Cześć
Vendi, ta zamartwica brzmi bardzo groźnie, ale napisałaś też, że malutka jest radosna i energiczna, mam nadzieję, że tylko poród był taki dramatyczny, a teraz już ok?
Paulina, chodzimy na spacery, ale jak jest tak co najmniej zero stopni, jak mróz, siedzimy w domu, albo też go weranduję. Mam bardzo ciepły kombinezon, ma na gołe ciało bodziak i półśpiochy, na to śpioszki i kaftanik, pod szyję chustka, kombinezon, na to przykrywam pieluchę flanelową i osłonkę wózka. to wszystko, sprawdzam czy ma ciepły kark. Często ma chłodną buzię, ręce i stopy, ale tym się zbyt nie przejmuję. Niemowlęta. mają jeszcze słabe krążenie, stąd zimne rączki czy stópki. Podobno powinno się zakładać niemowlęciu o jedną warstwę więcej niż dorosłemu.
Co do karmienia, to mi pediatra przy córce mówiła, żeby nie dawać cały czas do piersi czy butli, bo mleko nie ma jak wtedy się strawić. Dawać jeść co 2, 3 godziny, jak dziecko długo spało i miało dużą przerwę, ze 4, 5 godzin, można nakarmić raz i potem np. za 1,5 godz. Mój zjada najwięcej 130 z butli, a chłop z niego duży, ma już 5300 gr.
Sama nie wiem, bo niby niemowlę na piersi powinno jeść na żądanie, nie wiem do jakiego wieku, z Michałkiem mamy z reguły 8 karmień, czasem 10, widzę, że jest głodny, to daję pierś nawet jak jadł godzinę temu. Tylko z nim jest prościej, nie ma kolek, czasem ulewa, ale jakoś widzę, kiedy jest głodny, a kiedy chce się przytulić albo ponosić.
Mam dwójkę dzieci po cc, jedno miało kolki i źle spało, dużo płakało, a drugie nie ma kolek i śpi lepiej, mniej płacze. nie ma chyba reguły.
A Zuzi bardzo schodziła skóra, najpierw miała bardzo brzydki trądzik niemowlęcy ze 2-3 dni, potem skóra się łuszczyła. Michałek też przez moment tak miał, skóra schodziła aż się sypało z ubrań, ale to jest normalne, skórka dojrzewa, tak samo włoski się wycierają i wyrastają nowe. myjemy małego w emolium i na razie niczym nie smarujemy, ma gładką skórę, nie suchą, a jak będzie trzeba, to mam emolium do smarowania od Zuzi.