" wysyłałaś sms do marty....aja,że tak ...i ze przepraszam nie wiem co miodbiło. wiem ,ze nikogo nie miał , spedzalismy razem weekendy. Powiedział mi,że to koniec tak nagle i ,że chyba nie pausjemy do siebie, Tak z dnia na dzien a dzien wcześniej jeszcze pisał, mówił , ze kocha mnie. Nie rozumiem jak tak nagle po tkaim czasie zerwał kontakt... to było w pon napisał mi na moje zapytania.... to juz koniec przykro mi. nie da rady. Nie wypali przez moje wyjazdy.mowił,że potrzebuje luzu. i ze sie nie nadaje do związków.
jestem w szoku jak z dnia na dzien moze juz mnie nie kochac. i nieobchodzić jak bylismy w ciagłym kontakcie, Smsy na dobranoc na dzien dobry, ze mnie kocha a tu nagle mu odbiło bo mu zajrzałam do tel w którym nic nie było. tak o jeszcze byłam po piwie. Prosiłam go zeby to przemyslał,żegokocham. czy naprawdę chce toniszczyc, przeciez było dobrze nam ze sobą, nie wiem co mam robic... wpiątek mam yniby pogadac bo wtedy bedzie w domu. nie rozumiem skoro w niedziele bylo super a nagle jeden dzien i on zrywa ze mna?? moze byc zły na mnie za to co zrobiłam dlatego tak napisał?
Mozna tak o kims zapomniec w jeden dzien? przestac tesknic kochac? nie bedzie juz wspolnych niedziel , sobót...miłych sms.... przez głupi wybryk.....
on ze chce do mnie wrocić??? nie wiem czy po takim czyms jak nie odzywa się wogóle do mnie...przestał.....wiem,że się płaszczyłam przed nim...wysyłałam mu duzo sms bez odpowiedzi...dlaczego...i jak może,żeby dał nam szansę bez odzewu...jedynie pogadamy w piątek. Nie darady to juz koniec. Mogł tak ze złości napisać do mnie?? przecież ja go kocham....i wydawało mi się,że on mnie też....
jak można być takim człowiekiem...nie interesować się kobietą przez tydzien...nie zapytać co uniej... tylko pogadamy w piątek i cisza....
nie znałam człowieka?? okazuje się?
pomóżcie...mi...jestem w rozsypce...
Dziwne, że tak z dnia na dzień nagle zerwał i to na dodatek przez smsa? 30 letni facet? Powinien najpierw z tobą porozmawiać..
Po drugie, to że napisałaś do jakiejś jego ex na pewno nie jest powodem od razu do zrywania, co najwyżej może to użyć jako głupiej wymówki...
Być może za bardzo naciskałaś na wspólne zamieszkanie, choć to dla mnie dziwne zważywszy na fakt, że macie po 30 lat.
Jak na razie nie pisz do niego i po prostu czekaj do piątku. Może facet sobie jeszcze wszystko przemyśli, ale ty póki co daj mu czas.
Przede wszystkim nich ci to powie prosto w oczy i dokładnie wytłumaczy powód swojego odejścia.
Jedna rzecz mnie jeszcze zastanawia: Napisał ci, że nie nadaje się do związku? Jeśli tak to po prostu on nie chce się z nikim wiązać na poważnie i ewidentnie go twoje pytania o wspólne mieszkanie wystraszyły. Z dala od takich facetów..