Niepalący kontra palacze - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 4 5 6

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 331 z 331 ]

326

Odp: Niepalący kontra palacze
adiaphora napisał/a:

ja jestem niepalaca, ale jestem za tym, aby jednak na wlasnym balkonie człowiek mógł wypalic papierosa, kurcze, bez przesady, ile tego dymu może wlecieć komuś przez okno? Śladowa ilość, bo większość się rozplynie w powietrzu zanim doleci. Dymek z papierosa nie ma wielkosci chmury atomowej. Myślę, ze niektórzy maja nadwrażliwy węch, stad będzie im przeszkadzać zapach nawet z kilometra. Jak ktoś będzie palił w domu siedząc przy oknie to tez niedobrze.
A komuś może przeszkadzać zapach Twojego prania na balkonie i co wtedy? wink

Co Ci mam powiedzieć? Śmierdzi i tyle. Jak śmierdzi to nie zasniesz. Z resztą ja nie pale. Dlaczego mam mieć dym tytoniowy w mieszkaniu?

Zobacz podobne tematy :

327

Odp: Niepalący kontra palacze

no niestety, życie we wspólnocie rodzi takie komplikacje, zawsze cos komus może przeszkadzać. U mnie jest zamknięte podwórko i mam taki hałas jak dzieciarnia wylegnie na tych swoich rowerkach i hulajnogach na ten dziedziniec z kostki,  ze głowa od halasu odpada. Muszę zamykać okna i balkon, jak chce obejrzeć tv.. O darciu japy jakby ich kto ze skory obdzieral juz nie wspomne.. I co mam zrobić?  Mieszkańcy wymogli na spółdzielni, ze jest zakaz gry w piłkę i to wszystko, co dało się zrobić. Dzieci maja prawo bawić się ina podworku i jezdzic na rowerkach a ze przy tym halasuja to taka ich natura... Podobnie jest z paleniem na balkonach, w większości jest to dozwolone a jak nie to i tak niewiele można zrobić jak ktoś nie przestrzega. Wszystko zależy od dobrej woli lokatorów.

328

Odp: Niepalący kontra palacze

No właśnie życie we wspólnocie, jeden pali, inny ma wrzeszczące dzieci, inny chleje, inny się poci, innemu wali z gęby, ten robi remont jak my chcemy spać, a jak tamten chce spać to inny odkurza, no cóż opcje są dwie zaakceptować wady ludzi dookoła, albo ze wszystkimi się kłócić ;p

329

Odp: Niepalący kontra palacze

Jeśli sąsiad na balkonie tylko pali, to pół biedy. Gorsze są fleje, które strzepują popiół lub w ogóle wyrzucają całe pety prosto z balkonu, bo nie chce im się stanąć na balkonie z popielniczką. big_smile Niestety miałam taki przypadek, gdzie 2 razy dziennie musiałam sprzątać swój balkon, bo pan dres z piętra wyżej był zbyt leniwy, by trafiać do kosza. big_smile Koniec końców po miesiącu interwencji (nie tylko z mojej strony) pan dres zniknął z wynajmowanego mieszkania. Całe szczęście. Jasne, że nie ma się co za dużo czepiać sąsiadów, ale są też takie sytuacje, gdzie wystarczyłoby trochę kultury i można się dogadać.

330

Odp: Niepalący kontra palacze

oj tak, to prawda. Ale jeśli ktoś nie sprząta popielniczki, to te pety latają wszędzie.

331

Odp: Niepalący kontra palacze

zdecydowanie nie znoszę takich niechlujów o jakich wspomniała Cslady. A już podnosi mi się ciśnienie jak widzę gdy na przystanku palacze rzucają peta na chodnik choć obok stoi kosz. Normalnie mam ochotę podnieść tego kiepa i wrzucić im za kołnierz. I to wcale nie są zawsze jakieś lumpy tylko tzw. normalnie wyglądajcy ludzie. Albo wyrzucanie niedopałka z jadącego samochodu. Czy w ogóle rzucanie jakichkolwiek śmieci na chodnik czy ulicę. Jakim to trzeba być troglodytą chowanym w dziczy... Słów brak. No organicznie wręcz nie trawię takich parszywych i niewychowanych śmieciuchów. Dobrze, że jest zakaz posiadania broni bo strzelałabym chyba wink

Posty [ 326 do 331 z 331 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024