mamy w 2017 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,341 do 2,405 z 2,579 ]

2,341

Odp: mamy w 2017

Hej. My mamy jutro wracac do domu.  Ciesze sie bo jednak tesknie trochę za swoimi katami:). Oczywiscie jak zawsze martwie sie podroza. Dzisiaj pada u nas ale wczoraj bylo bardzo ładnie.

Nie odzyskałam kosmetykow nie ma ich w domu. Dostaly nozek i poszly. Tesciowa powiedziala ze oczywiście za tydzień dwa pojdzie i zwroci uwage czy u tej dzoewczyny sa moje kosmetyki. Bo.mogla schowac..

O Karolina super ze poszlas na basen:). Taki odpoczynek tez od dziecka.
Chociaz nie bedzie problemu pozniej oduczac smoka. U nas akurat poszlo gladko.  Ja w majowke odpoczne u siebie smile. Mamy zaproszenie na urodziny tylko nie pojdziemy. Po pierwsze nie mamy prezentu aa po drugie jest tam brak tematow.. zapraszaja nas ze wzgledu ze moja siostra jest chrzestna aaa dziewczyna jest w zblizonym moim.wieku..

U nas Werka kaszle. Musimy zrobic badania nerek jeszcze.  Tutaj na ukrainie wyszly ze sa sporo.wieksze niz pokazuje norma. Tylko ze nie zrobila 2raz usg bo Werka nie chciala zrobic siku..

Dziewczyny co u was ? Paulina jak Kasia? Dawno nic nie pisalas? Izka jak Oliwka?

Zobacz podobne tematy :

2,342

Odp: mamy w 2017

Witam dziewczyny;d chciałabym wam polecić odzież dla kobiet w ciązy i mam karmiących , atrakcyjne ceny, dobry material , odziez można kupic w naszym sklepie Alma Collection oraz na allegro,

2,343

Odp: mamy w 2017

Hej u nas w porzadku. Oliwcia rosnie jak na drozdzach z dnia na dzien coraz to madrzejsza :-) nauczyla sie pieknie wymuszac na wszystkich wszystko :-) a ja poszlam do pracy.. eiec teraz nie mam czasu zagladac tu czesto bo caly eolny czas Oli poswiecam :-) pozdrawiam i sciskam wszystkie mamuski i dzieciaczki :-*

2,344

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny:). Co u was?  Jak dzieciaczki? My wrocilismy w niedziele. Werka zniosla podroz.dobrze. trochę siedziala mi na kolanach. Dzisiaj pojechalismy do lekarza. Oczywiscie tata musi byc. Weronika tak strasznie placze i sie wyrywa ze nie da porozmawiac ani nic omowic. Dostala 3 skierowania. Na mocz, usg jamy brzusznej z opisem na uklad moczowy oraz do chirurga poniewaz od nowa zlepily sie te wargi sromowe. Ogolnie jest mi przykro boo staralam sie dbac itd aaa tu od nowa..

Iza ale wrocilas bo chcialas czy jednak musialas? Oliwka do zlobka poszla? Ja zobacze w przyszlym roki czy bedzie możliwość od marca puscic Werke do przedszkola na 2h. Zeby sobie posiedziala pobawila się   pani dyrektor jest wporzadku wiec powinna sie zgodzic.

Duzo Oliwka mowi? Uczycie sie juz na nocnik?

Marlena jak corka? Powiedz co u Was? Juz w domu? Jak wszystkie wyniki?

2,345

Odp: mamy w 2017

Hej:-) Aga nie miej wyrzutow sumienia tak to juz jest czasem mimo checi i tak idzie nie po naszej mysli. Na pewno dbasz o Werke najlepiej jak sie da nikt nie ma co do tego wątpliwości. Kochana troche z konoecznosci troche z chęci tak po prawdzie. OLIWKA tylko z nami siedzi troche maz ja tesciowa mama itp. Na rarazie do zlobka nie idzie :-) na nocnik tez nie siada bo jest placz wiec na razie odpuszczamy nie chce nic na sile.. a jak werka? Co u was dziewczynki?

2,346

Odp: mamy w 2017

Czesc dziewczyny ! Dlugo sie bie odzywalam bo zycie mi sie walilo. Zostałam sama..od miesiąca oficjalnie jestem sama z dzieckiem. On ciagle z jakas pisal ja bylam zazdrosna ukrywam wiadomości, wyciszal tel. Później stres związany z córką i jej przeziębienie az doszlo do poważniejszych kłótni czego finałem byly jego slowa ze jest nieszczęśliwy i ze mnie nie kocha . Wlasciwie id dawna tylko zaszlam w ciążę i nue chciał wtedy mnie zostawiać. . Choc nie wiem czy jego sposob traktowania mnie w ciazy byl lepszy nuz jakby juz wtedy mnie zostawił. Swiat mi sie zawalil, mielisny razem mieszkac mielisny byc rodZina. Teraz ja zostałam z dzieckiem a on wpada na 2h-pobawi sie z córką i wraca do 'swojego ' zycia.     ..dobranoc

2,347

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny...witam Was po prawie miesiącu!!w końcu znalazłam chwilkę żeby napisać...
zacznę od gratulacji dla Karoliny:)miło słyszeć że dziecko bardziej łączy niż dzieli, wspaniała nowina:)
Duży jest już Oskar:)niech rośnie rośnie:)a powiedz jak zniósł szczepionkę 6w1?nie widzisz jakiejś różnicy w zachowaniu?wszystko ok?

Eliza jak idzie wprowadzanie nowych pokarmów?Antek ładnie przyswaja?nie ma zatwardzeń po tym?bo u nas córka od razu dostała i tak do tej pory się ciągnęło, raz lepiej raz gorzej a czasami tydzień nie robiła i był ból brzuszka i żadne specyfiki z apteki nie pomagały nawet czopek..., mnie już tuż tuz czeka wprowadzanie Bartusiowi choć dopiero 4 miesiąceskończył i wcale spieszyć się nie musze ale za jakieś dwa tyg. zacznę próbować

Nitka jak Gabi Ci tak późno zasypia to pewnie śpi dłużej rano?u nas Bartuś nie wtrzymuje i zasypia max 20-21 ale wstaje często o 5!!jestem czasem nemo no ale cóż...różnie bywa z tym wstawaniem...a na karmienie budzi się tylko raz w nocy

Aga(E)może już Cię ta odpowiedz nie interesuje heh ale u nas Bartuś jako tako rzadko ssie kciuka..jak to robił to podsówałam smoczka albo gryzaczek..wolę to niż ssanie kciuka..ogólnie wkłada piąstki i palce do buzi..trochę dlatego że poznaje świat i jest to całkowicie naturalne i nie powinno się ciągle rączek wyciągać tylko mu pozwolić , a trochę dlatego że już dziąsła swędzą..czasem aż się złości i ślini bardzo

Aga biedna Werka..a boli ją to?czuje jakiś dyskomfort z tego powodu?to chyba się wiąże też z tym ze infekcje łapie??

Vendi wiesz...po co Ci taki facet co nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny?Dawno powinnaś był wziać go za bety i wyprowadzić za drzwi..wiem, wiem, liczyłaś że jest szczery i chce z Wami być..ale wiem na pewno że czułaś że do tego dojdzie...szkoda było tylko Twojego cierpienia...a córka najbardziej ucierpi na relacji "tatuś na dwie godziny tygodniowo"
weź sprawy w swoje ręce i działaj o alimenty i ograniczenie praw...bo jak przyjdzie co do czego to ty największą robotę odwalisz w wychowywaniu dziecka, Ty będziesz w zdrowiu i w chorobie itp. a elegancko przyjdzie gdy dziecko już będzie odchowane i wielki tatuś będzie..bo dzidzia nie będzie pamiętac że tatuś o niej zapomniał gdy była malutka..jeszcze zechce decydować gdzie posyłasz do przedszkola, do szkoły na wycieczki  do lekarzy itp...ważne żebyś Ty o tym decydowała więc idź do prawnika i działj...zyczę powodzenia!!

a odpowiadając na Wasze pytania...wyszliśmy ze szpitala...choć jeszcze tam wrócimy na rezonans i Emg
diagnoza się zmieniła...Jest polineuropatia z zanikiem powolnym mięśni..plus wiotkość stawów oraz inna choroba metaboliczna....
szukamy przyczyny,,,czekamy na wyniki badań genetycznych...ale lekarze po naświetleniu im sytuacji przeze mnie po cichu podejrzewają ze wywołała to szczepionka...stawy nie ale polineuropatię i nadwzroczność tak...nnie chcą mi tego wprost powiedzieć ale ja umiem między wierszami czytać...żałuję tylko ze wcześniej nie działałam żeby to udowodnić..z resztą co ja moge udowodnić jak żaden lekarz oficjalnie nie przyzna....rehabilitacja do końca życia...
a teraz Wam powiem że syn miał tylko szczepionkę tą w szpitalu jako noworodek i dalej nie szczepię..najpierw bo był przeziębiony, potem Azs a teraz boję się..i nie wiem czy będę dalej szczepić..rozmawiałam z jedyn]m lekarzem i on też się obawia że syn może być obciążony i nie wiadomo jaki to przyniesie skutek....swoją drogą że prawo nie zmusza do szczepien...to jedynie obowiązek obywatelski a nie przymus więc mam wybór...i nie wiem co zrobić..wierzcie mi że gdyby nie choroba córki zaszczepiłabym.ale teraz boję panicznie..rozpisałam się
a teraz wstaję i idę przygotowac obiad i zresetować umysł....
swoją drogą zamierzam się odchudzać..bo mi przybyło kg...w dzień nie miałam czasu jeść..żyłam o samej kawie..a jak wieczorem miałam chwilkę to się zapychałam bo głodna!!masakras...często jadłam kromkę z płaczem bo wiedziałam że przytyję kolejne kilo ...a Co u Was??

2,348

Odp: mamy w 2017

Czesc. Cos u nas ostatnio zrobilo soe cicho. Gdzie jesteście jak wasze dzieci.

Cześć  Marlena.  Ale corka ma szanse na chodzenie itd? Rehabilitacja tylko wystarczy? Ale teraz tez juz zaprzestajesz szczepienia corki?

Vendi pamietaj ze lepiej nieraz cos zakonczyc niz pchac sie iii jeszcze byc sflustrowanym.przez taka relacje.  Moze początki sa ciezkie ale z czasem inaczej spojrzysz na to wszystko. I idz za rada Marleny. Ogranicz i staraj sie o alimenty.
Chociaz.bedzie mial obowiazek co miesiąc wyslac pieniądze bo tak tp roznie moze byc.

Weronika miala od nowa zlepione wargi sromowe. Wczoraj mialq zabieg. Potem trudno bylo jej zrobic siku wstrzymywala. Jak usiadla na kibelek to plakala i az podskakiwala. Dzisiaj mocz zawiozlam do analizy iii czeka nas jeszcze usg jamy brzusznej.. Jeszcze w czerwcu czekaja nas 2komunie w jednym dniu.  Niedługo lato ii zabieram sie za garderobe Werki boo malo ubranek letnich jest.

2,349

Odp: mamy w 2017
beniaban napisał/a:

Nitka jak Gabi Ci tak późno zasypia to pewnie śpi dłużej rano?u nas Bartuś nie wtrzymuje i zasypia max 20-21 ale wstaje często o 5!!jestem czasem nemo no ale cóż...różnie bywa z tym wstawaniem...a na karmienie budzi się tylko raz w nocy

Tak smile Tzn budzi się o 7:00-8:00, ale potem często przysypia znów np 11:00. W tym czasie sprzątam chatę, czasem nastawię już na obiad itd... smile Ogólnie przysypia sobie kilka razy jeszcze w ciągu dnia (ale już nie na dlugo, ale zawsze to coś). W nocy ok 4:00 woła o jedzenie, tzn raz ciągnie z jednej piersi, dluzsza drzemka i potem z drugiej, czasami jeszcze jedna kolejka i spimy dalej.

Kurcze, strasznie mi przykro z powodu wykrycia tych chorób... A my jutro mamy mieć szczepienie... ;( Boję się, ale chyba na te najważniejsze (tezec, blonica, krztusiec) muszę...

Vendi - pewnie czujesz się strasznie, ale meczyć się z kimś takim... Znajdziesz kiedyś madrego, wrazliwego faceta, zobaczysz! Swoja druga polowkę....

2,350 Ostatnio edytowany przez London69 (2017-05-09 22:18:08)

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny smile

Mieliśmy mieć brzydką pogodę na majówkę, a było tak pięknie, że zaliczyliśmy z Oskarkiem 2 grille, dwa wypady nad jeziorko, spacery i spotkanie rodzinne przy kawce... dlatego nie miałam kiedy pisać.

Aga co kupujecie na komunię? Nas 21 maja czeka jedna i nie mam pomysłu na prezent...

Marlena Oskarek zachowuje się normalnie po szczepieniu, też się obawiałam ale rozmawiałam z koleżanka, która szczepiła na nieskojarzone i u jej dziecka wystąpiło chwilowe zatrzymanie akcji serca po wyjściu z gabinetu, niee wiadomo czy z bólu po tylu ukłuciach czy od samej szczepionki na tezec... Wiadomo, że człowiek się boi, Tobie się tym bardziej nie dziwię po podejrzeniach u córki... Mam nadzieję że dalsza diagnostyka coś więcej wyjaśni. My kolejne szczepienie mamy 14go czerwca.

Vendi przykro mi z powodu Twojej sytuacji. Ale popieram zdanie Marleny.

My też byliśmy dziś u lekarza, bo Oskar dostał wysypki, okazalo się że to wysypka atopowa i być może uczulenie na białko mleka krowiego, które ja też kiedyś miałam. Mam przez tydzień nie jeść nic mlecznego, po tygodniu wypić np. szklankę mleka i zobaczyć reakcję na skórze Oskarka. Powoli wprowadzać alergen. Dostaliśmy jeszcze maści na szczęście niesterydowe. 18go maja mamy kontrole u kardiologa.

Eliza co u Antka ? Paulina jak Kasia ? I co u reszty mamusiek? smile

Codziennie tu zaglądam, czytam, ale na to odpisanie to zawsze dluzej sie czlowiek zbiera tongue

Naszych sąsiadów córeczka jutro ma operację, będą usuwać jej dodatkowy paluszek i jakoś chyba i ja trochę się z nimi stresuje. Mala ma 8 miesięcy. Będzie miała znieczulenie i rodzice będą mogli ją zobaczyć dopiero w czwartek, bo 24h będzie na sali pooperacyjnej. Ciężko im będzie wytrzymać bez niej i zapewne jej bez rodziców też, chociaż będzie na silnych lekach, to też nie wiadomo czy nie będzie po prostu spała.

2,351 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2017-05-16 15:38:21)

Odp: mamy w 2017

Czesc. Co tak cicho u nas? Piekna pogoda za oknem to pewnie kazda spedza caly dzien na zewnatrz;).
Weronika nie chce wracac do domu.. jednak boje sie troche zostawic ja sama na dworku mimo zamknietej bramy.

Co tam u Was? Jak dzieci?

Karolina my na komunir dajemy pieniadze. Chyba to najlepszy z jednej strony prezent. Moze akurat chlopcy beda zbierali sobie na cos. Gdzie naprawdę ciezko trafic z zakupem upominku.. niektorzy robia liste co by chcieli dostać itd ale u nas bardziej praktykowane sa koperty.

Razem z Werka mamy sukienki kupione. Musze zaczac juz kupowac letnie ubranka. Pogoda u nas super codziennie swieci sloneczko. Ale majowka byla zimna..

Karolina powiedz o malutkiej sasiadce jak zniosla usuniecie paluszka? ? A gdzie miala dodatkowy paluszek u nozki czy raczki?

2,352

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny smile

Długo mnie nie było, głowę miałam zajętą różnymi innymi problemami.
Oj u nas majówka też paskudna była, zaliczyliśmy z mężem wesele, byliśmy sami smile pojechaliśmy o 13 a wróciliśmy o 21, porozmawialiśmy z przyjaciółmi i trochę potańczyliśmy. Po drodze też wypadł nam chrzest, ale nie naszego syna smile
Antek rośnie i rośnie. Zaczynamy 7 miesiąc. Już pełza do tyłu, trochę w przód, fika, skacze nóżkami, siada powoli. Skubańczyk taki ruchliwy jest, że się nabiegam za nim cały dzień. Ciekawski niesamowicie, na spacerach jeździ w spacerówce na brzuchu żeby wszystko widzieć big_smile jeść warzyw nie chce za bardzo , teraz mu zrobię kilka dni przerwy i do skutku będziemy próbować.
Jeśli chodzi o mnie to wróciłam do treningów, troszkę zaczynam chudnąć, wracam do starych zdrowych nawyków, ruchu coraz więcej mam smile Trochę odżywam po tej zimie, nareszcie dzień ciekawiej leci. Mam czasem gorsze dni gdy jestem bardzo zmęczona Anteczkiem, ale na szczeście tych dni jest niewiele.
A noce niestety u nas się zmienił, jak Antek przesypiał całe noce tak teraz 4 razy na jedzenie się budzi! o_o

Karolina u nas na komunię też koperty dajemy, najłatwiej w sumie smile Jak tam Oskarek się ma? ile waży?

Marlena jak się macie? bardzo Wam współczuję..

Vendi przepraszam , że to powiem , ale z takiego dziada jak Twój były to żadnego pożytku by nie było, masz szansę ułożyć sobie życie z fajnym facetem, który bedzie wspaniałym ojcem i tego Ci życzę. Pisz do nas czasem choć parę słów :*

Aga gdzie kupujecie ubranka letnie? Podobno w pepco jakieś fajne rzeczy rzucili, szwagierka mi pisała.

Piszcie co tam u Was słychać! Jak się mają mamy i dzieciaki smile

2,353

Odp: mamy w 2017

Czesc Eliza.  Dlugo Cie nie bylo tp fakt!:). Ale Antek juz duzy i tyyyyle potrafi:).
Powiedz co tak krotko na weselu? Czy u Was tak jest. Slub u nas jest zazwyczaj 16-17 aaa wesele po 18 sie zaczyna:). Jak sie mieszka z tata?

Aa ja zalezy gdzie kupuje na codzień ma pare ubranek z pepco. Czesto kupuje jej z h&m, c&a lub smyku.. ogolnie bardzo lubie h&m sporo ma ubranek z tej firmy. Szczególnie lubie myszke minne:).
Uwaga zaczelam odpieluchowywac od wczoraj Werke. Wczoraj do poludnia z 7 razy mi sie zmoczyla. Ale juz jest lepiej dzisiaj na caly dzien tylko 3 razy:).  Duma mnie rozpiera ze tak ladnie zalapala.

2,354

Odp: mamy w 2017

Aga h&m też bardzo lubię smile gratulacje rzeczywiście świetnie sobie Werka radzi. Teraz cieplutko się robi to lada dzień można ją na golasa po dworze puścić smile a wyjeżdżacie gdzieś na wakacje?

Wiesz wesela u nas też są takie jak u Ciebie tylko że my nie mogliśmy być dłużej, bo teściowa wracała do siebie do domu , a to się wcześnie zaczęło bo 0 14 a z kolei spory kawałek mieliśmy - 85 km.
Z tata mieszka się naprawdę dobrze, w ogóle się nie wtrąca, jest cichutko i spokojnie, pomaga mi z Antkiem, obiad ugotuje czasami, czasami na spacer małego weźmie albo wszyscy razem idziemy smile

2,355

Odp: mamy w 2017

Marlena, jak coreczka? Wykryli coś dokładniejszego? Skąd podejrzenia jakiejś choroby metabolicznej? Jakieś objawy? Przepraszam, że tak dopytuję, ale to temat bliski memu sercu...

2,356

Odp: mamy w 2017

Hej
Aga nie wiem czy będę szczępić córkę...ma jedno zaległe szczepienie...chyba już za bardzo się boję..z resztą nie wiem czy jej choroba nie jest już przeciwwskazaniem...rehabilitacja pomoże jej zwolnić chorobę i w miarę funkcjonować...ale to nieuleczalna choroba niestety...
a jak Twoja córka??

Nitka dzięki..jakoś musimy dawać radę
a jak Twoja dzidzia po szczepieniu??z tego co wiem to najgorsze szczepionki które dają najwięcej powikłań to na wzwb , gruźlicę oraz MMR czyli odra,świnka, różyczka
a błonica,tężec krztusiec w 2 m.ż jest zła dlatego bo jak dziecko dostaje w pierwszej dobie konkretną dawkę rtęci to ta w drugim miess. dodaje rtęci  i jest duża kumulacja...rtęćdziała szkodliwie min. pod względem neurologicznym
a czemu mówisz że choroba metaboliczna jest bliska Twemu sercu??chorujesz??
my mamy babdania robione różnymi metodami.kilka już przyszło i wyniki na najgorsze choroby ok...ale wszystkch nie mamy jeszcze

My wjeżdzamy z dziećmi na wakacje w górach...potem jedziemy nad morze...w między czasie rehabilitujemy córkę a synek póki co nie szczepiony i rozwija się wzorowo!!

2,357

Odp: mamy w 2017

Czesc Marlena.. rozumiem ze choroba itd podlamala pewnie Ciebie ale sa wlasnie rehabilitacje.. aa leki?

Weronika załapala chodzenie w majteczkach. Dzisiaj 3dzien. Pod wieczor sie zabawila iii nie zdazyla na nocnik. Ale jest ok wola czy ja sama sadzam Mala na nocnik. 

Co do wyjazdu moze uda nam sie na pare dni wyskoczyc nad morze. Zobaczymy bo wiadomo z kasa krucho.

Co do szczepienia trochę sie boje itd ale ja jestem za tym żeby szczepic. Nie wiem czy teraz tak media nakrecaja czy poprostu cos sie pozmienialo w tych szczepionkach.. Nie wiem. Ciezko sie wypowiedziec na ten temat..

2,358

Odp: mamy w 2017

Marlena - ja jestem zdrowa, ale moja siostra jest chora...

Przypomnisz mi, jakie objawy Cię zaniepokoiły? U nas wszystko niby ok, ale głęboko tkwi ten niepokój...

Po szczepieniach, odpukać, wszystko ok. Dobrze je zniosła, w sumie jak gdyby nic się nie wydarzyło, cały dzień się później uśmiechała itd. Ja dopłacam za tą niby lepszą szczepionkę (5w1), przez co nie kumuluje się chemia jak przy osobnych, które dziecko i tak dostaje podczas jednej wizyty.

2,359

Odp: mamy w 2017

Patrycja ja tez wybralam szczepionke 5w1. Chociaz narazie spokoj dopiero po 5r.z mamy się zglosic.. czeka nas bilans 2latka.

Jezeli mozna wiedzieć na co choruje Twoja siostra ? Ile ma lat?

2,360

Odp: mamy w 2017

Marlena współczuję Wam..
Ja jestem za szczepieniem dzieci i tak mam zamiar robić. Media nakręcają teraz powikłania poszczepienne a tak naprawdę rozmawiałam z kilkoma pediatrami i każdy zgodnie twierdzi, że nie ma badań wiarygodnych które potwierdziłyby takie teorie, a już na pewno nie powodują autyzmu. To moje zdanie. Gdyby ludzie nie szczepili dzieci, to do tej pory umierałyby na tężec, błonicę, krztusiec, a w tym momencie praktycznie nie ma takich przypadków, te choroby zanikły w znacznym stopniu.

Aga to szybciutko Weronika się uczy, super, mniej pieluch będzie szło tongue

A Antek ma lekki stan podgorączkowy od wczoraj,czasem ma temp . tak ok 37,4 . w nocy postękiwał, katar może leciutki, ale na chorego nie wygląda. Ślini się niemiłosiernie, widzę że zęby mu dokuczają, czy katar może być przy ząbkowaniu?

2,361

Odp: mamy w 2017

Cierpi na Mukopolisacharydozę b.rzadkiej odmiany. Szansa znalezienia nosiciela jak jeden do miliona. Aż podejrzewali moich rodziców, że muszą być spokrewnieni... Ma 22 lata.

2,362

Odp: mamy w 2017

Eliza ja na temat szczepienia czytalam ze autyzm powoduje szczepionka na odre swinke rozyczke.. ale wypowiedzial się się jeden lekarz na ten temat. Stwierdził ze dziecko mozna przebadac w kierunku autyzmu po 14 miesiącu  wtedy pokazuje oznaki choroby..
Ja tak jak Eliza jestemza szczepieniem. Kiedys nikt sie niezastanawial tylko szczepil. Ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat


Wieczorem jak mam czas to czasami czytam blog mamyginekolog oraz mama i stetoskop..

Patrycja aa wogole ta choroba jest uleczalna czy chociaz zahamowanie jej??

Eliza tak przy zabkowaniu może byc katar nawet i temperatura. U nas bardziej lagodnie przeszly zabki alee miala stan podgoraczkowy raz .

Super ze tak sie dobrze mieszka z tata. To najwazniejsze ze sie bie spieracie aaa jeszcze pomoze:). Bardzo się ciesze. A Twoja mama czesto Was odwiedza? ?

2,363

Odp: mamy w 2017

Zgadzam się Aga, każdy niech sam podejmuje decyzje smile a tak się zastanawiam, jak szczepienie jest obowiązkowe, a ktoś nie szczepi to są z tego jakieś konsekwencje?
A no właśnie Aga teraz ma normalną temperaturę, jest wesoły, zjadł 130 ml mleczka z kaszką, więc myślę że chory nie jest, a zęby mu przestały chwilowo dokuczać po prostu chyba..ślina litrami się leje. Wiesz moja mama w ogóle nas nie odwiedza, nawet ponad miesiąc nie dzwoniła do mnie.. wczoraj pierwszy raz zadzwoniła i powiedziała że nie miała czasu po prostu 0_0 a ja specjalnie nie dzwoniłam żeby przekonać się kiedy ona zapyta o wnuka..
Super , że macie plany nad morze jechać, bardzo też bym chciała ale podobnie jak u Was, nie wiem czy finanse nam pozwolą. Na pewno jedziemy na działkę do znajomych na weekend nad jeziorko smile
Aga kiedy Wercia zaczęła siadać i raczkować?

2,364

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny !

Tak mi Oskarek pochłania czas plus obowiązki domowe, że nawet nie wiedziałam, że tyle już tu nie pisałam smile

Oskarek waży już 7,5kg jest pogodny cały czas się śmieje, czasem robi podkówkę jak kogoś nie poznaje. Moich rodziców od razu rozpoznaje i wysyła im uśmiech smile W piątek skończył 3 miesiące. Gaworzy, buzia mu się nie zamyka. Wyciąga już sam rączki po zabawki nawet jak leży na brzuszku. Jest bardzo silny. Byliśmy u kardiologa na kontroli, plamka na serduszku po urodzeniu miała 9mm, teraz ma 6 i już coraz mniej ją widać na usg smile Serduszko pięknie rośnie a plamka znika. Nasza pani kardiolog chce nam załatwić wizycie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, na badania specjalistów, być może już wtedy plamka zupełnie się wchłonie i będą to tylko badania kontrolne. Cieszę się, bo oszczędzi nam to jeżdżenia co miesiąc do naszego kardiologa. Zostaniemy zbadani raz i porządnie. A przy okazji zwiedzimy Warszawę, bo nigdy tam nie byliśmy. No, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ja również jestem za szczepieniami, mam podobne zdanie jak Aga i Eliza. Też szczepiliśmy szczepionką skojarzoną. Kolejne szczepienie 14 czerwca.

Eliza rozumiem jak się czujesz jeśli chodzi o Twoją mamę. Moja teściowa była u nas raz na kawalerce i raz na tym mieszkaniu. Ostatnio do mnie napisała na Facebooku kiedy wpadniemy bo się stęskniła. Jakby nie mogła to ona do nas przyjść, jej łatwiej nas odwiedzić niż nam się wybrać do nich. Tym bardziej że ona nie pracuje... Antek rośnie jak na drożdżach i jak super się rozwija smile W Pepco teraz były świetne body na lato, kupiłam kilka Oskarkowi. Co robisz że chudniesz? Siłownia czy bieganie ?

Aga gratulacje dla Werki, mądra dziewczynka! Wiosna i lato to dobra pora na odpieluchowywanie.

Marlena jak reszta wyników u was? Coś jeszcze wiadomo?

Co słychać u reszty? Jakie plany na wakacje ?

My pojedziemy w lipcu na kilka dni nad jeziorko tam gdzie jeździmy co roku. Mieszkają tam dziadkowie narzeczonego więc zobaczą Oskarka, na razie tylko wysyłam im zdjęcia przez telefon.

Byliśmy wczoraj na komunii , daliśmy kopertę smile Myśleliśmy, że posiedzimy krótko, ale Oskarek swietnie się zachowuje poza domem więc wyszliśmy tylko 30 minut przed końcem spotkania po komunii w restauracji smile

2,365

Odp: mamy w 2017

Karolina no to niezla ta twoja tesciowa.  A daleko mieszka?
Powiem Wam ze z moja teściowa się idzie dogadac itd tylko jest upierdliwa. Ja zabraniam cos Werce aaa ona jej będzie pozwalala itd. To mnie denerwuje. 

Super ze plamka się zmniejsza. Nic tak nie cieszy jak coraz lepsze wiadomości. Oskarek będzie dusza towarzystwa:). My dopiero mamy przed soba komunie.

Wczoraj pokupowalam Werce ubranka na lato.. body odchodza w zapomnienie czas na bluzeczki:). Wczoraj tata kupil Werce taczke a dzisiaj robil piaskownice.  Musze przyznać ze zdolny jest.

Karolina z jakiego województwa jestescie ? Chociaż plus ze zwiedzicie Warszawe:).  Ja mysle zeby pojechac do Częstochowy. Dawno nie bylam.

2,366

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny smile

Karolina to Oskar kawał chłopaczka, bo mój Antek 7 miesiąc zaczął z Wagą 8900g smile Pochorował nam się biedny, od zębów.. dziś do lekarza jedziemy.
Bardzo się cieszę, że ta plamka zanika, to znaczy że serce jest całkiem zdrowe tak? Dzięki za zrozumienie Karolina, masz w takim razie podobną teściową do mojej mamy. Przykro jest, bo uważam że obydwie mogłyby raz czy dwa razy w miesiącu wpaść i pocieszyć oko wnukami. A jaka jest w stosunku do Ciebie? a teść?

Aga Ty już możesz szaleć z ubraniami Weroniki, bo u nas nadal królują body tongue

2,367

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny
wiecie co do szczepień...to jest indywidualna decyzja każdego rodzica...ale myślę że warto choć poczytać niezależne źródła czego można się po szczepieniach spodziewać., albo jak to powinno wyglądać żeby skutki zminimalizować..np nie tyle dawek na raz...rozłożyć to w czasie...ja tez nie twierdzę że szczepienia są złe...ale nie ma potrzeby teraz szczepić na choroby które kiedyś powstawały z brudu i tragicznych warunków sanitarno-epidemiologicznych...teraz są inne czasy...ludzie dbaja o higienę, fekalia po ulicy nie płyną tak jak miało to miejsce np. w wielkiej brytanii...
zauważcie również że w innych krajach bardziej rozwiniętych niż Polska nie ma obowiązkowych szczepień a eidemii również nie ma...myślę że to o czymś też świadczy...ale to już decyzja każdego rodzica...nie każde dziekco jest podatne...u niektórych jakieś objawy wyjdą dopiero po latach..u innych nic nie będzie..a niektóre zachorują od razu...różnie....
moje dziecko doświadczyło powikłań dlatego wiem co to znaczy...a nie zrozumie nikt kto chorego dziecka nie ma niestetyt..i oby jak najmniej dzieci chorowało..bo to niesprawiedliwe że takie małe istotki muszą cierpieć...
dziś byliśmy na fizjoterapii i rónież tutaj panie mówią że coraz więcej rodziców zgłasza się z chorymi dziećmi które ewidentnie po szczepionce przestały sie rozwijać...

ale zostawmy ten temat

Eliza i jak Antek byliście u lekarza??

2,368

Odp: mamy w 2017

Marlena ja rozumiem i szanuje rodzicow ktorzy nie szczepia.. dlatego kazdy ma inne zdanie na ten temat.. Rozmawialam.z siostra mojego meza obie mamy corki z tego samego roku.. i Ona powiedziala ze bardzo by chciala aby u nich byly szczepienia.. Jak narazie  jej corka jest nie szczepiona. Kiedys szczepili teraz nie.

Nikt nie chce aby dziecko chorowalo nie mowie tu o katarze.. mojej kolezanki z szkoly synek choruje na zespol leigha. Mozna poszukac w necie nawet byli w dd tvn.

Eliza alee moim.zdaniem.gdy dziecko nosi pampersa to body sa najlepsze.  Chociaz jak nosisz dziecko to plecykow nie widac i ogolnie ladniej wygladaja:).
U nas dzisiaj zimno i pada. Z jednej strony szkoda bo nawet nie mozna wyjsc i dziecko kisi sie caly dzien w domu.
Co u Was?

2,369

Odp: mamy w 2017

Hejka smile

Tak na szybko zaglądam. Aguś fakt - body są urocze i mega praktyczne. Raz założyłam koszulkę Antkowi w te upały w domu i po chwili zmieniłam bo ciągle był goły w sumie tongue wczoraj kupiłam śmieszne body z narysowanymi szelkami i muszką doczepioną big_smile Oj dajcie spokój Antek chory - zapalenie górnych dróg oddechowych, antybiotyki mamy, na szczęście w domu się leczymy

Karolina czy Ty pytałaś ostatnio co robię żeby schudnąć? Ja regularnie biegam, z przerwą na ciążę i po, to wcześniej 3 lata biegałam, teraz już wróciłam na stałe do tego smile

2,370

Odp: mamy w 2017

Aga my jesteśmy z województwa zachodniopomorskiego (chyba wcześniej o to pytałaś wink ). Miasto w którym mieszkamy jest podzielone na stare i nowe i my mieszkamy w nowym a teściowa w starym. Pieszo ma do nas około 10 minut... W stosunku do mnie jest ok, ale ona ogólnie jest dziwną osobą. Jak dla mnie nie dojrzała do tego żeby być mamą a co dopiero babcią... Sam narzeczony mówi, Że nigdy nie czuł się jakby miał taką prawdziwą mamę. Zawsze dla niego i jego siostry najważniejsza była babcia. Teściowa jest typem imprezowicza i lenia - w domu może się kurzyć, może nie być co jeść, ale wino musi być. Eliza pytalas o teścia - nie są razem od około 10 lat, on w sądzie powiedział że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Przykre to, bo nawet Oskarek dziadka nie pozna. Ale ja nie będę za nim biegać, skoro dzieci własnych nie chciał to co dopiero wnuka. Jeszcze bym może usłyszała coś przykrego.

Marlena dobrze że chodźcie na rehabilitację. Mam nadzieję, że będą postępy w rozwoju.

Dzisiaj nasze święto, wszystkiego najlepszego kochane mamusie smile :*

My ustaliliśmy chrzciny, mamy 6 sierpnia. A ślub cywilny i przyjęcie 21go lipca 2018.

U nas dziś pochmurno ale jutro ma być ładne słoneczko. Robią nam dziś zabudowę wreszcie, 2 miesiące czekaliśmy, gdyby nie to że nie wzięłam pokwitowania za zaliczkę to bym zrezygnowała. Ale z drugiej strony wiem, że to solidna firma, bo kiedyś robili nam też na zamówienie szafę na przedpokój.

W Pepco teraz fajne body były dla maluchów za 4,99 smile

2,371 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2017-05-26 11:39:06)

Odp: mamy w 2017

Dziewczyny wszystkiego najlepszego z Okazji naszego Swieta;).

Karolina tak tak pytalam wlasnie:). Tylko chyba pamiec juz nie ta:).

Przykre cos takiego. Ale niestety czestp jest ze zamiast mamy lepsza jest babcia. Chociaz dobrze ze mieli  na kim polegac. Tesc bardzo brzydko zrobil. Naprawdę jestem w szoku ale tak wlasnie jest. Z zona ok moze nie chce miec kontaktu ale dzieci to jednak dzieci one nie powinny cierpiec za zle wybory doroslych.. 

Karolina niedlugo bedziesz nam pisala ze juz jestes po slubie i chrzcinach Oskarka:). Ja zawszw bede powtarzala ze warto nieraz mieć fotografa na przyjęciu.. ja sie ciesze ze wzielam bo nie mielismy czasu robic zdjec. A tak to jest ta pamiatka:).

Eliza pytalas kiedy Werka zaczela siadac. Sama usiadla na początku czerwca tydzien pozniej zaczela raczkowac. Aaa chyba chodzic kolo mebli w  sierpieniu..

Dzisiaj Werka ma dzien marudy odliczam czas do drzemki.

Eliza juz Antek dostal swoja pierwsza marchewke??

2,372

Odp: mamy w 2017

Ooo Karolina a nie chcieliście ślubu w tym roku? super że już wszystko macie zaplanowane smile dużo osób planujecie? zamierzasz mieć sukienkę ślubną czy coś skromniejszego? smile Mówisz, że robicie zabudowę tzn. kuchnię czy jakieś inne meble?
Jaki jest Oskar w ogóle? zauważasz już jakieś szczególne cechy/ upodobania? smile

Aga to szybko już poszło Weronice, jak usiadła to poleciało smile Antek dziś usiadł! ale tak nie z leżenie tylko swoim dziwnym sposobem, kombinuje chłopak. Weź Aga on wcale nie chce jeść warzyw i owoców, nie otwiera kompletnie buzi.. próbowałąm wszystkiego. Pediatra kazała na kilka dni mu przestać dawać a potem próbować do skutku. Teraz jeszcze chory, ma leki doustne więc pewnie będzie zrażony i wcale nie otworzy buzi.. sad

W ogóle Dziewczyny przechodzą kryzys macierzyński jakiś.. nawet założyłam wątek na dziale wychowanie dzieci. Nie wiem co się ze mną dzieje..

Wszystkiego dobrego dla Was :*

2,373

Odp: mamy w 2017

Aga - choroba jest nieuleczalna i postępująca... ;(

Ehh, Gabrysia ma pierwszy katarek. Wlatuje od razu do gardziołka, nie da się ściągnąc przez nosek (tam b.niewiele się zbiera). Narazie czuje się dobrze, jest wesoła i ma apetyt, więc chyba nie potrzebny lekarz? Polecicie coś dobrego na katar?

2,374 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2017-05-27 13:54:07)

Odp: mamy w 2017
Nitka88 napisał/a:

Aga - choroba jest nieuleczalna i postępująca... ;(

Ehh, Gabrysia ma pierwszy katarek. Wlatuje od razu do gardziołka, nie da się ściągnąc przez nosek (tam b.niewiele się zbiera). Narazie czuje się dobrze, jest wesoła i ma apetyt, więc chyba nie potrzebny lekarz? Polecicie coś dobrego na katar?

Nie piszę tego, żeby Cię straszyć, ale tak małe dzidziusie w kilka godzin potrafią mieć zapalenie płuc, bo niestety wydzielina im spływa, one nie potrafią odkaszlnąć jej , katar nalatuje.. z takimi małymi dziećmi zawsze trzeba pojechać na kontrolę i nie brać nic na własną rękę. Póki co zapuszczaj jej wodę morską i oczyszczaj noc, no i ja bym pojechała do pediatry. U nas Antek w pon był lekko przeziębiony a we wtorek rano już zapalenie krtani ze schodzeniem na oskrzela. Poprzednio jak miał 6 tyg w kilka godzin dostał zapalenia płuc, także ja bym była ostrożna i dmuchała na zimne..

Edit:
Dziewczyny pomóżcie. Antek nie chce jeść warzyw, absolutnie nic łyżeczką, wypycha jezyczkiem wszystko, ponad miesiąc mu tak dawałam, ale dziś pediatra mi powiedziała że on jest już za duży by być na samym mleku i może mieć krzywicę jeśli nie będzie jadł już powoli mięska do zupek i w ogóle zupek i powiedziała żebym mu zupę do butelki zrobiła. I jeszcze zapytała czy je deserki mleczne.. co to znaczy? chodzi o jogurty tak?

2,375

Odp: mamy w 2017

Eliza ale Ty dajesz Antkowi jedno warzywko? Moze bardziej zrob plynna marchewke wiecej wlej tej wody z gotowania.. u mnie Werka miala etap gdzie nie chciala zup ani nic. Tylko mleko ewentualnie serek lub kasze manne.. ogolnie slyszalam zeby na początku podac warzywo niz owoc..

W nastepnym tygodniu komunia. Dzisiaj zamowilam sobie koturny. W poniedziałek musze jechac i kupic Werce sandalki na wyjsciq i po podworku.
Dzisiaj bylismy na usg.. ogolnie ciezko bylo jej zrobic. Alr nerki sa prawidłowe,  sledzionq powiększona  (miala ostatnio katar wiec tym spowodowane ) ale najgorsze ze prawdopodobnie ma nad pecherzem przepukline.. musimy isc do urologa dzieciecego ii on dopiero nam powie na 100%.. nie ukrywam ze sie martwie mimo wszystko.

Patrycja nieraz dla spokojnego sumienia lepiej sprawdzic. Mimo ze Werka jest chodzaca i jak ma kaszel czy katar to idziemy.. bo wole wcześniej zareagowac niz za pozno antybiotykiem..
Jezeli masz inhalator to warto zrobic inhalacje z soli morskiej.

Eliza ja tez.przechodze kryzysy nawet czesto. Wiec glowa do gory piers do przodu.. nieraz mysle ze za szybko sie wkurzam. Ale naprawdę siedze ciagle z Werka. Maz pracuje lub pomaga.. chociaz nie powiem z nia mozna tez cos porobić   a ona sobie chodzi lub sie bawi..

2,376

Odp: mamy w 2017

Aga kurczę nie dziwię się, że się stresujesz.. a jest szansa, że jednak tej przepukliny nie będzie?

Wiesz dawałam mu najpierw oddzielnie marchew, ziemniaka, pietruszkę potem mixy z tych warzyw. Następnie jabłko - nic nie chce jeść łyżeczką. Nie otwiera ust. Wczoraj zrobiłam mu mix marchwi , ziemniaka i pietruszki, dodałam sporo wody, masło i do butelki - zjadł w minutkę 100 ml! Czyli mu posmakowało, a po prostu łyżeczka jest problemem. Będę póki co zupę robić do butli a łyżeczką dam jabłko, jakieś owoce, deser. A tą wodę z gotowania warzyw to mogę dolać jako bulion do zupy tak? i powiedzcie mi co oznacza ten deser mleczno owocowy?
Aga jak w ogóle wyglądał jadłospis Weroniki jak miała tak 7-8 miesiecy?

Aga dzięki :* wiem , że jak siedzi się tylko z dzieckiem to czasem zeswirować można.. a nie myślisz o tym, żeby weronikę do żłobka/przedszkola wysłać?

2,377

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny smile

Dawno mnie tu nie było, jak głupia wzięłam zlecenie, a tu dziecko ząbkuje, miesiąc wycięty z życia, więcej takiej głupoty nie popełnię, bo siedziałam po nocach żeby dotrzymać terminu, a i tak zawaliłam...

Karolina, widzę że terminy chrzcinowo-ślubowe już zaklepane, my mamy chrzciny 22 lipca. Musimy potem zrobić obiad w lokalu, bo u nas nie ma miejsca, szykuje się wydatek.

Aga, fajnie, że Wercia się odpieluchowuje, czekam też na ten moment, ale to pewnie za rok u Michałka, chyba też chłopcom dłużej to zabiera.

Chomik, jak u Ciebie? Udaje Ci się znaleźć chwile dla siebie? Ja miałam na nianię na dziś,  i klops, rozchorowała się, miałam iść do fryzjera. Ale mimo to mam dobry humor, może to pogoda i słoneczko tak działają.

Ćwiczę brzuch, bo mam rozejście mięśnia prostego brzucha i nie mogę za bardzo sportów uprawiać. Czasem o północy dopiero mam na to czas, często omijam ćwiczenia bo nie mam siły po prostu. Mama nadzieję, że jednak mi się to zejdzie i będę mogła wrócić do biegania czy do roweru chociaż.

Na weekend czerwcowy jedziemy nad morze, już się nie mogę doczekać, choć pewnie nie odpoczniemy za bardzo z dwójką dzieci. Ale przynajmniej będzie jakaś zmiana  scenerii;)

2,378

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny, podczytuję Was już od dłuższego czasu ale jakoś nigdy nie mogłam się zebrać żeby do Was dołączyć, tym bardziej, że widzę że już wszystkie jesteście dawno "rozpakowane" tongue Ja właśnie zaczynam 33 tc i powoli zaczynam się stresować nadchodzącymi tygodniami. Mam nadzieję, że znajdzie się wśród Was miejsce dla jeszcze jednej ciężarówki i że w końcu rozszyfruje wasze imiona, bo zawsze się gubię big_smile

Czy któraś z Was miała może problemy w ciąży z rozchodzeniem się spojenia łonowego?

2,379

Odp: mamy w 2017

Witaj projektmama smile

Pisz śmiało, 33 tydzień - ani się obejrzysz, a już bobasek będzie na świecie. Wiesz już czy chłopczyk czy dziewczynka?

Ja nie miałam takich problemów, tzn bolał mnie brzuch tak gdzieś od 3 miesiąca i ból narastał, ale nikt nie wiedział czemu, prawdopodobnie chodziło o te mięśnie i bliznę po 1 cesarce. Czytałam tylko o problemach ze spojeniem.  Ja jestem Aga nr 2 wink Aga nr 1 jest prosta do rozszyfrowania, bo ma imię w nicku wink

2,380 Ostatnio edytowany przez London69 (2017-05-31 22:37:12)

Odp: mamy w 2017

Eliza my myśleliśmy o ślubie z chrzcinami, ale jednak wtedy wydatek byłby większy więc zostawiamy na za rok. Osób będzie około 38, wiadomo, że pewnie nie wszyscy przyjdą. Ja chce mieć białą sukienkę, ale krótką smile Jakoś nigdy za długimi nie przepadałam tongue Jeśli chodzi o Oskarka to już teraz mogę zauważyć, że jest obserwatorem, może leżeć na łóżku czy w bujaczku i patrzeć się na mnie 30 minut jak prasuje ubrania, na narzeczonego jak czyści swoje wędki, na babcię jak robi obiad big_smile I siedzi tak spokojnie z otwartą buźką i patrzy od czasu do czasu się uśmiechnie. Wariować lubi z tatą, ja jestem od przytulania (albo raczej moje piersi). Lubi też cisze i spokój, jak za dużo osób do niego mówi bądź nad nim stoi to szybko jest marudny, wtedy bierzemy go z narzeczonym na bok i od razu uśmiech wraca smile
Fajnie, że biegasz , brałaś udział w jakiś zawodach czy to raczej po prostu amatorskie hobby?
Kochana chyba każda z nas ma czasem chwilę słabości. Ja jestem strasznie nerwowa, od zawsze taka byłam. Czasem też szybko się denerwuje jak Oskarek nie chce usnąć czy jest marudny. I dobija mnie też czasem to, że to ja jestem 24h w domu. Kocham synka najmocniej na świecie, ale czasem mam ochotę gdzieś wyjść , wyspać się i dopiero wrócić big_smile To chyba normalne , a to że mamy wyrzuty sumienia świadczy tylko o naszej ogromnej miłości do swoich maluchów.

Aga kiedyś pisałaś że czytasz mameginelolog. Wiesz że poroniła? Ciekawe w którym była tygodniu? Widziałam że miała już brzuszek sad Straszne to.

Patrycja jak tam u was z katarkiem ? Też słyszałam, że u niemowlaków kataru nie można lekceważyć. Dużo zdrówka dla was!

Aga (e) my też robimy chrzest w lokalu. Wyszło nam 68zl od osoby a bedzie ich ok. 26. Masz jakąś zaufaną nianie do Michałka czy zupełnie nową osobę ? smile

Projektmama ja jestem Karolina smile Jak się czujesz ? Jak maleństwo ?

Dziewczyny moje kg dalej lecą w dół, a w spodnie sprzed ciąży nie wchodzę. Tzn. wejdę ale nie mogę się dopiąć tak jakby biodra mi się poszerzyły, możliwe to po ciąży ?

2,381

Odp: mamy w 2017

U nas w porządku. W poniedziałek byłyśmy u lekarza, płucka, krtań, uszka i węzły ok, nawet gardziołko. Nakaz inhalacji solą fizjologiczną, woda morska do noska i ew na noc Nasivin. Dzisiaj już jej prawie nie chlupocze w nosie, tfu tfu smile Za to Tżta zaraziła i teraz on smarka yikes Mnie trochę gardło pobolało i przeszło. Marudzenie przeszło, znów mam kilka minut wytchnienia (od razu wołała jak tylko jej zniknęłam z oczu - pewnie kiepsko się czuła). Choć i tak dużo się śmiała, super sobie pozwalała na wszelkiego rodzaju inhalacje, nieprzyjemne zakraplanie nosa itd... Nie płakała, kiedy męczyły ją gile... Zuch dziewczyna smile

2,382 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2017-06-01 08:41:09)

Odp: mamy w 2017

Czesc.

Projektmama ja jestem Agnieszka. Mam corke Weronike  ktora ma 19 miesięcy smile.

Karolina właśnie czytalam o tej mamieginekolog. Ona na instagramie wrzucila ostatnie zdjecie jak byla w 23tyg. Wiec poronila w 24.. napisala ze narazie znika i nie bedzie pisala.

Super ze Oskarek taki grzeczny. Tlumy zazwyczaj rozpraszaja dzieci. Karolina widze ze mamy podobne charakter.  Tez szybko sie denerwuje ale szybko mi przechodzi..

Aga i ile placicie od osoby? Jak Zuzka w roli starszej siostry?

Bylam u lekarza rodzinnego po skierowanie do urologa. Powiedzial zeby sie nie przejmowac ta przepuklina bo to moze byc cien od pecherza jak i przepuklina. Ze to w starszym wieku sie bardziej diagnozuje. Aai powiedzial zeby isc na NFZ bo tak naprawdę nie wlacza leczenia.  Dopiero jak jest juz duza to przekluwaja.. mowil gdzie w warszawie moge isc ii zebym szukala poradni takiej aby od razu byl lekarz na szpitalu z ta sepcjalizacja.  Wiec kamien z serducha;) 

I mam pytanie do mam starszych dzieci. Czy wasze pociechy boja sie jeszcze odkurzacza suszarki?

2,383

Odp: mamy w 2017

Cześć Projektmama smile fajnie, że dołączyłaś do nas. To Twoje pierwsze dziecko i ciąża? jak się czujesz? będzie córa czy syn? mnie problem spojenia nie dotyczył. Ja jestem Eliza i jestem mamą 6,5 miesięcznego Antoniego.

Aga (E) u nas też ząbkowanie.. plus choroba Antka - miał zapalenie górnych dróg = M A S A K R A. Jeszcze ja się zaraziłam, bo gardło mnie boli i katar dziś mi doszedł o_o
Ale super, że jedziecie wypocząć!! wynajęliście jakiś hotel? daleko macie nad morze?

Karolina Oskar to rzeczywiście prawdziwy obserwator big_smile a chętnie zostaje z kimś innym? Wiesz Antoś też nie lubi tłumów, chyba się wtedy boi ni i przyzwyczajony jest do naszej ciszy i spokoju. Ale tak jak przyjdą jedna czy dwie osoby to się nie boi smile No właśnie ja też mam tak jak Ty - marzę żeby się wyspać , wyjść na jakieś 4 h i wrócić.. może niedługo mi się uda. I to uwiązanie do domu czasem jest trudne. A ktoś Ci czasami zostaje z Oskarem? Tak po ciąży biodra są szersze - mojej siostrze już takie zostały hmm moja waga nie leci w dół niestety.. ale co ja poradzę jak Antek na spacerze max 40 min posiedzi, a z kolei teraz u nas jest też tak że niby ciepło ale wiatr mało co głowy nie urwie i idziemy na 20 min i wracamy..

Wiecie co, Antek nie chce nadal jeść warzyw.. dobija mnie to.

2,384 Ostatnio edytowany przez Elede (2017-06-05 13:24:33)

Odp: mamy w 2017

Hej, co u was słychać?

Eliza, od nas daleko nad morze, cała Polska prawie, jestem ze Śląska. Ale będziemy nocować u kuzyna pod Warszawą i potem ruszamy dalej. Mamy wynajęty pokój z łazienką w pensjonacie. Trochę się jednak denerwuję tym wyjazdem, mam nadzieję, że dzieciaki nie dadzą nam popalić za bardzo wink no i żeby pogoda była...

Aga, co do chrzcin, to jeszcze nie wiem do końca ile za osobę, bo to zależy od wyboru dań. mąż coś bąkał, że to ok 90 zł za os, ale to mi się wydaje dużo strasznie sad Zuzka, jak to ona, raz lepiej, raz gorzej. Ogólnie na plus, ładnie do małego mówi, zajmuje go, jak prosimy, to przyniesie jakieś rzeczy dla niego albo zajrzy czy śpi itp. Ale czasem się złości, bo często jest wieczorem, że oboje domagają się mamy, a mama ma ochotę się rozdwoić, zatrudnić sobowtóra albo wyjść i nie wracać przez tydzień wink Ostatnio np. mówi : Mamo, przycisz Michała, bo ja chcę bajkę oglądać!

A Michałek wyjątkowa gaduła, cały czas coś opowiada po swojemu smile

2,385

Odp: mamy w 2017

Czesc.. Aga to daleka droga przed Wami. Ale ja pamietam nasze wyjazdy i stresowanie sie droga jak Werka zniesie i wszystko poszlo genialnie az bylam w szoku.

Co do imprezy od talerzyka ogolnie nie kojarze ile mniej wiecej sie bierze.  Ale ode mnie z rodziny placili 110 za chrzciny. Gdzie rosol byl skwaszony, barszczu sie nie dalo jesc..
My robilismy z kucharka (taniej nas to wynioslo niz od talerzyka). Kucharka z pomoca wziela 2500 za 85osob.

Super ze Zuzka jest pomocna. To wielki plus jednak. Aa wiadomo jak kazdy moze miec zly humor.

Eliza aa moze sprobuj owoce? Ciekawe czemu Antek nie chce jesc. Albo serek? Musi pracowac buzka trochę.

Dziewczyny u mnie Werka to maly lakomczuszek. Jak ona zjada pomidory, borowki, truskawki az jestem w szoku.  Ciesze sie ze mi nie wybrzydza i zjada.

Wczoraj mielismy komunie. Ale Mala brykala iii sie nie zmeczyla nawet!  Tylko mi nogi spuchly od tego chodzenia za nią.  Jednak to dziecko rozne glupoty do glowy przyjda..

2,386

Odp: mamy w 2017

Cześc dziewczyny!!nie będę się rozpisywac o chorobie córki bo póki co rehabilitujemy się ale stawia opory i nic z tego nie wychodzi.przechodzi bunt dwulatka i jest cieżko...
ja postanowiłam że jak przejdę na mleko dwójkę to wtedy zacznę wprowadzać jedzonko nowe...po pierwsze dlatego ze mam kilka puszek nutramigenu i obawiam się ze jak skosztuje czegoś innego to mi mleka nie będzie chciał pić a po drugie  z tego co się orientuję to WHO ogłosiło żeby wprowadzać od 6 miesiąca jedzonko??ktoś coś słyszał?z resztą wydaje mi się ze nie ma pośpiechu..córce wprowadzałam w 5 miesiącu i wydaje mi się ze nie musiałam tak szybko...

Eliza a jakie warzywa dajesz??sama miksujesz??czy kupne słoiczki??może Twoje warzywka byłyby lepsze??jakbyś znalazła z jakiegoś pewnego źródła albo może sąsiadki z ogródka??spróbuj sama zrobić..moim zdaniem całkiem inny smak niż te ze słoika..w każdym razie córka nie przepadała za gotowcami...i nie poddawaj się..daj kilka dni przerwy i spróbuj jeszcze raz...odpusc brokuła...lepiej daj marchewkę, dynie i innne lepsze w smaku:)

Nitka współczuję choroby...kurcze takie maluchy muszą chorowaC:/

Witaj projektmama:)Mam na imię Marlena mam 28 lat i mam dwójkę...córkę 2 lata i synka 5 miesięcy:):)
do rozwiązania tuż tuż:)masz już wyprawkę??

Karolina w mojej rodzinie zrobili wesele z chrzcinami...córka miała 3 lata wtedy bo żyli bez ślubu i ksiądz nie chciał ochrzcić bez ślubu to tak sobie wymyślił, generalnie im dał ultimatum..więc...w każdym razie córka się strasznie darła...za długa ceremonia...najpierw ślub potem chrzest...niewypał totalny...i wydaje mi się że chrzciny to święto dziecko...a nie że dwa w jedym się robi

Aga ja się boję dawać truskawki..niby te gotowe deserki są tez truskawkowe...ale samych truskawek się boję, chyba  poczekam jeszcze

Aga(E)tak to jest przy dwojce dzieci..ja np. jak kąpie synka w wanience na stole bo musze mieć wysoko to córa zawsze coś ode mnie chce..i to wygląda tak że trzymam synka i go kąpie a córka wisi u nogi i za nogawkę mnie ciągnie bo tez chce się kąpać..a mnie szlaczek trafia

aHa Karolina biodra często się poszerzają:)ale lepsze i seksowniejsze to niż tak jak u mnie stopa większa o rozmiar po każdej ciaży heh:)idę spać dziewczyny bo padam na twarz:)

2,387

Odp: mamy w 2017

Marlena czemu sie boisz dawac truskawki? Weronika zjada kazdy owoc zaczynajac od jablka aa konczac na arbuzie smile. Ciesze sie ze lubi warzywa owoce. Jak narazie nie mam problemów z jedzeniem.. oczywiscie zje i frytki ale od wielkiego dzwonu..
Juz Werka w zeszlym roku zjadala truskawki

Moja Werka tez nie lubila sloikow plula i sie darla.. poza tym wolalam sama ugotowac bo sloiki to jednak fortuna smile. Ale sa i dzieci ktorym pochodzi wlasnie smak takich słoiczków..

Marlena to chyba normalne ze corka buntuje sie przy rehabilitacji. Napewno jej przejdzie.. ale chodzicie prywatnie czy na nfz? I ile godzin w tyg?

Aaa i jest maniakiem lodow. Uwielbia..szczerze w ciazy lody to byla moja mania. Moglam jesc i jesc. Widac ma moje smaki z ciazy smile

2,388

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny :*

Ja robię Antkowi sama miksy, nie daję mu gotowych słoików. Generalnie dzieci karmione mm mogą rozszerzać dietę od 5 mc, natomiast karmione piersią od 6 mc. Ale najlepiej skonsultować to z pediatrą.
Ostatnio chętnie zjadł ziemniaka, jabłko. Wczoraj kolejny dzień próbuję mu dać banana ale średnio mu idzie. Ziemniaka zjadł wczoraj może 2 łyżeczki. Dziś próbujemy kolejny raz marchew i ziemniak, jak nie pójdzie to jadę kupić dynię. Mam też w domu kalafior. Bardzo mnie irytuje ta sytuacja i mam już dosyć. Jak sadzam go na bujaczek i zaciska mi usta to w duchu szlag mnie trafia, tyle gotowania , prób po to żeby wszystko wyrzucać hmm

2,389 Ostatnio edytowany przez London69 (2017-06-13 21:19:04)

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny! W końcu się zebrałam żeby tu napisać. Oskarek już smacznie sobie śpi, więc mam czas.

U nas wszystko dobrze, ostatnio była bardzo ładna pogoda, zaczęłam wychodzić z Oskarkiem na dwór 2x dziennie, jak narzeczony miał wolne to robiliśmy sobie wycieczki nad jeziorko, grille itp. Byliśmy też na 18stce siostry narzeczonego, wypiłam drinka i drugiego oddałam, jakoś już mi tak nie smakuje alkohol. Resztę nocy leciałam na Lechu Free tongue To była pierwsza noc Oskara z moją mamą, oboje świetnie sobie poradzili. My koło północy musieliśmy przyjść do domu, bo zaczęło mi mleko lecieć big_smile Całe szczęście młodzież już była troszkę po %% więc nikt nic nie zauważył haha, całe szczęście że balety były tylko po drugiej stronie ulicy od nas. Oskar obudził się mamie po północy, dostał butelkę z moim mlekiem i mama musiała mu położyć koło główki moja koszulkę i dopiero zasnął smile Musiał jednak poczuć mój zapach. Do domu wróciliśmy po 2giej. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, pojedliśmy, potańczyliśmy.

Oskarek ma skazy białkowe, więc zupełnie muszę odstawić póki co mleko krowie i jego przetwory sad W dodatku ma hemoglobine 11,6 więc tak nie jest najgorzej ale mogłoby być lepiej. W związku z tym nasza pani doktor od przyszłego tygodnia, tj. po 17tygodniu życia, zaleciła zacząć wprowadzać warzywka. Teoretycznie mógłby być na samej piersi do 6go miesiąca ale po co go szpikować żelazem, lepiej zacząć je wprowadzać w pokarmach. Oczywiście to będzie tylko dodatek , dalej głównym żywicielem będzie cycus. Zanim zaczniemy wprowadzać po te kilka łyżek to trochę zejdzie... Jutro idziemy na szczepienie, znów to ja się stresuje.

Aga fajnie że z tą przepukliną co nie co się u was wyjaśniło. Jesteś spokojniejsza pewnie smile

Eliza moja mama często zostaje z Oskarkiem. On jeśli jest najedzony w dzień to świetnie sobie radzi beze mnie smile Gorzej w nocy, bo jednak butelka to nie to samo co cycus. Nie dziwię Ci się, że cała się gotujesz jak Antek nie chce jeść... A może bardziej rzadkie rób mu te posiłki i spróbuj dac z butelki taka jakby zupkę ? Chociaż prędzej czy później i tak będzie musiał nauczyć się rzuć i jeść z łyżki...

Aga (e) a do jakiej miejscowości nad morze się wybieracie ? Od nas nad morze jest 1-1,5h drogi.

Marlena zgadza się, jeśli dziecko jest karmione piersią to powinno się w 6 miesiącu wprowadzać pokarmy stałe. No chyba że jest potrzeba wcześniej oczywiście za zgodą pediatry - tak jak u nas.

A jeszcze chciałam wam powiedzieć, że Oskara już na dłużej samego zostawiać nie mogę, bo tylko fika z pleców na boki, na brzuch i z powrotem na plecy big_smile Jest bardzo silny, jak mu podam rękę to już chce się podnosić...

2,390

Odp: mamy w 2017

Hej.

Karolina wyjscie bez dziecka jest super pomyslem smile. Oczywiscie jezeli mamy z kim zostawic. Tak naprawde odpoczywa sie psychicznie i fizycznie. Jestes steskniona i patrzysz na wszystko zupelnie inaczej smile.

Ja sie rozchorowalam w tamtym tyg zlapal mnie bol gardla. Tak silny ze nie moglam jesc ani piv. Cale cialo mnie bolalo kazda kosc. Nie mialam sily zajmowac sie Werka. Robil to moj maz ewentualnie troche mama.. i ledwo co skonczylam antybiotyk od nowa lekki bol gardla i strasznie bola mnie plecy. Jestem wykonczona. Boje sie ze zaraze Werke.. ta pogoda w kratke jest. U nas zaczal sie sezon truskawkowy.

Eliza moze wprowadzaj cos na bazie mieska dla Antka?
Chodzi tez o to zeby pracowal buzka przy jedzeniu.

Super ze rozszerzasz diete Oskarkowi od czego zaczynacie?
Nie martw sie. Ja na mysl o szczepieniu tez sie stresowalam. Na szczescie wszystko bylo ok.

2,391

Odp: mamy w 2017

My po szczepieniu, oczywiście był płacz, ale krótko i po wszystkim. Wieczorem Oskar był trochę marudny, temperaturę zmierzyłam to było 37,8 więc w razie czego dałam mu czopek gdyby w nocy miał gorączkować. Ale spał ładnie, obudził się o północy i 4 na jedzenie i do 8:30 pospał. Dzisiaj wszystko jest ok, ładna pogoda więc jedziemy zaraz nad zalew szczeciński pospacerować smile Oskar waży 8150g yikes

Aga to straszne chorować przy dziecku, dobrze że mąż Ci pomagał. W jakim wieku jest Twój mąż? Nie pomysł sobie broń Boże, że jestem wścibska, po prostu czytając Twój post jakoś przeszła mi taka myśl czy jesteście w podobnym wieku, czy może starszy czy młodszy smile Werka nie zarazila się od Ciebie?
Zaczynamy nowe smaki od marchewki, później chce dac brokuła, dynie, buraczki... Po kolei żeby zobaczyć w razie czego czy coś uczula. U nas też są już truskawki i chyba przesadziłam trochę z ich ilością, bo Oskarek dostał takie pojedyncze kropki na brzuszku... Ja zrobiłam kompot z truskawek smile A wy jak je chcecie spożytkować ? Werki nie uczulają?

2,392

Odp: mamy w 2017

Taka temperatura jest normalna zazwyczaj po szczepieniu. Werka tez miala troche wyzsza..

Maz ma 27lat. Wiec miedzy nami jest 3lata roznicy.  Wczoraj rozbolala mnie nerka. Cos czerwiec jest dla mnie pechowy heh. My pozniej idziemy do kosciola bo mamy jeszcze msze za dziadka.

Aa my truskawki zalezy jemy albo w calosci z Werka lub robimy zwykle musy ucieramy smile. Sa pyszne.
Werki jak narazie nie uczulaja..

Ja tak samo dawalam pojedynczo warzywka w razie czego zeby wiedziec co uczulilo. U nas przysmakiem Werki byla dynia. Musze chyba znowu cos z dynii ugotowac:). Za to nie lubila za bardzo brokula

2,393

Odp: mamy w 2017

Karolina rewelacyjnie, że byliście sami na imprezce big_smile a ktoś z Waszych znajomych ma dzieci? my póki co nie możemy sami wyjść na imprezę hmm nie ma kto zostać z Antkiem, zresztą on tak fatalnie śpi że nie zostawiłabym go. Budzi się nam po kilkanaście razy a to na jedzenie a to po smoczka itp. a wstaje o 4 rano hmm ząbkujemy cały czas.. jeśli chodzi o dietę to robię mu i zupki i na łyżeczkę papkę i nie idzie.. je parę łyżeczek jabłka.. dziś mu dałam gruszkę to też troszkę zjadł. Ostatnio wypił mi 60 ml zupy , ale z kolei od tamtej pory minęło ze 4 dni  i nie chce już ani jeść z łyżki ani pić. Ręce mi opadają dziewczyny.. przecież musi jeść witaminy, mam nadzieję że chociaż te parę łyżej coś daje. Z mięsem dawałam mu miksowaną zupę i tak pluł że ani grama nie chciał
Karolina Oskar duży chłopak, oby jadł chętniej niż Antek smile

Aga a jak gotowałaś zupki Werce? powiedz mi dokłądnie bo może ja jakiś błąd popełniam..

2,394

Odp: mamy w 2017

Eliza ja mysle ze Antka nie interesuje jedzenie warzywek. Bo sama.napisalas ze zjadl pare lyzeczek jablka, gruszki..

Na poczatku gotowalam marchewke potem blendowalam iiii troche tej wody z gotowania dodawalam tak robilam.z kazdym warzywem.. . z czasem zaczelam wrzucac listek laurowy, ziele angielskie..

Moze to chodzi bardziej o smaki jednak.. Werka potem miala taki etap ze zupek niee. Tylko mleko, serki, kasza manna owoc.

2,395

Odp: mamy w 2017

no to ja Aga robię tak samo, gotuję warzywa, blenduję, dodaję wody z gotowania i masło albo olej rzepakowy.. Ja mam nadzieję, że on po prostu może nie jest jeszcze tak mocno tym zainteresowany, może jak usiądzie w foteliku do karmienia to wtedy to ruszy. hmm

2,396 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2017-06-21 10:44:59)

Odp: mamy w 2017

Hej, co u Was?
Nasza Gabi skonczyła 5 msc... Probuje siadać (podnosi się, robiąc brzuszki, musze ją tylko przytrzymać za rączki) i strasznie preży sztwno nożki kiedy chce ją posadzic czy położyć, do stania... Bardzo silne ma nogi, jestem w szoku! Cieszy się wtedy nieslychanie, że może chwilę "postać" jak my. Śmiejemy się, że najpierw zacznie chodzić, a dopiero potem siadać i obracać się porządnie big_smile Wprowadzam zupki i warzywa, bardzo średnio nam to idzie... Wszystko laduje poza smile Uwielbia być w centrum zainteresowania, wtedy to złote dziecko... A tak to "marudzi" wink Wczoraj bylismy z Tż i przyjaciołmi nad jeziorkiem, przesiedzieliśmy razem z małą 4 godziny! I dała radę tyle czasu "bez cycusia" i jej łóżeczka smile Pięknie też wszystko chwyta obiema rączkami i po wszystko sięga (jak jest poza zasięgiem wzroku to wygina się w tym kierunku i też coraz sprawniej chwyta). Bawi się stopkami. Tylko nie chce się przewracać na brzuszek i odwrotnie. Próbuje, ale potem rezygnuje. Ogólnie bardzo nie lubi leżeć na brzuszku. Jest strasznie słodka, ma takie drobniutkie usteczka, przeuroczy, dziewczęcy uśmieszek i długie rzęsy i do tego te duże oczka smile Prawdziwa kokietka smile Koleżanki mają same chłopaki i widać znaczną różnicę w płci już smile Aż chce sie ją schrupać z tym dziubusiem.

Dziewczyny, mam pytanie, jaką metodę anty stosujecie?

2,397

Odp: mamy w 2017

Hej

Wróciliśmy z wakacji, nie było tak źle, najgorsza podróż. Dzieci nad morzem miały się świetnie, Michałek spał cały czas, Zuzka bawiła się albo na plaży albo na placu zabaw przy pensjonacie. Pogoda nawet dopisała, choć mogłoby być lepiej.

Nitka, fajnie Gabi sobie radzi smile Michałek z kolei uwielbia się przewracać na brzuch, tylko że potem leży, macha rękami i nogami i się złości, bo już chciałby pełzać, a mu  nie wychodzi. Trzeba z nim bardzo uważać, bo potrafi błyskawicznie się obrócić na przewijaku czy na łóżku. W wózku - gondoli też z uporem maniaka chce się obracać.

Chomik, ja jeszcze nie zaczęłam rozszerzać diety, ale już na dniach się za to zabiorę, będę zdawać relację jak idzie.

W ogóle to ciężko mi się zmotywować do czegokolwiek, dziecko za chwilę będzie miało pół roku, a mnie brzuch boli i boli, mam już dość. Na pewno noszenie dziecka nie pomaga, do tego muszę zawsze rano odwieźć Zuzkę do przedszkola razem z Michałkiem, bo co z nim zrobię, mąż już od rana w pracy, a tata nie może na razie jej odwozić.

Co u was, też takie upały?

2,398

Odp: mamy w 2017

Hej dziewczyny, mam termin na 23 listopada, brzuszek już powoli się zaokrągla. Mam pytanie do Was: w ogóle myślałyście albo chodzicie do szkoły rodzenia? w mojej małej mieścinie nie ma nawet szkoły, a bardz mi zależy na dokształcaniu się, bo to wiecie, moja pierwsza ciąża. Koleżanka na forum polecała Prenalen zamiast tej zwyklej stacjonarnej, sie zapisałam i jest okej. Miałyście podobną sytuacje?

2,399

Odp: mamy w 2017

Hej. Patrycja moja Werka tez ma dlugie rzesy (po tacie) ii ciemno brazowe oczy..

Gabi juz duza i silna dziewczynka:).
Ile razy wstaje w nocy??

Patrycja ja stosuje tabletki antykoncepcyjne od roku.   Karmisz piersia? Masz na mysli konkretna metode anty?

Aga wypoczelas ? Akumulatory naladowane? Odpoczywasz chociaz jak Michal ma drzemke??

Witaj noola. Ja nie chodzilam do szkoly rodzenia wiec nie pomoge..ale w trakcie porodu  polozna mowila co mam robic jak oddychac.

Sluchajcie dzisiaj.przyszla do mnie paczka z hm. Czesto tam kupuje zamawiam. Wiadomo lapie te punkty. Dzisiaj przyjechal kurier ze ma do mnie paczke z hm ma zdziwiona bo nic nie zamawialam. Ale mowi ze jest oplacona itd bo ona jest z Italii wiec moze jakas nagroda. Ok.odebralam moje dane troche zmienione alee moga inaczej napisac zamiast Agnieszka bylo agnieszta. Moj adres domowy. I byl tam telefon zwykly na klawiature za 120zl. Zadzwonilam na infolinie i zapytalam. Okazalo.sie ze DPD namieszalo i paczka.miala byc na Wegry:).. oczywiscie odesle ten telefon ktos na niego czeka. HM ma mi zwrocic koszt za kuriera.

2,400 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2017-06-21 23:49:55)

Odp: mamy w 2017

Mam na mysli rodzaj antykoncepcji - czy prezerwatywy, czy pigułki, czy np spirala.

My narazie jechaliśmy na gumkach, ale oboje tego nie cierpimy, od razu nastrój siada, ja niewiele czuję... Wczoraj gin przepisał mi wiec Limetic (odpowiednik Cerazette), ponieważ karmię piersią (i zamierzam jak najdłużej), a do tego niebiezpiecznie reagowałam na dwuskładnikowe. Ale jak sobie przypomnę te niekończące się krwawienia po Cerazette sad

Najlepiej nam było z metodą objawowo-termiczną plus testy owylacyjne, ale jak długo może wracać stabilizacja po ciąży? Zwłaszcza, jak karmię piersią - pewnie bardzo długo... Może więc pobiorę tabletki anty z rok, a potem zobaczymy...

A Gabi budzi się w nocy raz, ok 3-4:00 i potem już śpi ze mną w łóżku do 7-8:00, cyckając mnie co jakiś czas big_smile Ale zasypia grubo po 22:00... Czasem i do 23:00 "szaleje", ale wtedy czasem i do 9:00 przyśnie.

Nie wiem, jak określić jej kolor oczu - w srodku ma piwne (nieco piwno-zielone) a otoczkę niebieską. Ja mam niebieskie a Tż piwno-zielone i mocno się zmieszało. Karnację przejeła po ojcu (ma leciutko sniadą, nie blady), pytają mnie, czy ją opalałam smile

2,401

Odp: mamy w 2017

Cześć Dziewczyny smile
U nas brak czasu kompletnie, dni lecą jak szalone. Antoś raczkuje - włazi wszędzie gdzie się da, siedzi pewnie, jest niesamowicie cudownym chłopcem. Ciągle uśmiechnięty, spokojny choć niezwykle energiczny i żywiołowy- minuty nie usiedzi. Dużo czasu spędzamy na kocu na dworze smile u nas jest problem  rozszerzaniem diety i przez to , że Antek nie chce jeść to budzi się często w nocy i o 4 wstaje hmm ale lekarz zalecił słoiki skoro nie chce jeść ugotowanych warzyw przeze mnie , i choć jestem ich przeciwniczką, to wczoraj zjadł słoikową zupę! a dziś dzięki temu wstał w nocy tylko raz i spał ciągiem do 5.10 także mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą smile
Dziś tylko o sobie, cieszę się że wszystko u Was dobrze, dzieciaki Wam rosną i się rozwijają smile Jedyne co Wam mogę polecić to kładźcie dzieci jak najwięcej na brzuchu mimo że nie chcą - wyćwiczą sobie wtedy mięśnie i będą silniejsze. No i lepiej będą mogły oglądać świat smile

2,402

Odp: mamy w 2017

Hej.

Eliza super ze Antek rosnie i jest usmiechniety. Nic tak nie cieszy jak zdrowe i szczesliwe dziecko. Aaa ciagle rece i placz.

Aa nie przejmuj sie tym ze Antek woli zjesc sloiczek. Widac ma inny smak. U nas bylo na odwrot sloik nie aaa to co ja zrobilam to bylo super..
Za jakis czas sprobuj dodac moze pol sloika i pol tego co Ty zrobilas. Taka mieszanka nie zaszkodzi smile. Aaa potem bedziesz mogla wiecej dodac swojego mniej sloiczka. Moze Antek wtedy sie przekona

2,403

Odp: mamy w 2017

Hej Aga smile no właśnie będę go tak stopniowo przestawiać. Oj on ciężki jest z tym jedzeniem, dziś znowu wszystko be. Eh czasem to już płaczę z bezsilności.
A co u Werki? Jak spędzacie wakacyjny czas?

2,404

Odp: mamy w 2017

Eliza ale pozniej za to moze miec super apetyt smile. Takze nie ma co sie martwic.

A u nas pracowicie. Mamy truskawki wiec pracy troche jest. Werka dzielnie chodzi i pomaga ewentualnie sie bawi. Zaczyna troche mowic. Nowe slowa zadziwia nas.. Meza siostry sa wiec ma raj. Jak widzi to mowi mniam mniam iii sobie z nimi je kolacje.

Mnie meczy kaszel okropny. Czasami jak mowie to mnie zatyka. Mam skierowanie na przeswietlenie.

Ja tez czasami placze. Nieraz nie mam sily aa tyle wkolo do zrobienia.

2,405 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2017-06-25 20:03:32)

Odp: mamy w 2017

Mam nadzieję Aga, dziś zjadł bardzo ładnie smile

O to rzeczywiście macie co robić, a dużo tych truskawek? na długo siostry przyjechały? Aga na pewno jest Ci ciężko wierzę. Człowiek czasami nie ma sił i psychicznie i fizycznie , na szczęście mniej jest takich dni ciężkich. :* A jak między Tobą a mężem?

Dziś Antek podparł się o mnie i wstał, myślę że tydzień dwa i całkiem będzie sam wstawał. smile

Posty [ 2,341 do 2,405 z 2,579 ]

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024