moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Strony Poprzednia 1 118 119 120 121 122 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7,736 do 7,800 z 15,029 ]

7,736

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wakacyjne widoczki:

Zobacz podobne tematy :

7,737 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-06-25 19:49:36)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dziś jest taki trudniejszy dzień chyba, szaramyszko . Ja odsypiałam kolejną bezsenną noc, stąd moje popołudniowe lekkie "rozbicie". Nie ma nic złego w okazjonalnym poczuciu samotności. Można się czuć samotnym w związku.

No to piosenka z gatunku "na oczyszczenie". "Let me hold you".

https://youtu.be/rCSMdw4enOk

[youtube]https://youtu.be/rCSMdw4enOk[/youtube]

EDIT

Nie wchodzą mi dziś YouTube'y z tabletu.

7,738

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Na mnie wtedy podwójnie dołująco działają wszelkie "pościelówy".

A ja się tam wypłaczę do poduchy, napięcie schodzi i potem znów jest git. wink

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, z Krakowem jestem związany emocjonalnie smile W tym najpiękniejszym z polskich miast, przyszedł na świat mój ukochany Dziadek. Za rozmowami z Nim tak bardzo tęsknię...
Na ból głowy dobra jest także "Etopiryna".
Szaramyszko, może coś takiego? Na pewno w Polsce ten utwór jest kompletnie nieznany smile

7,740

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witaj Wielbicielu ! Ja nie wiem, jak dalej potoczy się moje życie, gdzie ostatecznie się znajdę, jednak  z Krakowem zostanę też na zawsze emocjonalnie związana. Tu dostałam się na studia na UJ, tu się po raz pierwszy zakochałam, przeżyłam piękną Miłość, spotkałam wspaniałych ludzi... To miasto z duszą, bardzo dobrze się tu czuję.

Niby nie ma ludzi niezastąpionych, ale ja się nie zgodzę z tym. Są tacy, których brak odczuwa się dotkliwie.

Wyjeżdżasz w tym roku do Chorwacji? smile

7,741

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzieki za piosenki wspaniale wlasnie slucham.A wieczorkiem jak synek usnie wyplacze do poduszki moze jutro bedzie lepszy dzien.

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Witaj Wielbicielu ! Ja nie wiem, jak dalej potoczy się moje życie, gdzie ostatecznie się znajdę, jednak  z Krakowem zostanę też na zawsze emocjonalnie związana. Tu dostałam się na studia na UJ, tu się po raz pierwszy zakochałam, przeżyłam piękną Miłość, spotkałam wspaniałych ludzi... To miasto z duszą, bardzo dobrze się tu czuję.

Niby nie ma ludzi niezastąpionych, ale ja się nie zgodzę z tym. Są tacy, których brak odczuwa się dotkliwie.

Wyjeżdżasz w tym roku do Chorwacji? smile

Witaj Mag smile Mój Dziadek również kończył UJ. Prywatnie uważam, iż są ludzie, których nie można zastąpić innymi. Tak, wylatuję w sierpniu do najukochańszej Chorwacji smile Slatine, obok Trogiru.
Szaramyszko, jutro będzie lepszy dzień smile

7,743

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wielbicielu piekna piosenka nigdy jej nie slyszalam dzieki

7,744

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
szaramyszka7777@wp.pl napisał/a:

moze jutro bedzie lepszy dzien.

Będzie, będzie. A płacz pomoże.

Wielbicielu , na pewno wrócisz naładowany pozytywną energią. Na mnie tak działają wakacje i podróże. smile



szaramyszko , w jakim wieku są Twoje dzieci?

7,745

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
I_see_beyond napisał/a:

Niby nie ma ludzi niezastąpionych, ale ja się nie zgodzę z tym. Są tacy, których brak odczuwa się dotkliwie.

Ajsi, pozwój, ze ci podrzucę w tym temacie własne określenie: nie ma niezastąpionych, ale są niezastępowalni smile Ot co!!!

7,746

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Najmlodszy ma 9 lat a starszy 16

7,747

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

ram, big_smile !

7,748

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Lilka787 napisał/a:

Co do bólu głowy, to mnie nigdy nie boli, ani rano, ani wieczór, ani w południe. big_smile tongue

Ot szczęśliwe życie małżeńskie smile

7,749

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry wszystkim od A-Z!

A mnie na ból głowy pomaga oczywiście kawa. O ból głowy przyprawia mnie czasem forum, ale nauczyłam się już wybiórczo patrzeć na tematy.



szaramyszko, lepiej dziś?

Ja odespałam w końcu zaległe noce. Z cyklu: "Psychologowie twierdzą, że ..."

dobra dawka śmiechu i długi sen to panaceum na wszystko.

Trudno się nie zgodzić.

7,750

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czołem ekipo

Ja dziś co prawda znów się nie wyspałam, ale mimo to pozytywnie witam nowy tydzień.
W przyszłym tygodniu zaczynam urlop smile

https://pbs.twimg.com/media/BaCHG3XCIAEp_CC.jpg

7,751

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mysti, ja już jedną nogą jestem na urlopie. Dziś jeszcze muszę podjechać do pracy, ale tak na luzie, no i dlatego też żeby nie siedzieć w domu samotnie i w depresje jakieś nie popaść. wink

7,752 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2017-06-26 11:30:07)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag--najgorsze są wolne dni, które całe spędza się samotnie w domu.
Też tak nieraz miałam np. weekend. Córka u koleżanki, a ja sama. Wychodziłam wtedy z domu, wsiadałam w autobus i jechałam. Niedaleko, do sąsiednich miast, czy dzielnic swojego miasta i odkrywałam nowe miejsca.
Czas szybciej leciał.

7,753 Ostatnio edytowany przez Piotr Introwertyk (2017-06-26 13:28:51)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

O widzę że nie jestem odosobniony w uciekaniu z domu smile . Choć moja znajoma to potrafiła autostradą jechać 300 km w te i wewte jak miała dołek. No ale ona lubi jeździć. Dlatego z przekąsem patrzę w kalendarz jak nie mam nic zapisane na dany dzień po pracy- jak np dzisiaj hmm
A nie - sorki - cały trawnik na mnie czeka ! tongue
edit
i syn przyjeżdża smile i dzień stał się wesoły

7,754 Ostatnio edytowany przez AiR7 (2017-06-26 13:58:32)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie smile

Ja spędziłam samotnie wczorajszą niedzielę i było całkiem przyjemnie. To prawda, że gdyby takich dni było więcej to można się lekko zdołować.
Wieczorem już mi się humor trochę pogorszył,  ponieważ odczytałam maila od ex. który bez żadnego uzgodnienia ze mną, wymyślił sobie, że skoro dziewczynki mają zostać na część wakacji u niego, to on zapłaci sobie mniejsze alimenty.
Wydaje mi się, że nie ma takiego prawa, powinien zapłacić w całości a potem rozmawiać ze mną na temat ewentualnego zwrotu.
Szkoda mi słów... płaci 400 zł na dorastające dzieci i jeszcze takie rzeczy wyprawia.
Sama nie wiem jak do tego podejść.

7,755

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

AiR

Moim zdaniem za dużo sobie pozwala Twój ex. Wykiwał Cię po całości i myśli że nadal będzie tak robił.
Teraz od Ciebie zależy czy mu na to pozwolisz.

Moim zdaniem jesteś zbyt łagodna, a powinnaś jasno i wyraźnie komunikować mu co myślisz, co czujesz i co postanowiłaś. Za każdym razem.
Ma przyznaną śmieszną kwotę i jeszcze się miga. Jest żałosny. Zresztą nauczony żyć na Twój koszt.
Inny facet z przyjemnością finansowałby swoje dzieci i jeszcze by się cieszył że go na to stać.

Wybacz, że trochę szorstko, ale naprawdę nie cackaj się z nim więcej, ani z żadnym innym facetem.

A poza tym pozdrawiam smile

7,756

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie do konca moge zgodzic sie z twoim podejściem  Lilka. W ogole tylko bardzo ostroznie powiem ze -nie nie ma takiego prawa zanizac placenie alimentow chyba ze za postanowieniem sądu.  Niezaleznie ile czasu i ile pieniedzy ex zainwestuje w dzieci jak są  u niego. Czy to jest sprawiedliwe to sadze ze nie  ale zdaje sobie sprawe ze gdyby nie bylo tak rygorystycznie to wielu by naduzywalo tej mozliwosci. Co do kwot to zasadza je sad wiec trudno dyskutowac czy sa male czy duze. A czy sad przydzielil sprawiedliwie to znow mozna elaboraty pisac. Konkludujac musi placic to co postanowione przez sad.

7,757

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

(...) a ja sama. Wychodziłam wtedy z domu, wsiadałam w autobus i jechałam. Niedaleko, do sąsiednich miast, czy dzielnic swojego miasta i odkrywałam nowe miejsca.

Wybrałaś bardzo dobry sposób, Mysti, na okiełznanie poczucia samotności, które towarzyszy każdemu z nas od czasu do czasu. Jest jeszcze tyle pięknych miejsc do odkrycia. Ja uwielbiam poznawać nowe miejsca.

Nie, nie jesteś sam, Piotr w "ucieczkach z domu". Im mniej czasu spędzam w moim domu, tym lepiej się czuję. Dziś wpadłam na chwilę do pracy, porozmawiałam sobie z koleżankami, potem na kawę do koleżanki emerytki, którą bardzo lubię. Wyszłam tak "rozemocjonowana" (ona jest osobą bardzo ekspresyjną), że ... nie zasnę znów z wrażenia. smile I wyszłam z porannej doliny - i to jest najważniejsze.

AiR, masz rację, że jak tych wolnych samotnych dni jest za dużo, to wtedy łapie dołek. Trzeba nawet czasem się "zmusić" do wyjścia, wtedy to pomaga.

7,758

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Piotrze wiedziałam, że będziesz trzymał stronę faceta. smile Ale oczywiście masz prawo jak każdy, zapytam tylko czy czytałeś wątek AiR, bo ja napisałam dokładnie w oparciu o to co ex zrobił AiR, jak dla mnie zachował się haniebnie i absolutnie  nie ma żadnego usprawiedliwienia dla niego.

7,759

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Alimenty zostały takie zasądzone (po 400 zł na dziecko), bo się tak dogadaliśmy. On w zamian chciał szybki rozwód, więc go dostał.
Bardziej mi chodzi o formę w jakiej się do mnie zwraca. Pisząc w jednym zdaniu, że dostanę mniej pieniędzy, bo dzieci będą u niego. Jeszcze mi tu wypisuje, że jest to zgodne z prawem.
Lilko, ja już mu nie mam zamiaru ustępować, bo jest bezwzględnym, aroganckim człowiekiem. On do tej pory chce się dogadać, ale tylko na swoich warunkach. Większość rzeczy które proponuję są ignorowane, nie odnosi się do moich pytań i kwestii dotyczących dzieci.
Poinformowałam go tylko, że nie ma takiego prawa a ja nie mam zamiaru się tym denerwować, bo są odpowiednie instytucje żeby się takimi rzeczami zajmować.

Piotr, gdybym dostawała alimenty adekwatne do wydatków na dwie dorastające córki, może poszłabym mu na rękę, gdyby przyszedł jak człowiek i porozmawiał. Nigdy pazerna nie byłam na kasę, choć on tak uważa, bo myślę o  dzieciach i zaczęłam o sobie.  Poza tym alimenty są nie tylko na bieżące potrzeby, w nich jest zawarty wydatek np 1/12 zimowej kurtki, więc nie może sobie dobrowolnie odejmować jak mu pasuje.

7,760

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

ehhh... trochę mnie zbił z tropu, ale się już nie dam smile ŻADNEMU FACETOWI big_smile

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, masz rację, powrócę z urlopu naładowany pozytywnie i bardzo szczęśliwy smile Jeszcze bardziej zakochany w tych rajskich krajobrazach. Pozwiedzam, porozmyślam, posmakuję.... Może wzbogacę swoją kolekcję płyt CD?
Szaramyszko, miło mi, że ten utwór przypadł Ci do gustu smile Poniższa piosenka działa na moją skromną osobę kojąco i optymistycznie smile Praktycznie znam ją na pamięć.

7,762

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:

(...)w tych rajskich krajobrazach. Pozwiedzam, porozmyślam, posmakuję....

Rozmarzyłam się ... smile Nic tak nie koi jak słońce i woda.


Ja na wieczór proponuję Wam Korteza:

Ta piosenka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie kiedy po raz pierwszy ją usłyszałam:

A to dzisiejsze odkrycie:

Wiem, że mnie podglądasz...

7,763

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I o to właśnie mi chodziło AiR i tak trzymaj Kochana. Oczywiście, że na exa  (nazywam go tak ładnie tylko przez wzgląd na szacunek do Ciebie) szkoda nerwów. Tylko krótkie komunikaty dla niego miej. Ty podejmuj decyzje według siebie i dobra dziewczynek, a on niech sobie fika jak mu się nudzi. Z dnia na dzień będziesz coraz mocniejsza i wyzwolisz swój umysł z exa, a joga na pewno będzie w tym pomocna. W ogóle to spodobała mi się joga.

7,764

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:
Lilka787 napisał/a:

Co do bólu głowy, to mnie nigdy nie boli, ani rano, ani wieczór, ani w południe. big_smile tongue

Ot szczęśliwe życie małżeńskie smile

Jestem żywym dowodem na to, że można mieć udane życie seksualne jak się tego bardzo chce, ale ile mnie to zdrowia kosztowało to tylko  jedna moja Maggie wie. wink
Obecnie wyznaję filozofię: dzień bez sexu z mężem jest dniem straconym. big_smile

Ciekawe propozycje muzyczne pojawiają się w naszej kafejce, odsłucham sobie jak dorwę się do laptopa.

7,765

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie trzymam niczyjej strony. Nie znam twojej sprawy Air.   Stwierdzam tylko fakt od strony prawnej w kwestii rzekomej mozliwosci nieplacenia alimentow z jakichs powodów.   Wiem ze jest mnostwo kobiet ktore maja problemy z nieplacacymi exami a starajacymi sie wychowac dzieci w przyzwoitych warunkach i relatywnie  malo takich  ktore kase z alimentow uzywaja na wlasne potrzeby. A jeszcze mniej takich ktore placa alimenty mezowi stad ta nagonka na FACETÓW.  Smiem twierdzic ze gdyby kobiety ,wiele kobiet mialo przelewać kasę na konto ojca wychowujacego dzieci tez mialyby  sporo watpliwosci czy aby idą one na ich potrzeby oraz czy jak tutaj nie powinny one isc tam gdzie przebywa dziecko. A ludzi dziele na dobrych i zlych nie na kobiety i facetów.

7,766

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Na ale nie do końca z czym się ze mną nie zgadzasz Piotrze, bo z tego co czytam to się przecież zgadzasz. smile
A ludzie dzielą się przecież na kobiety i mężczyzn. smile Ja tylko miałam na myśli, że jako ojciec płacący alimenty, to często jesteś taki trochę łagodny dla facetów w podobnej sytuacji, a jednak są różne sytuacje. I za to co zrobił ex AiR i dzieciom, to i podwójne kwoty nie było by za dużo, zresztą nawet nie do końca o kasę tu chodzi, ale właśnie o to jakie jest jego podejście do obowiązków i do pieniędzy i do własnych dzieci i do AiR.

7,767

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Bo my faceci jak wiesz Lilka mamy takie pudeleczka w glowie kazde oddzielone od drugiego zeby sie nie stykaly. Wiec jak sie odnosze do sprawy A to nie ma ona zadnego zwiazku ze sprawa B smile

7,768

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

I ja się dopiero teraz o tym dowiaduję. smile No teraz to ja już rozumiem Piotrze. smile

7,769

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kazdy kto chce zrozumiec przeciwna plec powinien to obejrzec
https://youtu.be/3XjUFYxSxDk
To wyjasnia WSZYSTKO smile

7,770

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

Kazdy kto chce zrozumiec przeciwna plec powinien to obejrzec
https://youtu.be/3XjUFYxSxDk
To wyjasnia WSZYSTKO smile

Znam i polecam!

Dobranoc Wszystkim. smile

7,771

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

łapcie nute

7,772 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-06-26 23:41:55)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Piotrek wprowadziłeś mnie w nową rzeczywistość. big_smile

Dobrej nocy Kochani smile

PS
Astral dzięki za fajną nutkę na dobranoc. smile

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Moi Drodzy, dobro jutro smile
Może trochę rymów?

Ćma i motyl

Motyl zakochał się w ćmie
Myśli o niej całe dnie
Nie spija nektaru
Wielbiąc ukochaną
Ona nocą go wzywa
Gdy na niebie gwiazd przybywa
Księżyc świeci
Ćma gdzieś leci
Szukając motyla.

7,774

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Czołem ekipo

Ostatnio co weekend mam głośne imprezy po sąsiedzku, jestem więc na bieżąco z muzyką, nawet tą, która mnie mniej interesuje.
Ato wyjątkowo wierci w głowie:

7,775

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile
Melduję,że jeszcze żyję, jakby ktoś się pytał wink

Miłego dnia wszystkim życzę !!!

7,776

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Alika, wszelki duch Pana Boga chwali! Ja sciągnęłam Cię myślami!

Odnajduje się powoli ekipa. wink Już w PL czy jeszcze w De? ♡

7,777

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, niestety jeszcze na odsiadce jestem sad
Ale coraz bliżej końca wink

Ps Wawa nadal aktualna mam nadzieję ???

7,778

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Witajcie wczoraj nie byl lepszy dzien ale dzis pomalutku jest lepiej fajne nutki wiec poslucham.

7,779 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2017-06-28 12:01:53)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień Dobry smile

Witaj Ali, wytrzymaj jeszcze trochę, choć wiem, że nie łatwo. Opowiesz nam wszystko jak się spotkamy, jak dla mnie Warszawa jest OK.

Szaramyszko trzymaj się nas, a zobaczysz, że niebawem zamienisz się w Angelinę Balerinę, to myszka z bajki którą bardzo lubiłam oglądać z córką. Jest wrażliwa, ale też ciekawska i nie poddaje się łatwo. smile

edit
I jeszcze muzyka którą lubię, lubię głos Adele, język w którym śpiewa i ten akcent, jedno co mi się nie podoba to jej stylista, powinna go natychmiast zwolnić. smile

7,780

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Łapcie nutę jak mawia Astral
https://www.youtube.com/watch?v=1dHOuroDoVs

7,781

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzięki Piotr, uśmiałam się.
A coś mnie pech dopadł. Dziś to w ogóle "katastrofa" za "katastrofą".

Pamiętacie to? :

7,782

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Mystique71 napisał/a:

Pamiętacie to? :

Pewnie  - każde wakacje mają swojego hiciora. A w ogóle to ani wstawić nie mogę yt ani nie widzę waszych jako okienek - tylko muszę robić cytuj i wyciągać linki - też tak macie ?

Co tam za katastrofy masz Mysticzko ?

7,783 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2017-06-28 16:05:53)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

ani wstawić nie mogę yt ani nie widzę waszych jako okienek - tylko muszę robić cytuj i wyciągać linki - też tak macie ?

Twoich jutubów nie widzę, jest tylko link, który muszę kliknąć, by zobaczyć teledysk. Pozostałych osób filmy widzę normalnie.


Piotr Introwertyk napisał/a:

Co tam za katastrofy masz Mysticzko ?

Takie małe niepowodzenia, ale w kupie "dobijają".
Wczoraj zniszczyłam rzecz, nie swoją.
Dziś po nocnych rozmowach przysnęłam, nie na tyle by zaspać, ale musiałam mocno się sprężać.
Chciałam się doprowadzić do porządku i m.in. wyprostować włosy, bo z samego rana miałam mieć wizytę.
Kabel z prostownicy zahaczył się o spód łóżka,rozgrzana do 230 stopni prostownica wypadła mi z ręki...odruch- złapałam...parząc 3 palce.
Szybko pod zimną wodę, ale piekło jak diabli. Już mam pęcherze.

7,784

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mysti jeśli się da to uważaj żeby nie pękły te pęcherze, wtedy będą jak naturalny opatrunek, mniej bólu.

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
szaramyszka7777@wp.pl napisał/a:

Witajcie wczoraj nie byl lepszy dzien ale dzis pomalutku jest lepiej fajne nutki wiec poslucham.

Złe chwile są wpisane w nasze życie podobnie jak dobre...
Szaramyszko, może spodoba Ci się ta piosenka?

7,786

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie
Piotr Introwertyk napisał/a:

A w ogóle to ani wstawić nie mogę yt ani nie widzę waszych jako okienek - tylko muszę robić cytuj i wyciągać linki - też tak macie ?

Ja podobnie jak Mysti widzę tylko linki do YouTube'ów w Twoich postach. Pozostałe widzę i odtwarzam bez problemu. "Wzór" na wstawianie jutiubow zapewne znasz:
[youtube]wklejony link z paska przeglądarki z YouTube[/youtube]

Przeglądasz forum w telefonie czy na laptopie?

Kiedy korzystam z urządzenia mobilnego, wtedy kopiuję adres jutiuba z przeglądarki Mozilla Firefox. Z Chrome'a u mnie na przykład się nie da.

7,787

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Kiedy byłam  à Paris  modny był ten kawałek, który:

Mystique71 napisał/a:

wyjątkowo wierci w głowie

Normalnie wiertarka! wink
roll roll

7,788

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Przegladam w telefonie w chrome i raz widze raz nie a wstawianie nigdy mi nie wychodzi wiec tylko linki umieszczam. Ale jakos daje rade.
WLB -Skąd  Lubaszenko w chorwackiej piosence?

7,789

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Spoko, Piotr. Umieszczaj linki. Żaden problem dla nas otworzyć to czy to.

7,790 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-06-28 23:56:57)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Nie lubię, kiedy ludzie znikają bez pożegnania...

Noszę się od kilku dni z zamiarem zrobienia dłuższej przerwy od forum. Znów. wink Tym razem jednak na poważnie- mam wrażenie, że zrobiłam co miałam zrobić poprzez forum- mam też nadzieję, że moje refleksje, posty i maile okazały się ludziom pomocne. smile

Potrzebuję teraz wyciszenia, mój wewnętrzny spokój został zakłócony kilkanaście tygodni temu. Emocje mnie niemalże wykończyły-pomogli mi fantastyczni ludzie w realu i Wy, moi Drodzy, za co serdecznie dziękuję! smile

Pobyt na forum okazał się być wspaniałą autoterapią przy traumie okołorozwodowej. Człowiek nie może być wtedy sam, tego jestem pewna. Potrzebuje wsparcia i pomocy. I ja je tu otrzymałam. To niesamowite, ile dobra i życzliwości można otrzymać od anonimowego człowieka w sieci, który staje się potem bliski. smile


Teraz jednak muszę wsłuchać się w mój wewnętrzny głos, który został nieco przytłumiony. A on mówi mi, że mój czas tutaj dobiega końca...


Zostawiam piosenkę o wiele mówiącym tytule (takie podwójne znaczenie w moim przypadku):

https://m.youtube.com/watch?feature=you … HydngA5C4E

Freedom comes when you learn to let go (...)
Wszystkiego dobrego & see you!


Ściskam mocno każdego z osobna i wszystkich razem. smile

7,791 Ostatnio edytowany przez Piotr Introwertyk (2017-06-29 08:10:51)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Coś się kończy coś zaczyna jak doskonale wiemy. Ja czekałem 4 lata aż obecnie doszło do tego że sprzedaż domu i podział majątku dojdzie do skutku w wakacje. A więc przeprowadzka. A więc plany na nowe życie. A więc do przodu! jedyne co jest w życiu stałe to zmiana.
Edit - mam Ajsi mieszane uczucia - smutek że już nie przeczytam tu twoich wyważonych mądrych opinii oraz radość że powoli kończysz rozpamiętywać i zaczynasz żyć normalnie.

7,792

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Zmiany...zmiany...zmiany...
Trzymam kciuki, by były to zmiany na lepsze.

Mag-- życzę Ci samych słonecznych dni (w sercu i za oknem) poza forum. Wierzę,że będziesz zaglądać. Każdy potrzebuje oddechu, ale jednak forum wciąga.
W razie czego są jeszcze inne formy kontaktu smile

7,793

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile
Zaczynam odliczać dni do wolności smile

Lilka, będzie co opowiadać oj będzie wink

Mag, udanego urlopu i słoneczka życzę smile
Pozdrawiam serdecznie smile

7,794

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Dzień dobry smile

Mag, rozumiem że musisz wyciszyć się przed rozprawą, ale mam nadzieję, że to tylko przerwa tak jak piszesz.

Wiesz przecież, że bez Ciebie to już nie będzie to samo. No i jako redaktor naczelny nie możesz odejść. smile

Z forum jest taki problem, że z jednej strony zabiera wolność, a z drugiej daje możliwość nawiązania fajnych relacji i wymiany myśli.

Ja uważam, że nasza ekipa jest wyjątkowa, a jej członkowie tylko zyskują przy bliższym poznaniu. smile

7,795 Ostatnio edytowany przez Wielbiciel Lidiji Bacic (2017-06-29 18:31:26)

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Mag, podziękowania za wszystko smile smile
Piotrze, nie wiem. A piosenka nie jest chorwacka, tylko czeska smile

7,796

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Wielbicielu dzieki piekne piosenki.
Mag czytam Twoje wypowiedzi wiele madrosci zawieraja ale to prawda czasem kazdy potrzebuje wyciszenia choc mam wielka nadzieje ze wrocisz .
U mnie juz lepiej teraz zajelam sie planowaniem uropu wyjezdzam nad morze a i bilety pkp wlasnie zakupilam.Teraz planuje co pozwiedzac bo nie bede chyba tylko plazowac cha cha.Mam nadzieje ze natrafie na piekna pogode bo uwielbiam slonce.
A u Was kochani jak z urlopowaniem?

7,797

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Ja  planuje urlop na początku sierpnia . jak bedzie nie wiem . Ogólnie ostatnio nie mam weny na pisanie postów ale czytam was na bierząco

7,798

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

a mi sie marzy takie coś wakacyjnie. Tylko żeby nie skończyło sie jak ten pierwszy chłopak   smile
https://www.youtube.com/watch?v=_sbcz-g0FS0

7,799

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

Marzenia należy spełniać Piotrze świetne śmiganie po wodzie,a tak wogóle może obchodzisz dziś imieniny jeśli tak Wszystkiego Najlepszego SPEŁNIENIA MARZEŃ

7,800

Odp: moje cudowne życie po rozwodzie

A dziekuję. Wprawdzie mi wypadają imieniny pod koniec roku ale nikt o nich nie pamiętał a o 29 pamięta większość ludzi zatem przeniosłem sobie i jest ok.  Chyba faktycznie zaklepię sobie ten wakeboard smile

Posty [ 7,736 do 7,800 z 15,029 ]

Strony Poprzednia 1 118 119 120 121 122 232 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » moje cudowne życie po rozwodzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024