Ci, którzy ciężko i uczciwie pracują, mogą wpaść do mnie po pracy na obiad. Jeśli ktoś lubi kurki w sosie śmietanowym, zapraszam.
Mag, zarezerwuj dla mnie miejsce przy stole
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie
Strony Poprzednia 1 … 27 28 29 30 31 … 232 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ci, którzy ciężko i uczciwie pracują, mogą wpaść do mnie po pracy na obiad. Jeśli ktoś lubi kurki w sosie śmietanowym, zapraszam.
Mag, zarezerwuj dla mnie miejsce przy stole
I_see_beyond napisał/a:Ci, którzy ciężko i uczciwie pracują, mogą wpaść do mnie po pracy na obiad. Jeśli ktoś lubi kurki w sosie śmietanowym, zapraszam.
Mag, zarezerwuj dla mnie miejsce przy stole
Czekam!
I jeszcze chciałabym dodać, iż mogę zorganizować jakiś deser. Z nutą fantazji.
A czy i dla starszej siostry miejsce przy stole się znajdzie ?
Witam w słoneczne popołudnie
A czy i dla starszej siostry miejsce przy stole się znajdzie ?
My Love, pytanie retoryczne! Podam jeszcze coś schłodzonego do picia.
Ze swej strony obiecuję fachową obsługę w roli serveur de restaurant
U mnie dziś klasyczna lasagne.
Za późno odebrałam zaproszenie na obiad
Ale byłam zajęta
Kaju, Gelwiro tak miło czytać, że u Was wszystko idzie ku dobremu.
Jest czas na smutek i łzy, trzeba to przeżyć i dać sobie prawo do wszystkich uczuć, które człowiekiem targają.
Nie wolno tylko jednego - pogrążyć się w nich i zatopić, bo jest takie niebezpieczeństwo, kiedy my sami nie pozwalamy odejść złym emocjom, tylko je zatrzymujemy w sobie. One wtedy niszczą człowieka i nie pozwalają by nadszedł czas uśmiechu i wesela.
Nie odbierajmy sobie sami prawa do szczęścia.
Ja też tak robiłam, ale w końcu powiedziałam NIE, nikomu na to nie pozwolę, również sobie.
Przypomnijcie mi o tym, gdybym znów zapomniała.
PS
I właśnie Mysti daje nam teraz dzień uśmiechu z Przyjaciółmi
A i jeszcze żart od mojego męża:
Ja: Mag przesyła Ci pozdrowienia.
On: Tylko żebyś potem nie musiała zakładać wątku pt. "Moja najlepsza net-przyjaciółka ukradła mi męża"
To ja przychodzę z deserkiem:)
może być Tiramisu? (podobno robię rewelacyjne)
Kaja, nie pytaj nawet czy możesz. Pewnie! Mniam!
Słuchajcie, zeszłam na chwilę do działu ROZSTANIA. I na dzisiejsze popołudnie proponuję po LAMPCE CZERWONEGO wina. Za rycerzy na białych koniach i ... wczesny system ostrzegania.
Musiałam przewietrzyć głowę,wróciłam i tak Was czytam Chociaż nie jest mi bardzo do smiechu, to nie sposób jest się jednak nie uśmiechnąć - DZIĘKUJĘ
Moje motto
Mag właśnie czytałam co napisałaś do Rycerza. To jest super! Oby zadziałało.
edit
Aliko dlaczego nie jest Ci do śmiechu?
Mysti, tak wyglądają moje wizyty u okulisty.
Lilijo, miałyśmy swego czasu zakładać własny wątek poza tym forum. Albo ... w innych działach***. Ale to ja miałam ukraść Ciebie, remember?
Przypomnijcie mi o tym, gdybym znów zapomniała.
Oczywiście, że Ci przypomnę! Wszystkim, którzy mają chwilowe problemy z pamięcią.
Życie nie jest za karę!
Ali, cała przyjemność po naszej stronie! Cieszymy się, że dołączyłaś do tej net-cafe.
Tak, Lily Mari. Jako dziecko zaczytywałam się w bajkach i baśniach. Los rycerzy nie jest mi obojętny ...
** To jest tak, jak się szybko pisze na tablecie i android "podpowiada" Ci wyrazy.
Lilijo, miałyśmy swego czasu zakładać własny wątek poza tym forum. Albo ... w innych czasach. Ale to ja miałam ukraść Ciebie, remember?
Pamiętam Kochana Dopóki nie spotkałam Ciebie nie wiedziałam, że mogę pokochać dziewczynę, platonicznie i niewinnie, ale jednak.
Tylko mój mąż jeszcze o tym nie wie i stąd ten jego żart (on naprawdę tak powiedział i śmialiśmy się oboje z siebie).
Chociaż z boku mogło to wydawać się dziwne. Zapewniam jednak, że to było całkiem niewinne.
i śmialiśmy się oboje z siebie).
Chociaż z boku mogło to wydawać się dziwne.
To nie było dziwne, to, co zrobiliście było piękne. To jest bliskość między dwojgiem ludzi.
Dziękuję Mag Ty naprawdę widzisz więcej (tak jak niegdyś Mój Net-Przyjaciel)
Dziękuję Mag
Ty naprawdę widzisz więcej
A więc to tak -zakładasz maggiczne okulary
Wydało się ...
Musiałam przewietrzyć głowę,wróciłam i tak Was czytam
Chociaż nie jest mi bardzo do smiechu, to nie sposób jest się jednak nie uśmiechnąć - DZIĘKUJĘ
Ali
Moi Kochani, a ja dziś zagram tak Utwór pochodzi z pierwszej kasety zakupionej w Chorwacji. Był rok 2002, spędzałem wówczas wakacje w Biogradzie na Moru.
Za rycerzy na białych koniach
Oby tylko to nie byli tacy rycerze
Przeprowadziłam właśnie rozmowę z młodszą wersją rycerza na białym koniu. Myślę, że warto było. Mam nadzieję, że ziarenka samoświadomości zakiełkują. Zdaje się, że trafiły na podatny grunt.
Lampka wina hm czemu nie
dylemat tylko które hm vranac babic czy kastelet
Wielbiciel powinien doradzić
A ja do małych i dużych rycerzy mam takie pytanie - a może czasem trzeba być draniem?
Wieczorna myśl - do kolażu moich przemyśleń wysyłanych w eter poprzez netkobiety.pl :
Spodobało mi się to. Na ewentualną randkę mogę się tak umówić.
W zasadzie ... na kasę nie leciałam nigdy. Od zawsze zarabiam swoją. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle? Może mi jakiś net-facet coś na ten temat napisze.
PS Lilko, ja się cieszę, że ja nie jestem już 20+. Paradoks, prawda? Takie słowa ... w ustach kobiety (!).
Dlaczego?
Bo wtedy człowiek błądzi jak we mgle...
A teraz jest pięknie.
Alors, bonne nuit à tous et faites de beaux rêves!
Dobrej nocy i słodkich snów.
Na dobranoc muzycznie w temacie
Zrób co się da, co tylko się da,
Niech nasza bajka trwa,
Chcę jak księżniczka z księciem mknąć po niebie.
Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek,
Gdy inni mówią "nie",
Będziemy biec do siebie.
O tak Mag, ja teraz siebie kocham najbardziej i podobam się sobie najbardziej i rozumiem siebie najbardziej.
Do jutra Kochani
Mysti obie z moją Śnieżką lubimy tę piosenkę, moja mała była nawet z Tatką na koncercie Sylwi.
Dzięki
Usłyszałam dziś wiele miłych słów od bliższych i dalszych mi osób.
Przyjemne to...
Teraz już naprawdę dobranoc.
Mag, nieświadomie była ulubiona piosenka Lilki...teraz świadomie- wersja z francuskim akcentem
Alika --- na odpędzenie złego nastroju
Kaja i Gelwi oraz Net-faceci--- mam nadzieję, że i Wam moje zapodajki przypadły do gustu.
Dobranoc
Usłyszałam dziś wiele miłych słów od bliższych i dalszych mi osób.
Przyjemne to...(...) teraz świadomie- wersja z francuskim akcentem
Mysti, pewnie, że przyjemne, tym bardziej, że zasłużone!
Bardzo Ci dziękuję za francuskie akcenty.
Merci, Madame!
Ps Co tu zrobić, żeby dziś zasnąć?
Ps Co tu zrobić, żeby dziś zasnąć?
A wiesz, ze ja też miałam z tym problem dzisiejszej nocy?
Dziękuję, Mysti, taką właśnie czarną, mocną zaparzę.
Miłego dnia wszystkim życzę!
Kaju, Vranac babic
I_see_beyond, bardzo dobrze, że jesteś niezależna finansowo
Powiew historii
Klasyczny antyk
Filozoficzna starożytność
Mroczne średniowiecze
Z nadzieją spoglądające odrodzenie
Obfity barok
Rozumne oświecenie
Miłosny romantyzm
Pracowity pozytywizm
Roztańczona Młoda Polska
Zamyślona współczesność.
Witam wszystkie niewyspane ale i też wyspane kobitki i naszych net-facetów (ale ci to raczej problemów ze snem nie mają
)
ja też się przewracałam pól nocy
francuskie piosenki kocham kocham dla mnie to najpiękniejszy język świata
zazdroszczę jego znajomości
ja umysł raczej ścisły jestem lekkim antytalentem do języków
A ja znalazłam wreszcie odpowiedni fartuszek do serwowania kawy w naszej net-kafejce
Kto wie, może jeszcze kiedyś i Krych się przysiądzie i napisze filmową recenzję przy dobrej kawie?
Hm... tak się zastanawiam, w której epoce ja obecnie jestem?
O żesz ty Liluś
zamiast ciacha do kawy to Ciebie by schrupano
ta kreacja jest ach och
pożyczysz czasem ???? plisssss
ja też się przewracałam pól nocy
Ale pełni nie było...
Zakochana jeszcze nie jestem, więc nie wiem ...
Znalazłam też strój do kawki dla naszych net-facetów
ale nie mogę wstawić obrazka
O żesz ty Liluś
zamiast ciacha do kawy to Ciebie by schrupano
ta kreacja jest ach och
pożyczysz czasem ???? plisssss
Miło mi, że się podoba.
Oczywiście, że pożyczę, każda z nas będzie w tym fartuszku kolejno serwować kawę
I dawaj strój dla naszych kolegów
Wpisz [img]skopiowany adres zdjęcia[/img] jeśli o to chodziło.
I dawaj strój dla naszych kolegów
![]()
Wpisz [img]skopiowany adres zdjęcia[/img] jeśli o to chodziło.
A może Kaja umie wstawiać zdjęcia, tylko strój taki, ze przed 22:00 wstawiać nie można ...?
Np:
Znalazłam jeszcze w szafie...muszę tylko wyprasować
Tez mi to przez myśl przeszło, ale nie mogłam się już doczekać
I przyszła mi do głowy kolejna szalona myśl - impreza tematyczna pt.Serwowanie napojów w firmowych strojach
Dzień dobry
Miłego dnia zycze
ps U mnie wszystko ok, do przodu !!!!
Fajne fartuszki
Pozdrowionka dla Wszystkich
Witajcie w samo południe.
Choroba, ja dziś też miałem bezsenną noc. Ech dziewczyny... to wszystko przez te wasze fartuszki, stroje bardziej i mniej oficjalne i takie tam.
ps U mnie wszystko ok, do przodu !!!!
Miło słyszeć takie wieści
Czołem Facecie_z_wąsem_i_brodą
Hej, Chris.
Ja to nie mam głowy dziś żadnych fartuszków wstawiać. Mam tak:
Gdzie tu do wieczora ... <wzdycha>
Nie martw się Maggie ja zadbam o fartuszek dla Ciebie.
Ale potem znów spania nie będzie.
A, ja to tak ciężko pracuję, żeby mi żaden facet nie powiedział potem, że na kasę poleciałam.
Mój dzisiejszy plan dnia
A, ja to tak ciężko pracuję, żeby mi żaden facet nie powiedział potem, że na kasę poleciałam.
Mag, a gdy kiedyś stanie pod Twoim balkonem taki w dziurawych skarpetkach i na wychudzonej szkapinie (oczywiście białej) i zaśpiewa Ci tak: ???
Mysti, ja się nie dziwię, że Ty wstawiłaś Black Wonderful Life. Na popołudnie to ja chętnie te zimne napoje, a shopping ... jutro.
Mój dzisiejszy plan dnia
Mysti czyżbyś wychodziła za mąż???
Mysti
czyżbyś wychodziła za mąż???
Nieeee...mój rycerz na białym koniu jeszcze nie dotarł
Towarzyszę mojej młodziutkiej koleżance przy wyborze tej jedynej.
Facet_z_wąsem napisał/a:Mysti
czyżbyś wychodziła za mąż???
Nieeee...mój rycerz na białym koniu jeszcze nie dotarł
Towarzyszę mojej młodziutkiej koleżance przy wyborze tej jedynej.
Być może wieczór skończy się podobnie
I_see_beyond napisał/a:A, ja to tak ciężko pracuję, żeby mi żaden facet nie powiedział potem, że na kasę poleciałam.
Mag, a gdy kiedyś stanie pod Twoim balkonem taki w dziurawych skarpetkach i na wychudzonej szkapinie (oczywiście białej) i zaśpiewa Ci tak:
???
Cóż, po pierwsze zapytam, gdzie tak długo błądził, ten Błędny Rycerz, że zagłodził takie piękne zwierzę i dorobił się dziur w skarpetkach.
No cóż, tekst rycerz ma niezły. Może pozwolę się wyjątkowo omotać i spuszczę swój długi złoty warkocz?...
Jeszcze przemyślę.
Dziewczyny to jednak zakochują się przez uszy.
Być może wieczór skończy się podobnie
![]()
Brzmi nieźle, wyłączywszy ostatnią scenę
A ja dla wszystkich Księżniczek mam wizualizację marzeń o księciu na białym koniu
Ja juz sobie wyobraziłam Mysti jako pannę młodą a tu zong
Mag jak to zakochują się przez uszy ??????
No normalnie - na gadkę wszystko załatwisz jak mawiał doświadczony koleś w scence KMN "Lachony" - dzień dobry wszystkim - jestem cichym podczytującym jak sie łatwo domysleć po rozwodzie
Cześć Piotrze Jak się masz?
Ale że co ? mam coś opowiedzieć o sobie ?? No może tyle że też zaplanowałem że będę miał cudowne życie choć raczej jeszcze nie mam - ale wiecie jak jest - trzeba mieć cel żeby się kiedyś spełnił
No to całkiem nieźle się masz
Witaj, Piotrze Introwertyku w naszej net-kafejce! Mamy nadzieję, że z "cichego podczytującego" staniesz się aktywnym piszącym na naszym wątku! Na początek to, co napisałeś, wydaje mi się całkiem sensowne:
trzeba mieć cel żeby się kiedyś spełnił
To prawda. Trzeba mieć chociaż jakieś mgliste wyobrażenie o tym, jak chcemy, aby to nasze życie wyglądało.
A chcieć, to móc. Z realizacją różnie bywa, nie urodziłam się wczoraj i nie wszystko w moim życiu się potoczyło tak, jak planowałam. Zresztą, u kogo tak nie było?...
Trzeba moim zdaniem wypośrodkować trzymanie się nakreślonego przez siebie planu na siebie i ... jednocześnie pozwolić ponieść się tej rzece zwanej życiem. No, Ameryki nie odkryłam, wiem.
No i konia z rzędem temu, kto potrafi taki złoty środek znaleźć.
Lilijo, wiesz, że dziś wpadam tutaj ukradkiem. Czy zaserwujesz swojej utrudzonej net-Przyjaciółce coś do picia? Z Twoich rąk przyjmę wszystko, nawet ... truciznę. Jestem już w domu. Padam ... czy upadam? ...
No normalnie - na gadkę wszystko załatwisz jak mawiał doświadczony koleś w scence KMN "Lachony" - dzień dobry wszystkim - jestem cichym podczytującym jak sie łatwo domysleć po rozwodzie
Cześć Piotr
My się znamy z innej Net kafejki
Raczej Mag nie o to chodziło, chyba ???
,,Cel uświęca środki'' podobno
ps 13 dni ...... i nocy......
Lilijo, wiesz, że dziś wpadam tutaj ukradkiem. Czy zaserwujesz swojej utrudzonej net-Przyjaciółce coś do picia? Z Twoich rąk przyjmę wszystko, nawet ... truciznę.
Jestem już w domu. Padam ... czy upadam? ...
Ależ oczywiście Droga Siostro
A co tam, napijmy się wszystkie
O upadek nie musimy się martwić, Nasi Net-Faceci zaopiekują się nami jakby było trzeba
Strony Poprzednia 1 … 27 28 29 30 31 … 232 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024