Pan życia i śmierci z Nicolasem Cagem, świetny film
też widziałam, fajne
może nie ostatnio ale widziałam też "zapowiedź" po prostu GE-NIAL-NE (nie wiem czemu mi do głowy przyszło
tam też chyba jest Cage- a aktora uwielbiam
)
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » ŚWIAT FILMU » Co ostatnio oglądałaś ?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 30 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Pan życia i śmierci z Nicolasem Cagem, świetny film
też widziałam, fajne
może nie ostatnio ale widziałam też "zapowiedź" po prostu GE-NIAL-NE (nie wiem czemu mi do głowy przyszło
tam też chyba jest Cage- a aktora uwielbiam
)
a KAC WA-WA oglądaliście może?
ja nie, ale nie słyszałam zbyt pochlebnych opinii ale profilaktycznie kiedyś pewnie obejrzę, dla samej siebie i w celu wyrobienia opinii własnej
Obejrzałam "The hunters" ostatnio (2011), ale dla mnie rozwlekły, niektóre wątki nie wiadomo po co.. także średnio.
A także "Fertile ground"(2011)- fabułą przypomina "Antyville", ale jest niestety nudniejsze. No, ale da się obejrzeć, są ciekawe momenty.
"Rzeź"(2011)- mnie się film podobał. Oczywiście nie jest to film w stylu, na seansie, którego wyjmę popcorn i będę śmiać się co minutę. Jednak, uśmiech gościł na mojej twarzy przez cały seans. Dialogi, moim zdaniem, były w porządku. Film, na pewno, ukazał jak z czasem takich wykształconych, opanowanych ludzi może "wyjść" druga natura. I czasem ta osoba, która wydawała się najspokojniejsza, okazała się najbardziej wybuchowa. No i dla mnie to też był taki konflikt ludzi o różnym statusie, w końcu status inny, to i ludziom ciężej się dogadać. Dobór aktorów według mnie bardzo udany. Ja mogę polecić.
Obejrzałam "Zaginioną (2012) ". Spodziewałam się czegoś lepszego, może bardziej zaskakującego, ale ogólnie było OK: szybka akcja być może sprawiła, że się nie nudziłam. Da się obejrzeć, ale nie należy nastawiać się na coś mega porywającego.
ja wczoraj oglądałam "Ostatni Rycerz" nie wiem, który rok jak dla mnie mimo iż historyczny, a za takimi nie przepadam, to był w porządku. można powiedzieć, że ciekawy
Obejrzałam wczoraj "Cień/Shadow" (2009)--> dobry film. Wydawał się zwyczajnym slasherem, a okazało się, że chodziło o coś zupełnie innego. No i podobało mi się właśnie to, że był taki zaskakujący. Można polecić.
Obejrzałam "Nietykalni". Dziewczyny, POLECAM! Koniecznie wybierzcie się na ten film (online w necie też już jest:). Coś niesamowitego jak dla mnie. Uwielbiam filmy na faktach oparte, a ten po prostu rozłożył mnie na łopatki. Uśmiałam się do łez, ale też wzruszyłam. Jeden z głównych bohaterów - cudownie zagrana rola, jak dla mnie, zasłużył na jakąś nagrodę. Cudowna historia, bardzo przyjemnie opowiedziana i naprawdę, naprawdę zabawnie. W skali dziesięciopunktowej daje mu 11!
Obejrzałam "Nietykalni". Dziewczyny, POLECAM! Koniecznie wybierzcie się na ten film (online w necie też już jest:). Coś niesamowitego jak dla mnie. Uwielbiam filmy na faktach oparte, a ten po prostu rozłożył mnie na łopatki. Uśmiałam się do łez, ale też wzruszyłam. Jeden z głównych bohaterów - cudownie zagrana rola, jak dla mnie, zasłużył na jakąś nagrodę. Cudowna historia, bardzo przyjemnie opowiedziana i naprawdę, naprawdę zabawnie. W skali dziesięciopunktowej daje mu 11!
Też obejrzałam (W Internecie, a szkoda, bo bym zobaczyła w kinie, jakbym teraz miała jak, a nie mam) i faktrycznie rewelacja. Nie spodziewałam się, że będzie taki super, a naprawdę .. można się pośmiać jak piszesz, także wzruszyć, role głównych bohaterów niesamowite, te ich teksty naprawdę meeega!! i skłania do refleksji.. muzyka, zdjęcia też przepiękne.
W kinie ostatnio obejrzałem "Gniew Tytanów". Jeśli obejrzeć to tylko dla mało ambitnej rozrywki. Żadnych głębszych przemyśleń. Z prawdziwą mitologią to też ma raczej mało wspólnego.
A w tv "Jestem Bogiem". Wprawił mnie w bardzo dobry nastrój. Błyskotliwy, inteligenty scenariusz. Dobra gra aktorów, no i muszę przyznać koniec mnie mimo wszystko zaskoczył. Od pierwszych sekund do ostatnich nie pozwala na oderwanie wzroku. Polecam!
"Wymyk" (2011)--> kawał dobrego kina, opowieść o dwóch braciach, ich charakterach, końcówka przytłacza.. Mogę polecić.
Obejrzałam dziś, polecony mi, "Cinema paradiso" (1988) Bardzo dobry film. Dość bajkowa historia, ale urzekająca. Świetna muzyka i mały Toto . Warto obejrzeć
.
Obejrzałam "Nietykalni". Dziewczyny, POLECAM! Koniecznie wybierzcie się na ten film (online w necie też już jest:). Coś niesamowitego jak dla mnie. Uwielbiam filmy na faktach oparte, a ten po prostu rozłożył mnie na łopatki. Uśmiałam się do łez, ale też wzruszyłam. Jeden z głównych bohaterów - cudownie zagrana rola, jak dla mnie, zasłużył na jakąś nagrodę. Cudowna historia, bardzo przyjemnie opowiedziana i naprawdę, naprawdę zabawnie. W skali dziesięciopunktowej daje mu 11!
Właśnie wczoraj miałem przyjemność być w kinie na tym filmie - może 11 bym nie dał ale mocną 8/10 to spokojnie. Generalnie jeżeli chodzi o tlo fabularne to nieco mialem skojarzenia z "Zapach kobiety" - Alem Pacino, ale film mimo wszystko jest inny - jedynie pierwsza scena jest dość cieżka na początku filmu, sam humor nie jest wymuszony, nic nie jest robione na siłę i to jest moim zdaniem głowny atut tego filmu, poza tym nie ma tu tez tego charakterystycznego amerykańskiego patosu - ukazującego, przyjaźń, miłość i braterstwo - więc jeśli jest sie znudzonym ogladaniem tych samych odgrzewanych produkcji hollywodzkich w 3D - to warto obejrzeć - "Nietykalnych" - kawał dobrego europejskiego kina.
Hej
Mój ostatnio oglądany film to... "Martyrs.Skazani na strach" (2008). Dużo krwi itd.,ale naprawdę bardzo ciekawy,trzymający w napięciu i szok do czego ludzie są zdolni. Polecam
Hej,pisalam juz o filmie "Nietykalni" w marcu.Ogladalam go w Niemczech(pod innym tytulem),a teraz chce pokazac dzieciom.Robi ogromne wrazenie i polecam mlodym ludziom bo tych czasach roznie bywa z wrazliwoscia na krzywde u drugiego czlowieka.
"Igrzyska śmierci" - NIE polecam
W poniedziałek wybieram się na "Nietykalnych ".
Obejrzałam dziś z koleżanką "Królewnę Śnieżkę" (2012). Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś więcej. Śnieżka prześliczna, ale nie do końca przekonała mnie jej gra aktorska. Julia Roberts nie za bardzo pasowała mi do roli złej królowej, jej uroda w porównaniu ze Śnieżką moim zdaniem ginęła. Trochę zabawnych sytuacji, ale za mało jak dla mnie. Dlatego dla mnie średnio.
Gra o życie" (1993) z Nicole Kidman i Michaelem Keatonem. Według mnie kawał dobrego filmu. Chwilami może niezbyt realny (np brak objawów choroby u głównego bohatera), ale mnie bardzo wzruszył. Według mnie, pokazuje wolę walki, chęć życia za wszelką cenę. Porządnie się na nim wzruszyłam.
"Zgorszenie publiczne" (2009). Ten film udało mi się obejrzeć na pokazie filmowym w moim mieście. Jest to komedia śląska. Wiadomo, że nie da się na pewno w filmie wiernie odtworzyć gwary śląskiej, ale generalnie film pokazuje życie Ślązaków. Mnie bardzo rozbawił, dlatego zdziwiła mnie ocena na filmnweb- 6.0 Fabuła nieskomplikowana, ale o to chodzi w komediach. Dla mnie bardzo dobry film, warty obejrzenia, mnóstwo śmiesznych momentów .
"The cat" (2011)--> koreański horror, trochę podobny do "Ringu", mniej straszny, ale mimo tego uważam, że warto obejrzeć. Bardziej dramat, zapada w pamięć.
Przyznam szczerze, że dopiero jakiś czas temu obejrzałam "Efekt Motyla". Podobało mi się strasznie, ale typowo film na raz. Drugą część też obejrzałam, ale tego już w ogóle nie polecam, bo czegoś gorszego chyba nie widziałam.
"Kac Vegas 2" (2011) - do pośmiania jak najbardziej.
"Wyścig śmierci" (2008) - ooojj tak, świetny, naprawdę super film, bardzo polecam, choć gusta są różne. Drugiej części nie polecam w ogóle, bo również obejrzałam.
"Potępiony" (2007) - może nie jakiś hit, ale też z chęcią obejrzałam ) Może i też dlatego, że gra w nim Steve "Stone Cold" Austin;P
"Xin zhong you gui" (2007) -- bardziej dramat niż horror, ale mi przypadł do gusta. Powolna akcja, lecz porusza wiele kwestii jak: miłość, cierpienie, reinkarnacja. Moim zdaniem, skłania do refleksji.
Polecam stary film "Meet Joe Black"
Kilka godzin temu oglądnełam Big Love.
Film naglasniany,strasznie. Świetne trailery... A co się okazało? Kiepski,kiepski i to strasznie. Ktoś dobrze się wypowiedział na ten temat 'pornol na dużym ekranie' . Ja rozumiem,że sceny erotyczne są i muszą byc w każdym filmie (a bardzo podziwiam te,w których jednak pomijają je,ale już ok,milosc,młodość,seks.ok rozumiem),ale to co jest pokazane w tym jest gorszące i w niczym nie przypomina arcydzieła i świetnej gry aktorskiej,tylko film erotyczny,w ktorym i tak prostytutki wypadają lepiej,bo są bardziej naturalne:) Nie rozumiem w tym filmie świetnej gry aktorskiej głównej bohaterki. . Jest sztuczną. Drażniąca i irytującą,a sceny ktore wymagają kunsztu aktorskiego,dobrego po pierwsze nie są wymagające,po drugie nie grała Swietnie. Bo co to za sztuka wystawić dupe i stekać jak szalona. Sztuką jest żeby to zachowało klasę,a nie gorszyło. Poza scenami seksu,film przedobrzony i nienaturalny. Fabuła naciągnięta tak,że widz ma wrażenie kompletnej bajki. Jednym zdaniem... Nie wbija w fotel. Nie wpada w pamięć ... Przereklamowany totalnie. .
A to co bylo dobre i oglądniete ostatnio przeze mnie,to film z liv taylor Na krawędzi. Ostatnio duzo filmów Oglądałam wiec jak mi sie cos przypomni,to polece bądź odradze
Z ostatnio obejrzanych polecam:
The World's Fastest Indian - nie tylko dla lubiących motocykle + genialny Hopkins
W pogoni za szczęściem
Wszystko za życie
dobre serce i butelki zwrotne, polecam
troszkę może nudne, ale za to z głębokim przesłaniem
"Columbus circle"- może nic nowatorskiego, trochę drętwa gra aktorów, lecz można obejrzeć. Jak to się mówi 'ujdzie w tłumie".
"Madison county"- podobnie, choć no przyznam, niektóre momenty bardziej komiczne niż straszne, więc nie ma co się nastawiać na wielką grozę.
''Martyrs. Skazani na strach'' (2008) - film trochę przerażający, dużo przemocy, ale w innym wydaniu niż w horrorach czy filmach akcji. Ciekawy ale ciężko powiedzieć nawet czy się podobał. Każdy z oglądających ten film miał inne zdanie.
"Wstyd"-lipa.
"Lęk wysokości" - piękny... spłakałam się. Piękny. POLECAM.
a ja wczoraj "Niewinną" (tytuł jak najbardziej przewrotny)
film niezły, zaskakujący i w dobrej obsadzie...
Mroczne Cienie
Ja będę dziś oglądała "Baby blues".O kobiecia którą dopada depresja poporodowa i która zabija swoje nowonarodzone dziecko i dwóję starszych.Jedynie najstarszy z nich synek nie daje się dopaść chorej Matce i wzywa przez CB radio ojca który jest kierowcą tira.
Ja będę dziś oglądała "Baby blues".O kobiecia którą dopada depresja poporodowa i która zabija swoje nowonarodzone dziecko i dwóję starszych.Jedynie najstarszy z nich synek nie daje się dopaść chorej Matce i wzywa przez CB radio ojca który jest kierowcą tira.
ogladalam to kiedys
Ja ostatnio obejrzałam "Ki" Polski film.Nawet niezły, więc polecam na wieczór.
Najlepszy z filmów jakie ogladałam w ostatnim czasie to też Polski film "sala samobójców".Jesli ktoś jeszcze go nie widział to naprawdę olecam
Ja będę dziś oglądała "Baby blues".O kobiecia którą dopada depresja poporodowa i która zabija swoje nowonarodzone dziecko i dwóję starszych.Jedynie najstarszy z nich synek nie daje się dopaść chorej Matce i wzywa przez CB radio ojca który jest kierowcą tira.
Też ogładałam, już dawno temu . Według mnie warte obejrzenia, skłania do refleksji i przeraża pod takim psychologicznym kątem.
"Ich oczy oglądały Boga" z Halle Berry. Świetny film o kobiecie poszukującej samej siebie. Południe Stanów, lata '20:)
Ostatnio oglądałam "Big Love". Może słyszałyście. Poruszający film polskiej produkcji. Długo po nim siedziałam z otwartymi ustami
Pełno seksu,toksycznej miłości i w końcu dramatyczny koniec.
Polecam wszystkim
a teraz czekam aż "Nad życie" będzie dostępne na internecie Ohh się zapowiada płacz,płacz ,płacz
a ja polecam DZIEWCZYNA Z ALABAMY - fajny film na odprężenie i odchamienie:)
Szepty obejrzałam, w sumie fajny tylko szkoda, że znów zgadłam część pomysłu. Ale przy braku filmów z dreszczykiem ten daje radę.
"Nietykalni"-b. fajny
Dziś byłam w kinie z facetem na "Mrocznych cieniach" (2012). Specyficzny film, ale podobało mi się . Tima Burtona oglądałam "Gnijąca panna młoda" i "Alicją w krainie czarów". "Alicja w krainie czarów" rozczarowała mnie, wolę klasyczną wersję, ale "Gnijąca panna młoda" zdecydowanie na plus. "Mroczne cienie" to dla mnie był film z naprawdę ciekawymi postaciami, niezłymi dialogami, fabuła przewidywalna, lecz nie było to dla mnie problemem w tym filmie. Ciekawy klimat, muzyka. Warto było to obejrzeć
. Mogłoby być więcej takiego czarnego humoru, ale i tak dobrze
.
Ja obejrzałam ostatnio film "Królewna Śnieżka i Łowca". Powiem Wam, że film mi się bardzo podobał, choć chyba trochę zrobiono z tego taki misz-masz... Trolle, skrzydlate jelenie no i wreszcie... modlitwa (beznadziejny akcent jak na taki film) - ale żeby nie spoilować, film naprawdę fajny, momentami wzruszający. Kristien Stewart średnio mi pasuje do głównej roli, ale ogólnie warto obejrzeć.
Polecam też "Iron Sky" - dla ludzi ze specyficznym, moim zdaniem, poczuciem humoru. Podobno najpierw nakręcono zwiastun, dopiero potem pomyslano o całym filmie ;D W każdym razie tu nie ma co spodziewać się jakichś gwiazd - jedyny aktor, którego sama rozpoznałam grał w serialu "Dr Queen", jeśli jeszcze ktoś pamięta. Grał golibrodę ;D Też ciekawy, momentami trochę kiczu, ale ogólny pomysł mi się podoba. Naprawdę się śmiałam. W przeciwieństwie do filmu "Projekt X" - ten film to dla mnie typowy film mający "odzwierciedlać" rzeczywistość USA, czyli same seksowne i wyzwolone 18-latki, wystrzałowa młodzież, no i oczywiście ta "popularność" znana z wielu produkcji o młodzieżowej tematyce.
Ostatnio obejrzałam z moim chłopakiem film po tytułem: '' Mum & Dad '' byłam przerażona tym filmem ale nie w sensie ,że się bałam tylko na psychikę bardzo nachodził.
To krótki opis..
Tytułowi Mama i Tata, wraz z adoptowanymi dziećmi - Birdie i Elbie, pracują na lotnisku. Pewnego dnia spotykają Lenę - dziewczynę z Polski, która przybyła do Wielkiej Brytanii szukać lepszego życia, a utknęła tu jako sprzątaczka. Rodzina wciąga młodą dziewczynę do swojego koszmarnego świata tortur, bólu i perwersji, gdzie jedynym sposobem by nie zginąć jest przyłączyć się do ich pokręconego stylu życia.
a to Almodovara? Bo tak zalatuje
"Ki" (2011)-- film, w moim odczuciu, nawet dobry, choć ostatnie pół godziny- 40 minut filmu budziły we mnie mniejsze zainteresowanie niż początek i środek. Dla mnie jest to opowieść o dziewczynie, która traktuje ludzi instrumentalnie:wiecie.. miły uśmieszek, dobre słowo, by osiągnąć swój cel. Myślę, że wielu z nas ma takich ludzi wokół siebie. Z jednej strony, nie jest to pozytywna postać, a z drugiej intryguje.Ogólnie, nie straciłam czasu, nawet mi się podobał.
"Doskonały świat" i ryczałam jak bóbr.
"Dom chłopców" i ryczałam jak bóbr krojący cebulę.
Byłam ostatnio na Cosmopolis i Avengersach. I jedno i drugie mnie rozczarowało Pierwszego niemalże nie zrozumiałam i musiałam się spinać niesamowicie i skupiać uwagę, aby cokolwiek załapać. A drugi taki tam - liczyłam na coś fajniejszego.
"Przypadek Harolda Cricka" (20o6)--> muszę przyznać, że dawno nie widziałam tak interesującego filmu. Wciągnął mnie bez reszty. Może nie nowa, ale ciekawa konwencja. Chwilami się śmiejesz, chwilami zastanawiasz, a chwilami jesteś zaskoczony, tym co widzisz na ekranie. Jak dla mnie, ten film to nie tylko opowieść o Haroldzie Cricku, ale też o pracy pisarza.. i chyba o tym jak lubimy happy end'y . Jest to też film, który we mnie tchnął jeszcze więcej życiowej energii. Jeszcze mogłabym dużo pisać, ale najlepiej zobaczyć samemu . Polecam
.
Ja powiem Wam, że kiedyś to większość wolnego czasu spędzałam na oglądaniu filmów. Non stop coś, czasami bardziej ambitne, czasami sunące po dnie... ale ostatnio posucha, nie ma nic, co by mnie naprawdę ruszyło i wgryzło się w pamięć. Dlatego ostatnio tylko "odświeżam" sobie ulubione filmy i tak ostatnio widziałam:
Król Lew- oglądam go co jakiś czas, regularnie. To film mojego życia- przewspaniała, płynna animacja, niezapomniana muzyka, wszystko żywe i poruszające. Ostatnio byłam nawet w kinie (jak ja płakałam!), a teraz przymierzam się do kupienia trylogii.
Pół na pół (50/50 - 2011) - jeden ze świeższych filmów, jakie ostatnio widziałam, i powiem, że bardzo mnie poruszył. Z reguły nie opowiada się o nowotworze w taki sposób, i byłam bardzo zaskoczona. Naprawdę polecam, ten film zasługuje na więcej uwagi!
Służące (The Help 2011) - jeśli kogoś interesuje temat emancypacji i rasizmu, to to jest naprawdę świetny film. Oglądałam jak zahipnotyzowana, szczególnie dzięki naprawdę świetnym kreacjom aktorskim- film o kobietach i dla kobiet.
Prawo zemsty (Law Abiding Citizen 2009) - ach, mój ulubiony Gerard Butler! Jeśli komuś pasował klimat "Se7en", to to też mu się podoba. Trzyma w napięciu od początku do końca, a także daje trochę do myślenia.
Diabeł ubiera się u Prady (The Devil Wears Prada) - mmm, mój hit. Uwielbiam Meryl Streep w tym filmie, dla mnie to czysty geniusz. Poza tym dobra muzyka, fajne ciuchy, ciekawa historia... polecam!
Blow z Deppem i miasto rozstań
"szepty " w kinie o jejku ale fajny film... troche dreszczyku było jak dla mnie
Kobieta z piątej dzielnicy / Le Femme du 5e. film po angielsku/francusku ale zrobiony przez Polaka. Polecam
I baaaardzo mi sie podobal. choc byl mocno pokrecony.
____________________________________
Wieczne Miasto BG
"Poznasz wysokiego bruneta" Allena. Cóż, miewał lepsze filmy, ale katastrofy nie ma. Trochę brakowało mi spójności, ale generalnie jak zwykle miło spędzony czas w towarzystwie Woody'ego
Frytka, jakiś czas temu oglądałam "Szepty". Klimat, zdjęcia gra - bardzo mi się podobało. Nawet historia była interesująca, ale... zakończenie mnie tak strasznie zawiodło, wręcz rozśmieszyło. W moim odczuciu scenarzyści troszkę przekombinowali.
"Poznasz wysokiego bruneta" Allena. Cóż, miewał lepsze filmy, ale katastrofy nie ma. Trochę brakowało mi spójności, ale generalnie jak zwykle miło spędzony czas w towarzystwie Woody'ego
zgadzam się, super:D Ja kocham kino Woody'ego
wczoraj rumuńska komedia( ? raczej film obyczajowy słodko- gorzki) Hello! How are you?
do oglądnięcia , ale raczej dla ludzi z długim stażem małżeńskim..
A z ostatniego miesiąca najbardziej uderzającą produkcją był Antychryst von Triera. Porażające jak dla mnie i dopełniający wcześniejszą Melancholię. Oba filmy- uwielbiam.
Z Woody'ego ostatnio oglądałam- Co nas kręci co nas podnieca. Przyzwoity, zawsze miło się ogląda jego produkcje
Wczoraj oglądałam "Pokój z widokiem" Ivory'ego (na tvp kultura leciał i często powtarzają). Uwielbiam filmy kostiumowe, więc już na wstępie film miał fory, ale muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Przeurocza historia o miłości, zagubieniu, próbie dostosowania się do oczekiwań innych, odwadze życia pełnią życia i w zgodzie z własnym sumieniem.
I ta śliczna młodziutka Helena... No boskie!
"Love complex" (2006)- azjatycka komedia romantyczna, po obejrzeniu stwierdzam, że raczej dla nastolatków. Ja się trochę wynudziłam. Jednak zawsze to coś innego od hollywoodzkich produkcji.
Kolejny azjatycki--"Sophie's revenge"(2009)-- ten sam gatunek co wyżej, jednak jak dla mnie lepiej zrealizowane. Dobre aktorstwo, trochę śmiesznych scen, niezłe dialogi.
Coś na te azjatyckie mnie wzięło.
Ostatni film, który oglądałam ostatnio to dramat, tu już nie azjatycki-"Kieł" (2009). W sumie można mieć wrażenie, że jest wiele niedopowiedzeń, pewnie taki urok filmu, by widz więcej sam pomyślał. Dla mnie wybitny nie jest, aktorstwo takie sobie, ale sama historia przerażająca. To film, po którym za bardzo nie wiem co powiedzieć, jak interpretować. Na pewno, ukazuje jak skomplikowana jest psychika ludzka, pod różnymi względami. Przerażające jest to, gdy oglądasz na ekranie dorosłych ludzi zmanipulowanych przez swoją rodzinę, którzy nie znają świata poza swoim domem i mimo wieku wewnętrznie są dziećmi.. A końcówka nie pociesza
Oj, zaraz nastąpi lincz...
Oglądałam ostatnio "Pamiętnik" i nie podobał mi się! Zbyt dużo cukru w cukrze, za bardzo w stylu Harlequinów... Ale boski Ryan jak zwykle superboski . Mniam, mniam!
"Wymyk" (2011)--> kawał dobrego kina, opowieść o dwóch braciach, ich charakterach, końcówka przytłacza.. Mogę polecić.
Zgadzam się ! Świetny film, szokujący jak dla mnie. Oglądając go cały czas zadawałam sobie pytania " dlaczego?", " jak to ? " , "to niemożliwe " ... Dobry film. Polecam
Co mogę również polecić? " Bracia " z Natalie Portman, " Musimy porozmawiać o Kevinie"- również zawdziwiający film i świetna fabuła, inniejszy można tak powiedzie . Szczerze powiedziawszy nowości to jeszcze nie oglądałam ( czekam na ładne kopie w internecie do ściągnięcia - Prometeusz,Królewna Śnieżka itp. Na marginesie dodam,że nezmiernie się cieszę,że kręcone są filmowe, nowe wersje Disneyowskich bajek- właśnie królewna Śnieżka , i nie Disneyowskich ( Dziewczyna w czerwonej pelerynie - podobał mi się , miał dobry klimat i niebanalny scenariusz ). A czekam również na Tarzana, Piękną i Bestię oraz Śpiącą Królewnę z Angelina. Jeszcze zrobią Mała Syrenke i będe totalnie szczęśliwa ;D
"Pulp fiction" (1994)- kiedyś, dawno, chyba oglądałam, ale na pewno nic z niego nie zrozumiałam, dzisiaj pierwsze poważne podejście. No i wrażenia mieszane. Z jednej strony bardzo dobra obsada, niektóre dialogi naprawdę śmieszne, a z drugiej fabuła mogłaby być lepsza i dla mnie za długo trwał ten film. Ogólnie jednak na plus.
"Pulp fiction" (1994)- kiedyś, dawno, chyba oglądałam, ale na pewno nic z niego nie zrozumiałam, dzisiaj pierwsze poważne podejście. No i wrażenia mieszane. Z jednej strony bardzo dobra obsada, niektóre dialogi naprawdę śmieszne, a z drugiej fabuła mogłaby być lepsza i dla mnie za długo trwał ten film. Ogólnie jednak na plus.
Masz rację co do fabuły ale wiedz, że w roku 1994 to był hit:) takich filmów nie było, Tarantino sie "obnażył" ze swoją dzikością bo ma pojechane pomysły to trzeba przyznać Nikt tak starannie też nie dobierał muzyki. zauważ, ze w filmach Tarantino nie chodzi wcale o fabułę:) (czy Kill Bill to skomplikowana fabuła??) ale o akcję przy dobrej muzyce i niejednokrotnie świetnych zdjęciach
truskaweczka19 napisał/a:"Pulp fiction" (1994)- kiedyś, dawno, chyba oglądałam, ale na pewno nic z niego nie zrozumiałam, dzisiaj pierwsze poważne podejście. No i wrażenia mieszane. Z jednej strony bardzo dobra obsada, niektóre dialogi naprawdę śmieszne, a z drugiej fabuła mogłaby być lepsza i dla mnie za długo trwał ten film. Ogólnie jednak na plus.
Masz rację co do fabuły ale wiedz, że w roku 1994 to był hit:) takich filmów nie było, Tarantino sie "obnażył" ze swoją dzikością bo ma pojechane pomysły to trzeba przyznać
Nikt tak starannie też nie dobierał muzyki. zauważ, ze w filmach Tarantino nie chodzi wcale o fabułę:) (czy Kill Bill to skomplikowana fabuła??) ale o akcję przy dobrej muzyce i niejednokrotnie świetnych zdjęciach
Zgadza się. Nie dziwię się, że został hitem, fakt, nie o fabułę tu chodzi. Przyznaję, muzyka świetna .
za to ostatnio oglądałam "Drzewo Życia" z Bradem Pittem, który zagrał tam świetnie- nie ma sie co oszukwiać, jest doskonałym aktorem.... natomiast sam film.... nie powalił mnie. Piszą o nim "arcydzieło" ,"klasyka" itd., zdjęcia piękne- to fakt. temat.... chyba miało byc tak skomplikowanie:) ogólnie o szukaniu Boga w swoim życiu, ale nie przemówiło to do mnie tak, jak może powinno:)
hej laseczki, ja ostatnio obejrzałam:
"Avengers" - totalna klapa (jak dla mnie przynajmniej. zbyt dużo fikcji i zbyt wielu superbohaterów
"Nietykalni" - gorąco polecam każdemu. dramato-komedia dająca dużo do myślenia
"Siedem dusz" - film, którego nikt nie jest w stanie zrozumieć jeśłi nie obejrzy zakończenia... można popłakać...
ostatni film, którą oglądałam to chyba "porąbani". A przed nim "noc żywych kretynów". Żadne ambitne kino, ale pośmiać się z głupot raz na jakiś czas też można
A ja oglądałam "Odważni"....ileż łez popłynęło
Film...uduchowiony.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 30 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » ŚWIAT FILMU » Co ostatnio oglądałaś ?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024