moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 161 162 163 164 165 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10,531 do 10,595 z 15,029 ]

10,531

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
santapietruszka napisał/a:
alika40+ napisał/a:

aha, a jaka konkretnie ta sukienka będzie ?
krótki zarys ogólny poproszę wink
jaki dól? jaka góra , moze coś doradzę smile
jaki typ sylwetki masz ??

Szukałam w necie, ale nie znalazłam podobnej, więc pochwalę się dopiero, jak ją ewentualnie kupię big_smile
Ogólnie coś w tym stylu:
http://www.jestesmodna.pl/product_picture/fill_500x750/61b44de504ad977eba0d43a2e266ded0.jpg
Tyle że koronka nie na całej długości, a do pasa mniej więcej, dół gładki, zupełnie inny wzór koronki, w sumie to tylko długość rękawa pasuje big_smile


Cudo! Kolor mój naukochańszy na świecie! Tyle że ja latem raczej w mini nie chadzam.

Zobacz podobne tematy :

10,532

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Powiem Ci, Astral, że jeśli kolor zawarty w tytule tej piosenki nawiązuje do mojej rozwodowej sukienki, to ... ciekawe. Naprawdę ciekawe. smile

Może ktoś jeszcze coś powie na ten temat.
A na końcu ja.

Ooo, to widzę, że nie tylko ja mam rozwodową sukienkę smile Już nawet koleżanki w pracy tak ją nazywają.
Jest na tyle uniwersalna, że noszę ją na wiele okazji.

10,533 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2017-09-19 09:34:59)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jawnie podam link do sklepu, mam nadzieję, że moderacja i Kaja mnie nie zlinczują

https://allani.pl/wyszukaj/sukienki

10,534

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Oświadczam, że pokochałam sukienki i szpilki i te wszystkie inne pierdoły - ZNOWU tongue

Szpilki podziwiam u innych kobiet, ale sama jednak wybieram wygodę.

10,535

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jestem nocny marek z wyboru... Uwielbiam pracować o tej  porze. Mało mnie rzeczy wtedy goni a wrecz uspokaja. Jesli mam cos extra  waznego nastepnego dnia to klade sie spac przed 21 i o dziwo raczej zasne smile Mam teraz  taki układ ze moge sobie pozwolić na takie zachowania.

10,536

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry wszystkim,

Witam i ja. Dziękuję, Symbi. To prawda, miewam ostatnio znów bezsenne noce. Myślę, że spowodowane jest to tym, że znów muszę być w sądzie (tak podświadomie trochę się denerwuję). Czeka mnie jeszcze załatwienie kilku istotnych spraw i pomimo naprawdę ogromnej dawki luzu (część moich spraw już się uregulowała), to jednak gdzieś głęboko się martwię. Na razie doraźnie ograniczę ilość kawy, zastąpię ją mieszanką ziół pod uroczą nazwą "Święty spokój". Jeśli będzie się sytuacja powtarzać, odwiedzę lekarza.

Później odniosę się jeszcze do mojej sukienki "rozwodowej". Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze. Zawsze można na Was liczyć. Przy okazji wywiązała się ciekawa rozmowa o kolorach i pojawiły się piękne kreacje. W wolnej chwili napiszę jeszcze coś od siebie o mojej rozwodowej kreacji uwzględniając Wasze posty.


rh72 napisał/a:

O cholera! Kto?

No właśnie, panie kolego. Kto? Imię i nazwisko proszę! big_smile

Bezobrazkową kawę zawsze chętnie wypiję. smile

Ale że jestem wzrokowcem, to Wam zaserwuję moje idealne śniadanie: kawę, rogaliki z czekoladą, a wszystko podane z moimi ulubionymi kwiatami - białymi margerytkami:

http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/219925_rogaliki_kawa_kwiaty.jpg

I francuską piosenkę do tego:

10,537

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Jawnie podam link do sklepu, mam nadzieję, że moderacja i Kaja mnie nie zlinczują

https://allani.pl/wyszukaj/sukienki

Dziękuję Mysti, juz sobie wrzuciłam w zakładkę smile
W wolnej chwili polukam,a kupowałas juz coś z tego sklepu ?

10,538 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-09-19 13:44:00)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

Ali, ćwiczysz oj ćwiczysz moją silną wolę

Ktoś musi , smile

Kolorowych snów Lili smile

Mimo wszystko zaglądaj do nas  smile

W takim razie witam i dziękuję za życzliwość Aliko. smile

Cieszę się, że u nas znów gwarno. Znów jest moda i uroda, film i muzyka, wsparcie dla ducha i serca, żarty, a jeszcze doszły pomoc techniczna i sennik. smile

Ja uwielbiam sukienki, mam nadzieję, że kiedyś i moja córka je polubi, bo wyjątkowo podkreślają urodę kobiet, podobnie jak szpilki.
Czerwona suknia i czerwone szpileczki nieodłącznie przypominają mi o Ram. Co U Ciebie Ram? Ja uwielbiam czerwone sukienki, a mój mąż jeszcze bardziej. big_smile  Pamiętam, że Piotr ma świetny gust jeśli chodzi o suknie. Wstawiał tu kiedyś ślubne. Napiszesz Piotrze coś o kobiecie w sukience?

Ja dla Kai wybrałabym tę koronkową w pudrowym różu.

Pietruszko ładny masz kolor włosów i suknia w chabrowym kolorze czy też zbliżonym będzie pasować. Myślę jeszcze o tym czy blond włosy będą pasować do tak jasnej karnacji. Miałaś już kiedyś blond? Ja też jestem posiadaczką jasnej karnacji, ale od dwóch lat stosuje metodę, częstego naświetlania  słoneczkiem w krótkim czasie. I powiem Wam, że to działa. Dzięki temu mam piękny odcień skóry, utrzymujący się nawet w zimie. Za to moja córka jest zwolenniczką jasnej skóry i dba o to by zbytnio jej nie opalać.

Prawdę mówiąc ja nie bardzo do tej pory zwracałam uwagę na kolorystyczne niuanse.  Wybierałam w czym mi ładnie, ale nazewnictwem nie zawracałam sobie głowy. Teraz mam okazję się podszkolić. Naprawdę piękne te suknie. Ja myślę nad szmaragdową lub turkusową.

10,539

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Mimo wszystko zaglądaj do nas

W takim razie witam i dziękuję za życzliwość Aliko.

Poczułam się nieswojo po tym poście.
Pamiętam co pisałaś tu na wątku, że walczysz z forumowym nałogiem, pojawiało się to zdanie kilkakrotnie, a ja sobie biorę do serca to, co piszesz i traktuję to poważnie (nawet miałaś o tym rozmawiać ze swoim psychologiem, jak napisałaś). Dlatego, np. nie zadaję tutaj pytań skierowanych do Ciebie, tym bardziej, że pisałaś o poważnych kłopotach zdrowotnych, bo odpowiedź na nie oznacza wciągnięcie Cię na nowo w uzależnienie od forum.

Tak więc wykazuję brak życzliwości dla Ciebie i innych, którzy z ważnych zapewne powodów w realu, nie piszą tutaj?...

Mam brać to co piszesz poważnie czy nie? Serio, mam dylemat...


A w kwestii kolorów - na innym wątku pojawiło się fajne zdanie o dyskusji nad "wyższością amarantu nad cyklamenem (zupełnie inny dział i tematyka). Zapomniałyśmy o tych odcieniach. smile

Powyższy post dał mi jeszcze do myślenia. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy dawno u nas nie pisali. Może (?) czują się przez to celowo pominięci w naszych postach, bo ich tu z nicka nie wymieniamy.

Choć jak ich zdążyłam poznać, mają zdrowe podejście do forum i nie zawracają sobie głowy takimi głupstwami. Piszą, kiedy czują taką POTRZEBĘ.

10,540 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-19 14:07:54)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I na popołudnie kolejna piosenka Julien Dore:

https://www.youtube.com/watch?v=Zqn41lM … qn41lMIGg8

Lekka i przyjemna. Tak jak ten wątek. smile


Mam jeszcze pytanie TECHNICZNE skierowane do wszystkich, choć najszybciej pewnie rh72 mi odpowie. wink

Kiedyś konwertowałam sobie pliki Youtube na MP3 online, a potem robiłam sobie z tego prywatne playlisty. Niektóre z piosenek z tego wątku mam w folderze na pulpicie, co też już pisałam.

Od jakiegoś czasu taka konwersja jest niemożliwa.
Dlaczego?

Jeśli nie znajdę tu odpowiedzi, założę osobny temat, ale tu jednak najszybciej otrzymuje się pomoc i odpowiedź. smile


EDIT

Alika,w sprawie tych nieprzychodzących maili już wstawiałam link do wątku o tym. http://www.netkobiety.pl/t106667.html
Dziś jeszcze rzuciła mi się taka informacja w oczy, że może ktoś nie dostaje maili za pośrednictwem formularza forum, bo podał INNY ADRES e-mail od tego, który na co dzień sprawdza.

10,541

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
Lilka787 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Mimo wszystko zaglądaj do nas

W takim razie witam i dziękuję za życzliwość Aliko.

Poczułam się nieswojo po tym poście.

To tylko słowa podziękowania. Kilka słów a tyle dywagacji. smile

10,542

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Rozumiem to, co czytam.

To nie dywagacje, napisałam o swoim odczuciu. Gdyby nie to, że mam dystans do forum, zarzuciłabym Ci modne dziś "unieważnienie" moich uczuć.

Owszem, jedno zdanie można rozwinąć. Od tego jest forum dyskusyjne.
Ja wyraziłam swoje zdanie i zadałam konkretne pytanie, bo mnie naszły wątpliwości, do których też mam prawo.

A przy okazji pozdrowiłam nieobecnych.

Tylko tyle. smile

10,543

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Oczywiście, że tak Mag. smile

10,544

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Pomęczę Was jeszcze:

Cyklamen to czy amarant ?

Ostatni raz. Chyba. wink

http://images.okazje.info.pl/p/uroda/1309/th220/inails-paradise-zel-uv-5ml-par37-cyklamen.jpg

http://procosmetics.pl/wp-content/uploads/2017/01/amarantowe-paznokcie-amarantowy-bukiet-529-pronail.jpg

Ja nie widzę różnicy. big_smile

10,545 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-19 15:41:49)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jezusiusiuniu! big_smile Z kolorów wiem tylko tyle, że do prania niesegregowanego... A co?? tongue Facet! ...wrzucam taką szmatkę jednorazową i ona wychwytuje kolory i mi się nie zrobi zaraz blady róż z białej koszuli, jak to raz mi się trafiło lol

A nie wiem, czy to tutaj grałem, bo jak nie to please... i nie znam kobiety która by się podobnie nie czuła big_smile

10,546

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Btw. Kaja.... Kto tu wygra? tongue ...babuba!!!

10,547

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

smile Dlatego pisałam już dawno, że ważne jest to, co JA sama o SOBIE myślę. Opinia innych na mój temat ma znaczenie drugorzędne.

A dowodem na to jest ta mała...śpiewająca "petarda!" big_smile

BTW, są kobiety, które cierpią na przymus potwierdzania, że są idealne.
To jest męczące dla otoczenia.
I dla nich samych też.

10,548

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jakby mnie dwóch facetów podrywało, jeden "na psa" a drugi na "kota", miałabym dylemat:

http://kot.domzoo.pl/wp-content/uploads/2012/02/kot-i-pies-w-domu.jpg

Słodziaki... smile

10,549 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-19 18:43:29)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Pomęczę Was jeszcze:

Cyklamen to czy amarant ?

Ostatni raz. Chyba. wink

http://images.okazje.info.pl/p/uroda/1309/th220/inails-paradise-zel-uv-5ml-par37-cyklamen.jpg

Dzisiaj - po kilku nocach z Rh - dla mnie to może być nawet granatowy ....

rh72 napisał/a:

Jezusiusiuniu! big_smile Z kolorów wiem tylko tyle, że do prania niesegregowanego... A co?? tongue Facet! ...wrzucam taką szmatkę jednorazową i ona wychwytuje kolory i mi się nie zrobi zaraz blady róż z białej koszuli, jak to raz mi się trafiło lol

Bo się nie wrzuca różowych stringów z białymi koszulami - sprawdź filtr tongue

10,550

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Pomęczę Was jeszcze:

Cyklamen to czy amarant ?

Ostatni raz. Chyba. wink

http://images.okazje.info.pl/p/uroda/1309/th220/inails-paradise-zel-uv-5ml-par37-cyklamen.jpg

Dzisiaj - po kilku nocach z Rh - dla mnie to może być nawet granatowy ....

Dobre! big_smile


To jest rzeczywiście nocny marek. Ja czasem w środku nocy zajrzę na forum, jak się obudzę i nie mogę ponownie zasnąć, ale generalnie potrzebuję te kilka godzin snu, żeby normalnie funkcjonować.

rh i Ty, kaja, to macie niesamowitą energię.

10,551

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Jakby mnie dwóch facetów podrywało, jeden "na psa" a drugi na "kota", miałabym dylemat:

http://kot.domzoo.pl/wp-content/uploads/2012/02/kot-i-pies-w-domu.jpg

Słodziaki... smile

Ja cwaniaczek... ja cwaniaczek... mam oba tongue

10,552

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Dzisiaj - po kilku nocach z Rh - dla mnie to może być nawet granatowy ....
Bo się nie wrzuca różowych stringów z białymi koszulami - sprawdź filtr tongue

Hmmmm... myślisz? tongue Mam odkupić? lol

10,553

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Dzisiaj - po kilku nocach z Rh - dla mnie to może być nawet granatowy ....
Bo się nie wrzuca różowych stringów z białymi koszulami - sprawdź filtr tongue

Hmmmm... myślisz? tongue Mam odkupić? lol

Kup od razu w trzypaku tongue

10,554

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

czołem wszystkim ,zjechałem do swego siedliszcza z głową pełną przemysleń na temat kobiet i związków. Powiem że to jest jeden wielki dramat normalnie ręce opadają , ładwiej będzie mi palnąć sobie w łeb niż znaleść ponownie partnerkę. Jak słyszę że  od innych znajomych że tak zajebisty  nosz k...wa mać pi..ona legenda , bo dokonałe tego i owego . Co to zmienia jezeli dla kobiet jestem nie widoczny . Jeżeli zadarzy sie że zostane zauważony to na któtko i kontak się zrywa  albo w 90% friend zone. Njśmieszniejsze jesto że od owych pań  słysze jaki to ja ideał na partnera. takiego czegoś nie znosze, już lepiej bymi było powiedzieć prosto w twarz - niejesteś dla mine atrakcyjny lub nawet spieprzaj nic z tego a nie  sranie fiołkami . Jak już lece grubo tpo temacie to powiem że nie ma tu znaczenia wiek , czy jes to panna czy rozwódka z dzieckiem lub wdowa , może być nawet po prześćciach np zdrada  i tefekt ten sam. Myśle sobie cholera może ze mną coś nie tak , nawed poszedłem za radą przyjaciela który powiedział do mnie żeby  niektórych sprawach dał na wstrzymanie tzn obnizył wymagania. Efek tego taki że obniżyłem wymagania do mojego podstawowego minimum i co  a no efekt ten sam. Moje przemyślenia  kierują co ze mną nie tak szukam przyczyny i nie mogę jej znaleść.

10,555

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Jakby mnie dwóch facetów podrywało, jeden "na psa" a drugi na "kota", miałabym dylemat:

http://kot.domzoo.pl/wp-content/uploads/2012/02/kot-i-pies-w-domu.jpg

Słodziaki... smile

Ja cwaniaczek... ja cwaniaczek... mam oba tongue

Poważnie?

Jakiejś konkretnej rasy, mieszańce, przygarnięte?

Super! Mnie warunki nigdy nie pozwalały na posiadanie zwierzaka.

10,556

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

No to za moment będę się świecił na czerwono tongue Bo Kaja chce już 'na zapas' big_smile

10,557

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral weź - będzie Ok jeszcze chwila chwiluniw smile

To my Ci z Rh coś od siebie dla Ciebie specjalnie wrzucimy big_smile

10,558

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Poważnie?
Jakiejś konkretnej rasy, mieszańce, przygarnięte?
Super! Mnie warunki nigdy nie pozwalały na posiadanie zwierzaka.

Mi również ale nie pogadasz jak same przyjdą... O kocie pisałem... na kota Kaję poderwałem big_smile
Maks mieszaniec, kot Kacper klasyczny europejczyk (taka rasa). smile Nie wyrzucę... dzielę się często opieką.
Ale i mam plany awaryjne, szczególnie na zimę jakbym nie mógł teraz tak spacerować z powodu nogi sad

10,559

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

No to za moment będę się świecił na czerwono tongue Bo Kaja chce już 'na zapas' big_smile

A to były na pewno moje co?

10,560

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
rh72 napisał/a:

No to za moment będę się świecił na czerwono tongue Bo Kaja chce już 'na zapas' big_smile

A to były na pewno moje co?

big_smile Przeciwskazań nie widzę tongue

10,561

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

nie pogadasz jak same przyjdą... O kocie pisałem... na kot Kaję poderwałem big_smile
Nie wyrzucę... dzielę się często opieką.

kaja, zostałaś właśnie na forum poderwana. wink

Do mnie też przychodzą koty. Dokarmiam je czasami.
Jest i cudowny pies sąsiadów, który wiernie mnie pilnuje. Beagle.

http://images1.fanpop.com/images/photos/2100000/Ashley-beagles-2164809-500-389.jpg

10,562

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

kaja, zostałaś właśnie na forum poderwana. wink

wink

10,563

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Alika,w sprawie tych nieprzychodzących maili już wstawiałam link do wątku o tym. http://www.netkobiety.pl/t106667.html
Dziś jeszcze rzuciła mi się taka informacja w oczy, że może ktoś nie dostaje maili za pośrednictwem formularza forum, bo podał INNY ADRES e-mail od tego, który na co dzień sprawdza.

Dzięki Mag,pisałam juz w tym temacie, a co do tego maila, to raczej nie został wysłany hmm
A adres mailowy, podany jest taki jak powinien smile

10,564 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-19 20:06:53)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dla zainteresowanych wink sukienki juz wybrałam, 4 sztuki, z tego wyślę dwie lub jedną wink
Tamta co mi się podobała odpadła, jak dla mnie ciut za krótka hmm

Edit: to by było na tyle,bawcie się miło , narka wink

10,565

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

kaja, zostałaś właśnie na forum poderwana. wink

wink

Ekhem... Ekhem... Miłe, odległe wspomnienia, a może i perspektywa jakaś ... wink big_smile



Alika, nie ma sprawy. smile

10,566

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

nie pogadasz jak same przyjdą... O kocie pisałem... na kot Kaję poderwałem big_smile
Nie wyrzucę... dzielę się często opieką.

kaja, zostałaś właśnie na forum poderwana. wink

Do mnie też przychodzą koty. Dokarmiam je czasami.
Jest i cudowny pies sąsiadów, który wiernie mnie pilnuje. Beagle.

Beagle.. mój Maks potrafi podobnie smile

10,567

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Beagle.. mój Maks potrafi podobnie smile

To Ciebie wita niekłamana radość po przekroczeniu progu domu! smile

10,568 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-19 20:25:16)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
kaja77 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

kaja, zostałaś właśnie na forum poderwana. wink

wink

Ekhem... Ekhem... Miłe, odległe wspomnienia, a może i perspektywa jakaś ... wink big_smile

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0acute.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0winked.gif

10,569

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0acute.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0winked.gif


Hahahha! big_smile

Zajrzę później!

Hahaha!

Buziak dla Ciebie za to: http://emotikona.pl/emotikony/pic/16icon_kiss.gif

10,570

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Beagle.. mój Maks potrafi podobnie smile

To Ciebie wita niekłamana radość po przekroczeniu progu domu! smile

Tak... ale i obowiązek smile

10,571

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wlasnie siedze na laweczce a ten gdzieś szaleje... Zazdrosny... Tylko inny pies podejdzie ten się wcina pomiędzy... smile

10,572

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Pietruszka mi się gdzieś tu zazielenila... smile a powiem publicznie ze do Twego miasta mieli mnie poslac 10 października ale mam inny projekt i to niestety wazniejszy... Więc cholerka nici. A sie ucieszyłem tongue

10,573

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Astral, moje zdanie na temat sytuacji opisanej w ostatnim Twoim poście już znasz. Chwilowo nie dysponuję żadnymi "złotymi receptami". Do tego też się trzeba umieć przyznać.

Dobrze, że napisałeś, co u Ciebie. Tu jest sporo mądrych, dojrzałych życiowo ludzi - może ktoś przeczyta post i akurat napisze coś sensownego.



rh, detektyw z Ciebie. wink Ja nie wiem, skąd ona jest, a Ty tak. A jestem na forum dłużej niż Ty. wink

Mam jeszcze pytanie, powtórzę je, może umknęło, a może nie chciałeś odpowiadać.

Kiedyś korzystałam z konwerterów online Youtube na MP3.
Mój ulubiony konwerter zniknął, bo ich pozwali, wiadomo za co. wink
Inne nie działają.

Da się jakoś konwertować YT na MP3 i zapisywać to na laptopie?
Jeśli pytam o rzeczy nielegalne i nie chcesz odpowiadać, to OK.
Edytuję tego posta i będzie po sprawie. wink
Śladu nie będzie po rozmowie. wink

10,574

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Moi drodzy net-bracia i net-siostry,

zakończę to, co zaczęłam, a więc temat sukienki rozwodowej. Dziękuję za odzew alice, kai, Mysti, Symbi i ich konstruktywne komentarze, smile po wzmiankach dotyczących kolorów i sukienek uznam, iż Astral i rh72, również zapoznali się z tematem. wink

A teraz moje podsumowanie:

Najbliższa z wyglądu kreacja to ta z nr 2. Podkreślone biodra, uwypuklona talia, długość przed kolano. Moja "realna" sukienka ma krótki rękaw, ale nie ramiączka, takie jak w sukience nr 3 (którą właśnie tak odbieram jako wyjściową na towarzyskie spotkania, a rozwodu, pomimo sporego poczucia humoru, za takowe nie uważam wink ).

Przy dobrych wiatrach, to i mam szansę na taką fryzurę. wink
Uśmiech - w tej sytuacji, kiedy kończę toksyczną relację, uwalniam się od kłamstw - gwarantowany.

Dodatki - szpilki w kolorze amarantowym. Paznokcie również. Torebki jeszcze nie wybrałam.
Biżuteria - wielki pierścionek w miejsce obrączki. Może pomyślę o delikatnych kolczykach.


SUKIENKA nr 2
https://1.allegroimg.com/s400/01e90e/15a96ebf4a4ebc31f853c5711501


źródło grafiki: Internet

Mam również oprawę muzyczną na ten dzień.
Ale to w swoim czasie. wink

10,575 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-19 22:53:56)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Mam jeszcze pytanie, powtórzę je, może umknęło, a może nie chciałeś odpowiadać.

Spoko ale ten SaveFrom.net nie działa też? Zrób tak - przed youtube dodaj ss czyli aby było ssyoutube i zobacz - ja sprawdzałem i działa. Jeśli sam dźwięk to ma tylko zapis do MP4 a więc z kodekiem AAC czyli ciut lepszym...

Spróbuj link normalny: http://youtube.com/watch?v=IQGfGj-sUvA
i ten do zapisu (ss przed youtube): http://ssyoutube.com/watch?v=IQGfGj-sUvA - tu obok clipa jest opcja Download i obok rozwijana lista z formatami plików...

EDIT: ale jak jest już plik na dysku to konwerterów formatów od groma i wypalacze płyt potrafią zmieniać format 'w locie' smile Pisz, czy pomogło bo dla mnie to najprostsza opcja ale jest tego więcej... mogę dac namiar na soft, który po prostu czyta z YT i zapisuje na dysk. Te ss dla mnie szybsze i prostsze (sam, ten tego) ale w razie czego napisz smile

10,576

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziękuję, rh72 . smile Tak zrobię. Pojawiają się nowe piosenki na wątku.
Czasem korzystam jeszcze z przedpotopowego CD w samochodzie lub MP3. wink

10,577

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jeszcze raz dziękuję, rh72 . smile

Teraz już wyłączyłam laptopa. Jutro wszystko wypróbuję krok po kroku.

Ja też najbardziej lubię proste rozwiązania. Tamten konwerter był taki, ale...cóż. Właśnie czytam na daily.mail, że zaczął komuś przeszkadzać. wink

10,578 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-20 01:01:42)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kobiety, nie będę gadał dzisiaj długo ale... co o tym sądzicie? smile Kiedyś mnie ta piosenka bardzo zafrapowała... nierozrywkowo... mnie co prawda pasowała najlepiej w wykonaniu Pietrzaka ale ta jest bardziej... kobieca.

10,579

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

Byliście kiedyś w takiej sytuacji?
Że spodobał się Wam partner/partnerka koleżanki/kolegi?

Ja niestety muszę się przyznać,że doświadczyłam tego uczucia. Dawno..dawno temu.
Facet bliskiej koleżanki spodobał mi pod każdym względem- i fizycznie i psychicznie. Co gorsza- ja jemu też.
Do NICZEGO nie doszło. Zerwałam z nimi kontakty.
Po latach dowiedziałam się,że krótko potem rozstali się.

Czy kiedyś spodobała ? No pewnie - cały czas mi się to zdarza bo właściwie czemu nie ? Przecież oni nie są szpetni lub dziwni. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Natomiast czy wchodzić z kimś takim w relację czy nie to już ZUPEŁNIE inna sprawa.
****
Co do sukienek rozwodowych to przypuszczam że pełnią one rolę pokazania jak sobie dobrze kobieta radzi i jak jej nie zależy na partnerze oraz żeby zobaczył co stracił. I paradoksalnie im bardziej kobieta sie o to stara tym bardziej nie jest pogodzona z sytuacją. Nie wiem jak inni faceci ale ja zupełnie do tego nie przywiązałem uwagi. Ja znałem wady i zalety mojej partnerki i jej aktualny wygląd i zachowanie niewiele to zmieniał.

10,580

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry!
Deszczowa pogoda za oknem, a ja siedzę z kubkiem gorącej kawy, na która też Was zapraszam. Miłego dnia!

10,581 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-09-20 08:49:48)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie smile
Symbi dosiadam się z gorącą kawą.

Al, posłuchałam piosenki. Przypomniało mi się że jak byłam małą dziewczynką to Adriannę Biedrzyńską uważałam za bardzo ładną panią.
Ja co prawda doświadczenia w ponownych związkach nie mam, ale się wypowiem ogólnie. Uważam, że jeśli spotkają się osoby, które po trudnych przejściach poukładały siebie, to jest możliwy satysfakcjonujący związek między nimi. Oczywiście jest szereg innych czynników które też muszą być spełnione, ale ten uważam za pierwszy. Praca nad sobą jest trudna, żmudna i bolesna. Nie łatwo zmienić swoje złe nawyki, to znaczy krzywdzące innych. A najtrudniej to spojrzeć oczyma drugiego człowieka. I jeszcze kwestia ponownego zaufania jest bardzo trudna.

Ali, ja nie dokopałam się wczoraj do tej turkusowej sukienki, która Ci się podobała. Jeśli dasz radę to powiedz mi jak ją namierzyć. Może nazwę sklepu i sukienki, albo link mi wstawisz.

10,582

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry wszystkim,

Teraz "na szybko", zacznę od fragmentu dotyczącego sukienki rozwodowej:

Piotr Introwertyk napisał/a:

Co do sukienek rozwodowych to przypuszczam że pełnią one rolę pokazania jak sobie dobrze kobieta radzi i jak jej nie zależy na partnerze oraz żeby zobaczył co stracił. I paradoksalnie im bardziej kobieta sie o to stara tym bardziej nie jest pogodzona z sytuacją. Nie wiem jak inni faceci ale ja zupełnie do tego nie przywiązałem uwagi. Ja znałem wady i zalety mojej partnerki i jej aktualny wygląd i zachowanie niewiele to zmieniał.

Często jest tak jak piszesz, Piotr, niektóre kobiety mogą zrobić taką właśnie "pokazówkę", w sądzie z wymienionych przez Ciebie powodów. Mnie to nawet doradzano swego czasu, żebym przyszła z nowym facetem na rozprawę. cool Rozumiem dobre intencje stojące za tą radą, ale...to wszystko nie jest w moim stylu.

Myślę, że mój mąż to nawet na mnie nie spojrzy podczas rozprawy. Od bardzo dawna jestem mu obojętna, by nie powiedzieć, niemiła oku, bo się źle kojarzę- upór w walce o swoje, wyrzuty sumienia, problem jednym słowem.

Ja jestem pogodzona ze swoją sytuacją , wręcz nie mogę się doczekać, kiedy to się ostatecznie wszystko zakończy, bo jestem już bardzo zmęczona tym wszystkim. 2,5 roku wyjęte z życiorysu, to bardzo dużo.

Stylizacja jak każda inna. Ja lubię ogólnie dobrze wyglądać. Po rozprawie...mam plany na ten dzień. wink Podzieliłam się z koleżankami uwagami na temat ciuchów w tym rozwodniczym zakątku. Ot, co.

Miłego dnia!

10,583

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Lilio, jako jedyna zignorowałaś moją prośbę o komentarz w sprawie sukienki rozwodowej.

Tak bardzo mnie wspierałaś do tej pory, stało się coś?

10,584

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

oni nie są szpetni lub dziwni. Nie widzę w tym nic zdrożnego. .

Tak, masz rację.Nie sprecyzowałam swojego pytania.Nie o takie "podobanie się" mi chodziło.
To normalne,że zauważa się,ze X czy Y ma przystojnego męża (ładną żonę). Jednak dla mnie są oni "aseksualni", ten aspekt w tych relacjach nie istnieje. Gorzej, gdy patrzymy na nich inaczej.
Może to nas też dotknąć w drugą stronę- gdy nasz partner okaże się atrakcyjny dla koleżanki.

10,585

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Może to nas też dotknąć w drugą stronę- gdy nasz partner okaże się atrakcyjny dla koleżanki.

Jak Mysti? Negatywnie? Ja naprawdę nie zrozumiałem... Moze nas dotknąć nie jego atrakcyjność ale jego niewierność. Może o coś innego chodzi?

10,586

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

Może to nas też dotknąć w drugą stronę- gdy nasz partner okaże się atrakcyjny dla koleżanki.

Jak Mysti? Negatywnie? Ja naprawdę nie zrozumiałem... Moze nas dotknąć nie jego atrakcyjność ale jego niewierność. Może o coś innego chodzi?

Mam problemy z wysłowieniem się (dopiero pierwszą kawę piję).
Dotknąć w sensie doświadczyć, nie emocjonalnego bólu.

10,587

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień doberek smile
Dołączam do kawy telepatycznie tongue
Dziś jadę na wycieczkę, jak oczywiście będzie pogoda wink

Miłego dnia wszystkim życzę smile
Ps Lili, jak juz coś wybierzesz , to napisz na maila, zdrówka życzę paa smile

10,588

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Kobiety, co o tym sądzicie? smile (...)ta jest bardziej... kobieca.

Ja myślę, że ta piosenka wcale nie jest o spotkaniu się dwojga ludzi po rozwodach. wink

Odpowiedź jest zawarta w miłym dla oka YT, chyba bardziej "męska":


"Raz dwa trzy" też mają fajny "wykon".

10,589

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A gdzie jest Piegowata? smile

10,590

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

Może to nas też dotknąć w drugą stronę- gdy nasz partner okaże się atrakcyjny dla koleżanki.

Jak Mysti? Negatywnie? Ja naprawdę nie zrozumiałem... Moze nas dotknąć nie jego atrakcyjność ale jego niewierność. Może o coś innego chodzi?

Mam problemy z wysłowieniem się (dopiero pierwszą kawę piję).
Dotknąć w sensie doświadczyć, nie emocjonalnego bólu.

smile

10,591 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-20 09:53:19)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Kobiety, co o tym sądzicie? smile (...)ta jest bardziej... kobieca.

Ja myślę, że ta piosenka wcale nie jest o spotkaniu się dwojga ludzi po rozwodach. wink

smile nie po rozwodach... Po przejściach... Tak. Ale to jest coś uniwersalnego. Każdy jest wtedy i jakoś opancerzony i jakoś bardziej ostrożny. A jednak dąży do bycia w związku. Nie na siłę... Tylko właśnie myślimy, ze tak chwycimy kawałek tego szczęścia. Singlowanie jest fajne jednak nikt nie wyklucza kategorycznie braku zaangażowania. Co więcej... Mi sie wydaje, ze po przejściach może byc... Inne?

10,592

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Singlowanie jest fajne jednak nikt nie wyklucza kategorycznie braku zaangażowania. Co więcej... Mi sie wydaje, ze po przejściach może byc... Inne?

Na pewno inne, każdy związek z innym partnerem jest inny.

A co do tekstu "Jakże o tym zapomnieć, jak w pamięci to zatrzeć"

Czasem jest trudno.

10,593 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-09-20 10:07:17)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

A gdzie jest Piegowata? smile

Jestem, jestem, zajrzałam, alem w robocie i nie popiszę wink
Coś tam wystukałam w "Błędzie w myśleniu" i nie bardzo chce mi się powielać. Dopadł mnie mały kryzys, lecz daję radę smile

10,594 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-20 10:37:06)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Witajcie smile

Al, posłuchałam piosenki. Przypomniało mi się że jak byłam małą dziewczynką to Adriannę Biedrzyńską uważałam za bardzo ładną panią.
Ja co prawda doświadczenia w ponownych związkach nie mam, ale się wypowiem ogólnie. Uważam, że jeśli spotkają się osoby, które po trudnych przejściach poukładały siebie, to jest możliwy satysfakcjonujący związek między nimi. Oczywiście jest szereg innych czynników które też muszą być spełnione, ale ten uważam za pierwszy. Praca nad sobą jest trudna, żmudna i bolesna. Nie łatwo zmienić swoje złe nawyki, to znaczy krzywdzące innych. A najtrudniej to spojrzeć oczyma drugiego człowieka. I jeszcze kwestia ponownego zaufania jest bardzo trudna.

Lily, powiem jeszcze inaczej... To trudne do wczucia. Generalnie pytanie jest: Czy wtedy miłość będzie inna? I ewentualnie lepsza czy gorsza? I jak wg Was może się ona różnić, w czym? Czy wtedy mamy inne granice? Szybciej się zrażamy czy później...? Jest trochę paradoksów!

10,595

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Singlowanie jest fajne jednak nikt nie wyklucza kategorycznie braku zaangażowania. Co więcej... Mi sie wydaje, ze po przejściach może byc... Inne?

Na pewno inne, każdy związek z innym partnerem jest inny.

A co do tekstu "Jakże o tym zapomnieć, jak w pamięci to zatrzeć"

Czasem jest trudno.

Mysti, ale nie tak... bo każdy będzie inny z innym. Tylko czy nasze podejście nie zmienia się jakoś radykalnie? Jeśli tak, to w jakich aspektach... Ostrożniejsi ale czy bardziej wyrozumiali a może mniej? Bardziej świadomi jakiś błędów i czy wtedy nasze granice się jakoś przesuną? Zaufanie... postrzeganie nowego partnera w porównaniu zawsze do byłego - o tu to tamten jednak był lepszy a tu ten jest fajniejszy. Pewnie tak będzie tylko jak to może być duże? Jak sobie można z tym radzić i od swojej strony i jak partnera nowego przekonywać do siebie... Starać się bardziej, mniej czy inaczej? Ktoś myślał coś na te temat? smile

Posty [ 10,531 do 10,595 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 161 162 163 164 165 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024