Sex juz dla mnie sie skonczyl... - Netkobiety.pl

Czekaj, czekaj ... ale, że on jej czy ona jemu?

Po części się zgadzam z Tobą georgino.
Nie mniej,człowiek wykształcony,mieszkający na obczyźnie...zwykle ma możliwość obcowania z językiem ojczystym. Chociażby poprzez prasę,czy telewizję.Dziwne,że ludzie mieszkający 30,40 lat za granicą,potrafią wprawnie mówić,nie gubiąc słów,czy kontekstu...a ci,którzy wyjechali cztery lata temu..nie rozumieć polska mowa,bo trudna.

Pisanie na Forum daje możliwość przemyślenia i dobrania odpowiednich słów.
Lepiej chwilę się zastanowić,niż stworzyć wrażenie ignoranta,czy też zapominalskiego Europejczyka bez korzeni

czy to jest Niemiec?
Nie chcę generalizować, ale jeśli tak, to możliwe, że jak mu na spokojnie wytłumaczysz i wyjaśnisz, że chcesz otwartego związku i po prostu poszukać seksu gdzie indziej, to na to się zgodzi. Nie musisz od razu myśleć o zrywaniu czy zdradzaniu. Wystarczy, że mu wytłumaczysz dokładnie, że brakuje Ci seksu, a nie, że oczekujesz, że dla Ciebie będzie dokonywał niemożliwych rzeczy. Możesz poszukać seksu gdzie indziej. Znam jedno bardzo dobrze funkcjonujące małżeństwo, ona ok. 30, on o 15 lat starszy (Polka i Niemiec). Nie mają problemu z seksem między sobą, ale ona ma nieco większe potrzeby i czasem ma przygody z innymi. Przy czym potem opowiada o tym swojemu mężowi, jego to jara i ją potem na nowo 'zdobywa'. Znam też parę związków funkcjonujących na podobnych zasadach.

Ale na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad tym związkiem - skoro nie dba o siebie, pali, już jest impotentem, to co będzie za 5 lat? Przestanie chodzić? Będziesz tylko dla niego opiekunką?

PS mieszkania w Berlinie bynajmniej nie są drogie w porównaniu do innych miast niemieckich. Tzn. mam na myśli wynajem.