Cześc dziewczyny!chwilę mnie nie było. Byliśmy na wczasach w górach a potem pojechaliśmy na Mazury:)dzieci sprawowały się świetnie...wypoczełam AKTYWNIE bo inaczej przy maluchach się nie da. Córka jest rehabilitowana ale idzie jak po grudzie..nocne pobudki po 15 razy co 2-3 dni też masakra....ewidentnie czuje ból ale nie umie pokazać co boli...aLE...O TYM SIĘ ROZPISYWAĆ NIE BĘDĘ.... Bartuś rośnie...długi jest...kochANY nasz śmieszek...zaczęłam od trzech dni wprowadzac jarzynki. W pierwszy dzień zjadł 2 łyżeczki w drugi 3 a dziś wypluwał wszystko heh:)nie będę się spieszyć bo nie ma sensu...
Eliza nie miej sobie za złe że dajesz słoiki....tak fakt faktem przecież to te same warzywa co kupujesz w skleipe i blendujesz..a może nawet bardziej eko...chyba że masz własny ogródek i pewne źródło....ja kupuję te małe słoiczki bo po pierwsze nie mam czasu a po drugie nie opłaca mi się gotować tak małej ilości..a to co zostanie ze słoiczka czyli większa połowa zużywam do jakiegos obiadu w zależności od tego c to jest..słuchaj a Ty zaczęłaś rozszerzanie diety od warzyw czy owoców??Przypomnij ile Antek już ma??
Ps. i nie płacz przez to że nie chce jeść...dzieci są różne...teraz nie chce a przyjdzie moment że jeść będzie...podawaj..zrób dwa dni przewy i znów podawaj...ale nie zmuszaj bo się zniechęci.....mojej koleżanki syn w 8 miesiącu całkowicie odstawił wszystko co mleczne włąćznie z mm i kaszkami....i weź tu kombinuj co podać...teraz ma dwa lata prawie i nie chce nic innego je sć oprócz produktów mlecznych....u dzieci jak w kalejdoskopie:)wiec nie łam się:)
Nitka widzę że Gabi podobnie się zachowuje jak Bartuś:)jedynie u nas obniżone napięcie..i teraz pytanie czy u nas nie ma choroby genetycznej czy to przez relfuks:/
nawet główka mu się jeszcze zachwieje...oczywiście rehabilitujemy go już miesiąc...
Aga(E)wspaniale że wypoczęłaś choć trochę..długo byliście nad morzem??możesz polecić jakiś pensjonat?bo rozumiem że był fajny pod dzieci?
Aga moze masz alergię na coś??