moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 17 18 19 20 21 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,171 do 1,235 z 15,029 ]

1,171

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

AiR powiem Ci na pocieszenie, że u Zakrętek znajdziesz co najmniej dwa żywe dowody na to, że różnica wieku nie jest przeszkodą dla miłości.

Mussu i Krecik (Ona kilka ładnych lat starsza 2 dzieci, po 40 wyszła drugi raz za mąż) i Kawencja (1 dziecko) oraz Jej Niemiec - kilka lat  młodszy przystojny, wysoko postawiony chłopak, kawaler, który oszalał na Jej punkcie, a dłuuugo się opierała.

Tak więc głowa do góry smile

Zobacz podobne tematy :

1,172 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-08-19 21:29:50)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

oszalał na Jej punkcie, a dłuuugo się opierała.

To ja dopiszę taki mój HAPPY END może nie na Zakrętkach, bo to nie mój temat tak do końca, ale może tutaj ... big_smile wink big_smile

1,173

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Proszę bardzo Alika smile I ja dziękuję za przytulasek rudasek.

Kto dziś zgasi światło?

1,174 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-08-19 21:34:34)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

oszalał na Jej punkcie, a dłuuugo się opierała.

To ja dopiszę taki mój HAPPY END może nie na Zakrętkach, bo to nie mój temat tak do końca, ale może tutaj ... big_smile wink big_smile

Koniecznie tutaj Kochana, ale najpierw tango i flamenco.

A może tak poćwiczymy trochę z naszymi net-facetami.

No który tam chętny? big_smile

1,175

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Lilka, mam w takim razie piosenkę na dobranoc dla Ciebie i Twojego Richarda:

I am your lady
and you are my man.

Drogie Dzieci, bawcie się grzecznie. Ja dziś wyjątkowo wcześniej idę spać. wink

1,176

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

AiR powiem Ci na pocieszenie, że u Zakrętek znajdziesz co najmniej dwa żywe dowody na to, że różnica wieku nie jest przeszkodą dla miłości.

Mussu i Krecik (Ona kilka ładnych lat starsza 2 dzieci, po 40 wyszła drugi raz za mąż) i Kawencja (1 dziecko) oraz Jej Niemiec - kilka lat  młodszy przystojny, wysoko postawiony chłopak, kawaler, który oszalał na Jej punkcie, a dłuuugo się opierała.

Tak więc głowa do góry smile

Dzięki Lilka smile czytam "kobiety "cały czas w przerwach między ogarnianiem wszystkiego w domu smile Jutro wybieram się na Babią Górę... z nieznajomym... Ahoj przygodo !
Ps. moja siostra stwierdziła że jestem skrajnie nieodpowiedzialna wink

1,177

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
AiR7 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

AiR powiem Ci na pocieszenie, że u Zakrętek znajdziesz co najmniej dwa żywe dowody na to, że różnica wieku nie jest przeszkodą dla miłości.

Mussu i Krecik (Ona kilka ładnych lat starsza 2 dzieci, po 40 wyszła drugi raz za mąż) i Kawencja (1 dziecko) oraz Jej Niemiec - kilka lat  młodszy przystojny, wysoko postawiony chłopak, kawaler, który oszalał na Jej punkcie, a dłuuugo się opierała.

Tak więc głowa do góry smile

Dzięki Lilka smile czytam "kobiety "cały czas w przerwach między ogarnianiem wszystkiego w domu smile Jutro wybieram się na Babią Górę... z nieznajomym... Ahoj przygodo !
Ps. moja siostra stwierdziła że jestem skrajnie nieodpowiedzialna wink

A wrożka Ci nie wrozyła ???
wink
Zyczę powodzenia na wycieczce smile

1,178

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I_see_beyond   Dobranoc spij dobrze  smile

1,179

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mam takie intymne pytanko ??
Moglibyście napisać skąd nadajecie ?? jesli nie zrozumiem i uszanuję smile

Pierwsza ja napisze, obecnie nadaję z De , ale moj dom to lubelskie smile

1,180 Ostatnio edytowany przez AiR7 (2016-08-19 21:48:58)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

A wrożka Ci nie wrozyła ???
wink
Zyczę powodzenia na wycieczce smile

Wróżyła a jakże! Tylko mi teraz związek zupełnie nie w głowie nie czas na to, jadę po prostu w góry smile
Że też wszystko musi się od razu wiązać z rozczarowaniem miłosnym... zupełnie nie o to chodzi

1,181

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Też juz zmykam, film sobie zapodam na otarcie łez smile

Dobranoc Ludkowie, kolorowych snów życzę smile

1,182

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
AiR7 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

A wrożka Ci nie wrozyła ???
wink
Zyczę powodzenia na wycieczce smile

Wróżyła a jakże! Tylko mi teraz związek zupełnie nie w głowie nie czas na to, jadę po prostu w góry smile
Że też wszystko musi się od razu wiązać z rozczarowaniem miłosnym... zupełnie nie o to chodzi

Oki , rozumiem tak trzymaj  smile
ps napisz jak było na tej wycieczce , po wycieczce wink

1,183 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-08-19 21:55:03)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, dzięki za piosenkę - moja ulubiona smile

A mój miły czeka i czeka....

1,184

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

NO ostatnio jakoś mi się trafiają dyżury hehehe ale nie szkodzi, lubie z wami pisać:) Pytanie czy czasem dopada was zwątpienie w miłość? NIe macie czasem myśli że ona jednak nie istnieje?

1,185 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-08-19 22:20:10)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral ja nie mam już wątpliwości, ale żeby dopełnić obraz mojego małżeństwa dodam tylko, że ani ja ani mój mąż do ideałów nie należymy i wiele nie raz musieliśmy sobie wybaczyć.
Nigdy jednak nie przestałam go kochać, ani on mnie. Jednak gdyby któreś z nas zdradziło to byłby koniec miłości, nie da się kochać i zdradzić.
Wiele razem przeszliśmy, naprawdę wiele, wyjazdy za pracą, życie na odległość, ciężka kilkuletnia choroba dziecka, kilkuletnia moja choroba (nie chodziłam), katastrofalny dołek finansowy, ale te 20 lat chudych nigdy nie sprawiło, że któreś choćby pomyślało, że nie kocha i odejdzie. Były też inne poważne problemy, nie chcę ich tu opisywać, ale to był "taniec na linie". Jak widać wiele można wybaczyć, ale nie wszystko.
Nasze lata tłuste dopiero się rozpoczynają i mam nadzieję, że nie potrwają one tylko 5 minut.

Wierzę, że można pokochać więcej niż jeden raz, mimo, że ja tego nie doświadczyłam.

Przeszkodą jesteśmy tylko my sami. To my sami nie dajemy sobie prawa do szczęścia i miłości, wciąż karząc siebie niepotrzebnie.
Czyż życie nie wystarczająco już nas ćwiczy? Czy musimy jeszcze sami sobie dokładać?

Ja musiałam, ale już nie muszę. Jestem wolna.

Pokonałam swojego największego wroga - siebie.

A jak tego dokonać? Po postu - nigdy nie ustawać w walce. Mnie jeszcze się nie zdarzyło, żeby oddać pole. Nigdy.

Tylko w słusznej walce bierzmy udział.

Wtedy to się Astral stanie samo, po prostu pewnego dnia wstaniesz i poczujesz, że jesteś już wolny.

A to miejsce w tym Ci pomoże. To dobre miejsce. Twoje miejsce.

1,186

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

dla zupełnej odmiany napisze kawał pewnie znacie ale co mi tam

siedzi facet przy barze i mówi do barmana
- założe sie z tobą o 200 zł że naleje do szklanki postawionego na drugim końcu baru i nie uronię ani kropli
Barman przyjmuje zakład
Facet staje na jednym końcu baru a na drugim końcu barman stawia szklankę
Facet wyciąga kutasa i zaczyna się koncentrować , kutas- szklanka, kutas- szklanka ,kutas szklanka
I zaczyna lać leje wszędzie po barze na barmana , leje wszędzie tylko nie do szklanki
Barman mówi :
- przegrałeś dawaj 200 zł
Na  to facet mówi :
- poczekaj chwilę
I podchodzi do pierwszego stolika gdzie siedzą inni goście , wraca z uśmiechem i mówi :
- proszę twoje 200 zł
Barman na to :
- z czego się cieszysz przegrałeś 200 zł
A facet na to:
- Widzisz tych wszystkich kolesi w tym lokalu, z każdym znich założyłem sie o 200 zł że naleje na ciebie , twój bar  a ty będziesz cieszył się jak dziecko

1,187

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie.
Czy ktoś tu jeszcze nie śpi?
Alika, witaj ziomalko wink

Mary, wiele życiowej mądrości nosisz pod swą rudą czupryną. Miło jest posłuchać kogoś, kto wierzy w miłość i, co ważne, wie czym naprawdę jest miłość.

1,188

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

ja jeszcze nie śpię

1,189

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Astral Shadow napisał/a:

ja jeszcze nie śpię

Witam Ojca Dyrektora.

Coś nam się koleżanki szybko dzisiaj posypały. wink

1,190

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziwne ostatni  nocami wojowały wink

1,191 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-08-19 23:36:56)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Niespodzianka. big_smile Ja dość szybko się regeneruję. wink
Postaw w tym barze jakieś dobre drinki koleżankom, Szefie, to może zobaczysz jeszcze jakieś zielone kwadraciki. wink

Astral napisał/a:

Pytanie czy czasem dopada was zwątpienie w miłość? NIe macie czasem myśli że ona jednak nie istnieje?

Pytanie z gatunku ... trudnych, z lekką domieszką filozofii.

Może się zdziwicie, ale ja nie wątpię w miłość. Są różne rodzaje miłości. Trzeba je po prostu widzieć. Codziennie i w najmniejszych rzeczach.

Ale rozumiem, że to, o co pytasz, to miłość romantyczna, a potem dojrzała, między kobietą a mężczyzną.

Taką dojrzałą miłość opisała nam tu Lilka. Ale aby takowa miała szanse, oboje, kobieta i mężczyzna, muszą być dojrzali życiowo. Inaczej to wszystko nie przetrwa.

Mam sobie dziś sama polać? wink

1,192 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2016-08-19 23:34:46)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

proszę bardzo

http://bi.gazeta.pl/im/a6/a3/d4/z13935526IH,Kieliszki-do-wodki.jpg

i druga kolejka

http://potworek.com/sites/default/files/imagecache/product_full/sklep/swiecace-szklane-kieliszki-4-szt.jpg

1,193

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Bardzo dziękuję, Astral. big_smile

Takie Dziewczę o czystej duszy i czystym sercu jak ja, musi napić się czystej. wink

Bezsenna noc czy remont?

1,194

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

a tak siedzę sobie bo jutro wolne więc mogę

1,195

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I see. smile

Co zapodasz jedynemu gościowi (jedynej gościówie ?! roll) w swoim barze przed północą?

1,196

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

więc chcesz jeszcze  Ależ proszę bardzo

http://curiousmindbox.com/wp-content/uploads/2016/02/hot.jpg

1,197

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral, lol miałam na myśli muzykę.

Męski świat ... Ha ha big_smile

1,198

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dźwięk nalewanej whiskey to najpiekniejsza muzyka hahahah

1,199

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

lol I see!

Jestem jedynym gościem w barze minutę po północy.  Jest oczywiście jeszcze Barman, który nie tańczy. hmm sad

Tanga dziś nie było. Trudno. big_smile To się nazywa ... życie. wink big_smile


Odsuwam krzesło,  potrząsam blond włosami, prostuję się z godnością, jasnym niezmąconym wzrokiem ostatni raz spoglądam na lokal,  z gracją i cały czas w pionie, kieruję się do drzwi ...

https://media.giphy.com/media/YorwDAH66ln3O/giphy.gif

See you tomorrow!

1,200

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jest oczywiście jeszcze Barman, który nie tańczy.  ot cały ja   , miłej nocy i słodkich snów

1,201 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2016-08-20 00:15:59)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral, wiesz dlaczego ten wątek się kręci, choć zapewne nie raz myślimy o ograniczeniu internetu?

Bo pomimo tych wszystkich kryzysów mamy dystans do siebie. Wszyscy bez wyjątku. A to wcale nie jest takie oczywiste. smile

Dobrej nocy, ewribadi! smile

PS Ja naprawdę lubię tańczyć. A barman jest w pracy... Musi kasy i trunków pilnować. wink

Tego tanga dla dwojga się doczekam. smile No worries. wink

1,202 Ostatnio edytowany przez Facet_z_wąsem (2016-08-20 00:36:55)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

To ja jeszcze poproszę jednego szybkiego przed zamknięciem baru.

Astral, mi też z tańców towarzyskich najlepiej wychodzi pogo. ;
Na trójce właśnie grają Dezertera.

Mag, czy mogę Cię dziś odprowadzić do domu?  Wiesz, te pożegnania przed drzwiami...

1,203

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Facet_z_wąsem napisał/a:

Mag, czy mogę Cię dziś odprowadzić do domu?  Wiesz, te pożegnania przed drzwiami...

Jasne. smile Jest ciemno wszędzie, głucho wszędzie, do domu daleko... A w lesie złe wilki. wink

Tanga nie było, ale może chociaż spacer w księżycową noc. smile

1,204

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry

http://img1.obrazkionline.pl/ob/cytaty/cytaty_003.jpg

1,205

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s480x480/14054182_540172609515568_88061045761924823_n.jpg?oh=915ba54cd32fe2c824453ec1511d37c1&oe=58137BC2

http://www.gify.net/data/media/534/kocham-cie-ruchomy-obrazek-0031.gif

1,206

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s480x480/14054182_540172609515568_88061045761924823_n.jpg?oh=915ba54cd32fe2c824453ec1511d37c1&oe=58137BC2

http://www.gify.net/data/media/534/kocham-cie-ruchomy-obrazek-0031.gif

A niech tam.  wink
Kocham was dziewczyny. smile

1,207 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-08-20 08:37:31)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ale, że jak? Że wszystkie? smile

I ode mnie: Kocham Was i nie zamierzam przestać smile

PS
Dziękuję Chris za dobre słowa.

Edit:

Ojciec Dyrektor nieźle wczoraj nagrzeszył big_smile smile

1,208

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile

http://www.serducho.pl/kocham_cie/images/powiedz_kocham_cie.gif

Miłego dnia !!!!!!!

ps Facet_z_wąsem  poważnie jestes moim ziomalem ????? yikes wink

1,209 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2016-08-20 09:40:49)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Ojciec Dyrektor nieźle wczoraj nagrzeszył  big_smile smile

Jam buntownik z wyboru , mam to we krwi wink

A teraz lekcja na temat miłości:napisałem ten felieton 11 lat temu dla pewnej strony  zapraszam do lektury


Miłość a rozwój duchowy


Najważniejszą rzeczą, jaka przytrafia się człowiekowi pomiędzy narodzinami a śmiercią jest miłość. Czasem myślę, że to jedyny powód, dla którego żyjemy. Człowiek nie może przeżyć bez choćby odrobiny miłości. W najbardziej zamrożonym i zamkniętym sercu jest choćby wspomnienie miłości.
Jeśli chcemy odnieść miłość do rozwoju duchowego to zauważamy, że wspólną dla nich cechą jest szukanie spełnienia. Człowiek ma potrzebę bycia spełnionym w miłości i potrzebę spełnienia swojego duchowego przeznaczenia, wyrażenia w świecie rzeczywistym swojego potencjału, swojej duszy.

Rodząc się doznajemy miłości rodziców. Dziecko ma otwarte serce, jest zależne i bezbronne. Kontakt z matką jest podnieceniem i przyjemnością. Wszystko, co wiemy o miłości z okresu niemowlęctwa, to czy ten stan błogości jest czy go nie ma. Brak kontaktu z matką objawia się najpierw nieutulonym płaczem, potem apatią i smutkiem, a następnie, gdy matka się pojawia, jeśli brak kontaktu jest długotrwały, zostaje zignorowana. Ileż razy w dorosłym życiu powtarzamy tę reakcję. Kontakt pełen miłości utrzymujemy poprzez fizyczny dotyk, ciepły ton głosu i spojrzenie. Tęsknota za taką miłością wynika z braku bliskości.

Aby dorosnąć, dojrzeć, trzeba zbudować bliski kontakt z samym sobą. Najważniejszą potrzebą duszy jest bliski związek z samym sobą. Jeśli odwołujemy się do zapisu "poznaj siebie", to dopisałabym na drzwiach wyroczni "pokochaj siebie". "Siebie kocham i dla siebie pragnę żyć". Jest to zrodzona z pełni serca dojrzałość do miłości. Nie ma nic wspólnego z narcyzmem czy egocentryzmem. Choć psychologowie zbadali, że tylko spełniony egoista zdolny jest do miłości altruistycznej.

Pokochanie siebie oznacza zaspokajanie swoich rzeczywistych potrzeb i realizowanie ich w życiu. Taka osoba wie, co w jej duszy gra i kieruje się sercem, gdyż zna wszystkie jego zakamarki. Wie, że rozum służy zaspokajaniu potrzeb serca, a ciało reaguje spontanicznie na fale przyjemności płynące z odczuwania miłości. Człowiek tak kochający jest wolny i daje wolność. Uważa się za godnego miłości, bez względu na to czy jego zachowanie byłoby akceptowane czy nie (wyrażanie wszystkich uczuć w tym złości). Odczuwana w sercu radość i miłość, a w ciele przyjemność i błogość, jest dla niego wskazówką, że idzie dobrą drogą.

W dorosłym życiu budujemy związki z partnerami, powtarzając matryce emocjonalne z dziecięcego życia. Ponieważ więź z matką ulega zerwaniu (bo musi), nasze związki z partnerami powtarzają ten schemat i kończą się rozstaniami. Oczywiście nie wszystkie. Są też związki, które utrzymywane są z powodu otrzymywania w nich choćby odrobiny miłości lub też wspomnienia miłości. Budowanie dojrzałego, satysfakcjonującego związku wymaga świadomości samego siebie. Jest to układ synergiczny. W pewnym sensie, poprzez zorientowanie na rdzeń pozwala zachować pierwotność (wilk i wilczyca). Prototypem intymnego, bliskiego związku jest akt seksualny.

Potrzeba zbliżenia jest impulsem w sercu życia. W seksualnym oddaniu serce zyskuje spełnienie miłości i otwiera się na całość życia. Spełnienie wykracza poza sam orgazm. Jest to coś, o czym marzymy - ekstaza i spełnienie w miłości. Jaka szkoda, że doznajemy tego tak rzadko, a niektórzy z nas nigdy. Nasze serca tęsknią za miłością, ale nie odważamy się oddać boskiemu szaleństwu. Często powstrzymuje nas obawa przed utratą kontroli, gdyż musielibyśmy jeszcze raz przeżyć zapamiętany w ciele ból utraty matki w niemowlęctwie. Dziś jako dorosłym swobodny, pełny, uwolniony oddech pozwoliłby nam przejść przez tę blokadę. Być może silniejszy jest strach przed pełnym oddaniem się, obawa przed zniknięciem, pochłonięciem i utratą siebie.

Tymczasem (Miłość, seks i serce, Alexander Lowen) oddanie się w miłości nie jest poddaniem się drugiej osobie, ale własnej jaźni, własnemu sercu i własnemu pragnieniu miłości. Angażuje to wszystkie nasze uczucia. Nasze ego musi osłabić swą rolę kontrolera ciała i uczuć. Musimy zaakceptować strach przed porzuceniem, potencjalny ból związany z utratą miłości i złość z powodu ewentualnej zdrady. Musimy również zaakceptować swoją bezradność wobec podstawowych wydarzeń życia: narodzin, miłości, choroby, śmierci. Na tę bezradność mamy na szczęście sposoby. Natura obdarzyła na szczęście ludzi umiejętnością reagowania i odpowiadania na zniewagi i urazy. Mamy zdolność samoleczenia. Kiedy zostaliśmy zranieni możemy płakać, kiedy zostaliśmy zdradzeni możemy reagować złością, kiedy stajemy w obliczu zagrożenia możemy walczyć lub uciekać. Te reakcje gwarantują naszą integralność tak, że potrafimy sobie dawać radę ze zmiennymi kolejami życia.

Wielu z nas gna w rozwoju duchowym, coraz dalej i dalej szukając nowych sposobów na oświecenie w poczuciu wiecznego niespełnienia. Są i tacy którzy mają już dostęp do wysokiego poziomu energii, potrafią poruszać się w świetle jaźni i z łatwością uzdrawiają innych, a w swym własnym sercu tęsknią za miłością odczuwaną osobowo. Jeśli w naszej duchowej drodze nie osiągniemy spełnienia w fizycznym wymiarze tu na ziemi, to wydaje mi się, że osiągniecie spełnienia w niebie, raju lub gdziekolwiek poza Sobą samym jest mrzonką. Żyć na ziemi z otwartym sercem i wyrosnąć z dziecięcych (egocentrycznych) lęków być może jest drogą do spełnionej miłości i szansą na pełnię duchową.

1,210

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral, to mądry i dojrzały tekst, świetnie napisany, bardzo wartościowy. Ja Cię zachęcam do tego, abyś dzielił się swoją twórczością z nami tutaj na wątku, bo wszyscy z tego korzystamy!

11 lat temu napisałeś? Skoobany. wink To jest właśnie ta życiowa dojrzałość bez względu na metrykę, o której już wcześniej pisałam.


Mysti, uwielbiam dźwięk powiadomień w tablecie o poranku. big_smile

Proszę, oto moje wyznanie miłości dla Was:

http://republika.pl/blog_xa_3754160/4725902/sz/kocham_swoich_przyjaciol.jpg


alika40+ napisał/a:

Mam takie intymne pytanko ??

big_smile Takie lubimy najbardziej zważywszy na przeważającą część treści tematu. wink

Polska południowa. smile

1,211

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziś mam wychodny dzień....

Obiad w restauracji, a potem BYĆ MOŻE randez vous, z kolegą, który mi dziś rano napisał m.in,że nie mógł wczoraj zasnąć, bo jego myśli biegły do mnie


P.S. Teraz De, a w Pl również południe.

1,212

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Temat Moje cudowne życie po rozwodzie stał się już integralną częścią mojego życia. smile

I ... długo nią pozostanie. wink Już nie będę deklarować przerw od forum - to ... bez sensu. smile wink big_smile


Aby jednak właściwe proporcje między światem realnych a wirtualnym zostały zachowane, przytoczę Wam taki tekst, który sobie ostatnio zapisałam na swoim własnym telefonie:

Nie przyszliśmy na świat po to, aby wegetować, aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która usypia

Tak więc dziś ... działamy! smile

Podzielcie się później tym, co robiliście ciekawego.

Dla najbardziej aktywnych i pomysłowych przewidziana jest ... randka. big_smile

1,213

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral

Jakże trafnie ująłeś moje poszukiwania.
I pomyśleć, że ja nie znalazłszy okazji do rozwoju duchowego na wyższym poziomie trafiłam właśnie do Ciebie smile
W rzeczywistym życiu nie miałam zbyt wielu okazji do dyskusji i poszukiwań.
Byłam tylko ja, moje obserwacje i moje wnioski.
Tutaj mogę być sobą, mogę wyrażać swoje emocje, mogę być wesoła i smutna, mogę pośmiać się z soczystych dowcipów i pofilozofować.

Tutaj za sprawą Czarodziejki Duszy dopełniłam siebie.
Tutaj napisałam wiersze.
Tutaj znalazłam Przyjaciół smile 

Z jednym tylko zdaniem nie zgodzę się:
"Jeśli w naszej duchowej drodze nie osiągniemy spełnienia w fizycznym wymiarze tu na ziemi, to wydaje mi się, że osiągniecie spełnienia w niebie, raju lub gdziekolwiek poza Sobą samym jest mrzonką."

Zacytuję teraz 1 list do Koryntian (1 Kor 13), czyż nie jest to poetycka ilustracja do Twojego felietonu i zarazem odpowiedź na wątpliwość zawartą w powyższym zdaniu?:
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

1,214

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I ja z południa Polski smile

1,215

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień Dobry wink


alika40+ napisał/a:

Mam takie intymne pytanko ??
Moglibyście napisać skąd nadajecie ??

Dolnośląskie.

1,216

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Podzielcie się później tym, co robiliście ciekawego.

Ja dziś do 14 nadgodziny w pracy... ot takie ciekawe zajęcie wink
Ale za to juto robie sobie wycieczke, jadę się odprężyć na łonie natury a przy okazji trochę pozwiedzać...

1,217

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I_see_beyond  zlituj się yikes

Ja tutaj mam codziennie ,,Dzień świstaka '',
a chcialabym cuśśśśś  wygrać wreszcie tongue  tongue, a przy moim teraźniejszym trybie zycia, nie mam najmniejszych szans
  sad  sad  wink

Zauważyłam,że na forum wiekszośc ludzikow jest ze Śląska, ale wiecie co, stwierdzam , że to bardzo mili i fajni ludzie z duzym poczuciem humoru  smile
Z moich stron bardzo mało osob tutaj spotkałam, a trochę juz jestem na tym forum.
Moze nie chca sie przyznawac ??? tego nie wiem ??
Znam jedna osobę nawet z mojego miasta,spotkałyśmy sie nawet w realu i do tej pory mamy kontakt smile
Dzieki za odpowiedzi smile
a teraz zmykam , miłego dnia zyczę smile
Astral Shadow  jestem pod wrazeniem !!!!!! smile

1,218

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nutkę jeszcze Wam zapodam smile

do później  smile

1,219

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Alika, dzięki za pozytywną nutkę! Tekst idealnie wpisuje się w nasz temat. Ja zaakcentuję jego fragment:

Nie rozdrapuj starych ran
Przyjdzie wiosna będzie plan.
Nic nie jest na pewno
A jednak mam pewność
Nigdy nie jestem całkiem sam.

Zapamiętać chcę (Tego chcę)
Musi udać się (Udać się)
Nigdy nie wiesz co przyniesie ci czas
Możesz dalej iść (Możesz iść)
W tej energii być (Możesz być)
Ani przez minutę nie jesteś sam.

PS Mój nick jest starannie wybrany big_smile , ale ... długi do zapisywania. wink Na forum nazywano mnie w skrócie "I see", jeśli napotkasz w naszym temacie "Mag", to też chodzi o mnie.

To w nawiązaniu do magicznego, pełnego cudów miejsca, jakim jest życie i ... nasz wątek. smile


See you! smile

1,220

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Po porannej wizycie na siłowni przychodzi mi do głowy tylko jeden preferowany taniec wink

1,221

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Snake przekonałeś mnie co do siłowni, muszę znaleźć czas w grafiku i na to seksowne zajęcie big_smile
Tylko się jeszcze zastanawiam czy męża zabrać ze sobą wink

Czy Twoja żona też ćwiczy?

1,222 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2016-08-20 14:04:17)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I see  miło mi smile
Snake  hymmmmm ????;)
Lilka787  ja bym zabrała na te wygibasy swoją połowicę , fajna zabawa i jaka frajda dla obojga  smile

Teraz cos smutniejszego, ale kojące smile

do wieczora !!!!!

1,223

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jam też z południa polski a pochodzę z północy

1,224

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mój dzisiejszy dzień:
-obiad w dobrej restauracji-pyszne jedzenie
-koperta z kieszonkowym na urlop
-randki nie było sad

1,225 Ostatnio edytowany przez dżdżownick (2016-08-20 17:20:49)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Mam takie intymne pytanko ??
Moglibyście napisać skąd nadajecie ?? jesli nie zrozumiem i uszanuję smile

Pierwsza ja napisze, obecnie nadaję z De , ale moj dom to lubelskie smile

Wczoraj wróciłem z krótkiego pobytu w lubelskiem, w moim ulubionym mieście. Rzadko tam bywam, ale bywam, a postaram się bywać częściej, bo czas leci szybko...
Fajne są te podróże do miasta dzieciństwa. Gdy wjeżdżałem do mojego miasta  przywitał mnie deszcz... tak, jak lubię...
Obecnie zaś Wrocław. Czyli też D, tylko inne.

Zostawię też piosenkę...

1,226

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Mój dzisiejszy dzień:
-obiad w dobrej restauracji-pyszne jedzenie
-koperta z kieszonkowym na urlop
-randki nie było sad

Mysti, to i tak nieźle! Sms brzmi obiecująco, a czekanie wyostrza apetyt. wink

Ja spędzam dzisiejszy dzień zupełnie odwrotnie do założeń tekstu, który sama dziś umieścilam rano, a więc leniwie, spokojnie, trochę odsypiając sleepless nights. Widocznie tego mi potrzeba. wink

To moje ostatnie dwa dni w krainie mojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Jest tu sielsko-anielsko. wink

We Wrocławiu byłam kilka razy. To bardzo ładne miasto w mojej ocenie.

Jeśli chodzi o lubelskie, to byłam tylko w Lublinie, dawno temu. Jeden raz. A więc jest to dla mnie terra incognita.

Na to sobotnie leniwe i gorące popołudnie proponuję Wam mrożoną kawę Frappe.

https://mcdonalds.com.au/sites/mcdonalds.com.au/files/hero_pdt_coffee_frappe.png

1,227 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2016-08-20 22:01:33)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cześć Dżdżownik smile
Byłam ciekawa czy zajrzysz do nas i jesteś smile


A oto i letnia sobota Lily

Poranek
http://www.kobieta.pl/uploads/pics/shutterstock_116820505a.jpg

śniadanko z netem

https://thumbs.dreamstime.com/z/femme-travaillant-avec-son-ordinateur-portable-et-prenant-le-petit-djeuner-63821804.jpg

sprzątanie

http://morethanblog.pl/wp-content/gallery/pinup2/pinup_3.jpg

pranie

http://d.wpimg.pl/108060442--2021968077/pralka-kobieta-pranie.jpg

słoneczna kąpiel topless w ogrodzie

http://bi.gazeta.pl/im/4/8178/z8178404Q,Moda-na-topless.jpg

obiad

http://pychotka.pl/foto/pieczone-soczyste-zeberka.jpg

deser

http://www.malacukierenka.pl/wp-content/uploads/2012/09/szybkie-ciasto-ze-sliwkami1.jpg

nalewka z 6 kg derenia (będzie z czego robić rubinowe koktajle u Astrala)

http://www.studio1.nazwa.pl/spa/wordpress/wp-content/uploads/2014/08/spa-smaczne-przepisy-ani-likier-dereniowy-4.jpg

w międzyczasie przytulańce z córką

http://s3.party.pl/styl-zycia/zwiazki-i-seks/psychologia/matka-przytula-corke-338393-article.jpg


prognozy na wieczór


spotkanie z przyjaciółką

http://samequizy.pl/wp-content/uploads/2015/08/filing_images_323d879cfaa2.jpg

wyznanie miłości

http://boska.mykmyk.pl/img/660/0/przytulona-para-12455084.jpg


Tak więc Panowie będziecie musieć bardziej się postarać. Nieco bardziej... wink

1,228

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Lilijo...

http://38.media.tumblr.com/tumblr_m0dg3aoLVL1qezddto1_500.gif

1,229

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja tak samo jak Mysti... smile

Natomiast moje sielsko-anielsko wygląda dziś mniej więcej tak:

http://www.tapeteos.pl/data/media/612/big/kobieta__girl_2560x1600_585_relaks__pole.jpg

1,230

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Aleeeeeeeeee Wam zazdraszczam tongue tongue

Mnie tylko sie trafiła imprezka na miescie, piknik miejski smile

Wstawiłabym filmik bo nagrałam, biesiadę polsko- niemiecką. Ale nie umiem, tutaj wstawic sad

1,231

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Isee jak mam rozumiec to Twoje zdanie,, Ja tak samo jak Mysti.''

Cześć Dżdzownick   miło mi ,że lubisz moje strony smile noooo i swoje z tego co piszesz wink

A jakie to Twoje ulubione miasto jest ??? wink

1,232

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Przypomniało mi się na rozweselenie :

1,233

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Polską wersję kojarzycie...?  wink tongue

1,234

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Polską wersję kojarzycie...?  wink tongue

Codziennie to słyszę w radiu tongue

W innej wersji zapodałam smile lepiej się oglada,niz ,,Ich Troje '' tongue

1,235

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Isee jak mam rozumiec to Twoje zdanie,, Ja tak samo jak Mysti.''

Dwojako: wink

Podobnie jak Mysti, wyrażam podziw dla naszej Lilki za jej wielozadaniowość przy jednoczesnym zachowaniu sex-appealu.

Poza tym, też nie miałam dziś randez - vous. wink

Alika, dla mnie Wasze lubelskie strony są zupełnie nieznane. Co warto zobaczyć? I co można dobrego zjeść i wypić? tongue

Posty [ 1,171 do 1,235 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 17 18 19 20 21 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024