Czy konstytucja RP zostanie zmieniona? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 216 ]

66 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-07-20 23:20:32)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:

Obecnie (w mediach) pojawiła się teoria, by nie odpowiadać za złamanie.
Osobiście w zapowiedziach prezydenckiego projektu nad referendum dopatruję się głębszego dna.

To jasne, jak Słońce. Niektórym jednak, chmury populizmu je przesłaniają.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Excop napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Obecnie (w mediach) pojawiła się teoria, by nie odpowiadać za złamanie.
Osobiście w zapowiedziach prezydenckiego projektu nad referendum dopatruję się głębszego dna.

To jasne, jak Słońce. Niektórym jednak, chmury populizmu je przesłaniają.

Możesz rozwinąć, bo pomimo że zmianę (lub chociaż próbę zmiany) konstytucji "wywróżyłam" dwa lata temu, to jakaś niekumata jestem.

68

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:
Excop napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Obecnie (w mediach) pojawiła się teoria, by nie odpowiadać za złamanie.
Osobiście w zapowiedziach prezydenckiego projektu nad referendum dopatruję się głębszego dna.

To jasne, jak Słońce. Niektórym jednak, chmury populizmu je przesłaniają.

Możesz rozwinąć, bo pomimo że zmianę (lub chociaż próbę zmiany) konstytucji "wywróżyłam" dwa lata temu, to jakaś niekumata jestem.

Ja podobnie, wróżyłem to samo. Podobnie z nieuchronnym, zaostrzeniem zakazu aborcji.
Jarosław, jak Gierek onegdaj, kończy się. Bo martyrologia smoleńska, skompromitowana została przez Antoniego. Następcy już nogami przebierają.
Duda jest wśród nich. A swoje "zasługi" dla kraju i obywateli, potrafi sprzedać.

69

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Excop napisał/a:
ewelinaL napisał/a:
Excop napisał/a:

To jasne, jak Słońce. Niektórym jednak, chmury populizmu je przesłaniają.

Możesz rozwinąć, bo pomimo że zmianę (lub chociaż próbę zmiany) konstytucji "wywróżyłam" dwa lata temu, to jakaś niekumata jestem.

Ja podobnie, wróżyłem to samo. Podobnie z nieuchronnym, zaostrzeniem zakazu aborcji.
Jarosław, jak Gierek onegdaj, kończy się. Bo martyrologia smoleńska, skompromitowana została przez Antoniego. Następcy już nogami przebierają.
Duda jest wśród nich. A swoje "zasługi" dla kraju i obywateli, potrafi sprzedać.

Tylko, że co z tego wynika ? Zanim Jarek się skończy będziemy mieli PRL 2.0 pełną gębą.

70

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
wilczysko napisał/a:
Excop napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Możesz rozwinąć, bo pomimo że zmianę (lub chociaż próbę zmiany) konstytucji "wywróżyłam" dwa lata temu, to jakaś niekumata jestem.

Ja podobnie, wróżyłem to samo. Podobnie z nieuchronnym, zaostrzeniem zakazu aborcji.
Jarosław, jak Gierek onegdaj, kończy się. Bo martyrologia smoleńska, skompromitowana została przez Antoniego. Następcy już nogami przebierają.
Duda jest wśród nich. A swoje "zasługi" dla kraju i obywateli, potrafi sprzedać.

Tylko, że co z tego wynika ? Zanim Jarek się skończy będziemy mieli PRL 2.0 pełną gębą.

Najgorsze jest to, że rzeczywiście, nic z tego nie wynika. I PRL Bis przyjdzie.

71

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Excop napisał/a:
ewelinaL napisał/a:
Excop napisał/a:

To jasne, jak Słońce. Niektórym jednak, chmury populizmu je przesłaniają.

Możesz rozwinąć, bo pomimo że zmianę (lub chociaż próbę zmiany) konstytucji "wywróżyłam" dwa lata temu, to jakaś niekumata jestem.

Ja podobnie, wróżyłem to samo. Podobnie z nieuchronnym, zaostrzeniem zakazu aborcji.
Jarosław, jak Gierek onegdaj, kończy się. Bo martyrologia smoleńska, skompromitowana została przez Antoniego. Następcy już nogami przebierają.
Duda jest wśród nich. A swoje "zasługi" dla kraju i obywateli, potrafi sprzedać.

Zgadzam się. Osobiście nic dobrego nie wróżę.

Zmiany w konstytucji, to szalenie poważna sprawa i jeżeli dokonają się drobne, dla społeczeństwa pozornie nie groźne, to i tak konsekwencje będą poważne i trudne, o ile w ogóle możliwe, do odwrócenia.

72 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-07-22 00:29:57)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Zmiany w konstytucji, to szalenie poważna sprawa? A czemuż to? Konstytucja z 22 lipca była nowelizowana 23 razy. Potem uchwalono tzw. małą konstytucję, potem obecną. W 20 leciu międzywojennym były chyba 2 konstytucje z czego ostatnia, kwietniowa napisana pod potrzeby i pod dyktando sanacji. Ta konstytucja bez wątpienia autorytarna służyła dzielnie przez prawie pół wieku rządowi londyńskiemu. Rozczulacie się nad obecną jakby normalnie powstała w stanie łaski błogosławionej.

A to przecież ta konstytucja uniemożliwia w Polsce zawieranie związków partnerskich. Tak dla przykładu wink Nie żeby mi to przeszkadzało ale ciekawi mnie jak zwolennicy tych związków chodzą bronić tej konstytucji. Utrzymuje ten fikcyjny urząd prezydenta wprowadzając tylko zamieszanie kompetencyjne. Już peerelowska rada państwa miała więcej do gadania niż ten cały prezydent. A tak ni pies nie wydra...

73

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

To ja napiszę inaczej - TE zmiany w konstytucji mogą okazać się szalenie poważną sprawą. Obecnie obowiązująca Konstytucja RP, gdyby jej tak beztrosko nie łamano, zapewniała stabilność i bezpieczeństwo naszej demokracji, za to grzebanie w niej niewątpliwie nie wróży niczego dobrego. Wystarczy zresztą spojrzeć na to co dzieje się dookoła i włączyć logiczne myślenie. Już same pytania referendalne zostały sformułowane w taki sposób, że pod przykrywką 'woli narodu' będzie można podpiąć pod nie niemal wszystko. To nie ta kolejność. W zdrowo funkcjonującym kraju najpierw powstaje projekt, potem się nad nim dyskutuje, a dopiero na końcu zatwierdza w drodze referendum. Poprzednia konstytucja została napisana przez elity prawnicze, przez elity przedyskutowana i dopiero kiedy była już gotowa, została przedstawiona Polakom do akceptacji. To co obecnie nam się proponuje, to jakiś przerażający żart.

74

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

A jeśli przez elity prawnicze, to ja przepraszam. W końcu co elita, to elita.

75

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Nie rozumiem tej ironii. Wolałbyś, aby najważniejszy akt prawny tworzyli prawnicy podrzędnej rangi? Są przecież tacy, którzy co prawda prawo studiowali, a nawet studia prawnicze ukończyli, ale niekoniecznie wykazują się jego znajomością. Resztę wymownie przemilczę.

76

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Olinka napisał/a:

To ja napiszę inaczej - TE zmiany w konstytucji mogą okazać się szalenie poważną sprawą. Obecnie obowiązująca Konstytucja RP, gdyby jej tak beztrosko nie łamano, zapewniała stabilność i bezpieczeństwo naszej demokracji, za to grzebanie w niej niewątpliwie nie wróży niczego dobrego. Wystarczy zresztą spojrzeć na to co dzieje się dookoła i włączyć logiczne myślenie. Już same pytania referendalne zostały sformułowane w taki sposób, że pod przykrywką 'woli narodu' będzie można podpiąć pod nie niemal wszystko. To nie ta kolejność. W zdrowo funkcjonującym kraju najpierw powstaje projekt, potem się nad nim dyskutuje, a dopiero na końcu zatwierdza w drodze referendum. Poprzednia konstytucja została napisana przez elity prawnicze, przez elity przedyskutowana i dopiero kiedy była już gotowa, została przedstawiona Polakom do akceptacji. To co obecnie nam się proponuje, to jakiś przerażający żart.

Rzadko udzielam się w tematyce politycznej, mój brat zauważył, że po raz pierwszy. Zwracasz uwagę na poważna sprawy Olinko.
Łamanie konstytucji to poważny sygnał, że jest niewygodna.
Gdyby konstytucja, obecnie panująca, była dla władz elastyczna, to na co komu byłby zamach na TK i sąd najwyższy z równoczesną zapowiedzią zmian w konstytucji i projektem prezydenckiego referendum.
Ja się obudziłam. Zawsze myślałam, że moje prawa broni konstytucja i że pomimo zmian na szczeblach władzy, które mnie kompletnie nie interesują, jako obywatel jestem bezpieczna, broniona przez konstytucyjne zapisy. Zapisy łamane, ale odwracalne. Myślałam byle do wyborów. Zmiany w konstytucji nie wróżą wolnego wyboru, a wolny wybór Bóg dał wszystkim, bez względu na przekonania.
Konstytucja, to ostatni szczebel, to ostatnia przeszkoda.
Snake, piszesz, że konstytucja wielokrotnie była zmieniana, nowelizowana - zastanawiałeś się po co i dla kogo? Nie porównuj martwego dokumentu (służącego rządowi londyńskiemu) do ustawy, za która ludzie oddali wolność, zdrowie i życie. Inaczej spisuje się prawa na potrzeby rządzących i inaczej prawo,  w imię którego naród wychodzi na ulice.

77

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Olinka napisał/a:

Nie rozumiem tej ironii. Wolałbyś, aby najważniejszy akt prawny tworzyli prawnicy podrzędnej rangi? Są przecież tacy, którzy co prawda prawo studiowali, a nawet studia prawnicze ukończyli, ale niekoniecznie wykazują się jego znajomością. Resztę wymownie przemilczę.

Bo to przecież jaja są, że obecną konstytucję tworzyło jakieś profesjonalne grono elity z elit prawniczych. Czy państwo polskie zamówiło w drodze otwartego, międzynarodowego przetargu wśród kancelarii prawniczych dokument pod nazwą "konstytucja"? Konstytucja jest politycznym dziełem dwóch partii - SLD i Unii Wolności. Jedna wciąż liże rany po łomocie jaki dostała od wyborców, a drugiej już nie ma. Jej niedobitki krążą za to po politycznym i medialnym rynku. De facto jest to więc konstytucja postkomunistów i różowej post opozycji. Żeby ją naród przyklepał trzeba było specjalnie obniżyć wymogi dla referendum konstytucyjnego. Idąc tropem wielu internetowych opinii, że PiS nie ma większości, bo wybrało ich tylko X wyborców przy Y frekwencji, to rządzi "mniejszość" - można wykuć wniosek, że jest to konstytucja mniejszości narodu wink Ale to w sumie nieważne.

Jeśli PiS będzie miało większość konstytucyjną, to ma prawo konstytucję zmienić. Koniec kropka.
Oczywiście teraz tej większości nie ma więc próbuje konstytucję obchodzić i naginać. I tu jest cały ambaras, bo ona w jakiś sposób, to umożliwia. Wiem, wiem jakiś prawnik powie, że tak nie można bo to i to i tamto. Tylko PiS ma też swoich prawników i oni mówią co innego smile Dla wyborcy stało się to głównie wyborem wiary - którym chce wierzyć. Ci co nie lubią PiS wierzą jednym, ci co lubią drugim. Nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi...

ewelinaL napisał/a:

Snake, piszesz, że konstytucja wielokrotnie była zmieniana, nowelizowana - zastanawiałeś się po co i dla kogo?

Komunistyczna konstytucja? No jak to, zmieniali pod siebie co im pasowało lub nie pasowało. Tak na marginesie jedną z ostatnich nowelizacji jaką komuniści wprowadzili było utworzenie Trybunału Konstytucyjnego... ciekawe, że wprowadzili go do ustroju państwa dopiero wtedy jak zaczęli się mentalnie szykować do oddania władzy czy też przekazania pałeczki w sztafecie ha, ha.

ewelinaL napisał/a:

Nie porównuj martwego dokumentu (służącego rządowi londyńskiemu) do ustawy, za która ludzie oddali wolność, zdrowie i życie. Inaczej spisuje się prawa na potrzeby rządzących i inaczej prawo,  w imię którego naród wychodzi na ulice.

Konstytucja kwietniowa nie była martwym dokumentem. Na jej podstawie funkcjonowało państwo polskie w latach 1935-1939, a potem jego kontynuacja poza granicami kraju w latach 1939 - 1990.
A tak z ciekawości, to kto z SLD tak oddawał wolność, zdrowie i życie żeby Polacy mogli otrzymać ten piękny dokument w postaci konstytucji?

Twórcy tego dokumenty byli tak profesjonalną elitą, że nawet nie odróżniali godła od herbu. Ustanowili terminy "stan wojenny" i "stan wojny" ale wodza naczelnego na "czas wojny". To znaczy kiedy wodza naczelnego można ustanowić? Tylko w stanie wojny czy również w stanie wojennym? Jest wielki prezydent, który nic w zasadzie nie może poza przeszkadzaniem rządowi jeśli się z nim nie zgadza. Potem dzięki tej konstytucji wychodzą takie kwiatki, że z Polski lecą dwie delegacje i kłócą się o krzesło. Niesamowity dokument...

78

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Obowiązująca konstytucja jest bublem czy to się komuś podoba czy nie.

Przykład pierwszy z brzegu, Art 68 ust. 2 "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa."
Niby dostęp równy itd bla bla bla, a czy taki bezdomny może skorzystać z wizyty u lekarza rodzinnego lub dentysty?? A no nie może, bo nie jest ubezpieczony...kryterium to jest określone w ustawie. Tak samo jest z sądami, TK i wieloma innymi rzeczami, jakieś parametry są opisane w konstytucji, ale ta sama konstytucja odsyła do ustaw, które doprecyzowują artykuły z konstytucji. Stąd teraz jest ten cały cyrk na kółkach.

ewelinaL napisał/a:

[...]Łamanie konstytucji to poważny sygnał, że jest niewygodna.[...]

Jedni prawnicy twierdzą tak jak Ty, inni uważają, że wszystko jest w porządku

ewelinaL napisał/a:

[...] ustawy, za która ludzie oddali wolność, zdrowie i życie. Inaczej spisuje się prawa na potrzeby rządzących i inaczej prawo,  w imię którego naród wychodzi na ulice.

Ty chyba sobie żartujesz w tym momencie...

A czy konstytucja zostanie zmieniona, w domyśle czy uda się przeprowadzić skutecznie referendum jesienią?? Oczywiście że nie, prezydent się skompromituje jeśli nie zostanie to zablokowane, podobnie jak poprzedni prezydent śladową frekwencją.

A czy powinna zostać zmieniona?? A i owszem, na coś konkretnego, krótszego i nie dającego się naginać w żadną stronę.

79 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-07-22 12:53:37)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Pytania referendalne prezydenta same w sobie, jako idea nie są głupie. No ale jak to tak? Zapytać obywateli czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można? Przecie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i co tam trzeba jak baranami rządzić ustalą...
Mnie osobiście najbardziej widzi się model rządów prezydenckich. Wybierany w wyborach bezpośrednich prezydent jest jednocześnie szefem rządu lub on szefa rządu wybiera i desygnuje. Parlament jest od władzy ustawodawczej. No ale to w gruncie rzeczy nierealne w Polsce. To zabrałoby partiom politycznym mnóstwo władzy i profitów. Przynajmniej łatwo osiągalnych.

80

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

Pytania referendalne prezydenta same w sobie, jako idea nie są głupie. No ale jak to tak? Zapytać obywateli czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można? Przecie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i co tam trzeba jak baranami rządzić ustalą...
Mnie osobiście najbardziej widzi się model rządów prezydenckich. Wybierany w wyborach bezpośrednich prezydent jest jednocześnie szefem rządu lub on szefa rządu wybiera i desygnuje. Parlament jest od władzy ustawodawczej. No ale to w gruncie rzeczy nierealne w Polsce. To zabrałoby partiom politycznym mnóstwo władzy i profitów. Przynajmniej łatwo osiągalnych.

Francuski model demokracji, również i mnie by odpowiadał. Ale stworzony bez podchodów serwowania faktami dokonanymi, wbrew istniejącej Ustawie Zasadniczej.

81

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

Bo to przecież jaja są, że obecną konstytucję tworzyło jakieś profesjonalne grono elity z elit prawniczych. Czy państwo polskie zamówiło w drodze otwartego, międzynarodowego przetargu wśród kancelarii prawniczych dokument pod nazwą "konstytucja"? Konstytucja jest politycznym dziełem dwóch partii - SLD i Unii Wolności.

Nie no, jasne, usiedli przypadkowi politycy i napisali ją sobie big_smile. Do tego trzeba wszechstronnej znajomości prawa, także konstytucyjnego i - jak się okazuje - w tej materii niczego nie da się obecnej konstytucji zarzucić, bo chroni bezpieczeństwa naszej demokracji w sposób dogłębny. To tylko ludzie się do jej zapisów nie stosują.
Tak się składa, że Konstytucja RP z 1997 roku, a wcześniej Mała Konstytucja (1992) uporządkowała przede wszystkim podstawowe zasady ustrojowe państwa, zmieniła/uregulowała wzajemne stosunki pomiędzy władzą ustawodawczą, wykonawczą, uregulowała kompetencje samorządów terytorialnych. I to na tym głównie się skupiam, bo dziś najbardziej zagrożona jest właśnie demokracja i to te zapisy wydają się być solą w oku obecnej władzy, która nie zawaha się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Uważam, że to co słyszymy w oficjalnych wystąpieniach i mnie oficjalnych wypowiedziach, to zwykły populizm i zasłona dymna, która ma za zadanie zamydlić oczy i 'udowodnić', że zmiany są konieczne. Przykro mi, ale tyle razy ta władza pokazała już na co ją stać, że dziś nawet nie mam złudzeń, że będzie inaczej.

assasin napisał/a:

Jedni prawnicy twierdzą tak jak Ty, inni uważają, że wszystko jest w porządku

Generalnie to albo coś jest zgodne z Ustawą Zasadniczą, albo nie jest, reszta jest już tylko próba manipulacji. Mnie wystarczy, że autorytety prawnicze, w tym konstytucjonaliści, obecna Pierwsza Prezes SN, były Pierwszy Prezes SN, były Prezes TK i inni im podobni twierdzą, że konstytucja została złamana. To są osoby z silnymi kręgosłupami moralnymi, w przeciwieństwie do tych, którzy najważniejsze w państwie zapisy naginają tak, jak im (i prezesowi) wygodnie. I raczej nie przez przypadek ci drudzy są dziś właśnie tam, gdzie są - to raz, a dwa - nie bez przyczyny zaczynają liczyć się z tym, że mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu, dlatego albo szykują się do ucieczki do Parlamentu Europejskiego albo/i za wszelką cenę usiłują usunąć Pierwszą Prezes SN, która z urzędu jest także członkiem TS. Wystarczy trochę pomyśleć i połączyć fakty, co serdecznie zalecam.

Snake napisał/a:

Pytania referendalne prezydenta same w sobie, jako idea nie są głupie. No ale jak to tak? Zapytać obywateli czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można?

Są głupie, bo naród w ogromnej części nie ma pojęcia o co się go pyta. Po drugie są zbyt ogólne i - tu powtarzam - pod przykrywką oddania decyzji w ręce narodu, zapisy będzie można tak skonstruować, że 'głupi naród się nie zorientuje', że nie do końca o to pytano.

82

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, usiedli przypadkowi politycy i napisali ją sobie big_smile

Oczywiście, że nie przypadkowi. Leszek, Olek i Adam... wink

Olinka napisał/a:

Mnie wystarczy, że autorytety prawnicze, w tym konstytucjonaliści, obecna Pierwsza Prezes SN, były Pierwszy Prezes SN, były Prezes TK i inni im podobni twierdzą, że konstytucja została złamana. To są osoby z silnymi kręgosłupami moralnymi, w przeciwieństwie do tych, którzy najważniejsze w państwie zapisy naginają tak, jak im (i prezesowi) wygodnie. I raczej nie przez przypadek ci drudzy są dziś właśnie tam, gdzie są - to raz, a dwa - nie bez przyczyny zaczynają liczyć się z tym, że mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu, dlatego albo szykują się do ucieczki do Parlamentu Europejskiego albo/i za wszelką cenę usiłują usunąć Pierwszą Prezes SN, która z urzędu jest także członkiem TS. Wystarczy trochę pomyśleć i połączyć fakty, co serdecznie zalecam.

No patrz, a tu znaleźli panią doktor habilitowaną, autorkę podręczników prawa, która nie widzi problemu żeby zastąpić na stanowisku panią prezes na uchodźstwie. 

Olinka napisał/a:

Są głupie, bo naród w ogromnej części nie ma pojęcia o co się go pyta.

Aaa, to trzeba było tak od razu. Naród jest za głupi i to ta elita musi za ten naród o wszystkim myśleć. No to może od razu skasować wybory, bo taki głupi naród i tak nie wie na co i na kogo głosować. W końcu ostatnie wybory i te wszystkie sondaże tylko przecież to potwierdzają, nieprawdaż? Trzeba było się nie szczypać przy pisaniu konstytucji tylko od razu wpisać, że wyborów nie ma i rządzą ci co trzeba. Zaraz, a nie to już było wcześniej...

83

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

Oczywiście, że nie przypadkowi. Leszek, Olek i Adam... wink

Nawet nie skomentuję, bo już mi się nie chce strzępić języka i tłumaczyć oczywistych oczywistości. Tym niemniej nawet gdyby tak było, to wyraźnie całkiem nieźle im to wyszło. Mało tego, funkcjonowało w zasadzie bez zastrzeżeń aż do teraz, kiedy komuś wyraźnie zawadza. Na deser dodam jeszcze, że w ogóle panuje obecnie bardzo niepokojąca tendencja, że nawet jeśli coś jest dobre i się sprawdza, to trzeba zniszczyć - choćby dla zasady, bo jest po poprzednikach.

Snake napisał/a:

Trzeba było się nie szczypać przy pisaniu konstytucji tylko od razu wpisać, że wyborów nie ma i rządzą ci co trzeba. Zaraz, a nie to już było wcześniej...

W tym miejscu dochodzimy do clou zagadnienia - niebawem tak to może właśnie wyglądać, z tą różnicą, że zostanie ubrane w ładne słówka. I niestety zabawne to już wcale nie jest.

84

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Olinka napisał/a:
Snake napisał/a:

Bo to przecież jaja są, że obecną konstytucję tworzyło jakieś profesjonalne grono elity z elit prawniczych. Czy państwo polskie zamówiło w drodze otwartego, międzynarodowego przetargu wśród kancelarii prawniczych dokument pod nazwą "konstytucja"? Konstytucja jest politycznym dziełem dwóch partii - SLD i Unii Wolności.

Nie no, jasne, usiedli przypadkowi politycy i napisali ją sobie big_smile. Do tego trzeba wszechstronnej znajomości prawa, także konstytucyjnego i - jak się okazuje - w tej materii niczego nie da się obecnej konstytucji zarzucić, bo chroni bezpieczeństwa naszej demokracji w sposób dogłębny. To tylko ludzie się do jej zapisów nie stosują.
Tak się składa, że Konstytucja RP z 1997 roku, a wcześniej Mała Konstytucja (1992) uporządkowała przede wszystkim podstawowe zasady ustrojowe państwa, zmieniła/uregulowała wzajemne stosunki pomiędzy władzą ustawodawczą, wykonawczą, uregulowała kompetencje samorządów terytorialnych. I to na tym głównie się skupiam, bo dziś najbardziej zagrożona jest właśnie demokracja i to te zapisy wydają się być solą w oku obecnej władzy, która nie zawaha się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Uważam, że to co słyszymy w oficjalnych wystąpieniach i mnie oficjalnych wypowiedziach, to zwykły populizm i zasłona dymna, która ma za zadanie zamydlić oczy i 'udowodnić', że zmiany są konieczne. Przykro mi, ale tyle razy ta władza pokazała już na co ją stać, że dziś nawet nie mam złudzeń, że będzie inaczej.

assasin napisał/a:

Jedni prawnicy twierdzą tak jak Ty, inni uważają, że wszystko jest w porządku

Generalnie to albo coś jest zgodne z Ustawą Zasadniczą, albo nie jest, reszta jest już tylko próba manipulacji. Mnie wystarczy, że autorytety prawnicze, w tym konstytucjonaliści, obecna Pierwsza Prezes SN, były Pierwszy Prezes SN, były Prezes TK i inni im podobni twierdzą, że konstytucja została złamana. To są osoby z silnymi kręgosłupami moralnymi, w przeciwieństwie do tych, którzy najważniejsze w państwie zapisy naginają tak, jak im (i prezesowi) wygodnie. I raczej nie przez przypadek ci drudzy są dziś właśnie tam, gdzie są - to raz, a dwa - nie bez przyczyny zaczynają liczyć się z tym, że mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu, dlatego albo szykują się do ucieczki do Parlamentu Europejskiego albo/i za wszelką cenę usiłują usunąć Pierwszą Prezes SN, która z urzędu jest także członkiem TS. Wystarczy trochę pomyśleć i połączyć fakty, co serdecznie zalecam.

Snake napisał/a:

Pytania referendalne prezydenta same w sobie, jako idea nie są głupie. No ale jak to tak? Zapytać obywateli czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można?

Są głupie, bo naród w ogromnej części nie ma pojęcia o co się go pyta. Po drugie są zbyt ogólne i - tu powtarzam - pod przykrywką oddania decyzji w ręce narodu, zapisy będzie można tak skonstruować, że 'głupi naród się nie zorientuje', że nie do końca o to pytano.

Podałem pierwszy z brzegu przykład, jak zapisy w obowiązującej konstytucji są łatwe do ominięcia - służba zdrowia i dostęp do usług medycznych. Sanke wspomniał o nakładających się kompetencjach prezydenckich i MON-owskich i można tak mnożyć i mnożyć, tylko po co.

Pierwsza prezes to ta od kasty nadzwyczajnej, 10 tysięcy i tym podobnych wynurzeń?? To jest dla Ciebie autorytet, poważnie?? Były prezes tk, czyli autor coraz to dziwniejszych wypowiedzi, człowiek który klepnął niezgodnie z tą konstytucją rozwalenie ofe przez Donka itd. itp. Też wybitny autorytet o wprost nieskazitelnym kręgosłupie moralnym... JA osobiście nie widzę autorytetów ani po jednej, ani po drugiej stronie barykady, ale głosy maluczkich i tak się nie liczą przecież.

I spokojnie, powtórzę, nie będzie zmiany, za mało szabel póki co... A ew. referendum będzie wtopą.

85

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Olinka napisał/a:

Nawet nie skomentuję, bo już mi się nie chce strzępić języka i tłumaczyć oczywistych oczywistości.

A przepraszam, żyłaś do tej pory w przekonaniu, że 20 lat temu grupa światłych polityków zamówiła u największych mędrców projekt konstytucji, ci ją przynieśli i parlament się zachwycił i zgodnie "przyklepał"?

Olinka napisał/a:

Tym niemniej nawet gdyby tak było, to wyraźnie całkiem nieźle im to wyszło. Mało tego, funkcjonowało w zasadzie bez zastrzeżeń aż do teraz, kiedy komuś wyraźnie zawadza.

Nieprawda, że funkcjonuje kulawo było widać nie raz. Wystarczała sytuacja kiedy prezydent był z innej opcji niż większość parlamentarna i zaczynały się interpretacje konstytucji. Raz z lewa, raz z prawa. Złośliwie przypomnę o wyroku TK, który na podstawie tej konstytucji uznał, że w Polsce zalegalizować związków partnerskich nie można. Tak chytrusy napisały, jeszcze wtedy nie wyczuli tendencji. To znaczy może i wyczuli ale bali się, że KK im sprawę w referendum uwali. No i akurat obecny obóz rządzący jest w swojej krytyce konstytucji konsekwentny, bo za poprzednich rządów też im się nie podobała. Tylko sił mieli jeszcze mniej niż teraz. No ale 8 lat myśleli, to i wymyślili różne scenariusze jej obchodzenia i realizowania swojego zamysłu. Tu też są konsekwentni.

Olinka napisał/a:

Na deser dodam jeszcze, że w ogóle panuje obecnie bardzo niepokojąca tendencja, że nawet jeśli coś jest dobre i się sprawdza, to trzeba zniszczyć - choćby dla zasady, bo jest po poprzednikach

Nie ci to wymyślili i nie ci to zakończą.

86 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-07-22 20:24:32)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

Nie ci to wymyślili i nie ci to zakończą.

Oni, z pewnością, nie zakończą. Bo TKM, wiecznie żywe jest. Dla samego TKM, w tym wypadku. Po trupie prestiżu kraju itd.
Tu nie chodzi o samą Konstytucję, bo obecni i tak mają ją w głębokim poważaniu.
Tu chodzi o ciasno pojęty interes, na razie jeszcze - grupy. Wybrać z kotła, co się da. By na zaś zostało. Białe rękawiczki ubrudzone są, ale kto to zauważa?
"Pan Prezydent" (w ogóle, to panowanie sprzeczne jest z naszą gramatyką) uczy się szybko. I z pewnością, afrontu ze strony "zwykłego posła", Jarosława, nie zapomniał. Ma okazję.
Jego pięć minut teraz jest. choć to tylko para w gwizdek. Bo Ustawy Zasadniczej w obecnym stanie sił sceny politycznej i spolaryzowania poglądów polityczno-społecznych, legalnie zmienić się nie da. Bez względu na to, jaką treść pytania do referendum będą miały.

87

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

A przepraszam, żyłaś do tej pory w przekonaniu, że 20 lat temu grupa światłych polityków zamówiła u największych mędrców projekt konstytucji, ci ją przynieśli i parlament się zachwycił i zgodnie "przyklepał"?

Zastanawiam się właśnie czy my na pewno nadal piszemy o tym samym, czy może jednak się rozjechaliśmy? wink

Snake napisał/a:

Nieprawda, że funkcjonuje kulawo było widać nie raz. Wystarczała sytuacja kiedy prezydent był z innej opcji niż większość parlamentarna i zaczynały się interpretacje konstytucji. Raz z lewa, raz z prawa. Złośliwie przypomnę o wyroku TK, który na podstawie tej konstytucji uznał, że w Polsce zalegalizować związków partnerskich nie można. Tak chytrusy napisały, jeszcze wtedy nie wyczuli tendencji. To znaczy może i wyczuli ale bali się, że KK im sprawę w referendum uwali. No i akurat obecny obóz rządzący jest w swojej krytyce konstytucji konsekwentny, bo za poprzednich rządów też im się nie podobała. Tylko sił mieli jeszcze mniej niż teraz. No ale 8 lat myśleli, to i wymyślili różne scenariusze jej obchodzenia i realizowania swojego zamysłu. Tu też są konsekwentni.

Ja też konsekwentnie powtarzam, że w kontekście niniejszej dyskusji głównie mam na myśli te zapisy, które gwarantują nam zachowanie demokracji, w tym wolne, demokratyczne wybory i trójpodział władzy, bo to te elementy wydają się być dziś najbardziej zagrożone. Te zapisy zostały przemyślane wystarczająco starannie, o czym niech świadczy choćby problem z odwołaniem Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego. Gdyby były jakieś luki, to już by jej tam nie było, a jakie konsekwencje to za sobą niesie, tego mam nadzieję nie muszę nikomu tłumaczyć.

assasin napisał/a:

Pierwsza prezes to ta od kasty nadzwyczajnej, 10 tysięcy i tym podobnych wynurzeń?? To jest dla Ciebie autorytet, poważnie?

I te dwie nieco niefortunne wypowiedzi, w dodatku prawdopodobnie celowo rozdmuchane do granic absurdu, Twoim zdaniem pozbawiają ją kręgosłupa moralnego? Poważnie?

assasin napisał/a:

I spokojnie, powtórzę, nie będzie zmiany, za mało szabel póki co... A ew. referendum będzie wtopą.

Bardzo chciałabym, abyś okazał się dobrym prorokiem, choć wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Natomiast składając wszystko do kupy, trudno jednak zachować optymizm.

88

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie rozumiem tej ironii. Wolałbyś, aby najważniejszy akt prawny tworzyli prawnicy podrzędnej rangi? Są przecież tacy, którzy co prawda prawo studiowali, a nawet studia prawnicze ukończyli, ale niekoniecznie wykazują się jego znajomością. Resztę wymownie przemilczę.

Bo to przecież jaja są, że obecną konstytucję tworzyło jakieś profesjonalne grono elity z elit prawniczych. Czy państwo polskie zamówiło w drodze otwartego, międzynarodowego przetargu wśród kancelarii prawniczych dokument pod nazwą "konstytucja"? Konstytucja jest politycznym dziełem dwóch partii - SLD i Unii Wolności. Jedna wciąż liże rany po łomocie jaki dostała od wyborców, a drugiej już nie ma. Jej niedobitki krążą za to po politycznym i medialnym rynku. De facto jest to więc konstytucja postkomunistów i różowej post opozycji. Żeby ją naród przyklepał trzeba było specjalnie obniżyć wymogi dla referendum konstytucyjnego. Idąc tropem wielu internetowych opinii, że PiS nie ma większości, bo wybrało ich tylko X wyborców przy Y frekwencji, to rządzi "mniejszość" - można wykuć wniosek, że jest to konstytucja mniejszości narodu wink Ale to w sumie nieważne.

Jeśli PiS będzie miało większość konstytucyjną, to ma prawo konstytucję zmienić. Koniec kropka.
Oczywiście teraz tej większości nie ma więc próbuje konstytucję obchodzić i naginać. I tu jest cały ambaras, bo ona w jakiś sposób, to umożliwia. Wiem, wiem jakiś prawnik powie, że tak nie można bo to i to i tamto. Tylko PiS ma też swoich prawników i oni mówią co innego smile Dla wyborcy stało się to głównie wyborem wiary - którym chce wierzyć. Ci co nie lubią PiS wierzą jednym, ci co lubią drugim. Nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi...

ewelinaL napisał/a:

Snake, piszesz, że konstytucja wielokrotnie była zmieniana, nowelizowana - zastanawiałeś się po co i dla kogo?

Komunistyczna konstytucja? No jak to, zmieniali pod siebie co im pasowało lub nie pasowało. Tak na marginesie jedną z ostatnich nowelizacji jaką komuniści wprowadzili było utworzenie Trybunału Konstytucyjnego... ciekawe, że wprowadzili go do ustroju państwa dopiero wtedy jak zaczęli się mentalnie szykować do oddania władzy czy też przekazania pałeczki w sztafecie ha, ha.

ewelinaL napisał/a:

Nie porównuj martwego dokumentu (służącego rządowi londyńskiemu) do ustawy, za która ludzie oddali wolność, zdrowie i życie. Inaczej spisuje się prawa na potrzeby rządzących i inaczej prawo,  w imię którego naród wychodzi na ulice.

Konstytucja kwietniowa nie była martwym dokumentem. Na jej podstawie funkcjonowało państwo polskie w latach 1935-1939, a potem jego kontynuacja poza granicami kraju w latach 1939 - 1990.
A tak z ciekawości, to kto z SLD tak oddawał wolność, zdrowie i życie żeby Polacy mogli otrzymać ten piękny dokument w postaci konstytucji?

Twórcy tego dokumenty byli tak profesjonalną elitą, że nawet nie odróżniali godła od herbu. Ustanowili terminy "stan wojenny" i "stan wojny" ale wodza naczelnego na "czas wojny". To znaczy kiedy wodza naczelnego można ustanowić? Tylko w stanie wojny czy również w stanie wojennym? Jest wielki prezydent, który nic w zasadzie nie może poza przeszkadzaniem rządowi jeśli się z nim nie zgadza. Potem dzięki tej konstytucji wychodzą takie kwiatki, że z Polski lecą dwie delegacje i kłócą się o krzesło. Niesamowity dokument...

No jasne. W tworzeniu Konstytucji powinny brać udział koła gospodyń wiejskich, a one nie miały nic do powiedzienia.

Mam wrażenie Snake, że Ty to jesteś taki typ, który się w każdym systemie odnajdzie i nawet jak za okupacji tą słoninę do handlu znajdziesz. Sorry, ale tak Cię widzę.

89

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Drodzy Państwo, nie kłóćcie się o pierdoły!
W końcu, każdy swój rozum ma. Ważniejsze jest, by użyć go w odpowiednim momencie. Rozum, nie "podpowiedzi". I tyle. smile

90

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
wilczysko napisał/a:

No jasne. W tworzeniu Konstytucji powinny brać udział koła gospodyń wiejskich, a one nie miały nic do powiedzienia

Sprowadzasz rzecz do absurdu ale czemu nie, łatwiej będzie to wykpić.
Uważasz, że to niedorzeczne pytać obywateli o wizje, model funkcjonowania swojego państwa, bo są na to pewnie za głupi ale całkiem do rzeczy jest kiedy chodzą bronić dotychczasowego modelu państwa? Przecież i tak nie kumają czego bronią. No chyba, że już sobie wyrobiłeś opinię, że ci co chodzą bronić są ok i ogólnie mądrzy, a ci co nie chodzą, a co gorsza głosują na PiS są głupi, nie mają prawa do głosu, powinni siedzieć cicho i grzecznie akceptować, to co im kiedyś "elity" wymyśliły. A przecież pytania z referendum nie dotyczą kwestii jak mają brzmieć konkretne artykuły konstytucji. Są ogólne, co wcześniej było też wytykane, bo takie muszą być żeby właśnie ta ciemna hołota i koła gospodyń wiejskich mogły je zrozumieć, przetrawić po mszy i niedzielnym obiadku i wydalić z siebie odpowiedź.
Tak na marginesie muszę przyznać, że nieodmiennie wprawia mnie w podziw ta umiejętność jednoczesnego szermowania prawami człowieka, wolnością, demokracją itp. frazesami i sączenia nieskrywanej pogardy dla ciemnego ludu w imieniu którego się o te prawa walczy. A ten niewdzięczny...

wilczysko napisał/a:

Mam wrażenie Snake, że Ty to jesteś taki typ, który się w każdym systemie odnajdzie i nawet jak za okupacji tą słoninę do handlu znajdziesz. Sorry, ale tak Cię widzę.

Spoko, to spory komplement. Powinieneś być na tyle duży żeby wiedzieć, że wiecznie żywy socjalizm i zamordyzm PRL-u upadł nie przez brak wolności ale przez brak słoniny. Jakby "słoninka" była regularnie i tanio w sklepach, to do dziś kłaniałbyś się pierwszym sekretarzom. A propos odnajdywania się w systemie. Tysiące tych co walczyli o tą tzw. wolność nie odnalazło się w niej. Nie umieli wystąpić wobec swojego państwa o odszkodowania za siedzenie w więzieniach jak to skrupulatnie zrobiły orły i ikony walki o demokrację. Często stracili pracę w zakładach, które w nowej rzeczywistości upadły "bo takie są prawa kapitalizmu o jaki ponoć walczyli". Na dziadowskiej emeryturze, bo przecież siedząc w więzieniach i mając wilczy bilet nie wypracowali sobie większej, spotykali pod sklepem SB-ka emeryta, który ich walił po mordzie i sadzał tyłkiem na nodze krzesła i ten esbek śmiał im się w twarz mając emeryturę 5-6 razy wyższą. I to jest ten ład i porządek, którego mamy bronić? Wspomniane koła gospodyń wiejskich mają zaś wyjść i bronić trybunału konstytucyjnego, tego samego, którego prezes zanim zdecydował o konstytucyjności kradzieży pieniędzy z OFE, to zadzwonił sobie do premiera czy to będzie problem dla budżetu jak stwierdzi niekonstytucyjność tej kradzieży? No super, już biegnę go bronić... Lecę też bronić jednej pani, która mówi, że tylko idiota pracuje za 6 tysięcy oraz drugiej pani, że komu starczy 10 tys. na miesiąc? No chyba na waciki?
A w życiu już tak jest, że im bardziej ktoś się oderwie od rzeczywistości, tym boleśniej go rzeczywistość ściągnie na ziemię. Co też suweren czyni dzielnie wspierając w sondażach wiodącą siłę przewodnią kraju. Najbliższa próba kontaktu z rzeczywistością - wybory samorządowe. Jak na razie wiadomo, że za wszystko odpowiada ciemnogród i hołota z zapadłych wsi. Zastanawiam się jak będzie tłumaczona wygrana Jakiego w Warszawie? V kolumna ciemnogrodu i wsi pod postacią słoików?

I tak jeszcze a propos słoniny i okupacji. Mój szanowny dziad z chwilą napaści niemieckiej na Polskę dostał kartę mobilizacyjną do wojska. Ubrał się odpowiednio i wyruszył w drogę do punktu mobilizacyjnego tak jak to wtedy było możliwe, czyli na piechotę. I tak ścigał swoje kolejne punkty mobilizacyjne przez prawie 3 tygodnie. Niestety armia polska uciekała szybciej niż on na piechotę był w stanie ją gonić. Ścigał żeby wypełnić obowiązek wobec ojczyzny, żeby jak nie ten samolot do naprawiania, to choć karabin do strzelania armia mu dała. Dogonił ją na granicy rumuńskiej ale polska armia stała już po drugiej stronie granicy. Za nią w rumuńskich hotelach przy koniaku i cygarach prezydent, premier i reszta polskich władz obmyślała jak tu zadbać o los mojego dziadka stojącego przy granicy w zdartych butach. Niestety dziadek nie czekał na to co wymyślą, odwrócił się na pięcie i wrócił do ciężarnej żony. Potem 5 lat zajmował się tym co umiał najlepiej - dbaniem o los swój i swojej rodziny. Tak samo jak przed okupacją produkował narzędzia i maszyny rolnicze. Nie zbiedniał, a wręcz przeciwnie. Z okupantem zatargów nie miał, za jednym wyjątkiem, gdy wyrzucony z pracy za pijaństwo Polak z zemsty doniósł na niego do Gestapo, że pomaga podziemiu. I tak po jednym dziadku z wojny odziedziczyłem okazałą kamienicę, a po drugim jakąś garść medali, którymi bawiliśmy się i gdzieś w końcu zaginęły. No bo jego zakładowego mieszkania odziedziczyć się nie dało. Ktoś z rodziny po latach musiał je od państwa wykupić za prawdziwą gotówkę. Nie za medale...

91

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

dobrze gadasz, Snake.

92

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

To trza mi polać wink
Moi znajomi na fejsbuku atakują mnie transmisjami z okupacji sejmu, gdzie protestujący dzielnie walczą o wolność dla nas ciemnej hołoty. Przestałem oglądać po pierwszej transmisji w czasie której protestujący wyli na policjantów, którzy ujęli jedną z nich jak pisała sprayem po elewacji budynku. Że jak to tak?! Człowieka w kajdanki?! Dyktatura! Cóż, faktycznie policjanci się nie popisali. Grzecznie zatrzymali panią, odizolowali od tłumu i spokojnie poczekali z nią aż zabrał ją radiowóz. Nawet dali usiąść na murku. A ja bym jej po tych rączkach od sprayu parę razy przywalił cegłówką. Tak żeby nic do rączki przez miesiąc nie mogła wziąć. Kurna, bojowniczka o wolność i demokracje po której potem ktoś musi pójść i szorować tą elewację, a nie jest łatwo wyczyścić kamień z tego sprayowego gówna...

93 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2018-07-23 11:38:12)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Ło Bossszzzze, ależ mnie Twoja demagogia powaliła, Snake
Właściwie to się nie ograniczaj. Myślę, ze jeszcze parę populistycznych haseł mógłbyś tu wrzucić. To zawsze się sprawdza, gdy chce się taniego efektu i poklasku, który jest hałaśliwy, a że odwrotnie proporcjonalny do treściowości to tylko błahostka, którą nie warto sobie głowy zaprzątać.


EDIT: nie chce mi się szukać, ale na jutubie bez problemu można znaleźć i pooglądać kroniki filmowe z czasów PRLu.
Język o chuliganach niszczących mienie niewiele różni się od tego, który zastosowano turaj.

94

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

To trza mi polać wink
Moi znajomi na fejsbuku atakują mnie transmisjami z okupacji sejmu, gdzie protestujący dzielnie walczą o wolność dla nas ciemnej hołoty. Przestałem oglądać po pierwszej transmisji w czasie której protestujący wyli na policjantów, którzy ujęli jedną z nich jak pisała sprayem po elewacji budynku. Że jak to tak?! Człowieka w kajdanki?! Dyktatura! Cóż, faktycznie policjanci się nie popisali. Grzecznie zatrzymali panią, odizolowali od tłumu i spokojnie poczekali z nią aż zabrał ją radiowóz. Nawet dali usiąść na murku. A ja bym jej po tych rączkach od sprayu parę razy przywalił cegłówką. Tak żeby nic do rączki przez miesiąc nie mogła wziąć. Kurna, bojowniczka o wolność i demokracje po której potem ktoś musi pójść i szorować tą elewację, a nie jest łatwo wyczyścić kamień z tego sprayowego gówna...

ja tez bym sie nie cackała z tą bandą chuliganerii, bo nie mam cierpliwosci,  tylko za fraki wzięla i wyrzucila na pysk. Ale zaraz bylby wrzask, ze olaboga, biją a moze i zabijają - gdyby jakis "bojownik" sobie czerwonym sprayem prysnal w facjate - bylby to nius dnia pewnie - aaaa, patrzcie, pobili bojownika o demokracje...
Nie, szkoda klawiatury na ten cyrk... Dyktatury to niektórzy pewnie na oczy nigdy nie widzieli, ale odmieniają ja przez wszystkie mozliwe przypadki.

95

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
adiaphora napisał/a:

Nie, szkoda klawiatury na ten cyrk... Dyktatury to niektórzy pewnie na oczy nigdy nie widzieli, ale odmieniają ja przez wszystkie mozliwe przypadki.

Oj tak, pokazują tego pobitego przez policję. Chyba pobitego przez policję nie widzieli, armatką wodną nie dostali, petardą pod nogi i gazem po oczach. Łażą i prowokują żeby dostać, bo wtedy mieliby co wrzucać z krzykiem. A już obrona moich praw przez wandalizm...
Ja mam znajomych parę lat starszych ode mnie, takich co jeszcze na czynną walkę z komuną się załapali i pałą po dupie też. I akurat jeden z nich, który był formalnym "bojownikiem" o wolność i demokrację, mając wszystkie do tego stosowne papiery wink bo strajki organizował, na manifestacje chodził, pałą i gazem nie raz dostał ogólnie nie jest przeciw temu co PiS robi. Nie jest wyborcą PiS i krzywi się czasem na metody ale z samą ideą żeby "tą III RP" rozgonić się zgadza. Jak mówi, nie za takie państwo pałą po dupie dostawał i oczy od gazu wypłakiwał.
Reszta to kiedyś tam oberwała, bo to studia były więc się szło na ulicę z milicją poganiać. Na tej zasadzie, to i ja prawie byłem prześladowany, bo raz nocą patrol tajniaków wylegitymował mnie i moich kolegów. Po czym kazał spier…. do domu, szybko i zachowując ciszę nocną wink

96

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można? Przecie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i co tam trzeba jak baranami rządzić ustalą... .

To jest w sumie dość ciekawe, bo przecież we wszystkich poważnych okolicznych (i tych dalszych) krajach, mamy jednak jasno zdefiniowaną władzę. Rządzi premier albo prezydent. Taki np.: prezydent w Niemczech... co on w ogóle może? I kto poza Niemcami, 10% najbardziej zainteresowanych, i politologami/dziennikarzami w ogóle wie, jak się ten facet nazywa. Czy kiedy kończy się jego kadencja albo "co on w ogóle mówi publicznie". Za to Merkel to zna każdy.

ie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i (...) ustalą...

, Że konstytucja w Polsce ma być taka, żeby było jak jest i tyle... bo przeciez nic sie nie da zrobić, bo "oni blokują" i nie ma odpowiedzialnych. Tylko gdzie jest ten zielony stoliczek i kto przy nim siedzi. W Moskwie? Berlinie? W podwarszawskiej willi byłych SBckich generałów?

97

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:

To trza mi polać wink

Nie mam nic przeciwko!! Zawsze jak ciebie czytam w podobnych tematach Snake to banan mi się robi na twarzy big_smile Rozkładasz wszystko po żołniersku, prosto i klarownie. Bez podpinania ideologii X czy Y czego sam nie lubię. Az miło się czyta.

98

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Przyszłość napisał/a:

Ło Bossszzzze, ależ mnie Twoja demagogia powaliła.

Ho, ho no przecież czerpię najlepsze wzorce od elity intelektualnej naszego kraju.

Przyszłość napisał/a:

EDIT: nie chce mi się szukać, ale na jutubie bez problemu można znaleźć i pooglądać kroniki filmowe z czasów PRLu.
Język o chuliganach niszczących mienie niewiele różni się od tego, który zastosowano turaj.

Ja to sobie kroniki filmowe oglądałem na żywo w kinie za PRL (ach to kino letnie na dworze w wakacje albo kino objazdowe w nysce, które przyjeżdżało raz w tygodniu na kolonie) W temacie niszczenia mienia moje zdanie było takie samo wtedy jak i teraz. Jak członek rodziny, która posiadała kamienicę w ruchliwym miejscu miasta i który musiał z ojcem własnoręcznie tą kamienicę malować zajechałbym tą cegłówką po łapach każdemu kto maluje i pisze po ścianach. Niezależnie z jakich robi to pobudek i czy niszczy moją prywatną ścianę czy moją publiczną ścianę. Bo ściana urzędu nie jest ścianą "czyjegoś" urzędu. Jest ścianą NASZEGO urzędu. Jak ktoś tego nie rozumie, to niech się nie zabiera za walkę o pryncypia.

szakisz napisał/a:
Snake napisał/a:

To trza mi polać wink

Nie mam nic przeciwko!! Zawsze jak ciebie czytam w podobnych tematach Snake to banan mi się robi na twarzy big_smile Rozkładasz wszystko po żołniersku, prosto i klarownie. Bez podpinania ideologii X czy Y czego sam nie lubię. Az miło się czyta.

Aaaa w sumie to sam sobie polałem. Poprzerzucałem żelazo, to mogę się napić wink
Staram się nie podpinać ideologii, bo żadna mnie specjalnie nie rajcuje. To tak jak z tą konstytucją. Siedzę sobie na kanapie i oglądam w tv jak dwóch (p)osłów się przekrzykuje: niezgodne z konstytucją! Nieprawda! Zgodne! Siedzę, patrzę i myślę o tym, że właśnie załatwiałem sprawy w dwóch identycznych urzędach tylko o innym obszarze jurysdykcji. Za to z jednym organem wyższej instancji. Powiedzmy są to organy A i B. No i w organie B mówią mi coś zupełnie odmiennego wobec wieloletniej praktyki z organem A. Nerw mi dyga ale grzecznie pytam urzędnika - przepraszam bardzo, to u państwa w organie B jest jakieś inne prawo niż w organie A? Co sobie robi organ A, to jego sprawa! - pada odpowiedź. My postępujemy tak! Zresztą organ (powiedzmy X) wyższej instancji zwracał nam uwagę kiedy robiliśmy inaczej! Przepraszam bardzo - odpowiadam, ale ten sam organ X kontroluje nie tylko was B ale też organ A i ten nie ma problemów z takim stosowaniem prawa. Ale my tak robimy i będziemy robić!
No i tak sobie siedzę na kanapie i dochodzę do wniosku, że to jest całkowicie normalne, że coś może być jednocześnie konstytucyjne i niekonstytucyjne. Która opcja mi bardziej odpowiada zależy już chyba tylko od tego, który z panów w tv wygląda na mniejszego (p)osła... Dlatego trzeba do tv wysyłać sexi (p)osłanki, wtedy moja sympatia do jej stanowiska rośnie niebagatelnie... wink

99 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2018-07-24 16:23:23)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:
Przyszłość napisał/a:

EDIT: nie chce mi się szukać, ale na jutubie bez problemu można znaleźć i pooglądać kroniki filmowe z czasów PRLu.
Język o chuliganach niszczących mienie niewiele różni się od tego, który zastosowano turaj.

Ja to sobie kroniki filmowe oglądałem na żywo w kinie za PRL (ach to kino letnie na dworze w wakacje albo kino objazdowe w nysce, które przyjeżdżało raz w tygodniu na kolonie) W temacie niszczenia mienia moje zdanie było takie samo wtedy jak i teraz. Jak członek rodziny, która posiadała kamienicę w ruchliwym miejscu miasta i który musiał z ojcem własnoręcznie tą kamienicę malować zajechałbym tą cegłówką po łapach każdemu kto maluje i pisze po ścianach. Niezależnie z jakich robi to pobudek i czy niszczy moją prywatną ścianę czy moją publiczną ścianę. Bo ściana urzędu nie jest ścianą "czyjegoś" urzędu. Jest ścianą NASZEGO urzędu. Jak ktoś tego nie rozumie, to niech się nie zabiera za walkę o pryncypia.

O to może pasować do chuliganów NASZYCH (czytaj: obecnych) czasów jak ulał wink

"Strach spotkać takich na ulicy"


EDIT: Zwróć uwagę, że w filmie "chuligani" w ramach odpokutowania win sprzątają bałagan, który narobili. Dzisiaj idzie się dalej i przedstawia się zarzuty o propagowanie totalitaryzmu zamiast zarzutów wandalizmu. Ciekawe czy to już totalny absurd, czy jeszcze czekają nas bardziej absurdalne absurdy.

100

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Przyszłość napisał/a:

O to może pasować do chuliganów NASZYCH (czytaj: obecnych) czasów jak ulał wink

No właśnie co niektórzy sobie powinni obejrzeć po kilka razy kroniki filmowe z PRL oraz te materiały filmowe, których kronika nie zamieszczała. Tak żeby zobaczyć jak wygląda porządna, brutalna interwencja policji w celu tłumienia zamieszek i rozganiania niezadowolonego tłumu. Potem niech sobie poczytają co nie co o gloryfikowanej wolnej, niepodległej Polsce w XX-leciu międzywojennym kiedy tylko w ciągu 5 lat policja zabiła ponad 800, słownie ośmiustet protestujących chłopów i robotników. Można to sobie wstawić do porównania ilu Polaków zabił na ulicach przez 4 dekady ten wredny komunizm...
Dodatkowo można sobie zrobić mały przegląd z kilku ostatnich lat z interwencji policji w kilku światłych, wolnych i demokratycznych państwach UE. Jak się już taką pracę domową odrobi, to się dopiero ma jaki taki pogląd na to jak zachowuje się polska policja za PiS. I jakie musi dostawać wytyczne co do swojego zachowania od partyjno - państwowej wierchuszki, która co by nie mówić, głupia nie jest.

101

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Ja nie musze ogladac kronik - dobrze pamietam. Stan wojenny byl raczej smieszny i nieudolny - z obu stron. Pseudokonspiracja kontra slamazarne zwalczanie.
W sumie bylo lepiej niz teraz. Nie bylo bezrobotnych. Siostra do dzisiaj pamieta jak kolo roku 1990 Mama wolala Ojca do okna - ktos w smietniku grzebal. Takie to bylo niezwykle.

102 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-07-25 11:50:50)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Węgrzy maja powiedzenie, że o ile zawsze "Pociąg pędzi z Warszawy do Budapesztu", tak politycznie obecnie sytuacja się odwróciła.
No cóż nie komentując już pytań, które są po prostu mówiąc lekko złe.

Natomiast co do formy konstytucji to cóż - z pewnością jest do zmiany, a zapisy tam zawarte są w zasadzie większości obywatelom nieznane (co uważam za tragedię). Z resztą ktoś powiedział, że konstytucja dłuższa niż 30 stron może służyć tylko w miejscu, gdzie i król piechotą chadza.


Natomiast wszelkie KODy, ORP to zbawienie obecnie dla partii rządzącej (która sama w sobie jest tragiczna) - Po prostu opozycja totalna zamiast budować alternatywę poszła na wojnę zabierając patyki zamiast broni wink


z ciekawostek to w swoim czasie Stanisław Michalkiewicz napisał projekt KRP wink
https://knp.org.pl/wp-content/uploads/2 … iewicz.pdf

103

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Oczywiscie dzisiejsza wladza bije na glowe (pod wzgledem nieudolnosci) ta ze stanu wojennego.
Dopiero teraz mamy prawdziwe rzady proletariatu - ktory studia "konczy" bedac u wladzy.

104

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
femte napisał/a:

Oczywiscie dzisiejsza wladza bije na glowe (pod wzgledem nieudolnosci) ta ze stanu wojennego.
Dopiero teraz mamy prawdziwe rzady proletariatu - ktory studia "konczy" bedac u wladzy.

Taką rozmowę ostatnio z Bernardem Marqueritte czytałem, w której wyrażał niejakie zdziwienie co do możliwości protestu jakichś ludzi pod parlamentem czy w ogóle ważnymi budynkami władz publicznych. Jak twierdzi we Francji tacy ludzie byliby pogonieni od razu z marszu.
Co do nieudolności. Obecna władza ewidentnie robi wszystko żeby nie dać opozycji dowodów na to, że "władza pałuje obywateli i opozycję". To co opozycja nagłaśnia, to jest śmiech na sali i tylko zwiększa poczucie żenady odnośnie tej opozycji.
Stan wojenny jest nieporównywalny, bo to był majstersztyk. Operacja na taką skalę bez precedensu na całym świecie. Co by nie mówić o komuchach i że to było brutalne, zamroziło proces demokratyzacji itd., to ta operacja była zaplanowana tak aby w maksymalnie krótkim okresie sparaliżować społeczeństwo m.in. po to żeby nie eskalować przemocy i ofiar. Bo wbrew temu co niektórzy uważają nawet komuchom nie zależało na tym żeby mieć serwisy światowe pełne przemyconych zdjęć z lejącą się po ulicach krwią i zwałami trupów. Operacja zupełnie nowatorska, szczególnie w odniesieniu do nieudolności władz w tłumieniu zamieszek z 1976, 1070 czy 1956 r. A już zupełnie nieporównywalna do sposobów tłumienia niezadowolenia społeczeństwa z czasów sanacji, gdzie w walce z tłumem znano jedynie szarżę konnej policji i salwę karabinową, bynajmniej nie gumową amunicją. Tak na marginesie, sięgając do rzewnych wzorców naszych dziadków i pradziadków z czasów prawdziwie wolnej II RP, to trzeba by najpierw rozstrzelać na ulicach z kilkuset Polaków, z parę tysięcy zamknąć w obozie koncentracyjnym, a zaraz po tym znaleźć jakąś mniejszość narodowo-wyznaniową, której się spali i zburzy ponad 100 świątyń, a samych członków tej mniejszości kijami, pałkami i kolbami karabinów zmusi do zmiany wiary na jedynie słuszną. Cóż, wszystko przed nami, wszak od paru lat zwiększa się nam dynamicznie liczebność imigrantów ekonomicznych. Na razie nie budują świątyń ale samymi kolbami można już ich nawracać...

105

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Znalazłam ten wpis na facebook, który ładnie i przystępnie tłumaczy o co chodzi i sądzę, że warto się nim podzielić smile

Na wyraźną prośbę koleżanek Grazyna Sznajd i Katia Jabłońska łamię swoją zasadę niewypowiadania się, a w każdym razie nierozpisywania na tematy polityczne na Facebooku. Proszono mnie o napisanie tak, aby każdy to rozumiał bez względu na wykształcenie, z góry zatem przepraszam za łopatologię.

Trójpodział władz w swojej ostatecznej formie został opisany w epoce Oświecenia przez Monteskiusza I Locke’a. Jest to model organizacji państwa, w którym funkcje prawodawcze, wykonawcze i sądownicze są od siebie oddzielone i powierzone niezależnym od siebie organom. Tyle może wyczytać każdy w Wikipedii. Jak i to, że zawarto tę zasadę już w Konstytucji 3 Maja.
W Polsce wyrazem tej zasady jest art. 10 Konstytucji z 1997 roku, który mówi:
1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
2. Władzę ustawodawczą sprawuje Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.
Skupię się tu na sądowniczej, bo ją znam najlepiej, a także aby wyjaśnić, dlaczego władza z takim uporem dąży do jej uzależnienia od władzy wykonawczej.
Przepisy Konstytucji mówią nam: art. 178. 1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.

3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Art.179.Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.
Art. 180. 1. Sędziowie są nieusuwalni.

Czyli tłumacząc z polskiego na nasze, sędziemu nie można wydać polecenia, JAK ma orzekać, sędziego nie mogą wiązać żadne polecenia, a gwarancją tej swobody orzekania jest nieusuwalność (z wyjątkiem sytuacji dyscyplinarnych). Aaa, święte krowy, wołają niektórzy!
Nie rozumieją, że jedyną kontrolą, która umożliwia niezawisłe orzekanie jest kontrola instancyjna, czyli kontrola sądu wyższej instancji nad wyrokami sądów niższej instancji. Zwykle też zapominają o tym, że każdy z nich może kiedyś trafić do sądu, bo sąd to przecież nie tylko sprawy dot. przestępstw, a wtedy z pewnością będzie chciał, żeby sąd orzekał obiektywnie, a nie w myśl jakichś wytycznych innych niż litera prawa.
Istotną gwarancją takiego orzekania jest nieusuwalność. Gdyby prezes mógł zwolnić sędziego za to, że orzeka w sposób niezgodny z czyimś, najpewniej polityków, życzeniem, nie wiadomo, ilu sędziów miałoby odwagę orzekać, ryzykując utratę pracy. A ci, którzy nadal byliby wewnętrznie niezawiśli, pewnie by tę pracę szybko stracili.
Jak się to ma do dzisiejszej sytuacji?

Kilka kwestii wymaga tu poruszenia. Po pierwsze: ustawodawca (parlament) miał prawo zmienić wiek emerytalny sędziów, jednak NIE MIAŁ PRAWA zastosować tego prawa wstecz, a zatem wiek ten mógłby stosować się wyłącznie do sędziów, którzy zostali mianowani po wejściu w życie tych przepisów. A zatem zmiana ta NIE MOŻE stosować się m.in. do sędziów Sądu Najwyższego, co dzieje się na naszych oczach.
Po drugie: odmienna sytuacja dotyczy I Prezesa Sądu Najwyższego, bowiem jego kadencję reguluje wprost Konstytucja, a skrócenie wymagałoby jej zmiany. A zatem skrócenie kadencji prof. Małgorzaty Gersdorf z powodu osiągnięcia przez nią nowouchwalonego wieku emerytalnego byłoby próbą zmiany Konstytucji za pośrednictwem aktu prawnego niższego rzędu, jakim jest ustawa.
Dalsze istotne zmiany dotyczą sądu dyscyplinarnego, jeszcze osobowo niepowołanego, na który decydujący wpływ ma mieć Minister Sprawiedliwości, pozbawiając to postępowanie cech obiektywizmu I profesjonalizmu.

To jedynie najważniejsze problemy, a i tak przekraczają moim zdaniem zakres omówień w takim miejscu jak Facebook, więc pozwolę sobie się do nich ograniczyć

https://www.facebook.com/elzbieta.lipin … 6630191824

Wiadomo o co chodzi, jak ktoś chce mieć całą władzę w swoich rękach jak PiS, to trójpodział władzy jest mu solą w oku.

106

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Oczywiście, że tak. Dlatego warto zobaczyć co miało miejsce na Węgrzech (lub jako to część Węgrów mówi - Mafijne Węgierskie Państwo Orbana).
Tylko z racji znaczenia tego państwa (a jest ono obecnie niewielkie), same Węgry w przeciwieństwie do Polski nie są, aż strategicznym państwem, też dostają ciosy, ale są one mniejsze

107

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Po pierwsze: ustawodawca (parlament) miał prawo zmienić wiek emerytalny sędziów, jednak NIE MIAŁ PRAWA zastosować tego prawa wstecz, a zatem wiek ten mógłby stosować się wyłącznie do sędziów, którzy zostali mianowani po wejściu w życie tych przepisów. A zatem zmiana ta NIE MOŻE stosować się m.in. do sędziów Sądu Najwyższego, co dzieje się na naszych oczach.

O jak się cieszę! Znaczy, że wszelkie ustawowe zmiany wieku emerytalnego itp. mnie nie dotyczą, a tylko tych co się urodzili po wejściu w życie ustawy. Uff, ale ulga...

108 Ostatnio edytowany przez polis (2018-07-28 11:04:55)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Snake wystarczyło wejść na linka, którego podałam i przeczytać komentarze. Byli tam tacy jak Ty, którzy wyskoczyli z tym argumentem i dostali odpowiedź od autorki tekstu: Sytuacja nauczycieli, a właściwie wszystkich innych zawodów niż sędziowie, jest odmienna niż sędziów, ponieważ inni pracownicy nie mają gwarancji nieusuwalności, a tym jest w istocie wymuszenie wcześniejszego przejścia na emeryturę.

109

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

To niech nie bajdurzy o jakichś prawach nabytych. Co do zmuszenia sędziego do przejścia na emeryturę, to proszę sobie zerknąć na wyrok TK z 1998, który wprost mówi, że ustawodawca może określić granice po osiągnięciu których jest możliwe przesunięcie sędziego w stan spoczynku, nawet jeśli nie wyraża on na to zgody. Trybunał oceniał to na podstawie obowiązującej konstytucji. Pani prezes SN nikt nie zmuszał do odejścia z urzędu. Nikt nie skrócił jej kadencji. Kadencja trwa 6 lat ale przecież nie jest to nakaz pracy. Prezes SN może sam zrezygnować np. ze względu na stan zdrowia. Pani prezes zaś skończył się status sędziego czynnego. W myśl nowej ustawy wystarczyło, że zgłosiłaby chęć dalszej czynnej pracy, tak jak o dziwo zrobiło to wielu jej kolegów po fachu. Oczywiście oznaczałoby, że uznaje ona taki przepis za wiążący ale jak widać wielu sędziów uznało. To była zapewne taka mała pułapka PiS. Ona założyła swoją. Pewnie gdyby 100 % sędziów zrobiło jak ona, to miałoby to jakąś moc, a tak jedni grzecznie wystąpili o przedłużenie statusu czynnego sędziego, a inni nie.
Ja jestem prosty chłopak i myślę prosto, jak wielu innych ludzi, którzy są biernymi obserwatorami tych przepychanek. To nie jest tak, że jedni mówią, że coś jest białe, a inni czarne i nie ma innej opcji. Zresztą ja to bym się zaraz zapytał czy to białe to RAL 9001, czy RAL 9010? A może RAL 9003 albo 9016...

110 Ostatnio edytowany przez femte (2018-07-28 17:52:03)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Stan wojenny byl moze brutalny w kilku miejscach. W calym kraju byl smieszny.
Godzina policyjna? Kolezanka szla z dworca we Wroclawiu, zomowcy jej poniesli plecak. Ja chodzilam po nocy do woli.
Kiedys szlismy cala grupa z zajec na inne -bylo to oczywiscie we Wroclawiu, ta sama kolezanka z calym plecakiem ulotek. Na widok zomowcow nasi chlopacy w ryk -ona ma ulotki! I pokazuja ja palcami. Zomowcy sie obsmieli, my tez.
Ulotek w naszym pokoju bylo tyle ze nam sie mieszly z notatkami i nieraz sie sialo na zajeciach bibula.
Na wiadomosc ze suki otaczaja akademiki dziwczyny przebraly sie w najladniejsze koszule. I wywolywalysmy cala noc duchy - z talerzykiem i tak dalej.
Ojciec moze robil to bardziej na serio - i potem sobie plul w brode.

111

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Stan wojenny trwał 2 lata. Trudno utrzymać rygor i powagę przez tyle czasu. Istota stanu wojennego zawierała się w przedziale może pierwszego tygodnia. W zasadzie pierwszych 2-3 dni. Czyli wyłapanie opozycji i osadzenie w miejscach internowania. Czystka w obozie władzy. Powodzenie tego typu operacji, to często kwestia pierwszej doby. Reszta to tylko pretekst żeby utrzymać uproszczony tryb sprawowania władzy. Tak na marginesie co do żartów ze stanu wojennego. Mój ojciec jak popił, to otwierał okna na piętrze kamienicy i darł się "precz z komuną!". A raz zapił na imieninach kolegi i po imprezie zechciało mu się jeszcze przejść na drugi koniec miasta do mechanika sprawdzić jak tam naprawa. Powrót do domu złapał go już mocno po godzinie milicyjnej. Zatrzymał go patrol, mieszany - milicja, wojsko i ORMO. Powędrował na dołek. Rano telefon, że ojciec w areszcie czeka na kolegium. Na szczęście w składzie kolegium orzekał ojciec solenizanta z poprzedniego dnia, więc kara grzywny była minimalna wink Natomiast ojciec przeżył nie tyle noc na dołku i grzywnę co fakt, że jego porucznika WP posadzili jacyś leszcze, dziadek ormowiec i gówniarz, szeregowiec WP.

112 Ostatnio edytowany przez authority (2018-07-29 17:49:30)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Znerx napisał/a:
Snake napisał/a:

czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można? Przecie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i co tam trzeba jak baranami rządzić ustalą... .

To jest w sumie dość ciekawe, bo przecież we wszystkich poważnych okolicznych (i tych dalszych) krajach, mamy jednak jasno zdefiniowaną władzę. Rządzi premier albo prezydent. Taki np.: prezydent w Niemczech... co on w ogóle może? I kto poza Niemcami, 10% najbardziej zainteresowanych, i politologami/dziennikarzami w ogóle wie, jak się ten facet nazywa. Czy kiedy kończy się jego kadencja albo "co on w ogóle mówi publicznie". Za to Merkel to zna każdy.

ie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i (...) ustalą...

, Że konstytucja w Polsce ma być taka, żeby było jak jest i tyle... bo przeciez nic sie nie da zrobić, bo "oni blokują" i nie ma odpowiedzialnych. Tylko gdzie jest ten zielony stoliczek i kto przy nim siedzi. W Moskwie? Berlinie? W podwarszawskiej willi byłych SBckich generałów?

Rosja chce upadku UE to PIS więc siedzi przy ruskim stoliczku pamiętasz słowa Morawieckiego rosja nas smusiła do górnictwa ktoś chyba nei wstał z kolach od ruskich oraz kleryków. Zanim lduzie wybrali konstytucję caly tekst został rozdany wszystkim obywatelom za darmo. Więc ludzie wiedzieli co chcą.

Lucyfer666 napisał/a:

Węgrzy maja powiedzenie, że o ile zawsze "Pociąg pędzi z Warszawy do Budapesztu", tak politycznie obecnie sytuacja się odwróciła.
No cóż nie komentując już pytań, które są po prostu mówiąc lekko złe.

Natomiast co do formy konstytucji to cóż - z pewnością jest do zmiany, a zapisy tam zawarte są w zasadzie większości obywatelom nieznane (co uważam za tragedię). Z resztą ktoś powiedział, że konstytucja dłuższa niż 30 stron może służyć tylko w miejscu, gdzie i król piechotą chadza. To zwolennik kary śmierci którą z resztą zawarł w swojej konstytucji a Kara śmierci=wyjście z UE.


Natomiast wszelkie KODy, ORP to zbawienie obecnie dla partii rządzącej (która sama w sobie jest tragiczna) - Po prostu opozycja totalna zamiast budować alternatywę poszła na wojnę zabierając patyki zamiast broni wink


z ciekawostek to w swoim czasie Stanisław Michalkiewicz napisał projekt KRP wink
https://knp.org.pl/wp-content/uploads/2 … iewicz.pdf

Michalkiewicz to bardziej skrajny typ od JKM-a zwolennik całkowitego zakazu aborcji. Na dodatek hipokryta który jednocześnie chce w preambule ochrony życia ludzkiego (chyba chodzi mu o życie nienarodzone a urodzonych na szubienice...

assassin napisał/a:

Obowiązująca konstytucja jest bublem czy to się komuś podoba czy nie.

Przykład pierwszy z brzegu, Art 68 ust. 2 "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa."
Niby dostęp równy itd bla bla bla, a czy taki bezdomny może skorzystać z wizyty u lekarza rodzinnego lub dentysty?? A no nie może, bo nie jest ubezpieczony...kryterium to jest określone w ustawie. Tak samo jest z sądami, TK i wieloma innymi rzeczami, jakieś parametry są opisane w konstytucji, ale ta sama konstytucja odsyła do ustaw, które doprecyzowują artykuły z konstytucji. Stąd teraz jest ten cały cyrk na kółkach.

ewelinaL napisał/a:

[...]Łamanie konstytucji to poważny sygnał, że jest niewygodna.[...]

Jedni prawnicy twierdzą tak jak Ty, inni uważają, że wszystko jest w porządku

ewelinaL napisał/a:

[...] ustawy, za która ludzie oddali wolność, zdrowie i życie. Inaczej spisuje się prawa na potrzeby rządzących i inaczej prawo,  w imię którego naród wychodzi na ulice.

Ty chyba sobie żartujesz w tym momencie...

A czy konstytucja zostanie zmieniona, w domyśle czy uda się przeprowadzić skutecznie referendum jesienią?? Oczywiście że nie, prezydent się skompromituje jeśli nie zostanie to zablokowane, podobnie jak poprzedni prezydent śladową frekwencją.

A czy powinna zostać zmieniona?? A i owszem, na coś konkretnego, krótszego i nie dającego się naginać w żadną stronę.

JAcy jedni tak drudzy tak prawo jest jedno Pisowcy uważają inaczej. Praktycznie wszyscy profesorowie prawa konstytucjonaliści mają zupełnie inne zdanie od rządu.

113 Ostatnio edytowany przez authority (2018-07-29 17:48:24)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Znerx napisał/a:
Snake napisał/a:

czy wolą aby rządził nimi bardziej prezydent, czy bardziej premier? Jak tak można? Przecie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i co tam trzeba jak baranami rządzić ustalą... .

To jest w sumie dość ciekawe, bo przecież we wszystkich poważnych okolicznych (i tych dalszych) krajach, mamy jednak jasno zdefiniowaną władzę. Rządzi premier albo prezydent. Taki np.: prezydent w Niemczech... co on w ogóle może? I kto poza Niemcami, 10% najbardziej zainteresowanych, i politologami/dziennikarzami w ogóle wie, jak się ten facet nazywa. Czy kiedy kończy się jego kadencja albo "co on w ogóle mówi publicznie". Za to Merkel to zna każdy.

ie siędną se elity, najlepsi z najlepszych, przy zielonym stoliczku i (...) ustalą...

, Że konstytucja w Polsce ma być taka, żeby było jak jest i tyle... bo przeciez nic sie nie da zrobić, bo "oni blokują" i nie ma odpowiedzialnych. Tylko gdzie jest ten zielony stoliczek i kto przy nim siedzi. W Moskwie? Berlinie? W podwarszawskiej willi byłych SBckich generałów?

Rosja chce upadku UE to PIS więc siedzi przy ruskim stoliczku pamiętasz słowa Morawieckiego rosja nas smusiła do górnictwa ktoś chyba nei wstał z kolach od ruskich oraz kleryków. Zanim lduzie wybrali konstytucję caly tekst został rozdany wszystkim obywatelom za darmo. Więc ludzie wiedzieli co chcą.

Lucyfer666 napisał/a:

Węgrzy maja powiedzenie, że o ile zawsze "Pociąg pędzi z Warszawy do Budapesztu", tak politycznie obecnie sytuacja się odwróciła.
No cóż nie komentując już pytań, które są po prostu mówiąc lekko złe.

Natomiast co do formy konstytucji to cóż - z pewnością jest do zmiany, a zapisy tam zawarte są w zasadzie większości obywatelom nieznane (co uważam za tragedię). Z resztą ktoś powiedział, że konstytucja dłuższa niż 30 stron może służyć tylko w miejscu, gdzie i król piechotą chadza. To zwolennik kary śmierci którą z resztą zawarł w swojej konstytucji a Kara śmierci=wyjście z UE.


Natomiast wszelkie KODy, ORP to zbawienie obecnie dla partii rządzącej (która sama w sobie jest tragiczna) - Po prostu opozycja totalna zamiast budować alternatywę poszła na wojnę zabierając patyki zamiast broni wink


z ciekawostek to w swoim czasie Stanisław Michalkiewicz napisał projekt KRP wink
https://knp.org.pl/wp-content/uploads/2 … iewicz.pdf

Michalkiewicz to bardziej skrajny typ od JKM-a zwolennik całkowitego zakazu aborcji. Na dodatek hipokryta który jednocześnie chce w preambule ochrony życia ludzkiego (chyba chodzi mu o życie nienarodzone a urodzonych na szubienice...

114

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Obecny tor naszej dyskusji, jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się na bieżąco w Polsce. Chciałabym wyjść o krok na przód i pokusić się o wizualizację obecnych zmian na naszą przyszłość, zwłaszcza, że doświadczenie pokazało, iż wiele użytkowników forum znacznie wcześniej, niż zapowiedziano, wyczuła chęć zmiany konstytucji.
Ogólnie jestem osobą apolityczną i jako taka nie udzielam się po stronie żadnej z rządzących nacji. (Ani zimna, ani gorąca – taki mój klimat;) Mimo to, zdaję sobie sprawę, że pewne, już wypracowane zapisy prawne, dziedziczą kolejni rządzący.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę ze zmian, jakie się już dokonały i kierunku, w którym zmierzają. Zwłaszcza, że zmiany dokonują się bardzo szybko. Obserwujemy medialne popisy polityczne, aprobatę i krytykę, niewiążący (nie bójmy się tego słowa w tym konkretnym kontekście) sprzeciw na ulicach, internetową wojnę na memy, wzmożoną aktywność ruchów, które wcześniej nie dochodziły do głosu, budowanie niechęci społecznej do praw wspólnoty europejskiej – Unii Europejskiej, niechęć do obcych (emigrantów – nie pomijając obywateli bloku wschodniego), wyniosłą demonstrację patriotyzmu i wartości historycznych (choćby na koszulkach i tatuażach), co przenosi się na obchody polskich, narodowych świąt.
Zastanawiam się, czy również myślicie o perspektywie sceny politycznej i dostrzegacie bierność opozycji?

115

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:

Chciałabym wyjść o krok na przód i pokusić się o wizualizację obecnych zmian na naszą przyszłość, zwłaszcza, że doświadczenie pokazało, iż wiele użytkowników forum znacznie wcześniej, niż zapowiedziano, wyczuła chęć zmiany konstytucji

Nie no bez jaj, przecież ukatrupienie bękarta pocżętego w Magdalence było od zawsze myślą przewodnią PiS. Sił tylko na to nigdy nie mieli. Tym razem niewiele im brakło żeby mieć tyle szabel aby zrobić to wprost dając suwerenowi nową konstytucję. Tyle, że odrobili lekcję i mieli plan awaryjny na taką ewentualność. Realizacja planu awaryjnego jak na razie idzie w miarę sprawnie.

ewelinaL napisał/a:

Zastanawiam się, czy również myślicie o perspektywie sceny politycznej i dostrzegacie bierność opozycji?

Ogólnie zgadzam się ze spostrzeżeniem, że gdyby nie było takiej opozycji, to J.K. musiałby ją wymyśleć. Przeważnie ręce opadają... To co robi PiS z TK, SN, to jest taki overkill. Oni dostaną kolejne namaszczenia z woli Polaków w wyborach samorządowych, parlamentarnych i prezydenckich. Bez żadnych cudów na urną. No i to się nie mieści w głowach filozofów, a raczej filozofków.

116 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-07-30 23:53:31)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

A jak się ma matematyka przewidziana w Konstytucji na tę okazję do matematyki układu sił sejmowych? tongue

117

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
Snake napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Chciałabym wyjść o krok na przód i pokusić się o wizualizację obecnych zmian na naszą przyszłość, zwłaszcza, że doświadczenie pokazało, iż wiele użytkowników forum znacznie wcześniej, niż zapowiedziano, wyczuła chęć zmiany konstytucji

Tym razem niewiele im brakło żeby mieć tyle szabel aby zrobić to wprost dając suwerenowi nową konstytucję. Tyle, że odrobili lekcję i mieli plan awaryjny na taką ewentualność. Realizacja planu awaryjnego
Nie no bez jaj, przecież ukatrupienie bękarta pocżętego w Magdalence było od zawsze myślą przewodnią PiS. Sił tylko na to nigdy nie mieli..

Zawsze stałeś ością do moich wpisów. Nie liczyłam na "Magdalenkę". Podziwiam pamięć.

SonyXperia napisał/a:

A jak się ma matematyka przewidziana w Konstytucji na tę okazję do matematyki układu sił sejmowych? tongue

Historia pokarze, bo historia liczyć umie najlepiej.

118 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-07-31 18:46:42)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:

Zastanawiam się, czy również myślicie o perspektywie sceny politycznej i dostrzegacie bierność opozycji?

Ale to przecież właśnie o to chodzi. Cały sukces "dobrej zmiany" nie wcale na tym, że PiS jest za*jebiście wybitną partią, ale na tym że wybitnie słabą opozycję. Były szanse w tej kadencji, aby się wykazać. Torpedują własne działania.

119 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-07-31 19:38:21)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A jak się ma matematyka przewidziana w Konstytucji na tę okazję do matematyki układu sił sejmowych? tongue

Historia pokarze, bo historia liczyć umie najlepiej.

A kogo ta historia pokarze? big_smile

Po pierwsze - przyszłość - chciałby się rzec, bo historia już przebrzmiała, a po drugie - pokaże wink
A na razie, jest jak jest.

120

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

A tu proszę opozycja straszy niezawisłych sędziów, że jak obejmą stanowiska w organach "przejętych" przez PiS, to się ich kiedyś rozliczy. Hm, dziwne, dziwne...

121 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-07-31 21:10:50)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Zaczynam się bać słów w znaczeniu nadanym im przez opozycję tongue wink

122 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2018-08-01 22:43:57)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A jak się ma matematyka przewidziana w Konstytucji na tę okazję do matematyki układu sił sejmowych? tongue

Historia pokarze, bo historia liczyć umie najlepiej.

A kogo ta historia pokarze? big_smile

Po pierwsze - przyszłość - chciałby się rzec, bo historia już przebrzmiała, a po drugie - pokaże wink
A na razie, jest jak jest.

Nie, nie, nie... Pokarze (kara) i nie przyszłość, a historia. Historia ma tendencje do zmiany stanowiska wobec przeszłości - jaka ta by nie była. A pokarze, bo pośmiertnie poodbiera tytuły i zaszczyty.

Snake napisał/a:

A tu proszę opozycja straszy niezawisłych sędziów, że jak obejmą stanowiska w organach "przejętych" przez PiS, to się ich kiedyś rozliczy. Hm, dziwne, dziwne...

W temacie nie chodzi o sądy i sędziów, te przepadły wraz ze zmianami o TK. Pytanie, czy konstytucja ma jeszcze szansę obrony w obecnych okolicznościach?

123

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Obrony przed czym? Przed zmianą? A czemu trzeba jej bronić przed zmianą? Przecież to normalna procedura. Poprzedniej też tak ktoś bronił? A taka była fajna, robotniczo-chlopska...

124 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-08-01 23:11:49)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:

Pytanie, czy konstytucja ma jeszcze szansę obrony w obecnych okolicznościach?

Jeśli chcesz znać odpowiedź na to pytanie, to ją przeczytaj. Zwróć szczególną uwagę na wymagania, konieczne do zmiany jej postanowień. I wszystko Ci się rozjaśni. Przelicz to sobie na układ sił politycznych w parlamencie.
Bo jeśli nie o to chodzi, to nie wiem, co miałoby znaczyć, czy ma szasnę się obronić. Jakieś to mało konkretne, i trochę histeryczne.

125

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Teoretycznie obecna ekipa mogłaby konstytucję zmienić. W obecności połowy posłów uzyskać 2/3 głosów za. Do zrobienia przy braku czujności opozycji. To musi być irytujące dla opozycji, że musi pilnować frekwencji smile A w następnych wyborach, to kto wie? Suweren się jakoś nie chce odwrócić. Jeśli dobrze to rozegrają, a jak na razie rozgrywają wciąż lepiej niż opozycja, to mogą się zbliżyć do odpowiedniej ilości posłów. Potem to już tylko kwestia znalezienia chętnych w innych ugrupowaniach, a Kukiz jest przecież za zmianą. Dadzą mu co chce i będą mieli odpowiednią ilość szabelek...

126

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Pytanie, czy konstytucja ma jeszcze szansę obrony w obecnych okolicznościach?

Jeśli chcesz znać odpowiedź na to pytanie, to ją przeczytaj. Zwróć szczególną uwagę na wymagania, konieczne do zmiany jej postanowień. I wszystko Ci się rozjaśni. Przelicz to sobie na układ sił politycznych w parlamencie.
Bo jeśli nie o to chodzi, to nie wiem, co miałoby znaczyć, czy ma szasnę się obronić. Jakieś to mało konkretne, i trochę histeryczne.

Nie umiem czytać;)
Trochę, trochę histeryczne? Histeria, to ja mam na nazwisko.
Logiczne, chyba, jest, że konstytucja sama się nie obroni, mieczem nie włada. Pytanie dotyczyło, czy ludzie chcą ją mieć w obecnej formie.

Snake napisał/a:

Teoretycznie obecna ekipa mogłaby konstytucję zmienić. W obecności połowy posłów uzyskać 2/3 głosów za. Do zrobienia przy braku czujności opozycji. To musi być irytujące dla opozycji, że musi pilnować frekwencji smile A w następnych wyborach, to kto wie? Suweren się jakoś nie chce odwrócić. Jeśli dobrze to rozegrają, a jak na razie rozgrywają wciąż lepiej niż opozycja, to mogą się zbliżyć do odpowiedniej ilości posłów. Potem to już tylko kwestia znalezienia chętnych w innych ugrupowaniach, a Kukiz jest przecież za zmianą. Dadzą mu co chce i będą mieli odpowiednią ilość szabelek...

To, że opozycja musi pilnować frekwencji, to dobrze, za to biorą pieniądze. 2/3 głosów jest potrzebne, żeby uchwalić zmianę konstytucji, ale żeby przedstawić projekt wystarczy już 1/5. Parlamentarna większość nie bawi się w przedstawianie projektu, tylko robi to prezydent, podczas gdy 1/5 przedstawiająca projekt może już wymagać przeprowadzenia referendum. Mam tu na myśli przede wszystkim rozdziały I, II i XII, które traktują o podstawach ustrojowych, prawach, wolności, obowiązkach i, co najważniejsze dla rządzących, trybie zmiany konstytucji.
Rozumiem, że prezydencki projekt jest najprostszą drogą i gdyby się nie sprawdził, to pozostają jeszcze inne możliwości, dlatego uważam, że prezydencka inicjatywa jest świetnym sposobem na wyczucie nastrojów społecznych. PIS od początku objęcia władzy dąży do zmiany ustawy zasadniczej i robi to konsekwentnie - trybunał, sądy najwyższe, a gdy przyjdzie odpowiedni moment - konstytucja. Wciąż nie rozumiem, dlaczego sprzeciw wobec narastających zmian jest tak słaby. Zaczynam się zastanawiać, czy naród (nakarmiony socjalem) rzeczywiście nie widzi, że kiedyś będzie trzeba zapłacić za luksus. Trudno jest obudzić społeczeństwo, któremu dobrze, ale jeszcze trudniej będzie w następnych kadencjach udźwignąć finansowy stan państwa. Osobiście widzę tu sytuację rodem z "Kariery Nikodema Dyzmy" - później, to niech się opozycja martwi. Jeżeli później opozycja nie wygra, to się suwerenowi pokaże, jak spłaca się długi. Za dużo nie będzie miał (suweren) do powiedzenia, bo prawo sam ustanowił.
Osobiście uważam, że wypracowana przez lata wolność jest zagrożona.
Pytałeś Snake kto z SLD przelewał krew za obecną konstytucję. Napiszę tak - mój brat został zamknięty w ZK. Dwa i pół roku przebywał tam bez wyroku, po którym ogłoszono werdykt - pięć lat politycznego. Obecnie ma obywatelstwo innego kraju i już nigdy nie nadstawiłby karku dla Polski. Nie tylko ten brat stał ością poprzedniemu ustrojowi, jako mała dziewczynka wciąż byłam świadkiem rewizji w domu. Sytuacji, w których obcy ludzie włażą z butami w twój mir i wywracają go do góry nogami, nikt nie jest w stanie zapomnieć. Kiedy ma się doświadczenia z władzą absolutną, inaczej spogląda się na zmiany w konstytucji, która (może nie jest doskonała) gwarantuje wolność jednostce. Osobiście oblatuje mnie jaka partia będzie rządzić, ważne jest, żeby nie wchodziła do mojego domu bez pukania i z broniom.
Historia właśnie zatacza koło i pozwala przekabacić tych, którzy nie doświadczyli wad komunizmu.

127

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Pytanie, czy konstytucja ma jeszcze szansę obrony w obecnych okolicznościach?

Jeśli chcesz znać odpowiedź na to pytanie, to ją przeczytaj. Zwróć szczególną uwagę na wymagania, konieczne do zmiany jej postanowień. I wszystko Ci się rozjaśni. Przelicz to sobie na układ sił politycznych w parlamencie.
Bo jeśli nie o to chodzi, to nie wiem, co miałoby znaczyć, czy ma szasnę się obronić. Jakieś to mało konkretne, i trochę histeryczne.

Nie umiem czytać;)
Trochę, trochę histeryczne? Histeria, to ja mam na nazwisko.
Logiczne, chyba, jest, że konstytucja sama się nie obroni, mieczem nie włada. Pytanie dotyczyło, czy ludzie chcą ją mieć w obecnej formie.

To się naucz czytać i zabierz się do lektury. Przeczytasz sobie jakie ustanawia wartości.
Zacznij od podstaw. A skomplikowaną resztę, póki nie masz pojęcia o czym piszesz, zostaw tym którzy się na tym znają. wink

128

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Jeśli chcesz znać odpowiedź na to pytanie, to ją przeczytaj. Zwróć szczególną uwagę na wymagania, konieczne do zmiany jej postanowień. I wszystko Ci się rozjaśni. Przelicz to sobie na układ sił politycznych w parlamencie.
Bo jeśli nie o to chodzi, to nie wiem, co miałoby znaczyć, czy ma szasnę się obronić. Jakieś to mało konkretne, i trochę histeryczne.

Nie umiem czytać;)
Trochę, trochę histeryczne? Histeria, to ja mam na nazwisko.
Logiczne, chyba, jest, że konstytucja sama się nie obroni, mieczem nie włada. Pytanie dotyczyło, czy ludzie chcą ją mieć w obecnej formie.

To się naucz czytać i zabierz się do lektury. Przeczytasz sobie jakie ustanawia wartości.
Zacznij od podstaw. A skomplikowaną resztę, póki nie masz pojęcia o czym piszesz, zostaw tym którzy się na tym znają. wink

Nie przeczytałaś mojego postu w całości, a szkoda. Dowiedziałabyś się dlaczego bronię swoich konstytucyjnych praw i dlaczego w niektórych zapisach obecna konstytucja jest dla mnie ważna. Trudno rozmawiać z kimś, kto nie chce zrozumieć motywów rozmówcy bez względu, czy powody zostaną wyłożone poważnie czy z humorem. Nie pozwalasz mi na przedstawienie moich racji (i tym samym pozbawiasz się możliwości własnej argumentacji), czytając tyko to, co chcesz przeczytać. Mogłaś się skupić na merytorycznej dyskusji w temacie, zamiast mścić za poprawną pisownię, bo rozumiem, że Twoja uwaga i moja odpowiedź na jej temat (pisowni), Cię do mnie zraziła. Owszem, masz rację - mam problemy z poprawnym zapisem ojczystego języka, dlatego szczególnie dbam o bezbłędną pisownię - poświęcam czas odbiorcy. Zakładam również, że skoro ja, z moim dys., mogę starannie formułować wypowiedzi, to odbiorca powinien je poprawnie odczytywać. Przynajmniej w sytuacji, kiedy się w ich kontekście wypowiada.
Zakładam, że od moich argumentów w temacie polskiej konstytucji, bardziej Cię interesuje kto i kiedy się niewłaściwie wypowiedział. Możemy się różnić poglądami, jednak zamykanie rozmówcy ust zasadą "ten uczeń ma krzywo przypięty kołnierzyk" jest dziecinne. Polska, to nie piaskownica, dziecinne argumenty nie budują dialogu.
Co do konstytucji z 1997 roku, to ją przeczytałam, do dnia dzisiejszego posiadam i za jej przyjęciem głosowałam. Jeżeli następna mnie przekona swoimi zapisami, to też poprę.

129 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-08-03 01:36:15)

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:

Nie umiem czytać;)
Trochę, trochę histeryczne? Histeria, to ja mam na nazwisko.
Logiczne, chyba, jest, że konstytucja sama się nie obroni, mieczem nie włada. Pytanie dotyczyło, czy ludzie chcą ją mieć w obecnej formie.

To się naucz czytać i zabierz się do lektury. Przeczytasz sobie jakie ustanawia wartości.
Zacznij od podstaw. A skomplikowaną resztę, póki nie masz pojęcia o czym piszesz, zostaw tym którzy się na tym znają. wink

Nie przeczytałaś mojego postu w całości, a szkoda. Dowiedziałabyś się dlaczego bronię swoich konstytucyjnych praw i dlaczego w niektórych zapisach obecna konstytucja jest dla mnie ważna. Trudno rozmawiać z kimś, kto nie chce zrozumieć motywów rozmówcy bez względu, czy powody zostaną wyłożone poważnie czy z humorem. Nie pozwalasz mi na przedstawienie moich racji (i tym samym pozbawiasz się możliwości własnej argumentacji), czytając tyko to, co chcesz przeczytać. Mogłaś się skupić na merytorycznej dyskusji w temacie, zamiast mścić za poprawną pisownię, bo rozumiem, że Twoja uwaga i moja odpowiedź na jej temat (pisowni), Cię do mnie zraziła. Owszem, masz rację - mam problemy z poprawnym zapisem ojczystego języka, dlatego szczególnie dbam o bezbłędną pisownię - poświęcam czas odbiorcy. Zakładam również, że skoro ja, z moim dys., mogę starannie formułować wypowiedzi, to odbiorca powinien je poprawnie odczytywać. Przynajmniej w sytuacji, kiedy się w ich kontekście wypowiada.
Zakładam, że od moich argumentów w temacie polskiej konstytucji, bardziej Cię interesuje kto i kiedy się niewłaściwie wypowiedział. Możemy się różnić poglądami, jednak zamykanie rozmówcy ust zasadą "ten uczeń ma krzywo przypięty kołnierzyk" jest dziecinne. Polska, to nie piaskownica, dziecinne argumenty nie budują dialogu.
Co do konstytucji z 1997 roku, to ją przeczytałam, do dnia dzisiejszego posiadam i za jej przyjęciem głosowałam. Jeżeli następna mnie przekona swoimi zapisami, to też poprę.

Mnie interesują konkrety. A Ty o nich nie piszesz. Bo prawo, to konkrety, a nie rozmyte, ogólne, populistyczne, wykrzyczane na wiecach i w innej formie ogólniki. Bronisz Konst. RP. A dokładnie czego? Potrafisz wskazać, które z jej postanowień można stosować wprost, a które wymagają doprecyzowania ustawowego? Potrafisz zakwestionować te rozwiązania? Co w ogóle wiesz o akcie prawnym, o ustawie która jest Konstytucją państwa? Umiesz go interpretować? Znasz zasady? Czy tylko wiesz że nalezy go bronić, bo jest zagrożony - cokolwiek to oznacza w obecnym układzie sił politycznych.

130

Odp: Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?
SonyXperia napisał/a:
ewelinaL napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To się naucz czytać i zabierz się do lektury. Przeczytasz sobie jakie ustanawia wartości.
Zacznij od podstaw. A skomplikowaną resztę, póki nie masz pojęcia o czym piszesz, zostaw tym którzy się na tym znają. wink

Nie przeczytałaś mojego postu w całości, a szkoda. Dowiedziałabyś się dlaczego bronię swoich konstytucyjnych praw i dlaczego w niektórych zapisach obecna konstytucja jest dla mnie ważna. Trudno rozmawiać z kimś, kto nie chce zrozumieć motywów rozmówcy bez względu, czy powody zostaną wyłożone poważnie czy z humorem. Nie pozwalasz mi na przedstawienie moich racji (i tym samym pozbawiasz się możliwości własnej argumentacji), czytając tyko to, co chcesz przeczytać. Mogłaś się skupić na merytorycznej dyskusji w temacie, zamiast mścić za poprawną pisownię, bo rozumiem, że Twoja uwaga i moja odpowiedź na jej temat (pisowni), Cię do mnie zraziła. Owszem, masz rację - mam problemy z poprawnym zapisem ojczystego języka, dlatego szczególnie dbam o bezbłędną pisownię - poświęcam czas odbiorcy. Zakładam również, że skoro ja, z moim dys., mogę starannie formułować wypowiedzi, to odbiorca powinien je poprawnie odczytywać. Przynajmniej w sytuacji, kiedy się w ich kontekście wypowiada.
Zakładam, że od moich argumentów w temacie polskiej konstytucji, bardziej Cię interesuje kto i kiedy się niewłaściwie wypowiedział. Możemy się różnić poglądami, jednak zamykanie rozmówcy ust zasadą "ten uczeń ma krzywo przypięty kołnierzyk" jest dziecinne. Polska, to nie piaskownica, dziecinne argumenty nie budują dialogu.
Co do konstytucji z 1997 roku, to ją przeczytałam, do dnia dzisiejszego posiadam i za jej przyjęciem głosowałam. Jeżeli następna mnie przekona swoimi zapisami, to też poprę.

Mnie interesują konkrety. A Ty o nich nie piszesz. Bo prawo, to konkrety, a nie rozmyte, ogólne, populistyczne, wykrzyczane na wiecach i w innej formie ogólniki. Bronisz Konst. RP. A dokładnie czego? Potrafisz wskazać, które z jej postanowień można stosować wprost, a które wymagają doprecyzowania ustawowego? Potrafisz zakwestionować te rozwiązania? Co w ogóle wiesz o akcie prawnym, o ustawie która jest Konstytucją państwa? Umiesz go interpretować? Znasz zasady? Czy tylko wiesz że nalezy go bronić, bo jest zagrożony - cokolwiek to oznacza w obecnym układzie sił politycznych.

Zakładając temat wyjaśniłam, czemu służy. Nie precyzuję swoich wypowiedzi, bo uważam, że rozmówcy w danym temacie, wiedzą o czym mowa.
Na wiece nie chodzę. Nie protestuję, nie zbieram kamieni z nasypów kolejowych. Wprawdzie ubieram się na czarno, ale to z powodu gustu - i bez białej róży. Ogólnie jestem grzeczna.
Chciałam Ci nawet odpowiedzieć, czy coś w ogóle wiem na temat prawa w obecnym układzie politycznym, ale obawiam się wyjść na mądralę, bo nie postawiłaś znaku zapytania.
Bardzo Cię proszę - daruj sobie. Mamy skrajnie różne poglądy i różne metody ich przedstawiania. Na chwilę obecną zamiast argumentów, próbujesz mnie ośmieszyć i mnie zdyskredytować swoim śmiechem. To nie jest argumentowana dyskusja. Chcesz się dowiedzieć, co wiem na temat konstytucji i dlaczego jej bronię, to zacznij przytaczać w pytaniach jej zapisy. Już napisałam, że opowiadam się za zapisami w konstytucji traktującymi o "podstawach ustrojowych, prawach, wolności, obowiązkach i, co najważniejsze dla rządzących, trybie zmiany konstytucji". Napisałam też, w których rozdziałach konstytucji zostały umieszczone.
Jak dotychczas nie przeczytałam żadnego argumentu z konstytucji, który Ty byś przytoczyła, a który mówiłby, że sama ją znasz. Być może coś przeoczyłam, bardzo proszę przytocz któryś z własnych postów.

Posty [ 66 do 130 z 216 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Czy konstytucja RP zostanie zmieniona?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024