Czy warto zabiegać o tę kobietę? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 153 ]

66

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

dzieki za wpisy...chcialbym odwrocic sytuacje i zapytac wszystkie panie....spotykamy sie, podobam sie, trzymamy sie za rece...idziemy na spacer, robimy plany....zegnamy sie, wracamy do domow... dajesz mi do zrozumienia ze chcesz sie spotykac....ja wpadam do domu lece na na kompa i czatuje z Kasia, Basia, Joasia...umawiam sie na lunch, spacer, telefon....jak byscie sie czuly?

JA normalnie, bo ja bym tak właśnie zrobiła smile
No, może nie odrazu po wejściu do domu - jeszcze bym sobie kolację i herbatkę zrobiła tongue

Miałam sytuację, że gość też po pierwszym spotkaniu oznajmił mi, że on kasuje konto, mimo że zachęcałam go żeby pochopnie tego nie robił.
I też był delikatny kontakt fiz. z mojej inicjatywy na koniec. Bo poczułam impuls a poza tym nie żegnam się z mężczyznami w bezpłciowy sposób z zasady, chyba że to kolega albo w ogóle fizycznie mi nie odpowiada.
On tez świrował podobnie do Ciebie, na szczęście nie operował takim dziwacznym językiem..brrr

Chyba dawno nie był na randce albo zbyt poważnie wziął mój sposób bycia.
W Twoim przypadku sądzę że było podobnie, z tą różnicą że ta kobitka musi być mega nieasertywna - ja się za ręce z nowo poznanym kolesiem nie trzymam.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

dzieki za wpisy...chcialbym odwrocic sytuacje i zapytac wszystkie panie....spotykamy sie, podobam sie, trzymamy sie za rece...idziemy na spacer, robimy plany....zegnamy sie, wracamy do domow... dajesz mi do zrozumienia ze chcesz sie spotykac....ja wpadam do domu lece na na kompa i czatuje z Kasia, Basia, Joasia...umawiam sie na lunch, spacer, telefon....jak byscie sie czuly?
Jacenty...pytanie do ciebie...jak sie wg ciebie powinna zachowac zyciowa nie-pierdola?

Eeeee.... normalnie..... normalniej niż jak mnie facet osacza. Ja kilka razy spotkałam się z kimś z portalu i z tego co pamiętam to go tam nie sprawdzałam. Jakoś spontanicznie przestawałam się po prostu logować jak mnie inne znajomości przestawały interesować.  Dwa razy ja trafiłam na takich jak Lesio,  jednego łatwo splawilam (pisal do mnie co godzinę od 1 randki, tęsknił jak cholera, umieral beze mnie i inne chore kawalki) bo byl kulturalny a drugi po 3 randkach uważał że jesteśmy w związku i nie chciał popuscic. Nasłuchałam się przy "rozstaniu" a potem poblokowal mnie gdzie się dało,  hehehe - idiota.
Poza tym- dorosły chłop i ..... Lesio???? Boże,  to cud ze ona poszła na pierwszą randkę!
Człowieku - OSACZASZ ją.  O ile jest normalna to się szybciutko ewakuuje. Zastanów się nad swoim stylem miłości bo jest daleki od standardów.

68

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Pietruszko/ Elle......spotykalem sie wczesniej z innymi kobietami...konczylo sie na jednej kawie i koniec....z nia bylo inaczej. Wyglad, to jak do mnie mowi....nigdy wczesniej nie rozmawialem z kobieta od polnocy do 4 nad ranem...o wszystkim...i to nie raz ale kilka takich zarwanych nocy.

69 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-29 19:11:51)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
diana-1971 napisał/a:

(...)
Na portal wchodzi się z wielu powodów i nie koniecznie w celu matrymonialnym.
Można z nudów, ciekawości, chęci poznania nowych ludzi etc.

ROTFL!!! To tak jakby powiedzieć, że faceci chodzą do czerwonej dzielnicy w Amsterdamie, żeby uprawiać sport smile
http://vorige.nrc.nl/multimedia/dynamic/00303/prostitutie_ap_303627a.jpg
Autor ma rację i nie ma co go oszukiwać. Jak znam życie to jego kobieta kręci zapewne jeszcze z kilkoma innymi facetami na raz.

diana-1971 napisał/a:

Za dużo wymagasz i oczekujesz, po tak krótkiej znajomości. Nie znasz JEJ tylko masz wyobrażenie o Niej, do kochania, miłości, trzeba czegoś więcej niż jednego spotkania.

O ile uważam, że kobiety są podobne do mężczyzn to mnie wychodzi, że sposób w jaki się zakochujemy (mężczyżni) jest fundamentalnie inny od tego jak się zakochują kobiety. Powtórzę więc po raz kolejny, że to ile trzeba się znać zanim się człowiek zakocha jest w moim przypadku bardzo zmienne. Raz się zakochałem w kobiecie którą znałem około 10 lat. Coś mi się nagle odmieniło i zacząłem na nią inaczej patrzeć a raz się zakochałem w kobiecie po paru miesiącach mailowania i jednym spotkaniu. Wewnętrznie obydwa razy przeżywałem to tak samo. To ile kogoś znam nie ma żadnego związku z tym czy się w kimś zakocham czy nie. Może kobiety są w stanie bardziej świadomie kontrolować ten proces ale u mnie to dzieje się w dużej mierze podświadomie.

Poza tymi wyjątkami podzielam pogląd, że autor powinien się uspokoić i zwolnić tempo. Być może nawet powinien się zapisać znów na portal i sam zacząć kręcić z innymi kobietami nie tylko tą. Szanse na to że coś z tego będzie oceniam na nie więcej niż 10%. Jeśli autor za bardzo się wkręci to niestety czeka go ciężkie lądowanie. Oczywiście powinien być cały czas pozytywnie nastawiony ale niech nie kładzie wszystkiego na jedną kartę. Będzie go mniej bolało jak ta znajomość skończy się fiaskiem.

70 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-29 19:15:48)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Tomek4811 napisał/a:
diana-1971 napisał/a:

(...)
Na portal wchodzi się z wielu powodów i nie koniecznie w celu matrymonialnym.
Można z nudów, ciekawości, chęci poznania nowych ludzi etc.

ROTFL!!! To tak jakby powiedzieć, że faceci chodzą do czerwonej dzielnicy w Amsterdamie, żeby uprawiać sport smile

Autor ma rację i nie ma co go oszukiwać. Jak znam życie to jego kobieta kręci zapewne jeszcze z kilkoma innymi facetami na raz.

Nie zauważyłam, żeby Ona była Jego kobietą. Spotkali się jeden raz. To nie oznacza aktu własności, przystopujcie, Panowie smile
A i owszem - a ja sobie na portale randkowe włażę z nudów big_smile zaskoczony? A to, że przy okazji poznałam paru fajnych facetów, to jest tylko i wyłącznie dodatkowy plus smile

PS. Do Czerwonej Dzielnicy większość jednak włazi w celach turystycznych, a nie korzystać - taka światowa atrakcja wink ale to taka drobnostka już smile

71

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Tomek...masz racje....tez mi sie wydaje ze kreci i to z niejednym....jest super atrakcyjna...chociaz na pierwszym spotkaniu zapytalem ja czy ma kogos i czy sie z kims spotyka "na powaznie".....odpowiedziala ze nie ma bo gdyby miala nie byla by na portalu.

72 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-29 19:28:33)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
santapietruszka napisał/a:

(...)
Nie zauważyłam, żeby Ona była Jego kobietą. Spotkali się jeden raz. To nie oznacza aktu własności, przystopujcie, Panowie smile
(...)

Słowa jego nie użyłem letterlijk tylko figuurlijk smile tzn. żeby wskazać na nią a nie określić, że jest jego własnością. Nawet gdyby się z nią ożenił to i tak nie będzie jej miał na własność. A poza tym to sam również radzę autorowi, żeby zwolnił tempo.

lesio59 napisał/a:

Tomek...masz racje....tez mi sie wydaje ze kreci i to z niejednym....jest super atrakcyjna...chociaz na pierwszym spotkaniu zapytalem ja czy ma kogos i czy sie z kims spotyka "na powaznie".....odpowiedziala ze nie ma bo gdyby miala nie byla by na portalu.

A co Ci ma powiedzieć mój Ty biedny Lesiu? Że jeno opcją dla nie jesteś? big_smile

73

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Lesio, Ty jesteś toksyczny.
Najpierw chcesz ją ubezwłasnowolnić, bo... Ty tak chcesz.
Teraz piszesz, że pewnie puszcza się na prawo i lewo z dziesięcioma na raz. No bo skoro weszła na portal po Waszym spotkaniu...!!! być inaczej nie może... dziwka. Rzuć ją Lesio, nawet się nad "taką" nie zastanawiaj.

A "pieszczenie rączek" jest ohydne. Jak bym coś takiego od faceta usłyszała, to bym chyba padła.

74

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Zorija napisał/a:

A "pieszczenie rączek" jest ohydne. Jak bym coś takiego od faceta usłyszała, to bym chyba padła.

Co nie?
Pisałam o tym smile

Takim tekstem wyobrażam sobie jak rozpoczyna grę wstępną pedofil.. <bueeeeee>

75

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Zorija napisał/a:

Lesio, Ty jesteś toksyczny.
(...)
A "pieszczenie rączek" jest ohydne. Jak bym coś takiego od faceta usłyszała, to bym chyba padła.

Lesiu nie jest toksyczny tylko naiwny. Ale jest na tyle mądry, że zajrzał na portal, żeby zasięgnąć dodatkowej opinii i chwała mu za to!

76 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-07-29 19:37:32)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

ale z Ciebie speedy Gonzales wink
dziewczyny mają rację, przystopuj. Wczoraj pierwsze spotkanie i trzymanie za rączki, dzisiaj pragnienie, żeby była tylko Twoja a jutro co, oświadczyny?
Jesteś spragniony uczuć i bliskości, po 15 latach normalne. Ale nie możesz zachowywać się jak desperat.

77 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-29 19:40:54)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Tomek4811 napisał/a:
lesio59 napisał/a:

Tomek...masz racje....tez mi sie wydaje ze kreci i to z niejednym....jest super atrakcyjna...chociaz na pierwszym spotkaniu zapytalem ja czy ma kogos i czy sie z kims spotyka "na powaznie".....odpowiedziala ze nie ma bo gdyby miala nie byla by na portalu.

A co Ci ma powiedzieć mój Ty biedny Lesiu? Że jeno opcją dla nie jesteś? big_smile

Oczywiście, że po miesiącu rozmów przez net i 1 spotkaniu był dla Niej tylko opcją, a nie miłością po grób. Uważam to za całkiem zdrowe podejście.

A Lesio - fakt, coraz bardziej toksycznym facetem się wydaje. Jak nie chce mówić o miłości, znaczy, że się puszcza. Gratuluję tej pani, że myśli logicznie i najprawdopodobniej się ewakuuje, skoro do drugiego spotkania już nie doszło i nie odpisuje na smsy smile
Tak więc przez swoje zachowanie Lesiu najprawdopodobniej już nawet opcją nie jest smile

78 Ostatnio edytowany przez diana-1971 (2016-07-29 19:52:44)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Lesiu, wiesz jak czytam Twoje posty mam normalnie dreszcze i nie są to dreszcze podniecenia. big_smile
Jak na 50 - latka, piszesz infantylnie, za równo jeśli chodzi o treść, jak i styl.
Mogę zrozumieć, że osoba dojrzała ( sama mam 40+ ), szuka drugiej połówki, ale ni hu,hu, nie rozumiem, jak może przy tym zachowywać się, jak pryszczaty nastolatek.
Kobiety dojrzałe, szukają partnerów emocjonalnie stabilnych. Niestety, Ty jawisz się jako ktoś kompletnie rozchwiany, wymagający wiecznej uwagi i atencji. Do tego, przemawia przez Ciebie zaborczość i chęć dominacji.
Masz w sobie coś, co mnie jako kobietę odpycha, już po samych postach, zdrobnienia, wielokropki bez umiaru i wręcz dziecinny zachwyt urodą Pani, gdzie ani słowem nie wspominasz o charakterze czy inteligencji.

79

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Elle88 napisał/a:
Zorija napisał/a:

A "pieszczenie rączek" jest ohydne. Jak bym coś takiego od faceta usłyszała, to bym chyba padła.

Co nie?
Pisałam o tym smile

Takim tekstem wyobrażam sobie jak rozpoczyna grę wstępną pedofil.. <bueeeeee>

No.... makabra smile fuj

A ja zgadzam się z tym, że kobita mało asertywna była. Pewnie pisać było miło. Wyobrażała sobie Lesia (czy dowolnego faceta) jako kogoś zupełnie innego, a spotkanie rozwiało iluzję. I zamiast zamienić to na zwykłą "kawę" i godzinną rozmowę pozwoliła sobie "pieścić rączki" i dać coś "jakby pocałunek". Lesio pewnie się mocno garnął, a ona dla świętego spokoju pozwoliła na te "czułości".
No cóż, taka pułapka portali. Zdjęcie można wstawić sprzed 10-ciu lat, rozmawiać całkiem miło... a real weryfikuje. To zresztą normalne. Dziwię się facetom z tego wątku (już jak widać nie tylko Lesio ma takie stanowisko, Tomek również), że to dla nich nie jest oczywiste i oczekują od razu miłości po grób.

80

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Zorija napisał/a:
Elle88 napisał/a:
Zorija napisał/a:

A "pieszczenie rączek" jest ohydne. Jak bym coś takiego od faceta usłyszała, to bym chyba padła.

Co nie?
Pisałam o tym smile

Takim tekstem wyobrażam sobie jak rozpoczyna grę wstępną pedofil.. <bueeeeee>

No.... makabra smile fuj

A ja zgadzam się z tym, że kobita mało asertywna była. Pewnie pisać było miło. Wyobrażała sobie Lesia (czy dowolnego faceta) jako kogoś zupełnie innego, a spotkanie rozwiało iluzję. I zamiast zamienić to na zwykłą "kawę" i godzinną rozmowę pozwoliła sobie "pieścić rączki" i dać coś "jakby pocałunek". Lesio pewnie się mocno garnął, a ona dla świętego spokoju pozwoliła na te "czułości".
No cóż, taka pułapka portali. Zdjęcie można wstawić sprzed 10-ciu lat, rozmawiać całkiem miło... a real weryfikuje. To zresztą normalne. Dziwię się facetom z tego wątku (już jak widać nie tylko Lesio ma takie stanowisko, Tomek również), że to dla nich nie jest oczywiste i oczekują od razu miłości po grób.


Tomek akurat jest takim Lesiem tylko kilka lat wcześniej. Swego czasu założył nawet identyczny wątek ! big_smile
Dlatego tak dobrze rozumie autora smile nie miej co do tego wątpliwości.

No, kobita pewnie nie chciała być odebrana jako niemiła . Jak to się mówi: "dobrymi chęciami.." wink

81

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Zorija napisał/a:

(...) Dziwię się facetom z tego wątku (już jak widać nie tylko Lesio ma takie stanowisko, Tomek również), że to dla nich nie jest oczywiste i oczekują od razu miłości po grób.

Nikt nie oczekuje miłości po grób. Przynajmniej na nie.

82 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-29 20:29:08)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Elle88 napisał/a:

(...)
Tomek akurat jest takim Lesiem tylko kilka lat wcześniej. Swego czasu założył nawet identyczny wątek ! big_smile
Dlatego tak dobrze rozumie autora smile nie miej co do tego wątpliwości.
(...)

Nope. Lesiu to Tomek rok temu. Ale Lesiu też dostatnie w dupę i też się nauczy.

83

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Tomek4811 napisał/a:
Elle88 napisał/a:

(...)
Tomek akurat jest takim Lesiem tylko kilka lat wcześniej. Swego czasu założył nawet identyczny wątek ! big_smile
Dlatego tak dobrze rozumie autora smile nie miej co do tego wątpliwości.
(...)

Nope. Lesiu to Tomek rok temu. Ale Lesiu też dostatnie w dupę i też się nauczy.

Szacunek za przyznanie tego faktu.
Myślałam, że będziesz się wykręcał. wink

84

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/jestem-lesio-i-kazda-na-mnie-leci-pl-ffffff

85 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-07-29 20:44:25)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

No przecież Elle88 napisała. Jej były postanowił zostać gwiazdą telewizji big_smilewink

A tak na poważnie - w rogu jest logo jakiejś stacji, ale chyba strasznie niszowej. Nie kojarzę. Filmik znam z dawnych czasów (jeszcze chyba z ok. 2002 - 2004 roku, kiedy net był w powijakach, a filmiki krążyły nagrane na płytach...).

86

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Lesiu, za szybkie narzuciłeś tempo, przestraszysz ją. O ile już tego nie zrobiłeś. Zachowujesz się jak desperat, wybacz. Jeśli będziesz ją za bardzo osaczał, to ona odsunie się z odpowiedzialności za Twoje uczucia - aby oszczędzić Ci ewentualnego rozczarowania, jeśli nie dostaniesz tego, na co liczysz.

P.S. O ile w ogóle jesteś prawdziwy, bo to co piszesz brzmi aż niewiarygodnie.

87 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-07-29 22:22:32)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Olinka napisał/a:

Lesiu, za szybkie narzuciłeś tempo, przestraszysz ją. O ile już tego nie zrobiłeś. Zachowujesz się jak desperat, wybacz. Jeśli będziesz ją za bardzo osaczał, to ona odsunie się z odpowiedzialności za Twoje uczucia - aby oszczędzić Ci ewentualnego rozczarowania, jeśli nie dostaniesz tego, na co liczysz.

P.S. O ile w ogóle jesteś prawdziwy, bo to co piszesz brzmi aż niewiarygodnie.

Ta, facet 50 lat, a styl pisania gimnazjalisty. A właściwie nie, gimnazjalista to by pisał o loszkach i rzucał mięsem.
To jest styl outsidera życiowego, który w wieku 30 lat mieszka z matką i sukcesem towarzyskim byłoby dla niego wyjście do spożywczaka po bułki.

88 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-07-29 22:22:47)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

E tam, pełno takich.. "przemciooo" "łukaszekXXX" itp. zidiocialych i zdziecinnialych Dzidziusiów po 30-ce.

Ten mój były to nie lepszy przecież. Zawód poważny zdawałoby się - a zachowanie? hauhau wink

89

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:

Ta, facet 50 lat, a styl pisania gimnazjalisty. A właściwie nie, gimnazjalista to by pisał o loszkach i rzucał mięsem.
To jest styl outsidera życiowego, który w wieku 30 lat mieszka z matką i sukcesem towarzyskim byłoby dla niego wyjście do spożywczaka po bułki.

Lesio, o ile jest prawdziwy, mieszka od dawna za granicą, a styl, w jakim pisze, prawdopodobnie był używany w latach Jego nauki szkolnej w Polsce. W tą stronę bym myślała.
Ale fakt, że mimo mieszkania za granicą mężczyzna w tym wieku powinien być dojrzalszy big_smile

90 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-07-29 22:35:35)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Elle88 napisał/a:

E tam, pełno takich.. "przemciooo" "łukaszekXXX" itp. zidiocialych i zdziecinnialych Dzidziusiów po 30-ce.

Ten mój były to nie lepszy przecież. Zawód poważny zdawałoby się - a zachowanie? hauhau wink

Ta, stópki, rączki, pieniążki, kurna i co jeszcze. A, obowiązkowo wyraz "seks" pisany przez cholerne iks.
Moja przeglądarka wiesza się razem z jej użytkownikiem.

Sam się uważam za przegrańca życiowego, ale jak widzę takie tematy to jednak samoocena trochę skacze. Jedno dobre.

santapietruszka napisał/a:

Lesio, o ile jest prawdziwy, mieszka od dawna za granicą, a styl, w jakim pisze, prawdopodobnie był używany w latach Jego nauki szkolnej w Polsce. W tą stronę bym myślała.

Nie wiedziałem, że kiedyś w szkołach uczyli, że zdania w wypowiedzi oddziela się wielokropkiem. Ale spoko. Człek się całe życie uczy.

EDIT: widzę, że modzi usunęli filmik i dobrze, trzeba dbać o zdrowie psychiczne forumowiczów, choć ja to bym usunął konsekwentnie cały temat winktongue

91

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Lesiu a powiedz ile ,Ty masz już wiosenek ?Kobieta poprostu wybiera sobie jeśli Ty nie jesteś w jej guście ,to się wkrótce przekonasz.Nie będzie chciała się spotykać. Trochę za wcześnie na deklaracje z Jej strony .Musisz coś więcej dać kobiecie.Musi dojść do zbliżenia intymnego .A potem to ona już podejmie decyzję .Jeśli między Wami jest chemia to bez obaw .

92 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-30 00:07:23)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:

Nie wiedziałem, że kiedyś w szkołach uczyli, że zdania w wypowiedzi oddziela się wielokropkiem. Ale spoko. Człek się całe życie uczy.

A nie, bardziej mi o adorowanie i pieszczenie rączek chodziło. Coś w stylu Sienkiewicza. Gorąc go taki najszedł i w ogóle. A wielokropki... cóż... dla wzmocnienia emocji może... big_smile

93

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
santapietruszka napisał/a:
Brainless napisał/a:

Nie wiedziałem, że kiedyś w szkołach uczyli, że zdania w wypowiedzi oddziela się wielokropkiem. Ale spoko. Człek się całe życie uczy.

A nie, bardziej mi o adorowanie i pieszczenie rączek chodziło. Coś w stylu Sienkiewicza. Gorąc go taki najszedł i w ogóle. A wielokropki... cóż... dla wzmocnienia emocji może... big_smile

Sienkiewicz, gdyby żył i poczytał posty autora tematu, napisałby książkę pt. "Pomagam".

94

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Brainless napisał/a:

Nie wiedziałem, że kiedyś w szkołach uczyli, że zdania w wypowiedzi oddziela się wielokropkiem. Ale spoko. Człek się całe życie uczy.

A nie, bardziej mi o adorowanie i pieszczenie rączek chodziło. Coś w stylu Sienkiewicza. Gorąc go taki najszedł i w ogóle. A wielokropki... cóż... dla wzmocnienia emocji może... big_smile

Sienkiewicz, gdyby żył i poczytał posty autora tematu, napisałby książkę pt. "Pomagam".

Jakby ludzie żyjący powiedzmy 100 lat temu przeczytali o czym się pisze na forach, to zwątpili by w rodzaj ludzki.
A może zawsze tak było,  w końcu ludzie to ludzie.

95

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Brainless napisał/a:

Nie wiedziałem, że kiedyś w szkołach uczyli, że zdania w wypowiedzi oddziela się wielokropkiem. Ale spoko. Człek się całe życie uczy.

A nie, bardziej mi o adorowanie i pieszczenie rączek chodziło. Coś w stylu Sienkiewicza. Gorąc go taki najszedł i w ogóle. A wielokropki... cóż... dla wzmocnienia emocji może... big_smile

Sienkiewicz, gdyby żył i poczytał posty autora tematu, napisałby książkę pt. "Pomagam".

Domyślam się, że dochód z jej wydania przekazał na wiadomy cel wink

96

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
rossanka napisał/a:
Brainless napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A nie, bardziej mi o adorowanie i pieszczenie rączek chodziło. Coś w stylu Sienkiewicza. Gorąc go taki najszedł i w ogóle. A wielokropki... cóż... dla wzmocnienia emocji może... big_smile

Sienkiewicz, gdyby żył i poczytał posty autora tematu, napisałby książkę pt. "Pomagam".

Jakby ludzie żyjący powiedzmy 100 lat temu przeczytali o czym się pisze na forach, to zwątpili by w rodzaj ludzki.
A może zawsze tak było,  w końcu ludzie to ludzie.

Tak. Kmiecie i niemoty istnieli od zawsze. A z chwilą upowszechnienia magicznego narzędzia zwanego internetem dostali prawo głosu publice bez większych konsekwencji.
Sztukę erystyki może uprawiać teraz każdy, nawet wtórni analfabeci i ludzie o ilorazie inteligencji kołowrotka.

97

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:
rossanka napisał/a:
Brainless napisał/a:

Sienkiewicz, gdyby żył i poczytał posty autora tematu, napisałby książkę pt. "Pomagam".

Jakby ludzie żyjący powiedzmy 100 lat temu przeczytali o czym się pisze na forach, to zwątpili by w rodzaj ludzki.
A może zawsze tak było,  w końcu ludzie to ludzie.

Tak. Kmiecie i niemoty istnieli od zawsze. A z chwilą upowszechnienia magicznego narzędzia zwanego internetem dostali prawo głosu publice bez większych konsekwencji.
Sztukę erystyki może uprawiać teraz każdy, nawet wtórni analfabeci i ludzie o ilorazie inteligencji kołowrotka.

Czasem mnie dziwi i przeraża co ludzie wypisuja. Sama nie wiem co bardziej.
I oni wszyscy są dookoła, tj poza internetem, tylko tu się ujawniają w okazalosci że swoimi poglądami,  frustracjami i niemożliwymi pomysłami.

98

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
rossanka napisał/a:
Brainless napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jakby ludzie żyjący powiedzmy 100 lat temu przeczytali o czym się pisze na forach, to zwątpili by w rodzaj ludzki.
A może zawsze tak było,  w końcu ludzie to ludzie.

Tak. Kmiecie i niemoty istnieli od zawsze. A z chwilą upowszechnienia magicznego narzędzia zwanego internetem dostali prawo głosu publice bez większych konsekwencji.
Sztukę erystyki może uprawiać teraz każdy, nawet wtórni analfabeci i ludzie o ilorazie inteligencji kołowrotka.

Czasem mnie dziwi i przeraża co ludzie wypisuja. Sama nie wiem co bardziej.
I oni wszyscy są dookoła, tj poza internetem, tylko tu się ujawniają w okazalosci że swoimi poglądami,  frustracjami i niemożliwymi pomysłami.

Stanisław Lem, inna nasza wielka postać literatury, miał rację wypowiadając swe słynne zdanie.

99

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Brainless napisał/a:
rossanka napisał/a:
Brainless napisał/a:

Tak. Kmiecie i niemoty istnieli od zawsze. A z chwilą upowszechnienia magicznego narzędzia zwanego internetem dostali prawo głosu publice bez większych konsekwencji.
Sztukę erystyki może uprawiać teraz każdy, nawet wtórni analfabeci i ludzie o ilorazie inteligencji kołowrotka.

Czasem mnie dziwi i przeraża co ludzie wypisuja. Sama nie wiem co bardziej.
I oni wszyscy są dookoła, tj poza internetem, tylko tu się ujawniają w okazalosci że swoimi poglądami,  frustracjami i niemożliwymi pomysłami.

Stanisław Lem, inna nasza wielka postać literatury, miał rację wypowiadając swe słynne zdanie.

A znam, znam.
Ale przerażające,  prawda?

100

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
rossanka napisał/a:
Brainless napisał/a:
rossanka napisał/a:

Czasem mnie dziwi i przeraża co ludzie wypisuja. Sama nie wiem co bardziej.
I oni wszyscy są dookoła, tj poza internetem, tylko tu się ujawniają w okazalosci że swoimi poglądami,  frustracjami i niemożliwymi pomysłami.

Stanisław Lem, inna nasza wielka postać literatury, miał rację wypowiadając swe słynne zdanie.

A znam, znam.
Ale przerażające,  prawda?

A różnie można do tego podchodzić. Z jednej strony człowiek może się faktycznie przerazić wiedząc, że na jaką popularniejszą stronę nie wejdzie, natknie się na umysłową degrengoladę. Dlatego zawsze wolałem fora dyskusyjne od wszelakiego rodzaju portali/wortali. Chociaż rekomenduję ograniczanie internetu na rzecz książek (im więcej zaczytywania się potłuczonymi komentarzami, tym większa szansa, że siądzie w końcu pisownia i język).
Z drugiej strony natomiast, jak pisałem wyżej, nieźle można sobie podnieść samoocenę widząc, jak wiele osób reprezentuje poziom, z którym nigdy nie powinien schodzić z drzewa lub wyłazić z jaskini.

101

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Summertime/santapietruszka....jestem po 50....Summertime...mnie chodzi o to ze i w czasie rozmow przez telefon, ok 2 tyg po kilka godzin dziennie robilismy sobie plany...wiem, wtedy mnie nie widziala nie rozmawiala face to face...czekalismy na ten pierwszy raz.... na pierwszym spotkaniu byly plany...mowilismy otwarcie ze oboje chcemy sie spotykac, sprubowac...widziala mnie, rozmawialismy , wiedziala z kim sie spotyka. Nie bylo deklaracji o slubie, zwiazku etc....zadnego osaczenia, maltretowania textami...  chicelismy nic tylko zobaczec czy do siebie pasujemy....tak...to idziemy dalej. Nie to adios...i chyba bedzie adios bo z planow na sobote  (kawa) nic nie wyszlo, niedziela  - wycieczka za miasto odwolana...i cisza. Ja osobiscie bym nigdy czegos takiego kobiecie nie zrobil.....naopowiadal jej jak a to piekna a za dwa dni poodwolywal wszystkie spotkania. ...
santapietruszka..daj mi spokoj z moim jezykiem i stylem pisania...ja zyje prawie 31 lat bez jezyka polskiego....wszedzie angielski, w pracy w domu, u dzieci, tv, radio, net.......ja nie mam z kim mowic po polsku...jesli Cie to tak przeraza to Cie przepraszam....
A tak.....zapytam...co jest zlego w trzymaniu kobiety za rece na pierwszym spotkaniu....ludzie chodza ze saba do lozka po pierwszej randce....dala mi reke, ja jej dalem...nie wiedze nic w tym zlego.....sama chciala...pietruszko, napisz mi jak to sie po polsku nazywa jak bierze sie rece kobiety...caluje, glaszcze...ktos tam pisal ze jej/jemu nie pasuje okreslenie pieszczoty.......u nas to sie nazywa cherish i wiem od kolegow (kanadyjczykow) ze zdazalo im sie i robili tak jak ja.....wiem...ktos mi zaraz napisze ze jestem troll, za duzo kropek i to jest molestowanie sexualne...pozdr. i dzieki za wpisy

102 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-31 02:21:48)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

santapietruszka..daj mi spokoj z moim jezykiem i stylem pisania...ja zyje prawie 31 lat bez jezyka polskiego....wszedzie angielski, w pracy w domu, u dzieci, tv, radio, net.......ja nie mam z kim mowic po polsku...jesli Cie to tak przeraza to Cie przepraszam....

To akurat nie ja się czepiałam, a raczej Cię broniłam. Może doczytaj smile

I no, niestety - z tej Waszej znajomości nic nie będzie. Może za bardzo osaczyłeś, a może atrakcyjny dla niej nie jesteś. Tego nie określę. Ale polecam następne randki bez zakochiwania się od razu przy złapaniu za rączkę. A i nie daj Potworze Spaghetti, za cycka.

Cherish to cherish. Znaczenie słowa nie ma tu nic do rzeczy. Oblepiłeś kobietę słodyczą i już, nie wytrzymała. W pewnym wieku nadmiar słodyczy nie jest wskazany.

103

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

santapietruszka...tez mi sie wydaje ze nic nie bedzie....nie rozumiem tylko dlaczego klamala, obiecywala...widziala z kim sie spotyka...rozmawialismy i face to face i dlugo bardzo dlugo na telefonie....byly plany na weekend....nic nie zapowiadalo adios....nie mogla mi poprostu powiedziec ze nie jestem w jej typie, albo ze nie jest gotowa na nowy zwiazek...to nie bylo kochanie..za wczesnie....chcialem tylko zaczac...i prubowac zaczac nowy relationship
komus przeszkadzalo slowo pieszczoty...to napisalem cherish..

104 Ostatnio edytowany przez diana-1971 (2016-07-31 05:09:34)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

santapietruszka...tez mi sie wydaje ze nic nie bedzie....nie rozumiem tylko dlaczego klamala, obiecywala...widziala z kim sie spotyka...rozmawialismy i face to face i dlugo bardzo dlugo na telefonie....byly plany na weekend....nic nie zapowiadalo adios....nie mogla mi poprostu powiedziec ze nie jestem w jej typie, albo ze nie jest gotowa na nowy zwiazek...to nie bylo kochanie..za wczesnie....chcialem tylko zaczac...i prubowac zaczac nowy relationship
komus przeszkadzalo slowo pieszczoty...to napisalem cherish..

Nie wiem, czy mnie zrozumiesz ale, świat medialny ( email, telefon ), jest jak kiedyś papier. Na tyle głupi że, wszystko przyjmie i na tyle mądry że, o nic się nie obrazi. smile
Kiedy kogoś poznajesz w internecie, znasz nie OSOBĘ, ale wyobrażenie o niej. Wtedy łatwo obiecywać, snuć plany i nie są to, kłamstwa. Raczej wspólne fantazje.
Wszystko się zmienia gdy ludzie się spotkają, wyobrażenie, staje się realną osobą i wówczas, nie koniecznie chce się z tym kimś, realizować te fantazję.
Kobieta wcale Cię nie okłamała, po prostu spotkanie nie wytrzymało konfrontacji z rzeczywistością.
Może nic nie powiedziała, bo obawiała się Twojej reakcji. wink

105 Ostatnio edytowany przez Summertime (2016-07-31 17:49:59)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Ja wiem,że przez te rozmowy wyobrażenia Twoje były dość duże co do dalszej Waszej znajomości.Ona poprostu tak mówiła,bo tak czuła w danej chwili.Najwyraźniej realne spotkanie zmieniło to wszystko
Być może poprostu nie spodobałeś się na tyle aby chciała dalej rozwijać Waszą znajomość.Lub oprócz Ciebie mogła jeszcze mieć innego Amanta .Tego nie wiemy ,ale i nie można również wykluczyć.Nie wiem też czy nie poczuła się dziwnie ,gdy może zacząłeś mieć duże oczekiwania wobec Niej.Bo jeśli jej zaznaczyłes zbyt dobitnie jak bardzo jesteś zaangażowany i jak byłoby Ci na rękę gdyby i Ona już, to okazywała....Bo mogło i tak być .....Widzisz no ,te relacje na początku damsko-męskie wymagają taktu i takiego spokoju.Bo można wypłoszyć szybko zainteresowaną osobę.
÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷
Nie dokońca zgodzę się z przedmówczynią ,że telefon pełni obecnie funkcje listów Jest jedną z form komunikacji ,owszem.Przez telefon słyszymy głos i dzięki temu jesteśmy wstanie otworzyć więcej zmysłów.a więc i szybciej wykryć czy ,aby ktoś jest życzliwy ,czy mówi prawdę itp.A w słowie pisanym posiadamy wyłącznie tekst.

106 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-31 22:33:44)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

Summertime/santapietruszka....jestem po 50....Summertime...mnie chodzi o to ze i w czasie rozmow przez telefon, ok 2 tyg po kilka godzin dziennie robilismy sobie plany...wiem, wtedy mnie nie widziala nie rozmawiala(...)
ja.....wiem...ktos mi zaraz napisze ze jestem troll, za duzo kropek i to jest molestowanie sexualne...pozdr. i dzieki za wpisy

Cóż Lesiu, jeśli Cie to troche pocieszy to jesteśmy friends in misery i jak to ktoś zauważył nasze historie są bardzo podobne. Tyle tylko ze ja mieszkam od bardzo wielu lat w Holandii. Polski przypomniałem sobie pisząc do mojej Królowej Lodu i ostatnio na tym forum. U mnie było o tyle do dupy, ze pomyślnie zdaliśmy test spotkania w realu i choc ja bylem ostrożny w robieniu planów na przyszłość to niestety zakochałem sie i co gorsza powiedziałem jej o tym. Tak samo jak w Twoim przypadku moja Królowa Lodu odwołała nasze kolejne spotkanie pod jakimś bardzo mało prawdopodobnym powodem. Kiedy jej powiedziałem, ze to nie brzmi przekonywująco odparła, ze nie musi mi sie z niczego tłumaczyc hmm

Wiedziałem, ze cały czas kręciła z innymi gośćmi bo cały czas dostawała coraz to nowe lajki od innych facetów. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, ze tak jak juz w innym wątku pisałem, choc jestem troche emocjonalnie poturbowany to jednak dzięki tym doświadczeniem zrozumiałem dużo lepiej jak ten świat działa i udało mi sie odnaleźć miłość której wtedy szukałem choc muszę przyznać ze była one zupełnie gdzie indziej niz sie spodziewałem.

BTW. Kanada to piękny kraj smile

107

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Nie rozumiem co miałeś na myśli pisząc o ex iż gdy wróciła to nie było co zbierać ? Jak nie chciała cię to po co wróciła a może ty nie chciałeś jej bo odwidziała ci się. Chybabym to zrozumieć. I czemu ex ona nagle od ciebie odeszła w to nie wierze kobiety zawsze dają sygnały może po prostu nie zauważyłeś ich ale żyjąc \z nią tyle lat musiałeś ją dobrze poznać.

108

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Lesiu, daj mi lepiej swój numer telefonu, bo ja podobna desperatka jestem.
Tyle, że mi się włączyło po kilku miesiącach i 6 spotkaniach. Ale poziom podobny reprezentujemy.

109

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
diana-1971 napisał/a:
lesio59 napisał/a:

diana-1971 - prosze przeczytaj to co napisalem Pietruszcze. Jej syn ma 21 lat....corka 28....

Tym bardziej nie przedstawia się faceta, dopiero co poznanego. Jej dzieci są dorosłymi ludźmi i może nie chce im jeszcze mówić o poszukiwaniu na serwisie partnera, albo że, się z kimś spotyka.
Pewnie chce zaczekać, aż relacja się rozwinie.

Zwolnij trochę, poznajcie się w realu, wiesz nie jedna osoba już się zawiodła na znajomościach wirtualnych.
Inaczej się rozmawia przez komunikatory, a inaczej twarzą w twarz. Ludzie w wirtualnej rzeczywistości też są zazwyczaj inni, niż w codziennym życiu.

Prawdziwe słowa Diano ,,Ludzie w wirtualnej rzeczywistości też są zazwyczaj inni,niż w codziennym życiu '';)

Drogi autorze, nic innego nie dodam,co nie byłoby juz napisane wink
Wyluzuj i jeszcze raz wyluzuj, jak kobiecie zależy to się odezwie, jak nie to pozamiatane, niestety sad
Nie osaczaj jej tą ,,swoją miłoscią''  !!!!!
Powodzenia życzę i dużooooooo cierpliwości  smile

110

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Poniedzialkowa napisał/a:

Lesiu, daj mi lepiej swój numer telefonu, bo ja podobna desperatka jestem.
Tyle, że mi się włączyło po kilku miesiącach i 6 spotkaniach. Ale poziom podobny reprezentujemy.

hahahha  big_smile  Poniedzałkowa, stawiam na Lesia wink  On większy desperadosssssss big_smile

Sorry nie mogłam się powstrzymać  wink

111

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Dlatego czekam na tel. od Lesia

112

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Poniedzialkowa napisał/a:

Dlatego czekam na tel. od Lesia

Tylko jak już się nagadacie przez tel. będziecie musieli się na kawę umówić, a Kanada trochę daleko. Choć z drugiej strony, miłość nie zna granic. wink
Poniedziałkowa jak dasz się Lesiowi za rączkę potrzymać, dasz buziaka, możesz kieckę ślubną wybierać.
Taki spragniony miłości chłopak, na pewno Cię nie wystawi. wink

113

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

W myślach już zawieszam firanki w jego mieszkaniu.

114

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Poniedzialkowa napisał/a:

W myślach już zawieszam firanki w jego mieszkaniu.


big_smile   a dlaczego w jego mieszkaniu ????? tongue

115

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
alika40+ napisał/a:
Poniedzialkowa napisał/a:

W myślach już zawieszam firanki w jego mieszkaniu.


big_smile   a dlaczego w jego mieszkaniu ????? tongue

Bo Poniedzialkowa się już do Lesia wprowadza, też ma szybkie tempo big_smile

116

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

No, w naszym wspólnym domu.

117

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
santapietruszka napisał/a:
alika40+ napisał/a:
Poniedzialkowa napisał/a:

W myślach już zawieszam firanki w jego mieszkaniu.


big_smile   a dlaczego w jego mieszkaniu ????? tongue

Bo Poniedzialkowa się już do Lesia wprowadza, też ma szybkie tempo big_smile


Niooooo idzie jak ,,pershing ''  big_smile 

Ludziska zwolnijcie bo nie ogarniam tongue

118

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Poniedzialkowa napisał/a:

No, w naszym wspólnym domu.


W Kanadzie ?? czy przewidujesz jednak ten domek w Polsce ???  wink

119

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Poniedziałkowa, jeszcze wcześniej masz wycieczkę na Kubę i spanie w jednym, dużym łóżku. Bo wycieczka fajna, ale łóżka tam są niestety tylko takie.

120

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Specjalnie się zarejestrowałam po tekście z "pieszczeniem rączek"☺ Uwierz mi Lesiu , gdyby facet walnął takim określeniem, to nigdy w życiu by mnie nie zobaczył. Wybacz że tak krytycznie, ale to jest naprawdę obrzydliwe.  Mizianie rączek fuj. Swoją drogą ciekawe co by było gdybyście wylądowali w łóżku hehe

121 Ostatnio edytowany przez alien_isolation (2016-08-01 16:15:18)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Ja nie rozumiem jak można sprawy prywatne powierzać obcym ludziom.  Skąd my mamy wiedzieć, co tej kobiecie siedzi w głowie. Powinieneś z nią szczerze porozmawiać, a nie gdybać i pytać się w internecie. Może jeszcze idź do wróżki na tarota.
Jak Ci na niej zależy to walcz o nią. Nic do stracenia nie masz, zwłaszcza jak to jest super babka.

P.S duży plus za trzymania za rękę. W dzisiejszych spaczonych, chorych czasach trudno o coś takiego. Liczy się tylko seks bez emocji i uczuć. A tu proszę jaka miła niespodzianka. Oby tak dalej.

122

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

@alien_isolation
Tzw. walka o kobietę to coś totalnie chorego a walka o kobietę z portalu jeszcze bardziej chore. Jeśli Lesio będzie napierał to najwyżej ona go zablokuje i tyle.

@all
Jeśli Lesio nie jest trolem to zachowujecie sie wszyscy jak dzieci w przedszkolu, które znęcają sie nad tym piegowatym grubasem albo okularnikiem tylko dlatego, ze oni są inni. Jeśli Lesio jest prawdziwy a nie jest  trolem to wyjechał zapewne z jakiejś zapadłej dziury na Podhalu i cieżko całe życie pracował i uczciwie płacił podatki w swojej nowej ojczyźnie. Spotykalem takich ludzi on w Kanadzie. Moze są prości ale nie są źli.

123

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

a propos "pieszczenia rączek" to mój eks psychopata na penisa i wagine mówił "narządki" big_smile

facet lat 50 - od samego początku mnie to odpychalo i nieraz mu zwracałem uwagę na to

bleeeee

124

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
Tomek4811 napisał/a:

@alien_isolation
Tzw. walka o kobietę to coś totalnie chorego a walka o kobietę z portalu jeszcze bardziej chore. Jeśli Lesio będzie napierał to najwyżej ona go zablokuje i tyle.

@all
Jeśli Lesio nie jest trolem to zachowujecie sie wszyscy jak dzieci w przedszkolu, które znęcają sie nad tym piegowatym grubasem albo okularnikiem tylko dlatego, ze oni są inni. Jeśli Lesio jest prawdziwy a nie jest  trolem to wyjechał zapewne z jakiejś zapadłej dziury na Podhalu i cieżko całe życie pracował i uczciwie płacił podatki w swojej nowej ojczyźnie. Spotykalem takich ludzi on w Kanadzie. Moze są prości ale nie są źli.


Myślę, że nie jest dużym wysiłkiem umysłowym użycie zwrotów "miała piękne blond włosy", "dotykałem jej rąk". Co, 20-letnia absencja w kraju powoduje zanik pisania wyrazów o zabarwieniu neutralnym?
Człowiek prosty też przecież może pisać poważnie.

125

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
_v_ napisał/a:

a propos "pieszczenia rączek" to mój eks psychopata na penisa i wagine mówił "narządki" big_smile

facet lat 50 - od samego początku mnie to odpychalo i nieraz mu zwracałem uwagę na to

bleeeee


Ludzie po 50-ce, zwłaszcza faceci, mają tendencję do zdrobniusiania wyrazów, to akurat fakt.
Ale co jest nawet 'urocze' na swój sposób przy neutralnych tematach, tak takie zdrobnienia w odniesieniu do przebiegu spotkania z kobietą wskazują na infantylność jedynie i nie są urocze bynajmniej.
A że sam Lesio może być spoko typiarzem, to nie wątpię w to.

126 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2016-08-01 19:39:09)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Jeśli Lesio nie jest trolem to zachowujecie sie wszyscy jak dzieci w przedszkolu, które znęcają sie nad tym piegowatym grubasem albo okularnikiem tylko dlatego, ze oni są inni. Jeśli Lesio jest prawdziwy a nie jest  trolem to wyjechał zapewne z jakiejś zapadłej dziury na Podhalu i cieżko całe życie pracował i uczciwie płacił podatki w swojej nowej ojczyźnie. Spotykalem takich ludzi on w Kanadzie. Moze są prości ale nie są źli.

OOOOO !!!!
wypraszam sobie, ja tutaj nad nikim się nie pastwię tongue
Prości ludzie są ok smile nie mam nic przeciwko nim, sama jestem ,,prosta baba''  tongue wink

127 Ostatnio edytowany przez adelell (2016-08-01 21:55:05)

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

"Pieścić rączki" - rzygam tęczą yikes
najlepsze że do autora meritum wypowiedzi NIE TRAFIA
Komentarz tylko taki : "...."

128

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

kurna, się uwzięli na te pieścić rączki. Facet ma taką manierę językową, bywa. W tym wieku może ma to swój urok, całuję rączki, pieszczę rączki, składam całuska na twych rączkach wink
Nie wasze rączki pieści, tylko swojej cudnej niewiasty, wiec dajcie spokoj.

129

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?
lesio59 napisał/a:

Witam wszystkich i dzieki za przeczytanie mojego postu.
Jestem facetem, 15 lat po rozstaniu, bez jakis powazniejszych zwiazkow.
Prubowalem roznie ale nic nie wychodzilo....dopiero ostatnio (miesiac temu)
poznalem Polke (nie pisze z PL)...typowa piekna slowianska uroda. Poznalismy
sie na portalu randkowym...zapytalem czy jestes Polka - odpisala i odpowiedziala
ze tak. Zaczely sie maile, telefony, potrafilismy przegadac 3 godziny...o wszystkim,
zyciu, zwiazkach, dzieciach...slowem dusza nie czlowiek. Pierwsze spotkanie - myslalem ze padne.
Piekne blond wloski, niebieskie oczka...figura jak u modelki...slowem chodzacy ideal.
Jakos tak wyszlo ze wzielismy sie za rece i caly spacer piescilem jej raczki...byl nawet taki
niesmialy pocalunek....chyba raczej dotkniecie sie obu ust. sexu nie bylo.....
potem kolacja w restauracji i to samo piescilismy swoje raczki....bylem w 7 niebie...tak mi sie
zdawalo...rozmawialismy o wszystkim, zwlaszcza podkreslalem sprawe uczciwosci i
prawdomownosci. Kiedys pewna pani mnie wykiwala i klamala - dlatego jest to dla mnie bardzo wazne.
Rozmawialismy rownierz o przyszlosci, spotkaniach etc....odejde na chwile od tematu, ale oboje
mamy tak wariackie prace ze ze wzgledu na czas nie mozemy sie czesto widywac, nie wtedy kiedy
bysmy chcieli....mozemy miec dla siebie tylko 2 niedziele w miesiacu i kilka chwil poznym
wieczorem jak ona konczy prace. Dla mnie to nie byl problem...byl telefon, sms, codziennie
text na dzien dobry, rozmowy, text i buzka na dobranoc....wydawalo sie ze wszystko zmierza
tak jak bym chcial.....tylko....
Portal na ktorym sie poznalismy jest dla samotnych, szukajacych bratniej duszy...na pierwszym
spotkaniu powiedzialem jej doslownie: "aby byc z toba uczciwym zawieszam moje konto". Idea tego jest taka
ze moge wchodzic, logowac sie ale mnie nikt nie widzi....nie istnieje dla nikogo. Tak zrobilem.Zawiesilem konto.
Pocichutku oczekiwalem takiej samej deklaracji...i sie przeliczylem....Pierwszy raz spotkalismy sie
w poniedzialek...we wtorek telefony, sms-y...nastepne spotkanie mialo byc w niedziele...
we wtorek wchodze na portal aby obejrzec jej zdjecia...miala 4 piekne zdjecia w profilu....wchodze i co? Portal
ten rejstruje ostatnie wizyty....date i czas logowania sie....i co widze...moja pieknosc logowala sie we wtorek...
to samo bylo we srode, az do soboty. Poczulem sie okropnie...tym bardziej ze ona zapewniala mnie ze sie spotkamy,
zobaczymy.Rozmawialismy przez telefon kilka razy ale czuje jakby powietrze ze mnie uchodzilo.....ze spotkania w niedziele
nic nie wyszlo...wykrecila sie malowaniem domu...mowie, pomoge ci...razem szybciej zrobimy...nie...syn jej pomoze.
Teraz dalej jestemy w kontakcie...sms-y, maile...mamy sie spotkac na weekend...nie wiem co myslec o tej kobiecie.
Jest pierwsza od 15 lat z ktora chcialem zbudowac powazny zwiazek. Taki prawdziwy, oparty o zaufanie, lojalnosc,
milosc....teraz nie wiem czy warto sie angazowac...czy jestem tylko na pol etatu, czy jak pozna kogos lepszego
to dostane kopa w d....wiem ze nie wolno mi jej kontrolowac, kazac czegos czy zabraniac...zastanawiam sie
tez czy powiedziec jej o tym....czy to cos da? I wreszcie najwazniejsze pytanie....czy taka kobieta jest
warta milosci, uczucia...walczyc i bic sie o nia?  Zdobywac i czekac...
boje sie co bedzie za rok, dwa...bedzie szalala na portalach randkowych czy bedzie ze mna?
Wiem ze tylko zycie pokaze jak bedzie,  Pozdr. L.

Postąpiłeś wg niej uczciwie,czego nie można powiedzieć o niej,ale czy chcesz czy nie musisz z nią porozmawiać na ten temat,po co masz się gryźć? i zapytać wprost,ewentualnie powiedzieć , że mimo zapewnień loguje się codziennie na tym portalu i nie o to chodzi,że ją sprawdzasz,ale chciałeś tylko popatrzeć na jej zdjęcie. Szczera rozmowa czasami pomaga,ale znasz ją tylko z portalu ,z jednego spotkania w realu i rozmów telefonicznych,nic o niej nie wiesz i nie wiesz co to za kobieta,a może szuka wyłącznie wrażeń?. Nie możesz się aż tak bardzo angażować jeśli jej nie poznasz lepiej,bo już widzisz, że zaczyna robić Cię w konia,a to dopiero początek waszej znajomości, a co będzie potem? Obserwuj ją,nie naciskaj na nic,nie zmuszaj do niczego, tylko bądź dobrym obserwatorem,sam zauważysz,czy warta jest Twojego starania o nią ,czy też nie. Takie osoby z portali randkowych nie zawsze postępują uczciwie. Bądź czujny.

Odp: Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Niestety Lesiu, ale byłeś sam o 15 lat za długo. Kobiety przez ten czas się nieco zmieniły, stając się bardziej wyrachowanymi i wyrafinowanymi istotami. Musisz porzucić obecny model okazywania uczuć typu pieszczoty rączek, czułe SMSki na dobranoc i planowanie wspólnej przyszłości. Dodatkowo nie ograniczaj się do jednej kobiety na portalach internetowych. Traktuj to bardziej jako zabawę i nabycie doświadczenia.

Posty [ 66 do 130 z 153 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto zabiegać o tę kobietę?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024