Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 95 ]

Temat: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Czesc Dziewczyny ! Jestem załamana..
Nie wiem co mam robić. Wybrać życie małej istotki czy szczęscie partnera i zycie bez `konsekwencji`
Nie daje już rady.
Pracuje po 10h. w na prawde cięzkich warunkach zapierd...mimo,ze to dorywcza praca. Dopiero co studia chciałam zaczac a tu ciąża.
Nie dogaduje sie z partnerem, chodzi załamany, smutny, nieobecny, nic nie je bo ja JESTEM W CIĄZY. której on NIE CHCE. 
Dziś zauwazayłam u siebie brazowe plamienie.. jemu pewnie byłoby na reke gdybym poroniła ale czy mi ? chyba tez. Przynajmniej nie musiałabym wybierać .

Była którakolwiek z Was w podobnej sytuacji ? Jak z tego `wybrnelyscie` ? Jak Wam sie teraz zyje, układa ?

Jestem w 6tyg. a już tak bardzo pokochałam mojego szkraba.. ;(

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Ja bez namysłu bym wybrała dziecko. Zresztą dziecko to nie rzecz lub jakiś los na loterii. A Twój partner skoro uprawiał z Tobą seks to powinien liczyć się z takimi konsekwencjami jak ciąża. Nie chciałabym mieć takiego faceta w którym w razie "wu" nie mam oparcia..
Ja jak chodziłam do średniej to myślałam, że jestem w ciąży i jak powiedziałam chłopakowi o tym to usłyszałam pytanie "da się to jakoś usunąć?" i byłam gotowa go nawet zostawić bo ja chociaż byłam młoda to nawet mi to przez myśl nie przeszło, że część siebie mogłabym zabić. Ale później zrozumiał swój błąd i przeprosił i nigdy więcej czegoś podobnego nie usłyszałam.
Jak można żyć bez konsekwencji? Dojrzałość polega na tym, że się ponosi konsekwencje za swoje czyny.
Ale skoro pokochałaś tą małą istotkę to jak możesz pisać, że poronienie byłoby Ci na rękę? bez urazy, ale ogarnij się dziewczyno.

3

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
niki12345678 napisał/a:

Ja bez namysłu bym wybrała dziecko. Zresztą dziecko to nie rzecz lub jakiś los na loterii. A Twój partner skoro uprawiał z Tobą seks to powinien liczyć się z takimi konsekwencjami jak ciąża. Nie chciałabym mieć takiego faceta w którym w razie "wu" nie mam oparcia..
Ja jak chodziłam do średniej to myślałam, że jestem w ciąży i jak powiedziałam chłopakowi o tym to usłyszałam pytanie "da się to jakoś usunąć?" i byłam gotowa go nawet zostawić bo ja chociaż byłam młoda to nawet mi to przez myśl nie przeszło, że część siebie mogłabym zabić. Ale później zrozumiał swój błąd i przeprosił i nigdy więcej czegoś podobnego nie usłyszałam.
Jak można żyć bez konsekwencji? Dojrzałość polega na tym, że się ponosi konsekwencje za swoje czyny.
Ale skoro pokochałaś tą małą istotkę to jak możesz pisać, że poronienie byłoby Ci na rękę? bez urazy, ale ogarnij się dziewczyno.


Pisząc, że na reke miałam na mysli ,ze nie musze trwac między młotem a kowadłem co wiecej gdybym miała jakis moment słabosci i zgodziłabyms ie na usunięcie JESTEM PEWNA , że załowałabym . Uwazam i wiem,ze nie potrafie zabic od tak na machniecie reki swoje dziecko ;( ale gdyby stalos ie to z przyczyn naturalnych- rozumiesz.. to nie ja bym je dosłownie zabiła.
Chce tego dziecka, mimo ze nie wiem jak dam sobie rade ale co z partnerem? Jak mam  nim rozmawiac, jak mam mu przetłumaczyc,ze ZAWSZE sie jakos układa i ze nam tez.. cholera, może to taki dziewny szok z jego strony ?

4

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Daj mu kilka dni i porozmawiaj.... Musisz jednak podjąć decyzję co zrobisz zależnie od jego zachowania, musisz być pewna siebie i nieugieta gdy już raz zdecydujesz. Być może to mu otworzy oczy. Jeśli nie to nie facet tylko gowniarz i tyle. Masz oparcie w rodzinie? Jak by zareagowali? Jeżeli już teraz wiesz że kochasz rosnące maleństwo to nie usuwaj bo będziesz żałowała, tak mi się wydaje. W podobnej sytuacji nie byłam i szczerze współczuję. Musisz jednak przebrnąć prez to.

5

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Dla mnie to jest proste. Dziecko.
Skoro uprawiacie seks to konsekwencje trzeba ponieść. Jeśli on jest niedojrzaly to ma poważny problem. Rozumiem, że nie każdy chce mieć dziecko ale żeby nie jeść itp? Jak dzieciak..
Kochasz to dziecko wiec nie niszcz sobie życia usuwaniem ciąży. Będzie Ci ciężko ale dasz rade finansowo tez nie będzie kłopotu. Jako samotna bezrobotna dostaniesz prawie 2 tys zł przez rok co miesiąc.

6

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

A studia zaoczne myślę, że też śmiało zrobisz dziecko naprawdę nie jest przeszkodą w niczym - wiele zmienia to fakt ale naprawdę w niczym nie przeszkadza.

7

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Pytałaś tez na innym wątku skąd takie pieniądze już Ci odpowiadam.

1000 zł jeśli napiszesz do opieki społecznej po porodzie dostaniesz jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Tzw na wyprawkę.
1000 zł przez rok co miesiąc to tzw macierzyńskie dla bezrobotnych.
500+ no to wiesz.
Zasiłek rodzinny ponad 100 zł.
Alimenty albo od ojca dziecka albo z funduszu.

Dodatkowo raz na jakiś czas możesz pisać do opieki o zapomoge np na opał jeśli masz domek lub na opłatę rachunków jedzenie itp możesz wpisać np spłatę zaległych Rachunków i piszesz ile zalegasz i na jedzenie u nas często dostają po ponad 1000 zl

No i to dożywianie z opieki. Z moim narzeczonym często wozimy sąsiadki to czasem dostaje jakieś po żal się Boże konserwy ale najczęściej olej, mleko, makarony, ryż, kasze, ser żółty, koncerty, jakieś słoiki z groszkiem i marchewka, dżemy itp raz dostała nawet lody ale to już dawno.

Także na spokojnie dasz rade. A moim zdaniem Twój jest w szoku po prostu i może jeśli nie usuniesz odejdzie ale wydaje mi, że albo zostanie albo wróci.

My się o dziecko staraliśmy i jak zobaczyłam dwie kreski to strach był ogromny najpierw płakałam bałam się potem cieszyłam

8

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Tak jak ilo pisze też się baaardzo prrstraszylam gdy zobaczyłam 2 kreski a ciąża planowana. Diametralna zmiana w życiu więc to zupełnie normalne uczucia a u ciebie tym  głębsze bo wsparcia nie masz od faceta. Łatwo nie będzie na pewno Ale wszystko jest do zrobienia

9

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

po pierwsze to zastanowiłabym się z kim żyje, ze nie potrafi ta osoba wziąć odpowiedzialności za nas w trudnym momencie życia ale i pięknym zarazem
pomyśl sama ze skoro teraz zawodzi to w trudniejszych momentach: śmierć, choroba i inne ile miałabyś jego wsparcia? czy nie byłby przeszkoda

po drugie dziecko i ty jesteście teraz najważniejsi a nie jego humorki
on może się ogarnie po pierwszym szoku
ale tego czasu nikt ci nie zwróci

po trzecie jaki to związek jeśli on nie chce mieć z tobą dziecka tylko seks bez zobowiązań
jeśli już to dziecko jest na świecie bo przecież jest faktem ze jesteś w ciąży to dlaczego on zachowuje się jak skończony kretyn?
bo nim jest?

10

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
caro3109 napisał/a:

Daj mu kilka dni i porozmawiaj.... Musisz jednak podjąć decyzję co zrobisz zależnie od jego zachowania, musisz być pewna siebie i nieugieta gdy już raz zdecydujesz. Być może to mu otworzy oczy. Jeśli nie to nie facet tylko gowniarz i tyle. Masz oparcie w rodzinie? Jak by zareagowali? Jeżeli już teraz wiesz że kochasz rosnące maleństwo to nie usuwaj bo będziesz żałowała, tak mi się wydaje. W podobnej sytuacji nie byłam i szczerze współczuję. Musisz jednak przebrnąć prez to.

Jestem pewna, że gdybym teraz powiedziała rodzinie o ciąży, mama troche by pokrecila nosem ze te studia miałam robic ale powtarzała ze dla niej najwazniejsze zebym mature zdała i juz bedzie spelniona matką, ojciec myslal skad pieniadze cieszac sie z kolejnego pokolenia a siostra która juz mieszka osobno i od lat jest w zwiazku jako pierwsza by sie ucieszyła. Podsumowujac kazdy by sie ucieszyl

11

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Ola_la napisał/a:

po pierwsze to zastanowiłabym się z kim żyje, ze nie potrafi ta osoba wziąć odpowiedzialności za nas w trudnym momencie życia ale i pięknym zarazem
pomyśl sama ze skoro teraz zawodzi to w trudniejszych momentach: śmierć, choroba i inne ile miałabyś jego wsparcia? czy nie byłby przeszkoda

po drugie dziecko i ty jesteście teraz najważniejsi a nie jego humorki
on może się ogarnie po pierwszym szoku
ale tego czasu nikt ci nie zwróci

po trzecie jaki to związek jeśli on nie chce mieć z tobą dziecka tylko seks bez zobowiązań
jeśli już to dziecko jest na świecie bo przecież jest faktem ze jesteś w ciąży to dlaczego on zachowuje się jak skończony kretyn?
bo nim jest?

Twierdzi, że to wszystko zmieni, ze  za wczesnie, ze nie ma jak nas utrzymac, ze on nie jest na to gotowy.. za 5lat tak, teraz nie.

12

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
ilo27 napisał/a:

Pytałaś tez na innym wątku skąd takie pieniądze już Ci odpowiadam.

1000 zł jeśli napiszesz do opieki społecznej po porodzie dostaniesz jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Tzw na wyprawkę.
1000 zł przez rok co miesiąc to tzw macierzyńskie dla bezrobotnych.
500+ no to wiesz.
Zasiłek rodzinny ponad 100 zł.
Alimenty albo od ojca dziecka albo z funduszu.

Dodatkowo raz na jakiś czas możesz pisać do opieki o zapomoge np na opał jeśli masz domek lub na opłatę rachunków jedzenie itp możesz wpisać np spłatę zaległych Rachunków i piszesz ile zalegasz i na jedzenie u nas często dostają po ponad 1000 zl

No i to dożywianie z opieki. Z moim narzeczonym często wozimy sąsiadki to czasem dostaje jakieś po żal się Boże konserwy ale najczęściej olej, mleko, makarony, ryż, kasze, ser żółty, koncerty, jakieś słoiki z groszkiem i marchewka, dżemy itp raz dostała nawet lody ale to już dawno.

Także na spokojnie dasz rade. A moim zdaniem Twój jest w szoku po prostu i może jeśli nie usuniesz odejdzie ale wydaje mi, że albo zostanie albo wróci.

My się o dziecko staraliśmy i jak zobaczyłam dwie kreski to strach był ogromny najpierw płakałam bałam się potem cieszyłam



Czytała, że to macierzyńskie dla bezrobotnych jest tylko wtedy gdy jest sie zarejestrowanym jako bezrobotny. Ja nie jestem. Ponad to gdybym chciała sie teraz zarejestrować i tak bym nie dostawała zadnego wsparcia finansowego, poniewaz zaszłam w ciaze gdubo ponad miesiac  przed rejestracja a nie np. miesiac po.
+ Jeśli sie rozejde z partnerem na pewno bardzo mu ogranicze prawa dd dziecka. Co wiecej nie bede chciała od niego zadnych alimentów..przynajmniej do czasu gdy szkrab nie zacznie chodzic do szkoły.. Nie wiem sad chciałabym byc niezalezna i mu pokazac ,ze nawet sama sie spelniam w roli matki młodej matki i niczego czego bardzo pragne nie musze sobie odmawiać.. Rozumiecie o co mi chodzi.. Żeby zobaczyl, ze ten szkrab to TYLKO SAME SZCZESCIE.

13

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Moment w którym mój partner zaproponował by mi aborcję byłby momentem naszego rozstania.

Piszesz, że kochasz dziecko.  Skoro tak to chyba decyzja powinna być dla Ciebie prosta.

Ile lat ma Twój "partner" ?

14

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
troublemaker napisał/a:

Moment w którym mój partner zaproponował by mi aborcję byłby momentem naszego rozstania.

Piszesz, że kochasz dziecko.  Skoro tak to chyba decyzja powinna być dla Ciebie prosta.

Ile lat ma Twój "partner" ?


26

15

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

za 5 lat dobre po prostu nie chce dziecka z toba ale ono już jest i nie ma prawa naciskać na ciebie zebys zabila wasze dziecko, zrujnowała sobie zdrowie, psychikę
egoista i dupek z niego
nie chciałabym go znac więcej na twoim miejscu

16

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Ola_la napisał/a:

za 5 lat dobre po prostu nie chce dziecka z toba ale ono już jest i nie ma prawa naciskać na ciebie zebys zabila wasze dziecko, zrujnowała sobie zdrowie, psychikę
egoista i dupek z niego
nie chciałabym go znac więcej na twoim miejscu


Wiem.. Też mu tak powiedziałam tzn. w podobnym kontekscie.
Generalnie jestem słaba psychicznie ale wiem,ze urodzenie bez wsparcia niz zabicie włąsnego dziecka lepiej na pewno zniose !

`nie chciałabys go znac` a za co ja mam sie utrzymac ? Jestem swiezo po maturze nie wiem jeszcze jak mi sie to wszystko ulozy, nie chciałabym od niego zadnych alimentow jesli sie rozstaniemy ale jak nie bede miałą grosza ? Będe musiała je czerpać z jego kieszeni..

17

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Vedi zadzwoń sobie do opieki lub gminy i się dowiesz że 1000 zl przez rok na dziecko należy się mamą bezrobotnym które nie pobierają świadczenia macierzyńskiego . Nie musisz być zarejestrowana w UP . Ile osób jest bez pracy a w urzŕdzie zarejestrowanych nie jest ? Ja dzwoniłam w zeszłym tygodniu do gminy właśnie pytając się o te becikowe przez rok. Nie sugeruj się internetem ślepo zadzaoń i się zapytaj . Usłyszysz że jeśli aktualnie jestebez pracy i nie pobierasz świadczeń macierzyńskich to spokojnie dostaniesz . 500 + dostaniesz na pierwsze dziecko jeśli twój dochód nie przekracza 800 zł . a świadczenie rodzinne równierz ma jakiś próg finansowy ale nie kojarze bo Ja się na nie nie załapałam z tego wzgledu że pobieram na siebie rente rodzinna 1100 i alimenty 400 zł . wejdz do mnie na watek co i jak załatwić po porodzie . Ilo Ci dobrze napisała . Ale  zadzwoń i dowiedz się u źródła informacji

facet okazał się porażka . Ja to przerobiłam 6 lat temu  ojcem córki ale to grubsza bardziej skomplikowana historia i nie miałam tych wszystkich świadczeń miałam tylko rente małe dziecko szkołe i mieszkanie na głowie bo w wieku 18 lat już sama mieszkałam . Po drugie tak Cie sprowadze panno na ziemie . Wpisujesz go jako ojca w akcie? To zapierniczaj od razu o alimenty do sądu poczekasz troche na rozprawe to nie jest tak od razu niech ci sie nie wydaje . A będziesz miała czarno na białym ile ma łożyć na dziecko i w razie co podajesz go do funduszu alimentacyjnego i oni ci wypłaca co miesiac . a co do ograniczenia praw lub władzy proooooszs cie bo nie wiesz o czym piszesz . To że cue facet kopnoł w dupe to nke jest żaden powoď . Dla Ciebie owszem ale dla sądu żaden !!!! Ja przerobiłam pozbawienie praw i władzy i uwierz mi musisz mieć rzetelne podstawy polarte dowodami a do ograniczenia równierz ... pozatym jeśli np obawiasz się że dziecko bd olane a po roku dwóch pseudo tatuś sie pojawi to najpredzej  i najrozsadniej jest wtedy podac tafusia o uregulowanie kontaltow ojca z dzieckiem i np jesli wtedy sie wypnie minie zas 2 3 lata wtedy go mozesz podac o ograniczenie lub o pozbawienie ze wzgledu na brak wiezi emocjonalnej brak kontaktow i nie przestrzeganie wczesniejszego wyroku sadu . Inaczej nic nie zdzialasz dla sadu licza sie papiery i dowody . np jak by cie bil obdukcje jakby byly haje swiadkowie .  To że ty bd chciała mu zrobić na złość  nie świadczy że ci sie uda . Ja sie meczylam 2 lata nim poszl o alimenty bo glupia bylam trzeba bylo isc od razu i  4 lata nim dostalam papiery o pozbawieniu i tez musialam hdowodnic to w sadzie co jak i dlaczego od jak dawana itd . Ale mialam niezbite dowody fakty opinie i dlatego sie udalo . Moje widzimisie nic by w tym nie dało . Radzę ci udać sie po porodzie do daemowego radcy prawnego wtedy pan lub pani powiedza ci co mozesz zrobic i po jakim czasie . pomoga pisac pisam po jakima czasie . ale w pierwszej kolejnosci laska radze ci ogarnac tylek donosic ciaze zdrowiutka nak urodzisz idz do gminy czy opoeki zloz wniosek na 500+  rodzinne i becikowe 1000 zl przez rok - dostaniesz uwierz tym co to przerobili - potem np po 3 mc do sadu wniosek o alimenty 300 400 zl ( szybciej dostaniesz taka kwote a w okresie przedszkolno szkolnym smigaj o zwiekszenie i tez dostaniesz )  jak bd placil spoko jak nie to do funduszu i nie unus sie duma bo dziecko sama sobie nie zrobilas wiatropylna tez nie jestes . potem zalatw sprawe z widzeniami a dopiero na koncu zalatw ograniczenie lub pozbawienie  wladzy .

a jak nie wierzysz mi to ci mowie dzwon lub idz  do opieki i wypytaj o te becikowe i reszte to cie nic nie kosztuke a uzyskasz informacje od zrodla
i do radcy prawnego po porodzie aby wiedziec jak kierowac dalej sie ...

ja dalam rade sobie sama bez takich pieniedzy jak tera wiec ty tez se dasz rade ale mysl rozsadkiem a nie uniesiona duma smile

18

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

wybacz literówki ale gotuje i pisze i widze że marnie to wyszło big_smile

19

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Na ten 1000 zł chyba nie ma progu dochodowego bo mi się należy ( ale nie korzystam)  choć nasze dochody w gorszym miesiącu przekraczają średnia krajowa przynajmniej z 8 razy..
Na 500+ dokładnie jest 800 zł na osobę chyba, że w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne wtedy 1200 zł na osobę. 
Z tym, że świadczenie rodzicielskie ( tysiąc przez rok)  nie jest wliczane do dochodu.
Nie wymaga ono zarejestrowania w urzędzie pracy. Jedyny warunek to to, że Ty nie pobierasz świadczeń macierzyńskich, a skoro jesteś bezrobotna to ich nie pobierasz stąd nazywa się to świadczenie " macierzyńskie dla bezrobotnych "

I nie bądź głupia, że nie chcesz alimentów. Zrobił to niech płaci ( nie wiem czy jako samotna matka nie będziesz potrzebowała jakiegoś właśnie zaświadczenia o alimentach) chyba, że wpiszesz ojciec nieznany to wtedy dostaniesz z funduszu alimentacyjnego jak masz jeszcze jakieś pytania pytaj.
A i zasiłek rodzinny kolo 100 zł tez dostaniesz niby mało ale jednak wiec dostaniesz minimum 1600 zł wiec na dwie osoby spokojnie

20

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Alimenty sa na dziecko od ojca i nalezą mu się, a to czy ty zechcesz z nim być to inna sprawa.

21

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Tysiąc złotych nazywa się świadczenie  rodzicielskie, 500 zł to program 500+, no i zasiłek rodzinny te nazwy sobie zapisz bo jak powiesz becikowe to to jest zupełnie coś innego i jeszcze " jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia dziecka " po porodzie raz dostaniesz tysiąc złotych na wyprawkę.

Wiec w pierwszym miesiącu dostaniesz 2600 w kolejnych 1600.

A jego kopnij w dupe

22

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Ilo no nie ma progu ten 1000 byleby nie korzystać z macierzyńskiego i nie pracować ale wiesz ja mam rente rodzinna a to jednak ZUS ale dzwoniłam sie pytałam w gminie i babeczka mi pow że jak nie wprowadzą żadnych atrakcji z rentami to się załapie . tak samo na te 500 też sie picem łapnełam

a jak sie wpisuje ojciec nieznany to sie należy tylko zasiłek dla samotnych matek niewiem czy go jest 200 coś zł czy podwyższyli . Bo koleżanka moja jedna pobiera na córke właśnie jak ma NN w akcie . Ale nie proponuje tego autorce lepiej niech poda o alimenfy i ma czarno na białym i da rade  spokojnie .. a jak jeszcze mieszka  rodzicami to już wogule spoko .. no i wszelkie dokumengy są potrzebne . nie załatwi nic bez tego ale to jej babeczki w opiece czy gminie wszystko powiedza wyjasnia  takze spokojnie 1500-2000 zl bedzie miala miesiecznie na siebie i dziecko . Da rade spokjnie . Ludzie sobie radzili bez tych 500 i tych  becikowych duzych a ona ma łatwiej wiec luz .... smile

23

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Tylko teraz jest tak, że jak ma go wpisać jako ojca a nie mają ślubu to on musi tam być podpisać ze uznaje ojcostwo itp. Ja byłam w moim i podpisał ze uznaje ojcostwo, ja podpisałam, że ja uznaje jego ojcostwo i dopiero mógł być a tak jeśli on nie podpisze to tylko przez sąd.

To wszystko pewnie teraz Cie przeraża ale zobaczsz dasz rade a on przyjdzie z podkulonym ogonem.
I jeśli ktoś chce dziecko za kilka lat a jak się wpadło to każde usunąć to wybacz ale ja bym mu naplula w twarz gdyby kazał mi usunąć ciążę

24

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Madzia92 i Ilo27 Strasznie Wam dziekuje za zangazowanie, rady i pomoc !

Ale gdzie ma człowiek szukać wsparcia jak nawet w partnerze go nie ma, dopoki rodzinie nie powiem o ciąży musze zywić sie Waszym wsparaciem.
Jeszcze raz Wam dziekuje. Za pare dni mam kolejna wizyte u lekarza, dowiem sie czy szkrab zyje, ostatni raz pogadam z tym swoim i mówie o nowym pokoleniu rodzinie . Wtedy mkne te wszystkie sprawy ustalić co i jak-mysle,ze mama mi pomoże i czekam .. na cud -MOJE DZIECKO ; )

25

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Dasz sobie rade laska ! Ja też dzięki właśnie dziewczynom z for ogarnełam tyłek a życie po kilku latach zaczeło się układać;)

narazie skup się na leksrzu badaniach . sprawy prawne ogarniemy z tobą jak bd po porodzie smile  powoli małymi kroczkami do przodu smile

26

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Dokładnie dasz rade. A bierzesz kwas foliowy? To bardzo ważne kosztuje kolo 10 zł chyba na 3 miesiące

27

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
ilo27 napisał/a:

Dokładnie dasz rade. A bierzesz kwas foliowy? To bardzo ważne kosztuje kolo 10 zł chyba na 3 miesiące


Szczerze to juz na pierwszej wizycie lekarz mi przepisał luteine i kazał brac ten kwas foliowy gdyby pojawiły sie jakies niepokojace plamienia. Wczoraj jedno takie miałam, dzis juz jest OK. ale stwierdziłam, że dopoki nie bede wiedziec czy serce bije nie wykupuje nic.

28

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Luteina jest na podtrzymanie ciąży właśnie... Jeśli lekarz kazał do bierz i to jak najszybciej. A kwas foliowy wpływa na prawidłowy rozwój ceny nerwowej i mózgu ważny od pierwszego dnia ciąży a najlepiej brać przed.. Także biegnij do apteki najtańszy kosztuje chyba 6 zł Luteina tez nie jest kosmicznie droga

29

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
ilo27 napisał/a:

Luteina jest na podtrzymanie ciąży właśnie... Jeśli lekarz kazał do bierz i to jak najszybciej. A kwas foliowy wpływa na prawidłowy rozwój ceny nerwowej i mózgu ważny od pierwszego dnia ciąży a najlepiej brać przed.. Także biegnij do apteki najtańszy kosztuje chyba 6 zł Luteina tez nie jest kosmicznie droga


Kurna ! ale mi napędziłaś stracha !!!  do najblizszej apteki mam ok. 5km ! ; /

30

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Luteina jest bardzo ważna naprawdę tym bardziej jeśli plamisz.. Ona odpowiada za utrzymanie ciąży.. No a kwas tak jak mówiłam.
Może niech Cię ktoś podrzuci?

31

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Jak dziewczyny już pisały. Nie daruj mu alimentów. Chcesz być honorowa? Proszę bardzo. Jeżeli uznasz że się bez nich obejdziesz to możesz dziecku założyć konto i mu wpłacać. Ale niech ponosi konsekwencje swojej głupoty i chamstwa.

Luteine i kwas foliowy bierz. Są ważne Ale lekarza może zmień. Nie powiedział Ci dlaczego dostałaś luteine? Jakiś konkretny czy poszlas tylko tak by coś wiedzieć?

32

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
caro3109 napisał/a:

Jak dziewczyny już pisały. Nie daruj mu alimentów. Chcesz być honorowa? Proszę bardzo. Jeżeli uznasz że się bez nich obejdziesz to możesz dziecku założyć konto i mu wpłacać. Ale niech ponosi konsekwencje swojej głupoty i chamstwa.

Luteine i kwas foliowy bierz. Są ważne Ale lekarza może zmień. Nie powiedział Ci dlaczego dostałaś luteine? Jakiś konkretny czy poszlas tylko tak by coś wiedzieć?


Zapisał mi dawkowanie oraz dał recepte na ten lek mówiąc: Jesli pojawi sie lekko rozowe lub kawowe zabarwienie na odziezy prosze wykupić ten lek i go brac. Dopoki sie nie spotkamy na kolejnej wizycie. W razie jakis niepokojących znaków prosze dzwonić.

Lekarz cieszy sie niby bardzo dobrymi opiniami w sieci i średnia tez ma dosc wysoką bo ponad 4/5

33

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

No tak. Opinie ma dobre ale już się wypalił oni myślą, że każdy wie na co są dane leki. A kwas foliowy powinna brać każda kobieta juz w trakcie starań. Także naprawdę nie lekceważ tego.

A ten twój Romeo coś mowi? Powiedziałaś mu ze nie usuniesz?

34

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

ilo27 .
Generalnie ja na dwa dni po wiadomosci, że jestem w ciązy juz bylam nastawiona na zatrzymanie dziecka i sygnalizowałam mu to.. Od jakiegos czasu podaje argumenty, ze nie potrafie od tak zabic coś co rosnie we mnie i skałda sie z 50%mnie i 50%jego itp. a on tylko załamany chodzi. Wczoraj sie znowu poklocilismy i mi powiedzial,ze jak urodze to on jest pewny,ze to wszystko`rozpier*oli` ze na koncu wyladujem w  sadzie itd. Nakrzyczałam na niego, że to mnie nie przekonuje i ma mnie nie szantazowac. Zasugerował mi ze o kase mi chodzi dlatego chce urodzic to dziecko. Powiedziałam,ze jest skur... bo zabija wlasne dziecko. Temat sie zamknął pojechał do domu. Dzis zero kontaktu. Rodzice sa na mnie zli, że znowu JA coś odwalam i go traktuje przedmiotowo i stad jestesmy pokloceni. Dzis moja mama do niego zadzwonila i zaprosila na kawe i ciacho miał przyjechac w ciagu 40min. Minely 2 h a jego ni widac. Mama na  mnie zla, ze na pewno cos mu napisalam i dlatego nie przyjechal. Juz mialam na jezyku zeby jej powiedziec o ciązy i o tym,ze karze mi ją usunąc.  Ale sie powstrzymałam i szybko zajrzałam do Was ; )

35

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Wydaje mi się ze powinnaś powiedzieć domownikom o zaistniałej sytuacji. Będą Cię niesłusznie obwiniać, Ty się będziesz denerwowala dodatkowo jakby Ci mało było...

Co do faceta no to cóż. Dowidziałaś się chyba o podstawowych "prawdach" o sobie. Zlapalas go na dziecko, chcesz wyciągnąć kasę, chcesz mu zniszczyć życie i zapewne spotkacie się w sądzie. Czy choć raz zainteresował się Twoimi uczuciami? Zapytał jak to widzisz? Przykro mi ale to skończony dupek. Prostak. W sumie nie da się tego określić kuluralnymi słowami. Dla własnego spokoju nie powinnaś się z nim widywac. Trudno, stało się, bądź silną kobietą. Dasz radę. Ale powiedz rodzinie, być może w pierwszym szoku zrobi się niemiło ale im szybciej tym szybciej się oswoja z sytuacją. Chciałaś czekać do kolejnej wizyty u lekarza?

36 Ostatnio edytowany przez caro3109 (2016-06-06 23:05:32)

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

A co do lekarza to jeśli uważasz że jest dobry to może jest typem z którego trzeba trochę informacje wyciągać?jeśli będzie Ci Coś przepisywal to pytaj na co to. Jeżeli użyje nieznanego terminu - to pytaj itp


A tak właściwie dlaczego Twoja mama się złości na Ciebie? Tak go lubią? Myślisz że to może być problem?

37

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Vendicativo powiedz swojej mamie o ciąży i o tym, co robi ten chłopak.
Niech dostanie kopa. I nie zwlekaj śliczna, bo tym stresem ranisz malucha w swoim brzuszku.
Dasz radę.
Daj znać jak Ci tam idzie i pisz na "Mamy 2016" jak potrzebujesz jakichś dodatkowych porad.

38

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
caro3109 napisał/a:

A co do lekarza to jeśli uważasz że jest dobry to może jest typem z którego trzeba trochę informacje wyciągać?jeśli będzie Ci Coś przepisywal to pytaj na co to. Jeżeli użyje nieznanego terminu - to pytaj itp


A tak właściwie dlaczego Twoja mama się złości na Ciebie? Tak go lubią? Myślisz że to może być problem?


Tak.. Poczatek naszego związku nie był łatwy i rodzice go nie akceptowali. Po czasie sie od niego przekonali i zawsze murem za nim stoja. Jakakolwiek sprzeczka to zawsze jest kierowany w moja str. tekst: ` Co cie znowu jebie? ` O co zescie sie tym razem poklocili.

Dzis zadzwonił zeby chwile pogadac. Powiedziałam mu ze w czwartek powiem o ciazy a on ze to fajne ze sama zadecydowałam o urodzeniu he ? . Podsumował,ze bede tego zalowac a dzieciak bedzie miał przekichane, skonczy sie to tym,ze bedzie albo ze mna mieszkac albo z nim. Ja na to,ze na pewno moje dziecko bedzie ze mna mieszkac i ma sie tak negatywnie nie nastawiac juz i zaczac myslec realnie. A on, ze nie potrafi i wie juz tylko gorzej bedzie. I jesli komukolwiek sama powiem o ciazy to z nami koniec.
Powiedziałam mu, ze kwestia ciazy jest nasza wspolna i razem o niej powiemy rodzinie. Na tym sie rozmowa zakonczyla

Rodzice go bardzo lubią i mają za ułozonego i myslacego przyszlosciowo faceta, przy którym mi nieczego w przyszłosci nie zabraknie.
Sie zdziwią.. jak kiedys prawda wyjdzie na jaw do czego starał sie mnie namowic .. Albo i nie -stwierdzą, że kłamie.
Kur.. jak mi ciężko ! sad

39

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Nie zabijaj. Ciążą to nie problem tylko nowe życie.

40

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Anet19 napisał/a:

Nie zabijaj. Ciążą to nie problem tylko nowe życie.


Wiem to doskonale..

41

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

To nie pisz glupot. Widziałam inny post ale ja nie mam dzieci wiec nie wypowiadam się. Słuchaj innych dziewczyn:-)

42

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Wiesz to jest bardzo bardzo dziwne.
On zachowuje się jak gowniarz. Ostatni dupek. Ale coś mi się wydaje, że on Cię nie zostawi no bo inaczej czemu miałby Cie zostawić jeśli sama poinformujesz rodzinę? Kwestia sporna czy warto do niego wrócić.

Może aż tak jest przerażony że realnie nie myśli ale ma jakieś przebłyski? Albo jest dupkiem i myśli " jeszcze ja przetrdymam jak zdania nie zmieni to się poddam i wrócę "

Jak będziesz na wizycie i będzie ok poproś ginekologa o zdjęcie dla chłopaka da Ci bez problemu. Pokaż mu albo wyślij np MMS i zobaczysz reakcje

43

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Vendicativo napisał/a:
caro3109 napisał/a:

A co do lekarza to jeśli uważasz że jest dobry to może jest typem z którego trzeba trochę informacje wyciągać?jeśli będzie Ci Coś przepisywal to pytaj na co to. Jeżeli użyje nieznanego terminu - to pytaj itp


A tak właściwie dlaczego Twoja mama się złości na Ciebie? Tak go lubią? Myślisz że to może być problem?


Tak.. Poczatek naszego związku nie był łatwy i rodzice go nie akceptowali. Po czasie sie od niego przekonali i zawsze murem za nim stoja. Jakakolwiek sprzeczka to zawsze jest kierowany w moja str. tekst: ` Co cie znowu jebie? ` O co zescie sie tym razem poklocili.

Dzis zadzwonił zeby chwile pogadac. Powiedziałam mu ze w czwartek powiem o ciazy a on ze to fajne ze sama zadecydowałam o urodzeniu he ? . Podsumował,ze bede tego zalowac a dzieciak bedzie miał przekichane, skonczy sie to tym,ze bedzie albo ze mna mieszkac albo z nim. Ja na to,ze na pewno moje dziecko bedzie ze mna mieszkac i ma sie tak negatywnie nie nastawiac juz i zaczac myslec realnie. A on, ze nie potrafi i wie juz tylko gorzej bedzie. I jesli komukolwiek sama powiem o ciazy to z nami koniec.
Powiedziałam mu, ze kwestia ciazy jest nasza wspolna i razem o niej powiemy rodzinie. Na tym sie rozmowa zakonczyla

Rodzice go bardzo lubią i mają za ułozonego i myslacego przyszlosciowo faceta, przy którym mi nieczego w przyszłosci nie zabraknie.
Sie zdziwią.. jak kiedys prawda wyjdzie na jaw do czego starał sie mnie namowic .. Albo i nie -stwierdzą, że kłamie.
Kur.. jak mi ciężko ! sad

Wyłania się coraz ciekawszy obraz tego człowieka. Dlaczego go kryjesz przed rodzicami? Kawał s.....

44

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Popieram opinie wyżej...

45

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Jak to czytam mi sie slabo robi. Kolko wzajemnej adoracji. Zostawcie juz go w spokoju ma prawo niechciec dziecka znam takich facetow ktozy ogolnie niechca dzieci i ma do tego prawo. A teksty ze trzeba bylo nieuprawiac sexu sa ze sredniowiecza i w stylu pewnych panstwa znanycz z polityki. Ja uprawiam sex dla przyjemnisci a nie w celu prokreacji a wpadki sie zdazaja niestety i nawet najlepsze zabespieczenie jest zawodne. Do rzeczy. Facet moze sie ogarnie a moze nie. Znam kilka dziewczyn co zludnie wierzyly ze facet pokocha beda rodzina a teraz wlekaja sie po sadach. Niewiecie jak bedzie i nie piszcie jej ze bedzie dobze. Teraz chociasz mozna kase od panstwa dostac jak ja zaszlam w ciaze moglam liczyc na 73 zl rodzinnego i to tyle i jakby moj sie nie ogarna bylabym w czarnej.... Jesli niepomorze jej rodzina bedzie miala ciezko. Oczywiscie mozemy pisac bedzie dobze dasz rade dziecko to cid i bedzie bajkowo ale niebedzie. Rodzicielstwo to zapie.. Od organizacji domu bo powrot do pracy, zlibek itd i wielkie naklday finansowe. Najpierw mleko, pampersy potem ciagle kupowanie ciuchiw, sloiczkow zabawek. Niemowiac juz jak dziecko pfu pfu zachoruje. Pamietam ze kiedys w miesiac na leki wydalam 700 zl jak mi mala chorowala. Rodzicielstwo jest wspaniale ale i ciezkie bodzmy dorosli i nie opowiadajmy bajek

46

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Vedi weż
ź.sie z nim nie opierdalaj że Ci tak brzydko powiem . Facet to gnojek i tyle po temacie AMEN Ty lepeij powiedz w domu jak sie sprawy mają a nie go tłumaczysz bronjsz i sama ciąże znosisz . Gwarantuje ci że takie zachowanie nic dobrego Ci nie przyniesie . Bądź twarda olej typa  skup sie na sobie i dziecku . Powiedz mamie że czy byłaby taka do przodu jakby ojciec kazał jej ciebie usunąć ?! . Wal z mostu że jestsś w ciąży on vi ją każe usunąć Ty nie chcesz tego zrobić i nie chcesz go widzieć . Kropka w temat .

47

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Joasia jesteś pedagogiem i wymaga się więcej od takich osób. Co to znaczy ze mężczyzna ma prawo nie chcieć dziecka? Ale ono już jest poczęte i to za jego przyczyną. To przecież mógł poddac się wazektomii i nie mialby teraz problemu. .....

48

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Oczywiście ze facet może nie chcieć dziecka, ale nie może żądać od kobiety usunięcia jej. Jeśli nie chce to się zabezpiecza, uważa. Wpadka się zdarzają Ale tego też trzeba mieć świadomość właśnie dlatego że to nie średniowiecze.
Też uważam ze powinna powiedzieć w domu a nie go kryć.
A to czy będzie dobrze,zależy dużo od nastawienia, ogarnięcia się no i też pomocy rodziny przyjaciol. Nie jedna była w gorszej sytuacji i wyszła na prostą a te w dużo lepszej się staczaja. Nie ma reguly

49

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Joasia_ana napisał/a:

Jak to czytam mi sie slabo robi. Kolko wzajemnej adoracji. Zostawcie juz go w spokoju ma prawo niechciec dziecka znam takich facetow ktozy ogolnie niechca dzieci i ma do tego prawo. A teksty ze trzeba bylo nieuprawiac sexu sa ze sredniowiecza i w stylu pewnych panstwa znanycz z polityki.

Jak się slabo robi to proszę nie czytac. Nikt tutaj głupot nie pisze a autorka otrzymuje wsparcie, które jej teraz jest potrzebne. A zostawienie w spokoju tego faceta ma czemu sluzyc? On już zmusza autorkę do usunięcia ciąży, bo jeśli nie to tego pożałuje. Straszy ja sądem i tym, ze zabierze jej dziecko. Naprawde tylko mu współczuć, że jego prawa sa pogwałcane.

50

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Autorko. Jeżeli  ten burak pisze ci jakieś sms o aborcji, zastrasza itp to je zachowaj tak na wszelki wypadek

51

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Joasia temat bardzo bliski tobie.

Ten dupek nie ma prawa namawiać jej do aborcji bo ona tego dziecka chce. Skoro on nie to niech spieprza i jej nie straszy - podżeganie do popełnienia przestępstwa jest karalne tak w ogóle.

Jak ktoś chce to sobie poradzi doskonałym przykładem jest Madzia.
U mnie też jest dziewczyna z trójka dzieci! Sama bez rodziny i żyje i dzieci też i są szczęśliwi. Nie mają domu z basenem ale ona jest szczęśliwa bo kocha swoje dzieci mimo że ma ciezko. I cieszy się że uwolniła się od dupka.

Ja mam dziecko z wadą dłoni a miała asymetrie, wzmożone napięcie mięśniowe itp jeździliśmy codziennie na rehabilitację czasem 2 godziny czyli 200 zł plus 60 dojazd.
Wiem ile kosztuje dziecko ale wiem, że z pomocą jaka teraz można uzyskać da sobie świetnie rade. Mało tego ciuszki można kupić za 50 zł nawet 50 sztuk dobrej jakości. Sama tak sprzedaje właśnie tym, którzy potrzebują a kilka razy oddałam za darmo a ciuchy markowe niektóre z metkami. 
Różne rzeczy się zdarzają nie raz jest pełna rodzina ojciec zachoruje nie ma pracy matka tez.i co? Mają wybić swoje dzieci? Słabo to mi się robi jak czytam twoje komentarze noo baaa bo ty za granicą jesteś to przecież nie jesteś polityczna tylko światowa bo tam to gó.. Jest legalne.

Niestety ten temat nie jest o tym, że ktoś swojego dziecka nie chce i nienawidzi, a o normalnej dziewczynie, która się boi ale wierzy, że da rade.
I czy Ci się to podoba będzie dobrze będzie ciężko ale będzie dobrze, są rzeczy ważniejsze niż wycieczki po świecie niektórym do.szczescia tego nie trzeba

52

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

A ja jestem pewna, że ten burak będzie żałował i będzie chciał wrócić. To właśnie ten typ, któremu tak jest wygodnie.

WŁAŚNIE trzeba być dorosłym by uprawiać seks. A nie potem usuwać "problemy "
Dla mnie średniowieczne jest stwierdzenie, że płód to nie dziecko. To co my do cholery nosimy pluszaka a potem transformacja i bum nagle człowiek?
Zarodek, płód, noworodek, niemowlę, dziecko, nastolatek, dorosły syary- to są tylko terminy określające rozwój i etap życia.
Nie jesteśmy motylami nie przechodzimy przemiany.
A on tylko sprawdza dlatego mówi, że jest pewny, że wszystko się rozje.. Itp sam pewnie boi się jak głupi i stad to wszystko a jak zrozumie, że nic nie zdziała to zmieni się gadka.
Co nie zmienia faktu, że to dupek.

Napisalabym coś jeszcze co mnie gryzie ale sobie odpuszczę

53

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

ilo27.. Dajesz mi tyle wsparcia.. Kurde, jakbyś była moją starszą siostra albo i mamą.

Rozmawiałam z nim. Załatwi aborcje. Wyraz twarzy kompletnie inny niz przez pare ostatnich dni. Zapytał czy nie moglabym tego zrobic dla niego, usunac ?
Powiedziałam, ze napewno nie.
Gadu gadu niby ok temat sie zakonczył. Temat wrocił powiedziałam mu ,ze jest draniem,ze chce usunac wlasne dziecko ze zaraz wejde do domu i powiem prawde ze naklania mnie do usuniecia. Powiedzial,ze moge to zrobic, troche pogadaja ale przynajmniej on bedzie wolny. Pozniej tekst,ze zaluje ze jestesmy razem e na dzien dzisiejszy nei chce ze mna dziecka. Bedzie tylko robił na pieluchu i nigdy nie zarobic na wlasny dom.
Nie mam sił .. za pare dni mam wizyte u lekarza po tej wizycie mam odpowiedziec co postanowiłam. Nie dociera do niego,ze ja JUŻ postanowiłam.
Urodze !

54

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Dupek. Wiec odwróc rolę. To Ty postaw mu warunek, że do tej wizyty to on ma się zdecydować co dalej. Jeśli nie to go pożegnaj jeśli zostanie tu juz musisz sama zdecydować. A wykupilas ten kwas i luteine?

55

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Ola_la napisał/a:
Vendicativo napisał/a:
caro3109 napisał/a:

A co do lekarza to jeśli uważasz że jest dobry to może jest typem z którego trzeba trochę informacje wyciągać?jeśli będzie Ci Coś przepisywal to pytaj na co to. Jeżeli użyje nieznanego terminu - to pytaj itp


A tak właściwie dlaczego Twoja mama się złości na Ciebie? Tak go lubią? Myślisz że to może być problem?


Tak.. Poczatek naszego związku nie był łatwy i rodzice go nie akceptowali. Po czasie sie od niego przekonali i zawsze murem za nim stoja. Jakakolwiek sprzeczka to zawsze jest kierowany w moja str. tekst: ` Co cie znowu jebie? ` O co zescie sie tym razem poklocili.

Dzis zadzwonił zeby chwile pogadac. Powiedziałam mu ze w czwartek powiem o ciazy a on ze to fajne ze sama zadecydowałam o urodzeniu he ? . Podsumował,ze bede tego zalowac a dzieciak bedzie miał przekichane, skonczy sie to tym,ze bedzie albo ze mna mieszkac albo z nim. Ja na to,ze na pewno moje dziecko bedzie ze mna mieszkac i ma sie tak negatywnie nie nastawiac juz i zaczac myslec realnie. A on, ze nie potrafi i wie juz tylko gorzej bedzie. I jesli komukolwiek sama powiem o ciazy to z nami koniec.
Powiedziałam mu, ze kwestia ciazy jest nasza wspolna i razem o niej powiemy rodzinie. Na tym sie rozmowa zakonczyla

Rodzice go bardzo lubią i mają za ułozonego i myslacego przyszlosciowo faceta, przy którym mi nieczego w przyszłosci nie zabraknie.
Sie zdziwią.. jak kiedys prawda wyjdzie na jaw do czego starał sie mnie namowic .. Albo i nie -stwierdzą, że kłamie.
Kur.. jak mi ciężko ! sad

Wyłania się coraz ciekawszy obraz tego człowieka. Dlaczego go kryjesz przed rodzicami? Kawał s.....


Nie potrafie Ci na to pytanie odpowiedzieć- nie wiem, chyba dlatego, że go kocham. Chyba wierze, że wezmie sie w garsc i powie: OK musimy spiac dupe dla naszego malucha !

56

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
ilo27 napisał/a:

Dupek. Wiec odwróc rolę. To Ty postaw mu warunek, że do tej wizyty to on ma się zdecydować co dalej. Jeśli nie to go pożegnaj jeśli zostanie tu juz musisz sama zdecydować. A wykupilas ten kwas i luteine?


Nie.. wczoraj nie miałam sił tłuc sie do apteki. Przelezałam caly dzien w lozku a dzis i jutro jestem w pracy nie mam kiedy wskoczyc do apteki. On mi nie wykupi bo juz po 1 wizycie kazał wypierd..lić zdj. usg, recepte i zalecenia. Mama, siostra, tata ? Ich tez o to przeciez nie poprosze. W czwartek po wizycie wykupie napewno !

57

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Oby wszystko było ok. A o nim nie mam słów.. Idiotą po prostu

58 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-06-08 07:25:55)

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Vendicativo napisał/a:
ilo27 napisał/a:

Dupek. Wiec odwróc rolę. To Ty postaw mu warunek, że do tej wizyty to on ma się zdecydować co dalej. Jeśli nie to go pożegnaj jeśli zostanie tu juz musisz sama zdecydować. A wykupilas ten kwas i luteine?


Nie.. wczoraj nie miałam sił tłuc sie do apteki. Przelezałam caly dzien w lozku a dzis i jutro jestem w pracy nie mam kiedy wskoczyc do apteki. On mi nie wykupi bo juz po 1 wizycie kazał wypierd..lić zdj. usg, recepte i zalecenia. Mama, siostra, tata ? Ich tez o to przeciez nie poprosze. W czwartek po wizycie wykupie napewno !

Nie poprosisz mamy ani siostry? A dlaczego?
Moim zdaniem powinnas poinformować matke swojego bylego faceta o tym ze jesteś w ciąży i o tym jak on ciebie potraktował. Najlepiej żebyś trzymała smsy jak pisze ci o tym ze masz usunąć ciaze. Przyda ci się to na pewno w przyszłości.
Ja nie masz sily isc sama do apteki a nie ma nikogo kto ci zrobi zakupy to sa tez apteki internetowe, gdzie zamawiasz kuriera np. doz.

Naprawde nie widzialas wcześniej ze on jest taki popaprany? Nie wierze.

59

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Będę szczera.

Ten facet to dupek. Ma prawo nie chcieć dziecka, ale namawianie do aborcji jest PRZESTĘPSTWEM.
Nie wiem, dlaczego Ty jeszcze w ogóle z nim rozmawiasz, dyskutujesz i go do domu zapraszasz.
Pierwsze, co bym zrobiła na Twoim miejscu, to poszłabym najpierw do Twoich rodziców, a potem do jego rodziców, albo zorganizowała spotkanie, na którym opowiedziałabym ze szczegółami rzecz całą. Niech wiedzą, kim jest ten kretyn i do czego Cię namawia.

Teraz parę słów do Ciebie. Jesteś POTWORNIE nieodpowiedzialna. Masz plamienia, lekarz przepisał Ci leki, a Tobie się nawet nie chce ich zorganizować. Twierdzisz, że chcesz urodzić - ale olewasz sprawę. Rozumiem, sytuacja jest trudna, ale MUSISZ się zdecydować, czego chcesz. Bo wiesz, jak się za późno zreflektujesz, to być może nie będzie już czego urodzić...

60

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Fakt do pracy pójdzie ale do apteki już nie ma jak. Na moje to dziewczyna chce ,,samoistnie,, poronić i być z tym dupkiem. Dlatego nie mówi innym o jego zachowaniu.

61 Ostatnio edytowany przez troublemaker (2016-06-08 11:43:54)

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Ola_la napisał/a:

Fakt do pracy pójdzie ale do apteki już nie ma jak. Na moje to dziewczyna chce ,,samoistnie,, poronić i być z tym dupkiem. Dlatego nie mówi innym o jego zachowaniu.

Niestety i mi na to wygląda.  Więcej uwagi i energii poświęca na przekonywanie tego dupka, na krycie go przed rodziną (:-o) ani przez moment nie pochylając się nad utrzymaniem ciąży....

62

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Nie jest tak jak piszecie. Mówiłam, ze do apteki mam daleko, do pracy jezdze i mam 20 min na dojscie gdzie apteki po drodze nie mam.
Lekarz nie przepisał mi tych leków bo potrzebuje je brac. Przepisał na zapas w razie koniecznosci kawowego lub rozowego plamienia.
Takowe pojawilo sie raz i od tego czasu juz nie powtorzylo. Jutro mam wizyte, lekarz stwierdzi czy musze wykupic lek czy też nie.
Nie panikujcie, objawy mam coraz gorsze, brzuch pobolewa i intuicyjnie czuje,ze mój szkrab rośnie.

63

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
ilo27 napisał/a:

Oby wszystko było ok. A o nim nie mam słów.. Idiotą po prostu


Ilo27, miałaś racje. Przetrzymał mnie .. zobaczył, ze nie zartuje z tym ,ze urodze to dziecko. Dzis kompletnie inny człowiek.
Powiedział mi, że go przeraza fakt,ze nie mamy wspolnego dachu nad głowami a co  dopiero jeszcze dziecko i jak my mamy razem je wychowywać. Pozniej zaczał mi mówic o kwestiach kredytu jak gdzie co ze moze sie uda na coś małego..
Niby przemyslal, ze wgl. nie liczył sie z tym co ja czuje a to przeciez ja mam w sobie dziecko a nie On i to moje hormony teraz buzuja a on wszystko skupil na swoich planach i egocentryzmie.

Mam nadzieje, że już mu ten szok minął i teraz bedzie juz tylko lepiej.
Kurde ! No przeciez ` nie odrazu Kraków zbudowano`.. eh neutral

64

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?
Ola_la napisał/a:

Naprawde nie widzialas wcześniej ze on jest taki popaprany? Nie wierze.

Nie jest tak popaprany.. dlatego utworzyłam ten watek i pisąłam o jego zachowaniu, wierzylam,ze to szok i wyglada na to,ze tak było.
Troche za bardzo go to przerosło. Wiem, pewnie kazda mysli- slepo zakochana. Ale nie, tak nie jest.
Nie dałabym s e az tak nabrac facetowi. Wierzyłam,ze w glebi serca nie jest takim palantem. I sie nie myliłam..

65

Odp: Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

I ty chcesz z nim być teraz?

Posty [ 1 do 65 z 95 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Czy Twój partnert namawiał Cie na usunięcie dziecka ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024