Och, dziękuję.
I vice versa, naprawdę!
13,391 2018-02-22 21:41:59
13,392 2018-02-22 21:45:14
Zmykam z forum, właśnie zapowiedział się telefonicznie kolega Warszawiak z wizytą.
Trzeba trochę syna i dom ogarnąć.
Dobrej nocki
13,393 2018-02-22 22:18:34
Faktycznie avatar wesoly i...podobny ! Super!
13,394 2018-02-23 11:42:36
Dzięki, Piotrze. Szukałam piegowatej szatynki, a znalazłam rudą, ale za to tak radosną jak ja wczoraj. Polubiłyśmy się
Swoją drogą Twój avatar też z humorkiem.
13,395 2018-02-23 11:46:30
Dzień dobry! Stawiam kawę
13,396 2018-02-23 11:47:16
Mój po prostu obrazuje - mnie !
Uwaga - dziś ok godz 18.10 zakrycie aldebarana przez ciemną tarcze księzyca a więc zywy dowód na to że księżyca nie zjada smok tylko jest nieoświetlony! Koniec zjawisko czyli odkrycie ok godzinę później.
13,397 2018-02-23 11:50:27
Mój po prostu obrazuje - mnie !
![]()
Uwaga - dziś ok godz 18.10 zakrycie aldebarana przez ciemną tarcze księzyca a więc zywy dowód na to że księżyca nie zjada smok tylko jest nieoświetlony! Koniec zjawisko czyli odkrycie ok godzinę później.
Wow! dam znać bratu. Brat pasjonuje się astronomią, parę ładnych lat oszczędzał na wymarzony teleskop. Czasami z nim jeżdzę na oglądanie gwiazd.
13,398 2018-02-23 11:50:34
Ale dzisiaj mrozek, aż zaczyna skrzypieć pod nogami.
13,399 2018-02-23 11:59:34 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-02-23 12:02:02)
Do kawy - przyprawy . Kupilam w Biedronce tę o smaku "ginger & lemon". Przyjemna!
Miłego dzionka!
13,400 2018-02-23 12:05:24
Ale dzisiaj mrozek, aż zaczyna skrzypieć pod nogami.
A ja na łyżwach tej zimy nie byłam. Skandal!!!
Wracam do zdrowia po infekcji, więc trzeba zapobiec skandalowi
Tylko syn niekompatybilny... Miewa te swoje bunty dojrzewania i czasami dla samej zasady nie chce mamusi towarzyszyć. To najwyżej sama pójdę.
13,401 2018-02-23 12:36:13
Do kawy - przyprawy
. Kupilam w Biedronce tę o smaku "ginger & lemon". Przyjemna!
Miłego dzionka!
o, jakie fajne ))
nawet nie wiedziałam, ze w biedronce sa takie rzeczy
13,402 2018-02-23 13:00:29
Piegowata'76 napisał/a:Do kawy - przyprawy
. Kupilam w Biedronce tę o smaku "ginger & lemon". Przyjemna!
Miłego dzionka!
o, jakie fajne
))
nawet nie wiedziałam, ze w biedronce sa takie rzeczy
V jak się udał romans ?
13,403 2018-02-23 13:28:28
_v_ napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:Do kawy - przyprawy
. Kupilam w Biedronce tę o smaku "ginger & lemon". Przyjemna!
Miłego dzionka!
o, jakie fajne
))
nawet nie wiedziałam, ze w biedronce sa takie rzeczyV jak się udał romans ?
ale który?
13,404 2018-02-23 13:32:44
Hej, wpadam spóźniona na kawę z przyprawami.
Piegusku wyglądasz uroczo.
Hej!
Lilko, chętnie przyłączę się do rozmowy na frapujące egzystencjalne tematy
Będzie mi miło.
I mam jeszcze coś dla Wilka.
13,405 2018-02-23 13:43:53
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:o, jakie fajne
))
nawet nie wiedziałam, ze w biedronce sa takie rzeczyV jak się udał romans ?
ale który?
A cholera, a ile ich masz ? Coś tam gdzieś czytałem o jakimś trójkącie.
13,406 2018-02-23 13:52:27
Będzie mi miło.
![]()
I mam jeszcze coś dla Wilka.
To ja mam coś dla Ciebie. To jeden z moich ulubionych klimatów
13,407 2018-02-23 13:53:46
_v_ napisał/a:wilczysko napisał/a:V jak się udał romans ?
ale który?
A cholera, a ile ich masz ?
Coś tam gdzieś czytałem o jakimś trójkącie.
no kilka
a trójkąt to w przyszły weekend
sama jestem ciekawa jak będzie
13,408 2018-02-23 14:04:35
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:ale który?
A cholera, a ile ich masz ?
Coś tam gdzieś czytałem o jakimś trójkącie.
no kilka
![]()
a trójkąt to w przyszły weekend
sama jestem ciekawa jak będzie
Że Ty to wszystko ogarniasz organizacyjnie
13,409 2018-02-23 14:25:09
_v_ napisał/a:wilczysko napisał/a:A cholera, a ile ich masz ?
Coś tam gdzieś czytałem o jakimś trójkącie.
no kilka
![]()
a trójkąt to w przyszły weekend
sama jestem ciekawa jak będzieŻe Ty to wszystko ogarniasz organizacyjnie
fakt, jak sie jest poliamorycznym, albo po prosto spotyka z kilkoma osobami, to rzeczywiście trzeba ogarniac logistyke.
ale az takie trudne to nie jest
13,410 2018-02-23 14:36:12
fakt, jak sie jest poliamorycznym, albo po prosto spotyka z kilkoma osobami, to rzeczywiście trzeba ogarniac logistyke.
ale az takie trudne to nie jest
Jeśli dobrze rozumiem poliamorię to w takim związkach chodzi też o sferę uczuciową. Myślałem, że Tobie chodzi wyłącznie o sam seks ?
13,411 2018-02-23 15:42:10
_v_ napisał/a:fakt, jak sie jest poliamorycznym, albo po prosto spotyka z kilkoma osobami, to rzeczywiście trzeba ogarniac logistyke.
ale az takie trudne to nie jestJeśli dobrze rozumiem poliamorię to w takim związkach chodzi też o sferę uczuciową. Myślałem, że Tobie chodzi wyłącznie o sam seks ?
ano, w poliamorii chodzi o sfere uczuciowa rowniez, a moze przede wszystkim
bo chodzilo o seks i w dużej mierze nadal chodzi.
nie planowalam ze sie zakocham w panu od lania a i ja nie jestem mu obojetna.
ale to mi nie przeszkadza w poznawaniu nowych osób i czerpaniu przyjemności z życia
13,412 2018-02-23 15:45:54
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:fakt, jak sie jest poliamorycznym, albo po prosto spotyka z kilkoma osobami, to rzeczywiście trzeba ogarniac logistyke.
ale az takie trudne to nie jestJeśli dobrze rozumiem poliamorię to w takim związkach chodzi też o sferę uczuciową. Myślałem, że Tobie chodzi wyłącznie o sam seks ?
ano, w poliamorii chodzi o sfere uczuciowa rowniez, a moze przede wszystkim
bo chodzilo o seks i w dużej mierze nadal chodzi.
nie planowalam ze sie zakocham w panu od laniaa i ja nie jestem mu obojetna.
ale to mi nie przeszkadza w poznawaniu nowych osób i czerpaniu przyjemności z życia
Czyli masz pełny zestaw doznań Nic tylko pozazdrościć.
13,413 2018-02-23 15:58:04
_v_ napisał/a:wilczysko napisał/a:Jeśli dobrze rozumiem poliamorię to w takim związkach chodzi też o sferę uczuciową. Myślałem, że Tobie chodzi wyłącznie o sam seks ?
ano, w poliamorii chodzi o sfere uczuciowa rowniez, a moze przede wszystkim
bo chodzilo o seks i w dużej mierze nadal chodzi.
nie planowalam ze sie zakocham w panu od laniaa i ja nie jestem mu obojetna.
ale to mi nie przeszkadza w poznawaniu nowych osób i czerpaniu przyjemności z życiaCzyli masz pełny zestaw doznań
Nic tylko pozazdrościć.
o, żebyś wiedział
dosłownie pełen zestaw, bo zakochanie i miłość to nie tylko te miłe rzeczy.
ale niedlugo mamy półrocznice spotkania sie i będziemy swietowac kawał czasu
13,414 2018-02-24 08:35:57 Ostatnio edytowany przez NarzeczonaSkorpiona (2018-02-24 08:38:01)
Dzień dobry Rozwódki, Rozwodnicy, szczęśliwie i nieszczęśliwie zakochani
Do mnie powoli dociera, że jestem już wolna
Poza tym pustka, smutek i samotność... Ale się nie poddajemy cycki do przodu i heja
Miłego dnia!
V
Powiedz mi duzo jest poliamorycznych Facetów?
Zastanawiam się na ile są oni faktycznie zwiazani uczuciowo z tymi partnerami, a na ile traktują te związki jako możliwość poru...ania za darmo bez konsekwencji i deklaracji wierności.
13,415 2018-02-24 08:59:49
Dzień dobry Rozwódki, Rozwodnicy, szczęśliwie i nieszczęśliwie zakochani :)
Do mnie powoli dociera, że jestem już wolna :)
Poza tym pustka, smutek i samotność... Ale się nie poddajemy :) cycki do przodu i heja :D
Miłego dnia!V
Powiedz mi duzo jest poliamorycznych Facetów?
Zastanawiam się na ile są oni faktycznie zwiazani uczuciowo z tymi partnerami, a na ile traktują te związki jako możliwość poru...ania za darmo bez konsekwencji i deklaracji wierności.
ano właśnie
wielu panów jak slyszy "poliamoria" to od razu traktują to jako okazje do poruchania bez niemilych konsekwencji ;) co mi tylko udowadnia, ze wiekszosc panów to zbyt lotnych umyslowo nie jest :P
i nie, poliamoria nie jest wtedy, gdy kocha sie kochankę, czy kochanki, ale zdradza partnerkę główną, która nic nie wie o tym ze jest w poliamorycznym związku.
poliamoria zaklada świadomość i zgodę wszystkich osób zainteresowanych. bez tego to zwykle zdradzanie, nie wazne jak bardzo by to ubierac w ladne słówka.
ja tam uważam, że można kochac kilka osob na raz (bo dlaczego nie? milosc sie nie wyczerpuje jak wino w butelce, nie mamy jej okreslonej ilosci), wiec pewnie zdradzajacy kochaja swoje kochanki. ale czy naprawde kochaja swoje partnerki ktore oklamuja?
poliamorycznych panów, na moje oko,jest mniej niz kobiet. panowie czesciej oszukują i zdradzaja. takie sa moje obserwacje.
13,416 2018-02-24 09:25:42
NarzeczonaSkorpiona napisał/a:Dzień dobry Rozwódki, Rozwodnicy, szczęśliwie i nieszczęśliwie zakochani
Do mnie powoli dociera, że jestem już wolna
Poza tym pustka, smutek i samotność... Ale się nie poddajemycycki do przodu i heja
Miłego dnia!V
Powiedz mi duzo jest poliamorycznych Facetów?
Zastanawiam się na ile są oni faktycznie zwiazani uczuciowo z tymi partnerami, a na ile traktują te związki jako możliwość poru...ania za darmo bez konsekwencji i deklaracji wierności.ano właśnie
wielu panów jak slyszy "poliamoria" to od razu traktują to jako okazje do poruchania bez niemilych konsekwencjico mi tylko udowadnia, ze wiekszosc panów to zbyt lotnych umyslowo nie jest
i nie, poliamoria nie jest wtedy, gdy kocha sie kochankę, czy kochanki, ale zdradza partnerkę główną, która nic nie wie o tym ze jest w poliamorycznym związku.
poliamoria zaklada świadomość i zgodę wszystkich osób zainteresowanych. bez tego to zwykle zdradzanie, nie wazne jak bardzo by to ubierac w ladne słówka.
ja tam uważam, że można kochac kilka osob na raz (bo dlaczego nie? milosc sie nie wyczerpuje jak wino w butelce, nie mamy jej okreslonej ilosci), wiec pewnie zdradzajacy kochaja swoje kochanki. ale czy naprawde kochaja swoje partnerki ktore oklamuja?
poliamorycznych panów, na moje oko,jest mniej niz kobiet. panowie czesciej oszukują i zdradzaja. takie sa moje obserwacje.
Tak właśnie myslalam. Nie spotkałam sie z takim pojeciem, ani ludzmi. Ale jak przeczytalam w necie definicje poliamorii od razu nasunelo mi sie co z tymi panami
13,417 2018-02-24 11:17:56
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:ano, w poliamorii chodzi o sfere uczuciowa rowniez, a moze przede wszystkim
bo chodzilo o seks i w dużej mierze nadal chodzi.
nie planowalam ze sie zakocham w panu od laniaa i ja nie jestem mu obojetna.
ale to mi nie przeszkadza w poznawaniu nowych osób i czerpaniu przyjemności z życiaCzyli masz pełny zestaw doznań
Nic tylko pozazdrościć.
o, żebyś wiedział
![]()
dosłownie pełen zestaw, bo zakochanie i miłość to nie tylko te miłe rzeczy.
ale niedlugo mamy półrocznice spotkania sie i będziemy swietowackawał czasu
Przyszło mi do głowy nowe powiedzenie, a propos tej sytuacji: "Jak kocha, to wybatoży"
13,418 2018-02-24 11:30:07
_v_ napisał/a:wilczysko napisał/a:Czyli masz pełny zestaw doznań
Nic tylko pozazdrościć.
o, żebyś wiedział
![]()
dosłownie pełen zestaw, bo zakochanie i miłość to nie tylko te miłe rzeczy.
ale niedlugo mamy półrocznice spotkania sie i będziemy swietowackawał czasu
Przyszło mi do głowy nowe powiedzenie, a propos tej sytuacji: "Jak kocha, to wybatoży"
hahahaha, piękne ))
ukradne, jesli pozwolisz
no jak przestanie batożyć to będzie wiadomo, że to koniec
13,419 2018-02-24 11:45:22
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:o, żebyś wiedział
![]()
dosłownie pełen zestaw, bo zakochanie i miłość to nie tylko te miłe rzeczy.
ale niedlugo mamy półrocznice spotkania sie i będziemy swietowackawał czasu
Przyszło mi do głowy nowe powiedzenie, a propos tej sytuacji: "Jak kocha, to wybatoży"
hahahaha, piękne
))
ukradne, jesli pozwolisz![]()
no jak przestanie batożyć to będzie wiadomo, że to koniec
Bierz i korzystaj
13,420 2018-02-24 13:14:37 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2018-02-24 13:15:33)
Lilka787 napisał/a:Będzie mi miło.
![]()
I mam jeszcze coś dla Wilka.
To ja mam coś dla Ciebie. To jeden z moich ulubionych klimatów
Dziękuję Wilku Zachwycająca Tori, piękna barwa i z przesłaniem dla mnie trafiłeś w punkt.
Kiedy się zdecydujesz
Kiedy zaczniesz kochać siebie tak mocno jak ja to robię
Kiedy się zdecydujesz
13,421 2018-02-24 13:19:22 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2018-02-24 13:20:11)
_v_ napisał/a:wilczysko napisał/a:Przyszło mi do głowy nowe powiedzenie, a propos tej sytuacji: "Jak kocha, to wybatoży"
hahahaha, piękne
))
ukradne, jesli pozwolisz![]()
no jak przestanie batożyć to będzie wiadomo, że to koniec
Bierz i korzystaj
Podoba mi się ten humor sobotni.
Ja niedawno oglądałam program o krępowaniu partnera linami. Występowała para ok. 50 lat, opowiadali o sobie, prowadzą też naukę tej praktyki, która czasami może być niebezpieczna, a nawet śmiertelna. Pomyślałam wtedy o Tobie -v- , czy by Ci się to podobało.
13,422 2018-02-24 13:35:54
wilczysko napisał/a:_v_ napisał/a:hahahaha, piękne
))
ukradne, jesli pozwolisz![]()
no jak przestanie batożyć to będzie wiadomo, że to koniec
Bierz i korzystaj
Podoba mi się ten humor sobotni.
![]()
Ja niedawno oglądałam program o krępowaniu partnera linami. Występowała para ok. 50 lat, opowiadali o sobie, prowadzą też naukę tej praktyki, która czasami może być niebezpieczna, a nawet śmiertelna. Pomyślałam wtedy o Tobie -v- , czy by Ci się to podobało.
a to nie byli Slaneesh i GanRaptor?
shibari jest fajne, ale rzeczywiście trzeba sie troszke na tym znac, zeby nie odciąć krążenia, albo nie uszkodzic nerwów. na szczęście są warsztaty, choćby w Instytucie Pozytywnej Seksualności, o którym bodajże Piotr wspominał w którymś wątku.
13,423 2018-02-24 14:05:07
wilczysko napisał/a:Lilka787 napisał/a:Będzie mi miło.
![]()
I mam jeszcze coś dla Wilka.
To ja mam coś dla Ciebie. To jeden z moich ulubionych klimatów
Dziękuję Wilku
Zachwycająca Tori, piękna barwa i z przesłaniem dla mnie trafiłeś w punkt.
Kiedy się zdecydujesz
Kiedy zaczniesz kochać siebie tak mocno jak ja to robię
Kiedy się zdecydujesz
A z tym przesłaniem to tak wyszło przypadkiem. Ja nie zwracam uwagi na słowa w piosenkach. Czasami sam coś zrozumiem, czasem czytam tłumaczenia, ale i tak nie kumam co "poeta miał na myśli".
Ja w rozumieniu poezji zatrzymałem się na "Lokomotywie".
13,424 2018-02-24 16:31:59 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-02-24 16:34:58)
Witam w zimowej scenerii!
Byłam z Mamą w mieście. Wyszczypał nas mróz po policzkach, poczerwienił nosy.
Po mroźnym spacerze należy uraczyć się herbatką. Najlepiej z samowara jak u jakiejś Anny Kareniny:
Szklanek nie lubię, ale niech się stanie zadość Turgieniewom, Czechowom i innym Tołstojom
13,425 2018-02-24 18:43:12
Ja właśnie zasiadam z herbatą do kompa, a tu proszę Piegowata serwuje po rosyjsku.
Wilku, miałam na myśli, że akurat tych słów potrzebowałam. Ja w poezji i w piosence lubię swobodę interpretacji. Miałam ciężki ostatni tydzień. Muszę sobie trochę podumać w moim ogrodzie.
13,426 2018-02-24 18:45:44
a to nie byli Slaneesh i GanRaptor?
shibari jest fajne, ale rzeczywiście trzeba sie troszke na tym znac, zeby nie odciąć krążenia, albo nie uszkodzic nerwów. na szczęście są warsztaty, choćby w Instytucie Pozytywnej Seksualności, o którym bodajże Piotr wspominał w którymś wątku.
Wygooglowałam i rzeczywiście to oni. Widać, że to profesjonaliści.
13,427 2018-02-24 18:46:41
_v_ napisał/a:a to nie byli Slaneesh i GanRaptor?
shibari jest fajne, ale rzeczywiście trzeba sie troszke na tym znac, zeby nie odciąć krążenia, albo nie uszkodzic nerwów. na szczęście są warsztaty, choćby w Instytucie Pozytywnej Seksualności, o którym bodajże Piotr wspominał w którymś wątku.Wygooglowałam i rzeczywiście to oni. Widać, że to profesjonaliści.
ano
robią sporo pokazów i warsztatów
13,428 2018-02-24 20:05:27
Jak by uczyli jak ładnie mięso na szynkę czy baleronik zawiązać, to może...
13,429 2018-02-24 20:22:40
O to to.. polecam kulinarny kanal praktyka u praktyka na yt juz sam wyglad goscia potwierdza znajomosc tematu a kumpel robi jego produkty i potwierdzam ze dobre.
Wiazac kobitę? To juz nie ma innych pomyslow ?
13,430 2018-02-24 20:27:02
O to to.. polecam kulinarny kanal praktyka u praktyka na yt juz sam wyglad goscia potwierdza znajomosc tematu a kumpel robi jego produkty i potwierdzam ze dobre.
Wiazac kobitę? To juz nie ma innych pomyslow ?
faceta tez mozna
13,431 2018-02-24 20:29:27
Mi to nie lezy. Ja tam prosty facet jestem . Mi sie podoba gola kobieta -wiecej mi nie potrzeba.
13,432 2018-02-24 22:04:14
No, mnie też to nie leży. Za dużo kombinowania, cudowania, gubi się cel i sens. Ale "ludzie różne som". I ich cele również.
13,433 2018-02-25 15:18:57 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2018-02-25 15:19:49)
Hej Ekipo
Jak by uczyli jak ładnie mięso na szynkę czy baleronik zawiązać, to może...
Jak oglądałam program w TV to mi się spodobało, że te osoby idealnie dobrały się w swoich upodobaniach i widać było, że to wiązanie traktują jak sztukę i pasję, a w tym wszystkim nie są wulgarne, tylko mieszczą się w granicach dobrego smaku.
Ja osobiście wolę krótko i na temat.
A swoją drogą Snake, mówiłam ostatnio mężowi, o korzyściach w seksie jakie daje utrata paru kilogramów. Lubimy od czasu do czasu zaliczyć jakiś rekord sypialniany.
13,434 2018-02-25 15:33:51 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-02-25 15:44:17)
Dosyć ciekawe te wiązania, ale to na chwilę dobre. Zanim bym się nakombinowała jak tu delikwenta uwiązać, już by mi ochota na cokolwiek przeszła
Mój były małżonek jak to facet, lubił sobie popatrzeć na erotyczne sceny. Kilka razy obejrzałam porno razem z nim, nie gorszyło mnie to, nie czułam się zazdrosna - ale po kwadransie czułam znudzenie. No, ileż można się gapić, jak ludzie robią jedno i to samo, tylko raz stojąc na głowie, raz zwisając z żyrandola, a innym razem jeszcze pieron wie co.
Niedawno porównałam seks do jedzenia. A więc dobry, smaczny i treściwy obiad jest przeważnie więcej wart niż wymyślny deser. Co nie znaczy, że nie jest miło obiad uwieńczyć deserem.
Aczkolwiek bujnych doświadczeń nie posiadam i wypowiadam się w dużej mierze teoretycznie.
13,435 2018-02-25 16:35:50
Dosyć ciekawe te wiązania, ale to na chwilę dobre. Zanim bym się nakombinowała jak tu delikwenta uwiązać, już by mi ochota na cokolwiek przeszła
Ja osobiście wolę krótko i na temat.
No właśnie co kto lubi Mnie to nie nakręca, choć nie będę kłamał, że dla jaj nie pożyczało się kajdanek od dzieci...
Tak jak nie kręci mnie bicie w żadną stronę. Nie żebym był wyznawcą zasady zero przemocy ale nie wywołuje to u mnie żadnej podniety. Owszem w odpowiedniej konfiguracji emocjonalnej mogę przylać ale nie żeby siebie czy kogoś
podniecić. Bez tej emocjonalnej potrzeby jest to dla mnie sztuczne jak cholera. Podobnie zazwyczaj czuję się w tańcu z obcą mi emocjonalnie, niechby i atrakcyjną kobietą. Beznadziejnie i sztucznie, odstawiam jakieś ruchy i odliczam takty piosenki do końca... To już lepiej się napić.
A swoją drogą Snake, mówiłam ostatnio mężowi, o korzyściach w seksie jakie daje utrata paru kilogramów.
Lubimy od czasu do czasu zaliczyć jakiś rekord sypialniany.
Ha, ha. Kiedyś kupiłem butelkę wina po którym odstawiałem takie sztuki... Nie pomyślałem i butelkę wyrzuciłem, a nazwy nie zapamiętałem. Dopiero potem do mnie dotarło co zrobiłem Jeszcze takie suplementy pod ćwiczenia są, żeby dopalić wydolnościowo organizm. Kupowałem kiedyś na siłownię i były skutki uboczne. Dziesiątego dnia szanowna prosiła żebym dał jej choć dzień odpoczynku ale się chyba spodobało, bo jeszcze tego samego dnia sama zaczepiała
No ale na dłuższą metę to trochę już nużące
13,436 2018-02-26 12:06:00 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-02-26 12:12:13)
Witajcie!
Jak się Wam żyje, bo mnie super
To jest chyba rodzaj pozytywnej meteopatii, bo jestem bardzo wrażliwa na śnieg. W jak najlepszym rozumieniu tego słowa. Po prostu go uwielbiam!
Dziś świeci słońce, panuje lekki mrozik, a z nieba prószy i prószy milion roziskrzonych w tym słońcu malusieńkich płatków. Jakby ktoś brokat z nieba sypał. Coś wspaniałego!
W taki mroźny dzień nie ma jak herbatka:
13,437 2018-02-26 17:30:49
Cześć wszystkim
Piegusku przyłączam się do radosnej herbatki.
Mój były małżonek jak to facet, lubił sobie popatrzeć na erotyczne sceny.
Panowie interesuje mnie kilka konkretów odnośnie pornografii.
Dlaczego oglądacie/nie oglądacie porno?
Jak oceniacie wpływ porno na Waszą psychikę w sensie postrzegania kobiety oraz jaki wpływ miała/nie miała pornografia na Wasze życie seksualne.
Jeśli to nie za wiele to proszę o spokojne i gruntowne przemyślenie tematu.
Chodzi mi o konkretne przykłady a nie o uogólnienia.
13,438 2018-02-26 23:05:22
Lilka787 napisał/a:wilczysko napisał/a:Bierz i korzystaj
Podoba mi się ten humor sobotni.
![]()
Ja niedawno oglądałam program o krępowaniu partnera linami. Występowała para ok. 50 lat, opowiadali o sobie, prowadzą też naukę tej praktyki, która czasami może być niebezpieczna, a nawet śmiertelna. Pomyślałam wtedy o Tobie -v- , czy by Ci się to podobało.
a to nie byli Slaneesh i GanRaptor?
shibari jest fajne, ale rzeczywiście trzeba sie troszke na tym znac, zeby nie odciąć krążenia, albo nie uszkodzic nerwów. na szczęście są warsztaty, choćby w Instytucie Pozytywnej Seksualności, o którym bodajże Piotr wspominał w którymś wątku.
Pare przytoczona wyzej mialam przyjemnosc poznac i podziwiam. To zdecydowanie inny level niz kajdanki pozyczone od dzieci, niemniej jednak jak wiadomo kazdemu podoba sie cos innego I tak powinno byc, robi sie to na co sie ma ochote. Shibari to rytual, sama sznurki preparowalam przez caly weekend.
A tak przy okazji to witam sie z Wami wszystkimi
13,439 2018-02-27 08:51:28
Panowie interesuje mnie kilka konkretów odnośnie pornografii.
Dlaczego oglądacie/nie oglądacie porno?
Jak oceniacie wpływ porno na Waszą psychikę w sensie postrzegania kobiety oraz jaki wpływ miała/nie miała pornografia na Wasze życie seksualne.
Chodzi mi o konkretne przykłady a nie o uogólnienia.
Czemu tu pytasz a nie w nowym temacie ?
13,440 2018-02-27 10:14:19
Witajcie przy porannej kawie. Cześć Hanna
Piotrze pytam tutaj, bo interesuje mnie zdanie Twoje, Wilka, Dżodżo, no i oczywiście Snake'a. A może jeszcze ktoś zechce się wypowiedzieć.
Jak już kiedyś wspominałam, nie interesuje mnie zdanie ludzi, o których nic nie wiem, ani też szeroka dyskusja na ten temat, w której ludzie będą upiększać i fantazjować, albo może jeszcze się kłócić.
Lubię rozmawiać tutaj w tym miejscu i z Wami. Trudne tematy też się u nas sprawdziły, dyskusje były na poziomie.
Najbardziej chciałabym, żeby konkretny facet napisał co myśli w kliku zdaniach. Może być również na priv.
Zrozumiem jak nie zechcecie się wypowiedzieć. Nie ma przymusu jakby co.
13,441 2018-02-27 10:34:20
Wpływu żadnego nie odnotowałem Na postrzeganie kobiet też nie, bo chyba każdy kto ma więcej niż jeden zwój mózgowy rozumie, że to w większości straszna ściema, fikcja i przerysowanie. Tyle, że ja się wychowałem w trochę innych czasach. Kiedy powiedzmy facet jest najbardziej napalony na takie bodźce czyli w młodości dostęp do pornografii był raczej słaby. Ha, ha z rozrzewnieniem wspominam te trzydzieste kopie kaset VHS, na których już prawie nic nie było widać, a które się zdobyło od zaufanych kolegów. Dopiero zaczynał się rynek wypożyczalni video, "te" kasety leżały gdzieś pod ladą lub na regale ale z zakrytymi okładkami. Do tego zaczęły się pojawiać różne pisemka, od erotycznych do bardziej takich właśnie pornograficznych. Trzeba było pójść i kupić u starszej pani w kiosku
Dopiero potem się zaczął internet i jazda bez trzymanki. W tej chwili dzieciaki mają nieskrępowany dostęp do wszystkiego co im tylko wpadnie do głowy i trochę mnie to przeraża. Dziś to co dawniej można było zobaczyć tylko w pismach typu Playboy, to panienki wszelakie wrzucają na swoich fejsbukach i instagramach bez skrępowania. Oczywiście to nie żadna pornografia ale chodzi o pewien poziom stępienia wrażliwości na bodźce. Dziś smartfon w dłoni i od ręki dostępne jest wszystko. Pary, tójkąty, wielokąty
zwierzaczki, łosie, przemoc, dzieci, amatorki, starsze panie... uff.
13,442 2018-02-27 10:44:34
Piotrze pytam tutaj, bo interesuje mnie zdanie Twoje, Wilka, Dżodżo, no i oczywiście Snake'a.
A może jeszcze ktoś zechce się wypowiedzieć.
Jak już kiedyś wspominałam, nie interesuje mnie zdanie ludzi, o których nic nie wiem, ani też szeroka dyskusja na ten temat, w której ludzie będą upiększać i fantazjować, albo może jeszcze się kłócić.
Lubię rozmawiać tutaj w tym miejscu i z Wami. Trudne tematy też się u nas sprawdziły, dyskusje były na poziomie.
Najbardziej chciałabym, żeby konkretny facet napisał co myśli w kliku zdaniach. Może być również na priv.![]()
Zrozumiem jak nie zechcecie się wypowiedzieć. Nie ma przymusu jakby co.
Powiem tak, jak zdecydowana większość facetów jestem wzrokowcem Lubię patrzeć na kobiety. Kobieta w trakcie seksu, w ekstazie wygląda po prostu wspaniale. Chyba dlatego w porno lubię najbardziej sceny w których kobiecie jest robiona minetka. Tak już po prostu mam. Oczywiście kiedyś oglądanie porno było związane z masturbacją. Dziś już nie koniecznie. No i nie oglądam ich już tak często jak dawniej, w kawalerskich czasach. Fajnie by było oglądać porno razem z żoną, ale ona nie jest tym zainteresowana (proponowałem).
Czy wpłynęły jakoś na moje postrzeganie kobiety ? Nie widzę takiego wpływu. Czy wpłynęło oglądanie filmów na moje życie seksualne ? Podejrzewam, że w jakimś stopniu tak. Seks w porno wygląda inaczej niż w rzeczywistości. Związane jest to choćby z tym, że w porno jest on pokazany w różnych ujęciach. Kobieta jest pokazana w różnych ujęciach. Natomiast w samym seksie mam tylko widok ze swojej perspektywy. No chyba, że ktoś ma w domu gabinet luster
13,443 2018-02-27 11:47:12
Odnotowuję jedynie fakt że tak jak w jak w każdym praktycznie rodzaju reżyserowanego obrazu czy zdjęcia występuje przekłamanie wyglądu osób. Jako wrażliwiec wzrokowiec uzależniłem sie i uzależniam chyba ciągle od wyglądu kobiet który jest coraz bardziej "doskonały" tzn nieskazitelny, nie występujący w rzeczywistości. Zwracam uwagę na filmy sprzed 30-40 lat gdzie są ludzie z pryszczami , starzy , z krostami, żółtymi zebami itp czyli normalni. Dziś już takich aktorów nie uświadczysz. Porównanie rzeczywistości do obrazów w mediach wypada niekorzystnie dla tejże.
13,444 2018-02-27 12:03:18 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-02-27 13:50:39)
Nie jestem facetem, jednak zabiorę głos, bo spodobała mi się wypowiedź Snake'a.
Zawsze to czułam i czuję, ale jakoś trudno mi było ubrać w słowa (choć w gruncie rzeczy sprawa prosta): nieustanna pogoń za wrażeniami, bodźcami stępia wrażliwość i sprawia, że szuka się coraz bardziej wymyślnych, że ciągle mało i mało. Błędne koło. Jak napisałam wyżej, gubi się sens i cel.
Jeśli coś jest autentyczne, szczere, głębokie - to chyba nie ma konieczności wydziwiania, podkręcania, czort wie jakich cudów. Nie mam bynajmniej na myśli pruderii i sztywności, ale za mojej młodości funkcjonowało takie sformułowanie: przerost formy nad treścią. Z tym mi stanowczo nie po drodze, choć z natury jestem ciekawa nowości i nie mówię, żeby nigdy czegoś nie spróbować.
No i podzielam, Snake, Twoje zdanie, że nadmierne dziwaczenie jest mocno sztuczne.
Z problemem "dzieci a pornografia" mam niestety do czynienia jako matka nastolatka. W sklepach, za przeproszeniem, wszystko wywalone na wierzch, w internecie się roi.
Nie uchronię syna przed światem. Gdy temat "wypływa", mówię mu właśnie, że to wielka ściema i rzeczywistość jest inna, że wszystko można robić i przeżywać pięknie i niepięknie. Podkreślam, jak ważne są uczucia i szacunek do drugiego człowieka oraz podmiotowe, a nie przedmiotowe relacje. Słowem - robię co mogę i mam nadzieję, że to odniesie jakiś pozytywny skutek.
13,445 2018-02-27 12:48:31
Witajcie. Oglądam porno (lub np. pokazy mody) tylko wtedy, gdy chcę się ręcznie rozładować. Jest łatwiej. Poza podnietą nie ma w nich nic ciekawego, chociaż kilka pozycji wydało mi się wartych wypróbowania ale to jak dotąd na zasadzie ciekawości a nie dążenia do sprawdzenia. Wilczysko wspomniał o minetce, mnie ostatnio najdłużej kręcił legjob i footjob. (Miało być nieogólnikowo, z konkretami ) Te filmy nie mają dla mnie żadnej wartości poznawczej i nie wpływają na postrzeganie kobiet (ani mężczyzn).
Wobec kobiet mam szczególną atencję, której nie przekreśla tzw. przedmiotowe traktowanie kobiet jako obiektów seksualnych w filmach porno. Tak więc wpływów na postrzeganie kobiet nie było z tej strony. Nie odczuwam też potrzeby przenoszenia filmowej reżyserii do naszego życia intymnego.
13,446 2018-02-27 13:05:17 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-02-27 13:06:16)
Chyba dlatego w porno lubię najbardziej sceny w których kobiecie jest robiona minetka. Tak już po prostu mam.
Mnie jakoś nie bardzo ale upodobań jest wiele
Fajnie by było oglądać porno razem z żoną, ale ona nie jest tym zainteresowana (proponowałem).
Ha, ha to ja mam odwrotnie. Z tym, że widać odmienne zrozumienie tematyki. Jak mnie kiedyś męczyła żebym coś puścił, to były pretensje, że dlaczego tam w ogóle nikt ze sobą nie rozmawia? No, a skąd oni się tam wzięli? A dlaczego...? Zresztą to widać w różnych takich różowo-erotycznych produkcjach puszczanych wieczorami w ogólnodostępnych kanałach. Ewidentnie produkcje robione pod kobiety. Jest zawiązanie akcji, kontekst życia bohaterów i takie tam. Potem dopiero zasadnicza akcja, oczywiście żadne tam porno, bo tylko goły cycek czy tyłek. Zasypiam po 5 minutach... czyli na etapie zawiązywania akcji
Odnotowuję jedynie fakt że tak jak w jak w każdym praktycznie rodzaju reżyserowanego obrazu czy zdjęcia występuje przekłamanie wyglądu osób. Jako wrażliwiec wzrokowiec uzależniłem sie i uzależniam chyba ciągle od wyglądu kobiet który jest coraz bardziej "doskonały" tzn nieskazitelny, nie występujący w rzeczywistości.
W kontakcie z takimi widokami od razu przewijam, gdzieś dalej. Sztuczne cycki a la Pamela, sztuczne i zrobione na nieskazitelne są dla mnie tak obojętne, że wolałbym chyba manekina z wystawy...
13,447 2018-02-27 13:30:17
Ha, ha to ja mam odwrotnie. Z tym, że widać odmienne zrozumienie tematyki. Jak mnie kiedyś męczyła żebym coś puścił, to były pretensje, że dlaczego tam w ogóle nikt ze sobą nie rozmawia?
No, a skąd oni się tam wzięli? A dlaczego...? Zresztą to widać w różnych takich różowo-erotycznych produkcjach puszczanych wieczorami w ogólnodostępnych kanałach. Ewidentnie produkcje robione pod kobiety. Jest zawiązanie akcji, kontekst życia bohaterów i takie tam. Potem dopiero zasadnicza akcja, oczywiście żadne tam porno, bo tylko goły cycek czy tyłek. Zasypiam po 5 minutach... czyli na etapie zawiązywania akcji
Bo kobiety inaczej podchodzą do porno. Moja też kiedyś powiedziała, że ona to najchętniej obejrzałaby taki film w którym coś się dzieje poza seksem. A ten seks to w sumie, żeby był pokazany bez szczegółów.
To mnie w sumie wychodzi na to, że wystarczy "Gra o Tron" Tylko, że jakby nie patrzeć to nie jest porno.
13,448 2018-02-27 13:47:44
Bo kobiety inaczej podchodzą do porno. Moja też kiedyś powiedziała, że ona to najchętniej obejrzałaby taki film w którym coś się dzieje poza seksem. A ten seks to w sumie, żeby był pokazany bez szczegółów.
To mnie w sumie wychodzi na to, że wystarczy "Gra o Tron"Tylko, że jakby nie patrzeć to nie jest porno.
Mogę i na szczegóły popatrzeć, czemu nie, ale 10 minut wystarczy, potem to już nudne. Oglądanie z mężem kończyło się na tym, że on śledził akcję, a ja dumałam o niebieskich migdałach (albo np. o tym, co jutro zrobić na obiad) lub zapadałam sobie w drzemkę u jego boku
Jest jeszcze jeden aspekt. Czasami panowie chcieliby wcielać w życie szalone pomysły rodem z ekranu, atrakcyjne głównie dla nich samych, a zapominają, jak ekscytujące dla kobiety może być zwykłe pogłaskanie po plecach. Trochę właśnie "w ten deseń" było moje kompletne niedopasowanie z małżonkiem.
Standardowa ze mnie białogłowa, potrzebuję w tym wszystkim ciepła i uczucia.
13,449 2018-02-27 13:49:41
W kontakcie z takimi widokami od razu przewijam, gdzieś dalej. Sztuczne cycki a la Pamela, sztuczne i zrobione na nieskazitelne są dla mnie tak obojętne, że wolałbym chyba manekina z wystawy...
Eee no - spłyciłeś , zresztą ja lubię małe cycki. Chodzi o wszystko -ciało po fitnesie lub po operacjach, białe zeby , zrobione włosy, paznokcie, fluid na całym ciele, młodość... całokształt.
13,450 2018-02-27 15:03:34
wilczysko napisał/a:Bo kobiety inaczej podchodzą do porno. Moja też kiedyś powiedziała, że ona to najchętniej obejrzałaby taki film w którym coś się dzieje poza seksem. A ten seks to w sumie, żeby był pokazany bez szczegółów.
To mnie w sumie wychodzi na to, że wystarczy "Gra o Tron"Tylko, że jakby nie patrzeć to nie jest porno.
Mogę i na szczegóły popatrzeć, czemu nie, ale 10 minut wystarczy, potem to już nudne. Oglądanie z mężem kończyło się na tym, że on śledził akcję, a ja dumałam o niebieskich migdałach (albo np. o tym, co jutro zrobić na obiad) lub zapadałam sobie w drzemkę u jego boku
Jest jeszcze jeden aspekt. Czasami panowie chcieliby wcielać w życie szalone pomysły rodem z ekranu, atrakcyjne głównie dla nich samych, a zapominają, jak ekscytujące dla kobiety może być zwykłe pogłaskanie po plecach. Trochę właśnie "w ten deseń" było moje kompletne niedopasowanie z małżonkiem.
Standardowa ze mnie białogłowa, potrzebuję w tym wszystkim ciepła i uczucia.
Bo to jest na dłuższą metę nudne Nigdy mi się nie zdarzyło, żebym jakiś film z tego gatunku obejrzał od początku do końca
13,451 2018-02-27 16:53:53 Ostatnio edytowany przez NarzeczonaSkorpiona (2018-02-27 16:55:26)
Hahaha co za temat wypowiem się, a jakże (chociaż nie jestem facetem)
Ja tam lubię porno, ale takie właśnie bez fabuły. Lubię popatrzeć zarówno na kobiety jak i mężczyzn. Nudzi mnie robienie loda, bo zwykle Pan dąży do tego, aby Pani się udławiła, ale lubię np. Seks w plenerze, pozycję od tyłu itp. Oglądam i potwierdzam fakt, że przerysowani, zrobieni aktorzy wypaczają postrzeganie ciał "normalnego " Czlowieka, ale to chyba problem wlasnie nastolatkow.
Czy wplynelo to na moje pożycie? Raczej nie, no może podpatrzylam to i owo i wyprobowalam na wlasnej skórze, ale co Facet to Facet i żadne podglądanie nie podnieca mnie tak jak krew i kości:D
13,452 2018-02-27 17:13:17 Ostatnio edytowany przez _v_ (2018-02-27 17:49:24)
przede wszystkim kobiety to nie jest jednorodna masa i nie wszystkie mają tak samo
ja porno lubie, szczególnie to ostrzejsze
mozna podpatrzeć ciekawe pozycje do unieruchomienia czy wiązania
a szczególnie lubię popatrzec sobie na Stoyę czy Dani Daniels, bo sa ładne po prostu. plus jest taka drobniutka dziewczyna chyba ze wschodu,która czesto sie przewija - tez ladniutka
no i jest też np. wytwornia orgasmxxx, która robi fajne zmyslowe filmy porno
plus jeszcze jest mnóstwo filmików gdzie mozna popatrzeć na odwzorowanie różnych pozycji z kamasutry lub nauczyc sie robic masaz ala tantryczny
13,453 2018-02-28 13:50:42
Witajcie
Proponuję gorąca kawę i tematyczny deser.
Bardzo wszystkim dziękuję za zabranie głosu.
Jestem bardzo zadowolona z wypowiedzi Panów.
Było na temat i w paru zdaniach. I właśnie to co mnie interesowało.
Niektóre terminy musiałam wygooglować.
Co do łóżkowych scen na filmach, to lubię takie kunsztowne gdzie widać emocje i piękne ciało. Od razu mówię mężowi, że chcę tak samo.
To mi wystarcza. Zresztą wiem, że dla mnie w seksie dobre jest wyraźne postawienie granicy. Inaczej mogłabym się nigdy nie zatrzymać.
Jeśli o mnie chodzi to na pewno nikogo nie zdziwi jeśli powiem, że pornografię uważam za zło wcielone tego świata.
Dla mnie porno przemysł wyrządza więcej szkody niż pożytku, zwłaszcza jak to wspomniał Snake jeśli chodzi o młodych.
Wolno mi mieć swoją opinię, tak jak i innym. Nie zamierzam nikogo do niej przekonywać.
13,454 2018-02-28 17:59:16
wiem, że dla mnie w seksie dobre jest wyraźne postawienie granicy. Inaczej mogłabym się nigdy nie zatrzymać.
Witaj, Lilko, oraz wszyscy pozostali.
Zaciekawiło mnie to zdanie. Co to znaczy, że mogłabyś się nie zatrzymać?
Osobiście uważam, że wszystko jest dla ludzi, póki nikomu nie wyrządza się krzywdy. Jeśli dojrzały, ukształtowany i potrafiący oddzielić ziarno od plew człowiek popatrzy sobie na jakieś "sceny", niechby i ostre, to o.k. Gorzej, gdy pornografia dostaje się przed niepowołane oczy, głównie mam na myśli dzieci i młodzież.
Napisałam, że oglądanie scen na dłuższą metę mnie nudzi, ale czytając Twoją wypowiedź zawahałam się. Oczywiście że na niektóre patrzę z przyjemnością, ale chyba typowo po "babsku", przez pryzmat urody miejsc, ludzi, gestów.
Nie pamiętam tytułu jakiegoś fabularnego filmu, ale scena łóżkowa z niego urzekła mnie, że do dziś pamiętam.
13,455 2018-02-28 23:00:54
Co do łóżkowych scen na filmach, to lubię takie kunsztowne gdzie widać emocje i piękne ciało. Od razu mówię mężowi, że chcę tak samo.
Ha, ha, a ja kiedyś powiedziałem, że oj chyba nie chcesz A ja nie lubię udawać, a jak mam być wiarygodny, to poproszę o taki cyrografik jaki dostała Milady de Winter
Jeśli o mnie chodzi to na pewno nikogo nie zdziwi jeśli powiem, że pornografię uważam za zło wcielone tego świata.
![]()
Dla mnie porno przemysł wyrządza więcej szkody niż pożytku, zwłaszcza jak to wspomniał Snake jeśli chodzi o młodych.
Wszystko jest dla ludzi, szczególnie tych ponoć dorosłych ale 99 % pornografii jest po prostu smutna.