To nie zmiana klimatu, bo jeździmy w te rejony prawie co tydzień (mamy działkę kupioną), zresztą mój TZ pochodzi z prawdziwych gór, a tam zaledwie ''góreczki'' No strasznie zagadkowa sprawa. Zaklinają, że kompletnie nic wspólnego nie przegryźli. Ogólnie mało jedli. Zaczęli już obwiniać dużą stację nadawczą, przy której posiedzieli trochę na szczycie... Że to spowodowało te migreny...
522 2016-08-06 23:00:36 Ostatnio edytowany przez izulka87 (2016-08-06 23:05:07)
Heh.. pewnie ze sie poudzielam jako mama.. mam za soba wiele porazek jak sadze.. coz pierwsze dziecko malo doświadczen :-) porod mialam taki sobie.. po 14 godzinach braku postepu mialam cesarke. Nie wspominam najgorzej da sie przezyc :-) początek najgorzej ze wstaniem jak dla mnie po rozchodzeniu juz ok ale tylko chwila zastoju i szwy ciągnęły jak nie wiem.. codzienn bylo lepiej :-) choc na poczatku w szpitalu spalam prawie na siedzaco bo z leżącej pozycji nie moglam sie podniesc :-) u nas trzymaja po cesarce 5 dob i jak jest ok to puszczaja.. a wylezalam sie przed porodem 2 tygodnie wiec w sumie 3.. bo moja corcia bawila sie najprawdopodobniej pepowina i tetno jrj spadalo na ostatnim ktg u poloznej a w szpitalu miala juz ok ale mnie juz nie wypuscili gdyż mialam tez cukrzyce ciazowa i chyba po prostu się bali..
Ciaze znioslam calkiem niezle na poczatku mdlosci pozniej tylko na zapach smarzonych frytek :-), bole piersi nie wymiotowalam ani razu.. za to od prawie od polowy bole pachwiny przez ucisk niuni noge mi dran wpychal maly :-)
Vendi wiem , że teraz nie masz głowy do tego wszystkiego ale sama wiesz, że nie masz za bardzo pieniędzy a na dziecko bedziesz ich potrzebować....zbieraj wszystkie paragony..idź do radcy prawnego po darmową poradę dowiedz się co w takiej sytuacji robić..nie mówię , żebyś kłóciła się z byłym...bo lepiej zachować stosunki może nie przyjacielskie bo się nie da ale takie żeby się dogadac w kwestiach dziecka. On jest ojcem i też ma coś do powiedzenia. Szkoda żebyście jeszcze o dziecko się kłócili...dowiedz się jak to wygląda, czego możesz żądać od niego jeszcze w ciąży...alimenty to podstawa bo musisz za coś żyć...kwestie formalnościowe również..idź proszę bo potem będzie za późno..z tego co wiem jak się pójdzie po urodzeniu dziecka to potem na alimenty się czeka długo..nie wiem ile w tym prawdy....mogłabyś tu na forum dziewczyn w odpowiednim dziale popytać bo nie jesteś jedyna w takiej sytuacji....
a szczerze Ci powiem coś....miałam tez kryzys z mężem jak byłam już w ciązy...i juz myślałam że zostanę sama z dzieckiem....jeden dzień po kłótni ja już się do radcy wybierałam...nie zwlekałabym....
Izulka moja córka od początku piła tylko wodę..nie dawałam jej soczków...a teraz jak nie miałam wody przy sobie a kupiłam soczek to NIEEEE....ale z drugiej strony dobrze...bo najzdrowsza jest woda...a owoce i tak je osobno..więc generalnie nic nie traci a soki swoją drogą pobudzają dziecko
Chomik bardzo dobra cena wózka!!ja też planuję przeznaczyć coś koło tego:):)
a to że ból odczuwasz to normalne bo jest tam napuchnięte wszystko i nie pociesze Cię po ciąży to nie mija tak od razu..ja po ciąży jeszcze męczyłam się około 5 miesięcy...lekarz powiedział że to naturalna obrona organizmu przed ponownym zajściem w ciążę...chodzi o to żeby kobietę zniechęcić do uprawiania sexu haha!!
Izulka widzę że też należałaś się w szpitalu tak jak ja...byłam tam już stałą klientką:)
Benia to rzeczywiście mnie nie pocieszyłaś - 5 mcy po porodzie jeszcze odczuwać ból przy seksie masakra!! no trudno, jakoś przetrwamy
chciało się dzidziusia to się ma - nie wszystkie dziewczyny zamieniają się w demony seksu na ten czas. Chociaż ostatnio znajoma mi mówiła, że ona cały czas mogłaby być w ciąży - nie miała żadnych dolegliwości i do tego kupiła sobie cesarkę - nie rozumiem tego
Izulka no to z tymi dolegliwościami ciążowymi podobnie, dobrze że mówisz że poród da się przeżyć, czyli jakoś przeżyję
chomik to że ja tak miałam nie oznacza że i Ty będziesz...ja już gdzieś koło 5 miesiąca ciąży odczuwałam ból....teraz mam dokładnie to samo tym bardziej że mieliśmy z mężem rozłąkę dwu-miesięczną.....ja uważam ze po porodzie jak sie "zagoisz" i dojdziesz do siebie powinniście próbować mimo bólu...ale oprócz samego sexu są inne formy "zadowalania"więc nie wszystko stracone:)
Heh Twoja znajoma ile razy rodziła?raz??niech zajdzie drugi raz w ciąże..dziecko będzie miało rodzeństwo a ona by się przekonała , że nie koniecznie przy każdym dolegliwości by nie miała...wymioty by ją zniechęciły skutecznie do posiadania trzeciego dziecka...a cesarka...cóż..ja też nie rozumiem płacenia za to...co to za przyjemność??co innego mając zagrożenie czy uzasadnione obawy...a co innego widzimisię:/
Aga zakupy są najlepsze na kiepski dzień Ja jutro planuje się wybrać.
Vendi ja nawet na początku miałam ochotę na mecz kupić sobie takie bezalkoholowe piwo, ale zrezygnowałam ze względu na mdłości i zaparacia - bałam się, że będę się źle czuła. Pani doktor powiedziała, że szklanka piwa nie zaszkodzi. Ale szklanka, nie wiecej. Jak byliśmy na urlopie wzięłam od mojego łyka piwa wiśniowego, chciałam tylko spróbować. I na łyku się skończyło.
Jednak się rozstaliście... Może to i dobrze. Skoro i tak czułaś jakby go nie było... Lepiej, że to się stało teraz. Z Tobą może i mu się nie ułożyło, ale oby dziecko mogło powiedzieć, że ma ojca. Najważniejsze teraz jest Twoje zdrówko i maleństwa. Nie zamartwiaj się tylko na zapas, chociaż pewnie będzie Ci ciężko, ale tak bywa po rozstaniu. Zawsze tu możesz się wygadać
Hej Iza, zapraszamy Fajnie, że dołącza do nas kolejna osóbka z doświadczeniami ciężarnymi jak ja to mówię
Nitka nie przejmuj się, może jakaś wirusówka ich złapała albo zatrucie...
Chomik, ja też czasem podczas stosunku odczuwam ból, ale wypróbowaliśmy sobie dwie pozycje, w których bólu nie ma a jest tylko przyjemność Także nie musimy się ograniczać, przynajmniej póki co, bo nie wiem jak to później będzie
Co do Twojej koleżanki, to niech nie będzie taka pewna, że mogłaby być cały czas w ciąży - każdą ciąże można inaczej przechodzić, oczywiście tylko pozazdroscić jej, że tak się czuła.
Ja dzisiaj mam dzień lenia. Wczoraj się nasprzątałam, wieczorem to już mi kręgosłup zaczął znów dokuczać. Dziś tylko obiad i lenistwo. I mamy dziś podopiecznego, rodzice pojechali na rowery i przyprowadzili nam pieska, żeby za długo nie był sam Tak w ogóle to jest mój pies, dostałam go na 17 urodziny, ale jest tak przywiązany do mojej mamy, że jak się wyprowadzałam to nie miałam serca go zabrać
Szczerze jakbym miala wybor to bym wolala porod silami natury ale wyjścia nie bylo.. jak dla mnie zadna przyjemnosc tez nie rozumiem dlaczego niektórzy chca miec cesarke. Boja sie bólu ze będzie dlugo trwac? Co do tego to indywidualna sprawa. Sama bylam swoadkiem jak dziewczyna rodzila pierwsze dziecko 2h razem z partymi skurczami a lezalam na trakcie porodowym przez 2 tyg wiec troche sie nasluchalam :-)
Benia, wiem będziemy próbować po porodzie tak czy siak, szukać pozycji odpowiednich byleby się nie zrazić. Wiecie dziewczyny u mnie dochodzi jeszcze coś innego: ja mam bierne przekrwienie miednicy, jedną z dolegliwości jest właśnie ból niezależny od pozycji np. Już w pierwszych tyg ciąży mieliśmy zakaz z tego powodu, bo miałam też krwawienia, potem one minęły i seks możemy uprawiać ale "nie da się" bo narządy wewnątrz mam tak napuchnięte , że czasem nie dało się członka wewnątrz umieścić, to jest naprawdę nieprzyjemne, libido mam zerowe więc uznaliśmy ze nic na siłę. Oczywiście są między nami pieszczoty więc i bliskość mamy zaspokojoną
A ta znajoma no tak teraz jej sie udało, a nie wiadomo jak przy następnym dziecku będzie. Przecież pomiędzy skurczami bolesnymi jest chwileczka wytchnienia, natura zorganizowała poród tak żeby go przeżyć więc jakoś to będzie
London odpoczywaj ile masz ochotę ja też dziś straszny leń jestem, leżę od rana i się nie ruszam
Moja koleżanka rodziła kilka dni temu siłami natury i nie miała problemu z wstawaniem po porodzie, a mówiła, że panie, które rodziły przez cesarkę dopiero na drugą dobę wstawały i to z bólem
Chomik no to witaj w klubie mam to samo...czasem po prostu ani centymetr nie wszedł bo jestem tak napuchnięta jakby mnie jakaś pszczoła użądliła:/biedni Ci nasi mężczyźni.....
Ja po cesarce wstałam po 12h...ciągnął szew ale nie miałam większego problemu..dobrze jeśli łóżka są regulowane..te stare są takie ze trzeba z nich zeskakiwać..masakra.....a ja miałam regulowane..dosłownie każdy poród jest inny czy ten naturalny czy cesarka..każda kobieta dochodzi do siebie w innym tempie...wkurza mnie tylko takie przylepianie etykietek -o ta miała cesarke to nie wie co to ból..ile razy słyszałam coś takiego...a oni g...wiedzą jak boli po....nie mówię o ranie...tylko że po cesarce macica tez musi się obkurczyć ....ja na samo przypomnienie mam traume...nie wiem jak to zniosę
531 2016-08-07 15:29:29 Ostatnio edytowany przez izulka87 (2016-08-07 15:32:54)
Ja tez mialam regulowane lozko i spalam w pozycji polsiedzacej bo z lezacej bym sie sama nie podniosla a u nas dzieci sa z mamami od razu w przypadku cesarki na drugi dzien. Ja najgorzej wspominam jak znieczulenie puszczalo milam takie dreszcze ze mnie kocami przykrywali i stasznie bolalo. Ale kropowka i bylo ok :-) teraz jest luzik :-) tylko brzuszek mi niestety zostal ale maly skarb wam wszystko wynagrodzi :-) a kazdy porod inny czy cesarka czy naturalny kazda ma inny organizm i kazdy w swoim tempie do siebie do hodzi jedne brykaja juz dwie godziny po inne niemaja sily jeszcze na drugi dzien.. takze nie ma co sie nakrecac :-)
Cześć Izka! Milo ze dolaczylas:) mam nadzieję ze zostaniesz na dłużej
Ja tez mam kolezanke ktora zaplacila za cesarke.. Chociaż ja się modlilam zeby rodzic SN kobiety szybciej dochodza do siebie. Czy wstac do dziecka. Same plusy .
Vendi tak mi przykro. Ale pamietaj nie ma tego zlego:)! Poprostu trafilas na dziecko w wersji dorosłej.
My ok 5tygodnia pp porodzie próbowaliśmy się kochac. Trochę bolalo ale nie było najgorzej. Ogólnie ja juz tesknilam tez za ta bliskoscia. Wiadomo kazda inaczej będzie przechodziła ten ból itd. Moja kolezanka byla po cc i opowiadala mi ze ona miesiac probowala się kochac z mezem i za każdym razem tak ja strasznie bolalo plus to ze ona się spinala..
Moja corka pije i wode i soczki . Dzisiaj ładnie obiadek zjadla. Miala taki etap ze plula jedzeniem.
Śmieszy mnie zaplacenie za cesarke bo to takie ułatwienie.. (zebyscie mnie zle nie zrozumily) kobieta moze rodzic naturalnie nie ma.przeciwskazan aaa oplaca sobie cesrke bo myśli ze to lepiej . Inaczej jest jak kobieta naprawdę nie może rodzic naturalnie bo ma cisnienie, lub inne problemy zdrowotne...aa bardzo chce albo mimo akcji SN kończy sie cesarka...
A wy dziewczynki jak samopoczucia? no cóż. Niektórzy wola z gorki. Dla mnie cesarka nie byla fanaberia..chcialam rodzic sn a wyszło jak wyszło.. ale niunia zdrowa(odpukac) :-)
no wiadomo, że jak cesarka jest niezbędna to nie ma o czym mówić. Ale zasada: zapłacę, pójdę wtedy i wtedy, na siłę wyciągną dziecko - mnie nie będzie boleć - tego nie akceptuję. Na studiach przez 5 lat uczyli nas, że nie bez przyczyny poród wygląda jak wygląda. Dziecko samo wie kiedy wyjść na świat, robi to swoim tempem , my mu pomagamy, wiadomo że to boli , ale ten ból też czemuś służy - dzięki skurczom wiemy co i kiedy robić. No fizjologia czysta jeśli wchodzą komplikacje - cesarka ratuje życie, ale jeśli wszystko przebiega jak powinno - nie jest ona dobra dla żadnej strony. Takie jest moje zdanie
Ale te Dziewczyny które musiały/muszą mieć cesarkę no po prostu też muszą to przeżyć tylko inaczej, nic nie poradzimy.
535 2016-08-07 18:59:38 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-08-07 19:00:36)
Ja mam wadę wzroku (silna krótkowzroczność, brak innych wad) chciałabym jednak rodzić naturalnie, jeśli okulista nie zaleci inaczej. Wszystkie moje znajome, które noszą okulary (małe wady), były natomiast zadowolone że lekarz wystawi im papierek ze skierowaniem na cesarkę... A moim zdaniem, cesarka to ostateczność.... Wiadomo, "wygodnie", ale to nie jest naturalne, to operacja.
536 2016-08-07 19:41:37 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-08-07 19:42:56)
Nitka ale to trzeba mieć masakrycznie dużą wadę. Ja mam -3,5 krótkowzroczność, astygmatyzm, zwyrodnienia kręgosłupa i nic z tego nie jest przeciwwskazaniem takim rzeczywistym ale jak ktoś się postara i dopłaci to załatwi się wszystko
moja siostra ma wadę -4 i też naturalnie rodziła. Zresztą każdy sam o sobie decyduje..
Jakie macie plany na jutro? Początek tygodnia - mówi się żeby spraw urzędowych nie załatwiać z poniedziałku bo cały tydzień będą się ciągnąć Ja jutro idę oddać rano mocz na posiew, potem basen, jakiś obiad zrobić i relaks cały dzień
Vendi jak Twoje psychiczne samopoczucie?
Ja jutro mam wizyte u ginekologa..
Moje dziecko właśnie zasypia:) trochę szalala z tata:). przed wieczorem skoczylismy szybko do biedronki Maz.akurat kupil Małej drewniany instrumenty muzyczne. Ładnie się bawi ii cala droge trzymala i się cieszyla..
Jak się czujecie? Co u was?
Mam astygmatyzm i wadę -6 i -7 w drugim oku. Także dość sporo. Ale ponoć i przy większych można rodzić naturalnie. Zobaczę, co powie mi okulista.
Ja czuję się bardzo dobrze, rozpiera mnie energia Oprócz poranków, bite 12 h muszę przespać!!
Jutro mam badania krwi i moczu. We wtorek wizytę u gina
Aga2016 - kciuki za jutrzejszy dzień
Nitka to u Ciebie rzeczywiście jest bardzo duża wada, no zobaczymy co powiedzą. Dawaj znać jak po wizycie wtorkowej!
Aga powodzenia jutro w Biedronce czasami fajne zabawki właśnie widywałam.
Ale zescie znowu naskrobały o rany ! ))
Musze znów nadrabiać
Cześć Dziewczyny!!
Izulka - witaj na wątku
Ja też już dzisiaj po badaniach, strasznie się bałam bo ja nie wstaje z łóżka bez kanapki bo zaraz mnie mdli ale na szczęście dałam radę bez przygód, tylko kolejka taka długa... W środę mam wizytę także już nie mogę się doczekać, oby wyniki były dobre. Jakoś się ich obawiam przez te moje wymioty i to że nie mogę jeść niektórych rzeczy.
Moim zdaniem cesarka powinna być wykonywana tylko wtedy kiedy są do niej wskazania. Nigdy w życiu bym się sama na nią nie zdecydowała bo mam taki kaprys. Jak ktoś musi mieć to jasne, bezpieczeństwo i zdrowie dziecka jak i mamy najważniejszy ale jeżeli ktoś sobie chce bo tak mu wygodnie...to po prostu szkoda komentować.
Ja też mam wadę wzroku, co prawda mam jakoś +2 chyba najwięcej ale do tego astygmatyzm i zeza. Będę rozmawiać z okulistą czy nie ma żadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego. Jedna z moich znajomych musiała mieć dwie cesarki ze względu na wadę wzroku ale nie wiem jaką ją ma.
Nitka - jak tam zdrowie chłopaków?? Przeszło im??
Aga daj znać koniecznie jak po wizycie.
Benia chyba też dzisiaj wizytę ma z tego co pamiętam, także czekamy na wiadomości co u maluszka
Nitka - jak tam zdrowie chłopaków?? Przeszło im??
Tak Wczoraj rano mój jeszcze nie do końca się czuł, ale potem już normalnie. Dzisiaj chłopaki wracają z wyprawy.
Hej Paartolcia nie stresuj się, może wyniki akurat nie będą takie straszne, trzymam kciuki :*
Kurczę nie wierzę, ale pierwszy raz w życiu przeziębiłam się w lecie! czuję drapanie w gardle, boli mnie szyja i taka słaba bez chęci do niczego jestem.. co polecacie żeby dalej się to nie rozwinęło? nałożyłam na szyję szalik, wypłukałam gardło dentoseptem, mam islę do ssania w domu, piję herbatę z miodem i sokiem malinowym i chyba zostanę w domu ze 2-3 dni..
Chomik - to nieciekawie. Ale przeziębienia w lecie są bardzo częste bo na zewnątrz jest np. 35 stopni a wchodzisz do sklepu czy galerii i jest tam o wiele mniej przez klimatyzację. Ja na początku ciąży też byłam przeziębiona i ratowałam się herbatą. Na katar pomagała mi woda morska a reszta to przeszła sama bo bałam się cokolwiek brać, ale męczyło mnie strasznie. Najgorzej w nocy. W aptece też może zapytaj co możesz brać w ciąży. Może jakieś ziołowe tabletki na gardło - ale nie jestem pewna, w aptece powinni wiedzieć. Na gardło też dobra jest płukanka wody z sodą - chyba w ciąży nie jest to jakoś szkodliwe no ale kto wie. Wyślij męża do apteki żeby popytał.
Może dziewczyny wiedzą coś więcej i Ci doradzą.
Hej dziewczyny. Ja wlasnie siedze w kolejce do lekarza. Denerwuje sie bo od kilku dni nie czuje ruchow maluszka. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Juz ciesnienie mam podnisione bo specjalnie przychodze duzo wczesniej zeby w miare szybko wejsc a tu sobie kolejki zajmuja i na zakupy ida. Ja pierdziele jak mnie to wkurza. Chyba zaraz hukne jak przyjdzie ktoras z torbami.
Chomik sprobuj czosnek miod i mleko. Wypij cieple. Te tabletki co jesz to sa nawilzajace watpie zeby na bol gardla pomogly bo tez je jadlam. Plukanke wody z sola mozesz. A w aptece spytaj czy mozesz pkukac azulanem.
Szczerze polecam na ból gardła pastylki Isla (całkowicie bezpieczne i naturalne). Nic mi nie pomagało przez ponad dwa tygodnie, nawet Tantum Verde itd, tylko to. Poleciła mi farmaceutka.
547 2016-08-08 12:21:56 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-08-08 12:25:08)
Dzień dobry
Benia jasne, że boli, zanim wszystko w środku wróci do siebie... a Ty teraz przy drugiej dzidzi też będziesz miała cc?
Chomik herbatka z miodem cytrynką albo z sokiem najlepsze, lezeć, mimo pogody wygrzać się i obyś szybciutko wróciła do zdrowia!
A propo podniesionego ciśnienia, ja w domu mam dość niskie przeważnie 102/65 a jak tylko wchodze do ginekologa i mierzy mi ciśnienie - 140-145 Musiałam ostatnio jej tłumaczyć, że to ze stresu, bo aż się przejęła czy faktycznie cały czas takie mam.
Dajcie znać dziewczyny jak u lekarza! Ja za 19go mam USG prenatalne, już nie mogę się doczekać. Słyszałam, ze na tym USG można niekiedy zobaczyć już płeć maleństwa, to prawda? U mnie będzie to 13t +1
Zaraz wybieram się na zakupy, jeszcze czeka mnie dziś prasowanie. Nie lubię tego tygodnia jak mój facet ma zmianę nocną, śpi przeważnie do 13-14 a mi się nudzi
London nie mozna sie w ciazy wygrzewac...
Tak chyba zdecyduje sie na cc ...ale jeszcze nie wiem...corka byla owinieta pepowina..boje sie ze znow tak bedzie...nie chce zeby byl jakis niedotleniony czy sparalizowany. A ciaze pierwsza przechodzilam ze strachem...nie chce ryzykowac...ale mowie ...to jeszcze lekarz poradzi...nie wiadomo jak blizna bedzie sie trzymac...brzuch rosnie to wszystko co ciete bylo rozciaga sie...
Ja mam cisnienie przewaznie 95/55 takze niskie ale taka moja natura...pije duzo wody zeby podniesc i nie byc slaba...
Narazie nie mysle o tym
London - ja robiłam prenatalne jakoś w 12 tygodniu i lekarz nam powiedział że dziewczynka, niby ja się już troszkę napaliłam bo odkąd wiem o ciąży jakoś tak przeczuwam że to jednak dziewczynka będzie ale na 100% jeszcze nie wierzę. Zobaczę co powie mi w środę lekarz jak zrobi mi usg a będę w 17 tygodniu 3 dniu, a na takie potwierdzenie na 100% to czekam na usg połówkowe.
Lekarz na prenatalnym stwierdził że na 100% wiadomo będzie jak się urodzi bo zawsze może być niespodzianka jakaś po drodze...no ale ja liczę że już tego 21 tygodnia dowiem się na pewno.
Ale podpytaj co tam widać między nóżkami.
Ja ciśnienie zawsze miałam dobre, ale ostatnio na wizycie jakieś takie niższe miałam...ciekawe jak tym razem.
Dziewczyny, już czuje pojedyncze ruchy!!!! Hura Cieszę się jak głupia. Już mam pewność że to na pewno to.
550 2016-08-08 13:24:50 Ostatnio edytowany przez Elede (2016-08-08 13:27:04)
Cześć
Nie pisałam ostatnio, bo w sumie nic specjalnego się nie działo, wkurza mnie mój brak energii i chęci do czegokolwiek.
Jestem spokojnym człowiekiem, ale taka bezczelność wkurza mnie na maksa, żeby kobieta w ciąży jeszcze zajmowała komuś kolejkę...
Hej dziewczyny. Ja wlasnie siedze w kolejce do lekarza. Denerwuje sie bo od kilku dni nie czuje ruchow maluszka. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Juz ciesnienie mam podnisione bo specjalnie przychodze duzo wczesniej zeby w miare szybko wejsc a tu sobie kolejki zajmuja i na zakupy ida. Ja pierdziele jak mnie to wkurza. Chyba zaraz hukne jak przyjdzie ktoras z torbami.
Mnie kiedyś taki jeden cwaniaczek zagadnął w kolejce, czy mu zajmę, a on pójdzie na zakupy. Spławiłam go, że zawodu 'stacza kolejkowego' nie uprawiam
Ja mam niestety ciągły problem z alergiami, z zatokami, katar, kaszel, duszności, mam zezwolenie od laryngologa na leki, chyba to lepsze niż potem brać antybiotyk. A z domowych sposobów to już dziewczyny pisały, bez recepty dozwolone jest Tantum Verde, herbata z imbiru (świeży imbir zaparzony, po wystudzeniu miód i cytryna). Chomik 9911, życzę zdrowia!
Ja też jeszcze nie myślę o porodzie, ale pamiętam, że w 1 ciąży stresowałam się bardzo. Teraz mam ciągle bóle w dole brzucha, ale w środę mam lekarza, muszę doczekać. Mam mięśniaka na macicy, jakoś tak na nim jest łożysko, podobno mam się nim nie przejmować, staram się, ale czasem też już mam dość.
Paartolcia, super sprawa mnie pociesza właśnie to, że czuję ruchy. Ja znam płeć już od dawna, ale to tylko dlatego, że robiłam badania dna pod kątem chorób genetycznych, w usg to różnie bywa, choć u mnie wczesna diagnoza się sprawdziła. U koleżanki z kolei miały być 2 dziewczynki, a jest dwóch chłopaków
Dziękuję Dziewczyny :* Mi isla pomogła osobiście na początku ciąży , więc teraz też próbuję tak jak mówicie: cytryna, herbata, miód, mleko, maliny. Pod koc już nie wejdę bo jest gorąco a i tak mam skarpety i długie spodnie piżamowe. Kuruję się w każdym razie
London może i lekarz coś zobaczy, ale to nic pewnego, za wcześnie w 13 tyg - to taka bardziej loteria. U mnie w 15 tyg miała być dziewczynka a w 18 okazało się że jednak chłopiec
Benia daj znać jak wyjdziesz czy z dzidzią wszystko dobrze, 3 mam kciuki!!
Paartolcia gratulacje! teraz ruchy będą już częściej
Ja w domu mam ciśnienie w granicach 100/60 u lekarza ostatnio miałam 140/100
Ja bym chciała już czuć ruchy... Dzisiaj skończyłam 17sty tydzień... Ciekawe, czy jutro gin zrobi mi usg i czy poznam płeć?
Nitka - ja właśnie też się zastanawiam czy mi zrobi, ale będę zagadywać żeby jednak zrobił żeby sprawdzić czy dziecko się dobrze rozwija, ile waży i w ogóle. Łaski nie robi, no ale na NFZ tak jak ja chodzę to niby się mówi że chyba 3 usg przysługuje a ile zrobi to już jego dobra wola. Ty chodzisz na NFZ??
Ty chodzisz na NFZ??
Tak. W sumie przy każdej wizycie mi robi, ale chodzi o to, że nie dokładne, tylko zerka czy serduszko bije, czasem zmierzy. Wie, że miałam robione szczegółowe usg genetyczne w 13 tyg i że będę miała w 20stym powtarzane, dlatego obstawiam, że być może znów tylko 'zerknie' na kilka sekund. A tak chciałabym już poznać płeć
Nitka - to jak się będziesz kładła na łóżku to powiedz mu że chciałabyś żeby zwrócił uwagę na to czy widać już płeć bo chciałabyś ją poznać. Ja od razu mówię żeby sprawdził.
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Lekarz mowil ze jak bedzie widac to zrobi usg polowkowe. A jestem w 18 tc. Zdziwilam sie. Mowi ze ma bardzo dobry sprzet . No i zrobil mi;)jest wszystko ok. Wizyta nastepna za miesiac. Jestem juz spokojniejsza. Strasznie glowa mnie rozbolala wiec ide sie polozyc. Potem nadrobie co tu napisalyscie:)
Beniaban super!!
Ja połówkowe będę miała dopiero za 4 tygodnie jednak, dzisiaj się rejestrowałam i taki mi przydzielili termin (mieli wcześniej ale ja znowu nie mogę wtedy), więc tym bardziej jutro go poproszę
Superr ze z maluchamu wszystko ok :-) sa produkty dla kobiet w ciazy prenalen chyba ale to ziolowe wiec chyba na to samo wyjdzie co i domowe sposoby na przeziębienie..
Cześć!:) benia super ze z malenstwem wszystko w porządku .
Ja mialam minimum raz w miesiącu usg na NFZ i jak chciałam to szlam prywatnie.
Dzisiaj padam na pyszczek rwalam sliwki na eksport. Moi rodzice maja ogrody. Sliwek jest trochę i mlode drzewka wiec poszlam pomoc mamie. Oczywiście z corka trochę marudzila później zasnela ii przespala ponad 2h.
Jeszcze szybko obralam ziemniaki ja jutro do zupki aa maz uspal Mala.. Jeszcze zmiany mezowi zamienili i jutro idzie na popołudnie.
U gina ok mam do poprawki cytologie. Akurat długo nie czekalam. U nas na nfz wchodzi się tak raz ciezarna raz zwykla kobieta. Na przemian..
A co do przeziębienia i bolacego gardla to syrop z cebuli. Nie pamiętam proszkow na gardło ale byly z taka pania w ciąży na opakowaniu
Hej babeczki:)wczoraj już nie miałam sił na nic. Córka się rozchorowała..wieczorem ją mocno złapało...całą noc płacz, brak snu..jestem wykończona...boli mnie głowa już prawie bez przerwy....teraz ją usypiam więc mam chwilę przerwy...zapisałam się na jutro do doktorki bo potrzebuję skierowania na gastroskopię(dziś wymiotowałam żółcią rano plus domieszka krwi) boli mnie gardło bardzo długo już i inne sprawy do niej mam jeszcze...
Dziś znów zaczęłam mocno czuć ruchy..mam nadzieję , ze już nie bedzie przerw..mój synek jest duży waży 190 gram:)już szukam wózka..mąż mówi , ze nie ma na co czekać:)
Nitka daj znać jak po wizycie!!:):)
Aga syrop z cebuli to rewelacja...na pewno na kaszel i odksztuszanie ale na ból gardła to nie wiem..nigdy nie stosowałam
Benia - to koniecznie się przebadaj jeszcze przed porodem póki masz tylko jedno dziecko na głowie bo później to będzie ciężko się wyrwać przy dwójce dzieci. To Cię nieźle córka wymęczyła. No ale ta pogoda niestety zdradliwa jest, oby szybko wyzdrowiała
Myśleliście już nad imieniem dla synka??
Ja mojego maluszka to czuje tak delikatnie, tylko kilka razy dostałam takie silniejsze kopniaki tak to czuje bardziej smyranie i zauważyłam że ma swoje ulubione pory w których się rusza, tak to pewnie sobie śpi
Aga - daj znać jak przyjdą te otulacze co zamówiłaś czy fajny ten bambus i taki miły w dotyku jak wszyscy chwalą.
Syrop z cebuli to pomaga tak ogólnie na przeziębienie. Jak byłam mała to mama zawsze go robiła, mimo że nie lubię cebuli to dało się to wypić, nawet siostrom dawała mimo że były zdrowe.
Ja już się nie mogę doczekać mojej jutrzejszej wizyty. Oby szybko zleciało.
Myślimy dać Grześ albo Bartek:)
a Wy jak swoje córki chcecie nazwać??
Jak czekałam wczoraj do ginekologa to jedna dziewczyna wybrała dla swojej córki imię Floriana....może i ładne ale ja bym tak córki nie skrzywdziła i nie narażała na wyśmiewanie w szkole..a dzieci potrafią być okrutne...
No Ty masz wizytę i kto jeszcze??
oj Benia to ciężkie dni przed Tobą.. przesyłam wirtualne wsparcie :*
Aga chętnie dorwałabym się do drzewek Twoich rodziców i pojadła śliwek
Ja już dziś lepiej się czuję, tylko wczoraj wieczorem najadłam się chipsów i takich barwionych lidlowych orzeszków w czekoladzie.. w nocy obudziłam się z bólem brzucha a rano było mi niedobrze.. nigdy tego już nie zjem
Co do ruchów, ja je czuję bardzo mocno, w nocy dziecko czasem budzi
Udało mi się dziś umówić z położną, będzie przyjeżdżać do mnie na kilka spotkań w domu na tzw. spotkania edukacyjne - jestem przeszczęśliwa
Chomik - dobrze że mi przypomniałaś, też muszę dzwonić do tej położnej i się zapisać. Ja mam zakaz jedzenia chipsów, chłopak mi nie pozwala... Ale czasami za to łyk coli mu podkradam z lodówki.
To mnie jeszcze aż tak mocno to nie kopie, bardziej czuje jak mnie tak muska, a kopie to tylko czasami ale pewnie z tygodnia na tydzień będzie to bardziej intensywne. Chłopak tylko niezadowolony że zawsze wierci się wtedy kiedy on jest w pracy i nie może tego poczuć. Wieczorem się najem czekolady trochę to może się uda że i on poczuje.
Ja jeszcze muszę się na uczelnie przejść żeby się dowiedzieć o tym indywidualnym toku studiowania.
Benia - mi się podobają Amelia, Aniela i Kornelia, ale on jest na nie. On by chciał takie co już się rzadko teraz daje jak Kasia, Ania, Ola. Ale ja jakoś nie jestem przekonana a też od niektórych mam jakiś odrzut przez to że np znam kogoś o tym imieniu i go nie lubiłam Ale i tak będziemy się zastanawiać jak już będziemy wiedzieć na pewno że dziewczynka.
Paartolcia zadzwoń , polecam za darmo a wszystkiego się można dowiedzieć i jeszcze do domu przyjadą
no Twój chłopak ma racje - pierwszy raz chipsy zjadłam w ciąży i ostatni fuj. Wiesz z tym kopaniem to na przekór - jak chce się komuś pokazać to dzidzia siedzi cicho
Aniela - ukochane imię. Basia, Mela, Lilka, Hela. No ale my chłopca mamy
Ja to stosowalam przed porodem syrop z cebuli, herbatka odkrztuszajaca bo meczyl mnie suchy kaszel.
U nas pada jest chłodno. Ale przez takie pogody tylko można się bardziej rozchorowac.
Ja tez mialam chipsy surowo zabronione i picie.coli. Oczywiście czasami gdy maz nie widział too szalalam trochę .
Ja na początku porownywalam ruchy dziecka do motyla jak macha skrzydełkami tak lekko
Oj nie ma nic gorszego niz chore dziecko.
Właśnie przyszedl mi otulacz:) mi się podoba i fajny jest w dotyku
Będę mieć córeczkę!!
Nitka gratulacje :-)
Nitka super:)widzę , ze się cieszysz:):)
Pati Amelia śliczne imię:)Nikola też mi się podoba i Maja mnie urzekła:)wiesz co wątpię żeby Twój chłopak poczuł te ruchy..one są wyczuwalne dla Ciebie ale dla niego raczej nie będą...tak mi się wydaje...ale spróbujcie może akurat u Was się uda:)
Ja się skuszę czasem na chipsy ale to muszę mieć mega smaka...mąż zadowolony nie jest ale szczerze mówiąc mi to lotto-mam smaka to jem:)pepsi tez czasem się łyka napiję ale to rzadko
wiecie co dziewczyny..zakładałam pytanie na forum o szczepieniu w ciąży....może widziałyście....
czytałam dziś dużo w internecie i nie ma nigdzie informacji stu procentowej że dziecko nie może zarazić nieuodpornionej matki odrą..jak wiecie szczepionka działa max 15 lat...ja nie wiem czy odrę przechodziłam..szukałam w dokumentacji medycznej i nigdzie nie ma nic o odrze....pójdę jutro do przychodni może tam znajdą..ale pytałam się wczoraj ginekologa o to i powiedział zeby się dowiedzieć bo lepiej w ciaży nie ryzykować a powikłania są dużo cieższe u dorosłej osoby niż u dziecka.....
Super gratuluje coreczki!:). Cieszę się .
Ja nie odpowiem na to pytanie benia...
Sluchajcie może to głupie pytanie wie ktos jak licza to 500+?
Moj maz czul trochę jak przykladal głowę do brzucha:). Najlepsze sa na koncu wypychanie się:)
571 2016-08-09 16:24:57 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-08-09 16:26:11)
Właśnie mój chce głowę przyłożyć. Czasami czuć bo sama trzymam wtedy rękę na brzuchu i czasami czuje, jak mocniej mnie kopnie (zdarzyło się to może z 3 razy) to na ręce też czułam. No zobaczymy, jak coś to poczeka te kilka tygodni
Benia - ja uważam że nie należy objadać się świństwami ale powiedzmy sobie szczerze dziecko i tak będzie mieć styczność z chemią, nie da się od tego uchronić. Jak raz na jakiś czas coś się zje to też się nic nie stanie, kiedyś dziecko też będzie jadło chipsy, piło cole i inne świństwa. Nie ukryjesz tego przed nim.
Ze szczepionką też nie pomogę.
Nitka - to gratuluje córeczki!!! To już tak na 100% pewne??
Aga - z 500+ to chyba najlepiej iść do instytucji która się tym zajmuje i się dowiedzieć, tam dostaniesz wiarygodne i rzetelne informacje. Ja chyba też ten otulacz kupię, jaki kolor wybrałaś??
aga a co chcesz wiedziec o tym 500 + tak dokładniej ?
Aga jeśli Wasz dochód na Waszą trójke nie przekracza 800 zł to 500plus Wam się należy...u nas się to załatwia w mopsie
Znaczy my mamy przyznane ale moj maz pracuje w nowej firmie i chcieli dochód netto. I jestem ciekawa czy teraz ten rok biorą pod uwage.
U nas w mopsie panie sa malo doinformowane ii nie potrafią udzielic za bardzo odpowiedzi.. W 2014 roku mialam staz gdzie nie dostalam PITu staz byl nie opodatkowany.. Niestety słyszałam ciagle ze to niemozliwe itd.. 2sierpnia dostalam pismo ze nie dostarczyłam wynagrodzenia netto itd. Zadzwonilam i powiedziałam ze maz.dostaje wynagrodzenie 10 i ze wcześniej nie dostarczę bo to znalezy od firmy a nie ode mnie czy meza.. Aa najlepiej ze one obliczyly ze maz ma dostać kolejna umowę w sierpniu aa tak naprawdę dopiero we wrześniu..
Aga z tego co sie orientuje bo mi tak panie w gminie powiedziały oraz pisze to na decyzji przyznania - 500+ NIE wlicza się do dochodu .
Czyli liczycie to co macie na umowie z pracy męża i twojej ( chyba ze nie pracujesz to jakikolwiek dochod nie wiem czy masz ... ?)
Ale 500 nie wlicza sie do dochodu , tak samo jak becikowe .
Liczą się świadczenia rodzinne, renty rodzinne i alimenty z Funduszu Alimentacyjnego do dochodu
ale 500 nie ( a akurat jestem poinformowana bo pobieram te 3 co wyżej napisałam i też potrzebowałam wypisać mój dochod to tylko rente rodzinna i alimenty licza a 500 nie )
Ja obliczam dochód meza i swój.. 500+ nie wliczalam do tego.
Nie chce żebyście pomyslaly ze tak mi na tym zależy ale pieniążki idą tylko na konto Małej..
Aga - nikt tak nie myśli. Jak dają to trzeba brać i jeśli Ci się należy to dobrze że się tym interesujesz. Pieniądze przy dzieciach idą jak woda i każdy dodatkowy grosz się liczy.
Nitka - to gratuluje córeczki!!! To już tak na 100% pewne??
Na 100% to może jeszcze nie, bo ponoć ok 20 tyg jest dopiero pewność, ale robił mi usg dopochwowe (mierzył szyjkę) i akurat dziecko było widać od trony ud, bardzo dokładnie mógł obejrzeć co ma między nóżkami
I np powiedzieli ze jezeli się nalezy rodzinne to masz jednorazowo 1000zl tylko trzeba zlozyc do roku dziecka.
Moja dziewczynka juz nosi kucyki . Ja mam same siostry, moj maz ma same siostry i moja siostra ma corke:) więc mamy chyba male szanse na chłopca hehe:). Aa i u mojego meza mama jest z blizniakow
580 2016-08-09 18:51:25 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-08-09 18:52:25)
Aga - chyba masz na myśli becikowe. Ono się dostaje jak dochód nie przekroczy 1922 zł na osobę. I liczy się do tego 3 osoby.
Nitka - to tak jak u mnie. Też nam powiedział lekarz że dziewczynka ale czekam na potwierdzenie do 21 tygodnia. Ja idę na usg połówkowe 31 sierpnia i mam nadzieję że już się potwierdzi na 100%.
Jest becikowe 1000zl jednorazowo.
Ale jest swiadczenie rodzinne 80zl miesięcznie plus daja do tego swiadczenia 1000zl jednorazowo. U nas tak jest. Tylko na świadczenie rodzinne tez jest dochod ale nie pamiętam ile.
Dziewczyny a w ogóle o becikowe, rodzinne to w jakimś konkretnym czasie od porodu trzeba złożyć wnioski? pytam bo może któraś z Was wie a ja się jeszcze nie orientowałam
Masz.na to 12miesięcy. Chyba się wyrobisz
Ja wszystko poskladalam w maju. Czekalam miesiąc na decyzje.
Jest tak:)
becikowe 1000 zł
rodzinne 80 zł(jeśli nie przekracza się dochodu)
jeśli spełnia się warunek do uzyskania rodzinnego dostaje się 1000 jednorazowo rodzinnego....do roku czasu trzeba papiery złożyć odnoście becikowego jak i rodzinnego aby dostać 1000 zł
oprócz tego...jeśli macie polisę np pzu nalezy się kasa z ubezpieczenia za urodzenie dziecka
ale super dzięki
Aga coś Ty, normalne że o to pytałaś, jak dają i się należy trzeba brać. Dziecko dużo kosztuje i to jemu się właśnie należy.