moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 148 149 150 151 152 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9,686 do 9,750 z 15,029 ]

9,686

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

rh72 , tak odebrałam tamtą historię jako nieporozumienie. Tu nawet jest nowy temat o friendzone i tym podobnych relacjach k-m (jak zwykle problematycznych). Może zabiorę głos w wolnej chwili, zobaczę jeszcze.

Mnie też nie bawi "Wild love", bo to się ładnie ogląda i ładnie się o tym czyta. Ale w praktyce... Trochę dreszczyku emocji, zaskoczenia musi być, tak jak z przyprawą do dania głównego. A tu ważne są proporcje.

Jeśli miałabym podać główne kryterium doboru odpowiedniego partnera dla mnie- to byłby to człowiek spójny wewnętrznie.

Zobacz podobne tematy :

9,687

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Ps  a ja jak zwykle nic nie widzę z tego co wstawiliście hmm
mam taki komunikat ,, Twoja przeglądarka nie rozpoznaje obecnie żadnego z dostępnych formatów wideo '' hmm

Spróbuj najpierw to: https://support.google.com/chrome/answe … &hl=pl  a jak nie zadziała to pisz! smile To bo pisałaś, że masz Google Chrome chyba...

9,688

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Kolego Rh , kiedy ten,, Botoks '' wchodzi do kin ??

Premiera na koniec tego m-ca...

9,689

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

STRACHY NA LACHY lubię.


W temacie "dzikiej miłości" utwór, który mnie porywa tanecznie:

Wild thing, I think I love you
But I wanna know for sure
Come on and hold me tight
I love you


Grrrr! wink

9,690 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-14 15:47:43)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A SantaPietruszka jaką nam tu wstawi piosenkę o miłości?...

I pozostali netkafejkowicze?...

9,691 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-09-14 15:46:48)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie wstawię żadnej, bo to nie moja bajka big_smile

...chociaż w sumie... skoro nalegasz...

big_smile

9,692

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Ps  a ja jak zwykle nic nie widzę z tego co wstawiliście hmm
mam taki komunikat ,, Twoja przeglądarka nie rozpoznaje obecnie żadnego z dostępnych formatów wideo '' hmm

Spróbuj najpierw to: https://support.google.com/chrome/answe … &hl=pl  a jak nie zadziała to pisz! smile To bo pisałaś, że masz Google Chrome chyba...

Już tak robiłam parę dni wczesniej , guzik to dało , az iskry poszły tylko....

9,693

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
santapietruszka napisał/a:

Nie wstawię żadnej, bo to nie moja bajka big_smile

To się nazywa dyplomacja! big_smile

9,694

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Santa, jak BON JOVI i temat miłości to musi być:

"Bed of roses":

Nie żyby to jakaś propozycja była! big_smile big_smile big_smile

Ale gościu ściemnia ... wink

9,695

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

rh72 , tak odebrałam tamtą historię jako nieporozumienie. Tu nawet jest nowy temat o friendzone i tym podobnych relacjach k-m (jak zwykle problematycznych). Może zabiorę głos w wolnej chwili, zobaczę jeszcze.

Mnie też nie bawi "Wild love", bo to się ładnie ogląda i ładnie się o tym czyta. Ale w praktyce... Trochę dreszczyku emocji, zaskoczenia musi być, tak jak z przyprawą do dania głównego. A tu ważne są proporcje.

Jeśli miałabym podać główne kryterium doboru odpowiedniego partnera dla mnie- to byłby to człowiek spójny wewnętrznie.

Hihihihi big_smile Hahaha! I_see, widzisz - to moja ambicja aby być spójnym wewnętrznie tongue I...
- spójnie to ja wierny jestem i jak która usidli kiedyś to mi zimna logika mówi, że nie ma co się rzucać w jakieś wild love ale dbać o swoje big_smile
- spójnie to Ty masz już adoratora (i to jakieś łatwopalne ogniste materiały publikowałaś big_smile ) - chociaż o motylku pisałem big_smile (i o dziwo nikt nie skomentował, więc się bałem nawet, że przesadziłem z tym wierszykiem)
- spójnie więc to Ty nie 'mój target' lol wiem, wiem, wiem... wiem tongue targety muszą być... spójne lub zgodne tongue

Wiesz jednak jedno 'ale'... to, że spójny wewnętrznie to nie znaczy zaraz, że dobry człowiek. I zły może być spójny wewnętrznie sad

9,696 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-09-14 16:03:37)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

O miłości?
Cóż, do mnie najbardziej słowo przemawia, a najlepiej je rozumiem, jeśli jest w rodzimym języku.
Zatem:

https://www.youtube.com/watch?v=UDC9nvzprMQ

9,697

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
rh72 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Ps  a ja jak zwykle nic nie widzę z tego co wstawiliście hmm
mam taki komunikat ,, Twoja przeglądarka nie rozpoznaje obecnie żadnego z dostępnych formatów wideo '' hmm

Spróbuj najpierw to: https://support.google.com/chrome/answe … &hl=pl  a jak nie zadziała to pisz! smile To bo pisałaś, że masz Google Chrome chyba...

Już tak robiłam parę dni wczesniej , guzik to dało , az iskry poszły tylko....

A to już wiemy kto nam wtedy internet na świecie popsuł... A narozrabiała! big_smile

9,698

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Klasyką idziemy... Klasyką? big_smile Byłem na koncercie Gunsów w Polsce. Fajnie było i połowa ludzi z innych państw. Mało przyszło Polaków bo im Axl się naraził. Ja mnej kompleksów mam więc poszedłem i nie żałuję - pierwszy rząd był przed golden ringiem tongue

9,699 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-09-14 16:10:15)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cudna dziś u mnie pogoda. Niebo jak lobelie - taki intensywny i już jesienny błękit (latem jest płowy smile ). Słońce, jakiś pierwszy mikroskopijny kasztan pod nogami... Nie podnioslam go, czekam na bardziej dorodne.
Z synem od niedzielnej scysji nad podziw dobrze, więc jestem najszczęśliwszą matką w powiecie big_smile
A w pracy niespodzianka. Z racji swojej profesji miewam dojścia do różnych kulturalnych imprez. Dostałam dziś wejściówke na koncert Beaty Rybotyckiej. Wieczór będzie romantyczny.
Hurraaaa! big_smile

9,700

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Oj tam, zaraz wink -ja tam nie wiem, kto co wyczytuje na wątku - czy na poważnie czy z przymrużeniem oka. wink

Poza tym materiały łatwopalne mają pewną cechę charakterystyczną. smile Podobnym zjawiskiem jest też "supernova". smile


rh72 napisał/a:

(i o dziwo nikt nie skomentował, więc się bałem nawet, że przesadziłem z tym wierszykiem)

Jeśli chodzi o mnie, to ja w swoim profilu, który aktualizuję na bieżąco, jako odzwierciedlenie moich myśli i tego, co akurat się dzieje tutaj, napisałam, że lubię w ludziach "dystans do forum". Ja taki mam. Tamten wątek też jest bardzo fajny. smile



rh72 napisał/a:

Wiesz jednak jedno 'ale'... to, że spójny wewnętrznie to nie znaczy zaraz, że dobry człowiek. I zły może być spójny wewnętrznie sad

O tej spójności wewnętrznej to ja się jeszcze dokształcę. Ale jakbyś rozwinął myśl, to super - ja czytam ten wątek.


A teraz - kawa na tarasie.
Jest piękna pogoda.

smile

Koncertu Guns N' Roses to bez zawiści "zazdraszczam"!

9,701

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czy ja jestem czyimś targetem?... wink

http://2.bp.blogspot.com/--S14elQoKxI/UBk5qgFF_yI/AAAAAAAABV8/R4fMB4nX_vQ/s1600/strza%C5%82+w+10.jpg


Kojarzy mi się z tym obrazkiem ... strzał w dziesiątkę. wink

9,702 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-09-14 16:20:17)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Czy ja jestem czyimś targetem?... wink

http://2.bp.blogspot.com/--S14elQoKxI/UBk5qgFF_yI/AAAAAAAABV8/R4fMB4nX_vQ/s1600/strza%C5%82+w+10.jpg


Kojarzy mi się z tym obrazkiem ... strzał w dziesiątkę. wink

Hmmm... też czasem nad tym dumam....
Nawet jeśli jestem, to niestety nie dzieje się to tak jakbym chciała, więc sprawa spełza na niczym.
Ja chcę powoli delektować się znajomością, a oni nie sad

9,703

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Przewrotnie o miłości tongue

9,704

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Zmykam póki co. Może wieczorem zajrzę.
Miłych i owocnych pogaduch.

9,705

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Tak? No to ciągniemy big_smile Jedna z moich...

Nie znałam tego.


Kolejny klasyk:

9,706

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Czy ja jestem czyimś targetem?... wink

http://2.bp.blogspot.com/--S14elQoKxI/UBk5qgFF_yI/AAAAAAAABV8/R4fMB4nX_vQ/s1600/strza%C5%82+w+10.jpg


Kojarzy mi się z tym obrazkiem ... strzał w dziesiątkę. wink

Hmmm... też czasem nad tym dumam....
Nawet jeśli jestem, to niestety nie dzieje się to tak jakbym chciała, więc sprawa spełza na niczym.
Ja chcę powoli delektować się znajomością, a oni nie sad

Chcemy ale pewnie nie tak może powoli smile - wie ktoś może jak tutaj byłem niespójny bo byłem? lol
Widzisz Piegowata,  są chyba 3 fajne wybory:
1. od miłości do przyjaźni...
2. ... Ty chyba wolisz od przyjaźni do miłości smile
3. od przyjaźni do przyjaźni (można to zwać friendzone ale dla mnie są niuanse)

inne są... ogrom opcji. Wybrałem te sympatyczniejsze i preferowane big_smile

9,707 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-14 16:35:20)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hihihi! Kolega Foreigner nie wie co to miłość tongue Proszę, sam klasyk klasyków lol ...

9,708

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze.

9,709

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Wiesz jednak jedno 'ale'... to, że spójny wewnętrznie to nie znaczy zaraz, że dobry człowiek. I zły może być spójny wewnętrznie sad

O tej spójności wewnętrznej to ja się jeszcze dokształcę. Ale jakbyś rozwinął myśl, to super - ja czytam ten wątek.

A nawet nie wiem co pisać bo chyba to jest definicyjnie jasne. Spójność wewnętrzna oznacza, że wyznawana przez Ciebie postawa jest spójna z tą rzeczywistą tongue Czyli jeśli uważasz, że kobiety należy traktować równoprawnie to nie ustąpisz jej miejsca w autobusie albo nie przepuścisz w drzwiach tongue Żart! big_smile Równouprawnienie nie oznacza braku pewnych uprawnień bo nawet jak nie będzie dokładnie równo to będzie dobrze. Tutaj raczej spójność typu jeśli NAPRAWDĘ kochasz zwierzęta to mięska nie jesz i im starasz się pomagać. Jeśli nie jesteś skąpy to dasz napiwek smile
Ale jeśli nie szanujesz ludzi to spójność objawiać się może i tak i siak... po pierwsze będzie taki ktoś arogancki kiedy może sobie pozwolić (zwykle to chodzi parami z dużym wyrachowaniem bo ludzie wtedy są traktowani przedmiotowo) lub będzie ugrzeczniony i milutki aby negatywnie zmanipulować daną osobą... niby sprzeczne zachowania a postawa spójna. Wg mnie i zachowanie spójne bo zależy co się spostrzega tongue

PS1. Kai nie ma, ciekawe co by powiedziała ze swojego podwórka relacji biznesowych? Ale... ja kiedyś po prostu sobie wyszedłem ze spotkania, po jakiejś minucie, powiedziawszy wcześniej pewnemu panu, że ja nie muszę nic mu ustępować ani być grzeczny gdy on nie jest (i upiekło mi się tongue )
PS2. ciekawe ale wg savoir vivre właśnie nie zawsze powinno się kobiety wszędzie pierwsze przepuszczać!!! big_smile Acha.. więc savoir vivre ma logikę tongue I jeśli nowe miejsce, do którego się kierujemy ma cechy miejsca niebezpiecznego lub niesprzyjającego to powinniśmy pierwsi iść. W restauracji to chyba proste ale i skomplikowane... Jeśli jest kelner to idzie on, dalej Pani i ja. Jeśli nie ma kelnera to właśnie ja idę PIERWSZY a za mną kobieta (takie zachowanie ma ewentualnie za zadanie ułatwić przejście kobiecie i być pomocne). Jednak są mniej spodziewane sytuacje. A winda? Otóż dżentelmen POWINIEN wejść do niej PIERWSZY a kobieta za nim, really. Why? Bo jest to miejsce potencjalnie niebezpieczne... jednak zwykle nawyk działa i uznaje się, że obie postawy można uznać za poprawne gdyż obecnie niektóre niebezpieczeństwa są zaniedbywalne. A takie tam... tongue

9,710

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze.

DOKŁADNIE TO! big_smile I nie misio pluszowy i nie kwiaty, co? smile

9,711 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-14 17:39:05)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze.

DOKŁADNIE TO! big_smile I nie misio pluszowy i nie kwiaty, co? smile

Ja się z Wami zgodzę, Mysti i rh72 . Mając takie doświadczenie życiowe i wiek, tego oczekuję od związku.

Ale kino, kwiaty, całusy małe i duże (niekoniecznie już miś big_smile ) ... są miłe. Po prostu miłe.
Tu jestem spójna w definicji miłości.

W związku potrzebna jest przyjaźń między k-m.
Muszą się ludzie lubić przede wszystkim, polegać na sobie i ufać, namiętność ma być uzupełnieniem tej przyjaźni.

To tak "na szybko" kilka luźnych myśli.

Czytam "Okularnika"- z przerwami, bo co chwilę coś się dzieje. Najciekawszy jest wątek Duni Orzechowskiej-szeptunki.

9,712

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Ale kino, kwiaty, całusy małe i duże (niekoniecznie już miś big_smile ) ... są miłe. Po prostu miłe.

Ubiegłaś mnie, bo chciałam napisać,że kwiaty, przytulasy i takie tam też są miłe.

9,713

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja nie mam adoratorów na tym forum... http://emotikona.pl/emotikony/pic/2placz.gif

Nikt mnie nie kocha i nie robi tak:http://emotikona.pl/emotikony/pic/zakochany-drzewo.gif



PS Mysti , bo my, kobiety tak mamy. wink Ja to lubię jeszcze dostać jakiś fajny tekst, przeznaczony tylko dla mnie. smile To mnie najbardziej cieszy.

9,714 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-09-14 18:00:45)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziękuję za troskę Kochani. smile Miałam problemy z głową big_smile , aż w końcu z pracy trafiłam na SOR. Za dużo tego wszystkiego na mnie. Czas odpocząć i zając się zdrowiem. Załoga była OK, sami młodzi lekarze, internista, kardiolog i neurolog. W pełni profesjonalne podejście, z kulturą do pacjenta, który nie jest łatwy. Uważam, że w moim regionie opieka jest dość dobra i staje się lepsza, chociaż to prawda, że brakuje lekarzy. Kiedy byłam na studiach na północy miałam okazję poznać tamtejszą opiekę, była znaczna różnica na minus. Nie liczyli się z człowiekiem. Ale to temat rzeka.

9,715 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-09-14 18:03:13)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziś poetycko i miłośnie na wątku.  I ja coś zostawię...

Powstań wietrze północny, nadleć, wietrze z południa,
wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności!
Niech wejdzie mój miły do swego ogrodu
i niech spożywa jego najlepsze owoce!

Piękna jesteś, przyjaciółko moja jak Tirsa,
wdzięczna jak Jeruzalem,
groźna jak zbrojne oddziały.

O jak piękna jesteś, jakże wdzięczna,
umiłowana, pełna rozkoszy!
Postać Twoja wysmukła jak palma,
a piersi twe jak grona winne.
Rzekłem: wespnę się na palmę,
pochwycę kiść daktyli.
Tak! Piersi twe nich mi będą jak grona winne,
a oddech twój jak zapach jabłek.
Usta twoje jak wino wyborne.
Spływa ono prosto we mnie,
zwilżając wargi uśpione.

Jam miłego mego
i ku mnie zwraca się jego pożądanie.
Pójdź mój miły, powędrujemy w pola,
nocujmy po wioskach!
O świcie pospieszmy do winnic
zobaczyć, czy kwitnie winorośl,
czy pączki otwarły się,
czy w kwieciu są już granaty:
tam ci dam moje pieszczoty.
Mandragory sieją woń,
nad drzwiami naszymi wszelki owoc wyborny,
świeży i zeszłoroczny,
dla ciebie, miły mój, chowałam.

Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia,
uderzenie boskiego gromu.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.

9,716 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-14 18:11:38)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

To dobrze, że ... jest dobrze. smile

rh72 , "Wild love" Rea Target* to również coś dla ucha. smile

EDIT

*Mówiłam, że mam specjalne zdolności (moc). Zostawiam nadpisane słowo specjalnie. big_smile Miało być "Rea Garvey", wyszło jak wyszło. lol

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:

Cudna dziś u mnie pogoda. Niebo jak lobelie - taki intensywny i już jesienny błękit (latem jest płowy smile ). Słońce, jakiś pierwszy mikroskopijny kasztan pod nogami... Nie podnioslam go, czekam na bardziej dorodne.
Z synem od niedzielnej scysji nad podziw dobrze, więc jestem najszczęśliwszą matką w powiecie big_smile
A w pracy niespodzianka. Z racji swojej profesji miewam dojścia do różnych kulturalnych imprez. Dostałam dziś wejściówke na koncert Beaty Rybotyckiej. Wieczór będzie romantyczny.
Hurraaaa! big_smile

Pierwszy raz czytam takie porównanie nieba i podoba mi się! Lobelia jeziorowa... Ja zaś w listopadzie wybieram się na koncert przebojów Nat King Cola i Franka Sinatry.
Lilko, wiele zdrowia:)

9,718

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cieszę się Lilko, że trafiłaś w dobre ręce i już wszystko jest ok.


Jeszcze jedna piosenka

9,719

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Ja nie mam adoratorów na tym forum... http://emotikona.pl/emotikony/pic/2placz.gif

Nikt mnie nie kocha i nie robi tak:http://emotikona.pl/emotikony/pic/zakochany-drzewo.gif



PS Mysti , bo my, kobiety tak mamy. wink Ja to lubię jeszcze dostać jakiś fajny tekst, przeznaczony tylko dla mnie. smile To mnie najbardziej cieszy.

Kobieto...po prostu jeśli Ty nie masz adoratora na forum to ja czytać nie umiem tongue A między wierszami wcale nie zamierzam... lol

9,720 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-14 18:52:25)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Jeśli chodzi o Nat'a King'a Cole'a, to ja lubię słowa tej piosenki:

Niezapomniana
Oto kim jesteś
Niezapomniana
Pomimo tego, że blisko albo daleko
.

W tej piosence doceniony jest również mężczyzna. Jak macie czas, to posłuchajcie.

9,721

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Ale kino, kwiaty, całusy małe i duże (niekoniecznie już miś big_smile ) ... są miłe. Po prostu miłe.

Ubiegłaś mnie, bo chciałam napisać,że kwiaty, przytulasy i takie tam też są miłe.

Ooooooo... a jakie tam? I w jakiej kolejności? big_smile Wiecie, muszę się uczyć... tongue

9,722

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Kobieto...po prostu jeśli Ty nie masz adoratora na forum to ja czytać nie umiem tongue A między wierszami wcale nie zamierzam... lol

No chyba nie mam ... Zostaję tradycyjnie porzucona. Tym razem na rzecz ... pracy. wink

9,723

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Ale kino, kwiaty, całusy małe i duże (niekoniecznie już miś big_smile ) ... są miłe. Po prostu miłe.

Ubiegłaś mnie, bo chciałam napisać,że kwiaty, przytulasy i takie tam też są miłe.

Ooooooo... a jakie tam? I w jakiej kolejności? big_smile Wiecie, muszę się uczyć... tongue

Takie tam, czyli wspominane przez Was  m...anie np.też

A kolejność?- to już Ci serce (i rozum) powinny dyktować.

9,724 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-14 19:06:01)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Ooooooo... a jakie tam? I w jakiej kolejności?

Zaczynamy od kwiatów: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0vishenka_33.gif
Potem przytulasy: http://emotikona.pl/emotikony/pic/50przytula.gif
Dalej "małe" całusy: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0kiss3.gif
I "duże całusy": http://emotikona.pl/emotikony/pic/37uscisk.gif

I ważne jest podtrzymywanie kontaktu pomiędzy":http://emotikona.pl/emotikony/pic/telefon.gif *

* Inaczej może się zdarzyć, że ktoś fajną dziewczynę ... zechce "podprowadzić".


To moja kolejność.

9,725

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Kobieto...po prostu jeśli Ty nie masz adoratora na forum to ja czytać nie umiem tongue A między wierszami wcale nie zamierzam... lol

No chyba nie mam ... Zostaję tradycyjnie porzucona. Tym razem na rzecz ... pracy. wink

Ale my o forum mówimy tongue To musi być jakaś mocno dziwna praca aby tak działała ograniczająco. Tutaj to chyba wola. Ejjjjj.... smile

9,726

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wiem. wink

9,727

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

Ubiegłaś mnie, bo chciałam napisać,że kwiaty, przytulasy i takie tam też są miłe.

Ooooooo... a jakie tam? I w jakiej kolejności? big_smile Wiecie, muszę się uczyć... tongue

Takie tam, czyli wspominane przez Was  m...anie np.też

A kolejność?- to już Ci serce (i rozum) powinny dyktować.

Acha, kobieca logiko... Rób co i jak chcesz aby po mojemu tongue Inaczej po łapkach i rozum głupieje i serce staje big_smile

9,728

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja jasno i wyraźnie określiłam moją kolejność. big_smile

9,729

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Ooooooo... a jakie tam? I w jakiej kolejności?

Zaczynamy od kwiatów: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0vishenka_33.gif
Potem przytulasy: http://emotikona.pl/emotikony/pic/50przytula.gif
Dalej "małe" całusy: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0kiss3.gif
I "duże całusy": http://emotikona.pl/emotikony/pic/37uscisk.gif

I ważne jest podtrzymywanie kontaktu pomiędzy":http://emotikona.pl/emotikony/pic/telefon.gif *

* Inaczej może się zdarzyć, że ktoś fajną dziewczynę ... zechce "podprowadzić".

To moja kolejność.

Te "duże" i "małe" całusy to mnie rozbroiły smile Co jest jeszcze małego i dużego w tej miłości? I bez podtekstów pytanie ale z ciekawości... bo namiętność, zainteresowanie, mizianie "P to chyba większe powinny być? smile No chyba, że zazdrość, przykładowo. Ale mi tutaj chodzi o te pozytywy jak całusy big_smile

9,730

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Acha, kobieca logiko... Rób co i jak chcesz aby po mojemu tongue Inaczej po łapkach i rozum głupieje i serce staje big_smile

Mag wszystko ładnie ZOBRAZOWAŁA smile

Głupi nie jesteś, wiesz na co kiedy można sobie pozwolić.

Być może kiedyś opowiem Wam o jednej mojej randce, na której pan zachowywał się tak, że został odstrzelony...hmmm...nawet dwie takie "randki" miałam....

9,731

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Ja jasno i wyraźnie określiłam moją kolejność. big_smile

Doceniam właśnie smile Kobieta z czytelną instrukcją obsługi to skarb tongue

Hihihihi tongue Jakiejś kobiety z doświadczeniem technicznym w zakresie tworzenia umów serwisowych to jednak bym się nie bał big_smile Docenił, że są jasne zasady... współpracy lol

9,732

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Acha, kobieca logiko... Rób co i jak chcesz aby po mojemu tongue Inaczej po łapkach i rozum głupieje i serce staje big_smile

Mag wszystko ładnie ZOBRAZOWAŁA smile

Głupi nie jesteś, wiesz na co kiedy można sobie pozwolić.

Być może kiedyś opowiem Wam o jednej mojej randce, na której pan zachowywał się tak, że został odstrzelony...hmmm...nawet dwie takie "randki" miałam....

Mysti... byłem grzeczny? Byłem! Opowiadaj bo męskiego focha strzelę! tongue I odstrzelisz bez próby strzelania smile

9,733

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Co jest jeszcze małego i dużego w tej miłości? I bez podtekstów pytanie ale z ciekawości... bo namiętność, zainteresowanie, mizianie to chyba większe powinny być? smile No chyba, że zazdrość, przykładowo. Ale mi tutaj chodzi o te pozytywy jak całusy

Mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny też się wypowiedzą, żeby dać szerszy obraz kobiecych upodobań.
Ja lubię takie drobne gesty. One pokazują, że ktoś o mnie myśli - to nie wymaga nie wiadomo jakich nakładów finansowych - liczy się intencja.
Potrzebuję w relacji k-m podtrzymywania kontaktu - SMS, mail, wiadomość przez Messenger. Nie chodzi o to, żeby facet wisiał na telefonie, bo nie jestem na tyle głupia, żeby wiedzieć, że ma w tym czasie inne ważne rzeczy na głowie - pracę czy swoje zainteresowania. Ale oznaka tego, że myśli o mnie jest dla mnie ważna. Fajnie jakby ten ktoś zorganizował jakiś wspólny "event" i wyszedł z inicjatywą - wyjście do kina, teatru, jakiś spontaniczny krótki wypad w ładne i ciekawe miejsce, dłuższe wakacje. To jest dla mnie oznaka ZAINTERESOWANIA MNĄ.

Jak to jest, to 'mizianie' (fajny zwrot) i namiętność tak jakby ... jest naturalną tego konsekwencją. Ważne jest, żeby nie mylić tego z handlem wymiennym. Są panie, które idą na takie układy, ja nie. I napisałam powyższe o sobie.

Zazdrość?... Miłe jak się ją raz na jakiś czas zobaczy w oczach mężczyzny. To też dowód, że nie jestem obojętna.

A teraz kolej na koleżanki. big_smile

9,734

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Ja jasno i wyraźnie określiłam moją kolejność.

Doceniam właśnie smile Kobieta z czytelną instrukcją obsługi to skarb.


To jest ten "bonus" bycia w związku, który się rozpadł. A mianowicie wyciągnięte z tej lekcji wnioski:
Najważniejsza w relacji k-m jest dobra, skuteczna komunikacja.

Ja swoje zadanie domowe odrobiłam.
Ślęczałam nad nim pilnie przez lata, ale odrobiłam.

Fajnie, gdyby ktoś też spróbował zrozumieć język, jakim mówię. smile


Mysti, jak znajdziesz czas, to rozwiń nam tę historię. wink

9,735 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-14 19:38:55)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Hahaha! lol Kaja! Tylko jedna odpowiedź... KOMBINUJ!!!

btw. uwielbiam tą piosenkę smile

A ja tę tongue

9,736

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

OK, ale ja pisałem o stopniowaniu i nie twierdzę, że mała zazdrość jest zła. Zazdrość może być zdrowa tongue

9,737

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

OK, ale ja pisałem o stopniowaniu i nie twierdzę, że mała zazdrość jest zła. Zazdrość może być zdrowa tongue

Ja dokładnie tak to odczytałam. Dlatego napisałam to, co napisałam (vide: mój post).

Chyba ... zdałam test. Rozumiem język facetów. big_smile

9,738 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-14 19:52:30)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

A ja tę tongue

Oooooooo.... Cześć! Hmmmm...Riposta, trzymaj się mocno! tongue

9,739

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

wink

9,740

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

OK, ale ja pisałem o stopniowaniu i nie twierdzę, że mała zazdrość jest zła. Zazdrość może być zdrowa tongue

Ja dokładnie tak to odczytałam. Dlatego napisałam to, co napisałam (vide: mój post).
Chyba ... zdałam test. Rozumiem język facetów. big_smile

Jednego na razie... pokręconego tongue My, faceci, mamy dialekty big_smile big_smile big_smile

9,741

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

A ja tę tongue

Oooooooo.... Cześć! Hmmmm...Riposta, trzymaj się mocno! tongue

;*

9,742

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

My, faceci, mamy dialekty big_smile big_smile big_smile

A, to też prawda. Kobiety też je mają. big_smile


No, ale że mam zainteresowania językowe i dość szerokie znajomości koleżeńskie, to ... i dialekt czasem zrozumiem. big_smile
Nie wszystkie mi odpowiadają. tongue

9,743 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2017-09-14 20:01:09)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wpadłam na chwilę, bo przypomniała mi się jedna piosenka, która mi się dobrze kojarzy- z dobrym miejscem, dobrymi ludźmi.

---------------

Nie mogę jutubów wstawić???? Ki czort?

9,744 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-14 20:01:04)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

wink

Oj tam, oj tam big_smile Klaskaj ze mną lol

albo to genialne... to często z 'nim' gwiżdżę w samochodzie tongue

9,745 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-14 20:22:01)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

wink

A ja w samochodzie uwielbiam ją i jej wszystkie piosenki smile

tongue

9,746 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2017-09-14 20:12:45)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witam ekipę ,słabo się udzielam bo jak już kedyś mówiłem  jestetm "Na szlaku"

A kiedy zjade  do swojego "siedliszcza" bedę bardziej aktywny

9,747

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Astral Shadow napisał/a:

A kiedy zjade  do swojego "siedliszcza" bedę bardziej aktywny

Heyo Szefie,

Pisałam tutaj, że jak ktoś "znika", to jest najczęściej zaabsorbowany czymś realnym.
Niekoniecznie złym.

Baw się dobrze "Na szlaku"! smile

9,748

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Ale ... smile
wink

Jo! big_smile To dla Ciebie... może kiedyś sobie do tego potuptam tongue (dzisiaj wszedłem schodami na 2 piętro tak normalniej i pomimo, że wyć mi się chciało z powodu bólu kolana i potem napuchło i leczyłem groszkiem z lodówki tongue to byłem taaaaaki zadowolony!). Teledysk - warstwa wizualna (jak mówię) również super!

9,749

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Astral Shadow napisał/a:

Witam ekipę ,słabo się udzielam bo jak już kedyś mówiłem  jestetm "Na szlaku"
A kiedy zjade  do swojego "siedliszcza" bedę bardziej aktywny

Astral... Ale Ty to pewnie się z Wiedźminem identyfikujesz? smile A przypadkiem to nie pamiętasz PIERWSZEJ takiej bardziej publicznej prezentacji Wiedźmina w Fantastyce, jak ze strzygą małą walczył? Ech... bo to były dopiero fajne czasy... Moje liceum smile

9,750 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2017-09-14 20:32:42)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Astral Shadow napisał/a:

Witam ekipę ,słabo się udzielam bo jak już kedyś mówiłem  jestetm "Na szlaku"
A kiedy zjade  do swojego "siedliszcza" bedę bardziej aktywny

Astral... Ale Ty to pewnie się z Wiedźminem identyfikujesz? smile A przypadkiem to nie pamiętasz PIERWSZEJ takiej bardziej publicznej prezentacji Wiedźmina w Fantastyce, jak ze strzygą małą walczył? Ech... bo to były dopiero fajne czasy... Moje liceum smile

Znam to smile To prawda jestem wielkim fanem tego uniwersum.  Po zdradzie byłej i rozwodzie stałem się emocjonalnie jak "Wiedźmin" wypruty z pewnych emocji a odmięńcem całe życie byłem i jestem

Posty [ 9,686 do 9,750 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 148 149 150 151 152 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024