Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 270 ]

131

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Może i poprawna forma, ale jakby nie było, to jakaś wsiocka i używana wyłącznie do udowodnienia swoich racji...

I tu nie masz racji, forma użyta przeze mnie jest formą starszą i uchodzącą za bardziej elegancką. Poza tym pewnie znaczenie mają regionalizmy, w jednych rejonach częściej mówi się "patrzeć" w innych "patrzyć".

ps.
O swojej pisowni przeczytaj w moim poprzednim poście - edytowałem big_smile

santapietruszka napisał/a:

A kto by Cię podrywać chciał...

To kwestia gustu i - nie ukrywajmy - dopasowania intelektualnego big_smile

Zobacz podobne tematy :

132 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-08-21 00:37:40)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

O, jaaaacie. Raz napisałam "mi" zamiast "mnie" big_smile o jaaaaa big_smile
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach big_smile akurat tam specjalnie napisałam "mi " zamiast "mnie" w nawiązaniu do postu Autora big_smile

I masz rację, nie dopasujemy się, za Chiny, nawet z Tajwanem na dokładkę big_smile

133 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 00:42:21)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

O, jaaaacie. Raz napisałam "mi" zamiast "mnie" big_smile o jaaaaa big_smile
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach big_smile akurat tam specjalnie napisałam "mi " zamiast "mnie" w nawiązaniu do postu Autora big_smile

Nie tłumacz się (Twój przedmówca akurat "mi" użył prawidłowo). Tylko zanotuj w kajeciku: Nie dowalać się do cudzej pisowni, jeśli nie chcę, żeby mnie poprawiali. I tak ze sto razy - jutro wrzuć skany, sprawdzimy czy zadanie odrobione big_smile

santapietruszka napisał/a:

I masz rację, nie dopasujemy się, za Chiny, nawet z Tajwanem na dokładkę big_smile

Też nie widzę dopasowania intelektualnego między nami big_smile

134

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

I masz rację, nie dopasujemy się, za Chiny, nawet z Tajwanem na dokładkę big_smile

Też nie widzę dopasowania intelektualnego między nami big_smile

Całe szczęście big_smile

135

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Całe szczęście big_smile

Hmmmm. Jednak niektórym niewiele do szczęścia potrzeba... Mnie (tak, tak: mnie big_smile ) jest z tego powodu bardzo wszystko jedno....

136

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Całe szczęście big_smile

Hmmmm. Jednak niektórym niewiele do szczęścia potrzeba... Mnie (tak, tak: mnie big_smile ) jest z tego powodu bardzo wszystko jedno....

A oprócz tego masz jeszcze jakiś problem, w którym mogłabym pomóc? Bo jak nie, to dobranoc big_smile

137 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 00:49:10)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

A oprócz tego masz jeszcze jakiś problem, w którym mogłabym pomóc?

Ooo, jaka miła pani. Skoro tak lubisz pomagać, to mam chatę do posprzątania tongue

138 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-08-21 00:51:06)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A oprócz tego masz jeszcze jakiś problem, w którym mogłabym pomóc?

Ooo, jaka miła pani. Skoro tak lubisz pomagać, to mam chatę do posprzątania tongue

Odpada. Też mam taką chatę i przydałby się facet, który by to posprzątał tongue
Jak znajdę jakiegoś, to ewentualnie mogę podesłać, jak będziesz w jego typie tongue

139 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 00:54:33)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Odpada.

No tak, kobiety... Najpierw narzuca się z pomocą, a jakby mogła wesprzeć, to odmawia big_smile Dobrze, to w czym możesz być pomocną?

140 Ostatnio edytowany przez diana-1971 (2016-08-21 00:55:41)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Jak znajdę jakiegoś, to ewentualnie mogę podesłać, jak będziesz w jego typie tongue

EeeTam, lubi pały stawiać, to kto wie... wink big_smile

141

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
diana-1971 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Odpada. Też mam taką chatę i przydałby się facet, który by to posprzątał tongue
Jak znajdę jakiegoś, to ewentualnie mogę podesłać, jak będziesz w jego typie tongue

EeeTam, lubi pały stawiać, to kto wie... wink big_smile

Hihihihih.
Ostro jedziecie, Siostry.
Tańczę na rurze  z uciechy big_smile

142

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:

Hihihihih.
Ostro jedziecie, Siostry.
Tańczę na rurze  z uciechy big_smile

Takie dowcipaski Cię rajcują? Ostatnio mijałem pod barem kolegę z podstawówki, który na tejże podstawówce poprzestał i teraz marnuje życie alkoholizując się w towarzystwie troglodytów. No to ich poziom dowcipkowania: pedały i pały...

143

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:

Tańczę na rurze  z uciechy big_smile

A to jak się rozpędzisz, to ja mam taką rurę w kuchni i poważnie by się przydał ktoś, kto posprząta big_smile big_smile big_smile z dwojga złego wole Ciebie niż EeeTam big_smile
Jakbyś się zdecydowała, to i lepszą pałę zapewnię do stawiania big_smile

144

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
Elle88 napisał/a:

Hihihihih.
Ostro jedziecie, Siostry.
Tańczę na rurze  z uciechy big_smile

Takie dowcipaski Cię rajcują? Ostatnio mijałem pod barem kolegę z podstawówki, który na tejże podstawówce poprzestał i teraz marnuje życie alkoholizując się w towarzystwie troglodytów. No to ich poziom dowcipkowania: pedały i pały...

Przesadzasz.. jak zwykle.
Lubię ostrzejszy żart. Taka już jestem.
Księżniczka i.. tongue

145

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:
Elle88 napisał/a:

Tańczę na rurze  z uciechy big_smile

A to jak się rozpędzisz, to ja mam taką rurę w kuchni i poważnie by się przydał ktoś, kto posprząta big_smile big_smile big_smile z dwojga złego wole Ciebie niż EeeTam big_smile
Jakbyś się zdecydowała, to i lepszą pałę zapewnię do stawiania big_smile


Co Ty, Kochana, ja ze sprzątania sama sobie daje pałę. hmm
Ale jak zapewniasz to drugie, to ja chętnie popatrzę zawsze,  doradzę itd. wink

146

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:

Lubię ostrzejszy żart. Taka już jestem.
Księżniczka i.. tongue

Mnie (tak, tak Święta Pietruszko: mnie big_smile ) jakoś nie bawią dowcipy o Żydach czy pedałach. Ale co kto lubi big_smile

147

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:

Mnie (tak, tak Święta Pietruszko: mnie big_smile ) jakoś nie bawią dowcipy o Żydach czy pedałach. Ale co kto lubi big_smile

Nie widziałam tu dowcipu o Żydach czy pedałach, ale możesz jakiś zapodać, jakby co.

Mnie czasem śmieszą, jak dobre.

148

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

JA z pedałów nie dowcipkuje, lubię ich. A na pewno nic do nich nie mam. Do Żydów póki co też.
Ale Ty pomyliłeś adresatów.

149

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Nie widziałam tu dowcipu o Żydach czy pedałach, ale możesz jakiś zapodać, jakby co.

Rozumiem, że dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta był o heterykach... Może idź już spać, bo zaczynasz się motać big_smile

150

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Nie widziałam tu dowcipu o Żydach czy pedałach, ale możesz jakiś zapodać, jakby co.

Rozumiem, że dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta był o heterykach... Może idź już spać, bo zaczynasz się motać big_smile

Masz jakąś fobię. Polecam leczenie smile

151

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Masz jakąś fobię. Polecam leczenie smile

Czytałem, że ludzie z problemami psychicznymi często robią takie projekcje...

152

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Masz jakąś fobię. Polecam leczenie smile

Czytałem, że ludzie z problemami psychicznymi często robią takie projekcje...

Zacytuj ten dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta big_smile potem możemy rozmawiać big_smile

153 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 01:15:20)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

Zacytuj ten dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta big_smile potem możemy rozmawiać big_smile

Ale Ty się chyba odzywasz na zasadzie nożyc, bo to nie o Ciebie chodzi, a o Dianę...

A tak na marginesie, to wiele wątków widziałem tak rozwalonych przez Ciebie i Ellę. Z jakimś narcystycznym zacięciem sprowadzacie dyskusję na off topy i same siebie...

154

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Nie widziałam tu dowcipu o Żydach czy pedałach, ale możesz jakiś zapodać, jakby co.

Rozumiem, że dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta był o heterykach... Może idź już spać, bo zaczynasz się motać big_smile

To kto na zasadzie nożyc się odzywa, bo pewna nie jestem?

Mnie uświadom albo bierz połowę tego, co bierzesz...

155

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
santapietruszka napisał/a:

To kto na zasadzie nożyc się odzywa, bo pewna nie jestem?

Ty. I poszukaj sobie w postach Diany.

156 Ostatnio edytowany przez diana-1971 (2016-08-21 01:20:04)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

A gdzie ja coś o homoseksualistach pisałam ?
Napisałam że, lubisz stawiać pały, poczytaj swoje posty. ;p
Dopowiadasz sobie, co chcesz.

157

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Zacytuj ten dowcip o stawianiu pały facetowi przez faceta big_smile potem możemy rozmawiać big_smile

Ale Ty się chyba odzywasz na zasadzie nożyc, bo to nie o Ciebie chodzi, a o Dianę...

A tak na marginesie, to wiele wątków widziałem tak rozwalonych przez Ciebie i Ellę. Z jakimś narcystycznym zacięciem sprowadzacie dyskusję na off topy i same siebie...

A Ty w nich żwawo uczestniczysz, hmmm.
Tez wbrew sobie? big_smile

158

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Mnie nie do końca wiadomo, o co kaman i komu w końcu EeeTam stawia coś... sad

159 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 01:27:04)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
diana-1971 napisał/a:

A gdzie ja coś o homoseksualistach pisałam ?
Napisałam że, lubisz stawiać pały, poczytaj swoje posty. ;p
Dopowiadasz sobie, co chcesz.

Kontekst. Chyba że sama nie rozumiesz co i w jakim kontekście napisałaś.
Właściwie, przychylam się do wersji, że nie rozumiesz...

Elle88 napisał/a:

A Ty w nich żwawo uczestniczysz, hmmm.
Tez wbrew sobie? big_smile

Nie wbrew, ale właśnie zaczyna mnie to nudzić. Lubię złośliwości, ale inteligentne, a dowcipy o stawianiu pały... Wybacz, ale to nie to.

Święta Pietruszko, w ostatnim zdaniu zaimek zbędny, powinno być: Nie do końca wiem tongue

160

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:
diana-1971 napisał/a:

A gdzie ja coś o homoseksualistach pisałam ?
Napisałam że, lubisz stawiać pały, poczytaj swoje posty. ;p
Dopowiadasz sobie, co chcesz.

Kontekst. Chyba że sama nie rozumiesz co i w jakim kontekście napisałaś.
Właściwie, przychylam się do wersji, że nie rozumiesz...

Elle88 napisał/a:

A Ty w nich żwawo uczestniczysz, hmmm.
Tez wbrew sobie? big_smile

Nie wbrew, ale właśnie zaczyna mnie to nudzić. Lubię złośliwości, ale inteligentne, a dowcipy o stawianiu pały... Wybacz, ale to nie to.

Święta Pietruszko, w ostatnim zdaniu zaimek zbędny, powinno być: Nie do końca wiem tongue

Uuuu, w czuły punk trafiłam, że tak się spiąłeś. big_smile

161

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:

Święta Pietruszko, w ostatnim zdaniu zaimek zbędny, powinno być: Nie do końca wiem tongue

Nie, miało być "mnie nie do końca wiadomo". Jak Cię zatrudnię jako redaktora, to dam Ci o tym znać.

162 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-21 01:32:56)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:

Nie wbrew, ale właśnie zaczyna mnie to nudzić. Lubię złośliwości, ale inteligentne, a dowcipy o stawianiu pały... Wybacz, ale to nie to.

To ja Cię podziwiam, że chce Ci się z takimi prostaczkami o 01:00 w nocy siedzieć i gadać.
Jesteś taki ..dobry i.. no aż za dobry momentami chyba.

%) big_smile

163

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
diana-1971 napisał/a:

Uuuu, w czuły punk trafiłam, że tak się spiąłeś. big_smile

Najwyraźniej z pewnym punktem u Pana nie w porządku big_smile

164 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-08-21 01:36:14)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
diana-1971 napisał/a:

Uuuu, w czuły punk trafiłam, że tak się spiąłeś. big_smile

Bo ja wiem czy w czuły. Może i tak, zniesmaczają mnie takie prymitywne dowcipy. Przyznam szczerze, że jak w realu ktoś mi dowcipkuje o pedałach stawiających pały, albo Żydach puszczanych przez komin, to mam minę jakbym miał puścić, ale pawia. W takich sytuacjach zastanawiam się czy drugi człon łacińskiej nazwy naszego gatunku nie jest na wyrost...

santapietruszka napisał/a:

Nie, miało być "mnie nie do końca wiadomo". Jak Cię zatrudnię jako redaktora, to dam Ci o tym znać.

Nie stać Cię tongue

Widzę, że panie już na dobre weszły na poziom żartów o pedałach, więc chyba czas się pożegnać.

165

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Agata29! Zerwij z nim. Nie widzisz, że on jest dla Ciebie jak ciężki krzyż na całe życie? Chcesz drogi krzyżowej czy normalne życie?

On ma swój problem. Ale Ty masz taki problem, że nie widzisz w jakiej beznadziejnej sytuacji jesteś.

Poznawaj wielu facetów aby szybko oddzielać ziarna od plew. Odrzuć stereotypy.

166

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

1. Nie adoruje. 2. Nie prawi komplementów. 3. Nie patrzy z pożądaniem. Ostatni punkt przesądza o wszystkim.  Po co Ci związek z kimś, kto jest z Tobą tylko po to żeby z kimś być. Tak to wygląda.

167

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Dziewczyny kochane, solo tej ziemii, radości naszych oczu - jak facet nie mówi kobiecie komplementów, to na nią nie zasługuje. Można ich tłumaczyć, ale  czemu?? Ma dawać kobiecie odczuć, ze jest najwspanialsza na swiecie, dlatego z nią jest i jest szczęsciarzem, jak nie docenia to na szczaw ;0

168

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
SmartGuy napisał/a:

Dziewczyny kochane, solo tej ziemii, radości naszych oczu - jak facet nie mówi kobiecie komplementów, to na nią nie zasługuje. Można ich tłumaczyć, ale  czemu?? Ma dawać kobiecie odczuć, ze jest najwspanialsza na swiecie, dlatego z nią jest i jest szczęsciarzem, jak nie docenia to na szczaw ;0

On się dziwi gdy mówię że nie czułam się wyjątkowo i jakoś bardzo szczęśliwa.  Powiedział że zna siebie i potrafi sprawić by kobieta czuła się wyjątkowo... zero samokrytyki. Zarzuca że nie powiedzialam o tym wcześniej. Kiedy wcześniej..po tygodniu? dwóch? czekałam aż się rozwinie cokolwiek..a że nie nastąpila poprawa to skonczyłam i tyle. Jestem teraz zasypywana smsami że sama nie wiem czego chce, kogo ja szukam, czego mu brakuje?!! że nie potrafię z nikim być, że może kiedyś dojrzeje do pewnych rzeczy i przejrze na oczy ale będzie za późno, że nic do mnie nie dociera, jak to go źle traktuję..jak krzywdzę..przecież to trwało 2 miesiące, stwierdziłam że to nie to, że nie pasujemy do siebie, jak jeszcze mam się tłumaczyć?! mam tego już dość

169 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-22 00:30:43)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Hehehe, cały eksio mój.. Też jak to JA odchodziłam to doznawał "oświecenia" n/t swoich błędów/lenistwa/zaniedbań na przemian z tekstami, że ja "nie wiem czego chcę" itp.
Czyli doskonale WIEDZIAŁ, że mnie zaniedbuje, nie daje nawet 80% siebie etc., ale rżnął głupa, póki się dało.

Problem takich facetów polega w sytuacji porzucenia na tym, że to ONI chcą być tymi, którzy decydują kiedy odejść, a nie kobieta.
Oczywiście poza byłą, która miała i zawsze będzie miała przywileje, a inne kobiety będą za nią obrywać. smile

Kop w dupsko i won! Dobrze zrobiłaś <piona>
Gość niech wyje.

170

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
agata29 napisał/a:

On się dziwi gdy mówię że nie czułam się wyjątkowo i jakoś bardzo szczęśliwa.  Powiedział że zna siebie i potrafi sprawić by kobieta czuła się wyjątkowo... zero samokrytyki. Zarzuca że nie powiedzialam o tym wcześniej. Kiedy wcześniej..po tygodniu? dwóch? czekałam aż się rozwinie cokolwiek..a że nie nastąpila poprawa to skonczyłam i tyle. Jestem teraz zasypywana smsami że sama nie wiem czego chce, kogo ja szukam, czego mu brakuje?!! że nie potrafię z nikim być, że może kiedyś dojrzeje do pewnych rzeczy i przejrze na oczy ale będzie za późno, że nic do mnie nie dociera, jak to go źle traktuję..jak krzywdzę..przecież to trwało 2 miesiące, stwierdziłam że to nie to, że nie pasujemy do siebie, jak jeszcze mam się tłumaczyć?! mam tego już dość

Wiadomości od Niego ignoruj, nie odpowiadaj.
Widzisz, dla Ciebie też był - ZA DOBRY. wink
Tymi wiadomościami chce wymusić na Tobie poczucie winy. Nie przejmuj się tym toksykiem, jemu potrzebny jest psychiatra , a nie partnerka.
Dobrze że, zdecydowałaś się na zakończenie tej znajomości. Pomyśl po 2 mies. ma takie żale, co by było gdybyście byli ze sobą dłużej.
Misio niech się buja. Lepiej być samą, niż w związku z wariatem.

171

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:

Hehehe, cały eksio mój.. Też jak to JA odchodziłam to doznawał "oświecenia" n/t swoich błędów/lenistwa/zaniedbań na przemian z tekstami, że ja "nie wiem czego chcę" itp.
Czyli doskonale WIEDZIAŁ, że mnie zaniedbuje, nie daje nawet 80% siebie etc., ale rżnął głupa, póki się dało.

Problem takich facetów polega w sytuacji porzucenia na tym, że to ONI chcą być tymi, którzy decydują kiedy odejść, a nie kobieta.
Oczywiście poza byłą, która miała i zawsze będzie miała przywileje, a inne kobiety będą za nią obrywać. smile

Kop w dupsko i won! Dobrze zrobiłaś <piona>
Gość niech wyje.


hahahha uwielbiam Twoje teksty smile

Facet nie potrafi zostać odrzucony..ja z nim jak z dzieckiem, zapewniam że jest naprawdę  fajnym facetem, ale mamy różne charaktery i się nie dogadamy a on wyjeżdza z tekstem że może już innego znalazłam... powiedzialam mu że kazdy facet z ktorym się zrywa mówi to samo że pewnie już masz innego... i znowu dostałam ochrzan NIE PORÓWNUJ MNIE DO INNYCH! CZYM SOBIE ZASŁUŻYŁEM NA TAKIE TRAKTOWANIE. Jejjju nic nie można powiedzieć, zaczynam się go już bać, chce by dał mi spokój, ale nie odpisałam na jego ostatnie słowa, czego ty w ogóle chcesz?? i pewnie już zadręczać mnie znów będzie. Koszmar

172

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Boże, jakie to wszystko schematyczne...

173

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Taki facet jest jak szczepionka, jak raz się takiego pozna to, w przyszłości psychola się na kilometr wyczuwa. big_smile

174 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-08-22 01:35:29)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
diana-1971 napisał/a:

Taki facet jest jak szczepionka, jak raz się takiego pozna to, w przyszłości psychola się na kilometr wyczuwa. big_smile

Wiem, wiem, przecież pierwsza odpowiedziałam Autorce na Jej pierwszy post big_smile big_smile big_smile

175 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-22 19:14:56)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Generalnie wydaje mi się, że chcesz go rzucić i szukałaś tutaj potwierdzenia dla swojej decyzji )popraw mnie jesli się mylę), więc powiem tylko że moim zdaniem on mógl byc za "miekki' dla swojej bylej- za bardzo sie staral o nia staral, byl zbyt "misiowaty", przewidywalny i otwarty- zwierzal jej sie z byle pierdoly, dzielil watpliwosciami itp. itd
Po rozpadzie zwiazku uznal, ze wlasnie takie zachowanie bylo przyczyna tegoż rozpadu i ze w związku z tym nalezy być z kobietami zimnym suczymsynem. W efekcie świadomie przegiąl w druga strone. Co nawiasem mówiąc prowadzi do komicznych sytuacji kiedy go przyciskasz, bo suczysyna udaje bardzo kiepsko.
Ogólnie sposób w jaki go przedstawiłaś sprawia, że można mieć tu sporą polewkę, ale mam wrażenie że obraz tego gościa jest nieco wykrzywiony. Głównie z tego powodu, że sobie nie masz zupełnie nic do zarzucenia (co mi zawsze w takich sytuacjach wydaje sie podejrzane), poza tym kiedy przytaczasz fragmenty Waszych rozmów często brakuje mi kluczowych odpowiedzi (z reguły jego).
To że "nie patrzy z pożądaniem" to subiektywne odczucie i nie możesz byc tego pewna. Może więcej faktów- czyli jaki jest w łóżku ? Stara się, inicjuje seks? itp.

176

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:

To że "nie patrzy z pożądaniem" to subiektywne odczucie i nie możesz byc tego pewna.

Nie.
Jest to jak najbardziej obiektywne spostrzeżenie. To się widzi i czuje. Nie można pomylić tego z niczym innym (chyba, że ma się pińć lat i kręcone włosy).
Nie ma co jej robić wodę z mózgu. Podjęła właściwą decyzję, bo jak już tu zauważono nie on pierwszy taki i nie ostatni. Schematyczność działania "zbyt dobrych" jest zbyt schematyczna, żeby można ja pomylić z czymś innym. "Zbyt dobrzy" niech się najpierw wyleczą, a potem biorą za związki.

177 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-22 19:45:29)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Tu chodzi o to, że NAWET jak człowiek ma dobrą wolę, intencje i CHCIAŁBY otoczyć miłością, empatią takiego "za dobrego", to jest to inwestycja dla tzw. kamikaze.
Pomijając to, że jest to inwestycja bezzwrotna i niewiadomo kiedy i cokolwiek wyjdzie z takiej wyrozumiałości, pomocy i wspaniałomyślnej akcpetacji (inna sprawa, że nie da się mieć satysfakcjonującej relacji tylko dając) to z reguły taka osoba jest totalnie nieprzewidywalna w działaniach/reakcjach, bo jest nieświadoma tego, że krzywdzi swoim olewactwem i obojętnością, swoim "zombiarstwem", ale to i tak jeszcze małe miki.
Najbardziej wredne jest to, że często jak taki "Za dobry" zaczyna czuć sie pewniej to potrafi się przeistoczyć, a nawet nie tyle przeistoczyć, co wykorzystać bez skrupułów i wyrzutów sumienia każdą sytuacje i okazję by sobie swoje "krzywdy" odbić.
JA usłyszałam kiedyś od takiego "Za dobrego", że on kiedyś miał empatię, ale teraz nie ma. Tłumacząc na język ludzki - kiedyś dostałem po dupie od mej ukochanej, to teraz Ty oberwiesz za nią a ja mam to w dupie.

I tak było. Miał to w dupie. A ja byłam wściekła, że tyle czasu na niego zmarnowałam. I próbowałam akceptować coś, co do akceptacji nijak się nie nadawało.
I to ja byłam 'za dobra' , tylko w tym innym, prawdziwym znaczeniu wink paradoks

178 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-22 19:51:11)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Klio- Czyli jak rozumiem, Twoim zdaniem autorka postąpiła slusznie (i miała olej zamiast wody w mózgu) pakując sie w związek z gościem, który od początku jej nie pożądał?

179 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-08-22 19:52:12)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:

Tu chodzi o to, że NAWET jak człowiek ma dobrą wolę, intencje i CHCIAŁBY otoczyć miłością, empatią takiego "za dobrego", to jest to inwestycja dla tzw. kamikaze.
Pomijając to, że jest to inwestycja bezzwrotna i niewiadomo kiedy i cokolwiek wyjdzie z takiej wyrozumiałości, pomocy i wspaniałomyślnej akcpetacji (inna sprawa, że nie da się mieć satysfakcjonującej relacji tylko dając) to z reguły taka osoba jest totalnie nieprzewidywalna w działaniach/reakcjach, bo jest nieświadoma tego, że krzywdzi swoim olewactwem i obojętnością, swoim "zombiarstwem", ale to i tak jeszcze małe miki.
Najbardziej wredne jest to, że często jak taki "Za dobry" zaczyna czuć sie pewniej to potrafi się przeistoczyć, a nawet nie tyle przeistoczyć, co wykorzystać bez skrupułów i wyrzutów sumienia każdą sytuacje i okazję by sobie swoje "krzywdy" odbić.
JA usłyszałam kiedyś od takiego "Za dobrego", że on kiedyś miał empatię, ale teraz nie ma. Tłumacząc na język ludzki - kiedyś dostałem po dupie od mej ukochanej, to teraz Ty oberwiesz za nią a ja mam to w dupie.

I tak było. Miał to w dupie. A ja byłam wściekła, że tyle czasu na niego zmarnowałam. I próbowałam akceptować coś, co do akceptacji nijak się nie nadawało.
I to ja byłam 'za dobra' , tylko w tym innym, prawdziwym znaczeniu wink paradoks

Polać tej Pani big_smile
Drastyczna nierównowaga dawania i brania w związku i tak zawsze prowadzi do przykrego zakończenia. Tu dodatkowo dochodzi zemsta na ślepo, w wyniku której obrywa obecna partnerka "za dobrego" za grzechy przeszłej.

Naprędce napisał/a:

Czyli jak rozumiem, Twoim zdaniem autorka postąpiła slusznie (i miała olej zamiast wody w mózgu) pakując sie w związek z gościem, który od początku jej nie pożądał?

Jedni potrafią prześwietlić człowieka w przeciągu sekund, inni potrzebują czasu.
W dodatku nie czepiaj się Pani, bo sam pisałeś o wyrozumiałości big_smile

180 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-22 19:55:02)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:

Czyli jak rozumiem, Twoim zdaniem autorka postąpiła slusznie (i miała olej zamiast wody w mózgu) pakując sie w związek z gościem, który od początku jej nie pożądał?

Wiesz, czasem tyle się człowiek nasłucha o tym jak to nie wolno "oceniać książki po okładce" i dać szanse, a nóż widelec.. ten nudny, nijaki przeciętny facet, bez życia w sobie i wycofany z czasem 'rozkwitnie' przy odrobinie dobrej woli i cierpliwości?  Znasz te bajki, którymi się karmi ludzi po kilku niepowodzeniach 'sercowych'?
Potem człowiek w to kłamstwo uwierzy, jak wiadomo powtarzane 1000 razy zaczyna mieć moc.

Stąd ta "woda z mózgu". JA taką miałam wtedy na pewno. Gorszy okres w życiu..to wystarczyło.

181

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Klio napisał/a:

Jedni potrafią prześwietlić człowieka w przeciągu sekund, inni potrzebują czasu.
W dodatku nie czepiaj się Pani, bo sam pisałeś o wyrozumiałości big_smile

Znaczy Ty pożądanie widzisz i czujesz u faceta w przeciągu, a inni potrzebuja je widzieć? wink
Nie czepiam się Pani, tylko Ciebie bo wysłałaś Pana na "leczenie" a względem Pani byłaś wyrozumiała.

182

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Elle88 napisał/a:
Naprędce napisał/a:

Czyli jak rozumiem, Twoim zdaniem autorka postąpiła slusznie (i miała olej zamiast wody w mózgu) pakując sie w związek z gościem, który od początku jej nie pożądał?

Wiesz, czasem tyle się człowiek nasłucha o tym jak to nie wolno "oceniać książki po okładce" i dać szanse, a nóż widelec..

Ja tu nawiązałem do pożądania, nie do całokształtu "ludzi za dobrych".

183

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:
Klio napisał/a:

Jedni potrafią prześwietlić człowieka w przeciągu sekund, inni potrzebują czasu.
W dodatku nie czepiaj się Pani, bo sam pisałeś o wyrozumiałości big_smile

Znaczy Ty pożądanie widzisz i czujesz u faceta w przeciągu, a inni potrzebuja je widzieć? wink
Nie czepiam się Pani, tylko Ciebie bo wysłałaś Pana na "leczenie" a względem Pani byłaś wyrozumiała.

Za dużo skrótów u mnie i wyszło, jak zwykle.

Nie odniosłam się tu do pożądania, a do człowieka generalnie. "Za dobrych" widać. Kto się spotkał, ten widzi od razu, kto się nie spotkał, ten widzi po czasie.
Co do pożądania to to się widzi albo nie widzi od razu, ale niektórzy biorą to co widzą jako rzeczywistość, a inni sobie tłumaczą. Można sobie tłumaczyć dłużej, bądź krócej. Autorka tłumaczyła sobie  dwa miesiące. Starczy.
Pan się nadaje na leczenie i dlatego go tam wysłałam. Nie widzę w czym miałabym tu pobłądzić. Jak nie spotkałeś na swojej drodze "za dobrej", to chwała Ci za to, ale też nie wiesz, że "za dobrzy" mają problem nadający się na kozetkę. Ja tam nie radzę, żeby Autorka wątku taką kozetkę sprawiła sobie na potrzeby biednego, pokrzywdzonego przez byłą misia. Ma być partnerką, a nie psychoterapeutą. Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem, bo był "za dobry"? Tu nie ma miejsca na wyrozumiałość.

184

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Klio napisał/a:

Co do pożądania to to się widzi albo nie widzi od razu, ale niektórzy biorą to co widzą jako rzeczywistość, a inni sobie tłumaczą. Można sobie tłumaczyć dłużej, bądź krócej. Autorka tłumaczyła sobie  dwa miesiące. Starczy.

Potwierdzam.
To się widzi, trzeba być ślepym (nie chcieć widzieć z jakichś przyczyn) albo mieć ZERO doświadczenia w relacjach.
JA wtedy nie chciałam widzieć. Autorka na szczęście chce. smile

Pożądania nie da się 'nie zauważyć' bo jest we wzroku, mowie ciała, niuansach, których nie da się rozumowo 'zagrać'.
Dziś szkoda mi czasu na znajomości z takimi facetami, tym bardziej, że wiem jak to jest gdy to pożądanie jest i nie trzeba się zastanawiać, czy nie daj Bóg - dopraszać.
Totalna głupota przed którą przestrzegam każdą kobietę dzisiaj.

185

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Sama przyznaje, że przyciąga niewłaściwych facetów i od początku zauważyła w tej relacji "brak emocji", ale
musi sobie go sobie "tłumaczyć" dwa miesiące...
Dobrze, że jej wytłumaczyłyście że nie można oszukać gadziego mózgu i udawać pożądania, ale istnieje możliwość, że bedzie się go widzieć tam gdzie go nie ma (zwłaszcza jak ma się powodzenie jak autorka). Zapewne dużo się tu nauczyła i będzie bardziej czujna.

Rzeczywiście nie znam tej "jednostki chorobowej", więc nie polemizuję na szerszym tle. Z wyjątkiem tego, że można odnieść wrażenie, że "za dobry" robi nowemu partnerowi na złość i wiaże się z nim, mimo że nie czuje do niego pożądania.
Czy może "za dobry" Waszym zdaniem w ogóle nie odczuwa pożądania do nikogo (poza Ex), a "na złość" tylko nie adoruje i nie prawi komplemetów?

186 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-22 23:13:03)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:

Z wyjątkiem tego, że można odnieść wrażenie, że "za dobry" robi nowemu partnerowi na złość i wiaże się z nim, mimo że nie czuje do niego pożądania.
Czy może "za dobry" Waszym zdaniem w ogóle nie odczuwa pożądania do nikogo (poza Ex), a "na złość" tylko nie adoruje i nie prawi komplemetów?

Tutaj sobie częściowo pierwszym zdaniem odpowiedziałeś wink
"Za dobry" niekoniecznie nie odczuwa pożądania do kogokolwiek poza ex, raczej nie chce nikogo poza ex dopuścić do "łaski" bycia pokochanym przez niego, bo ten "dar" otrzymała już ex, ale nie doceniła wink wobec czego pozostała tylko zemsta nietoperze, na innych kobietach.
Tymczasem wiąże się z tymi, których nie pożąda lub nie pożąda AŻ tak żeby nie mogło go to w razie rozstania 'powalić' czy jakoś mocniej nim potrząsnąć, bo on "nie chce już tego znowu przeżywać" - dokładnie takie słowa ja usłyszałam kiedyś w momencie jak pierwszy raz zwróciłam poważnie uwagę na to samo co autorka, tylko nie mogłam zajarzyć jakiego "Tego" i jakie "Znowu".
Głupia ja wink

187

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Skoro tak się upierasz, że to ten typ...
Serio są tacy ludzie? Powinni tego w szkołach uczyć.
Dobrze, że dodałaś to "AŻ tak" bo możnaby pomysleć, że to jakiś rodzaj osobliwej impotencji.

188

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:

Serio są tacy ludzie?

Serio, są. Sami o sobie mówią, że są "za dobrzy".

189

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Naprędce napisał/a:

Skoro tak się upierasz, że to ten typ...
Serio są tacy ludzie? Powinni tego w szkołach uczyć.
Dobrze, że dodałaś to "AŻ tak" bo możnaby pomysleć, że to jakiś rodzaj osobliwej impotencji.

Wiesz, ten "świr" akurat z którym ja tak się władowałam miał swego rodzaju impotencję..na normalny seks wink
Dlatego miałam przez pewien okres zaniżone poczucie wartości jako kobieta, bo do tej pory miałam raczej dowody, że mogę się podobać, a tutaj bez bardzo restrykcyjnych gestów, rytuałów i dziwnego klimatu nic nie dało się 'wskórać' wink
Dziś wiem, że nikt by tego nie wytrzymał, ale przypadek Autorki to raczej nie takie ekstremum.

W każdym razie mechanizm zachowania, poza sferą seksualną podobny. Jak działa? Opisałam powyżej.

190 Ostatnio edytowany przez AgniesiaD (2016-08-23 04:16:25)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
EeeTam napisał/a:

A ja bym w tym cytacie z autorki wątku zwrócił uwagę na coś innego - facet ma problem i nie chce o nim opowiedzieć, ba, nie chce nawet przyznać, że jakiś problem jest, więc kombinuje jak kuń pod górkę. Dlaczego? Bo, jak widać z cytatu, obawia się, że problem zostanie zbagatelizowany - i właśnie tak się stało, a na dodatek wysłucha pogadanki o swojej niegodziwości, co też się stało.

Inna rzecz, że pani całkowicie nie rozumie mężczyzn - traktuje go jak kobietę. Mężczyzna nie ma drugiej osoby po to, żeby go wysłuchała i pocieszała. Mężczyzna jak ma problem, to stara się go przeanalizować i rozwiązać, dopiero potem pochwalić się efektem, a nie kłapać dziobem bez sensu.


Skąd założenie apriori, że ten człowiek stara się jakiś swój problem przeanalizować i rozwiązać, a dopiero potem pochwalić się efektem? A jesteś pewien, że  on myślał dokładnie tak jak Ty mu to przypisujesz? A może Waść...po prostu utożsamiłeś jakąś  treść swojej własnej świadomości (nabytą podczas lektury posta autorki) z obrazem tego mężczyzny przedstawionym w poście? Jeśli tak... to de facto dyskutujesz ze swoimi własnymi założeniami ---> dyskutujesz z NICZYM.  Skąd pewność, że zachowanie tego człowieka jest determinowane przez jego męską "analityczność" umysłu?  Wszak rozum to późny wynalazek ewolucji i powstał w procesie uspołecznienia emocji. Człowiekiem kierują emocje i  rozum zależy od emocji a nie odwrotnie. To punkt widzenia współczesnej neuropsychologii.


Szczególnie zwróciłam uwagę na to:"Mężczyzna nie ma drugiej osoby po to, żeby go wysłuchała i pocieszała. Mężczyzna jak ma problem, to stara się go przeanalizować i rozwiązać, dopiero potem pochwalić się efektem, a nie kłapać dziobem bez sensu". Każdy mężczyzna?
To śmierdzi starożytnym przesądem z czasów Arystotelesa... wówczas to uważano, że kobieta to gorszy mężczyzna! Arystoteles twierdził, że kobieta to mężczyzna, który zatrzymał się w rozwoju. Dzisiaj wiemy, że pogląd ów filozofa był zabobonem. Nauka potwierdza, że zasadniczy plan budowy ciała ludzkiego jest planem kobiecym, a mózg w oryginalnej budowie jest mózgiem żeńskim (każdy z nas ma przecież chromosom X (...upss! kobiecy).... dlatego mogę powiedzieć, że mężczyzna to kobieta, która zatrzymała się w rozwoju.



Jak każdy to udowodnij to... chociażby wskazując mi na jakąś publikację naukową poddaną procesowi peer-review.
Czy Ty nie deprecjonujesz rozumu kobiet? He?
A może Ty jesteś kimś takim jak wróż Maciej, że to wiesz? Hmm?

ps. Jak jesteś wróżbita czy jasnowidz jakiś.... to i tak Ci nie uwierzę.  Jak zechcę wiary i zabobonów to pójdę do księdza smile

NOTABENE: nie bronie Autorki... sama stwierdzam, że jest rozkapryszonym i zakompleksionym narcyzem domagającym się nieustannej adoracji...a on jest/BYŁ par excellence ZA DOBRY przecież...no kurka wodna!

191 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-08-23 09:02:39)

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Ja widzę taka możliwość. Facet był ciepły i czuły i dostał od poprzedniej laski w tyłek. Pózniej naczytał sie na jakimś forum podrywaczy, ze trzeba być zimnym sk....nem i ze takich kobiety lubią najbardziej. Jeśli tak jest to on udaje kogoś kim nie jest i jest to w zupełności uleczalne. Pogadalbym z nim tylko szczerze. A jeśli to nie jest u niego uleczalne to rzeczywiście droga wolna. Autorka ma wszelkie prawo czuć sie adorowana.

Gwoli ścisłości. Moge zrozumieć dlaczego tak sie zachowuje ale wg mnie jego zachowanie jest zle prowadzi do nikad.

192

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
AgniesiaD napisał/a:

NOTABENE: nie bronie Autorki... sama stwierdzam, że jest rozkapryszonym i zakompleksionym narcyzem domagającym się nieustannej adoracji...a on jest/BYŁ par excellence ZA DOBRY przecież...no kurka wodna!

Aby na pewno par excellence za dobry?

193

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
Klio napisał/a:
AgniesiaD napisał/a:

NOTABENE: nie bronie Autorki... sama stwierdzam, że jest rozkapryszonym i zakompleksionym narcyzem domagającym się nieustannej adoracji...a on jest/BYŁ par excellence ZA DOBRY przecież...no kurka wodna!

Aby na pewno par excellence za dobry?


Chyba nie zrozumiałaś... on był "za dobry" tylko w swojej głowie.

194

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..
AgniesiaD napisał/a:
Klio napisał/a:
AgniesiaD napisał/a:

NOTABENE: nie bronie Autorki... sama stwierdzam, że jest rozkapryszonym i zakompleksionym narcyzem domagającym się nieustannej adoracji...a on jest/BYŁ par excellence ZA DOBRY przecież...no kurka wodna!

Aby na pewno par excellence za dobry?


Chyba nie zrozumiałaś... on był "za dobry" tylko w swojej głowie.

Zrozumiałam, to co napisałaś. Używasz w takim razie słów na wyrost i w niewłaściwym kontekście.

195

Odp: Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Autorko,

Tak krótka znajomość i już tyle sygnałów alarmowych? Moim zdaniem nie ma co za dużo analizować tylko zawijać żagle i się ewakuować.
Facet dojrzały nie jest, zachowuje się idiotycznie i zdecydowanie nie rokuje na stałą relację.
Chyba, że ty lubisz się męczyć i w toksyczne układy wchodzić?
Jeśli tak to brnij w to z uśmiechem na ustach, na pewno dostaniesz to czego chcesz.

Posty [ 131 do 195 z 270 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet nie adoruje, nie prawi komplementów, nie patrzy z pożądaniem..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024