moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 144 145 146 147 148 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9,426 do 9,490 z 15,029 ]

9,426 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 07:04:14)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I kawa tak rano? Echhhh... moja kolejka, ja stawiam big_smile Ciasta nie piekę tongue

https://www.giudansky.com/images/articoli/2015/11/tazzina-caff%C3%A8.gif

Zobacz podobne tematy :

9,427 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-11 07:11:03)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

W taki razie ja tez nie będę stawiać, niech każdy sobie zrobi sam

Alika , wiesz, że Cię bardzo lubię. Za to też! smile big_smile

A jak sobie CHŁOPAKÓW umiesz ustawić...! wink Popatrz na post wyżej.



rh72 , to bardzo miły gest. Jesteś "nasz". smile

9,428 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-11 07:21:47)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Rh, Dziękuję Ziomalu teraz jestem pewna ,że jesteśmy ziomalami na 100%  big_smile

Mag, aaa tam umiem, to taka zasłonka moja tylko wink

Edit: kawa pychota wink co nie Mag ???

9,429

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ali... znalazłem coś co od 15 min mi się nie zacina... i chyba free spróbuj heja.tv smile

9,430

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

A próbowałaś na innej przeglądarce tego yt? I jaka tv? Kobiety mi działa wszystko! big_smile

Wczoraj tak kombinowałam,że teraz nic nie mam sad
Dziś muszę cos znowu pokombinować,żeby odzyskać to co straciłam wczoraj wink

9,431

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Edit: kawa pychota wink co nie Mag ???

Tak. smile

Właśnie TAKA smakuje mi najbardziej. Przygotowana przez mężczyznę, podczas gdy ja jestem jeszcze w łóżku.



Szanowni czytelnicy mojego profilu, to jest uwaga natury ogólnej . big_smile
Nie kieruję jej między wierszami do rh72 .

9,432

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Ali... znalazłem coś co od 15 min mi się nie zacina... i chyba free spróbuj heja.tv smile

Rh,spróbuję, dziękuję smile Tylko jest pewna różnica, jak już pisałam wcześniej jestem w De i tutaj inaczej działa ta tv .
sad

9,433

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja juz niestety , nie jestem w łożku, tak juz mam jak się obudzę to wstaję sad
Zresztą ciężką noc miałam, i na dodatek śniło mi się,że w japonkach po mieście chodziłam tongue
A było zimno i wszyscy się na mnie patrzyli jak na wariata sad masakra jakaś sad
Dawno mi się nic nie śniło, ojj bardzo dawno a tu taki głupkowaty sen , ni z gruszki ni z pietruszki tongue  wink

9,434

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A ja dzisiaj śniłem, ze całą noc gadałem z fajną kobietą big_smile

9,435

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

rh72 , żebyś Ty wiedział, JAKIE sny miewają ludzie po lekturze TEGO wątku...

9,436

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I co standard - hasła mi powygasły a Help Dysk od 8.15, jakiś durny pin do siedziby wprowadzili, ktoś polazł gdzieś z wkładem do Ekspressu i k..... wszyscy się pytają gdzie byłam ......

9,437

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

wszyscy się pytają gdzie byłam ......

Ale bardzo jesteś w nieładzie?... wink

9,438

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Słuchajcie, poważnie piszę o tym, aby więcej tu pisać na tej wspólnej przestrzeni. Ja bynajmniej bardzo skorzystałam na tej wymianie zdań w roli czytelnika.

Wysnuwam śmiały wniosek na podstawie informacji zwrotnej, którą dostawałam, że moje posty okazały się pomocne. Może by teraz tak w drugą stronę?...

Przejście na PW pod jakąkolwiek formą spowoduje, że wątek albo będzie zdominowany przez niektóre osoby, albo ...w pewnym momencie zniknie. A tu przykro bywało netkom, że tak się dzieje.

Na PW to zdjęcia, adresy, numery telefonów... Ewentualnie plotki, jak już któraś net-kobieta nie wytrzyma i będzie musiała trochę pary spuścić. wink

9,439 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 08:32:16)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

I co standard - hasła mi powygasły a Help Dysk od 8.15, jakiś durny pin do siedziby wprowadzili, ktoś polazł gdzieś z wkładem do Ekspressu i k..... wszyscy się pytają gdzie byłam ......

lol

EDIT: u mnie karty magnetyczne i jak zapomnę to dramat tongue

9,440 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 08:19:32)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Słuchajcie, poważnie piszę o tym, aby więcej tu pisać na tej wspólnej przestrzeni. Ja bynajmniej bardzo skorzystałam na tej wymianie zdań w roli czytelnika.
Wysnuwam śmiały wniosek na podstawie informacji zwrotnej, którą dostawałam, że moje posty okazały się pomocne. Może by teraz tak w drugą stronę?...
Przejście na PW pod jakąkolwiek formą spowoduje, że wątek albo będzie zdominowany przez niektóre osoby, albo ...w pewnym momencie zniknie. A tu przykro bywało netkom, że tak się dzieje.
Na PW to zdjęcia, adresy, numery telefonów... Ewentualnie plotki, jak już któraś net-kobieta nie wytrzyma i będzie musiała trochę pary spuścić. wink

tongue Będę robił co w mojej móżdżynie się nie poblokuje to pisać big_smile Jakbym wiedział, że więcej niż 5 osób to czyta co piszę tu o sobie to bym uciekł już stąd dawno! big_smile Mówię serio - jak mi uświadomicie, że może być więcej to uciekam big_smile Mogę się wymundrzać na tematy ogólne ale Kaja po prostu wyciągnęła za dużo... zna się na informatykach tongue

9,441

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Trochę się ogarnęłam, tez miałam niespokojną noc hmm chociaż z nikim nie gadałam, kurcze sama nie wiem, ja chyba jakaś niereformowalna jestem ??
Ale coż, taka jestem i już tongue
Miłego dnia jeszcze raz Ekipo smile

Ps strasznie mnie głowa boli sad
Do później !!!

9,442

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

I co standard - hasła mi powygasły a Help Dysk od 8.15, jakiś durny pin do siedziby wprowadzili, ktoś polazł gdzieś z wkładem do Ekspressu i k..... wszyscy się pytają gdzie byłam ......

hahha Kaju i co odpowiedziałaś ??

9,443 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-11 08:46:35)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

A ja dzisiaj śniłem, ze całą noc gadałem z fajną kobietą big_smile


Śniłeś ?? a ja tutaj czytałam na jawie a nie we śnie tongue  wink
fakt , fajna kobietka, możesz mi wierzyć Ziomku wink

9,444

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Zrobiłam minę nr 9 i się odczepili hmm

9,445

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Zrobiłam minę nr 9 i się odczepili hmm


a ja tylko umiem zrobić minę nr 5 tongue big_smile

moze się wymienimy , Tyy mi pokażesz swoja minę nr 9 a ja Tobie swoja nr.5 ciooo??

Ps sniadanie jem, bułka maślana z rodzynkami, coś mi słodyczy brakuje i muszę nadrobić bułką hmm

do  czego to doszło tongue  big_smile

9,446

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry!
Widzę i czytam, że tu nocne Polaków rozmowy.
Pogoda sie nieco popsuła, ale przez to makijaz mi sie nie rozpłynie.
Ja juz po dwóch kawkach i paczce chrupek kukurydzianych.
Kaju, piszesz, że były chce Cie koniecznie poirytować, mój zaś wiecznie mnie podgląda, chociaż w sumie prowadzę bardzo spokojne życie o stałym rytmie.  Niby żyje swoim życiem, a moje wciąż go interesuje.
Koszulek nocnych ja nie lubię, chyba, że zaraz po pokazaniu się w niej miałabym ją zdjąć. latem śpię w bieliźnie, bo gorąco, zimą jak zimno w czymś cieplejszym.
Nie narzekam na stan singielski, bo bardzo wygodnie mi się z tym żyje, wreszcie nikt się nie wtrąca w to, jak spędzam czas i jak kieruję budżetem. A były potrafił się wtrącić nawet w zakup kawy za moje osobiście zarobione pieniądze.  Związku z byłym nie żałuję, bo ja na ogół bywałam szczęśliwa i mam z niego wspaniałe dzieci. Zresztą czytałam gdzieś, że sa badania psychologiczne, że nasz mózg jest tak skonstruowany, że po jakimś czasie pamięta same najlepsze wspomnienia, a te gorsze sa spychane w niebyt.

9,447

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Będę robił co w mojej móżdżynie się nie poblokuje to pisać big_smile Jakbym wiedział, że więcej niż 5 osób to czyta co piszę tu o sobie to bym uciekł już stąd dawno! big_smile Mówię serio - jak mi uświadomicie, że może być więcej to uciekam big_smile Mogę się wymundrzać na tematy ogólne ale XX po prostu wyciągnęła za dużo... zna się na XXX

Widzę to wszystko ogólnie tak:

1. Wiesz, po nickach, kto jest na wątku. Zapewne te osoby czytają się nawzajem. Ale nie zawsze i nie wszystko WNIKLIWIE, robiąc analizę życiorysu anonimowego użytkownika kryjącego się pod nickiem rh72. Pewnie ktoś, z kim wszedłeś w ciekawą rozmowę na forum rzuci raz na jakiś czas okiem na Twój profil. Forum jest ogólnodostępne, może ktoś nas też czyta, może się zmęczył, może pogubił już - piszemy tu o tak różnych rzeczach. Część osób ominie Twoje dłuższe wypowiedzi z powodu braku czasu. Najzwyczajniej.

2. Zdarzają się przypadki, że któryś z forumowiczów znajdzie się w bliskiej odległości od nas. Dzięki temu mnie udało się spotkać z kimś z forum (ten i inny wątek).

3. My tu poruszamy tak ogólne tematy wplatając jakieś strzępki informacji o sobie, że... ta wirtualna rozmowa przypomina realną - wśród znajomych przy kawie, choćby i przy firmowym ekspresie. Już pisałam, że nie żałuję ani jednego słowa napisanego na forum. Piszę tyle ile chcę i o czym chcę, i tak samo prowadzę dyskurs w realu. Też mam zdanie o wielu rzeczach, czasem powiem coś osobistego. I gdyby ktoś z moich realnych znajomych tu trafił, to co?... Nic. smile Bo ja jestem dorosłą kobietą i wiem dokładnie, co tu robię i jak działa forum i Internet.

4. Nie naruszasz dóbr osobistych żadnej osoby czy firmy podając dane czy udostępniając bez ich zgody realny wizerunek.

5. XX zna Twoją branżę, a może i znacie się z widzenia. Te czysto branżowe uwagi dajcie na PW, a tu piszcie sobie jak do tej pory.

6. Jeśli uznasz, jako inteligentny człowiek (a tak Cię odbieram), że czegoś nie chcesz tu napisać, to to zrobisz.

Zresztą Ty forumowy wyjadacz jesteś! A XX, z którą rozmawiałeś dziś,, też  sobie krzywdy  nie da zrobić, więc chyba...mamy wszystko ustalone, prawda? big_smile

9,448

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

masz 'tarczę' i 'miecz' i lepiej nie 'zadzierać z Tobą' tongue

A nie mówiłam, że awatary wiele mówią o użytkownikach forum?.... smile

Zacytuję samą siebie i dodam, że oprócz postawy obronnej może ona oznaczać również atakującą.

Czasem  taką, jakby ktoś na wyrost chciał uchronić siebie przed spodziewanym atakiem.

Który ... może nigdy nie nastąpić.


PS Ja też spałam niespokojnie.

9,449 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 10:45:23)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja piekę smile
a więc do kawy RH smile ostatnio moje ulubione smile

http://www.mojewypieki.com/img/images/original/ciasto_kruche_z_malinami_i_pianka_1_163.jpg

Alika proszę smile mina nr 9:

https://www.naklejkiozdobne.pl/userdata/gfx/272598a26c6aea8a635a41a383651430.jpg

i co dostaję na dzień dobry do roboty? sprawę dot. czego? ależ oczywiście Rh wie czego tongue

9,450

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mam rym:

Wars i Sawa,
ciasto i kawa,
miasto Warszawa
.

Tak mi się luźno skojarzyło. wink

9,451

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

[/quote=kaja77]Ja piekę smile
a więc do kawy RH smile ostatnio moje ulubione smile

http://www.mojewypieki.com/img/images/original/ciasto_kruche_z_malinami_i_pianka_1_163.jpg

Alika proszę smile mina nr 9:

https://www.naklejkiozdobne.pl/userdata/gfx/272598a26c6aea8a635a41a383651430.jpg

hahhah super mina big_smile
a moja taka tongue
https://www.pocisk.org/upload/images/large/2014/04/kwasna_mina_2014-04-19_11-53-25.jpg

big_smile  big_smile

Sama z siebie się śmieje, aż zaplułam monitor kawą, którą sama sobie oczywiście zrobiłam tongue
A ciacho superaśne, dzięki smile

9,452

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A odnośnie wpisów Symbi i kai dotyczących przejawów zainteresowania i dramaturgii ze strony byłych mężów:

Okazało się, że...

" trawa wcale nie jest zieleńsza u sąsiada za płotem." smile

Nie wiem, to przez Piegowatą i jej "Wesele" tak mi się tłucze po głowie:

Miałeś chamie złoty róg...

A na tej imprezie występuje sam Krzysztof Krawczyk z utworem, "Wróć do mnie":
https://m.youtube.com/watch?v=S8lgQc6SbTU

Wysłuchajcie się w słowa... big_smile lol

9,453

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hura ! Właśnie dostałam podwyższkę big_smile

9,454

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Gratuluję, kaja ! smile

Czyli ...na kawę i ciasto do stolicy jedziemy... wszyscy! big_smile



W nawiązaniu do wcześniejszego mojego posta:

"Pierwsza kromka chleba smakuje najlepiej".
Mniam! tongue

9,455

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Hura ! Właśnie dostałam podwyższkę big_smile

Hahahaha! big_smile Kiedy kolejny urlop...? Czy mina pomogła? smile

9,456 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 12:51:54)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Krawczyk... chyba to... chyba to... pesymistyczno-optymistyczna czyli pogubiona piosenka...

9,457

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Krawczyk... chyba to... chyba to... pesymistyczno-optymistyczna czyli pogubiona piosenka...



Chociaż Krawczyka nie bardzo lubię, aleee w tym wykonaniu z E.Bartosiewicz wprost uwielbiam smile
A słowa, sama prawda o życiu  smile

9,458

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wiem smile Stąd ona... a nie pierdziu, że kocham i zawsze będziemy bo słoneczko nam sprzyja big_smile

9,459 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-11 13:04:14)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

obiad podany , moja PDP węgorza sobie wcina bo lubi, a ja małe Piccolinis z piekarnika tongue

szybko i bezboleśnie  smile tongue

ps dziś humor muszę sobie poprawić , bo maskra dalej  hmm wszystko się wali na łeb sad
po południu wypad na miasto na kawę i ciacho na poprawę nastroju smile

9,460 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 13:23:41)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Hura ! Właśnie dostałam podwyższkę big_smile

Hahahaha! big_smile Kiedy kolejny urlop...? Czy mina pomogła? smile

Za omamienie kolejnego Informatyka tongue - żartowałam big_smile

I_see_beyond napisał/a:
"XX zna Twoją branżę, a może i znacie się z widzenia. Te czysto branżowe uwagi dajcie na PW, a tu piszcie sobie jak do tej pory.
Słuchajcie, poważnie piszę o tym, aby więcej tu pisać na tej wspólnej przestrzeni. Ja bynajmniej bardzo skorzystałam na tej wymianie zdań w roli czytelnika."

Mag zdecyduj się tongue

9,461

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Mag zdecyduj się tongue

Ciężki wybór... X czy Y, kawa czy ciastko?...

Kawa! Też może być słodka. Cappuccino, latte itp. big_smile

9,462

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Oj Mag smile Ty mistrzynio słowa smile

9,463

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Oj Mag smile Ty mistrzynio słowa smile

smile

A w nawiązaniu do wczorajszego mojego pytania dotyczącego pisowni zaimków i przymiotników dzierżawczych z dużej i małej litery, napiszę krótko, co znalazłam na ten temat:

Zgodnie z zasadami ortograficznymi i językowym savoir-vivre'em wielką literą piszemy zaimki osobowe i przymiotniki dzierżawcze, odnoszące się do osób, do których się zwracamy w listach lub e-mailach. W takich zatem tekstach używamy zatem form, Ty, Tobą, Tobie, Twój, / Ci, Ciebie, Cię/, Wy, Was, Wam, Wasz itd.

Zaimki w trzeciej osobie zazwyczaj piszemy z małej litery. Zaimków trzecioosobowych używamy w zasadzie tylko w dwóch wypadkach:
1.gdy odnoszą się one do Boga,
2. gdy odnoszą się one do osoby zmarłej (źródło: NSPP, WSPP, SO PWN).

Napisałam, że u mnie duża litera to adresat i Bóg.
Piegowata pisała o zmarłym Ojcu, a Wielbiciel Dziadku. To by się zgadzało.

Natomiast przyjmuję do wiadomości "klucz" podany przez Lily i wyjaśnienia rh72 .

W ramach ciekawostki napiszę, że na w/w wątku klucz był taki:
a. duża litera - spotkałam Ją, Jego w realu,
b. mała litera - "znamy się" tylko z forum.

Bądź tu człowieku mądry i odbierz przekaz właściwie! big_smile

Ja w każdym razie temat pisowni powyższego już wyczerpałam.

Nareszcie, wiem. wink lol

9,464 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 17:12:08)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mało muzyczki dzisiaj big_smile Wrzucę coś Wam do relaksu... klimat może i mój ale tylko gdy nic słodkiego nie jadłem tongue I wzrokowo też fajne, bo dałyście mi te majtki to ja Wam to - nie, nie, nie, gołych facetów nie będzie tongue

9,465

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Gosia?! A kim jest znowu Gosia?!

Ale YT przykuwa wzrok...

9,466

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czołem ekipo

Pytał o mnie ktoś? wink smile

Zapodam nutę:

9,467

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cześć, Gośka! wink Jak domniemywam już jesteś w De. smile

Taką miałaś podróż? Wydłużyłaś trasę? wink

9,468

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cha cha cha
Że niby przez Hollywood? ;)Prawie, bo jechałam...i jechałam...i jechałam...


9,469

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

"Małgośka" to powinien być hymn tej rozwodniczej netkafejki! big_smile

9,470

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Oj Mag smile Ty mistrzynio słowa smile

smile

A w nawiązaniu do wczorajszego mojego pytania dotyczącego pisowni zaimków i przymiotników dzierżawczych z dużej i małej litery, napiszę krótko, co znalazłam na ten temat:

Zgodnie z zasadami ortograficznymi i językowym savoir-vivre'em wielką literą piszemy zaimki osobowe i przymiotniki dzierżawcze, odnoszące się do osób, do których się zwracamy w listach lub e-mailach. W takich zatem tekstach używamy zatem form, Ty, Tobą, Tobie, Twój, / Ci, Ciebie, Cię/, Wy, Was, Wam, Wasz itd.

Zaimki w trzeciej osobie zazwyczaj piszemy z małej litery. Zaimków trzecioosobowych używamy w zasadzie tylko w dwóch wypadkach:
1.gdy odnoszą się one do Boga,
2. gdy odnoszą się one do osoby zmarłej (źródło: NSPP, WSPP, SO PWN).

Napisałam, że u mnie duża litera to adresat i Bóg.
Piegowata pisała o zmarłym Ojcu, a Wielbiciel Dziadku. To by się zgadzało.

Natomiast przyjmuję do wiadomości "klucz" podany przez Lily i wyjaśnienia rh72 .

W ramach ciekawostki napiszę, że na w/w wątku klucz był taki:
a. duża litera - spotkałam Ją, Jego w realu,
b. mała litera - "znamy się" tylko z forum.

Bądź tu człowieku mądry i odbierz przekaz właściwie! big_smile

Ja w każdym razie temat pisowni powyższego już wyczerpałam.

Nareszcie, wiem. wink lol

No, popatrz... Choć mam ten cały ciężarek blokujący drzwi w czasie przeciągu (lubię przeciągi, więc w ten sposób wietrzę lub chłodzę w upały chałupę ; fajnie wtedy firanki fruwają), czyli puchar powiatowego mistrza ortografii, to tego nie wiedziałam. Wiedziałam tylko o Bogu, a to, że w ten sposób honoruję najdroższego mi człowieka to już mój "świadomy zamysł artystyczny". Po prostu w ten sposób podkreślam, jak ważny był i jest dla mnie.

Nie jestem obiektywna jako córka, ale to był cudowny facet i nie ja jedna tak twierdzę.

9,471 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 19:07:02)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Symbi napisał/a:

Dzień dobry!Koszulek nocnych ja nie lubię, chyba, że zaraz po pokazaniu się w niej miałabym ją zdjąć. latem śpię w bieliźnie, bo gorąco, zimą jak zimno w czymś cieplejszym.
Nie narzekam na stan singielski, bo bardzo wygodnie mi się z tym żyje, wreszcie nikt się nie wtrąca w to, jak spędzam czas i jak kieruję budżetem. A były potrafił się wtrącić nawet w zakup kawy za moje osobiście zarobione pieniądze.

Symbi ja spałam zawsze bez niczego (tylko tak mogłam), a od kiedy tamtego nie ma,  śpię w podkoszulkach Syna, a chodzić po domu lubię w męskiej za dużej koszuli big_smile i być lekko rozczochrana wink

Stan singielski ma też zalety - mogę spać na łóżku na orła big_smile nikt nie zrzędzi, że mu się żel do golenia szybko kończy, i gotuję co chcę big_smile mogę pić i palić (no dobra nie palę ale mogę), przeklinać i rzuć gumę tongue

a i wydzierać się na całe gardo - bo śpiewem to nazwać nie można - przy waszych wrzucanych piosenkach big_smile

i nikt mi znienacka zazdrosny nie wyłączy w trakcie oglądania Faktów Grzegorza Kajdanowicza tongue

Edith. Dzisiaj wpadło mi w oko takie słodkie i ciężkie wino , które kupiłam, aby wypić z moją babcią z okazji jej 91 urodzin big_smile (znowu proporcje będą nierówne tym razem 2 do 8):

https://res.cloudinary.com/dj484tw6k/f_auto,q_auto,c_pad,b_white,w_360,h_360/fe/96643

9,472

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czolem wszystkim. Szacun za epistolografie. Tak rh72 ja tez podczytuje nawet jeśli  nie  pisze. Czasem na imprze przeciez tez sie nie gada tylko uczestniczy milczac.
****
Mi sie snilo natomiast ze tanczylem i sie calowalem z Ogórkowną! No ladna w tvp info to moze i jest ale bzdury jakie gada dyskwalifikuja niewiastę! Skad ten mozg to wyciaga? Nawet nie ogladam tvp!

9,473 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 19:35:20)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Symbi - amatorko rosołu, masz coś takiego? Bo ja zawsze mam problem z tymi wszystkimi pieprzami i zielami angielskimi:

http://4gift.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/p/u/pulke-pojemnik-na-przyprawy.jpg

lub

http://4gift.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/c/h/chilli-pojemnik-na-przyprawy.jpg

9,474

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

Czolem wszystkim. Szacun za epistolografie. Tak rh72 ja tez podczytuje nawet jeśli  nie  pisze. Czasem na imprze przeciez tez sie nie gada tylko uczestniczy milczac.
****
Mi sie snilo natomiast ze tanczylem i sie calowalem z Ogórkowną! No ladna w tvp info to moze i jest ale bzdury jakie gada dyskwalifikuja niewiastę! Skad ten mozg to wyciaga? Nawet nie ogladam tvp!

Dawaj, bierzemy Ciebie na tapetę! big_smile To I_see jeszcze nie zanalizowała Ciebie?!!! Ooooo... coś dla mnie zostawiła? Mniam! big_smile

9,475

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja mam dużo gadżetów kuchennych a z powodu 'lubienia' jajek to po prostu już kupuję wymysły i ... nie stosuję sad Teraz mam niewypróbowane pływające koszulki silikonowe do gotowania jaj bez skorupek ale nie użyłem jeszcze. Za to wiem, jak w mikrofalówce je przygotować - magia tkwi w czasie gotowania i ta wiedza kosztowała mnie kilka seansów ze ścierkami i czyszczeniem mikrofali tongue

9,476 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-09-11 20:33:55)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Zrobiłam częściową analizę na podstawie nielicznych próbek twórczości. wink

Dr rh72, the patient is yours. big_smile

9,477 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-11 20:40:36)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Heja ,co tam u Was  ??bo u mnie tak sobie,niby lepiej niż było rano, ale jednak nie to co powinno hmm

Tak zapytam z ciekawości po co Wam te gadżety kuchenne ??? tongue

Kaju i Rh do Was to pytanie jest skierowane wink

9,478

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czas na suchara od Astrala : Dlaczego dzieciaki z Czarnobyla lubią słychać radia?

- Bo są radioaktywne big_smile

9,479 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-11 21:07:22)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Hmmm... Ja to mam zboczenie techniczne tongue Boje się teraz Kaję obrazić i Jej niechcący jakieś zboczenie wmawiać tongue
Więc jak nóż to nejlepsze sa japończyki ale takie prawdziwe... Strasznie trudne do zaostrzenia. Ale ciacha jak powietrze inny...
Dlatego cenię ceramiczne noze. Malo się tepią. Ulubiona marka to Tefal... Stalowe mam i do tego ostrzalke elektryczna ale to dalej slabo.
Mam taki koszyczek zamykany na przyprawy jak Kaja pokazywala ale nie gotuję albo jakiegoś gotowca bo jeść lubię ale smak mam chyba ordynarny jakis... Ostatni moj popis z zupami to do jednego garnka zmieszalem gotowce: pomidorowa i kapusniak i było  great!
smile
Lubilem pierogi kroić foremka a nie szklanka. Chociaż kurczak na piwie pieklem zwykle na puszce a nie ruszcie...
A serio to nie wiem... Teraz mi się zmieniło wiec pewnie bylo jakieś niepoczytalne odchylenie w stronę zaspokojonia nie tych potrzeb co trzeba lol Ładnie wyjaśniłem? big_smile

9,480

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Joooo... Suchary? Suchary? big_smile

Stara moja ulubioma zagadka ale PLEASE no please... Jak ktoras Pani nie zna... To szczerze tylko, bez googlowania! Az taka podchwytliwa nie jest.. Please..

Ida 3 kobiety. Jedna loda lize, druga ssie a trzecia gryzie smile która to mężatka?

Btw. Pada a ja sobie w koszulce na deszczyku siedzę i posty stukam w fonie lol

9,481 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-09-11 21:06:56)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Ida 3 kobiety. Jedna loda lize, druga ssie a trzecia gryzie smile która to mężatka?

Boshe, jaką to ma brodę... tongue
Naprawdę istnieje jeszcze ktoś, kto musiałby googlować odpowiedź? big_smile

9,482

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Tu juz odpowiadalas akurat... tongue

9,483 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 21:27:02)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Hmmm... Ja to mam zboczenie techniczne tongue ...........
Więc jak nóż to nejlepsze sa japończyki ale takie prawdziwe... Strasznie trudne do zaostrzenia. Ale ciacha jak powietrze inny...
..................Teraz mi się zmieniło wiec pewnie było jakieś niepoczytalne odchylenie w stronę zaspokojenia nie tych potrzeb co trzeba lol Ładnie wyjaśniłem? big_smile

No to przybij piąteczkę big_smile też tak mam tongue japońskie noże moje marzenie, nawet gdzieś tam wpisaną nazwę mam, ale kupię jak Młody się wyprowadzi, bo jak na razie nie szanuje rzeczy.

Ha Ha Ale dzisiaj przy porannej kawie zrobiłam furorę w pracy tymi samonośnymi majtkami - oczywiście zdjęciami w necie. Pierwszy po telefon poleciał najmłodszy kolega tongue I jak zwykle wszystkich zaskoczyłam tongue a Panowie mają zagwozdkę czy ja je noszę  i kiedy i po co tongue

Ali ale Ty ciekawska tongue a i planuję kupić lokówkę stożkową - jak myślisz do czego wink

https://s5emagst.akamaized.net/products/4518/4517375/images/res_0ae18562f18e0790180e0faf460ad63a_full.jpg

9,484

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Moi drodzy, dziś występuję w roli czytelnika. W realu, a tu będę sobie zerkać "time to time", lub nadrobię wszystko jutro.

Czasem czytając posty wyglądam tak:

http://static.tumblr.com/d270125a08a8a9c3646e247f5e851cae/x64ktym/CWpmwbtvd/tumblr_static_tumblr_static_reading.gif

Po nieprzespanej nocy nie mam teraz formy pisarskiej. rh72 i kaja niby szeptali, ale ... szkło brzękało wink i ...to mi nie dawało spać.

Miłego wieczoru !

PS Wzywa mnie "Okularnik" i Bonda. wink I ...nie mam siły do nadpisywania. mad

9,485 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-11 21:48:25)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ali olejek:

http://etja.pl/223-thickbox_default/olej-perilla-z-pachnotki-bio.jpg

http://4.bp.blogspot.com/-mb8kh0pOrvc/VISMrbT85fI/AAAAAAAAHAg/lQLrnWFZ5Fw/s1600/PC041539.JPG

9,486

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Rh,dziękuje za wyjasnienie wink
tak się zastanawiam skąd Ty bierzesz ten ,,słowotok " hymm smile

Kaju , moze ja lepiej nie będę pisała publicznie  do czego ta lokówka Ci się przyda cioo???  tongue

Mnie tam jeden fetysz wystarczy  tongue,  kuchennych nie  stosuję  ;Więcej nie chce bo to strasznie obciążające dla psychiki jest big_smile  tongue

9,487

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

No wiesz dziecko mam to trzeba się kamuflować wink jeszcze by do matki szacunek stracił - przecież Rodzice TEGO nie robią tongue

9,488

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Rh,dziękuje za wyjasnienie wink
tak się zastanawiam skąd Ty bierzesz ten ,,słowotok " hymm smile
tongue

Nadmiar elokwencji implikuje indolencję akcji? Hihihihi big_smile

Buciki, tia? big_smile No co tam za tym stoi? tongue

9,489

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzięki Kaja, fotkę sobie zrobiłam , polukam jak wrocę do chaty wink
Tylko ciekawe czy nie będę miała alergii ???
Bo ja jakos alergiczna jestem, jakbym Ci napisała co stosuję do twarzy to byś się dopiero uśmiała tongue
Cos mi się tak porobiło na starość hmm

9,490

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wchodzisz i zamierasz. Kilkuletni potomek bawi się Twoim wibratorem z wyraźnym zafascynowaniem.  Właśnie zrobiło z niego designerską kanapę dla lalki Barbie.  A może  udaje, że jest to kość jego pluszowego psa?  Chwilę stoisz, próbujesz zebrać myśli i wtedy pada przerażające "Fajne to mamo, co to jest?".
Przez głowę przelatują wszystkie chwile, w których Twój wibrator pełnił rolę główną lub drugoplanową, przypominasz sobie, co wtedy czułaś, o czym myślałaś... z pewnością nie miało to związku z edukacją Twojego dziecka, prawda?  Wyobrażasz sobie, co by powiedziała Twoja matka o rozwiązłym życiu seksualnym, w które wprowadzasz niewinną istotkę, albo co gorsza o tym, co pomyśli przedszkolanka, kiedy dzieciak opowie w przedszkolu o tym, że bawił się wibratorem.
Jednak sytuacja jest mniej niebezpieczna niż mogłoby się nam wydawać.  Wystarczy postępować wg kilku kluczowych zasad.

Zachowaj spokój.
Nie ma nic bardziej destrukcyjnego, jak rodzic wpadający w panikę i zmieszanie, nerwowo usiłujący chować rzecz, która trafi do rączek malucha. Malec pomyśli, że zrobiło coś bardzo złego. Będzie mu wstyd. Takie myślenie o zabawkach erotycznych (dopiero za lat ileś dowie się, czym są tak naprawdę, ale uczucia pozostaną) pozostanie w nim - niezręczny wstyd z dotykania niewłaściwych rzeczy.  Z drugiej strony może też mieć żal, że rodzic zabrał mu coś tak cennego - na pewno będzie próbować znaleźć to znowu. Być może zostanie w nim ślad, że rodzic robi coś niestosownego, ukrywa coś i chowa przed nim i światem. I że nie robi tego, bo ceni sobie intymność, ale dlatego, że się czegoś boi, krępuje. Zachowaj spokój, spróbuj się uśmiechnąć, pochwalić kreatywność i pomysłowość dziecka, ale podkreśl, że rzecz ta należy do rodziców i nie jest to zabawka. 

Wyjaśnij dziecku, co to jest.
Dokładnie tak!  Pamiętając, że nie musisz używać słowa wibrator (jeśli boisz się, że powtórzy w przedszkolu albo przy okazji wizyty teściowej), powiedz swojemu dziecku, że to masażer dla dorosłych, że rodzice masują się tym, kiedy chcą się zrelaksować razem, przed snem. Dziecko może prosić, żeby je też pomasować.  Podkreśl wtedy, że to jest specjalnie zaprojektowane dla dorosłych, że masażery dla dzieci wyglądają inaczej i jak tylko taki znajdziesz, to postarasz się przynieść i pokazać (możesz wtedy kupić przyrząd do masażu w drogerii, niekoniecznie wibrujący i pokazać dziecku na czym polega masaż).

Dostosuj komunikat do wieku dziecka
Dzieci mają różne potrzeby poznawcze, w zależności od wieku i od poziomu rozwoju emocjonalnego. Jednak na jakim etapie by nie były, nie potrzebują więcej wiedzy ponad to, co pytają. Jeśli dziecko pyta Cię czy też masz siusiaka, nie musisz wchodzić w szczególy i objaśniać w szczegółach właściwości fizjologicznych pochwy, łechtaczki czy wchodzić w detale dotyczące wszystkich funkcji tej części Twojego ciała. Wystarczy powiedzieć, nie, nie mam.  A kiedy zapyta co mamy, powiedzieć: Chłopcy mają penisy, a dziewczynki mają waginy. Tym się właśnie różnimy.  Taka wiedza nie zrobi Twojemu dziecku krzywdy, a zapewni mu odpowiednią dawkę wiedzy o rzeczywistości i poczucie, że w ciele nie ma nic niestosownego.  (Oczywiście, kiedy dziecko naturalnie zaczyna się krępować i wstydzić, należy zadbać, by miało do tego prawo).  Podobnie jest z naszym nieszczęsnym wibratorem - naprawdę małe dziecko (2-3 lata) wystarczy jak usłyszy, że to jest rzecz taty lub mamy.  Nieco starszemu wyjaśniamy, że to masażer dla dorosłych.  Jeszcze starszym możemy powiedzieć, że to masażer, którym mama i tata głaszczą się przed snem, żeby okazać sobie miłość - szczególną miłość pomiędzy tatą i mamą.  Takie dzieci (kilkulatki) już wiedzą, że nie wchodzi się do sypialni rodziców bez pukania, że rodzice lubią ze sobą przebywać i że czasem chcą "przytulać się na osobności".  Masażer może spokojnie powędrować na półkę świata miłości pomiędzy rodzicami, który jest obok dziecka i dzięki któremu ono na świecie się nalazło.  Samotne mamy, jeśli nie mogą odnieść się do chwili z partnerem sam na sam,  zawsze mogą powiedzieć, że to ich osobisty masażer i każda dorosła osoba może taki sobie kupić.   

Postaw granice
Spokojnie, ale stanowczo powiedz dziecku, że nie może brać nie swoich rzeczy z Twojej szafy.  Że gdybyś chciała, by mogło się nimi bawić, z pewnością umieściłabyś je w jego/jej pokoju albo w zasięgu jego rączek, na wierzchu.  Powiedz, że jest to rzecz kosztowna i należy do rodziców, dlatego ważne jest, by dziecko uszanowało Twoją własność.  Możesz jednak wpaść w pułapkę, jeśli sama nie szanujesz własności Twojego dziecka.  Dlatego już zawczasu pozwól mu mieć rzeczy, które będą tylko jego, wtedy argument z prawem do własności będzie adekwatny i wiarygodny.

Odwróć uwagę
Jeśli cała sytuacja będzie niezbyt stresująca, a "taka sobie" łatwo zainteresujesz dziecko czymś innym - wyjmij mu jakieś "odświętne" klocki (którymi bawić się może w wyjątkowych sytuacjach (podkreśl jak doceniasz, że zrezygnowało z zabawy Twoją rzeczą i pokaż, że samo ma zabawki, które są znacznie ciekawsze).  Jeśli gadżet "coś" w zabawie dziecka udawał, zaproponuj zastępnik - na pewno znajdziesz w domu coś odpowiedniego. Możesz zaproponować, że zrobicie coś razem. Weź je do pomocy przy gotowaniu obiadu lub robieniu ważnej rzeczy w domu. Dziecko będzie zachwycone i zapomni o Twoim wibratorze.

Inwestuj w zabawki nierealistyczne i odpowiednio je przechowuj
Mając dziecko w domu, możemy starać się zapobiegać sytuacjom,  w których będzie ono eksponowane na rzeczy wg nas niestosowne, a my eksponowani na trudne, konfrontacyjne pytania, na które nie umiemy spokojnie odpowiedzieć.   Kupując wibrator, lepiej wybrać taki, który nie będzie przypominał narządu płciowego. Nie będzie dodatkowych pytań i wątpliwości, ani odnoszenia masażera do fizyczności rodziców lub własnej.  Kolorowe i niewinnie wyglądające nawet pozostawione na szafce nocnej nie zgorszą przypadkowego gościa, który zagubi się w naszej sypialni.   Warto inwestować w takie gadżety jeśli nie mamy pewności, czy poradzilibyśmy sobie z konfrontacją "wibrator kontra dzieciak".  Jeśli posiadamy gadżety bardziej dosłowne, a nie chcemy, by dziecko miało z nimi kontakt, przechowujmy je w miejscach niedostępnych dla dzieci fizycznie – na półkach położonych wyżej.  Obok rzeczy, które nie wydadzą się dziecku atrakcyjne.

Posty [ 9,426 do 9,490 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 144 145 146 147 148 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024