Jak miło Was poczytać w biegu.
Moi drodzy czuję potrzebę przelania tu swoich myśli, po prostu mi się ulało. Tak, że poleje się tu w tym tygodniu dużo tekstu. Postaram si.e odpowiedzieć każdemu na zadane pytania.
Bardzo proszę nie przeszkadzać sobie w miłych pogawędkach. Można też śmiało przewijać moją gadkę.
Najpierw odpowiem Lou, żeby nie czuła się nieswojo.
Lou71.71 napisał/a:Lilka,
Może źle zrozumiałam, ale czytając "wasze wspomnienia" poczułam się nieco persona non grata.
Fajnie wam było razem ... hmmm
Lou to miejsce jest dla Ciebie. Oczywiście, że tak.
Chciałam tylko pokazać, że jeżeli byśmy trzymali się literalnie nazwy wątku, to właściwie prawie nikt by tu nie pisał. Wątek dawno by nie istniał. Naprawdę nieliczni co tu od początku pisali byli po rozwodzie i jednocześnie wiedli cudowne życie. Nawet sama I_see_beyond zdecydowaną większość czasu pisała tu nie będąc po rozwodzie. Sam autor dopiero zaczynał tworzyć to swoje cudowne życie, Krych również składał się do kupy, Facet z wąsem nie był rozwiedziony, Wielbiciel to kawaler, Alika wdowa, Kaja tak, ale też miała zarzut, że za dużo jęczy, Mysti kwalifikowała się, AiR7 już nie bardzo bo też w tym czasie leczyła rany, ale że była przez niektórych bardziej lubiana niż Gelwira to i powitanie było inne. Takie teksty co i komu wolno tu pisać służyły i służą jedynie usuwaniu niewygodnych. I tak kiedy staniesz się niewygodna można znaleźć na ciebie haki np. że nie masz papierka rozwodowego, albo że jęczysz a tu nie wolno, a absurdem już było, że się cieszysz, bo to na pewno fałszywe szczęście. Dlatego przytoczyłam te wpisy, żeby pokazać że akurat taki był cel. Ale jak widać jednym wolno się cieszyć, a innym już nie. Takie tu właśnie próbuje się wprowadzić nierówne prawa.
Lou71.71 napisał/a:Kto to jest Mag? 
Mag to I_see_beyond, tak zaproponowała by nazywać ją się na tym wątku.