moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 137 138 139 140 141 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8,971 do 9,035 z 15,029 ]

8,971

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:

Jak u Szymborskiej: "...różnimy się od siebie/ jak dwie krople czystej wody" smile

Widzisz napisałyśmy to samo różnymi zdaniami w tym samym czasie niezależnie od siebie smile

Zobacz podobne tematy :

8,972

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
kaja77 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

oh mein Gott  !!!!!  nie wiedziałam big_smile

Czyli co - po 30 stce - brazylijki, po 40-stce tylko stringi, a po 50 to co tylko już gołą d.. big_smile

nie wiem  sad ale na to wygląda big_smile smile

Ale co, z wiekiem to się te majtki tak wycierają po trochu? big_smile

8,973 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-09 02:29:44)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

Jak duży to polecam, mój mąż też jest duży i sobie chwalę. tongue
Jest do kogo się przytulić i na kim się położyć. big_smile
Ale Ty to sobie możesz powybierać, bo do Twojej drobnej sylwetki to w zasadzie każdy będzie pasował. smile

Ciii ... szybciej Pietruszka mnie realnie zeżre niż ja się wirtualnie do Ala przytulę wink

No tak... za Jej panowania to nawet skłonny byłem jak ostatni gupek zdjęcia wysyłać, a jak...! big_smile Nie, nie, nie... już jestem wyjadacz forumowy... big_smile Już ja wyciągam bezczelnie big_smile

8,974

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

Kaja niebieskim zwiążesz Al'ego, a malinowy założysz na biodra, co by jakieś piórka mieć. smile

Lila! Bałamutnico, nie podpuszczaj koleżanki! A może...? Kaja a możemy się kolorami zamienić? tongue

Czyli jak? Chcesz malinowy na biodra, a mnie do drzewa, czy malinowym mam Cię przytroczyć to tego drzewa tongue

8,975

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

a mnie dalej tnie telewizje , ludziska pomocy, czy ktos wie coś i dlaczego ????

Jaki sprzęt?, jaki system operacyjny?, jakie łącze? Czy umiesz zbadać przepustowość? smile

8,976

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

A szalki, no to...przydadzą się jak będziesz Al'ego wiązać do drzewa. big_smile

Yes! Yes! Yes! tongue Chwila, chwila! Drzewa? Eeeeee... zmyła... tongue

No o co Ci chodzi?  Nie do drzewa? No jaki Ty niezdecydowany tongue a podobno to ja mam problem z wyborem - no ale nie w takiej sytuacji - tu trzeba szybko działać, aby zwierzyna nie uciekła big_smile

No dobra smile ale możemy przełożyć te wiązania i obdzierania z futerka na jutro, bo ja muszę iść spać, jutro o 6 wstać muszę, aby o 8 kawę na tarasie wypić - w lesie. Pa smile

P.S. przypominam o Twojej opinii dot ustawień Hellingerowskich smile

8,977

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Mój Syn zawsze dzwoni pól godziny wcześniej jak ma wrócić wieczorem do domu - nie wiem czemu ?

No ciekawe? On może wie, jak po domu chodzicie ubrane... upppsik... rozebrane big_smile

8,978

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Idę spać. Tych oparów absurdu to już nie ogarniam smile
Dobrej nocy!

8,979

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Alika no co ty big_smile rasowa babo ty jedna big_smile no nie - ja wiem nawet, że mam silnik tzw. wolnossący a nie z turbiną czyli turbodoładowaniem, który równiej pracuje i jest trwalszy big_smile
big_smile

Marka, model, moc, moment napędowy, rocznik, skrzynia biegów i ufff rodzaj nadwozi... smile

8,980

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Znam takiego starszego Pana z brodą na wysokim stanowisku co Harleyem-Davidsonem jeździ big_smile
Edit.: Ale Al musiałby być baaardzo niegrzeczny, abym mu się dała dotknąć do mojego autka tongue

Co trzeba zrobić...? Przez Was wczoraj otworzyłem Baileys Chocolat Luxe i właśnie wykończyłem. I nie ma końca bo znalazłem jeszcze Saint Clair Porto i się przymierzam... tongue

8,981

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:

Z Meczowym zapowiadało się miło, ale bardzo szybko się okazało, że tu bynajmniej nie o związek i nie o miłość chodzi. To tak w skrócie smile Ale gdy mnie przytulał, to czułam coś, czego nigdy nie poczułam z byłym mężem smile W łóżku nie wylądowaliśmy, ale dzięki niemu poniekąd uwierzyłam, że jestem normalną, wcale nie oziębłą kobietą.
Motyle w brzuchu są przyjemne, ale nie one (nie tylko one) decydują, czy kogoś wybieram. Za żadnymi motylami nie pójdę, jeśli inne "warunki" nie zostaną spełnione. Zdarzyło mi się za młodu, że piekielnie na mnie "działał" pijak i chuligan. Wybiłam go sobie z głowy, choć na jego widok tak mi się gięły kolana i waliło serce, że opierałam się o ścianę. Przystojny był bestia a i miły czasami smile

No mit badboya i tu pod strzechę trafił big_smile

8,982

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:

Hmmm... Zastanawiająca kwestia z tymi wymaganiami.
Na pewno wymagam od siebie, trzymam się pewnych standardów, ale też mocno podpisuję się pod tym, co powiedziała kiedyś moja koleżanka: "Nauczyłam się być dla siebie dobra, bo to mi daje siłę".
A od innych? To zależy... Wiem, że od pewnych osób nie sposób pewnych rzeczy wymagać, więc nie stwarzam nierealnych oczekiwań... ale niekoniecznie mi z nimi po drodze.
Zresztą od słowa "wymagam" chyba wolę - "oczekuję". Nie jest tak kategoryczne.

I to jest to - kategoryczność... wybieramy sobie pakiet cech koniecznych... Ładnie i zgrabnie przygotowane. Na początku stosujemy... Po kilku porażkach co robimy? Weryfikujemy nasze kryteria i dziwnym trafem połowa out! Kolejne spotkania i widzimy, że one jakieś nierealne..i kolejne out. Proste co? Nic nie wyrzucamy jeśli dobrze się prześwietliliśmy. Lista jest ok, kryteria są ok. Widzimy kogoś i potem patrzymy na nasze kryteria i coś może ruszymy jednak trzeba mieć bottom line - najniższe możliwe wskazania  i na nich może być kilka cech ale nie większość... To ta kategoryczność zdrowa.

8,983

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

Kaja niebieskim zwiążesz Al'ego, a malinowy założysz na biodra, co by jakieś piórka mieć. smile

Lila! Bałamutnico, nie podpuszczaj koleżanki! A może...? Kaja a możemy się kolorami zamienić? tongue

Czyli jak? Chcesz malinowy na biodra, a mnie do drzewa, czy malinowym mam Cię przytroczyć to tego drzewa tongue

Jo... to mogę Ciebie do drzewa? big_smile Popłaczę się ze szczęścia tongue Chcę! kolor nieważny!

8,984

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

A szalki, no to...przydadzą się jak będziesz Al'ego wiązać do drzewa. big_smile

Yes! Yes! Yes! tongue Chwila, chwila! Drzewa? Eeeeee... zmyła... tongue

No o co Ci chodzi?  Nie do drzewa? No jaki Ty niezdecydowany tongue a podobno to ja mam problem z wyborem - no ale nie w takiej sytuacji - tu trzeba szybko działać, aby zwierzyna nie uciekła big_smile

No dobra smile ale możemy przełożyć te wiązania i obdzierania z futerka na jutro, bo ja muszę iść spać, jutro o 6 wstać muszę, aby o 8 kawę na tarasie wypić - w lesie. Pa smile

P.S. przypominam o Twojej opinii dot ustawień Hellingerowskich smile

Pamiętam... zdecydowany ale zamiast drzewa powinien być inny mebel...

8,985

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry ,

Ktoś tu składał zażalenie, że kafejka przystopowała?... To teraz ma lekturę. big_smile

kaja, odniosę się do kilku poruszonych przez Ciebie punktów. Tak, warto patrzeć na wypowiedzi całościowo, zgodzę się, i nie martw się, bo ten wątek i "Was znam", ale nie da się tu w tej formule forum inaczej czasami odnieść, jak poprzez w/w ekstrakcję, czyli ... "cytuj". Całości wypowiedzi cytować nie lubię, jest mało przejrzysta dla czytających, stąd poniższe zestawienie w punktach:

1. Cały czas tu na wątku piszę, że kobieta musi umieć odpuścić pewne rzeczy i być dla siebie dobra. I tu wszystkie się zgadzamy.
2. To prawda, że to, co dla jednego jest wadą, dla innego jest zaletą. O tym się ostatnio znów przekonałam.
3. Mnie też do obłudy w kwestiach finansowych daleko. big_smile Lubię komfort, który kosztuje. Ale lubię mieć wpływ na niego. Chodzi mi o to w skrócie, że...nie rozumiem ludzi (obojga płci), którzy lecą na kasę i pozwalają się komuś utrzymywać. Nie pozwoliłaby mi się "kupić" moja NIEZALEŻNA NATURA.

8,986

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Jedna uwaga. Znam jedną niedogodność która się mści. :( (...) to jedno ciągłe kumuluje w nas jakąś złość, gorycz, negatywną energię... Potem prosto - nagle wybuchamy i pewnie sami się nie orientujemy kiedy. Środowisko potraktuje to zdziwieniem! Co jest? Tyle czasu nie przeszkadzało a nagle problem i to tak wyolbrzymiony?! Wychodzimy na 'dziwnego człowieka'. Więc jedna złota zasada: asertywność w momencie wystąpienia problemu ewentualnie przy jego ponowieniu. Wtedy się nauczymy prawidłowo reagować, stawiać granice i spokój będzie do tego aby 'obsłużyć' ewentualne wątpliwości drugiej strony i my będziemy panowali nad sytuacją a nie sytuacja nad nami... :) Reagujemy więc w czas!

Wypowiedź dotyczy gnębienia konkretnej osoby przez inną, ale ja się odniosę do niej jako fragmentu o asertywności w ogóle, podobnie jak rh72 to widzę.

Jeśli chodzi o gnębienie, to myślę, że nie muszę nikomu tłumaczyć jak skrajne i intensywne jest to zjawisko. I tu post rh72 wyczerpuje temat o stawianiu granic.

Natomiast ja powiem tak: zdarzyły mi się sytuacje, gdzie byłam zaatakowana w w/w sposób, gdzie reakcja była zupełnie nieadekwatna do sytuacji. Chodziło o wybuch (w tym wybuch prawie byłego męża, który przez lata nie umiał wyrażać uczuć i potrzeb, a który to wybuch znajduje swój finał w rozprawie rozwodowej).

Dziś też wiem, że osoba DDD nie jest nauczona asertywności , to może się przekładać na inne relacje. Ja też się podpiszę pod apelem rh72 o reagowanie na bieżąco na pojawiające się problemy. Konfrontacja z długą listą zarzutów w najmniej spodziewanym momencie sprawi, że... adresat tego nie udźwignie. :)

8,987

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piegowata'76 napisał/a:

Tych oparów absurdu to już nie ogarniam smile!

Zgrabne zdanie! smile

Zdarza się, że się wycofuję wtedy i wirtualnie i realnie.
Nie chodzi o "poddawanie się", bo ta postawa jest mi daleka.
Czy "lekceważenie" drugiej strony, bo tak to KTOŚ INNY może odebrać.

Jednym z powodów, dla których tak robię, to to, że... nie wszystko ogarniam. smile
I ...nie muszę.

A teraz po tych 3 długich postach w ramach "kary" ... odsyłam do mojej stopki. wink big_smile

Robimy teraz rachunek sumienia... wink

8,988

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile
Melduję, że poranną lekturę przeczytałam, tylko czy ze zrozumieniem ??   hmm
Mniejsza o to ....za rano i deszcz pada u mnie sad
Czas na kawę, zapraszam smile

https://chercherlesptitsplaisirs.files.wordpress.com/2013/06/img_4809.jpg

Miłego dnia życzę smile

8,989

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

a mnie dalej tnie telewizje , ludziska pomocy, czy ktos wie coś i dlaczego ????

Jaki sprzęt?, jaki system operacyjny?, jakie łącze? Czy umiesz zbadać przepustowość? smile

Sprzęt mini Hp ,łącze niemieckie jakieś tam....nie umiem sad
ps cały tydzień super śmigało, myslę, że dużo ludzi wczoraj oglądało, ale mogę się mylić wink

8,990

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Mogę Ci się ... oświadczyć. smile wink big_smile
Nawet na kolanach.

Love it!

Mag, dla takich oświadczyn gotowa jestem zmienić swoje nie-małżeńskie nastawienie. Zostałyby przyjęte big_smile wink

8,991 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2017-09-09 08:32:59)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
alika40+ napisał/a:

a mnie dalej tnie telewizje , ludziska pomocy, czy ktos wie coś i dlaczego ????


ps cały tydzień super śmigało, myslę, że dużo ludzi wczoraj oglądało, ale mogę się mylić wink


Ali--- gdzie oglądasz TV tzn.jaka strona?
Ja tam wykupuję yoy.tv, ale też są problemy. Na Wizji już dawno nie oglądałam, bo tylko się wkurzałam jak teraz Ty.

8,992

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

=I_see_beyond]

alika40+ napisał/a:

A u nas jest najfajniej,see tak gadamy o do....e marynie big_smile
Prawda ?? wink

Taaak? wink

Jako znak mojego "forumowego przewrażliwienia" puszczę "PROWOKUJĄCY" post:

Ładnie to tak 4 litery nieobecnej koleżance I_see obrabiać? Może jeszcze poprzez MAILE, coooo? wink



PS Ja wszystko widzę i widzę WIĘCEJ. tongue wink

hymmm, złota kula, czy ukryta kamera ???  tongue  wink
Miłego dnia Mag!!!!

8,993

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czołem tak w ogóle

Ja dopiero przy pierwszej kawie, więc czytam wolno...strona po stronie...
Ostatni dzień urlopu...wreszcie odpocznę wink tongue


Wiecie, co mi się dziś przydarzyło nad ranem.
Obudził mnie hałas z kuchni...tak, jakby coś dużego spadło... Byłam pewna,że co najmniej półka spadła ze ściany, myślę- zaraz mój "ulubiony" sąsiad z dołu się pojawi u mnie....wchodzę do kuchni, a tam wszystko w porządku...Nic sie nie wydarzyło. Tak realny sen? Ja to nawet poczułam,że coś dużego runęło... Dziwne...

8,994

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:
alika40+ napisał/a:
alika40+ napisał/a:

a mnie dalej tnie telewizje , ludziska pomocy, czy ktos wie coś i dlaczego ????


ps cały tydzień super śmigało, myslę, że dużo ludzi wczoraj oglądało, ale mogę się mylić wink


Ali--- gdzie oglądasz TV tzn.jaka strona?
Ja tam wykupuję yoy.tv, ale też są problemy. Na Wizji już dawno nie oglądałam, bo tylko się wkurzałam jak teraz Ty.

Telewizja.com. wszystko było ok do wczoraj sad
ale tak jak pisałam,pewnie duza liczba ogladających
Mysti, przeslij mi link na gg polukam ta Twoja,moze i ja wykupię smile

8,995

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

=I_see_beyond]

alika40+ napisał/a:

A u nas jest najfajniej,see tak gadamy o do....e marynie big_smile
Prawda ?? wink

Taaak? wink

Jako znak mojego "forumowego przewrażliwienia" puszczę "PROWOKUJĄCY" post:

Ładnie to tak 4 litery nieobecnej koleżance I_see obrabiać? Może jeszcze poprzez MAILE, coooo? wink



PS Ja wszystko widzę i widzę WIĘCEJ. tongue wink

hymmm, złota kula, czy ukryta kamera ???  tongue  wink
Miłego dnia Mag!!!!

Ani jedno ani drugie. wink
To znajomość kobiecego świata . wink big_smile

No dobrze, chodźcie tu wszystkie, dziewczyny, te, które mnie biorą na języki za plecami i przedrzeźniają jak Alika , tongue wink też i ...

http://emotikona.pl/emotikony/pic/16icon_kiss.gif na zgodę smile wink

PS Też Wam życzę miłego dnia.
Dziś znów idę do kina. Będę pisać mniej. wink

8,996 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-09-09 09:33:00)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witam słonecznie Kochani smile


kaja77 napisał/a:

Dobranoc dziewczyny smile

Ja uciekam jutro na działkę łapać ostatnie promienie słońca smile

Przypominam Rh72 o Helingerze smile

nutka dla Was na dobranoc:


Odsłuchałam sobie teraz i bardzo mi się podobało. Piękna ta nimfa i bardzo podobał mi się język niemiecki w tym wydaniu.
Muszę sobie sprawić przy najbliższej okazji taką opaskę na włosy, ładnie wygląda.

A tak w ogóle to ja się odrobinkę dziwię panom, że tak spokojnie sobie "singlują", kiedy wokół tyle wspaniałych kobiet. Jak oni tak spokojnie mogą usiedzieć. smile

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Aliko, pomimo kiepskich posiłków i niezbyt czystej plaży wrażenia z tego urlopu pozostaną w mej pamięci zauvijek smile Takie są rozmaite odcienie miłości. Po raz kolejny odwiedziłem chorwacki cmentarz. Pomimo wyznawania tej samej wiary różnią się one detalami od naszych. Przede wszystkim charakteryzują się okazałymi grobowcami. Bardzo podobają mi się umieszczane na nich sentencje.

8,998

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:

Przede wszystkim charakteryzują się okazałymi grobowcami. Bardzo podobają mi się umieszczane na nich sentencje.

Na okazały grobowiec mnie nie będzie stać. Zresztą to dość specyficzna "moda", która mnie z wielu powodów nie odpowiada.

Jednak to bardzo ciekawe, Wielbicielu , co napisałeś o tych sentencjach.
Nie wiem jeszcze, jaką bym chciała o sobie umieścić tam kiedyś.

I co by napisali o mnie najbliżsi. Wystarczyłoby mi, "Była DOBRYM człowiekiem".

Jest taki napis, który mnie się kiedyś spodobał:

"Czym ja byłam, Ty jesteś,
Czym ja jestem, Ty będziesz".
*

Tak sobie 2,5 roku temu pomyślałam o kochance mojego męża. A że często sprawdza się to, co myślę i piszę...

Ale to już nie ma znaczenia. To było 2,5 roku temu. A za następne 2,5, to ja w ogóle będę w innej czaso-przestrzeni. smile


*Sometimes KARMA od a real bitch. wink

8,999

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
rh72 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

a mnie dalej tnie telewizje , ludziska pomocy, czy ktos wie coś i dlaczego ????

Jaki sprzęt?, jaki system operacyjny?, jakie łącze? Czy umiesz zbadać przepustowość? smile

Sprzęt mini Hp ,łącze niemieckie jakieś tam....nie umiem sad
ps cały tydzień super śmigało, myslę, że dużo ludzi wczoraj oglądało, ale mogę się mylić wink

Jest świetna pogoda, słoneczny dzień więc na dworze siedzę... Zaraz się i gdzieś trzeba ruszyć. Wrócę to dam linka do stron z pomiarem prędkości łącza... Może byc to chwilowe bo pogoda deszczowa robi swoje oraz kwestia samych internautów ktorzy okupuja pasmo... To co deklaruje dostawca łącza to prędkość maksymalna a minimalna zwykle jest u dostawcy łącz dla biznesu... To gsm, tak? Wtedy jeszcze dochodzi kwestia radia i liczby podłączonych użytkowników.

9,000

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kochani pierwszy raz nie dałam rady przeczytać wszystkiego na naszym wątku, zaledwie liznęłam, ale zostawię sobie na podwieczorek te pyszności.
Łyknę tylko kawki. Miłego dnia smile Ja dziś pracuję, ale z przyjemnością. Papatki smile

9,001

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile

Alika trafiłaś z kawką w 10 - w tym samym czasie postawiłam przed nosem swoją smile

Pada? A ja w bikini na leżaczku big_smile

A opary absurdu też nam są potrzebne, żeby do końca nie zwariować w tym twardym świecie wink

9,002

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

...
Wiecie, co mi się dziś przydarzyło nad ranem.
Obudził mnie hałas z kuchni...tak, jakby coś dużego spadło... Byłam pewna,że co najmniej półka spadła ze ściany, myślę- zaraz mój "ulubiony" sąsiad z dołu się pojawi u mnie....wchodzę do kuchni, a tam wszystko w porządku...Nic sie nie wydarzyło. Tak realny sen? Ja to nawet poczułam,że coś dużego runęło... Dziwne...

Częsta sprawa...to podobno taki majak senny na granicy realności. Przechodzilem to... Nawet ducha widzialem czyli po snie postac taka bardziej realna stojaca pod ścianą a przetarlem oczy i nikogo big_smile i tez kiedys w takiej sytuacji do drzwi lecialem bo bylem pewny, ze ktos dzwonil...

Mnie kiedyś co innego nie doprowadziło do zawału. Śpię smacznie i czuje się we śnie nieswojo... Pamiętam uczucie podminowania. No tak... Więc sie wybudzam a tuuuu... 20 cm ode mnie para oczu intensywnie się wpartujaca we mnie z niesamowitą przenikliwoscia i takim nienasyceniem jakims... Tja... To nie była mara senna a mój kot ktory chyba zbyt wcześnie zglodnial i przyszedł pana ponaglic... Ale ja wtedy malo co nie kopyrtnalem.. Trzeba sobie wyobrazic, spokojnie otwieracie oczy a tam ktos sie bliziutko na Was intensywnie patrzy...

Drugie strachliwe smieszne spotkanie to tez z dziwnym czlowiekiem tongue W nocy sie obudzilem i ide do wc a tu kolo lazienki... Idzie na mnie jakies bydle, wlosy rozczochrane stoja (tak w zarysie widac bo generalnie przecież ciemniej) rece opuszczone karykaturalnie, jakas oponcza na nim... Jezu, włamywacz, gdzie najblizsza bron bo duze to i wyglacza strasznie ze szok...
Hmmmm... No, ten teges. Kolo lazienki mam szafke na niewielkie kurtki a wieczorem powiesilem tam zimowa i sie nie dala zamknac. Szafka ma drzwi z lustrem i tak... Lustro bylo odwrocone w moja strone i siebie zobaczylem jak ide 'na siebie' tak groźnie i sam sobie podnioslem ciśnienie.. Jej... Straszny jestem zwierz! tongue

9,003

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:
Mystique71 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

ps cały tydzień super śmigało, myslę, że dużo ludzi wczoraj oglądało, ale mogę się mylić wink


Ali--- gdzie oglądasz TV tzn.jaka strona?
Ja tam wykupuję yoy.tv, ale też są problemy. Na Wizji już dawno nie oglądałam, bo tylko się wkurzałam jak teraz Ty.

Telewizja.com. wszystko było ok do wczoraj sad
ale tak jak pisałam,pewnie duza liczba ogladających
Mysti, przeslij mi link na gg polukam ta Twoja,moze i ja wykupię smile

Jasne juz.. To nie lacze ale dostawca raczej... Tak, musisz spróbować inne strony. Ja nie oglądam tak tv online to mi trudno zaproponowac...

9,004

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:


http://emotikona.pl/emotikony/pic/16icon_kiss.gif na zgodę smile wink

To cos bylo na niezgode? Jak Wy to robicie, ze faceci tego nie widzą a Wy sobie zgody proponujecie?! tongue

Brechlem... lol

9,005

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

A tak w ogóle to ja się odrobinkę dziwię panom, że tak spokojnie sobie "singlują", kiedy wokół tyle wspaniałych kobiet. Jak oni tak spokojnie mogą usiedzieć. smile

tongue spokojnie usiedziec? Taaaaaa... HAHAHA! lol A jak przychodzi co do czego i taki pan idzie do takiej pani to... No właśnie tongue

Tak nie usiedza chyba jednak tylko pewni panowie. To generalizacja bo facet świadomy siebie i kobiet podejdzie.  No moje faceckie doswiadczenie. Wcale nie trzeba byc ciapa aby tylko spogladac na kobiete tęsknie... Wlasnie fajni faceci tak maja. Same kobiety nas tego uczyly bo zwykle ojcowie daja wzor ale nie tak chetnie ucza... Sami nie wiedzą czego bo byli sami wybierani. Przecież to kobiety wybierają  facetow na tym swiecie jeszcze! big_smile

9,006

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Przecież to kobiety wybierają  facetow na tym swiecie jeszcze! big_smile

No w końcu jeden co zrozumiał i się z tym pogodził?  To nie Wy gonicie króliczka (co to w ogóle za bzdura z tym mitem króliczka) tylko Sami w sidła wpadacie - ot co cała filozofia...

A ja po tym zwierzu padłam ze śmiechu big_smile

"Na zgodę"?  Podobno co poniektórzy faceci potrafią "cofnąć się do tylu" tongue

Ooooo byk, byczek, byczunio? To ja się samą skórą nie zadowolę - zeżrę Cię z kopytkami big_smile jako rasowa Lwica wink
P.S. Chyba muszę przeanalizować co ja mam z tym polowaniem hm... wink

9,007

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kaja... Po prostu głodna lwica tongue

9,008 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-09 12:08:01)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

Kaja... Po prostu głodna lwica tongue

 
Eee...... to chyba instynkt "drapieżcy" tongue na poziomie podświadomości bo świadomość każe nad tym zapanować i być ciepłą i dobrą i takie tam. ... wink bo głodna to nie jestem o nieeeee.....

Lily smile mi też się to strasznie podoba - jest takie ...... pierwotne ...... kobiece coś za czym tesknimy.....

P.S. Dzisiaj się rozprawię z pietruszką big_smile ...... z mojego warzywnika (szumnie nazwanego - bo rośnie tam tylko pietruszka i zioła) smile

9,009

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Rh później pogadamy na temat tv ja Ci źle napisałam o systemie operacyjnym .ale o takiej wczesnej porze to sam wiesz jeszcze się nie kuma wink ps pisze, ze tel.i nie odpowiadam za byki wink bo mój telefon sam pisze ;-) bardzo dziękuję za oferowana pomoc smile

9,010

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

kiedys w takiej sytuacji do drzwi lecialem bo bylem pewny, ze ktos dzwonil...

(......)
siebie zobaczylem jak ide 'na siebie' tak groźnie i sam sobie podnioslem ciśnienie.. Jej... Straszny jestem zwierz! tongue

Do drzwi już parę razy zdarzyło mi się biec po przebudzeniu, podobnie jak "odebrać" telefon.

Swojego odbicia w lustrze też się raz przestraszyłam. W trochę innej sytuacji, ale to też było wcześnie rano.

Miałam ciemne długie włosy. Poszłam do fryzjera przed popołudniową zmianą. Na drugi dzień miałam tzw."przejściówkę", czyli na rano.
Fryzjerka miała mi wtedy lekko podciąć włosy i zrobić delikatne jasne pasemka. Trochę "poszalała"
Wróciłam wtedy z pracy około  godz. 23, szybko spać..rano o 4:00 pobudka. Ledwo przytomna sunę do łazienki...zerk w lustro i szok! Jakaś prawie krótkowłosa blondyna w MOJEJ łazience! Dopiero potem do mnie dotarło,że to ja.

----------------------------------------------------------------------------

Jak ja nie lubię się pakować sad

http://pyrzowice.pl/upload/1284118406.jpg

9,011

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

rh-- techniczny jesteś?

9,012 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-09-09 12:37:32)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

P.S. Dzisiaj się rozprawię z pietruszką big_smile ......

O, wiedziałam, kiedy wpaść popodczytywać big_smile

9,013

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A mi się dwa razy zdarzyło wsiąść do nie swojego samochodu w dodatku z kierowcą w środku big_smile
Raz szłam tak zagadana z moją promotorką, że najpierw ja wsiadłam do jej samochodu, a zaraz ona do mojego - miny naszych kierowców bezcenne.
Drugi raz wyleciałam z domu i hoop do auta, a tam nie ten co właśnie zadzwonił, że już pojechał i na mnie czeka, tylko obcy przerażony facet big_smile bardzo przerażony big_smile
W obydwu przypadkach było ciemno, a wszystkie samochody duże i czarne tongue

9,014 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-09 12:49:24)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

rh-- techniczny jesteś?

Ciutkę smile Nie będę się deklarował więcej bo wyjdę na chwalipiętę jeśli bym nie pomógł smile Ale raczej z obszaru programowanie, prowadzenie projektów IT, analiza biznesowa w IT, consulting biznesowy ale też w obszarze IT... software a hardware bardziej hobby.

9,015

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
santapietruszka napisał/a:
kaja77 napisał/a:

P.S. Dzisiaj się rozprawię z pietruszką big_smile ......

O, wiedziałam, kiedy wpaść popodczytywać big_smile

A ja nie dałem rady sad Santa jakoś zawsze sprytniejsza tongue I wiem, jak Ona to robi big_smile Wiem... ale nie powiem tongue

9,016

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
santapietruszka napisał/a:
kaja77 napisał/a:

P.S. Dzisiaj się rozprawię z pietruszką big_smile ......

O, wiedziałam, kiedy wpaść popodczytywać big_smile

Postaram się być baaardzo delikatna smile

9,017

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

A mi się dwa razy zdarzyło wsiąść do nie swojego samochodu w dodatku z kierowcą w środku big_smile
Raz szłam tak zagadana z moją promotorką, że najpierw ja wsiadłam do jej samochodu, a zaraz ona do mojego - miny naszych kierowców bezcenne.
Drugi raz wyleciałam z domu i hoop do auta, a tam nie ten co właśnie zadzwonił, że już pojechał i na mnie czeka, tylko obcy przerażony facet big_smile bardzo przerażony big_smile
W obydwu przypadkach było ciemno, a wszystkie samochody duże i czarne tongue

No wyczyn dopiero jakbyś wsiadła nie do swojego i to bez kierowcy! tongue

9,018

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:

No wyczyn dopiero jakbyś wsiadła nie do swojego i to bez kierowcy! tongue

A tu byś się zdziwił tongue bo raz otworzyłam kluczykiem do swojego służbowego samochodu inny taki sam służbowy samochód, bo kolega przeparkował odwrotnie samochody, wsiadłam po czym się przestraszyłam, gdy poznałam że to nie mój i zwiałam nie wiem czemu, do tej pory jestem ciekawa czy by odpalił z mojego klucza.

9,019

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
Mystique71 napisał/a:

rh-- techniczny jesteś?

Ciutkę smile Nie będę się deklarował więcej bo wyjdę na chwalipiętę jeśli bym nie pomógł smile Ale raczej z obszaru programowanie, prowadzenie projektów IT, analiza biznesowa w IT, consulting biznesowy ale też w obszarze IT... software a hardware bardziej hobby.

Może będziesz miał jakiś pomysł:

Potwornie długo ładują mi się strony.
Często strona w ogóle się nie otwiera. Pojawia  się wtedy komunikat:

Ta witryna jest nieosiągalna
Serwer www.netkobiety.pl potrzebował zbyt wiele czasu na odpowiedź.
Wyszukaj w Google: netkobiety pl post
ERR_CONNECTION_TIMED_OUT


Mam internet mobilny LTE z Plusa.Dzwoniłam do nich, podobno problem nie z ich strony.
Systematycznie czyszczę komputer, aktualizacje mam automatyczne (aż tak dokładnie nie znam się na sprzęcie, by sama w nim "grzebać")
Nieraz nawet strona główna się nie otwiera.
Inne strony/fora itp. działają normalnie.

Jak działam na innym wifi jest bez problemu.

9,020 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-09 13:10:12)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mysti ja mam taki komunikat jak lecimy w absurdy już wink

Rh72 - informatyka? O żesz ...... niemożliwe ...... ja z informatykami nigdy nie potrafiłam nadawać na tych samych częstotliwościach hmm zawsze raczej na wojennej ścieżce sad

Edit. Z nimi mi się najciężej pracuje sad

9,021

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:


http://emotikona.pl/emotikony/pic/16icon_kiss.gif na zgodę smile wink

To cos bylo na niezgode? Jak Wy to robicie, ze faceci tego nie widzą a Wy sobie zgody proponujecie?! tongue

Brechlem... lol

big_smile My tu czasami mamy niezgodne POGLĄDY. Ale generalnie to się lubimy, albo nawet... KOCHAMY...

rh72, ten wątek niejedno WIDZIAŁ...

Za późno dołączyłeś. :Lol:

Ps Pada mi bateria...

9,022

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A ja ma ogród pełen motyli - paziów krolowej - Piegowata lubisz je ? smile

9,023

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A ja idę na spacerek, pogoda się u mnie zrobiła smile

Kaju , zazdraszczam tych motyli wink smile

Ps kolega Rh, nie dotrzymuje słowa, zajrzałam nie ma linku sad
no nic trudno , jakoś dam sobie radę sama big_smile
Miłego dnia Ekipo  i wiele uśmiechu smile
Na razie zmykam wykorzystać pogodę  paaa smile

9,024

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:


ERR_CONNECTION_TIMED_OUT

Mam internet mobilny LTE z Plusa.Dzwoniłam do nich, podobno problem nie z ich strony.
Systematycznie czyszczę komputer, aktualizacje mam automatyczne (aż tak dokładnie nie znam się na sprzęcie, by sama w nim "grzebać")
Nieraz nawet strona główna się nie otwiera.
Inne strony/fora itp. działają normalnie.

Jak działam na innym wifi jest bez problemu.

Coś podejrzewam, że nie tak... chyba trochę błędne obserwacje, spróbuję:

1. ERR_CONNECTION_TIMED_OUT oznacza, że Twoja przeglądarka oczekuje na połączenie ze stroną i nie doczekała się... po prostu 'sorry, czekam już za długo'
2. Jeśli internet ogólnie działa to dostawca zawsze tak powie smile Ale w tym przypadku to może być jednak problem nie tyle ich co ich infrastruktury.
3. Po pierwsze wyjaśnijmy z tym sprzętem:
- dostawca internetu dostarcza Ci sygnał czyli po prostu dostęp
- dostarczać to może w różny sposób: kablem lub radiowo
- GSM oznacza radiowo i tu pierwszy problem, czyli słaby sygnał radiowy (to może być główna przyczyna). Tutaj niby Plus jest OK bo sygnał jest w Twojej okolicy ale np. słaby lub zbyt okupowany dostęp do samej stacji, z którą się łączysz a brak innych. Ich praktyczna wina, gdzie oni już nic nie pomogą i mają rację ale tylko teoretyczną. Niby wywiązują się ze zobowiązania a że Ty nie możesz skorzystać to już nie ich wina...
- GSM, czy kabel zwykle musi jeszcze być podłączony do Twojego komputera - na razie to strefa dostawcy, ich dostęp = radio lub kabel dostawcy.
- WIFI a więc Twoja strona (tylko wspomnę, ze kabel może też być podpięty pod to WIFI) - WIFI to radio ale dla Twojego komputera bezpośrednio już i stoi u Ciebie w domu. WIFI podłączone jest pod dostawcę i udostępnia go (jego sygnał) dla Ciebie.
- WIFI też może mieć słaby sygnał i to już Twój problem (to też radio ale u Ciebie)... masz modem (urządzenie WIFI) które źle stoi przykładowo. I jeśli GSM to też problem zasięgu GSM.
- WIFI i GSM to może być nawet tak, że ustawiony masz modem (często w komórkach tak się robi) aby po pewnym czasie zrywał połączenie i wtedy też jest ten objaw. Czyli 10 minut braku aktywności z Twojej strony w odczytywaniu stron i model lub telefon rozwiąże połączenie internetowe

------------------ to teoria aby lepiej coś zrozumieć

Praktyka co do Ciebie, to napisz mi tylko jeszcze:
1. skąd masz te sygnały WIFI: jeden z Plusa i rozumiem, że z modemu oddzielnego czy komórki? Drugi to?
2. wejdź na połączeniu które szwankuje na stronę http://www.speedtest.pl/ i uruchom START jak strona się załaduje - moje wartości są bardzo dobre Upload i Download na podobnym poziomie około 80 Mb/s a Ping około 4ms
3. jakiej przeglądarki używasz? To komputer prywatny? Jaki system operacyjny? (chodzi mi o możliwość podania Ci ewentualnego sposobu na sprawdzenie tzw. serwera proxy)
4. Modem WIFI... czy jego sygnał jest dobry? Można zobaczyć to po prostu jeśli jest problem to czy w pasku powiadomień dalej widać dane połączeni WIFI czy pisze, że połączenie rozłączone? Jeśli pokazuje, że rozłączone to za daleko do modemu WIFI lub on winny.

Zobacz speedtest najpierw... zobaczymy jakie to łącze jest szybkie smile I odpisz, jeśli możesz i wiesz na te moje pytania smile

9,025 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-09 14:25:55)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:

Mysti ja mam taki komunikat jak lecimy w absurdy już wink
Rh72 - informatyka? O żesz ...... niemożliwe ...... ja z informatykami nigdy nie potrafiłam nadawać na tych samych częstotliwościach hmm zawsze raczej na wojennej ścieżce sad
Edit. Z nimi mi się najciężej pracuje sad

big_smile Pracować zamierzasz ze mną? tongue Eeeee... ja się zawsze świetnie z biznesem dogadywałem. I Tobie chodzi pewnie o serwis techniczny.. A nie miałaś do czynienia z przesłodkimi przedstawicielami tzw. professional services? Ale nie handlowców... big_smile

Ale... przyznasz się jaki obszar zawodowy? Bo jak prawnik to brechnę!!! big_smile

9,026

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
alika40+ napisał/a:

Ps kolega Rh, nie dotrzymuje słowa, zajrzałam nie ma linku sad

Please, jaki link? Mam tylko opowiedzieć o Hellingerze ale myśli zbieram bo chcę dobrze ubrać w słowa te 'przeżycie' smile

9,027

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
kaja77 napisał/a:
rh72 napisał/a:

No wyczyn dopiero jakbyś wsiadła nie do swojego i to bez kierowcy! tongue

A tu byś się zdziwił tongue bo raz otworzyłam kluczykiem do swojego służbowego samochodu inny taki sam służbowy samochód, bo kolega przeparkował odwrotnie samochody, wsiadłam po czym się przestraszyłam, gdy poznałam że to nie mój i zwiałam nie wiem czemu, do tej pory jestem ciekawa czy by odpalił z mojego klucza.

Ooooo... ja bym mu kawał zrobił... TAKA okazja...! tongue Wiesz, że to błąd fabryki i powinno być reklamowane?

9,028 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-09 14:51:49)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
kaja77 napisał/a:

Mysti ja mam taki komunikat jak lecimy w absurdy już wink
Rh72 - informatyka? O żesz ...... niemożliwe ...... ja z informatykami nigdy nie potrafiłam nadawać na tych samych częstotliwościach hmm zawsze raczej na wojennej ścieżce sad
Edit. Z nimi mi się najciężej pracuje sad

big_smile Pracować zamierzasz ze mną? tongue Eeeee... ja się zawsze świetnie z biznesem dogadywałem. I Tobie chodzi pewnie o serwis techniczny.. A nie miałaś do czynienia z przesłodkimi przedstawicielami tzw. professional services? Ale nie handlowców... big_smile

Ale... przyznasz się jaki obszar zawodowy? Bo jak prawnik to brechnę!!! big_smile

Nie, nie o serwis techniczny ani o handlowców mi chodzi, lecz o obsługę tej branży - tych przesłodkich uparciuchów wink
No to musisz brechnąć big_smile bo ciepło, bardzo ciepło, ale nie gorąco big_smile
Ha ha mam nadzieję, że na gruncie zawodowym się nie zetknęliśmy big_smile ale życie czasami jest przewrotne tongue

Moja branża to i biznes i prawo big_smile ale przede wszystkim prawo ha ha.

P.S. Patrz tyle lat ewolucji i doświadczeń a znaleźliśmy się znowu na tym samym "drzewie".

9,029 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-09-09 14:55:11)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Popełniłem aplikację dla firmy prawniczej... big_smile Ponad 300 użytkowników obecnie i ponad 100 prawników w tym smile Działają na niej już ponad 8 lat jak nie więcej i nie chcą zrezygnować. napisana dla nich i nie mogą odejść a chcą znaleźć coś na rynku 'gotowego' tongue Do rozliczania ich spraw...

EDIT: ok, wiem... Coś drużynowego to prawo myślę bo lubisz wyciskać wpółgraczy jak cytrynki, co? tongue Słodka, taaaa... lol

9,030 Ostatnio edytowany przez kaja77 (2017-09-09 15:15:02)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

No nie mogę big_smile to oni narzekają, że się czepiam, że wredna jestem, a po prostu nie potrafią zrozumieć, że pewnych rzeczy prawnie się nie przeskoczy big_smile
Jak dostaję robotę dla tych z informatyki to dostaję wysypki tongue
A i oni darzą mnie bezwzględną "miłością" to oni o mnie brzydko mówią wink
Ale ostatnio zaczynam coraz lepiej nimi manipulować tongue
Od razu wyczułam zapach swojej ofiary tongue intuicyjnie i instynktownie :*

Eith. Jakby mój zespół się dowiedział, że ja informatyka szalem z jedwabiu za jego ochoczą zgodą i zadowoleniem, to by ze stołków pospadali big_smile

Oj pracowaliśmy razem oj tak  wink

Nie waż się ruszać to porto - wypijemy je kiedyś razem wink

9,031

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
rh72 napisał/a:
alika40+ napisał/a:

Ps kolega Rh, nie dotrzymuje słowa, zajrzałam nie ma linku sad

Please, jaki link? Mam tylko opowiedzieć o Hellingerze ale myśli zbieram bo chcę dobrze ubrać w słowa te 'przeżycie' smile

ojjj kolego Rh, wszystko się Tobie pokićkało big_smile
o Hellingerze to nie ze mną rozmawiałeś big_smile

ale ok, kumam,takie chwalipięństwo tylko było z Twojej strony wink wink
Spoko dam se rade wink

9,032 Ostatnio edytowany przez alika40+ (2017-09-09 15:43:13)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

.. teraz się udało smile

9,033

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja juz po spacerku , teraz obowiązki hmm
Nie mogłam się oprzeć i zakupiłam sobie śliczną  paterę w listki z czarnego drutu , no boska jest smile
I jeszcze dostałam 20% rabatu na następne zakupy, do wykorzystania do 20 września smile

Podoba mi się tutaj big_smile
Ps zakupów alkoholowych jeszcze nie zrobiłam, czekam na promocje big_smile
Narka smile

9,034

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Cos się popsuło na forum , nie mogę usunąć posta, dwa razy mi się wysłało hmm

jakiś wirus atakuje czy cuśssssssss  big_smile

9,035

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ooo fajna patera smile
Ja za ten szal z jedwabiu dostałam 50 zeta na następny zakup smile a poluję na jakąś fajną kieckę koniecznie w kolorze indygo ach ..... bo wiesz Alika zmieniłam w ciągu ostatniego roku strategię dress codową wink - jako już nie mężatka mogę zakładać fajne kiecki do roboty wink i nikt mi już nosem nie kręci dla kogo się tak stroję - w sumie to ten stan ma i plusy big_smile

Posty [ 8,971 do 9,035 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 137 138 139 140 141 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024