mamy w 2017 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Strony Poprzednia 1 5 6 7 8 9 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 391 do 455 z 2,579 ]

391

Odp: mamy w 2017

Każda rada jest tutaj cenna:).


Serio sa takie kubki do sterylizacji? Nawet nie wiedziałam.  Ja gotowalam wode i zalewalam sobie butelke smoka itd. I czyscilam taka szczotka dla dzieci.

U mojej córki podczas mieszania mleka ze kp i dokarmialam nie mogła się wyproznic..brzuszek ja nie bolal bo nawet nie plakala. Wiec codziennie czopki a pozniej pediatra przepisala nam acidolac baby i codziennie po jednej saszetce rozpuszczalam w mleku.

Zobacz podobne tematy :

392

Odp: mamy w 2017

Dziewczyny dzięki za cenne rady! Serio. Wszystko mi się teraz wydaje takie skomplikowane i nie do ogarnięcia, że wysłucham wszystkiego. smile Czyli mówicie, że lepiej do takiego termosika wstawiać niż podgrzewacz?

393

Odp: mamy w 2017

Aga to właściwie takie worki do sterylizacji z baby ono. Bardzo praktyczna rzecz. wsadzasz tam butelki smoczki wlewasz 60 ml wody zamykasz i do mikrofali. Jak mi się skończyły to też wodą zagotowaną zalewałam bo nie opłacało mi się tego zamawiać. Teraz zamówię więcej. A buteli uprzednio umyłam w płynie do naczyń. Dopiero potem wyprzałam w workach.

Moja córka odkąd jej wprowadzać zaczęłam obiadki zaczęła mieć zaparcia i ma je do tej pory. zdarzał się płacz bo nie mogła się wypróżnić. Czopek na nic się zdawał bo kupa była przy wyjściu ale twarda ....a acidolac pomógł owszem ale tylko żeby się wypróżniła bo twardo dalej robi:/

może jak zacznie chodzić to lepiej będzie...

ćhomik moim zdaniem termos lepiej się sprawdza przy mleku modyfikowanym..przy ściąganiu pokarmu masz więcej zabawy bo musisz mleczko podgrzać ale wszytsko jest do zrobienia:):)
jak moja siostra udzielała mi rad to sobie zapisywałam te najważniejsze czyli to co kupować:)

394 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-07-30 14:54:43)

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczynki!

Troszkę mnie nie było, byłam 10 dni nad jeziorem, odpoczywaliśmy, wiecie jak to jest pakowanie przed wyjazdem, zakupy i jakos zapomniałam wam nawet napisać, że wyjeżdżam. Dzięki pobycie tam odpoczęłam, zapomniałam co to mdłości! Gdyby nie ból piersi i ciągłe siusianie to zapomniałabym, że jestem w ciąży big_smile Przed samym wyjazdem byłam u lekarza, dostałam skierowania na badania Hcv, hiv, wr itp. Aktualnie zaczął mi się 10 tydzień smile W środę znów idę do lekarza, po wyniki i nie wiem czy będzie USG, ostatnim razem nie miałam robionego.

Pozdrawiam serdecznie, na dniach nadrobie co tutaj naskrobałyście smile

Widziałam, że coś wspominałyście o wózkach - my na pewno zdecydujemy się na 3w1. Już nawet mniej więcej mam jeden upatrzony, ale do zakupu jeszcze sporo czasu.

395

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny!!!
Co tu taka cisza. Ja wczoraj miałam taki sobie dzień. Rano wymioty, później mnie jeszcze trochę muliło ale na szczęście już pod wieczór było lepiej. Już mam powoli dość. Ile to może trwać. Wczoraj to już leżałam i w poduszkę płakałam bo już mnie 2 miesiące meczy. Dzisiaj kończę 16 tydzień a mdłości jak były tak dalej są. Ale już wiem co na pewno je powoduje: olej, masło i oliwa no i soki sztuczne typu tymbark. No ale oczywiście rano jak się budzę to mdłości są najlepiej pomaga bułka, cukierek i jeszcze sen tongue
Po mnie ciąży w ogóle nie widać. Brzucha nie mam nic a nic. No ale też nie mogę przytyć bo co przytyje kilogram to za kilka dni wymioty i wracam do tego co było. Oby tylko z dzieckiem było wszystko w porządku.

London - co to za wózek?? Chcecie kupić nowy czy używany??

Z tym karmieniem to ja też się boję. Chciałabym piersią no ale zobaczymy.

Mam do Was pytanie. Czy Wy też się tak w nocy co chwile budzicie nie na siku tylko tak po prostu?? Ja to po 3 razy nawet a później jestem nieprzytomna i nie mogę wstać rano.
I jeszcze jedno czy śpicie albo leżycie na prawym boku?? Czytałam że się nie powinno bo to żyła główna no ale powiem Wam że jak próbuje spać tylko na lewym to rano cały bok mnie boli. Nie mam jak się ułożyć żeby było mi wygodnie, bo ile można spać na tym samym boku.
Jeszcze mój chłopak oczywiście musiał sobie jakieś artykuły o ciąży poczytać i też to wyczytał i rozumiecie że potrafi mnie w środku nocy obudzić żebym się przekręciła na drugi bok....

A co u Was??

396

Odp: mamy w 2017

Cześć.  ja mam ochote się polozyc!.  Dzisiaj moja córka ma slaby dzien ciagle marudzi. Chyba jedynki jej gorne ida bo tak klocka młucila ze szok. Jeszcze robiłam obiad z nią wiszaca na reku.

Ja spalam w większości na lewym boku,  ale tez dlatego ze mialam ta rwe ii na prawym too byko najgorzej

Wspolczuje mdlosci chyba to jest najgorsza przypadlosc w ciazy!.

Tak siusiu bylo co chwile. Tez utrapienie.

397

Odp: mamy w 2017

Paartolcia wózek możesz sobie wygooglować - Bebetto Torino 3w1. Kupujemy nowy, właściwie nie my tylko rodzice się zrzucają, tak chcieli, więc niech tak im będzie. smile
Nie jesteś sama, ja też w nocy wstaje ciągle siusiu, czasem mam wrażenie, że co 5 minut, bo co przysne to znów się budze i tak w kółko.
Co do spania, to ja od zawsze spałam na bokach, zasypiam głównie na lewym, ale w nocy i tak się wiercę więc nie jestem w stanie nad tym zapanować. Moja koleżanka jak była w ciązy nawet budziła się rano na brzuchu, taki dobry sen miała, że nie potrafiła tego kontrolować. Dzidzia urodziła się zdrowa i całą ciąże wszystko było ok.

Dzisiaj pogoda u nas jest do kitu, musiałam wypić małą kawkę, bo tak mi szumiło w głowie i myślałam, że usnę na stojąco. Ciśnienie miałam 109, a zwykle mam 125-130, więc jak na mnie to bardzo niskie tongue Ale po kawce odżyłam i ogólnie dobrze się dzisiaj czuje.

398

Odp: mamy w 2017

London - my kupujemy dokładnie ten sam w kolorze sl7 (jasny i ciemny szary). My też dostaniemy kasę od mojej mamy to kupimy za to wózek, łóżeczko i jeszcze jakieś inne potrzebne rzeczy.
Ja strasznie lubię spać na brzuchu i na bokach. Teraz staram się tylko na lewym.

Ja dzisiaj też dobrze się czuje. U nas strasznie gorąco było ale teraz lekka burza przeszła i teraz jest chłodniej. Muszę zrobić listę rzeczy do kupienia żeby nie kupić czegoś co nie potrzebuje albo za dużo. Także niedługo pewnie zasypie Was pytaniami tongue

399

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny! eh ja ponarzekam, bo dziś miałam ciężki dzień i fatalną nic. Nie byliśmy u siebie na noc, łózko twarde, źle śpię poza domem i w efekcie większość nocy nieprzespana.. w ogóle zaczyna mi być naprawdę ciężko, dzidzia pewnie rośnie jak na drożdżach, trudniej mi się podnieść z fotela czy nawet w nocy przekręcić yikes no ale każda z nas to przeżywała/przeżywa/będzie przeżywać tongue
Ja od samego początku ciąży sikam kilka razy na godzinę, w nocy też często. Co do spania na prawym boku - mi lekarz pozwolił na prawym i na lewym. Na plecach dosłownie na parę sekund sobie pozwalam, żeby boki odpoczęły ale nawet bym nie mogła na wznak bo nie bardzo się oddycha. Na brzuchu sobie nie wyobrażam, bo mam mega duży już tongue
Aga miałaś ciężki dzień z córcią..
Paartolcia jeśli chodzi o to budzenie  w nocy "ot tak" - stresujesz się może?

400

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny:)nareszcie pochmurne niebo i człowiek trochę dychnie:)
co do spania w nocy róbcie wszystko żeby się wysypiać bo potem nie zaznacie snu dłuuuugo...ja w ciąży też źle spałam tak po prostu jest  że kobiety jakaś bezsenność dopada...podświadomie człowiek myśli o wszystkim, o przyszłości, stresuje się też i to się odbija na śnie...
mi pomagała kąpiel w wannie przed snem..jakiś taki sposób sobie znalazłam..ale ja od zawsze miałam lekki sen a jak córka się urodziła to nie mogę powiedzieć żebym spała bo po prostu czuwam w nocy....

Ja śpię różnie . Na lewym, na prawym, na wznak...zależy.pozycję muszę zmieniać bo mam chory kręgosłup niestety...idę zjeść śniadanie (choć ciężko mi to idzie)i potem coś napiszę...
a tak na marginesie..nie wiem czy moja waga szwankuje czy nie ale mam dwa kg więcej w dwa dni...a nie obżeram się..po prostu jak moje ulubione spodnie które były w sam raz założyłam w piątek tak dziś nie mogę ich zapiąć:/chyba woda mi się zatrzymała w organizmie echh..czuję się jak wieloryb jakiś

401

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny!
Wczoraj na wieczór tak mnie glowa rozbolala... Nawet nie mialam sily przeniesc corki do łóżeczka. 

U nas pada od rana chociaż jakas odmiana po tych goracych dniach..

Chyba odliczacie tygodnie kiedy urodzicie;)

Wyjezdzacie jeszcze na wakacje?

402

Odp: mamy w 2017

Halo??gdzie reszta dziewczyn??Elede??Vendi?reszta???co się tak wakacjujecie ani nie napiszecie??:):)

Aga może na zmianę pogody tak Cię głowa rozbolała??oj współczuję..znam ten ból a mając dziecko wydaje się że jest dwa razy silniejszy:/
ja narazie nie odliczam aczkolwiek nie wiem kiedy zleciały te 3 miesiące odkąd dowiedziałam się że w ciąży jestem...
Nie wyjeżdżam nigdzie na wakacje ani nawet nigdzie nie byłam bo źle znoszę podróże:/
Za to wczoraj byliśmy z mężem na większych zakupach....i tak mieliśmy remont pokoju robić..miałam już zarys co i jak..a widząc inne meble w sklepie całkiem zmieniłam plan heh:)mnie boli dziś brzuch...wogóle  nie potrafię się zmusić do jedzenia zdrowych rzeczy...jem to co mi po prostu pójdzie..bo mdłości niby przeszły ale od wielu produktów mnie odrzuca chociażby od wszelkiego mięsa:/razowego chleba nabiału..nawet bananów i jabłek...smakuję mi jedynie nektarynki i winogrona jak nie są za słodkie.
a Wy jakie macie smaki?a od czego was odrzuca?

403

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny!!!

Chomik - niby się nie stresuje ale wydaje mi się że podświadomie może troszkę tym co mnie czeka następnego dnia (to czy będę wymiotować czy nie, już taki chyba strach).

Beniaban - ja nic nie mogę przytyć, dosłownie. Po jednej bułce ważę 55,4 czyli jak schudłam przez wymioty tak mi zostało. Jak pojem w ciągu dnia to tylko mi waga pokazuje wieczorem 56,4 i tyle. Mam tylko nadzieje że z dzieckiem wszystko będzie ok.
Z jedzeniem u mnie też jest masakra. Mięso jest bee i to prawie od samego początku, teraz odkryłam że większość moich wymiotów jest spowodowana tłuszczem więc wszystko co smażone już przestałam jeść. Głównie jem zupy, bułki, serek biały, jakieś wafle ryżowe tak na przegryzkę, z owoców to głównie mandarynki, nektarynka, jabłko też ale teraz akurat rzadko. U mnie z piciem też jest kiepsko, tylko herbata i cola mi szła no a cola średnio zdrowa. Teraz odkryłam że soki jednodniowe bez tych wszystkich dodatków wchodzą no i kompot domowy od wczoraj pije i widzę że też jest ok. Pasowałoby jakoś rozszerzyć dietę no ale jak skoro zaraz mnie mdli... Ciekawe jakie będę miała badania po tym miesiącu....za tydzień idę i aż się boję.
Ja mdłości mam, najwięcej rano i najlepszy sposób to bułka, cukierek i dalej iść spać. Przez to np tak jak dzisiaj po 7 się budzę, jem i idę spać dalej i wstaję po 10... No ale na szczęście mogę sobie na to pozwolić.

Aga - my wakacje już mamy za sobą także już tylko siedzenie w domu zostaje, z resztą mój chłopak we wrześniu wyjeżdża na wycieczkę i jeszcze na to kasy nam trochę pójdzie. Ja trochę liczę już tygodnie bo już troszkę jestem ciekawa tego bobaska w środku, jak wygląda itp. No i troszkę się łudzę że jak minie jeszcze kilka tygodni to może mdłości przejdą.

Ja już po drugim śniadaniu i zaraz zabieram się za sprzątanie. Pogoda dzisiaj po prostu super. W końcu jest czym oddychać. Dzisiaj w gazecie wyborczej jest dodatek jakie zasiłki i komu przysługują po urodzeniu dziecka także planuje się wybrać i kupić.

404

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny smile dziś jest cudowny dzień, bo u mnie jest 18 stopni i deszczowo <3 nareszcie odżyłam, z rana pobiegłam na basen i w porównaniu z wczorajszym dniem czuję się po prostu rewelacyjnie. Dodatkowo dostałam w prezencie całe 2 stówki, więc mogę sobie pokupować leki i kosmetyki co też mnie ucieszyło i podreperowało budżet tongue
Aga nigdzie nie wyjeżdżam, bo podróże teraz dla mnie to masakra.
Ja też nie przepadam teraz za mięsem, a kotletów po prostu nie przełknę. W ogóle wiele potraw, które uwielbiałam przed ciążą , teraz nie przejdą mi przez gardło np . wcześniej ukochane tagliatelle ze szpinakiem
Ja odpoczywam po basenie, potem zjem obiad , pójdę na spacer i pojadę na zakupy.
Miłego dnia wszystkim smile

405 Ostatnio edytowany przez Elede (2016-08-01 12:28:40)

Odp: mamy w 2017

Cześć smile

Przepraszam, że się nie odzywałam, ale moja córka dała mi popalić. Miała zapalenie krtani, do tego upały, ja też się źle czułam - mieszanka wybuchowa. Ona ma już 4 lata, więc trochę się sobą zajmie, ale przy chorobie, to tylko do mamy. Chyba czuje co się święci, że straci miano jedynaka, bo straszna przylepa się z niej zrobiła.

Albo przez tą burzową pogodę albo przez przeziębienie- była strasznie marudna, wpadała w histerię, trudno ją było uspokoić. Takie akcje to mieliśmy często z okazji 'buntu dwulatka' wink myślałam, że to za nami, ale to wciąż małe dziecko. Jak się wykrzyczy i wypłacze, to jest po prosu cudny mały aniołek,ale w tle ciągle jest gdzieś ten diabełek wink

Dziś na prawdę się cieszę, że taka pogoda, pada i jest chłodniej, choć pewnie urlopowicze  nie podzielają mojej opinii wink Mała trochę się plącze pod nogami, trochę się bawi, trochę bajki obejrzy, a ja mam takiego lenia, że mam ochotę się kopnąć w d.....!

Ze sprzętów/gadżetów, to nam przydał się wyparzacz, długo używaliśmy, potem poszedł do znajomych, teraz wrócił do nas. Mam takich przyjaciół, którzy strasznie lubią wszystkie nowości dla dzieci, przy córce pożyczyli nam tego dużo, ale nie przydało się np. jakieś dziwne przenośne krzesełko czy karuzela z melodiami do usypiania dziecka. Nie wiem, czy w ogóle jakieś dziecko jest w stanie usnąć, jak mu coś się kręci nad głową, gra i świeci. Choć słyszałam, że są dzieci, które usypiają przy dźwięku suszarki. Nasza zasypiała bezproblemowo przez pół roku, potem się skończyło i trwa w sumie do dziś. Nie potrzebuje wiele snu, a za to bardzo dużo ruchu. W przedszkolu niestety spali nawet po 3 godziny, więc rezultat był taki że szła spać o 10-11 w nocy. Teraz trochę wcześniej, około 9, wstaje pełna energii ok. 6.30,7.00.

Przy drugim dziecku będę chciała szybciej oduczyć od smoczka (nasza miała do 3 r.z) Wiem, zgroza, ale nie ma problemów ani ze zgryzem ani z mówieniem, używała tylko do zasypiania, potem wyrzucała, ale to i tak za długo. I szybciej będę uczyć pić z normalnego kubka, a nie z niekapka. ma teraz złe nawyki, pije i wypluwa z powrotem i połyka dużo powietrza. Wydaje mi sie, że to przez te niekapki.

Mnie cały czas męczą mdłości i niestrawność, ale to zależy od dnia. Czasem jem 'normalnie', bo ile można żyć na bananach i serze białym? Czasem mam problemy po normalnym jedzeniu, czasem nie. I bądź tu człowieku mądry.

Ja bardzo lubię podróżować, przez ciążę, jestem uziemiona, bo źle znoszę podróż samochodem. Nie wybierzemy się więc raczej nigdzie w te wakacje. To mi też nie poprawia humoru, ale trzeba to po prostu wytrzymać, przemęczyć się, bo na końcu czeka mnie spotkanie z moim kochanym maluszkiem.

406

Odp: mamy w 2017

Ja też się pocieszam tym że teraz się męczę ale później będzie nagroda w postaci maluszka.
Czuje się jak stara baba tongue Sprzątam mieszkanie ale co jakiś czas muszę sobie odpocząć bo mnie mdlić zaczyna, do czego to doszło tongue Ale mam cały dzień także sobie spokojnie zrobię to co mam zrobić smile

407

Odp: mamy w 2017

Pati wiem dokładnie o czym mówisz...no powinny Ci te mdłości przechodzić już...chyba jesteś w tym procencie kobiet w ciąży u których dłużej to trwa...ja też mam mdłości ale czasem..a najgorzej jak mam zbyt długą przerwę od jedzenia albo zjem nie to co powinnam. Ale absolutnie już nie wymiotuję. Może kup w aptece te tabletki Prevomit...może one Ci pomogą?ja je zażywałam i gdzieś po półtorej tyg. właśnie mi przeszło...Wiesz generalnie nie musisz jeszcze znacząco przytyć...zwykle najpierw organizm wodę zatrzymuje ale na to tez nie ma reguły...ale martwię się że możesz wpaść w anemię przez co dzidzia tez będzie miała brak odpowiednich skł. odżywczych..wszystcko w morfologi wyjdzie jeśli ją robisz...a w między czasie jakbyś dała radę przełknąć to witaminy w tabletkach a naturalnie to barszcz kiszony. Ja piłam na anemie w ciąży i pomogło bardzo szybko.

No to chomik masz bardzo aktywny dzień:)pozazdrościć werwy można:):)

Elede dzieciom bardzo daje się we znaki pogoda a do tego jak dojdzie choroba to jest po prostu ARMAGEDON. ostatnio przeszłam to samo z córką. Upały, krtań i jeszcze 4 zęby idące naraz. W końcu wyszły ale nie ma dnia przerwy bo idą następne.

Elede ja też zastanawiam się czy jest możliwe żeby zasnąć przy karuzeli heh...moje dziecko nie spało-wręcz się rozbudzało więc włączałam jej jak sobie leżałą w łóżeczku żeby popatrzyła ale w ciągu dnia:)ale rzeczywiście są dzieci które usypiają przy dżwięku suszarki tylko ze słyszałam że to chodziło o np. jak dziecko kolkę miało czy coś...nie wiem czy tak normalnie też to działa..ja osobiscie nie probowałam.Co do smoczka no cóż..to jest bardzo wygodne..sama usypiam córkę ze smoczkiem..ale głównie dlatego że aplikuję na niego żel na dziąsła...zasypia i sama wypluwa...ale w nocy jak się rpzebudzi to musi smoczka dostać bo nie zaśnie już..a budzą ją swędzące dziąsła albo czasem głód..i właśnie smoczkiem moge oszukac ją troszkę jeśli jest zaspana bardzo.

408

Odp: mamy w 2017

Jestem i ja:).

U nas juz się rozpogodzilo.
Teraz sa popularne te szummisie, ale my akurat nie posiadamy.
Karuzele miala, ale zaraz ja zdjelam bo właśnie jak odkladalam mała w nocy spac aa palila się u nas lampka to ja rozbudzaly te miski.

Dzisiaj tak mnie boli zoladek...musze porobić badania..

Chyba u nas ida zeby wszystko gryzie, ciągle ma smoka w buzi.. Najlepsze jest to ze ona ma na dole jedynki aaa na gorze ma dwójki wyglada jak maly wampirek:).

Wspolczuje mdlosci...ja mialam przez dwa dni. Wiec nie wyobrażam sobie miec pare tygodni.

409

Odp: mamy w 2017

Aga - parę tygodni....mnie już męczy 2 miesiące tongue Ale wiadomo teraz jest lepiej niż na początku, bo wtedy to miałam codziennie rano, a teraz to zazwyczaj rano mnie mdli ale jak zajem to mi przechodzi jedynie wymiotuje wtedy jak dzień wcześniej zjem coś nieodpowiedniego. Już teraz się pilnuje i drugi dzień czuje się dobrze, ale z obiadami to masakra kombinować trzeba żeby nic smażonego bo już nie chce ryzykować, tyle się namęczyłam.
Ja właśnie mam w planie kupić szumisia, ma to dziecku przypominać dźwięki jakie słyszało w brzuchu....chłopak się śmieje że chce z dziecka debila zrobić tongue Ale chłopak jak przystawia ucho do brzucha to mówi że faktycznie tak jakby coś szumiało w środku...także kto wie.

Beniaban - morfologię robiłam pod koniec czerwca i wszystko było ok, teraz idę w poniedziałek za tydzień na badania i w środę 10 sierpnia mam wizytę także zobaczę co mi tam wyjdzie....oby wszystko dobrze było. Boję się bardzo urozmaicać dietę bo od razu jak zjem to mnie mdli i nie mogę skończyć albo na drugi dzień nie mogę wyjść z toalety tak mnie męczy. Ja mam też różne fazy...jeden tydzień mogę jeść pomidora a nagle pewnego dnia jem i mnie odrzuca...teraz akurat papryka mi wchodzi. Staram się owocami nadrobić też troszkę.

A z karuzelą to powiem Wam tak to wszystko zależy od człowieka. Ja miałam taki okres że nie potrafiłam zasnąć bez jakiejkolwiek muzyki w tle. Zawsze jakieś radio musiało być włączone, teraz mi jest obojętne. Tak samo może być z dzieckiem, jedno będzie lubiło muzykę i różne bajery, a drugie nie. Ja planuje kupić karuzele ale bez jakiegoś świecenia. Już w sumie mam wybraną.

410

Odp: mamy w 2017

Pati to cały miesiąc temu robiłaś te badania...dużo mogło się zmienić przy wymiotach i kiepskim odżywianiu..ale oby było dobrze..z resztą sama zobaczysz..co do karuzeli to chodziło nam o to że one są głośne..na pewno są dzieci które by przy tym zasnęły....my mamy całą noc włączone radio cichutko i leci  muzyka spokojna dla dziecka...ja na początku spać nie mogłam przy tym dlatego zaczęłam się przyzwyczajać już w ciąży a teraz to mi to obojętne....właściwie to idealna cisza mi przeszkadza:)
ale karuzela sama w sobie ja najbardziej przydatna..maluszek leży sobie w łóżeczku i sie w nią wpatruje a jak już zaczyna ćwiczyć łapanie to ćwiczy na tym co wisii przy karuzeli:):)
tego misia szumisia to też zakupię ale jeśli moje drugie dziecko też będzie mieć kolkę...
szkoda że nie widziałam że jest coś takiego  wcześniej..

411

Odp: mamy w 2017

Beniaban - dlatego ciekawe co w tych badaniach wyjdzie, i tak jem w sumie dlatego że mam świadomość tego że dziecko potrzebuje, tak to pewnie bym się aż tak bardzo nie przejmowała. Ale jak się dobrze czuje to też głodna jestem ale staram się nie obżerać za bardzo bo to też nie dobrze.
Teraz to tyle różnych rzeczy jest na rynku, karuzele z projektorami na sufit, i wiele innych rzeczy, nic tylko mieć pieniądze i kupować tongue Ale i tak większość tych rzeczy to moim zdaniem są bardziej na pokaz niż żeby dziecko się tym interesowało.

Czytam sobie czasami na internecie co w danym tygodniu się u dziecka rozwija. I wiecie co znalazłam....że w 16 tygodniu ciąży jak np. mocniej nacisnę brzuch albo się niechcący gdzieś uderzę to dziecko....piszczy. Trochę śmieszne, z chłopakiem się śmiejemy trochę z tego bo jakoś tak mało prawdopodobne się to wydaje.

412

Odp: mamy w 2017

Dla mnie cala ciaza wogole jest taka niesamowita serio. Ze taki malutki czlowieczek powstaje.

Moja córka jak się urodziła miała takie owlosione uszy

413

Odp: mamy w 2017

Ja dziewczynki też nie mam w ogóle ochoty na zdrowe Jedzenie, teraz jak minęły mi mdłości to mogę wszystko zjeść, ale staram się uważać na zbyt tłuste potrawy. Trochę zbrzydly mi ziemniaki tongue za to słodkie już mi podchodzi jednak wolę je zastąpić jakimiś owocami, bardzo lubię borówki i gruszki.

U mnie 11 tydzień i póki co przytyłam tylko 1kg ale to pewnie przez to, że na początku wymiotowalam.

Paartolcia mnie od razu ten wózek się spodobał też kolorek siwy , nie dość że ładny to funkcjonalny smile

Miłego wieczoru smile

414 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-08-02 07:56:16)

Odp: mamy w 2017

Dzień dobry smile

Jak tam u was dziś samopoczucie?

Ja oczywiście wstałam przed 8:00, nie wiem czemu tak wcześnie wstaje, kładąc się późno spać. Wydaje mi się że o tej 8 jestem wyspana, a później bez drzemki w ciągu dnia się nie obejdzie tongue

Powiedzcie mi kochane o co chodzi z tymi materacykami do łóżeczek, któryś raz już koleżanki mówią że najlepszy jest gryczano kokosowy  (czy jakoś tak?) Ja kompletnie się na tym nie znam myślałam że materac to po prostu materac big_smile Są jeszcze jakieś inne rodzaje? Jakie wy mialyscie/macie?

415

Odp: mamy w 2017

London ja mam materac gryka-kokos. Najpierw sporo się naczytałam na temat materacyków dla dzieci po czym korzystając jeszcze z doświadczenia mojej siostry która przy dwójce dzieci miała dwa rodzaje materacy to absolutnie nie kupować materaca z pianki...po pierwsze dlatego że dziecko w łóżeczku się poci i jest narażone na potówki ze względu na to że pianka nie przepuszcza powietrza, po drugie nie jest antyalergiczna po trzecie z ortopedycznego puntu widzenia nie jest to zbyt zdrowe dla kręgosłupa dziecka. A mojej siostrze w dodatku od spodu zapleśniało jeśli jest wilgoć w pomieszczeniu. Natomiast gryka i kokos ma wszystko to czego nie ma pianka i jest dobre dla kręgosłupa. Ani nie twarde ani miękkie-kręgosłup dobrze się układa i przepuszcza powietrze przez co dziecko się nie poci....

U mnie dziś kiepski dzień...W nocy córka bardzo cierpiała przez dziąsła więc nie spaliśmy z mężem prawie nic a tu rano trzeba wstać. Nie mam weny kompletnie na nic a roboty masa...echh..jakiś leń we mnie wstapił....

416

Odp: mamy w 2017

Cześć!
My wstajemy przed 7:). Cos mojej córce się spac nie chce smile.

U nas tez jest gryka kokos. Aa mam takie pytanie kiedyś słyszałam ze jak dziecko obsika taki materacyk to podobno robaki moga się zalegnac.
Corka mi trochę obsiusiala jak pampek byl zle zalozony, ale sprawdzalam i nic nie było..

Mam nadzieję ze cos posprzatam jak Mała pojdzie spać chociaz mam takiego lenia..
Smiac mi się chce z mojej corki ładnie wstaje ii jak mówię usiadz to siada.

Ciekawe Gdzie Reszta dziewczyn:)

417

Odp: mamy w 2017

U mnie dzisiaj nawet dobry dzień. Dobrze się czuję, tylko trochę się nie wyspałam, muszę zdecydowanie wcześniej się kłaść bo rano jestem nieprzytomna.

Właśnie czytałam że w tym materacu gryka-kokos zalęgają się robaki bo ich ciągnie do naturalnych tworzyw. My planujemy kupić łóżeczko w ikei i materac pewnie też tam ale to i tak pewnie w listopadzie więc jeszcze będę czytała co jest najlepsze i wtedy podejmiemy decyzję.
Mi też się nic dzisiaj nie chce. Obiad muszę tylko zrobić ale to później. Muszę się jeszcze zapisać na usg połówkowe ale jakoś tak nie mogę się zebrać żeby zadzwonić i się zapisać.
A dziewczyny w łóżeczkach używałyście tych ochraniaczy na szczebelki czy nie?? Warto to kupować czy lepiej odpuścić?? Opinie są ogólnie podzielone, że niby niebezpieczne bo dziecko może się udusić...

418

Odp: mamy w 2017

Wiecie co...ja nie słyszałam o takim przypadku żeby jakieś robaki się zalęgły tam...być może jeśli dziecko bardzo obsika to tak jest..ale myslę że jeśli kupi się materac z grubą podszewką to aż tak nie wsiąknie. podszewkę można ściągnąć i wyprać. Mojemu dziecko zdarzyło się kilka razy podsikac ale płytko i zawsze sprawdzałam co się z tym zieje a pozatym dawałam na pole a jak wyschnie to nic sie nie dzieje z zawartością..myślę że i tak lepiej kupić taki materac niż piankowy który jest po prostu niezdrowy dla kręgosłupa i tak samo może zapleśnieć i się zaśmierdzieć...

co do ochraniaczy na łóżeczko-ładnie wyglądają...ale dla noworodka są zupełnie zbędne i osadza się nie potrzebnie kurz i tamuje dopływ powietrza....jak dziecko jest już aktywne i bardzo się wierci oraz ma tendencje do uderzania główką w szczebelki(tak jak moje) to wtedy bardzo się ochraniacze przydają.....

oczywiście jest takie zagrożenie że dziecko może się udusić ale tu mowa już o takim dziecku które się przemieszcza i może noskiem przytknąć do ochraniacza....
bardzo przydatny jest monitor oddechu ielektroniczna niania.

419

Odp: mamy w 2017

Czyli na początek nie kupować tego ochraniacza?? Sama już nie wiem. Tak samo nie wiem czy kupować poduszkę i kołdrę (oczywiście na początek poduszki nie będę używała bo z tego co wiem to dla noworodków nie jest wskazana), czy taki zestaw poduszki i kołdry razem z pościelą, w sensie takie 2w1 że normalnie pierze się to razem, nie zdejmuje się tego (znalazłam to na stronie makaszka). Tylko nie wiem co lepsze no i czy dziecko nie będzie marzło bo to jednak zima. Tak samo też inni polecają śpiworki... Jakie jest Wasze zdanie bo już tak powoli chciałabym mieć obraz tego co trzeba kupić.

Nad tym monitorem oddechu się zastanawiam Ty używałaś przy córce Beniaban?? Patrzyłam na internecie to wydatek dosyć drogi. Elektroniczna niania to chyba jest po to że jak się dziecko obudzi a jest się w innym pomieszczeniu to że słychać prawda??

420

Odp: mamy w 2017

Beniaban dzięki przybliżyłaś mi trochę temat tych materacyków smile

Też się zastanawiałam nad tymi ochraniaczami, różne opinie słyszałam.

U mnie dziś samopoczucie dobre, tylko rwa mi się daje we znaki, cały dzień mnie noga przy pośladku boli.

Fajnie się was czyta dziewczyny, niektóre z was mają już doświadczenie przy pierwszej dzidzi, dobrze posłuchać od was rad i opinii smile Dla mnie i co niektórych wszystko jest takie nowe i ciekawe.

Jutro idę do lekarza, już nie mogę się doczekać smile I niestety do pracy dostarczyć zwolnienie, nie lubię za bardzo tam chodzić, bo odkąd jestem w ciaży ciągle mam wrażenie że wszystkie zarazki, które tam się znajdują czatują tylko na mnie i może to głupie, ale za każdym razem po wizycie tam ze zwolnieniem, idę w domu pod prysznic i daje ciuchy do prania big_smile Mój facet to się ze mnie śmieje, a ja po prostu boję się o siebie i o maleństwo. Zastanawiam się też poważnie czy wracać tam po macierzyńskim, ale to jeszcze spooro czasu do namysłu.

421

Odp: mamy w 2017

Ja nie montowalam na początku ochraniacza. Dopiero jak miala z 3 miesiące. 

Ja urodzilam pod koniec października więc mialam tylko trochę wyzej materac (kupuje się poduszke klin) ja miałam niepotrzebny rozek i zlozylam w kostke i podstawilam sobie. 
Spala bez poduszki, i na początku tez bez kolderki. Byla w rozku ii kocykiem przykrywalam. Nie chcialam przegrzac a u nas cieplo w pokoju było. 

Niani ani monitora nie posiadalam.

A poszewki i ochraniacz kupowalam na stronie mamotato

422

Odp: mamy w 2017

A jaką kołdrę i poduszkę macie?? Na internecie widziałam różne. Tyle tego jest że człowiek głupieje. Jeszcze to 2w1 mnie trochę kusi.

423

Odp: mamy w 2017

Ja mam medyczna ale to i tak poliester.

Widziałam pare fajnych otulaczy/kocykow bambusowych więc chyba coś zamowie.
Jeszcze jak będziemy jechali w podroz to jak znalazl...

Muszę popatrzeć na ta 2w1 co piszesz..

Tylko jak mam łóżeczko 120x60 ale kolderka jest trochę większa.

424 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-08-02 21:05:03)

Odp: mamy w 2017

Aga - My też będziemy kupować łóżeczko 120x60 bo tylko taka wielkość nam się zmieści do sypialni. To 2w1 bardzo mnie zaciekawiło także jeszcze muszę pomyśleć jak to zorganizować tongue
Ja też będę kupować otulacz bambusowy, i jeśli mogę Ci doradzić to patrz dokładnie przed zakupem na skład. Zależy na czym Ci zależy. Bo na internecie jest wiele otulaczy i jest napisane że jest bambusowy a tak na prawdę nie jest to bambus w 100%. Ja chciałam kupić otulacz firmy poofi, ale co się okazało skład to 100% wiskoza z bambusa czytałam o tym i to jest chyba w 60% bambus a reszta bambus przetworzony i tworzywo sztuczne czyli już tak nie do końca bambusowy jak jest napisane, nie twierdzę że ten jest zły, zależy kto na co patrzy.
Znalazłam na internecie otulacz bambusowy z firmy jollein, i na dodatek od razu kupujesz dwie sztuki 115x115 cm i jest w promocji że zamiast 150 dajesz 119 zł. Zazwyczaj sam jeden w rozmiarze 120x120 jest w cenie 150 zł. Wydaje mi się że się opłaca. Sama się zastanawiam czy nie kupić już teraz. I ten otulacz jest w 100% z włókna bambusowego.
Najlepiej poczytaj sobie na internecie co bardziej Ci odpowiada smile
Znalazłam też fajne kocyki z bambusa no ale rozmiar 100x80 to koszt rzędu 200 zł za jeden także troszkę za drogo.

Dziewczyny gdzie kupić w miarę tanie prześcieradło do gondoli?? Jak znajduje coś na internecie to za dwie sztuki 80 zł, trochę dużo. Jakby gdzieś było taniej to fajnie jak nie to pewnie będę musiała to kupić. No ale może gdzieś w sklepach dziecięcych trzeba szukać??

425

Odp: mamy w 2017

ochraniacze można kupić od razu kompletując wyprawkę...a założyć właśnie tak mniej więcej jak aga pisze około 3 miesiąca kiedy bobas już się wierci, kręci i na boki przewraca...Z TYMI MATERACAMI mimo dzisiejszej wiedzy o robakach i tak kupię drugi gryczano kokosowy  bo jednak plusy przeważają:)
jeśli chodzi o nianie to tak...jak jest się w innym pomieszczeniu to słychać dzidziusia w razie obudzenia....a monitor odddechu w razie bezdechów jest bardzo dobry...i rejestruje też ruch dziecka czyli jak się przewraca czy coś to teZ niania daje znak...jak dla mnie niezbędne bo często usypiałam dziecko i wychodziłam z pokoju...ona ma dobry zasięg więc nawet będąc na polu wieszając pranie czy będąc w ogrodzie wszystko wiem...:)
Jeśli chodzi zaś o kołdre...cóż...to już od dzidziusia zależy czy będzie spac pod tym..dzieci raczej ściagają kołdrę z siebie...a takie małe to moga się nakryć i udusić..j osobiście bym nie kupowała....lepszy jest śpiworek na raamiączkach..są nawet z długimi rękawami....dziecko się nie odkryje ani nie nakryje...mam kilka takich i się sprawdziły..w zimie czy w lecie najlepsza temp. to 20-22 stopnie...ale wiadomo jak się pali w piecu to cieżko taką temperaturę uregulować więc trzeba dziecko odpowiednio ubrać do temperatury...a na początku noworodek i tak jest opatulony w rożek czy coś bo lubi ciasno jak w brzuszku...poduszki tez nie miałam i nie mam...a w razie kataru podnosiłam stopki łóżeczka żeby był skos większy....

426

Odp: mamy w 2017

Paartolcia super ze mi trochę rozswietlilas o tych otulaczach... Właśnie przegladalam raczej z tej wiskozy...a szczerze nawet nie przywiazywalam uwagi do tego.

Zobaczę ta strone co polecasz. A chce kupic. Fakt faktem drogie sa, ale mysle ze sa bardzo dobre.

A ja do gondoli nie mialam przescieradelka tylko kupilam w pepco takie kolorowe pieluszki. Nie flanelowe tylko trochę inne jakby materialowe. Mialam takich z 4. I pralam a pozniej jak zmienila trochę kolor to wymienialam.

A jak Corka miala 2miesiace to juz nie podnosilam materacyka bo zsuwala mi się po kolderke.
A i bardzo pilnowalam zeby lezala na boku lecz pozniej mimo kocyka za plecami i taak nie lezala na boczku. Juz byla na tyle silna ze się polozyla na plecach.

Ja pewnie i tak bym kolejny materac kupila kokos gryka.

427

Odp: mamy w 2017

Beniaban - właśnie widziałam te śpiworki, i się zastanawiałam do czego one są bo na zewnątrz nie bardzo. Jak to dobrze że ktoś podpowie. Może racja że z tym lepiej, bo w lecie to jak jest ciepło to można nawet czymś lekkim dziecko okryć a w zimie jednak wolałabym coś grubszego żeby mi nie zmarzło. Jeszcze pomyślę.
A co kupujecie do wózka i do fotelika na wyjścia na zewnątrz: śpiworek czy kombinezon?? Wydaje się że śpiworek wygodny bo łatwo wsadzić i wyjąć, też chyba dłużej posłuży bo z kombinezony chyba dziecko szybciej wyrośnie niż ze śpiworka no i mówi się że w kombinezonie nie powinno się dziecka przypinać w foteliku do jazdy. Jaka jest Wasza opinia??

Jak dobrze jest się mieć kogo poradzić kto już wie coś w tym temacie. Tak na ślepo kupować to na prawdę można kupić stos rzeczy które później okażą się niepotrzebne.

428

Odp: mamy w 2017

Zapomniałam dodać co do niani że są faktycznie różne ceny...ja dałam za nianie 400 zł. ale kupowałam już sprawdzoną przez moją siostrę  z firmy angelcare :)ma też lampkę delikatną ze nie trzeba świecić na stoliku nocnym tylko ona daje taką poświatę że np. widzisz dziecko w łóżeczku ale dziecka to nie rozbudza...

Mi się śpiworki sprawdziły bo właśnie są bardzo bezpieczne..myślę  że te otulacze dla noworodków tez mogłyby być dobre...ale dla maluszków takich już ciut wiercących się to nie weim..mogą się denerwować z powodu ograniczenia ruchów więc generalnie nie byłyby te otulacze na długo-tak mi się wydaje...Noworodki lubią być ciasno skrępowane bo nie wiedzą jeszcze co z rączkami zrobić więc otulacz spoko...albo rożek ciasno zwinięty...

do wózka miałam śpiworek w zimie..ale już córka była większa wiec w spacerówce była..natomiast do gondoli kupię teraz i kombinezon i śpiworek(na lumpeksie bo to są drogie rzeczy moim zdaniem )do fotelika...no tu muszę się siostry poradzić bo ja w zimie nie rodziłam a ona tak..wiec zobaczę co mi powie i Wam przekażę:)ale nieraz widziałam że z samochodu matki wyciągały noworodki w kombinezonach...

429

Odp: mamy w 2017

Beniaban - te otulacze to nie są tylko po to żeby dziecko otulić. Te z bambusa dobrze pochłaniają wodę i jak np idziesz z dzieckiem nad wodę nieważne czy to niemowlak czy dziecko 2 letnie możesz go okryć, wytrzeć. W lecie jak świeci słońce a dziecko śpi to możesz zasłonić go otulaczem bo nie przepuszcza promieni słonecznych. Możesz normalnie dziecko tym okryć podczas snu w ciągu dnia. To ma wiele funkcji. Można też dziecko po kąpieli tym otulić chociaż moim zdaniem trochę za cienkie na zimę do tej funkcji. To ma bardzo wiele zastosowań.

Ja właśnie sama nie wiem. Po szmateksach pochodzę na pewno, ale teraz się zastanawiam czy nie kupić lekkiego kombinezonu z bardzo cienkiego materiału i tak wsadzać dziecko do ciepłego śpiworka który i będzie do fotelika bo będzie miał dziurki na pasy, i do gondoli. Zawsze to wygodniej u lekarza, czy jak wejdę gdzieś do sklepu na dłużej dziecko rozpiąć. Taki śpiwór na internecie znalazłam w kwocie 180 zł, może na szmateksie będzie jakiś ale to trzeba mieć jednak szczęście.

Ta elektroniczna niania to akurat nie wiem czy jest mi potrzebna bo ja mam jedynie 43m2 mieszkania także raczej bym słyszała że dziecko płaczę albo coś ale z tym monitorem to pomyślę.

430

Odp: mamy w 2017

Ja mialam kombinezon. Posluzyl nam dluzej bo byl jednak większy.. Ja mialam po dwoch stronach rozsuwany wiec szybko wkladalam Mała. Ale jak jezdzilam samochodem to jednak rozsuwalam żeby się nie pocila.

Spiworka nie miałam.

Ja mialam kupić ze strony napiki, ale przeczytalam ze ten otulacz to 100% wiskoza z bambusa.
Chce kupic raz a porządnie..
Ja mysle zeby otulaczem przykryc córkę. Bo kocyki drogie sa.

A mam pytanie. Wypowiedzcie się o raczkujacych dzieciach i wstajacych czy sa potrzebne im buciki? Bo moja kolezanka na mnie trochę naskoczyla ze powinnam mieć juz buty dla dziecka... Ja mowilam ze chce skarpetki kupic z tymi kropkaami a ona ze powinnam sama zalozyc sobie taka skarpetke. Możecie mnie oswiecic na ten temat?

431

Odp: mamy w 2017

a to nie doczytałam że ma tez takie funkcje. No fajna sprawa..popatrzę na to bliżej porodu bo teraz to wydatków nam się sporo nazbierało i remont zaczynamy:)
Aga byłam u fizjoterapeuty z moją córką bo miała obniżone napięcie..i też właśnie pytałam go o buciki do raczkowania...tak samo jak Ciebie mnie koleżanka pouczała..
powiedział ,że absolutnie nie ma potrzeby dziecku raczkującemu zakładac  bucików, ani nawet dziecku które pod pachami zaczyna chodzić(czeego robić się nie powinno-dziecko samo ma dojść do tego żeby chodzić)dziecko ma boso (w skarpetkach)poznać każda strukturę ziemi, podłogi itp...najlepiej dla stopy jak jest bosa,układa się tak jak powinna itp.
buty dopiero jak dziecko zaczyna chodzić na całego..aczkolwiek powiedział ze samodzielne pierwsze kroki powinno stawiać najpierw bez butów bo w butach szybko nauczy się chodzić..grunt żeby nauczyło się chodzić bez ale dobrze

432

Odp: mamy w 2017

Właśnie ja trochę poczytalam w internecie na ten temat...  A ona mi napisala że trzeba mieć swoj rozum a nie czytać w internecie lub sugerować się innymi matkami.

Ja mysle.ze takie bamboszki to tylko skrzywia nogi dziecku bo sa miekkie.. A taki sztywny but nie pozwoli dobrze raczkowac dziecku. Gdzie ona wstaje kiedy chce.

Ja mialam dwa kombinezony. Do tego cienkiego dziecko mi się nie mogło zmiescic..

433 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-08-02 22:31:46)

Odp: mamy w 2017

Aga - jaki rozmiar kombinezonu kupowałaś?? I pewnie taki ocieplany specjalnie na zimę??

434

Odp: mamy w 2017

Tak był ocieplany.
Rozmiar 68..

435

Odp: mamy w 2017
beniaban napisał/a:

Halo??gdzie reszta dziewczyn??Elede??Vendi?reszta???co się tak wakacjujecie ani nie napiszecie??:):)
od wielu produktów mnie odrzuca chociażby od wszelkiego mięsa:/razowego chleba nabiału..nawet bananów i jabłek...smakuję mi jedynie nektarynki i winogrona jak nie są za słodkie.
a Wy jakie macie smaki?a od czego was odrzuca?

Ja tu jestem  wink
Co do smaków mnie tez odrzuca od miesa aczkolwiek na banany mialam jobla a teraz tak jak Ty-nektarynki i winogrona wsuwam. a z konkretniejszych rzeczy praktycnie bez zmian czyli ziemniaki, fasolka, pomidorowa, pizza, kebab, zupa z paczki, szparagi, brokuly wink
W sumie z tym miesem to chyba prawie kazda na poczatku ciazy nie gustuje w nim big_smile

436

Odp: mamy w 2017

Cześć, jak samopoczucie dziś?

U nas słonecznie, ale nie gorąco, już mogłoby tak zostać smile

Co do wyprawki, to my mieliśmy łożeczko używane, z tym bambusowo-gryczanym materacem, pierwszy raz słyszę o robakach, chyba nie mieliśmy  wink Ochraniacze kupiliśmy późno, jak mała zaczęła się kręcić i uderzać o szczebelki, chyba jak miała z pół roku. Pościel kupiłam przed porodem, nie przydała się do dziś, haha. Córka lubi spać pod kocykiem. Jak była malutka, to spała na początku w rożku, potem pod kocykiem, który zresztą skopywała, tak jak i teraz, bo zawsze mamy bardzo ciepło w mieszkaniu, mieszkamy w bloku.

Elektroniczną nianię kupiliśmy po paru miesiącach, głównie do wizyt u dziadków, gdzie był ogród, albo jak mała spała u nich na górze, żeby było słychać jak się budzi. Na spacery w zimie mieliśmy kombinezon, pakowałam ją w nim do auta i po prostu nie włączałam mocno ogrzewania. A do wózka-gondoli na dół dawałam pieluchę bawełnianą.

Jeśli chodzi o buty, to były dopiero jak zaczęła chodzić, mieliśmy kategoryczny zakaz stawiania jej na nogi, pod pachy czy tym podobne, miała dysplazję stawów biodrowych, musiała co miesiąc praktycznie być u lekarza na usg, potem taka specjalna konstrukcja na biodra, żeby unieruchomić nogi w pozycji żabki na parę miesięcy. Na szczęście teraz jest ok, ale mam uczulenie na jakieś chodziki czy sadzanie albo stawianie na nogi na siłę.  Ja np. lubię chodzić boso po mieszkaniu, lub w skarpetkach, mała tak samo. Miała na początku antypoślizgowe skarpetki, dobrze działają o ile nie są za duże. Ma je do tej pory zresztą. Moim zdaniem to zdrowsze dla stóp niż kapcie. I tak ciągle chodzi w kapciach w przedszkolu, niech stopy mają trochę swobody w domu.

437

Odp: mamy w 2017

Heh powiedz kolezance ze czasem trzeba specjalisty posluchac a zwlaszcza fizjoterapeuty bo wie co mowi. Niestety kiedy jak bylam mala ciezko bylo dostac dobre buty a jak juz to byly drogie wiec moja mame nie bylo stac na nie. Czesto chodzilam w butach ze starszego rodzenstwa trraz skutek taki ze mam plaskostopie a co najlepsze  zaden ortopeda chyba ze kregoslup moze od tego bolec. Moja mama byla na masazach niedawno prywatnie u takiego faceta niepelnoslrawnego powoedzmy. Facet manprawde ma pojecie. Powiedzial ze przez plaskostopie noga usieka i kregoslup sie skrzywia przez co boli i robia sie rozne zmiany. Jak leczyc to najpoerw stope a potem kregoslup.   Czasem jest lepiej polsuchac lekarza. Trzeba miec swoja kntuicje oczywiscie..dowiadywac sie..ale niestety kolezanki. Matki . Babcie nie zawsze maja racje. Wiec oprocz swojego rozumu trzeba miec tez zdrowy rozsadek i intuicje powiedz kolezance:)bosa stopa najlepiej uklada sie na kazdej powierzchni i tu nie ma zadnej dyskusji...

Vendi gdzie tyle sie podziewalas??

Jeszcze Elede zaginela w akcji gdzies??o kims zapomnialam?piszcie jak sie czujecie . Co wam dolega...ja wczoraj zle sobie podnioslam corke i mnie rwalo w dole brzucha caly wieczor. Oprocz tego mam skurcze wiec kupilam sobie helamag i wcinam jak mmsy:)

438

Odp: mamy w 2017

To może z tym wyposażeniem łóżeczka poczekam aż się maluch urodzi i zobaczę czy ruchliwy będzie czy nie. Na początku i tak o rożku myślałam do spania.
Moja koleżanka wczoraj też mi dała radę....że jak ja mam zamiar noworodka ubrać w kombinezon na wyjście ze szpitala i że najlepiej to ubrać czapkę, body, pajacyk, kaftanik, gruby koc i tak do nagrzanego samochodu...szczerze to sama nie wiem co o tym sądzić.

Ja w sumie dobrze się czuję ale strasznie nic mi się nie chce. Później wybieram się na chwile do mamy.

Beniaban - to może staraj się nie nosić tak córki za często żebyś sobie krzywdy nie zrobiła!!!

439

Odp: mamy w 2017

Pati ja jej nie nosze..jedynie przenosze gdzies..a z podlogi ciezko mi tak ukleknac i wziac ja bo to kloc. Staram sie ale czasem jak sie spiesze to wlasnie sie zapominam i na zgietym kregoslupie podnosze echh..

Wiesz co..powiem Ci tak...jak ja urodzilam to polozna ubierala dziecko do wyjscia. W dwojce takie maja powiedzmy proceduty. Oczywiscie w ciuszki moje. Zawsze w przeddzien wypisu mozesz poloznej zapytac co radzi i tak byloby najlepiej. Nie wiadomk jaka bedzie zima. Czy sroga sniezna czy ciepla. Ja osobiscje jakbym sama miala decydowac to ubralabym tak jak mowi Twoja kolezanka i na wierzch gruby koc bo to kwestia tylko przeniesc do auta a w samochodzie koc sciagniesz zeby dziecko sie nie przegrzalo. Bardzo nagrza y samochod tez nie moze byc bo bedzie duszno. Ale to zobaczymy jaka bedzie wogole pogoda. Z kombinezknu nie rkzbierzesz w foteliku. Wiec mysle ze lepiej jak kolezanka radzi ja pewnie tez bym tak zrobila. Z reszta w zimie jak z corka gdzies jezdzilismy to ubieralam normalnie cieplo ale kocem nakrywalam jeszcze jak mielismy wyjsc z fotelikiem na pole i nie chorowala mi wcale bo nke bylo naglej drastycznej zmiany temperatury

440

Odp: mamy w 2017
Paartolcia napisał/a:

To może z tym wyposażeniem łóżeczka poczekam aż się maluch urodzi i zobaczę czy ruchliwy będzie czy nie. Na początku i tak o rożku myślałam do spania.
Moja koleżanka wczoraj też mi dała radę....że jak ja mam zamiar noworodka ubrać w kombinezon na wyjście ze szpitala i że najlepiej to ubrać czapkę, body, pajacyk, kaftanik, gruby koc i tak do nagrzanego samochodu...szczerze to sama nie wiem co o tym sądzić.

Ja w sumie dobrze się czuję ale strasznie nic mi się nie chce. Później wybieram się na chwile do mamy.

Beniaban - to może staraj się nie nosić tak córki za często żebyś sobie krzywdy nie zrobiła!!!

Nie zastanawiałam się jeszcze nad ubraniem dla maluszka na wyjście, córka urodziła się latem, ale było chłodno i chyba trochę za cieńko ją ubraliśmy, ale nic jej nie było. , Fakt, zimą może być trudniej, bo my mamy ok. 30 km do szpitala, zależy od temperatury, chyba po prostu rozbierzemy maluszka z kombinezonu w aucie, to jest do zrobienia. Jak by był duży mróz, to bez kombinezonu się chyba nie obejdzie.

Mam cały czas bóle w dole brzucha, ale poza tym żadnych plamień, mam wizytę za tydzień, no i połówkowe za 2 tygodnie, jak ten czas leci! Martwię się tymi bólami, ale może to blizna mnie ciągnie, bo miałam cc, lekarz mówił, że wszystko ok.

Benia, dbaj o siebie, na pewno trudno wytłumaczyć takiemu małemu dziecku czemu nie może na ręce, ale może przytulaj ją na siedząco, nie podnoś z podłogi. Moja też chce na ręce, a jakże, ale to wykluczone, waży chyba z 18 kilo.

Strasznie mi się też nic nie chce, odstawiłam kawę, a to było jedyne,co jakoś mnie mobilizowało. Kiedyś też sport, ale teraz jak byłam raz na basenie, to źle się czułam i brzuch mnie bolał. Ech, trzeba wytrwać, nie ma wyjścia.

441

Odp: mamy w 2017

Elede - mnie też brzuch bolał i lekarz kazał mi 3 razy dziennie magnez brać i nawet mi pomogło. Czasami jeszcze mnie boli ale już nie codziennie jak wcześniej. Na połówkowe idziesz jak już w którym będziesz tygodniu ciąży??

442

Odp: mamy w 2017

U nas była ladna pogoda.. To mala byla ubrana w kombinezon body i śpiochy.  Przykryta cienkim kocem aa na nosidelko byla zarzucona pielucha.

Moja.siostra powiedziala mi ze ona swoje dziecko przegrzewala. Mieszkamy w domach gdzie jest centralne ogrzewanie.  U mnie po domu dziecko bylo w bodach spiochach ewentualnie body na.krotki rekaw i pajac plus zawsze skarpetki.  A ona tak samo tylko dawala jeszcze kaftanik

Raz ubralam moja corke jak miala z 4doby tak body kaftanik spiochy rożek kocyk. Moja mama powiedziała zebym tak nie ubierala.

Znaczy ja wiem i jestem pewna tego ze dziecko powinno byc bez butow i tego się trzymam.  Chce zeby poznala podloze i stopy odczuwaly podloze.

Ja nie biore dziecka pod paszki bo jest za mala i nie chce zeby ktoś ja brał.   Widze ze sama się probuje przemieszczać iii niech tak zostanie..

Może podjedz do szpitala jak dlugo będzie bolal ciebie ten brzuch.  Może Maluszek złe się przekrecil. Wiadomo takie dziecko moze slabo rozumieć dlaczego mama nie nosi.

443

Odp: mamy w 2017

Hej smile

U mnie dziś dobrze, byliśmy u lekarza wszystkie wyniki na hiv, wr itp ujemne smile 19go mamy usg prenatalne. Ile placiłyście za takie badanie? U mnie będzie to 80zl wydaje mi się że to rozsądna cena. Słyszałam że nawet do 250zl nieraz dochodzą.

Śpiworki to naprawdę super rozwiązanie, kiedyś pracowałam jako niania i naprawdę dużo maluchów je miało, świetna sprawa. Nawet jak dzidzia się wierci to się nie odkryje ani nie zrobi sobie krzywdy.

444

Odp: mamy w 2017

London - ja za prenatalne płaciłam 400 zł czyli 200 usg i 200 za testy PAPPA. Teoretycznie można samo usg zrobić ale niby z testami jest większa dokładność, ale ogólnie całe to badanie to jedna wielka statystyka.

Ja się właśnie dodzwoniłam do przychodni żeby zapisać się na usg połówkowe. Ja nie wiem czy oni są tylko nastawieni na wyciąganie kasy?? Doktor mi powiedział że najlepiej iść po skończonym 20 tygodniu i nie później niż do 22 tygodnia. Dzwonię do przychodni i babka mnie zapisała na 23 tydzień...ja mówię ze to chyba za późno a ona że nie że u nich w przychodni tak się zapisuje i że co to za lekarz że tak mówi... Zadzwoniłam do innej przychodni i babka mi mówi że tak najlepiej między 20 a 22 tygodniem... Zapisałam się akurat na 20 tydzień 3 dzień i nie pójdę do tej pierwszej mimo że robiłam tam usg prenatalne...zdenerwowali mnie, wygląda to tak jakby tylko kasę chcieli wyciągnąć bo to 250 zł i tyle.

Zjadłam chyba zepsutą mandarynkę chociaż w smaku wydawała się w porządku bo zaczęło mnie mdlić i skończyło się na tym że zwymiotowałam. Teraz to na wszystko trzeba uważać.

445

Odp: mamy w 2017

Kurcze.. `tyle` mnie tu nie było ?
Czarowałam i czytałam co piszecie;)
Ale fakt nie udzielałam sie .. w sumie mam bardzo duzo czasu ale jakos albo go prespie albo gdzies wyjde albo ktos cos;P
Wczoraj z siostra bylam w szpitalu (nic powaznego, rutynowo miała kontrole)  w drodze powrotnej auto nam stanelo i kurcze.. dwie babeczki, siostra jeszcze kruszynka i pchałsmy auto heh byl moment gdzie niestety sama pchałam ale działałysmy w pospiechu byleby jak najbszybciej zjechac z szosy no i bachhh.. pobolewa mnie dziwnie brzuch, troche ciagnie jakby 3pasy od spodu do pepka. Mysle,ze nadwyrezylam miesnie bo w sumie wgl. nie cwicze a tu lekki wysiłek. Nie panikuje bo ani upławow dziwnych ani nic innego`niepokojacego` sie nie dzieje.

Powiem Wam,ze ja juz po 2 obiadach big_smile

446

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny smile
Napiszę zbiorczo, bo tyle naskrobałyście, że ciężko mi się odnieść do wszystkiego smile Jeśli chodzi o usg genetyczne i połówkowe to trwało u mnie ok 30-40 min i płaciłam łącznie z pozostałymi badaniami 250 zł. My z mężem kupujemy kombinezon na zimę, wezmę chyba rozmiar 68 żeby większy był. Kołdrę mam dla dziecka ale u nas w domu jest tak ciepło, że myślę że rożek albo kocyk wystarczy więc nie kupuję, mam tylko tą od szwagierki. Co do bóli brzucha - mi lekarz powiedział, że jak nic się nie dzieje typu krwawienie, plamienie, to znak że trzeba się położyć i odpocząć bo przecholowałam, ale u mnie to też inna sytuacja bo mnie brzuch boli od początku ciąży codziennie.
Vendi apetyt już Ci dopisuje - cieszę się smile ja zaraz zjem pyszny obiad, dziś nawet batonika na spacerze zjadłam tongue

447

Odp: mamy w 2017

Chomik, przepraszam  ze pytam ale co masz na obiad ? hahaha
Kurde, dziewuchy tak jak nie  jadłam i nie tyłam tak teraz mam dni, ze jem jem i mimo,ze jestem juz ogromna, spodnie sie nie dopinaja pobolewa bruch od przejedzenia to i tak jeszcze cos wsunę smile

448

Odp: mamy w 2017

Vendi ja też muszę się zawsze najeść jak świnka big_smile mówi się, że powinno się odejść od stołu z lekkim niedosytem.. tongue haha robiłam dziś cukinię nadziewaną kaszą kuskus,papryką, cebulą, marchewką, miąższem cukinii i mięsem mielonym. Zapiekłam to pod serkiem big_smile a Ty co tam szamałaś?

449

Odp: mamy w 2017

Vendi to bylo bardzo nieodpowiedzialne z tym pchaniem auta... Wiesz jak to się moze skonczyc.!

Najlepiej kupić trochę wiekszy kombinezon posluzy na dluzej jednak..
Ja przy następnym dziecku kupie spiworek..

Ja za usg polowkowe placilam 200zl.

450 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-08-03 16:17:16)

Odp: mamy w 2017

Właśnie coś lekarka też mi wspominała o tym PAPPA. Zobaczymy, widzę że cenowo faktycznie ten ginekolog jest tani. Ale też dobry, z tego co słyszałam.

Ja odkąd nie mam mdłości mogę wcinać wszystko na co mam ochotę, ale i tak dużo Ne jem. Lody tylko mogłabym jeść pudłami!

451

Odp: mamy w 2017

Kurcze dużo kosztują te badania połówkowe. Ja u mojego lekarza płacę 150 zł razem z wizytą..
Wiecie w domu to naprawdę zależy od tego jaką mamy temperaturę. Nie wolno dziecka przegrzewać..to jest gorsze niż jakby dziecku było ciut chłodniej..oczywiście zaziebić też nie można. Ale to że ma chłodne rączki to nie znaczy że mu zimno. Zawsze patrzy się na kark..jak jest ciepły to dziecku ciepło-jak chłodny to trzeba ubrać warstwę..a zasada co do noworodków jest że ubiera się jedną warstwę więcej niż samemu byśmy ubrali sobie..ja tak ubierałam i nigdy nie przegrzałam córki..ani nie zaziebiłam...ostatnio miała krtań ale nie dosć że ząbkuje-organizm osłabiony to z upału nagle temp. spadła o 12 stopni na polu...

ja teeż kupię większy kombinezon. Do wózka będzie jak znalazł:)ale fajnie takie dzieci wyglądają:)
Aga masz rację nie prowadź dziecka pod pachami...sama się nauczy:)Elede widzę że chodzimy tak samo do ginekologa. Mam wizytę w poniedziałek. Ja też czuję ból w dole brzucha ale na pewno to blizna bo czuję jak mnie ciągnie..u Ciebie pewnie to samo...ale na wszelki wypadek łykam magnez Ty też łykaj.

Vendi brak słów po prostu!!ale przyganiał kocioł garnkowi...ja też w pierwszej ciąży byłam zmuszona auto pchać....Vendi bierz garsć magnezu w razie W. Lepiej na zimne dmuchać

A ja dziś na obiad robiłam naleśniki ze szpinakiem kurczakiem i kukurydzą zapiekane z serem żółtym polane sosem czosnkowo-curry ze szczypiorkiem:)mniam:)

452

Odp: mamy w 2017

London ja to przez pierwsze 4 mies miałam odrzucenie od słodkiego, ale kochałam lody kaktus! jezu smakowały jak niebo w gębie tongue a teraz? niedobrze mi jak o nich pomyślę.. ale za to śmietankowe w czekoladzie z mogdałami lub grycany czekoladowe mogłabym jeść codziennie! smile na szczęście tego nie robię.
W ogóle śmiesznie jest z tymi zachciankami i smakami prawda? smile ja raz miałam smaka na rafaello. Zjedliśmy z mężem naraz pudełeczko na pół. I mi przeszła zachcianka. Za każdym razem tak jest. A jest coś co mogłybyście jest ciągle?
Odrzuca mnie od mięsa typu kotlet - nie zjem za żadne skarby. Wcześniej właśnie moje obiady to zazwyczaj były kasze, ryż plus kotlet z piersi/ udka plus surówka. Albo jakaś rybka do tego, ew. spaghetti zwłaszcza ze szpinakiem. Teraz muszę się zmuszać sad a to było zdrowe jedzenie

453

Odp: mamy w 2017

Chomik ja właśnie kaktusy wciągam cały czas big_smile i czasem jakieś w czekoladzie, ale jeśli czekolada to tylko w lodach, bo od słodkiego też mnie raczej odrzuca. W sumie to chyba tylko te lody mogłabym jeść cały czas, bo coś innego na co mam zachcianke to zaraz na drugi dzien mi się tego odechciewa.

454

Odp: mamy w 2017

Ja w ciąży tak samo jadlam lody! A moja corka teraz tez by chciala jesc. Przy niej nie mozna otworzyc loda. Jak widzi to piszczy i się zlosci.

Ooo to miałaś pyszny obiad! Ja nie mam dzisiaj weny na nic. Zaraz idziemy na podwórko.. Byliśmy zrobić Paszport. Mamy wyjechac 16/17 wrzesnia...

A może podpowiem Wam glupotke ale nożyczki do paznokci sa dobre z firmy tom i tippy. Jakos tak się pisze.  To jest nasza trzecia i ostatnia para nozyczek która sluzy do dzisiaj

455

Odp: mamy w 2017

Było nie było odpowiedzialne ale działac trzeba było tym bardziej ze byl ruch i zatamowałysmy płynnosc ruchu a zaden kierowca nie wykazał sie pomocą ;/

Nie panikuje bo osiwieje co ma byc to bedzie na rekach mam zakwasy wiec to na brzuchu tez uwazam za zakwasy. 10tego mam wizyte a poki co nic sie zlego nie dzieje wink

Ja dzis miałam makaron ze szpinakiem i `kurczakiem` .
Głodna jestem dzis.. cos bym zjadla ale nie wiem co.. cos podjem ale to nie to i nadal chodze i szukam hehe;)

Posty [ 391 do 455 z 2,579 ]

Strony Poprzednia 1 5 6 7 8 9 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024