moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 26 27 28 29 30 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,756 do 1,820 z 15,029 ]

1,756 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-06 12:18:07)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie smile
Wielbicielu też dziękuję za tę piosenkę
właśnie jej odsłuchuję i odsłuchuję

a poniżej pozwolę sobie zacytować  pewnego blogera zgadzacie się z tymi przemyśleniami
bo ja tak

Kiedyś myślałem, że ludzie nie szukają szczęścia poza związkiem, kiedy nic im nie brakuje w ich relacji. Później zrozumiałem, że nie ma relacji, w których można zaspokoić swoje wszystkie potrzeby. Zawsze wybiera się coś, kosztem czegoś innego. Otwiera się jedne drzwi ze świadomością, że robiąc to, też coś się traci. Osoby, które nie zdradzają różni to, że wiedzą, że to co zyskały jest dużo bardziej wartościowe, niż to, co straciły. Że może w swoim związku już nie przeżywają tak intensywnych emocji, ale zyskały coś, co jest trudniejsze do osiągnięcia – to, co razem wypracowali, a co nie brzmi porywająco, ale jest esencją relacji dłuższych niż trzy lata:

    wsparcie
    możliwość bycia przy kimś całkowicie sobą
    to że nie jest się ocenianym
    poczucie bycia akceptowanym, szanowanym i atrakcyjnym
    wspólny gust
    wiedza kiedy ktoś ma ochotę na herbatę, a kiedy chce zostać sam.

Generalnie chodzi o więź – unikalną przestrzeń, której nie da się dzielić z kimś innym i którą buduje się latami. Przy niej wszystkie motylki w brzuchu wypadają blado, bo jest łatwiej o namiętny romans, niż o piekny związek, w którym można się rozwijać, a jednocześnie nie podusić wzajemnymi oczekiwaniami ani nie wydzierać sobie nawzajem szczęścia jak za krótkiej kołderki.

Dlatego dobry związek nie jest wtedy, kiedy ktoś siedzi zamknięty w stumetrowej wieży strzeżonej jak Alcatraz i nie zdradza, bo nie ma do tego okazji. Dobry związek jest wtedy, kiedy ktoś ma okazje, żeby zdradzić, ale tego nie robi, bo ma świadomość, że ta relacja jest warta więcej, niż kilka nocy połączonych ze zdzieraniem pończoch w hotelowym pokoju.

I dopóki obie osoby, które ze sobą są, nie będą mieć takiej świadomości, to żadne zakazy, groźby i cele w stumetrowych wieżach nic nie dadzą.

Zobacz podobne tematy :

1,757

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaju, oczywiście, że się zgadzam z tym bloggerem. smile

1,758 Ostatnio edytowany przez Facet_z_wąsem (2016-09-06 12:29:54)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Witajcie smile
Wielbicielu też dziękuję za tę piosenkę
właśnie jej odsłuchuję i odsłuchuję

a poniżej pozwolę sobie zacytować  pewnego blogera zgadzacie się z tymi przemyśleniami
bo ja tak

Kiedyś myślałem, że ludzie nie szukają szczęścia poza związkiem, kiedy nic im nie brakuje w ich relacji. Później zrozumiałem, że nie ma relacji, w których można zaspokoić swoje wszystkie potrzeby. Zawsze wybiera się coś, kosztem czegoś innego. Otwiera się jedne drzwi ze świadomością, że robiąc to, też coś się traci. Osoby, które nie zdradzają różni to, że wiedzą, że to co zyskały jest dużo bardziej wartościowe, niż to, co straciły. Że może w swoim związku już nie przeżywają tak intensywnych emocji, ale zyskały coś, co jest trudniejsze do osiągnięcia – to, co razem wypracowali, a co nie brzmi porywająco, ale jest esencją relacji dłuższych niż trzy lata:

    wsparcie
    możliwość bycia przy kimś całkowicie sobą
    to że nie jest się ocenianym
    poczucie bycia akceptowanym, szanowanym i atrakcyjnym
    wspólny gust
    wiedza kiedy ktoś ma ochotę na herbatę, a kiedy chce zostać sam.

Generalnie chodzi o więź – unikalną przestrzeń, której nie da się dzielić z kimś innym i którą buduje się latami. Przy niej wszystkie motylki w brzuchu wypadają blado, bo jest łatwiej o namiętny romans, niż o piekny związek, w którym można się rozwijać, a jednocześnie nie podusić wzajemnymi oczekiwaniami ani nie wydzierać sobie nawzajem szczęścia jak za krótkiej kołderki.

Dlatego dobry związek nie jest wtedy, kiedy ktoś siedzi zamknięty w stumetrowej wieży strzeżonej jak Alcatraz i nie zdradza, bo nie ma do tego okazji. Dobry związek jest wtedy, kiedy ktoś ma okazje, żeby zdradzić, ale tego nie robi, bo ma świadomość, że ta relacja jest warta więcej, niż kilka nocy połączonych ze zdzieraniem pończoch w hotelowym pokoju.

I dopóki obie osoby, które ze sobą są, nie będą mieć takiej świadomości, to żadne zakazy, groźby i cele w stumetrowych wieżach nic nie dadzą.

Mogę się pod tym podpisać... obiema rękami.

1,759

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

dobry związek nie jest wtedy, kiedy ktoś siedzi zamknięty w stumetrowej wieży strzeżonej jak Alcatraz i nie zdradza, bo nie ma do tego okazji. Dobry związek jest wtedy, kiedy ktoś ma okazje, żeby zdradzić, ale tego nie robi, bo ma świadomość, że ta relacja jest warta więcej, niż kilka nocy połączonych ze zdzieraniem pończoch w hotelowym pokoju.

Prawda.

1,760

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

dobry związek nie jest wtedy, kiedy ktoś siedzi zamknięty w stumetrowej wieży strzeżonej jak Alcatraz i nie zdradza, bo nie ma do tego okazji. Dobry związek jest wtedy, kiedy ktoś ma okazje, żeby zdradzić, ale tego nie robi, bo ma świadomość, że ta relacja jest warta więcej, niż kilka nocy połączonych ze zdzieraniem pończoch w hotelowym pokoju.

Prawda.


W 100% się zgadzam...

1,761 Ostatnio edytowany przez Gelwira87 (2016-09-06 13:50:23)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Taki wtorkowy żarcik... wink Na rozluźnienie atmosfery... hłe hłe

http://www.xdpedia.com/obrazki/udalo_mi_sie_usunac_tlusta_plame_z_kanapy_4336.jpg

http://www.kuku.pl/komiks-dowcip-zart-rysunkowy/Powod-rozwodu-kuku-pl.jpg



I nigdy o tym nie zapominajcie...
http://demotywatory.pl//uploads/1249752547_by_Pyro_600.jpg

1,762

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Gelwira87 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

dobry związek nie jest wtedy, kiedy ktoś siedzi zamknięty w stumetrowej wieży strzeżonej jak Alcatraz i nie zdradza, bo nie ma do tego okazji. Dobry związek jest wtedy, kiedy ktoś ma okazje, żeby zdradzić, ale tego nie robi, bo ma świadomość, że ta relacja jest warta więcej, niż kilka nocy połączonych ze zdzieraniem pończoch w hotelowym pokoju.

Prawda.


W 100% się zgadzam...

  Ja też się podpisuje smile

1,763

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Gelwira87 napisał/a:

Taki wtorkowy żarcik... wink Na rozluźnienie atmosfery... hłe hłe

http://www.xdpedia.com/obrazki/udalo_mi_sie_usunac_tlusta_plame_z_kanapy_4336.jpg

http://www.kuku.pl/komiks-dowcip-zart-rysunkowy/Powod-rozwodu-kuku-pl.jpg



I nigdy o tym nie zapominajcie...
http://demotywatory.pl//uploads/1249752547_by_Pyro_600.jpg


smile  smile

1,764

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

big_smile Dzięki, Gelwi. wink

U mnie:

http://www.promocjeksiazkowe.pl/content/uploads/2015/06/Szalony_Wtorek1.png

Life is life. smile

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Moi Kochani, w takie ponure dni jak dzisiejszy moje myśli lecą w wiadomym kierunku smile

Poważne pogaduszki z wymarzoną narzeczoną 3

Twoje oczy
Latarnią w życiowej mgle
Twój umysł
Skarbnicą delikatności
Twój uśmiech
Symfonią radości
Twe serce
Bijące dobrem
Twoje włosy
Świątynią twarzy
Twoje nogi
Kanonem kobiecej sylwetki
Twój głos
Rajskim dźwiękiem
Ktoś rzeknie:
"Swą ukochaną do n-tej potęgi
Autor idealizuje"
Taką niewiastę chciałbym spotkać
W jej myślach
Na przekór czasu
Zostać.

1,766

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wielbicielu, pięknie.... ta wymarzona narzeczona będzie mogła się czuć wyróżniona i wyjątkowa... wink

1,767 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-09-06 20:36:08)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie,
odpocznę chwilkę przy Was, skosztuję łyk wybornej kawy, uśmiechnę się do żartu, zamyślę poezją...

i pofilozofuję smile

Czy w wieloletnim związku nie ma już intensywnych emocji?
Fakt z biegiem lat stygną, ale co stoi na przeszkodzie by je na nowo rozniecić? Można się w nich znów rozsmakować, odkrywając wcześniej nieznane nuty. smile

Dlaczego w dobrym związku partnerzy nie zdradzają?
Moim zdaniem dlatego, że nie mają takiej potrzeby, nie biorą tego w ogóle pod uwagę.
A kiedy przyjdzie pokusa, nie mają problemu co wybrać, bo ich serce jest zaangażowane.

PS

Chris...nie powiem wink

Wczoraj aż zaniemówiłam z wrażenia big_smile

http://media.tumblr.com/a2b4be1715bcb1a79effdbbdc57d73b2/tumblr_inline_n8nq5lHxAa1rrbaef.gif

1,768 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-06 21:05:41)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A u mnie dzisiaj cały dzionek było cudowne słoneczko smile tylko w duszy czarno sad
oj Wielbicielu romantyk z Ciebie smile
zadroszczę talentu
pewnie że w długich związkach może być gorąco u mnie było szkoda tylko że niektórzy niestety nie doceniają tegi co mają i gonią jedynie za statusem społecznym i pieniędzmi
a co jest cenniejsze od bliskiego człowieka ?

1,769

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

a co jest cenniejsze od bliskiego człowieka ?

Moim zdaniem nic. To największy skarb. smile

Lilka787 napisał/a:

Fakt z biegiem lat stygną, ale co stoi na przeszkodzie by je na nowo rozniecić?

Lily Mari, dla Ciebie i Janicka, Flames of love, płomienie miłości. Słowa są akurat dla Was.

Jest jeszcze taki gorący klip na Youtubie do tej piosenki, ale nie będę ryzykować zbanowania. big_smile Za bardzo lubię ten wątek. smile


Zajrzę później - chwilowo padam z nóg, po całym dniu. wink

1,770

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaja,
niedoceniają, bo są po prostu zaburzeni. Tak na to popatrz. Nie wierzę, że zdrowy na umyśle człowiek może zachować się w taki sposób.

Nie ma nic cenniejszego od miłości i bliskości drugiego człowieka.

A jednak są tacy co wybierają inaczej, co gonią za pieniądzem, sławą, ale czy są szczęśliwi. Ja tego nie widzę. Kończą przegrywając ostatecznie swe życie.

1,771 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2016-09-06 21:33:46)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Przyznam się że ostatnio dopada mnie lekki marazm i nie moge sobie zdefiniować co jest tego powodem

1,772

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, dziękuję za przypomnienie tej pięknej piosenki, wybrałam tę seksowną wersję tongue

Ty wiesz, że gdyby nie te płomienie miłości to ani mnie, ani Janickowi nie udałoby się.

Dziewczyny nigdy nie gódźcie się na bylejakość.
Nie dajcie sobie wmówić, że nie może być jak w filmie, bo może, a nawet jeszcze lepiej smile

1,773 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-09-06 21:48:11)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cześć Astral
Marazm powiadasz, skąd ja to znam. Nie cierpię tego stanu, u mnie wynikał z przekierowywania życiowej energii w bardzo złym kierunku. Zamiast robić rzeczy które dają radość i rozwijają, marnowałam energię na starania, które z góry skazane były na niepowodzenie. Wiele lat błądziłam jak człowiek we mgle i nie było nikogo kto by powiedział, że wcale nie musi tak być. Aż trafiłam do sieci i otworzyłam szeroko oczy ze zdumienia. Ja uczę się uważnie żyć tzn. dostrzegać drobne rzeczy i czerpać z nich przyjemność. Naciesz się dzisiaj, bo nie wiesz czy jutro nadejdzie.

1,774

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chyba wszyscy jesteśmy takimi Marzycielami marzącymi o lepszych dniach....

Dobrej nocy

1,775

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Mag, dziękuję za przypomnienie tej pięknej piosenki, wybrałam tę seksowną wersję tongue (...)

Dziewczyny nigdy nie gódźcie się na bylejakość.
Nie dajcie sobie wmówić, że nie może być jak w filmie, bo może, a nawet jeszcze lepiej smile

Nie wątpię. tongue Do seksownej Dziewczyny pasuje wyłącznie seksowna wersja. smile

Tak, nie nie umiem godzić się na bylejakość. To nie ja, po prostu. big_smile I zgadzam się, że może być lepiej. Jestem ... bogatsza w doświadczenia.


Mysti, ma muzyczna koleżanko, uwielbiam ten utwór Dreamer! smile

Na dobranoc wrzucę Wam indiański amulet, łapacz snów. Były one wieszane nad posłaniem, a według indiańskich wierzeń:

sny nawiedzające śpiących w domu musiały przejść przez amulet. Gęsta sieć miała przepuszczać jedynie dobre sny, a zatrzymywać nocne mary, które ginęły wraz z pierwszymi promieniami słońca. Taki sen miał łapać się w sieć i spływać po piórach.

I takich dobrych, pięknych słów Wam życzę. smile Zawieszam dziś wszystkim nad łóżkiem takiego dream catchera.

http://cdn.puckermob.com/articlesites/puckermob/large/9496_tall.jpg

1,776

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziękuję dziewczyny smile
Ciekawe co nam się nam przyśni tej nocy...

Dobranoc Przyjaciele

1,777

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Pozostało mi tylko zamknąć drzwi i zgasić światło wink

Dobranoc  ......

1,778

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie! smile
Dziś ja otwieram net-kafejkowy temat "Moje cudowne życie ...".

Mysti, wczoraj trzy razy słuchałam utworu Dreamer.

Lilka787 napisał/a:

Ciekawe co nam się nam przyśni tej nocy...


Uwielbiam swoje łóżko. Zwłaszcza po ciężkim dniu staje się to moje ulubione miejsce. Nie zawsze pamiętam sny, ale Mysti wrzuciła wczoraj jedną z moich ulubionych piosenek, to ja rozwinę temat snów. Po swojemu, muzycznie. wink


Barwy jesieni:


Angielski idiom Burn the midnight oil - pracować do późna w nocy:

See you later!

1,779

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

http://imgup.pl/di/J2C6/13770253-634526500047417-9132053775948309547-n.jpg

Dzień dobry się z Wami

Ja dziś nocą (w snach) imprezowałam wink

Dużo pracy mam dziś, a mogło być inaczej.....

http://imgup.pl/di/N2PE/korfu-3.jpg

1,780

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:

Poważne pogaduszki z wymarzoną narzeczoną 3

Twoje oczy
Latarnią w życiowej mgle
Twój umysł
Skarbnicą delikatności
Twój uśmiech
Symfonią radości
Twe serce
Bijące dobrem
Twoje włosy
Świątynią twarzy
Twoje nogi
Kanonem kobiecej sylwetki
Twój głos
Rajskim dźwiękiem
Ktoś rzeknie:
"Swą ukochaną do n-tej potęgi
Autor idealizuje"
Taką niewiastę chciałbym spotkać
W jej myślach
Na przekór czasu
Zostać.

Wielbicielu, podoba mi się ten wiersz. big_smile Za ideał się nie uważam i z pewnością nim nie jestem. Etap gniewu jest już za mną, przepracowany, sporadycznie zdarzą mi się sytuacje "akcja-reakcja", kiedy użyję jakiegoś kwiecistego zwrotu. wink

Od samego początku mojej obecności na forum piszę o sobie bardzo szczerze - jestem zwykłą "dziewczyną z sąsiedztwa." smile

Jakieś 3 miesiące temu wpadł mi w ręce test osobowościowy. Traktuję takowe z przymrużeniem oka, ale zastanowił mnie wynik tego testu.

Otóż w podsumowaniu wyszło mi tak: Masz w sobie potencjał, aby zostać kobietą czyjegoś życia. Zabrzmiało ... optymistycznie. big_smile

PS

Mystique71 napisał/a:

Ja dziś nocą (w snach) imprezowałam wink

Koniecznie musimy w końcu wszyscy zabalować. smile

1,781

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Koniecznie musimy w końcu wszyscy zabalować. smile

Musimy się zmobilizować do końca września smile
Propozycja Liliji z Krakowem- wyśmienita.

http://ri.pinger.pl/pgr388/e4c06ce6001b7a1352629243/to_kiedy_impreza_d_2013-10-19_03-12-30.jpg

1,782

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

1,783

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Muszę przyznać, że takiej pysznej kawy jak u nas to nigdzie indziej nie pijam smile

A ode mnie jabłecznik

https://3.bp.blogspot.com/-lbeGR67dn6o/Vsc1_bF6rtI/AAAAAAAACsI/HB0iDeG7whY/s1600/kuchenne%2Bgadzety.jpg


Hm...łoże, czerwień, ... tak, kocham to i to w dużych ilościach big_smile

A Kraków i owszem, póki jeszcze jest pięknie i ciepło smile

1,784

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kawa i szarlotka w Krakowie? smile

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/jestem-na-tak-pl-000000-1

http://centralparkursynow.pl/wp-content/uploads/2014/10/Fotolia_45362967_Subscription_Monthly_XXL.jpg

1,785

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czekam na Was

http://bi.gazeta.pl/im/6a/ee/10/z17752938Q,Ogrodki-kawiarniane-na-krakowskim-Rynku.jpg

1,786

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Czekam na Was

http://bi.gazeta.pl/im/6a/ee/10/z17752938Q,Ogrodki-kawiarniane-na-krakowskim-Rynku.jpg

Czy można się dosiąść? wink

1,787

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

Czekam na Was

http://bi.gazeta.pl/im/6a/ee/10/z17752938Q,Ogrodki-kawiarniane-na-krakowskim-Rynku.jpg

Czy można się dosiąść? wink


Dzień dobry  smile

Ja też się dosiadam, do tak miłego towarzystwa wink  tongue

i stawiam wszystkim lody tongue

Proszę wink
https://lh3.googleusercontent.com/-18Vpucnb0WU/VadoDV9I0HI/AAAAAAAAE9Y/aPjmQnWM7tk/w900-h577/lody%2Blimonkowe1.jpg

Miłego dnia  !!!!!!

1,788 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-07 14:21:48)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:

Czy można się dosiąść? wink

Jasne! smile Wszyscy się zmieścimy przy stoliku.

http://www.clipartkid.com/images/226/please-join-us-clipart-free-clip-art-images-Elz5Ol-clipart.png


alika40+ napisał/a:

i stawiam wszystkim lody tongue

Aliko, dzięki! A ja stawiam w takim razie kawę.

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Gelwiro, Kaju i I_see_beyond, romantyczne podziękowania smile smile
Spotkanie w Krakowie- jestem oczywiście na tak!!

1,790

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

http://imgup.pl/di/WEM4/13879262-653991298092693-2317285819321113372-n.jpg



Facet_z_wąsem napisał/a:

Czy można się dosiąść? wink

Oczywiście, zapraszam .

Przesiadłam się , żeby dla wszystkich było miejsce przy stole.

https://kawa.pl/media/uploads/images/2016/08/26/stol_z_kawa_1128-720.jpg

1,791 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-07 22:58:58)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Siemanko!
Żyję, ledwie, ale jednak! Jeszcze pracuję, ale zaglądam do naszej net-café. Otwieram od czasu do czasu okienko do net-kobiet.

http://www.hercampus.com/sites/default/files/styles/full_width_embed/public/2015/04/15/Serena-laptop-Gossip-Girl.gif?itok=10s9YV5w


Mystique71 napisał/a:

Przesiadłam się , żeby dla wszystkich było miejsce przy stole.

Ja to bym chciała zarezerwować wieeeeelki stół dla nas!*

Jakiś czas temu zaczęliśmy temat marzeń. Odważnie w tej kwestii wypowiedzieli się WLB i Kaja. Co więcej, ich marzenia okazały się być w mniej więcej 3/4 bardzo zbliżone.

Ja lubię domknięte sprawy i ten temat moich własnych marzeń chodzi mi po głowie.

Mam swoją listę marzeń, kolejność wymienianych pozycji nie ma znaczenia, z wyjątkiem tej pierwszej. To jest w zasadzie kontynuacja mojego obecnego życia:
- spędzanie czasu z Przyjaciółmi, Rodziną;
- spotkania z ciekawymi ludźmi;
- odkrywanie nowych miejsc;
- czas na kulturę: kino, muzykę, książki;
- czas na szlifowanie francuskiego;
- wypady w góry;
- satysfakcja z pracy.

To wszystko się dzieje w moim życiu, różnie tylko jest z czasem. Niestety, nie zawsze mam wpływ na ograniczenie ilości poświęconego czasu pracy zawodowej, aby móc się poświęcić przyjemnościom. hmm Ale tak mamy wszyscy, nie czuję się wyjątkowo pokrzywdzona przez los. wink

Marzenia na przyszłość:

- wyprowadzka z miejsca, w którym obecnie mieszkam, choć je bardzo lubię i jest piękne. Jednakże nowy etap w życiu, to nowe miejsce. Chciałabym się odciąć całkowicie od przeszłości.
- chciałabym kupić swoje własne mieszkanie i ładnie je urządzić.

Na naszym romantycznym wątku nie mogę nie poruszyć relacji osobistych. wink OK, przyznam się. big_smile Czuję się dobrze sama ze sobą, ale ... nie wydaje mi się, aby człowiek był stworzony do samotności. Jeśli tak jest, że jesteśmy sami, to z pewnością nasze życie jest wartościowe i dobre, ale poprzez bycie z drugą osobą może być lepiej, pełniej, łatwiej.

Oczywiście może być też fatalnie, mam doświadczenie w tej kwestii, sami wiecie wink i tu z pełną odpowiedzialnością powiem, że dziękuję za tę "powtórkę z rozrywki". "Samotność we dwoje" jest podwójnie przytłaczająca.

Jakiej relacji chciałabym? Dojrzałej. Harmonijnej. Świadomej. Opartej na szczerości, wzajemnej trosce, zrozumieniu. Cenię sobie w ludziach lojalność. Tego nie miałam, więc tak naturalnie chciałabym jej teraz zaznać. Czy coś jeszcze? ...

Dopiszę. wink

OK, kończę. Ja tak mogę pisać w nieskończoność ... wink Wyznaczyłam sobie w tej chwili górną granicę ilości tekstu. wink


* Tête-à-tête też jest miłe. smile To wszyscy wiemy. wink

1,792

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Żyjemy.
Misti, gdyby brakowało miejsca przy stoliku to ja mogę kogoś na kolana wziąć, pod warunkiem, że nie będzie to WLB.  wink
A właściwie, co mi tam, jego też smile

1,793

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

big_smile big_smile big_smile Oczyma wyobraźni zobaczyłam spotkanie naszej ekipy na Rynku. wink

http://33.media.tumblr.com/2aaf986c3b4adf611c7c9d379487e1e2/tumblr_n8nzbcMsxU1saxsmco1_500.gif

1,794

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nasza ekipa   wink  big_smile

http://1.bp.blogspot.com/-E0M1hxSX8O0/VqaHx7-R2lI/AAAAAAAAJYY/vVhAG28Fum0/s1600/friendsbbtmale.jpg

smile

1,795

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Chciałabym dodać jeszcze piosenkę w temacie snów, której słucham pracując jeszcze: roll

Ona jest ze snu:

Jest tam możliwy scenariusz krakowskiego spotkania:

By nasze życie miało wreszcie jakiś smak.
Wracam chętnie do chwili i pamiętam pierwszy raz.
Pierwsze spotkanie jak podróż w nieznane.
Siedzieliśmy wpatrzeni tak jak dzieci, które jeszcze nic nie wiedzą.

(...)

By w środku nocy tańczyć razem w świetle gwiazd.
Zamykam oczy, tańczy cisza wokół nas.

Ummm ... Fragment o zrzucaniu czegokolwiek z siebie celowo pominęłam. wink big_smile

1,796 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-09-07 21:13:35)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I oto kolejny dowód na to, że nasza ekipa jest the best - nikt się nie wykręca od spotkania smile
Tylko pamiętajcie, że w głębi duszy Lily jest nieśmiała big_smile
http://www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/wp-content/uploads/2015/07/400x266xniesmialadziewczyna.jpg.pagespeed.ic.iczt1pkVLz.jpg

Ja dzisiaj mówię już dobranoc, popracuję jeszcze trochę, a potem oddam się marzeniom smile

1,797 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-07 21:19:52)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Nikt się nie wykręca od spotkania smile

big_smile Lily ...

Ja myślę, że będzie tak jak piszesz. Pękłoby mi serce, gdybym tak miała siedzieć w krakowskiej knajpce sama ... sad

http://1.bp.blogspot.com/-E_0DM-eUlPY/VLKcs8z1BmI/AAAAAAAAASI/iftLvaghC1Q/s1600/tumblr_nhzi0mEWzG1u7bbobo1_1280.jpg

A potem, nie daj Boże tak: hmm sad

http://33.media.tumblr.com/c16b09c1c3d49187fddbc681fa16889d/tumblr_n7linirexB1tw91x5o8_250.gif


EDIT

Lilijo, tia ... marzeniom. wink Dobrej nocy. smile

1,798

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ojjjj tam ojjjjj tam   Liluś  coś ściemniasz ???:)

http://pobierak.jeja.pl/images/1/8/a/84105_na-poczatku-jestem-niesmialy-ale.jpg  wink

1,799 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2016-09-07 21:24:14)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dobranoc  smile

http://perlacea.myblog.it/wp-content/uploads/sites/421301/2016/07/buio.jpg




Ostatni gasi swiatło big_smile  wink

1,800

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziewczyny jesteście mega super hiper big_smile

1,801

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Lilijo, pozdrów Janicka, Mr Wild Dream, od net-Przyjaciółki. wink Twojej, of course. smile

Zaparzcie rano dobrej kawy:

http://offers.gallery/p-9a-8a-9a8a87f4a457c6e702cc73bb1ea6866c300x300/maz-boskiej-zony-i-zona-zestaw-kubek.jpg

Ja kończę mój dzień roboczy, nareszcie!

http://www.fabuloussites.com/wp-content/plugins/RSSPoster_PRO/cache/c1709_56b96280-60a5-0133-9eab-0af7184f89fb.jpg

1,802

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziękuję My Best Friend smile i całusy też przekażę i uściski smile

PS
Mag po Twoim ostatnim zdjęciu nasi net-faceci nie zmrużą oka big_smile ale za to będą mieć duzo czasu na marzenia smile

1,803 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-07 21:44:31)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Tak, ja myślę, że widok płaczącej w poduszkę I_see_beyond to widok, którego żaden net-facet nie wytrzyma ... hmm wink

Dobrej nocy, my Love!


EDIT

Acha! Chodziło o buty ... Tak. Refleksoterapia to cudowna rzecz. Polecam!

Szczególnie ... w domowych warunkach. Lilijo, przetestuj koniecznie! smile

1,804

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Mag po Twoim ostatnim zdjęciu nasi net-faceci nie zmrużą oka big_smile ale za to będą mieć duzo czasu na marzenia smile

Noooooo wink  a potem się śnią... różne takie. smile

1,805

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

big_smile Naprawdę?...

No to kolorowych snów. wink

1,806

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dobrej nocy wszystkim. smile

1,807

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

duzo czasu na marzenia smile

Ponieważ to pozytywny i optymistyczny temat, dający nadzieję i inspirację, chciałabym przypomnieć wszystkim pewną teorię, iż niektóre marzenia ... się spełniają. wink

PS Lilko, ćwicz zadanie, które ode mnie dostałaś. wink Osobiście Cię przepytam. wink

Grrrr!

1,808 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-09-08 07:21:06)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dooooobry! smile

Dziś jako alarm w telefonach czy innych budzikach proponuję ustawić Dorothy Moore Misty Blue. big_smile

Widok z mojego okna dziś rano - poranna mgła.

http://o1.fbl.pl/w640/fbl-2007/200709/6666525/mgla-na-lace.jpg

Have a nice day! smile

1,809

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry Przyjaciele

http://b3.pinger.pl/0666e3720a7609c8acd44d90257d86b6/P8053833.jpg

1,810 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2016-09-08 09:49:48)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie,
ja już po porannej kawie smile

a propos samotności
jeszcze parę miesięcy się jej bałam, ale jak ktoś powiedział czasowi trzeba dać czas
i tak jak tu mówiłyście, że ja jeszcze stanę mocno na nogi bo jestem silną kobietą to widzę, że jeszcze się chwieję ale już coraz mniej
i co z tego, że on ostatnio zabrał mi nasz samochód bo już nie miał mnie czym uderzyć, i dobrze i tak był za duży, kupię sobie nowszy i wygodniejszy do parkowania smile
coraz bardziej lubię być sama ze sobą, bo tak naprawdę odkrywam, że jestem ciekawą osobą, przynajmniej dla mnie, ale na początek to wystarczy smile
ostatnio wysprzątałam sobie mieszkanko usiadłam i pomyślałam co chciałabym sobie ugotować a nie co muszę
i to jest cudowne, ja nic nie muszę ja mogę chcieć smile
przyznam się, że nie wyobrażam sobie teraz kogoś koło mnie, a już na pewno nie byle kogo, byle by kogo byle by był to ja nie chcę, nie chce bylejakości smile
pewnie to efekt tego, że tak zostałam zraniona, jakoś tak nie ciągnie mnie do mężczyzn (przepraszam tu wszystkich naszych net-facetów ale nie o to mi chodzi)
nie mam ochoty na żaden związek, wręcz tego sobie nie wyobrażam (fakt że nie wyobrażam sobie nikogo na jego miejscu - to znaczy że jeszcze go po prostu kocham ale takiego jaki był kiedyś nie taki jaki się stał)
powoli się przyzwyczajam że moja samotność może być fajna bo może być fajna samodzielnością
tak jak powiedziała moja przyjaciółka - ja będę sama ale nie samotna smile

jestem tu i poznałam fajnych ludzi smile to jeden z kroków do samodzielności

1,811

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie koleżanki i koledzy.
Za oknem słońce, może zaświeci i w sercu.

A dzisiaj śpiewam tak:

1,812

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobrek wink

Kaju pięknie to napisałaś.... jakbym czytała o sobie wink

http://i1.ryjbuk.pl/645173d3187f6edb1e5cafaa51b751e3aa087e65

1,813

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie wiem, czy TUTAJ z WAMI się już tym dzieliłam.
Za czymś takim czasem tęsknię

http://imgup.pl/di/8NY7/3687118.jpg

1,814

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

i to jest cudowne, ja nic nie muszę ja mogę chcieć smile

Napisałaś również o mnie. smile

kaja77 napisał/a:

jestem tu i poznałam fajnych ludzi smile to jeden z kroków do samodzielności

big_smile

Facet_z_wąsem napisał/a:

Za oknem słońce, może zaświeci i w sercu.

Nie może. Tak będzie. Reguła jest taka: po burzy przychodzi słońce. Trudno tylko dokładnie sprecyzować czas.


Damy radę, pewnie! smile


A ja nie mogę teraz zaśpiewać. Wpadam ukradkiem, w godzinach pracy. wink

1,815

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Nie wiem, czy TUTAJ z WAMI się już tym dzieliłam.
Za czymś takim czasem tęsknię

http://imgup.pl/di/8NY7/3687118.jpg

Mysti, któż za tym nie tęskni?

Proste, zwyczajne słowa o czymś... nadzwyczajnym. Nie trzeba poezji.

1,816

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:

Proste, zwyczajne słowa o czymś... nadzwyczajnym. Nie trzeba poezji.

Taka zwyczajna codzienność.....


A tymczasem sobie nucę
It’s a wonderful, wonderful life

1,817

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry  smile

Dzisiaj nie bedę się rozpisywać ,a dlaczego ???

bo mam zwyczajnego :

http://4.bp.blogspot.com/-pWStqXoclFo/USFGe1BVWrI/AAAAAAAACGU/xZwlPa02GjM/s320/1313242228_by_Otomojlogin_500.jpg

ps--
Niby  zwyczajna codziennośc........ ale tak trudna do zrealizowania......
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
14  dni   smile

Miłego  dnia   !!!

1,818

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jacy wszyscy zapracowani... wink

Ci, którzy ciężko i uczciwie pracują, mogą wpaść do mnie po pracy na obiad. Jeśli ktoś lubi kurki w sosie śmietanowym, zapraszam. smile

1,819

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Na kurki ja ja smile
a z czym dokładnie ???

1,820

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Zrobiłam wariację z ... tortellini z ricottą. smile Do tego pyszne brokuły. Dziś dobry, domowy obiad.

Sos śmietanowo-kurkowy pasuje mi do wielu rzeczy. wink A taki z odrobiną zielonej pietruszki dodatkowo cieszy oko.

Posty [ 1,756 do 1,820 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 26 27 28 29 30 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024