moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 155 156 157 158 159 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10,141 do 10,205 z 15,029 ]

10,141 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-17 05:06:45)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Kaja... nawet nie wiem, kiedy mnie znokautowałaś big_smile

Dlatego już pisałam wcześniej - należy czytać uważnie, co ludzie piszą o SOBIE.
kaja tak ma. wink Ostrzegała wcześniej.

rh72 napisał/a:

Mam znowu jakieś 2 przemyślenia... ale to na jutro

Czekamy. Ja mam ...jakiś milion, ale z forum jeszcze nie odchodzę ostatecznie, zdążę je jeszcze tu wrzucić. wink Wątek jeszcze pożyje.

PS Myślę, że dogadałbyś się ze Snake'iem na płaszczyźnie filmowej. wink

EDIT
Bravo za FORMĘ rozmowy i dobór autorów. A Leśmian wymiata jak zwykle. smile
http://gohan.ssj2.fm.interia.pl/pliki6/brawa.gif

Zobacz podobne tematy :

10,142

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cześć I_see dziękujemy za docenienie. Kawy nie wrzucę bo z telefonu trudniej, moze potem smile
I jednak tutaj odpowiem Tobie na zadane tam pytanie... Ja nie żartowałem smile

10,143

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cześć!, smile

są noce, kiedy "przepisowych" ośmiu godzin snu nie udaje mi się wyrobić. Widzę po aktywności, że nie tylko mnie.

Dobrze, to pierwszą poranną kawę ja wstawię z tabletu - "Budzimy się do życia".
Ponieważ dziewczyny sporo kawy piją tutaj, możesz spokojnie "podać" następne.

http://www.evidence.eu.com/sites/default/files/Coffe4Life.jpg

PS Szkoda, że trzeba spać. Mnie szkoda życia. Tyle ciekawych rzeczy jest dookoła mnie.
Mam nadzieję, że nadrobię ostatnie zaległości życiowe.

Miłego dnia wszystkim życzę!

10,144

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czołem ekipo

Czy Wy w ogóle sypiacie????

Kawa jest- dzięki Mag- to ja machnę coś do niej.

http://static.gotujmy.pl/ZDJECIE_PORADY_B/omlety-rodzaje-omletow-13733.jpg

10,145 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-17 07:59:51)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile

  Mag,dziekuję za kawę  wink

                    Lłooo matko , jak tutaj się u nas poetycko zrobiło smile
Kaju i Rh , nigdy bym Was nie podejrzewała o takie pokrętne duszyczki tongue  wink

Miłego dnia dla zakręconych i niezakręconych duszyczek smile  smile

Edit: Kaju, tel. całkiem kaput ??

10,146 Ostatnio edytowany przez Symbi (2017-09-17 08:25:10)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile
Widzę, że śniadanko podane i kawusia też.
Do posiłku piosenka. Zawsze jak ją słucham, to mam przed oczami początek filmu z dzieciństwa, w którym na początku Żaba Kermit jechał na rowerze i śpiewał właśnie tę piosenkę albo może w innych okolicznościach ją śpiewał, tak dawno to było.

10,147 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 08:42:50)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień Dobry smile

Alika - tak kompletnie hmm go zamordowałam hmm
Najpierw się wyłączył, potem latarka błyskała jak stroboskop (więc na tyłku miałam własną dyskotekę), potem napis up dow ...., potem całą noc próbował się włączyć albo wyłączyć - cholera go wie - całą noc bzyczał, teraz go ładuję ale czy coś z niego będzie...

Edit. Najbardziej mi szkoda zdjęć z Anglii - na karcie pamięci miałam .... - idiotka nie wrzuciłam na jakiegoś pena, dysk, w chmurę, w cokolwiek, byle gdzieś jeszcze hmm - ciągle to jutro, jutro....

Wszystko mnie boli...

10,148

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Śniło mi się, że jakimś specjalnym urządzeniem zdzierałam sobie bezboleśnie zniszczoną skórę, a pod spodem była nowa, czyściutka skóra bez jednej plamki. Taki sen miałam też miesiąc temu. W senniku internetowym zrzucanie z siebie skóry oznacza przemianę duchową, tylko nie wiem, czy już dokonaną czy w przyszłości.

10,149

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Edit. Najbardziej mi szkoda zdjęć z Anglii - na karcie pamięci miałam .... - idiotka nie wrzuciłam na jakiegoś pena, dysk, w chmurę, w cokolwiek, byle gdzieś jeszcze hmm - ciągle to jutro, jutro....

DLatego wciąż fajnie jest wywoływać zdjęcia.
Ale nie smutaj, sprawdź najpierw po dzisiejszym ładowaniu, czy to były jakieś przejściowe problemy.

10,150

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hymm, sam z siebie się tak zrobił, czy spadł Ci ?

Mnie czasem się zawiesi tel.to ja go wyłączam i pozniej smiga dalej wink

10,151 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-17 08:52:57)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Symbi , hymmm ale miałas sen smile

A ja sobie wczoraj  w nocy kuku zrobiłam na nodze, piecze jak cholera i będzie chyba szrama sad

ps mnie dalej nic się nie śni tongue

10,152

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

ALika, a co dzisiaj na obiad serwujesz?

10,153

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Pisaliśmy wiele o snach, znaczeniu.
Moje wtedy się nie sprawdziły.


Muzyczka na rozruch:

10,154

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A mi si e często śni ten sam sen - dzisiaj też hmm

10,155

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaju, mnie się przez bardzo długi czas w snach pojawiał były mąż, mimo, że nie zawsze o nim świadomie myślałam. To tylko znak, że mózg przetwarza nasze świadome i podświadome wspomnienia i przeżycia.

10,156 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-17 09:09:10)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:

ALika, a co dzisiaj na obiad serwujesz?

Dziś ,,moja'' babcia sobie zażyczyła , pieczone małe udka + frytki z piekarnika (gotowce) + ona uwaga aż wczoraj się zasmiałam do tych udek pieczonych zażyczyła sobie muss jabłkowy tongue 

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue tez gotowiec tylko podgrzać , pychota  tongue

10,157

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
Symbi napisał/a:

ALika, a co dzisiaj na obiad serwujesz?

Dziś ,,moja'' babcia sobie zażyczyła , pieczone małe udka + frytki z piekarnika (gotowce) + ona uwaga aż wczoraj się zasmiałam do tych udek pieczonych zażyczyła sobei muss jabłkowy tongue 

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue

Kurczak pieczony nieodłącznie kojarzy mi się z niedzielą. Moja mama zawsze w niedzielę piekła kurczaka z rożna na obiad.

10,158

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

do tych udek pieczonych zażyczyła sobie muss jabłkowy tongue


Nie ma się co śmiać. Helmut mus jabłkowy je do smażonej kiełbasy hmm

10,159

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:
Symbi napisał/a:

ALika, a co dzisiaj na obiad serwujesz?

Dziś ,,moja'' babcia sobie zażyczyła , pieczone małe udka + frytki z piekarnika (gotowce) + ona uwaga aż wczoraj się zasmiałam do tych udek pieczonych zażyczyła sobei muss jabłkowy tongue 

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue

Kurczak pieczony nieodłącznie kojarzy mi się z niedzielą. Moja mama zawsze w niedzielę piekła kurczaka z rożna na obiad.

Rozumiem smile
Tutaj to jest roznie,ale ogólnie jest ok , jak mnie co coś nie podchodzi w sensie ,że nie koniecznie cos tam lubie, to robie sobie cos innego smile
Nie ma problemu wink

10,160

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

do tych udek pieczonych zażyczyła sobie muss jabłkowy tongue


Nie ma się co śmiać. Helmut mus jabłkowy je do smażonej kiełbasy hmm


Looooo matko , jeszcze lepiej big_smile tongue

A moja bułkę maślaną z rodzynkami , je z wędliną lub z serkiem homo z ziołami tongue  big_smile

10,161

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Dziś ,,moja'' babcia sobie zażyczyła , pieczone małe udka + frytki z piekarnika (gotowce) + ona uwaga aż wczoraj się zasmiałam do tych udek pieczonych zażyczyła sobei muss jabłkowy tongue 

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue

Kurczak pieczony nieodłącznie kojarzy mi się z niedzielą. Moja mama zawsze w niedzielę piekła kurczaka z rożna na obiad.

Rozumiem smile
Tutaj to jest roznie,ale ogólnie jest ok , jak mnie co coś nie podchodzi w sensie ,że nie koniecznie cos tam lubie, to robie sobie cos innego smile
Nie ma problemu wink

Kaczkę też się u nas podaje z jabłkami, dlaczego nie kurczak z musem jabłkowym?

10,162

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:

Kaju, mnie się przez bardzo długi czas w snach pojawiał były mąż, mimo, że nie zawsze o nim świadomie myślałam. To tylko znak, że mózg przetwarza nasze świadome i podświadome wspomnienia i przeżycia.

Symbi - nie to nie były nie big_smile - tylko peron, pociąg, bagaże hmm

10,163

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzis na swoim wolnym,nigdzie nie wychodzę, zabawię się w manicure i pedicure smile tongue

https://thumbs.dreamstime.com/z/pi%C4%99kny-manicure-i-pedicure-z-r%C3%B3%C5%BC%C4%85-33453147.jpg

smile

10,164 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-17 09:29:59)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:
Symbi napisał/a:

Kurczak pieczony nieodłącznie kojarzy mi się z niedzielą. Moja mama zawsze w niedzielę piekła kurczaka z rożna na obiad.

Rozumiem smile
Tutaj to jest roznie,ale ogólnie jest ok , jak mnie co coś nie podchodzi w sensie ,że nie koniecznie cos tam lubie, to robie sobie cos innego smile
Nie ma problemu wink

Kaczkę też się u nas podaje z jabłkami, dlaczego nie kurczak z musem jabłkowym?

Hymmm ?? no masz rację dobre pytanie wink

aaa moze dlatego ,że to kurczak a nie kaczka big_smile  tongue

10,165

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Symbi , hymmm ale miałas sen smile

A ja sobie wczoraj  w nocy kuku zrobiłam na nodze, piecze jak cholera i będzie chyba szrama sad

ps mnie dalej nic się nie śni tongue

Alika- na paprającą się ranę polecam maść solcoseryl - bezbiałkowy dializat surowicy i komórek krwi cieląt tongue - goi wszystko jak na psie big_smile

10,166

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:

Kaju, mnie się przez bardzo długi czas w snach pojawiał były mąż, mimo, że nie zawsze o nim świadomie myślałam. To tylko znak, że mózg przetwarza nasze świadome i podświadome wspomnienia i przeżycia.

Symbi - nie to nie były nie big_smile - tylko peron, pociąg, bagaże hmm

To pewnie jakiejś podróży duchowej doświadczasz wink

10,167

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kurcze , chyba mi fajek zabraknie sad i znowu będę musiała płacić po 5 e za paczkę sad echhh 
z torbami pójdę sad  i bosooo  tongue  big_smile

10,168

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Dzis na swoim wolnym,nigdzie nie wychodzę, zabawię się w manicure i pedicure smile tongue

smile

Pewnie, zadbaj o siebie. Ja wczoraj zadbałam o pazury, a dzisiaj, zgodnie z kierunkiem snu będę sobie peelingować i maseczkować buzię.

10,169

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue tez gotowiec tylko podgrzać , pychota  tongue

Piersi z kaczki w pomarańczach plus kapusta czerwona zasmażana (moja miłość) - jestem w tym mistrzynią big_smile tak twierdzą big_smile

10,170 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-17 09:42:35)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Symbi , hymmm ale miałas sen smile

A ja sobie wczoraj  w nocy kuku zrobiłam na nodze, piecze jak cholera i będzie chyba szrama sad

ps mnie dalej nic się nie śni tongue

Alika- na paprającą się ranę polecam maść solcoseryl - bezbiałkowy dializat surowicy i komórek krwi cieląt tongue - goi wszystko jak na psie big_smile

taaa, tylko ciekawe skąd ja tutaj wezmę tą maść hmm 
Mam nadzieję ze się zagoi,ale wyglada nie tegez, mocno się ciachnęłam na goleni jak się goliłam hymm,ostrze poszło nie tak sad

10,171

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Kurcze , chyba mi fajek zabraknie sad i znowu będę musiała płacić po 5 e za paczkę sad echhh 
z torbami pójdę sad  i bosooo  tongue  big_smile

Może najwyższa pora palenie rzucić?

10,172

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:

Kaju, mnie się przez bardzo długi czas w snach pojawiał były mąż, mimo, że nie zawsze o nim świadomie myślałam. To tylko znak, że mózg przetwarza nasze świadome i podświadome wspomnienia i przeżycia.

Symbi - nie to nie były nie big_smile - tylko peron, pociąg, bagaże hmm

To pewnie jakiejś podróży duchowej doświadczasz wink

Yhym - z oparów absurdu w meandry ciemności ...

10,173

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Kurcze , chyba mi fajek zabraknie sad i znowu będę musiała płacić po 5 e za paczkę sad echhh 
z torbami pójdę sad  i bosooo  tongue  big_smile

Może najwyższa pora palenie rzucić?

Dokładnie - dla zębów, dla cery, dla kasy - kolejność celowa smile

10,174

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

A ja kapustę czerwoną z Edeki tongue tez gotowiec tylko podgrzać , pychota  tongue

Piersi z kaczki w pomarańczach plus kapusta czerwona zasmażana (moja miłość) - jestem w tym mistrzynią big_smile tak twierdzą big_smile

tongue  tongue  a ja tam mistrzynią nie jestem big_smile nie,, podnieca'' mnie gotowanie , umiem fakt  ale tylko umiem i to zapewne nie wszystko tongue
Ps chętnie bym spróbowała tych Twoich kulinarnych rozkoszy smile  mniam

10,175

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Kurcze , chyba mi fajek zabraknie sad i znowu będę musiała płacić po 5 e za paczkę sad echhh 
z torbami pójdę sad  i bosooo  tongue  big_smile

Może najwyższa pora palenie rzucić?

Dokładnie - dla zębów, dla cery, dla kasy - kolejność celowa smile

pewnie , jeszcze czego tongue

palę bo lubię smile i tak mało palę, mam jeszcze elektronika jak coś tongue

10,176

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Symbi - nie to nie były nie big_smile - tylko peron, pociąg, bagaże hmm

To pewnie jakiejś podróży duchowej doświadczasz wink

Yhym - z oparów absurdu w meandry ciemności ...

Nie, nie, moim zdaniem doświadczasz mądrości życiowej.

10,177

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Dzis na swoim wolnym,nigdzie nie wychodzę, zabawię się w manicure i pedicure smile tongue

smile

Pewnie, zadbaj o siebie. Ja wczoraj zadbałam o pazury, a dzisiaj, zgodnie z kierunkiem snu będę sobie peelingować i maseczkować buzię.

Niooo , tak zrobię , lubię sobie dogodzić i cuśśś tam porobić dla SIEBIE  smile

10,178

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Symbi , hymmm ale miałas sen smile

A ja sobie wczoraj  w nocy kuku zrobiłam na nodze, piecze jak cholera i będzie chyba szrama sad

ps mnie dalej nic się nie śni tongue

Alika- na paprającą się ranę polecam maść solcoseryl - bezbiałkowy dializat surowicy i komórek krwi cieląt tongue - goi wszystko jak na psie big_smile

taaa, tylko ciekawe ska ja tutaj wezmę tą maść hmm 
Mam nadzieję ze się zagoi,ale wyglada nie tegez, mocno się ciachnęłam na goleni jak się goliłam hymm, ostrze poszło nie tak sad

A jakąś zielarnię masz?
Gojenie się rany przyspieszy również okład z żywokostu, który potrafi szybko zagoić ranę nie pozostawiając przy tym blizny.
Koleżanka też na miotle lata hm... i takiej prostej rzeczy nie pamięta hm...

10,179

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

...palę bo lubię smile i tak mało palę, mam jeszcze elektronika jak coś tongue

Elektronik to gorsze gów... od zwykłego papierosa - bierzesz więcej machów - wdychasz czystą nikotynę, która uszkadza naczynia krwionośne, zmniejszając ich elastyczność itd.

10,180

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Alika- na paprającą się ranę polecam maść solcoseryl - bezbiałkowy dializat surowicy i komórek krwi cieląt tongue - goi wszystko jak na psie big_smile

taaa, tylko ciekawe ska ja tutaj wezmę tą maść hmm 
Mam nadzieję ze się zagoi,ale wyglada nie tegez, mocno się ciachnęłam na goleni jak się goliłam hymm, ostrze poszło nie tak sad

A jakąś zielarnię masz?
Gojenie się rany przyspieszy również okład z żywokostu, który potrafi szybko zagoić ranę nie pozostawiając przy tym blizny.
Koleżanka też na miotle lata hm... i takiej prostej rzeczy nie pamięta hm...

cuśś tam pamiętam wink  ale od tego latania na miotle, zwoje mózgowe mi wywietrzały  i działaja z opóźnieniem  hmm hahhahah big_smile  big_smile

10,181

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:

To pewnie jakiejś podróży duchowej doświadczasz wink

Yhym - z oparów absurdu w meandry ciemności ...

Nie, nie, moim zdaniem doświadczasz mądrości życiowej.

Hm...

10,182

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

taaa, tylko ciekawe ska ja tutaj wezmę tą maść hmm 
Mam nadzieję ze się zagoi,ale wyglada nie tegez, mocno się ciachnęłam na goleni jak się goliłam hymm, ostrze poszło nie tak sad

A jakąś zielarnię masz?
Gojenie się rany przyspieszy również okład z żywokostu, który potrafi szybko zagoić ranę nie pozostawiając przy tym blizny.
Koleżanka też na miotle lata hm... i takiej prostej rzeczy nie pamięta hm...

cuśś tam pamiętam wink  ale od tego latania na miotle, zwoje mózgowe mi wywietrzały  i działaja z opóźnieniem  hmm hahhahah big_smile  big_smile

To kominiarkę i gogle zakładaj big_smile głupio się wygląda ale przecież i tak jest ciemno tongue

10,183

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

...palę bo lubię smile i tak mało palę, mam jeszcze elektronika jak coś tongue

Elektronik to gorsze gów... od zwykłego papierosa - bierzesz więcej machów - wdychasz czystą nikotynę, która uszkadza naczynia krwionośne, zmniejszając ich elastyczność itd.

Koleżanko , Ty mnie juz nie uświadamiaj proszę smile

Ja wiem, lubię sobie dymka puścić i juz tongue tongue

Dobra , zmykam czas na obowiązki smile

10,184

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:
kaja77 napisał/a:

A jakąś zielarnię masz?
Gojenie się rany przyspieszy również okład z żywokostu, który potrafi szybko zagoić ranę nie pozostawiając przy tym blizny.
Koleżanka też na miotle lata hm... i takiej prostej rzeczy nie pamięta hm...

cuśś tam pamiętam wink  ale od tego latania na miotle, zwoje mózgowe mi wywietrzały  i działaja z opóźnieniem  hmm hahhahah big_smile  big_smile

To kominiarkę i gogle zakładaj big_smile głupio się wygląda ale przecież i tak jest ciemno tongue

hahha , NI MAM  tongue big_smile

10,185

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hej!

Muzyka, pielęgnacja, rzucanie palenia, sny, maści, duchowe przemiany ... Ale napisałyście! Jest co czytać. wink

kaja, szalejesz na tych tańcach, to Ci telefon wypada z kieszeni. wink


Ja na chwilę. Muszę odespać tę fragmentaryczną noc.


Zatem w De tworzą ciekawe zestawy kulinarne.

U mnie dziś kuchnia włoska. Gnocchi z mozzarellą, szpinakiem i pomidorami.

10,186 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 10:06:06)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

U mnie dziś kuchnia włoska. Gnocchi z mozzarellą, szpinakiem i pomidorami.

Gnocchi gotowe czy sama robisz?

Mi się dziś nic nie chce...

Edit. Stałabym pod ciepłym prysznicem i stała, stała, stała ....

10,187

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Tak wpadłem i wypadam... Część Wszystkim. smile

Kaja:
- jesli zdjęcia były na karcie to kartę wyciagasz i juz ale mówimy o karcie pamieci, dodatkowej
- jesli jednak w pamieci  telefonu to serwis i oni odczytaja, tez nie powinno być problemu

Pociag, hihihi smile
- wg Freuda masz sen erotyczny... A jak pociag w tunelu lub na peronie ale takim zabudowanym to... tongue
- standardowo jeśli stoi i nie zamierza jechać to chęć zmiany w życiu i poczucie zastoju
- jesli ma jechac to czeka Ciebie mocna zmiana, symbolizuje drogę przed Tobą i jest kilka dingsow so sprawdzenia
- sporo tych wyjątków w sennikach. Jednak sen powtarzający się może coś chcieć Ci powiedzieć. Tylko bez wróżki...

A reszta to widze o jedzeniu, hmmmm... Widze subtelna różnicę. Jak faceci gadaja o jedzeniu to zwykle o konsumpcji a kobiety o przygotowaniu. No to great! tongue

10,188

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

U mnie dziś kuchnia włoska. Gnocchi z mozzarellą, szpinakiem i pomidorami.

Gnocchi gotowe czy sama robisz?

Mi się dziś nic nie chce...

Edit. Stałabym pod ciepłym prysznicem i stała, stała, stała ....

Mnie sie nie chce wychodzić z łóżka... Dlatego chwalę sobie elektryczny garnek, który dostałam w prezencie, wrzucam składniki, zalewam wodą, programuję i rosół sam się gotuje

10,189 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 10:13:09)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:
kaja77 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

U mnie dziś kuchnia włoska. Gnocchi z mozzarellą, szpinakiem i pomidorami.

Gnocchi gotowe czy sama robisz?

Mi się dziś nic nie chce...

Edit. Stałabym pod ciepłym prysznicem i stała, stała, stała ....

Mnie sie nie chce wychodzić z łóżka... Dlatego chwalę sobie elektryczny garnek, który dostałam w prezencie, wrzucam składniki, zalewam wodą, programuję i rosół sam się gotuje

Symbi - mi też smile.
Myślałam o thermomixie ale nie wiem czy warto... bo pewnie jak z wyciskarką- nie będę i tak używać..

10,190

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Symbi napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Gnocchi gotowe czy sama robisz?

Mi się dziś nic nie chce...

Edit. Stałabym pod ciepłym prysznicem i stała, stała, stała ....

Mnie sie nie chce wychodzić z łóżka... Dlatego chwalę sobie elektryczny garnek, który dostałam w prezencie, wrzucam składniki, zalewam wodą, programuję i rosół sam się gotuje

Symbi - mi też smile.
Myślałam o thermomixie ale nie wiem czy warto... bo pewnie jak z wyciskarką- nie będę i tak używać..

ja mam taki noname, z Biedronki.

10,191 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-17 10:23:19)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

kaja , Gnocchi mam gotowe. Czasem zrobię jakieś ciasto ręcznie, np.pierogi z serem, ale najczęściej jak mam urlop i czas, aby się tak "pobawić" w kuchni.

rh72 , nie pomyślałam o takim damsko-męskim spojrzeniu na jedzenie. big_smile

Symbi, ja już oficjalnie wstałam. Nawet zrobiłam krótki kurs samochodem. Ale wróciłam pod koc. A w łazience uruchomiłam grzejnik. Lubię ciepło pod każdą postacią. smile

EDIT

Nie wiedziałam, że sen o pociągach i peronach można tak interpretować. Ja nie wierzę w sny.
Na thermomix była kiedyś wśród moich znajomych ogromna moda. Ja nie kupiłam tego. Wydało mi się to strasznie drogie.

10,192 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 10:53:08)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Tak wpadłem i wypadam... Część Wszystkim. smile

Kaja:
- jesli zdjęcia były na karcie to kartę wyciagasz i juz ale mówimy o karcie pamieci, dodatkowej
- jesli jednak w pamieci  telefonu to serwis i oni odczytaja, tez nie powinno być problemu

Pociag, hihihi smile
- wg Freuda masz sen erotyczny... A jak pociag w tunelu lub na peronie ale takim zabudowanym to... tongue
- standardowo jeśli stoi i nie zamierza jechać to chęć zmiany w życiu i poczucie zastoju
- jesli ma jechac to czeka Ciebie mocna zmiana, symbolizuje drogę przed Tobą i jest kilka dingsow so sprawdzenia
- sporo tych wyjątków w sennikach. Jednak sen powtarzający się może coś chcieć Ci powiedzieć. Tylko bez wróżki...

A reszta to widze o jedzeniu, hmmmm... Widze subtelna różnicę. Jak faceci gadaja o jedzeniu to zwykle o konsumpcji a kobiety o przygotowaniu. No to great! tongue

Zdjęcia były w większości w pamięci telefonu (nie mam tej dodatkowej - tylko kartę sim), i to mnie martwi - nie podoba mi się, aby ktoś mi tam w nich grzebał...
Odtworzenie kontaktów też będzie mozolne...

Zostaw Freuda - to nie tunel - to ja wysiadam z pociągu na wcześniejszej stacji, aby wziąć bagaże z innego wagonu, a pociąg mi ucieka, bo się zagapiam i zostaję wtedy bezradna na pustym peronie hmm i jakieś niefajne te uczucie...

Edith. telefon podczas ładowania znowu się tylko włączał i wyłączał, i bzykał, a teraz zrobił pik i .... włożyłam i wyjęłam kartę sim i nic, jak się świeci na ekranie nazwa telefonu "....." tak się świeci.

P.S.
Kolumna centralna - pasmo przenoszenia: 62 - 20.000 Hz
Kolumny frontowe - pasmo przenoszenia: diabli wiedzą
Kolumny surroundowe - pasmo przenoszenia: 62 - 20.000 Hz
Subwoofer - Pasmo przenoszenia: 40 - 150 Hz
Więc żadne to halo...

10,193

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Spróbuję jeszcze zasnąć, choć będzie ciężko. http://emotikona.pl/emotikony/pic/23icon_sleep.gif

Poczytam Was później.

10,194

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ohooo  hooo Kaju , czas na nowy telefon  big_smile 
bo raczej nic z niego nie będzie ...

10,195 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 12:15:06)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Tak się zestresowałam, że siedzę w necie na ciuchach hmm

K... to już trzeci telefon w ten sposób hmm

Edith. Ale fajnie było big_smile

10,196

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Sen mi się sprawdził, bo zrobiłam sobie skrobanie twarzy korundem.
Kaja, ja też lubię przeglądać ciuchy w necie i w sklepach, często to robię niekoniecznie kupując. Lubię polowanie na okazje, jestem pozapisywana do różnych newsletterów, żeby korzystać z promocji i wyprzedaży.

10,197 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-17 12:31:49)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Symbi - wkleiłabym ale nie mogę zapisać adresu obrazu tylko w html mi wrzuca hmm

Edith. korund - ja od października lecę na retinolu

10,198

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

hahha, i tak trzymać dziewczyny smile

ciuchy ,buty,make-up i itp.temat rzeka.... i bardzo bezpieczny  big_smile  wink

10,199

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaju , po tym retinolu nic Tobie nie dolega, żadnych suchych  plam itp ??

10,200

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Znowu sobie szal kupiłam hm...

10,201

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja po obiedzie , tak jak pisałam powyżej , zrobię sobie to i owo  tongue  wink
ps wczoraj czytałam,o liposukcji ultradzwiekowej ...ktos cos ??

10,202

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Kaju , po tym retinolu nic Tobie nie dolega, żadnych suchych  plam itp ??

Nie - jestem nie do "zdarcia" tongue - suche skórki to miałam tylko po zoracu stosowanym nie leczniczo tylko ot tak przeciwzmarszczkowo tongue

10,203

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja miałam różne etapy w życiu, jeśli chodzi o ciuchy, długo trwały poszukiwania własnego stylu, aż chyba go odnalazłam. W każdym razie przekonałam się, że chwilowe mody mi nie służą, wolę wybierać coś bardziej klasycznego, zwłaszcza, że podążanie za ciągle zmieniającą się modą nie służy portfelowi.

10,204

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Znowu sobie szal kupiłam hm...


hahhah, a ja następną kurtkę tongue

10,205

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Ja po obiedzie , tak jak pisałam powyżej , zrobię sobie to i owo  tongue  wink
ps wczoraj czytałam,o liposukcji ultradzwiekowej ...ktos cos ??

Ty a co Ty niby byś miała tym rozbijać? Co?

Posty [ 10,141 do 10,205 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 155 156 157 158 159 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024