moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 37 38 39 40 41 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,471 do 2,535 z 15,029 ]

2,471

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Nic nie usprawiedliwia zdrady, ani zaburzenia zdradzającego, ani złe traktowanie przez męża/żonę, ani nawet wcześniejsza zdrada współmałżonka.

Zgadzam sie, masz racje. Zabraklo mi odwagi zeby wczesniej powiedziec "dosyc, nie mam wiecej pomyslow na poprawienie naszego zycia a to co mamy jest nie do zniesienia, chce rozwodu ". Ale to tez nie jest proste jak sie ma dzieci i rozchwiana psychikę.

Zobacz podobne tematy :

2,472

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Tak Mag, rób co trzeba i nie miej już żadnych sentymentów.
Będziemy Cię wspierać. Nie odkryj się tylko przed mężem larwy z dowodami, bo jej wychlapie a ona Twojemu mężowi.

2,473

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

nie miej już żadnych sentymentów.

To jest strategia, której się będę trzymać. Ja dostałam już dawno od mądrych ludzi wskazówki, co powinnam robić, ale byłam zbyt osłabiona wtedy i ciągle wierzyłam, że to wszystko to nie jest prawda.

No i ufałam, że na tym świecie dotrzymuje się słowa. Ufałam ... kłamcy. hmm

Czas działa w takich sytuacjach na niekorzyść.

Nie mam do siebie pretensji, robiłam tak jak uważałam, że powinnam zrobić, ale kuźwa jak w tej chwili żałuję!

Zaoszczędziłabym sobie tyle trudności. Mnie też potrzeba było czasu i kopa w 4 litery, żeby mi klapy z oczu spadły.

Wczorajsza jej bezczelna obecność to była ta kropla, która przelała czarę goryczy.

2,474

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

No i ufałam, że na tym świecie dotrzymuje się słowa. Ufałam ... kłamcy. hmm

Każdy postrzega ludzi przez swój pryzmat - Ja jestem uczciwa, więc dlaczego ktoś chciałby mnie oszukać? *

Nie znam szczegółów - spotkanie z tym panem jest ważne w Twojej sprawie?
Jeśli nie, odpuść i nie odkrywaj się.
Jeśli tak, zrób to, ale nie odkrywaj się.

* Ja też poszłam na rękę otumaniona obietnicą, że wszystko będzie kulturalnie i w porządku.

2,475

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Nie znam szczegółów - spotkanie z tym panem jest ważne w Twojej sprawie?
Jeśli nie, odpuść i nie odkrywaj się.
Jeśli tak, zrób to, ale nie odkrywaj się.

Tak, jest ważne. Planuję go powołać na świadka.

2,476

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Rozumiem Cię Mag, ale tak jak mówisz, zrobiłaś to na co starczyło Ci sił w tamtym momencie.
I mamy prawo do błędów, nie jesteśmy robotami.
Mnie zajęło dużo czasu, żeby zrozumieć, że nie da się być doskonałym.
Mam prawo się pomylić, bo jestem człowiekiem.

2,477

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Piotrek dobrze, że masz świadomość tego za co Ty odpowiadasz, to pozwoli pójść Ci do przodu i nie nawalić więcej.
Najgorsze to iść w zaparte i oszukiwać siebie, ale też uwaga nie bierzmy nie swoich win na siebie.
Ja piszę tu ogólnie, bo przecież nie znam dokładnie Twojego życia.
Wiem jedno każdy odpowiada za swoje winy - Ty za swoje, a żona za swoje.
Powinno być tak, że jeżeli widzisz że nie da się uratować małżeństwa, bo przecież nie da się chcieć za drugą osobę, to należy się rozstać.
Niestety tu zaczyna się tragedia dzieci. Nie będę rozwijać tego tematu.
Być może kiedy żona straciłaby Ciebie, zobaczyłaby co się stało i dlaczego. Może nawet wtedy zaczęłaby sama walczyć o Ciebie. Tak się często zdarza.
A tak Ty zostałeś tym zdradzającym. Ona z tego co zrozumiałam też.
Mogło być też inaczej - gdyby ta druga została Twoją kochanką, to Ty byłbyś dzisiaj klasycznym zdradzaczem, oszukującym w żywe oczy, bezlitosnym i krzyczałbyś wszem wobec że masz do tego prawo. Pewnie sam siebie byś już nie poznał. Oto jak zło pochłania człowieka. Byłbyś jak mąż Gelwy, Kai, Mag, AiR, Mysti...

Poniosłeś konsekwencje, poniosła Je żona i dzieci niestety też. Jak widać zdrada nie uzdrowiła sytuacji.

Teraz Piotrze czas wyciągnąć wnioski, popracować nad sobą, wsłuchać się w siebie, zadbać o dobre relacje z dziećmi, byłą żoną (domyślam się, że ciężko) i iść do przodu.

2,478

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Kaja wstawiaj aż do skutku, bo ślicznie na tym zdjęciu wyszłaś smile

wink

2,479 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-21 18:56:27)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

http://www.detsad-208.ru/js/b6.gif

Moje serce trzepocze dziś cały dzień. I albo jest to problem kardiologiczny, albo zbliża się do mnie Miłość. wink

Zamówienia mniej więcej zebrane. Powiem Wam teraz, co kryje się pod tymi nazwami. Dziś w porze lunchu wpadły do nas 4 osoby. Odważnie i w ciemno zamówiły co następuje:


Niesforny Bizon - marynowany stek z rostbefu, sałatka grecka, frytki belgijskie, sos Tennesee;

Podniebny Lot Orła Stepowego - grillowana pierś z kurczaka z plastrem cebuli, sałatka wegetariańska, frytki belgijskie lub ryż;

Ekstaza Indianki na Kaktusie - dwa soczyste szaszłyki z dodatkiem aromatycznego boczku i papryki, sałatka wegetariańska, frytki belgijskie lub ryż;

Słodycz Dzikiego Jabłka - szarlotka podawana na ciepło z lodami i bitą śmietaną;

Czekoladowa Rozkosz - ciasto czekoladowe podawane na ciepło z musem malinowym i bitą śmietaną.



Skusiliście się wszyscy na nazwę, teraz zobaczcie co jecie na późną obiadokolację. big_smile

Ja ze względu na nazwę wybrałabym Humor Jacka Londona Bez Błysku Białego Kła w Oku, a więc grillowaną karkówkę, sałatkę z grillowanymi warzywami, frytki belgijskie oraz Przysmak Francuskich Osadników - nowojorski sernik podawany z musem malinowym i bitą śmietaną.


I oczywiście woda ognista:

http://tustolica.pl/zbirek/192-04.jpg

2,480

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, mi ten zestaw pasuje, ja kalorii nie liczę. wink Tej wody ognistej to może na początek poproszę pół dzbana. wink
Ewentualnie poproszę dolewkę.
A na deser coś z poza karty, może być pierś młodej squaw na dziko. wink

2,481

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wszystkie nazwy były intrygujące.
Dobrze wybrałam, najadłam się.

Teraz trzeba spalić kalorie wink

http://66.media.tumblr.com/9871ac83b85b8b995d453ca3e81f7666/tumblr_o2cs2r0dhC1rxvh1go1_500.gif

2,482

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Bardzo proszę. smile Mam nadzieję, że wszystkim smakowało.


Facet_z_wąsem napisał/a:

A na deser coś z poza karty, może być pierś młodej squaw na dziko. wink

Zapytam managera, czy da się zrealizować zamówienie specjalne. big_smile


Ja też kalorii nie liczę w zasadzie, ale mam zbyt mało ruchu, więc dołączam do aktywnych!

2,483

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jak mija Wam wieczór?

2,484

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Jak mija Wam wieczór?

Leniwie...

Wybrałam się jednak na te zakupy. Mój weekendowy gość ma więc spanie zapewnione  wink
Córka po odwiezieniu naszego psa do nowego domu zasnęła i mam w domu błogą ciszę....Pewnie długo tak nie wytrzymam i włączę jakąś muzykę roll

2,485 Ostatnio edytowany przez Facet_z_wąsem (2016-09-21 20:12:27)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:


Facet_z_wąsem napisał/a:

A na deser coś z poza karty, może być pierś młodej squaw na dziko. wink

Zapytam managera, czy da się zrealizować zamówienie specjalne. big_smile

No dobra, deser upoluję sobie sam, w końcu nie od parady ma się ten... tomahawk. wink

U mnie wieczór pościelowy... smile
Niestety w towarzystwie gripexu i soku z czrnego bzu. Takie trochę szamańskie metody ale może coś pomoże.
Jakieś okłady by się przydały ale jak się nie ma, co się lubi, to pozostaje gripex. sad

2,486

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:

No dobra, deser upoluję sobie sam, w końcu nie od parady ma się ten... tomahawk. wink

Ołłł, uruchomił się instynkt łowcy. wink

Chris, ale Ty dodatkowo zdrowiejesz w towarzystwie net-kobiet, to powinno okazać się skuteczne leczenie. smile

U mnie wieczór przed laptopem, ale jest to relaks z muzyką. Mam dość po dzisiejszym dniu. Ale jutro będzie lepiej. wink

2,487

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:

Jakieś okłady by się przydały ale jak się nie ma, co się lubi, to pozostaje gripex. sad

tylkooklady z piersi moga Ci pomóc
http://czasnaparty.pl/images/poduszki_cycki.jpg

2,488 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-21 20:36:32)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chris, wysłałam do Ciebie pielęgniarkę, żeby sprawdziła Ci temperaturę.

http://img.wondercostumes.com/imgzoom/prod2015/native-american-tribal-tease-womens-costume-1.jpg

EDIT
Skoro mamy imprezę na oddziale, to ja założę sobie coś luźniejszego, w czym można zatańczyć przy ognisku:

https://www.madaboutcostumes.co.uk/med_images/indian-squaw-costume-fs2715-a.jpg

Hawk, everyone!

2,489

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witam wieczorowo, Mag dziękuje za pyszna kolację, u mnie nie ma obaw, że się dziś odłoży wink

Chris, jak mój mąż dawno temu powiedział, że boli go głowa, to teść mu odpowiedział, że na to najlepszy jest okład z młodej piersi big_smile
Dziś mi to przypomniałeś. Wysyłam więc do Ciebie pierwszą pomoc wink

http://i.st-firmy.net/93qn1cl/emergency-dress-ta-pielegniarka-leczysmieszne-prezenty-imprezowicz.jpg

2,490 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-21 20:41:44)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Piotrze Intowertyku, a Tobie co dziś dolega? Może też potrzebujesz fachowej pomocy medycznej?

To cudowny wątek, tu się wiele cudownych rzeczy ... ogląda. lol

2,491

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chris, teraz to już musisz wyzdrowieć. Leki płyną do Ciebie strumieniami smile

2,492

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nasi net-faceci trafili do najlepszej kliniki pod słońcem, Siostro Lilijo. big_smile

Nigdzie indziej nie ma tak kompetentnego personelu.

2,493

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

No własnie jakoś nic mi nie dolega -chociaż masaż kręgosłupa L5S1 zawsze mile widziany smile A jak twoje krązenie Ajsii-cieplej dziś  ?

2,494

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

No własnie jakoś nic mi nie dolega -chociaż masaż kręgosłupa L5S1 zawsze mile widziany smile A jak twoje krązenie Ajsii-cieplej dziś  ?

Owszem, cieplej, ale rozbieranek chyba jednak dalej nie będzie. big_smile Jeszcze mnie lekko trzyma od wczoraj. A nerwowy striptiz? Eeee ...

Masaże też mamy. Odsyłamy do fizjoterapeutki:

http://www.masaze.grupasalveo.pl/userfiles/image/MASAZ%20relaks.jpg

2,495

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wiedziałem Dziewczyny, że na Was zawsze można liczyć. smile
Z kim mi będzie lepiej, niż z Wami? 
Jeżeli tu można liczyć na taką opiekę to jestem gotowy nawet trochę posymulować. wink

2,496

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chris, zadecydowałeś, aby dołączyć do najfajniejszego składu żeńskiego na forum. big_smile To był dobry wybór.

Ktoś coś zapoda na dzisiejszy wieczór? Jaką nutkę?

2,497

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

mój syn lubi to bo jest to teledysk sprawiedliwy - każdy muzyk występuje na pierwszym planie i go dobrze widać - podkrecamy gałki volume smile

2,498

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A ja na pożegnanie zapodam pocałunek z mojego ulubionego filmu smile

http://dar1sko.republika.pl/tanwilk1.jpg

2,499

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A ja do tego pocałunku dodam soundtrack:

Piękne połączenie. wink

2,500 Ostatnio edytowany przez Facet_z_wąsem (2016-09-21 21:31:45)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Piotrek, to jest świetny wybór.
Gdyby wszyscy "szli prosto"  (nie drogą najwygodniejszą) życie byłoby odrobinę lepsze.

Edit.
Taki pocałunek, przy takich dźwiękach... tak to każdy by chciał. wink

2,501 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-21 21:35:38)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

100% TRUE, Chris. Każdy z nas ma wybór, jaką ścieżkę wybrać.

Ja mam paskudnie, bo nie umiem się zgodzić na pewne rzeczy. Narobię sobie czasem wrogów, ale nie umiem żyć wbrew sobie.

Śmieję się, że niedzisiejsza jestem z tymi swoimi poglądami na prawdę, uczciwość i przyzwoitość.


Facet_z_wąsem napisał/a:

Taki pocałunek, przy takich dźwiękach... tak to każdy by chciał. wink

Pewnie, że tak! big_smile

A poza tym - piękny film, naprawdę. Byłam wtedy w LO bodajże, kiedy go widziałam.

2,502

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ach tam pocałunki - ja wybieram od razu grę wstępną :

2,503

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie widzę już większości zielonych kwadracików - świetlików. Wszyscy tak szybko dziś jakoś padli ... Tylko Piotr Introwertyk pełen energii jeszcze na tango. smile

Ja dziś śpię tak:

http://cdn18.poradnikzdrowie.smcloud.net/t/photos/t/51529/problemy-ze-snem-jak-spac-zeby-sie-wyspac_3371805.jpg

Życzę Wam i sobie też kolorowych snów. big_smile


Nie wiem jak pozostali, ale ja się lubię całować. I lubię gry wstępne. To bardzo przyjemne. Zaprzeczy ktoś? I tym ostatnim wyznaniem* kończę swoje występy na dziś. big_smile

Dobranoc! smile

* Ktoś jeszcze coś wyzna? big_smile

2,504

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dobranoc Ajsee - coś na odchodne ?

2,505

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Oj tam, tak publicznie to ja się wstydzę wyznawać chociaż tutaj sami swoi. wink
Wolę bardziej kameralne okoliczności, wtedy to wychodzi ze mnie zwierzak. wink

2,506

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hm... widzę, że niezłe emocje się tu przetoczyły smile Mam dziś to samo, bo w pewnym sensie się rozwodzę, a raczej podjąłem decyzję o rozstaniu. Długi związek, gromadka "dzieci" i oskarżenia o zdradę...

2,507 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-22 08:02:32)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie Moi Drodzy,

dziś ja otwieram naszą kafejkę. Po emocjach i przed emocjami na przekór wszystkiemu serwuję dziś kawę z uśmiechem dla każdego z netkafejkowiczów.

http://zdroweodzywianie.blog.pl/files/2012/11/kawa1.jpg

Piotrze Introwertyku, dziękuję za przypomnienie tego utworu! smile

Facet_z_wąsem napisał/a:

Wolę bardziej kameralne okoliczności, wtedy to wychodzi ze mnie zwierzak. wink

Tajger? big_smile

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c0/Panthera_tigris_2.jpg


Snake napisał/a:

podjąłem decyzję o rozstaniu

Snake, powiem, że z niedowierzaniem czytam Twojego posta ... hmm sad

Trzymajcie się wszyscy i ... ja sama też.

2,508

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry się z Wami

Zaczęłam dziś dzień od poczty i utknęłam tam, ale same miłe wiadomości smile

http://i2.pinger.pl/pgr50/96877f140004760c4fe4c4e6/tumblr_m6060f9OXk1rya5kao1_400.png

2,509

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mysti, ja też zaczynam dzień od sprawdzenia skrzynki mailowej:

http://demotywatory.pl//uploads/201307/1374693006_bbi4qt_600.jpg



Będę dalej zaglądać. wink

2,510

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag mój zestaw jedzonka bardzo mi odpowiadał, lubię szaszłyki smile moja intuicja mnie nie zawiodła a jeszcze wahałam się między czekoladą a czymś malinowym a tu deserek okazał sę ciastem czekoladowym z musem malinowy więc 2w1 smile dziękuję smile

2,511 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-22 09:05:59)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chris szkoda że nie zajrzałam wczoraj wieczorem bo bym Cię chętnie wygrzała smile mam w tym wprawę tzn. w okładach wink

ale wczoraj znowu dostałam obuchem w głowę sad
eks bombarduje mnie obraźliwymi sms bo nie może wywołać żadnej reakcji ani spotkania z mojej strony
chodzi oczywiście mu jedynie o kasę kasę i jeszcze raz kasę sad jaką by tu wyrwać ode mnie sad
coraz bardziej jestem już tym zmęczona sad ale nie mogę mu się dać zniszczyć sad

Dobrze że serwujecie już kawkę smile chętnie się przysiadam smile

2,512

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Bardzo proszę, Kaja! smile

kaja77 napisał/a:

moja intuicja mnie nie zawiodła

To bardzo ważne, co napisałaś. Moja Kobieca Intuicja też mnie nie zawodzi*.

Jestem osobą mocno stąpającą po ziemi, ckliwości i trzepotu rzęs nie lubię. Jednak w temacie intuicji chciałabym wstawić takie przesłanie:

http://img1.stylowi.pl//images/items/o/201409/stylowi_pl_ksiazka_intuicja-przeczucia_25147566.jpg


*Nie zawsze słucham Jej głosu. hmm Za co Ją przepraszam, gdyż ZAWSZE mi dobrze radzi.

2,513

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hej Kochani smile

Czasu brak mi na pogaduszki sad dzień za dniem ucieka jak szalony... Może to i lepiej, bo głowa nie jest tak zajęta głupotami. Dziewczynki ogarniają dwie szkoły - nie mówiłam Wam, ale mam uzdolnione muzycznie córeczki (po mamusi) skrzypce i pianino a ja podążam za nimi czasem z wywalonym jęzorem big_smile Jakieś chyba jesienne przesilenie mnie bierze, bo wieczorami padam jak mucha. I w związku z tym, że słucham siebie pozwalam sobie chodzić spać prawie z kurami big_smile Widocznie moje ciało tego potrzebuje.

Mag, przed Tobą jeszcze parę trudnych chwil, ale jak to już zakończysz to uwolnisz się od kłamcy. Skoro ja daję radę to Ty tym bardziej smile

:*

P.s Mag, dla oczyszczenia umysłu i pozbywania się negatywnych emocji dostałam zalecenia - 20 oddechów. Stosuję codziennie rano, przy otwartym oknie. Tak na początek smile Może skorzystasz...

http://maciejwielobob.pl/2012/06/pranaj … czajacych/

2,514

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

eks bombarduje mnie obraźliwymi sms bo nie może wywołać żadnej reakcji ani spotkania z mojej strony
chodzi oczywiście mu jedynie o kasę kasę i jeszcze raz kasę sad jaką by tu wyrwać ode mnie sad
coraz bardziej jestem już tym zmęczona sad ale nie mogę mu się dać zniszczyć sad

Masz opcję zablokowania numeru w telefonie?
Ja tak zrobiłam z eksem, bo miałam/mam podobnie - telefony/smsy z wyzwiskami, pretensjami.
Będziesz spać spokojniej.

Idę na jakieś zakupy...
Miłość miłością, ale zjeść też coś trzeba wink

2,515

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

eks bombarduje mnie obraźliwymi sms bo nie może wywołać żadnej reakcji ani spotkania z mojej strony
chodzi oczywiście mu jedynie o kasę kasę i jeszcze raz kasę sad jaką by tu wyrwać ode mnie sad
coraz bardziej jestem już tym zmęczona sad ale nie mogę mu się dać zniszczyć sad

Masz opcję zablokowania numeru w telefonie?
Ja tak zrobiłam z eksem, bo miałam/mam podobnie - telefony/smsy z wyzwiskami, pretensjami.
Będziesz spać spokojniej.

Idę na jakieś zakupy...
Miłość miłością, ale zjeść też coś trzeba wink

zablokowałam jego nr ale sms i tak przychodzą sad
zresztą jak się zorientował to zaczął wysyłać sms i dzwonić teraz już z nowych nr sad

2,516 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-22 09:31:56)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Bardzo proszę, Kaja! smile

kaja77 napisał/a:

moja intuicja mnie nie zawiodła

To bardzo ważne, co napisałaś. Moja Kobieca Intuicja też mnie nie zawodzi*.

Jestem osobą mocno stąpającą po ziemi, ckliwości i trzepotu rzęs nie lubię. Jednak w temacie intuicji chciałabym wstawić takie przesłanie:

http://img1.stylowi.pl//images/items/o/201409/stylowi_pl_ksiazka_intuicja-przeczucia_25147566.jpg


*Nie zawsze słucham Jej głosu. hmm Za co Ją przepraszam, gdyż ZAWSZE mi dobrze radzi.

Mnie moja intuicja nigdy nie zawiodła sad niestety sad
czasami nie dawałam jej wiary przez opinię innych ludzi sad
Czasami myślę że w tym wszystkich co mnie w życiu spotkało to mam za sobą jednak anioła stróża z wielkimi skrzydłami smile

a poz tym cyt.: "Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać..."

2,517

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
AiR7 napisał/a:

Mag, dla oczyszczenia umysłu i pozbywania się negatywnych emocji dostałam zalecenia - 20 oddechów.

AiR, bardzo Ci dziękuję za 20 oddechów! Przeczytałam - takie niewymagające dużego zaangażowania czasowego ćwiczenia, na świeżym powietrzu i ze skupieniem na pozytywnej myśli są w moim stylu. Zaczynam od jutra! Zaraz sobie to wydrukuję i powieszę na lodówce.

Bardzo dobrze, że umożliwiasz swoim Dziewczynkom rozwijanie talentu muzycznego. Z własnego doświadczenia i obserwacji powiem, że zajęcia muzyczne wpływają pozytywnie ogólnorozwojowo na dzieci.

Dziękuję za wszystkie dobre słowa! Są takie chwile wzburzenia emocjonalnego w każdym z nas, kiedy niby wiemy, z czym i kim mamy do czynienia, potrafimy to nazwać, ale ... potrzebujemy drugiego Człowieka, żeby nam to wyartykułował. To bardzo dodaje sił.

Dlatego zaglądajcie na nasz wątek w miarę możliwości czasowych - wspieramy się dobrym słowem, muzyką, humorem, obrazem ... smile

2,518

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Dziękuję za wszystkie dobre słowa! Są takie chwile wzburzenia emocjonalnego w każdym z nas, kiedy niby wiemy, z czym i kim mamy do czynienia, potrafimy to nazwać, ale ... potrzebujemy drugiego Człowieka, żeby nam to wyartykułował. To bardzo dodaje sił.

Dlatego zaglądajcie na nasz wątek w miarę możliwości czasowych - wspieramy się dobrym słowem, muzyką, humorem, obrazem ... smile

dokładnie Mag smile tak tak smile

2,519

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witam dopijając swoją kawę (to już druga dzisiaj). smile

kaja77 napisał/a:

Chris szkoda że nie zajrzałam wczoraj wieczorem bo bym Cię chętnie wygrzała smile mam w tym wprawę tzn. w okładach wink

Co się odwlecze...
Idzie niestety sezon jesienno-grypowy więc pewnie będzie jeszcze taka okazja wink tzn. konieczność oczywiście. smile

2,520

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chris, czytając Twoją powyższą wypowiedź widzę, że naprawdę masz się coraz lepiej.  big_smile


Jestem wielką amatorką masaży. Kilka razy na wątku o nich pisałam. Sezon jesienny się zbliża, a z nim chłody, w ofercie masaży znajdują się też takie gorącymi kamieniami (próbowałam) oraz z gorącą czekoladą. Po tym ostatnim skóra jest gładka i musi z pewnością pięknie pachnieć.

Chyba się umówię na taką sesję w najbliższym czasie:

http://seo4u.eu/wp-content/uploads/2012/05/techniki_masazu.jpg

Do tego przykładowa muzyka, jakiej się wtedy słucha i ... stres naprawdę daje się opanować. Czasem przechodzi sam, ale szybciej, jeśli się coś konkretnego z tym zrobi.

Słucham właśnie 26 minuty. smile

2,521 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-22 10:43:06)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Snake napisał/a:

Hm... widzę, że niezłe emocje się tu przetoczyły smile Mam dziś to samo, bo w pewnym sensie się rozwodzę, a raczej podjąłem decyzję o rozstaniu. Długi związek, gromadka "dzieci" i oskarżenia o zdradę...

ooooo dlaczego?

jeśli oczywiście mogę zadać takie pytanie smile

2,522 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-22 10:54:34)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

a propo mojego eks szybko się otrząsnął jeszcze nie minął rok od odejścia a już się ożenił ze swoją starszą panią

to już totalnie wolna strzała jestem smile
tylko pusto w tym kołczanie sad

ale to już nie ja na starość będę koło niego chodzić smile
a jak za 10 lat on będzie miał 55 a pani 65 to hm.....

ale nie wiem dlaczego czuję się podle sad jak takie nic sad

2,523

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Snake napisał/a:

Hm... widzę, że niezłe emocje się tu przetoczyły smile Mam dziś to samo, bo w pewnym sensie się rozwodzę, a raczej podjąłem decyzję o rozstaniu. Długi związek, gromadka "dzieci" i oskarżenia o zdradę...

ooooo dlaczego?

jeśli oczywiście mogę zadać takie pytanie smile

Nic dramatycznego :-) Żona jest bezpieczna. Podjąłem decyzję o odejściu z pracy, w której stawialem pierwsze zawodowe kroki, którą sam pomagalem od zera budować. Niestety stała się zbyt toksyczna, a ja już jestem na to za stary :-)

2,524

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Snake napisał/a:
kaja77 napisał/a:
Snake napisał/a:

Hm... widzę, że niezłe emocje się tu przetoczyły smile Mam dziś to samo, bo w pewnym sensie się rozwodzę, a raczej podjąłem decyzję o rozstaniu. Długi związek, gromadka "dzieci" i oskarżenia o zdradę...

ooooo dlaczego?

jeśli oczywiście mogę zadać takie pytanie smile

Nic dramatycznego :-) Żona jest bezpieczna. Podjąłem decyzję o odejściu z pracy, w której stawialem pierwsze zawodowe kroki, którą sam pomagalem od zera budować. Niestety stała się zbyt toksyczna, a ja już jestem na to za stary :-)


aaaa smile  szkoda tylko tej gromadki "dzieci" nie będą cierpieć ?

2,525

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dobrze, Snake, mistrzu budowania napięcia. lol

A więc rozwodzisz się z firmą. Jeśli uznałeś, że stała się toksyczna, to znając Ciebie trochę, wiem, że to przemyślana i słuszna decyzja. smile

Ale rozstanie to rozstanie. Będziemy Cię tu wspierać, wiesz ... fajnymi fotami. big_smile

Ja w dalszym ciągu nie wiem, dlaczego koleżanki tak się ociągają ze wstawianiem zdjęć. wink My z Liliją nawstawiałyśmy ich już dość. Mogłyśmy się już opatrzeć. smile

2,526

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

no co ty Mag dawaj co tam masz smile

2,527

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Bardzo proszę, Kaja. Zdjęcie z prywatnego albumu z moim imieniem. Robię to swobodnie, bo i tak wiem, że na nikogo to nie działa. big_smile Jestem bezpieczna. smile

http://i1024.photobucket.com/albums/y304/flirtyladylipton/I_see_beyond_zps2czq1jbg.jpg

Kaja, teraz Twoja kolej. wink Napisałaś, że też lubisz wyzwania.

2,528

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jesteś boska smile i nie tylko na zdjęciach wink
naprawdę wielkim idiotą jest twój eks że zaryzykował dla tej swojej kici stratę wartościowej i mądrej kobiety smile
co on będzie z nią robił między zrzucaniem przez nią ciuszków?

no kurcze ten złośliwy url w nawiasach sad

2,529

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czuję się jak wydmuszka taka pusta sad tak szybko wszedł w nowy związek sad

2,530 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-22 12:34:43)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Czuję się jak wydmuszka taka pusta sad tak szybko wszedł w nowy związek sad

Kaju, nie będę Cię przekonywać, że powinnaś czuć się inaczej. Ja tu podczytuję różne wypowiedzi dziewczyn na wątkach, które zostały porzucone przez mężów i chłopaków czy jakichkolwiek innych partnerów. Wiele czuje się w ten sposób. I to po latach od rozstania!

Tak, można czuć się pustym. Pamiętam takie uczucie. Strasznie nieprzyjemne.

I wkurzające jest to, że my często podświadomie blokujemy się przed wejściem w nowe związki ze strachu, głównie przed odrzuceniem.


Pisałaś, że wszedł w związek małżeński z tamtą kobietą? Ona ma zdaje się kupę kasy, tak? No to zaradny z niego osobnik. wink Miłość miłością, ale sformalizowanie związku z kobietą majętną też przynosi wymierne korzyści. Wiesz o czym mówię?

Dziękuję Ci za miłe słowa:

Kaja77 napisał/a:

Jesteś boska (...) naprawdę wielkim idiotą jest twój eks że zaryzykował dla tej swojej kici stratę wartościowej i mądrej kobiety

To musiało się stać, Kaja. Mam takie zdanie, że mężczyzna to powinien szukać właśnie mądrej, wartościowej, uczciwej, przyzwoitej, zaradnej kobiety, bo ona w jakiś sposób jednak o nim świadczy.

Ale nie zawsze to zdaje egzamin. Dlaczego?

Dlatego, że taką kobietę może mieć tylko mężczyzna, który jest taki jak ta kobieta. Musi być równowaga jeśli chodzi o cechy pomiędzy nimi.

Mój mąż czuł się przy mnie ... gorszy. Powiedział mi to. To jest człowiek o niskim poczuciu własnej wartości, dlatego pocieszenie znalazł w ramionach takiej, która jest moim całkowitym zaprzeczeniem. Bo on się czuje przy niej w końcu lepszy, w końcu dominuje.

Tak więc nie jest prawdą, że mężczyzna odchodzi do piękniejszej, zgrabniejszej i młodszej. Absolutnie.

Tamta mu pozwala zaspokoić potrzeby. Oprócz seksualnych są jeszcze te emocjonalne psychologiczne.

2,531

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Pracujemy w jednym kotle sad
więc dochodzi jeszcze ten wstyd nie tylko przed samą sobą po popełnionej porażce życiowej jako kobiety ale jeszcze przed innymi...
ponadto ludzie widząc moją słabość zaczęli niestety to wykorzystywać (bo zawsze byłam silna mówiono że mam pazur) a teraz ci których to wkurzało co twierdzą za plecami dobrze jej tak...

2,532

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

"To musiało się stać, Kaja. Mam takie zdanie, że mężczyzna to powinien szukać właśnie mądrej, wartościowej, uczciwej, przyzwoitej, zaradnej kobiety, bo ona w jakiś sposób jednak o nim świadczy."

w moim przypadku to zadziałało sad

znalazł sobie bogatszą, z wyższą pozycją społeczną i na wyższym stanowisku, to znana pani, lepiej wykształconą (w innym kierunku) i pewnie mądrzejszą.....

dlatego czuję się jak "nic"

chciałabym znaleźć radość życia tego tu w realu, ale nie potrafię, w dodatku jak wyśmiano moje pasje i zainteresowania sad

2,533 Ostatnio edytowany przez Symbi (2016-09-22 13:35:53)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witam, mam nadzieje, że mogę dołączyć do zacnego grona.

Kaja, teraz przeżywasz czas żałoby, ale zobaczysz, że się z tego czasu podniesiesz silniejsza i pewniejsza siebie. Wiem to po sobie, ja bardzo długo przezywałam rozstanie, miałam bardzo zaniżoną samoocenę, moje życie w pewnym momencie wydawało mi sie tak szare i pełne beznadziei, że łyknęłam Luminal. Ale to była ostatnia głupota, jaką popełniłam, dziś czuję się o niebo silniejsza i odrodzona jak feniks z popiołów. Gdybyś tylko wiedziała, dla kogo zostawił mnie eks, choc to wydaje Ci sie straszne, Ty zostałas zostawiona dla kobiety inaczej niz ty wykształconej i bogatszej, wyżej postawionej... Daj sobie czas na zbudowanie siebie od nowa, tylko nie ociągaj się z działaniem, codziennie małymi kroczkami rób coś dobrego dla siebie, pozdrawiam smile

2,534

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaju, w Twoich powyższych wypowiedziach uderzyły mnie dwie sprawy:

1. Niska samoocena. To naturalne, że na początku, kiedy dostaje się ten przysłowiowy policzek w postaci skoku w bok współmałżonka, człowiek źle się z tym czuje. Obwinia siebie, doszukuje wad, nieuniknione są porównania typu "Co on / ona ma takiego czego ja nie mam?"

Tak reagujemy wszyscy. Pieprzą tu jakieś nawiedzone baby po kursach psychologicznych dla amatorów albo łyknięciu kilku książek, że ich to nie dotyka, bo miłość własna jest silniejsza. OK. Tylko, że pierwsze wpisy na forum pokazują w jakiej rozsypce się znajdują. Więc BULLSHIT. Piszę Ci to dlatego, żebyś wiedziała, że to złe myślenie o sobie na początku to taki standard. Ale u Ciebie ... to trochę za długo trwa. hmm

Powiem tak. W oczach Twojego ex-małża w jakiś sposób ta konkretna kobieta jest atrakcyjna. Ale kochana, czy dla wszystkich? ... Czy ona obiektywnie jest taka cudowna dla ogółu? W Twojej głowie ona taka się stała z pewnością, bo to do niej ten ex-małż odszedł. I wpadłaś w pułapkę porównywania* się z nią.

A pomyślałaś, że może jest na świecie jakiś mężczyzna, dla którego to Ty będziesz taka piękna, wyjątkowa i wspaniała? Zarówno mężczyźni i kobiety mają szerokie spektrum upodobań.

2. Środowisko pracy. Tu mi ciężko coś więcej napisać, ale chyba atmosfera w Twojej firmie nie jest najlepsza. Są takie zakłady pracy, gdzie zbiera się tzw. trudny zespół i ja to rozumiem, bo przerabiałam co nieco w życiu. Może i są takie osoby, którym przeszkadzał Twój "pazur", a teraz wykorzystują okazję, kiedy masz gorszy czas, żeby "oddać" Ci, co w ich mniemaniu zawiniłaś względem nich. Tak się zdarza. Widziałam takie rzeczy u siebie w pracy.

Może to być też tak, Kaju, że jesteś teraz bardzo poraniona i nawet jakieś neutralne zachowania, spojrzenia filtrujesz przez pryzmat tego jednego, bardzo traumatycznego doświadczenia. I podwójnie to przeżywasz. Może to być w ogóle problem z poczuciem własnej wartości, nad którym niezależnie od rozwodu trzeba popracować. Mam na myśli terapię. Mnie takowa nigdy nie była potrzebna, ale są osoby, którym to pomaga. Może właśnie Tobie coś takiego by się przydało? Przemyśl. Warto korzystać z pomocy. Wszelkiej.

PS Wzięłaś kilka dni wolnego w ogóle w ostatnim czasie? Może Twoje złe samopoczucie wynika ze zmęczenia na przykład.


*Ja tu złośliwa będę, ale po wczorajszej akcji daję sobie usprawiedliwienie. Jakkolwiek nie spojrzę na kicię - Edi to zawsze wypadam na plus w porównaniu z nią. I tak samo mówią ludzie. big_smile Franca z uśmiechem od ucha do ucha na pogrzebie, kuźwa jej mać. wink

2,535 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-22 13:47:11)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Symbi, witaj w "Cudownym Życiu po Rozwodzie!" Pewnie, dołącz, będzie nam bardzo miło. smile

Jaki masz swój ulubiony utwór muzyczny?

Wstaw go koniecznie na początek. Będzie nam bardzo przyjemnie poznać Cię bliżej.

I czuj się swobodnie wypowiadając swoje zdanie tutaj.

Wątek jest pozytywny i z założenia optymistyczny, ale poruszamy sobie również czasem trudniejsze tematy, jak to wśród Przyjaciół. smile

Wspaniale, że dołączyłaś!


EDIT

Kaja, jeśli chcesz wstawić obrazek a pojawia się URL musisz go po prostu skasować. Powinno wtedy zadziałaś.

Posty [ 2,471 do 2,535 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 37 38 39 40 41 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024