Obejrzałam "Still Alice". Myślałam, że film będzie zawsze trochę gorszy od książki, którą też niedawno czytałam, jakieś parę tygodni temu, ale teraz uważam, że nie. Jest świetną adaptacją, z bardzo dobrym aktorstwem, wzruszył mnie też niesamowicie, rewelacyjnie pokazał moim zdaniem to co przekazała w książce Lisa Genova. Dlatego daję taką samą ocenę filmowi jak książce 9/10 i polecam! Poruszający film, boleśnie, prawdziwie myślę ukazujący jak straszną chorobą jest Alzheimer. Coś strasznego nie móc rozpoznać wtedy kiedyś swoich bliskich i być całkiem zagubionym w świecie. Oby kiedyś udało się znaleźć lek na tę chorobę. Jeszcze raz polecam, w tym przypadku i książkę i film.
1,301 2015-05-03 17:07:22
1,302 2015-05-07 13:43:01
TRON: Legacy bardzo fajny remake.
1,303 2015-05-08 21:27:27
Genialny obraz Slicznotki, z Patrykiem Swayze!!!!! Do zapyziałego miasteczka Snydersville trafiają przez przypadek trzy kobiety z Nowego Jorku podróżujące do Los Angeles wysłużonym, cadillakiem. Nikt nie podejrzewa, że elegancka i stateczna Vida, twarda Noxeema oraz nieco wyzywająca Chi Chi to... mężczyźni transwestyci, drag queen:-) świetna komedia!
1,304 2015-05-09 13:04:04
Ostatnio oglądałam Shelter, z Meyersem:-) Myślałam, że to taki troszkę thriller, ale to normalnie horror z prawdziwego zdarzenia! Ale ja uwielbiam Meyersa więc i tak obejrzałam:-) świetnie tam zagrał, tak normalnie przerażająco, że aż ciary przechodziły...!!!
1,305 2015-05-12 13:55:25
W weekend odświeżyłam wszystkie filmy z Punisherem. Nie ukrywam że bardzo bym się ucieszyła jakby twórcy nowego Daredevila zrobili również Punishera.
1,306 2015-05-12 19:55:31 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-05-12 19:55:42)
W sobotę obejrzałam film "Przeszłość". To film reżysera "Rozstania", które na pewno wkrótce obejrzę. Co do "Przeszłości" to na początku zastanawiałam się o co chodzi, pewien czas niejasne były relacje między bohaterami, jak dla mnie trochę za długi. Początkowo przez nawet też dłuższy czas film wyglądał jak wycinek z życia rodziny po prostu, bez większej fabuły, potem jednak to się zmieniło. Na pewno aktorzy zagrali całkiem dobrze. Film według mnie pokazuje konsekwencje wyborów, to jak przez nieodpowiedzialność dorosłych cierpią dzieci. Nie polubiłam głównej bohaterki, nie umiała zupełnie panować nad swoimi emocjami i krzywdziła tym innych. Trzeba przyznać, że zagrała swoją rolę bardzo dobrze, więc jej postać jest realistyczna, ciężko ją polubić. Właściwie jedynym normalnym jak dla mnie był jej były facet i bardzo go polubiłam. Być może brakowało mi trochę bardziej złożonych osobowości, może bohaterkę mogli pokazać bardziej z różnych stron, byłaby ciekawszą postacią, a nie tylko po prostu tak antypatyczną, w sumie jej facet obecny tak samo. Niemniej, film skłania do refleksji.
Jest dosyć trudny w odbiorze, ale warty obejrzenia. Pokazuje też jak czasem ludzie za swoje wybory obwiniają innych, zamiast wziąć za nie odpowiedzialność, jak swoim postępowaniem egoistycznie zabierają dzieciom szansę na stabilny dom, liczy się dla nich tylko "ja", a dzieci mają się dostosować. Okropna postawa. Film nie jest jakiś świetny, ale słyszałam, że inne reżysera lepsze. Niemniej jest na niezłym/dobrym poziomie. Nie ukrywam, że jest dołujący, mało tutaj jakiejś nadziei czy akcentów, które by przełamywały to co dzieje się w filmie i to też pewien minus, ale ogólnie warto obejrzeć. Zakończenie trochę dla mnie średnio wyszło jeszcze. No ale ogólna ocena 7/10. Myślę, że mogę polecić, ale tak, z nastawieniem, że jest trudniejszy w odbiorze i przez pewien czasem ciężej oglądać, ale warto mimo tego dalej oglądać, bo moim zdaniem film ogólnie wartościowy.
1,307 2015-05-17 13:01:05
Ostatnio postanowiłam nadrobić zaległości i zobaczyłam drugą część Igrzysk Śmierci
1,308 2015-05-17 21:58:47
Obejrzałam ostatnio "Rozstanie". Film dobry, ale w sumie spodziewałam się więcej, przyznaję. Początkowo więc uznałam, że średni. Tutaj też reżyser podejmuje tematykę rozstania, jak w "Przeszłości" (w wszystkich jego filmach w sumie podobno jest ten wątek), gra aktorska świetna, film zrobiony bardzo dobrze. Film pokazuje postępowanie ludzi w trudnych sytuacjach, niemniej nie do końca mogłam zrozumieć bohaterów i ich poczynania. Także widzimy podejście do religii jednej z bohaterek, gdzie jest ona bardzo ważna w jej życiu, co często prowadzi do sytuacji, które mogą nas dziwić. Za to główny bohater i jego rodzina jest bardziej liberalna. Jest zderzenie obu rodzin, całość opiera się na wielu dialogach, trzeba się skupić. Muzyki w sumie ten reżyser nie używa w filmach, więc tym bardziej siłą są dialogi. "Przeszłości" w sumie dałam 7, a tutaj ten film jednak lepszy, ale to ostatecznie mogłabym "Przeszłości" dać 6, a temu filmowi 7, ale moje oceny chyba zostawię już takie jakie są "Przeszłość" najwyżej mogę powiedzieć, że to taka słabsza 7, a "Rozstanie" ta 7 jest mocniejsza. Film dobry, ale po prostu do bardzo dobrego czegoś mi zabrakło, przedstawiona historia nie do końca mnie przekonała. Moja ocena 7/10, niemniej mimo że spodziewałam się trochę więcej polecam.
1,309 2015-05-17 23:02:44
U mnie Farhadi, za "Rozstanie" dostał mocną 9. Zamknąć tak wiele "dylematów" w jednym niepozornym filmie, to wielka sztuka. Tu nic nie jest oczywiste i w znacznym stopniu uzależnione od punktu widzenia. Lubię takie kino
1,310 2015-05-19 01:21:40
U mnie Farhadi, za "Rozstanie" dostał mocną 9. Zamknąć tak wiele "dylematów" w jednym niepozornym filmie, to wielka sztuka. Tu nic nie jest oczywiste i w znacznym stopniu uzależnione od punktu widzenia. Lubię takie kino
Aha rozumiem, obejrzałaś inne filmy Farhadiego?
Obejrzałam ostatnio:
"Co wiesz o Elly" - już trzeci obejrzany film Fahadiego. Jak pisałam filmy jego co widziałam uznałam za dobre, ale też spodziewałam się więcej, aż tak nie zachwyciłam się. Niemniej chciałam i tak zobaczyć inne filmy, więc tak zobaczyłam w krótkim czasie. Ten uważam za najlepszy na razie, bardzo mi się podobał. W sumie pokazuje na pewno wiele rzeczy np jak różne kłamstwa mogą doprowadzić do pewnych sytuacji, my tutaj tego możemy do końca nie zrozumieć, ale wiadomo kultura irańska jest inna i myślę, że reżyser po prostu chce nam ją pokazać, szczerze mimo, że sam jest z Iranu przekazać co jego zdaniem jest niezbyt dobre w tej kulturze. Mamy Irańczyka, który wrócił z Niemiec, po nieudanym małżeństwie z Niemką właśnie, mamy grupkę przyjaciół i Elly, którą na to spotkanie zabrała jedna z bohaterek filmu. Dobrze też pokazane jak czasem dużo nie wiemy o kimś, kto jest niby uśmiechnięty, ale tak naprawdę mało o nim/o niej wiemy. Uważam też, że film pokazuje też, jak mimo wszystko pozycja kobiety jest gorsza, mimo że wiadomo, że pewnie Iran trochę też się zmienił. W grze aktorskiej bohaterów widać wiele emocji, klimat filmu dobry. Moja ocena 8/10, bardzo dobry film, polecam.
Ostatnio obejrzałam też "It follows". Kiedyś obejrzałam już zwiastun tego thrillera. No klimat jest, chociaż czasem miałam wrażenie, że muzyki za dużo czy za bardzo dominuje, co jednak dla mnie mogliby bardziej "stonować". Niemniej ogólnie klimat dobry, aktorzy średni w sumie, ale nie najgorsi, historia ciekawa, ale fakt, może niepotrzebnie oglądałam ten zwiastun, spodziewałam się więcej. Nie jest dla mnie to jakiś super film, mimo innowacyjności pewnej w sumie, ciekawego tematu, ale po prostu niezły. Moja ocena 6/10, polecam, ale też ja osobiście spodziewałam się trochę więcej.
1,311 2015-05-20 14:54:45
Ex Machina - świetny film pokazujący ze dobra fantastyka nie musi być z 1000 wybuchów i innych efektów. Extra!
1,312 2015-05-20 17:17:43 Ostatnio edytowany przez kasia2303 (2015-05-20 17:19:04)
Kwiat pustyni, podoba mi sie i ksiazka i film
1,313 2015-05-20 19:50:35
Last Vegas komedia, całkiem przyzwoita
1,314 2015-05-21 02:36:53 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-05-21 02:39:02)
Wczoraj obejrzałam "Come back to me" (2014) - thriller. Samo wykonanie filmu dosyć dobre dla mnie tak na 6, gra aktorów już gorzej, kiepscy byli moim zdaniem, czasem ich zachowania były sztuczne, no może prócz Dale'a, który ciekawie odegrał swoją rolę, ale pomysł na tyle dobry i nieźle zrealizowany, że nie przeszkadzało mi to tak bardzo. Sam pomysł jest moim zdaniem właśnie dosyć oryginalny, sama amnezja, zaniki pamięci nie, ale to co czego dowiadujemy się później już tak. Można trochę przerażenia i napięcia odczuć z główną bohaterką. Właśnie pomysł sprawia i niezłe wykonanie, że mimo gorszych aktorów film niby też nie powala, ale jest czymś innym i daję 7. Trochę mu brakuje, ale na tyle mnie zaciekawił i jest to coś nieco nowego, że oceniam go dobrze. Polecam.
1,315 2015-05-21 11:24:01
Stretch - świetna komedia, dobre aktorstwo, intrygująca historia, fajna muzyka, no i happy and na końcu
1,316 2015-05-22 02:22:23
Ostatnio obejrzałam "Noi albinoi" (2003) - oglądałam z 3 dni "na raty", bo i nie do końca miałam czas i film jest cięższy, więc owszem na raz nie było tak łatwo. Niemniej mimo tego moja ocena będzie wysoka 7, bo całościowo wart jest uwagi, mimo że tak łatwo to się nie ogląda. Na pewno świetny jest klimat, bo Islandia, jest to film islandzki, fascynuje mnie ten klimat, te widoki itp i to, że jest tam zupełnie inaczej, tutaj niby rok podobno 2001 jak gdzieś czytałam, a faktycznie jak ktoś napisał wszystko wygląda tam biednie, jak z PRL-u. No, ale podobno te małe miasta w Islandii mogą tak wyglądać. Zupełnie jakby to było dość dawno, trochę inny świat. Dużo też śniegu, piękne widoki, film trochę z niebieską poświatą jak też ktoś pisał. Historia młodego buntownika Noi, który różni się od innych rówieśników, olewa szkołę, mimo że głupi nie jest i czuję się tam trochę uwięziony, jakby nie mógł rozwinąć skrzydeł. Do tego jego relacje rodzinne, które są dosyć kiepskie i chłopak nie ma tam prawie nikogo, kto byłby mu bliski. Akcja toczy się powoli, sennie, są też wstawki zabawne, ale na pewno jest to zdecydowanie bardziej dramat, więc zadziwiające, że na zalukaj, gdzie oglądałam dali kategorię komedii. Film nie jest też wybitny, ale warty uwagi, zakończenie wydawało się niepasujące do całości, ale chyba znaczenie ma, podobno trzeba tutaj odnieść się do literatury, podobno ktoś na filmwebie ma artykuł, który może wiele co do filmu, motywów wyjaśniać, więc napiszę do tej osoby, by mi wysłała. No bo wiadomo bez tych odniesień mogę film rozumieć słabiej. Niemniej, na pewno jest to historia o buncie, ale też dojrzewaniu, trudnych relacjach, trudności w odnalezieniu się w świecie. Moja ocena 7/10, generalnie polecam.
1,317 2015-05-24 03:26:32 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-05-24 06:51:47)
Wczoraj obejrzałam "Perski nowy rok" (2006). Wcześniejszy film Farhadiego, z aktorką, która grała Elly właśnie w "Co wiesz o Elly". Bardzo dobrze moim zdaniem tutaj też zagrała, fabuła prosta, ale dosyć ciekawa. Nie porywa, tamte filmy jego lepsze, ale ten też całkiem dobry, do refleksji także o małżeństwie, o podejrzeniach zdrady itp. Pod koniec tutaj pojawia się trochę muzyki, dobrze dobranej moim zdaniem i wiadomo nie ma takiego zakończenia jakie może, by niektórzy chcieli, że jest wszystko jasne, ale moim zdaniem zakończenie i tak wiele mówi, pokazuje jak ich relacje mogą dalej się potoczyć. Warto obejrzeć. Niezły film, moja ocena 6/10. Volver, oglądałaś ten film albo inne filmy Farhadiego?
Obejrzałam też thriller "Alone" (2013), a na seansach filmów online "Phobia" .Film kameralny, aktorzy raczej nie wyróżniają się, chociaż główny bohater myślę nawet dobrze zagrał. Wszystko dzieje się w domu, bo bohater cierpi na agarofobię i nie wychodzi z mieszkania. Niewielu aktorów, trochę klimatu jest, raczej od początku wiemy co tutaj mniej więcej się dzieje, ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze. Trochę trzyma w napięciu, nie jest to świetny film może dla mnie, ale właśnie całkiem niezły. Moja ocena 6/10.
1,318 2015-05-26 21:57:23
Niezły film, moja ocena 6/10. Volver, oglądałaś ten film albo inne filmy Farhadiego?
Truskaweczko z tych wymienionych przez Ciebie widziałam wszystkie. Wydaje mi się, że z jego filmografii nie widziałam chyba tylko jednego filmu. Pamiętam, że swego czasu miałam spory problem z jego znalezieniem.
Kilka lat temu kino irańskie stało się dość "modne", ponieważ było często i chętnie nagradzane na prestiżowych festiwalach filmowych.Wielkim plusem tej mody stał się fakt zdecydowanie łatwiejszego dostępu do produkcji stamtąd pochodzących. Dla wielu osób kino irańskie jest synonimem nudy ale mnie akurat ten rodzaj narracji w kinie bardzo odpowiada. Lubię kiedy reżyser traktuje widza jak inteligentnego człowieka, któremu nie trzeba wszystkiego "łopatologicznie" wyjaśniać, gdy do końca seansu nie wiadomo, do czego doprowadzi nas odkrywanie kolejnych warstw opowiadanej historii...
1,319 2015-05-27 06:53:04 Ostatnio edytowany przez Nuś (2015-05-27 06:55:30)
szybcy i wściekli 7, dobry film ostatnia czśc i wyjaśnia co było w poprzednich cześciach, film akcji trzymający w napięciu do końca... Plecam
1,320 2015-05-30 17:28:31
Z thrillerów/horrorów obejrzałam ostatnio:
"The Culling" (2015) - zaczyna się dosyć ciekawie, grupa przyjaciół spotyka dziewczynkę, która podobno była z dziadkiem i nie może go znaleźć, prosi o podwiezienie do domu. Niemniej potem moim zdaniem sporo napięcia pada, film robi się sztampowy, chyba też w dużej mierze przez to, że bohaterzy mnie naprawdę mocno irytowali. Potem trochę też namieszali w tej fabule, dla mnie niepotrzebnie, wychodzi takie nie wiadomo co, nie wiem jak to określić. Dla mnie film co najwyżej średni, ale raczej nawet poniżej średniej, oceniam na 4/10.
Oglądałam też coś z filmu z wątkiem animowanym:
"Paddington" (2014) - tak czytałam, że w tej animacji nie ma za wiele humoru, niektórzy podobno byli zawiedzieni, znudzeni, tak czytałam w niektórych komentarzach. Dlatego wiedziałam, że nie będzie to kolejna animacja z dużą dozą humoru, szkoda, lubię go w animacjach, ale mimo wszystko i tak ten humor w pewnym stopniu jak dla mnie tu był. Zresztą Paddington to angielska bajka akurat, więc nawet angielski humor jest inny, jakby nawet tak porównywać. Niemniej w paru scenach się pośmiałam, a większą część seansu uśmiechałam się, bo fabuła prosta, taka jak na film familijny, ale i taki film czasem lubię obejrzeć, więc ok. Nie ma tutaj żadnych zaskoczeń, wszystko prosto, gładko, ale idealnie jak np ma obejrzeć tę animację dziecko moim zdaniem. A i mi jak pisałam dorosłej też się nawet podobało. Bajka ma też niewątpliwie przesłanie, miś jest uroczy i miło się ogląda, film pozostawia dobry humor Podobnie miałam po "Pan Popper i jego pingwiny" - też film familijny, więc tutaj nie będzie żadnych zaskoczeń, jest prosto, spokojnie, ale i tak dobrze się ogląda. Moja ocena 7/10, polecam na poprawę nastroju, właśnie jako taki spokojny, ciepły film
1,321 2015-06-01 18:58:43
?Serce lwa? (2013). Historia niestety dość przewidywalna ale sądzę, że godna uwagi. Fiński neonazista zakochuje się w matce ciemnoskórego chłopca. Wprawdzie wszelkie przemiany w głównym bohaterze zachodzą (jak na mój gust )zadziwiająco szybko ale? całkiem przyjemnie się to ogląda
1,322 2015-06-05 16:54:04
"Paranorman" (2012) - całkiem dobra animacja, lekko mroczna, klimatyczna, po prostu inna od wszystkich w pewnym stopniu i nieźle mi się ją oglądało. Początkowo mnie interesowała podczas oglądania, ale jakoś nie wciągała, więc myślałam nad 6/10, ale ostatecznie daję jednak 7/10. Zrobiło się ciekawiej, fabuła nieźle wymyślona, postacie interesujące, dubbing też mi pasował, trochę zabawnych momentów też - chociaż nie jest to animacja taka bardzo zabawna moim zdaniem. No i morał, który według mnie jest bardzo wartościowy, animacja na pewno pokazuje jak często ludzie obawiają się inności, a zazwyczaj nie ma czego A także mówi o wybaczeniu, które choć jest trudne, to możliwe, bo nie ma co nosić w sobie złości i chęci zemsty, bo to nic nie daje. Moja ocena 7/10 jak pisałam, dobrze się ogląda, polecam jak też lubicie animacje.
1,323 2015-06-07 15:35:30
HOBBIT: NIEZWYKŁA PODRÓŻ - THE HOBBIT: AN UNEXPECTED JOURNEY
Gdy na napisach początkowych rozbrzmiewa charakterystyczna melodia z "Władcy Pierścieni", widz może poczuć się jak wędrowiec wracający do domu po długiej wędrówce. Ów dom, Śródziemie, niewiele zmienił się od naszej ostatniej wizyty w nim. W Shire Bilbo Baggins wciąż pyka fajeczkę i delektuje się bezchmurnym niebem. W Rivendell elfy ślęczą nad starożytnymi runami, szukając w nich zwiastunów przyszłości. W jaskiniach możecie spotkać zafiksowanego na punkcie biżuterii Golluma, zaś przy stoisku z fajerwerkami czarodzieja Gandalfa ? pozornie apodyktycznego gbura, w rzeczywistości wiernego druha i zawołanego wojownika.
W "Hobbicie" jak we "Władcy Pierścieni" fabularną oś wyznacza wyprawa garstki śmiałków. Inna jest jednak stawka podróży. W trylogii chodziło o uratowanie całego Śródziemia przed siłami ciemności. W nowym filmie bohaterowie walczą o odzyskanie Samotnej Góry, która kiedyś należała do krasnoludów, a teraz służy jako ośrodek wypoczynkowy dla smoka Smauga. Gad niczym Sknerus McKwacz wyleguje się na złocie, a nieproszonych gości wita ognistym oddechem. Choć film trwa prawie trzy godziny, a w finale ekspedycja znajduje się dopiero w połowie drogi do celu, nikt tu nie rozcieńcza na siłę fabuły. Akcji jest dużo, a krwawe ognisko z trollami, wizyta w podziemnym królestwie goblinów i wielka potyczka z hordą wargów to najbardziej emocjonujące etapy "Niezwykłej podróży".
Jackson wciąż jest mistrzem w kręceniu filmowych eposów o lojalności, honorze i odwadze. Nadal potrafi zgrabnie połączyć ze sobą baśń, wystawne widowisko oraz intymne sceny dialogowe. Od czasu "Powrotu króla" Nowozelandczyka nie dotknęła również martwica mózgu, jeśli chodzi o dobór aktorów. Grający Bilbo Martin Freeman idealnie nadaje się na prowincjonalnego poczciwinę, który zdobywa się na czyny godne herosów kina akcji. Jeszcze lepszy jest Richard Armitage jako Thorin Dębowa Tarcza ? naznaczony traumą dumny przywódca braci krasnoludów. Obstawiam, że pomimo mikrej postury Thorin stanie się ulubieńcem żeńskiej części publiczności.
Peter, powracając do Śródziemia, po raz kolejny pokazuje nam, że jest mistrzem rozmachu kina fantasy. Zapierające dech w piersi zdjęcia i scenografia, podniosła muzyka Howarda Shore'a, z motywem "Lonely Mountain" na czele, kostiumy i charakteryzacja godne Oskara oraz aktorstwo na wysokim poziomie(trio Freeman,Armitage,Serkis najjaśniejszymi gwiazdami filmu) - to stałe określenie, towarzyszące filmom spod znaku Tolkiena.
1,324 2015-06-21 03:56:30
Obejrzałam ostatnio parę filmów:
Pusty dom" - zaczęłam oglądać z 2 lub 3 tygodnie temu i wtedy obejrzałam jego godzinę, a jakiś czas temu dokończyłam pół godziny. Nie dlatego, że film mi się nie podobał, ale jakoś tak wychodziło. Niemniej ten film też bardzo mi się podobał, jest bardzo oryginalny, oszczędny w dialogach, główni bohaterowie prawie nic nie mówią poza sceną pod koniec, a jednak widać ich emocje bardzo dobrze i początkowo nie byłam przekonana jak to wyjdzie jak tak mało dialogów, ale jednak wyszło według mnie bardzo dobrze. Może nie pasowała mi tylko chwilami muzyka, widzę, że ktoś na filmwebie napisał podobnie, chodzi mi o tę indyjską bodajże, poza tym film bardzo mi się podobał. Intrygujący film, a przede wszystkim dzięki sposobowi ukazania, bardzo dobry klimat Ma bogatą symbolikę i daje do myślenia. Po prostu inne spojrzenie, świetni aktorzy i dające do myślenia zakończenie, dosyć zaskakujące, dobrze zrobione. Bardzo dobry film, moja ocena 8/10.
"Magical girl" - oryginalny film, czegoś tak wymyślonego jeszcze nie oglądałam. Ktoś napisał na filmwebie, że film jak układanka puzzli i coś w tym jest. Nie powiem, akurat dosyć ciężko mi się oglądało, ale klimat sprawiał, że mimo ciężkości filmu obejrzałam do końca. Nawet jak jest ciężej, a mi chwilami było, to warto obejrzeć do końca, film niełatwy, ale ogólnie też uważam, że bardzo dobry. Początkowo wydawało mi się, że będzie to ciekawa historia, ale taka jakich wiele, że ojciec zrobi wszystko dla córki, by spełnić jej marzenie i tyle, a tutaj tak naprawdę jest wiele innych ważniejszych wątków jak się okazało, które mocno zmuszają do myślenia. Mam tylko małe zastrzeżenie, bo jednak dla mnie tych niedomówień jest trochę za wiele, nad czym się głowiłam, trochę sama dopowiedziałam, ale to chyba właśnie chyba też chodzi, by sobie dopowiedzieć... Niemniej, obejrzę film jeszcze raz któregoś razu, bo może wtedy więcej rzeczy będzie dla mnie jasnych. No bo trochę za dużo niedomówień, ale mogłam też czegoś nie dostrzec, a jak nie, to jednak trochę ich za dużo dla mnie, ale całość oceniam pozytywnie, a film interpretować można na pewno na wiele sposobów, dużo po nim myślałam po seansie i na pewno jeszcze będę myśleć. Intrygujący bohaterowie i cała fabuła. Zakończenie zaskakuje i wręcz szokuje - takie miałam odczucia, takie zaskoczenie i pewien szok, że tak to się zakończyło. Trudny film, ale polecam też, moja ocena 8/10.
We are still here" (2015) - małżeństwo przyjeżdża w nim do takiego domku po stracie dorosłego syna, jest zima, nadaje to pewnego klimatu. Zaczyna się właśnie klimatycznie, gra aktorów czasem miałam wrażenie, że lekko przerysowana, ale poza tym całkiem dobra. Klimat jest, pewne napięcie, ciekawość przy oglądaniu, film nieźle zrobiony. Później tylko zepsuły dla mnie klimat pewne sceny, po prostu twórcy jakby potem trochę odeszli od klimatu, zrobiło się krwawo, a przy tym lekko właśnie absurdalnie, tzn te sceny jakby nie były dopracowane. Brakowało mi tego wcześniejszego klimatu, moim zdaniem źle, że od niego odeszli i jakby poszli w inną stronę. Niemniej film niezły, uważam też, że mimo że niczym nie zaskakuje to fabułę ma ogólnie ciekawą, nieźle się oglądało. Moja ocena 6/10, żaden szał, ale nawet ok. Polecam, można obejrzeć według mnie, pomijając te właśnie sceny, które moim zdaniem odeszły od klimatu, były trochę absurdalne i za to minus, a tak to ok.
"Ani drgnij" (2014) - po opiniach spodziewałam się gorszego filmu. Nie ma tutaj praktycznie krwi, jest za to klimat, aktorstwo w sumie dosyć słabe moim zdaniem i początkowo śmiałam się z ich dialogów, były dla mnie dosyć głupie, ale potem i tak wciągnęłam się w film. Fabuła jest tajemnicza, intryguje, można powiedzieć, że jak chodzi o fabułę, to pomysł jest oryginalny, bo podobny może był w jakimś serialu chyba, ale w filmie chyba nie. Nieźle mi się oglądało mimo jakichś wad, zakończenie widziałam na filmwebie, że wielu osobom się nie podobało, dla mnie było akurat niezłe. Może powód dla jakiego mogło się to dziać i był jakby na końcu podany też do końca mnie nie przekonał, ale jakby nie patrzeć jest też ciekawy, to widocznie taka metafora, tylko może nie przedstawiona tak do końca, niedopracowana. Po prostu jest pewien klimat mimo wszystko jak dla mnie i film intryguje, moja ocena będzie 6/10, było nawet nieźle, spodziewałam się właśnie mniej po ocenie. Nawet polecam, mimo gorszej gry aktorów itp.
"Gallows hill" (2013) - ten film też obejrzałam, miałam oglądać już dawno, ale jednak dopiero wczoraj. Aktorzy nawet grają w porządku, a najlepsza gra myślę tej dziewczynki, na pewno lepiej niż w filmie wyżej, ale cały film oceniam podobnie. Z tym, że tutaj klimatu jest mniej niż w "Ani drgnij" i historia jest jak w wielu innych horrorach po prostu. Straszny też nie jest, mimo motywu opętania. Niemniej jest ciekawy, zachowania bohaterów dosyć głupie, ale nie jest jeszcze bardzo źle. Dobrze się mi oglądało. Do końca byłam ciekawa jak film się zakończy, zakończenie może średnie, ale nie jest też złe. Moja ocena tutaj też 6/10. można obejrzeć.
1,325 2015-06-24 13:31:56
Oculus - dobry horror, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Polecam
1,326 2015-06-25 10:45:46
Big Love - polski film:-)
Szesnastoletnia Emilia poznaje o osiem lat starszego Maćka, który otwiera przed nią świat namiętności oraz młodzieńczego buntu.
Skutek oglądania? Mizerny, ale dla ciekawości mozna zobaczyć:-)
1,327 2015-06-25 15:57:53
Big Love na szczęście nie oglądałem. Widziałem za to specyficzną recenzję i śmiem twierdzić że to jeden z największych polskich badziewi ostatnich lat.
1,328 2015-06-29 03:05:47 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-06-29 04:27:27)
Dzisiaj obejrzałam "Zaginioną dziewczynę". Wiedziałam już jaki będzie przebieg akcji, bo czytałam książkę, na podstawie której właśnie jest film. No i wiadomo, to nie to samo jak oglądać bez czytania książki i nie wiedzieć co dalej będzie, ale jednak wiele przyjemności z oglądania mi to nie zabrało. Średnio w sumie lubię Afflecka, ale do tej roli mi pasował. Rosamund Pike wcześniej nie kojarzyłam, ale zagrała tu świetnie, jestem pod wrażeniem. Fabuła jest bardzo ciekawa, film jak dla mnie jest gorszy od książki, której dałam ocenę 8, czyli bardzo dobra, ale nadal dobry - dam 7. Intryguje, ciekawi, ma dobrze dobraną muzykę, zwłaszcza pod koniec, gdzie bardzo ta muzyka pasuje do mocnego zakończenia, które owszem w realnym życiu nie byłoby tak prawdopodobne, ale w filmie pasuje. Zakończenie przeraża swoją wymową, pamiętam dreszcz jaki poczułam, gdy czytałam książkę i te zakończenie. Autorka bardzo dobrze to wymyśliła. Bardzo dobrze pokazała też manipulację, jak można udawać, a jak wielu ludzi ocenia po pozorach. Żadna z postaci ani w książce ani w filmie nie jest jednoznaczna. Książka lepsza, bo po prostu więcej przekazuje emocji postaci, jest jeszcze bardziej intrygująca, ale film też warto obejrzeć. Po prostu warto i przeczytać książkę, i obejrzeć film. Polecam.
1,329 2015-06-29 13:39:06 Ostatnio edytowany przez philip95 (2015-06-29 13:39:40)
Ostatnia miłość pana Morgana. Po śmierci ukochanej żony emerytowany profesor pogrąża się w depresji. Przypadkiem poznaje młodą nauczycielkę tańca, która zmienia jego podejście do życia...
Jaki ciepły, ciepły, ciepły, PIĘKNY, smutnu film... POLECAM!!!!!!!!
1,330 2015-06-29 21:17:59
"Królowa przedmieścia" z Aleksandrem Żabczyńskim i Helena Grossówną oglądałam ostatnio. A filmów, które mi się podobały jest cała masa...
1,331 2015-06-30 19:12:45
W kinie:-) Polowanie na prezydenta:-)
Kiedy rakiety terrorystów niszczą prezydencki Air Force One nad gęsto zalesionym terytorium Finlandii, jedyną nadzieją na przetrwanie głowy państwa staje się Oskari ? spadkobierca słynnego rodu myśliwych. Chłopak, który w środku dzikiej puszczy, zgodnie z lokalną tradycją, przechodzi właśnie swój test na męstwo, odnajduje kapsułę ratunkową i uwalnia prezydenta, zanim na miejsce katastrofy przybywają uzbrojeni agresorzy. Podczas gdy Pentagon podejmuje desperackie próby namierzania przywódcy narodu, dla Oskariego i jednego z najważniejszych ludzi na ziemi rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie. Wielkie polowanie, które może odmienić losy świata!
1,332 2015-07-02 01:06:14 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-07-02 01:06:46)
Zapomniałam napisać, że wcześniej już jakiś czas temu obejrzałam film dokumentalny "W cudzej skórze". Jestem pod jego dużym wrażeniem. Prawdziwa historia, smutna i przerażająca o zaginionym chłopcu i o tym jak to się potoczyło dalej - nie pisze więcej, by nie było spojlerów. Smutne jest, że w pewnych sprawach może nigdy się nie dojdzie do prawdy. Tyle spraw zaginięć, a tyle niewyjaśnionych. Dokument bardzo dobre zrobiony, wstrząsa, skłania do przemyśleń. Bardzo dobry, moja ocena 8/10.
1,333 2015-07-05 15:19:39
"Randkę z królową", o której pisałam w wątku o premierach. Jeśli nie macie pomysłu na fajny, lekki, letni wieczór - to z czystym sumieniem polecam. Od Nothing Hill chyba aż tak się nie wzruszyłam i nie uśmiechnęłam.
1,334 2015-07-06 02:01:28
Wczoraj obejrzałam "Reversal" (2015) - thriller o porwanej i więzionej dziewczynie, której udaje się uciec i zemścić. Jednak nie jest to tak do końca takie jak inne filmy tego typu. Nadal jest przewidywalnie, ale jest jednak trochę inaczej. Całkiem mi się film podobał, dosyć dobry klimat, aktorstwo moim zdaniem całkiem ok, trochę nielogiczności raczej też, ale takie, że mogę jeszcze przymknąć oko, skoro cały film ogólnie nawet mi się podobał. Zakończenie dobre, niby nic takiego wielkiego w nim się nie zdarzyło, ale też jest pewne zaskoczenie i szkoda głównej bohaterki, jak dowiadujemy się pewnej rzeczy na końcu, to jest jeszcze bardziej smutno z powodu tego co jej zrobił ten psychopata. Zakończenie po prostu dobrze zrobione moim zdaniem. Całościowo daję 6/10, bo czegoś może mi zabrakło do oceny 7, no i brakuje jeszcze może jakiegoś mocniejszego akcentu w trakcie filmu i już by było dobrze, ale i tak jest całkiem dobrze. Polecam, całkiem dobry thriller, nie jest do końca taki jak inne, motywy się powtarzają, ale są na tyle dobrze zrobione, że ogląda się dobrze według mnie.
1,335 2015-07-06 23:04:38
Kanciarze - super komedia:-)
Jest ich czterech. Razem stanowią zespół. Pomagają innym i sobie jak przebrnąć przez okrez szkoły z niezmiennie dobrym humorem. Dla dobrych ocen zdolni są do największego kantu. Pani Dyrektor, uparta i brzydka, za wszelką cenę próbuje przyłapać bardzo znajoma sobie czwórke przyjaciół. Pod presją Pani Dyrektor jeden z nich Sammy postanowił się "poprawić" czyli po prostu postanowił się uczyć! Jak mają działać pozostali skoro zespół sie rozpadł? Obejrzyj! zobacz jak sobie poradzili!!
1,336 2015-07-07 00:21:23 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-07-07 00:22:01)
Wczoraj obejrzałam "Yumę" (2012) - wiem, że ten film pokazywał takie środowisko, więc w nim przekleństwa, patalogia są "normalne"/ No i nie obawiam się takich filmów, nie jestem jakaś przesadnie delikatna, niemniej miałam wrażenie, że tutaj poza przekleństwami itp jest niewiele więcej, a to już dla mnie wada. Pokazano kradzieże, przewożenie towarów z Niemiec, łapówki i ok, a także zachwycanie się zachodem itp co akurat dobrze w sumie pokazali, za to plus, mogło to tak kiedyś wyglądać, ale to jeszcze nie sprawia, że film jest dobry. Gra aktorska nie do końca też mnie przekonała. Klimat filmu też. Można jednak obejrzeć film w miarę bez nudy, czasem pośmiałam się z ich tekstów. Daje trochę też do myślenia, ale nie na tyle, bym oceniła ten film jakoś dobrze. Ogółem średni czy nawet poniżej średniej dla mnie, ale dam 5. Nie jest najgorzej, obejrzeć można, ale dla mnie średni film.
1,337 2015-07-07 16:20:10
świetny, świetny film, nie wiem, dlaczego taki nierozreklamowany... Z rewelacyjną Evą Green:-)
Biały ptak w zamieci!
Życie młodej kobiety zmienia się w chaos, kiedy bez śladu znika jej matka. W sumie to cały film kręci się wokół matki, ale nie ma co się dziwić:-) Polecam!!!!
1,338 2015-07-09 19:22:50
Złap mnie, jeśli potrafisz, z moim ukochanym Tomem Hanksem:-)
Oparta na faktach historia młodego fałszerza, który w latach 60., podając się za pilotów, lekarzy i profesorów, wyłudził z banków ponad 2,5 mln dolarów. Zabawa w kotka i myszkę:-)
1,339 2015-07-10 01:20:21 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-07-10 01:20:41)
Jakiś czas temu, z 2 tygodnie temu chyba obejrzałam film dokumentalny "Blackfish" (2013) - o orkach w niewoli w parku rozrywki. Już ten temat trochę znałam z gazety. Wiedziałam, że faktycznie orka zabiła trenerkę, co może być spowodowane warunkami w jakich one tam są. Nie dość, że to nie ich środowisko to jeszcze odłączane są od siebie te orki, co dla nich jest straszne, bo one są inteligentne i przywiązują się i cierpią, potem są mieszane z obcymi orkami co skutkuje tym, że ich psychika cierpi, atakują siebie wzajemnie też, nie mogą odnaleźć się w tych basenach, ich środowiskiem jest przecież ocean.
Dobrze, że chociaż ten park rozrywki jak widać na końcu musiał trochę zmienić te warunki dla orek jak zrozumiałam na końcu filmu. Jednak takie parki rozrywki powinny być zamykane, służą jedynie dla pieniędzy tak naprawdę, a zwierzęta cierpią. To jest straszne Kiedyś sobie tak z tego nie zdawałam sprawy, teraz już wiem, że takich parków rozrywki ze zwierzętami ogólnie będę unikać. No zwłaszcza z takimi wodnymi, gdzie to zupełnie nie jest ich środowisko. Rozrywka dla ludzi nigdy nie usprawiedliwi takiego cierpienia zwierząt. A najgorsi są oczywiście Ci, którzy robią to dla kasy widząc codziennie cierpienie orek, ale zarabiają i tyle im wystarczy... To już wtedy jest znieczulica, bo wtedy nie można powiedzieć, że nie zdają sobie sprawy z tego. Dlatego ciężko chyba by się to udało, ale dobrze jakby takich parków rozrywki nie było, żeby orki żyły w oceanach albo nawet jakby były parki rozrywki, by przestrzegali norm moralnych, bardziej myśleli o dobru zwierząt.
Potem nie ma co się dziwić, że zwierzę atakuje, zamknąć ludzi w małych pokojach, niech się przekonają jak to jest, zwłaszcza Ci, którzy tam pracują, przymykali i tak oko na to, że kiedyś już były ataki orek. Są znerwicowane i nic dziwnego, że atakują. Wstrząsający, bardzo dobry film dokumentalny, jest wiele wypowiedzi trenerów, widać, że są szczere, wszystko jest dokładnie przedstawione, moja ocena 8/10. To film, który powinien być puszczany w szkołach też jaku uwrażliwianie ludzi od wczesnych lat.
1,340 2015-07-10 04:48:06
Jakoś w lutym planowałam obejrzeć "Still Alice". Obejrzałam dwa dni temu. Film świetny, oglądałam przy świadkach i musiałam mocno się wysilić, by nie było fontanny łez. Od dawna nie wczułam się tak bardzo w film, bardzo mnie poruszył. Ktoś może oglądał?
Zobaczyłam też najnowszego "Kopciuszka", całkiem przyjemna bajeczka. Co nie zmienia faktu, że Richard Madden o wiele bardziej podobał mi się w " Grze o Tron".
1,341 2015-07-10 05:02:11
Jakoś w lutym planowałam obejrzeć "Still Alice". Obejrzałam dwa dni temu.
Film świetny, oglądałam przy świadkach i musiałam mocno się wysilić, by nie było fontanny łez. Od dawna nie wczułam się tak bardzo w film, bardzo mnie poruszył. Ktoś może oglądał?
Zobaczyłam też najnowszego "Kopciuszka", całkiem przyjemna bajeczka. Co nie zmienia faktu, że Richard Madden o wiele bardziej podobał mi się w " Grze o Tron".
Tak, też oglądałam, z parę miesięcy temu chyba. Wcześniej czytałam książkę, bo film jest na podstawie książki "Motyl" Lisy Genovy i zarówno książka, jak i film rewelacyjne. U mnie nie obyło się bez płaczu, zawsze wzruszają mnie takie książki i filmy, płakałam i to dużo. No, ale nie wstydzę się tego, wrażliwa jestem i łatwo się wzruszam, a to bardzo poruszająca książka, i film. Do tego świetnie pokazane zagubienie przy chorobie Alzheimera (może nie znam tej choroby sama tak lepiej, ale widać, że autorka książki ogólnie zna temat, bo jest bodajże neurobiologiem i bardzo dobrze oddała istotę choroby, emocje bohaterki i jej rodziny, co też widać w filmie, chociaż w książce jeszcze lepiej).
1,342 2015-07-10 23:32:25
daenerys7 napisał/a:Jakoś w lutym planowałam obejrzeć "Still Alice". Obejrzałam dwa dni temu.
Film świetny, oglądałam przy świadkach i musiałam mocno się wysilić, by nie było fontanny łez. Od dawna nie wczułam się tak bardzo w film, bardzo mnie poruszył. Ktoś może oglądał?
Zobaczyłam też najnowszego "Kopciuszka", całkiem przyjemna bajeczka. Co nie zmienia faktu, że Richard Madden o wiele bardziej podobał mi się w " Grze o Tron".
Tak, też oglądałam, z parę miesięcy temu chyba. Wcześniej czytałam książkę, bo film jest na podstawie książki "Motyl" Lisy Genovy i zarówno książka, jak i film rewelacyjne. U mnie nie obyło się bez płaczu, zawsze wzruszają mnie takie książki i filmy, płakałam i to dużo. No, ale nie wstydzę się tego, wrażliwa jestem i łatwo się wzruszam, a to bardzo poruszająca książka, i film. Do tego świetnie pokazane zagubienie przy chorobie Alzheimera (może nie znam tej choroby sama tak lepiej, ale widać, że autorka książki ogólnie zna temat, bo jest bodajże neurobiologiem i bardzo dobrze oddała istotę choroby, emocje bohaterki i jej rodziny, co też widać w filmie, chociaż w książce jeszcze lepiej).
Czy łatwo się wzruszam, to nie wiem. Albo raczej tak: wzruszam się bardzo łatwo, ale całkiem nieźle nad tym panuję. W kinie może bym jeszcze pochlipała, ale to było w samolocie pełnym ludzi, więc stwierdziłam, że nie będę robić sceny.
truskaweczko, widziałaś "Powstanie warszawskie" (nie mylić z "Miasto 44"!)? Rety, chyba jeszcze nigdy tak nie płakałam na filmie.
1,343 2015-07-11 04:31:00
Rozumiem, ludziach to wiem, że inaczej trochę, chociaż też czasem nad tym się nie zapanuje. Ja oglądałam w domu, to płakałam bardzo.
"Powstania warszawskiego" nie oglądałam, ale na pewno kiedyś obejrzę. Mam zamiar. Z tym, że "Miasto 44" też chcę obejrzeć. Ma dużo skrajnych opinii, ale polski film, znany, to tym bardziej mam ochotę zobaczyć i sama ocenić czy mi się podoba. No to kiedyś obejrzę.
1,344 2015-07-11 20:07:43
Wczoraj byliśmy w kinie na "randce z królową" jak ktoś lubi komedie romantyczne to polecam zobaczyć. Myśmy się bardzo uśmiali
1,345 2015-07-23 03:29:14
Przedwczoraj obejrzałam dwa filmy: jedną komedię z tego roku i z tego roku też horror. To ich tytuły:
"Get hard" (2015) - no całkiem dobra komedia. W sumie średnio zrobiona, ale żarty, lekkość na plus, więc mimo średniego jej zrobienia podobała mi się. Fabuła jest lekka, wiadomo naiwna, wszystko jest przerysowane, ale śmieszne. Pracownik myjni samochodowej uczy bogatego faceta, który ma iść do więzienia jak poradzić sobie w więzieniu. Jest dużo śmiesznych tekstów, są dosadne, ale pasują do kontekstu, czyli ogólnej fabuły, więc mnie się tym bardziej podobało. Są żarty o rasizmie, homoseksualistach, ogólnie o więzieniu, ale właśnie do tematyki bycia w więzieniu jak potem facet tam miał być jak najbardziej pasują i są po prostu do pośmiania się. Nie są podane jakoś bardzo chamsko, po prostu dla śmiechu Gra dwóch głównych aktorów też nawet dobra, są zabawni, ich miny też rozbrajają. Komedia ma średnie momenty, ale ogólnie oceniam ją jako dobrą. Moja ocena 7/10. Polecam, można się moim zdaniem pośmiać, ja się pośmiałam, a dosadne żarty jak tutaj właśnie też lubię w komediach, bo jak się człowiek rozluźni, to tym bardziej bawią.
"Demonic" (2015) - tu akurat horror. Oglądałam chyba przez wiele dni po kawałku, tzn jednego dnia, potem ileś dni nie oglądałam, dokończyłam dopiero wczoraj. Jakoś nie ciągnęło mnie, a ostatnio też jakoś nie chciało mi się wręcz oglądać filmów od początku do końca, jakoś tak było. Film początkowo wydaje się ciekawy, jest trochę atmosfery, półmrok, policjant, psycholog, którzy rozmawiają z chłopakiem, który ze znajomymi i swoją dziewczyną wybrał się do domu, gdzie kiedyś zginęli inni ludzie. Grupa znajomych myślała, że zarejestrują na kamerach co dzieje się w tym domu, uważają, że im nic się nie stanie. Dalej chłopak rozmawia z psycholog, opowiada jej o wydarzeniach, więc są też retrospekcje, które pokazują tych znajomych. Niemniej film średni, czasem zaciekawia, ale dużą część moim zdaniem nudzi. Większość horrorów jest teraz przewidywalnych, jest to dla mnie zrozumiałe, ale tutaj przewidywalne jest moim zdaniem wręcz wszystko, więc nie umiałam tym bardziej się wciągnąć. Gra aktorów dla mnie średnia. Zakończenie niezłe, ale też przewidywalne, nic nowego. Niektóre sceny po prostu niezłe, reszta dosyć słabych lub średnich. Zastanawiałam się nad oceną 4 a 5, ale niech będzie 5, może trochę naciągne, ale za atmosferę i za to, że jeszcze najgorzej nie jest, dla kogoś kto rzadko ogląda horrory może być nawet ok, dla mnie niestety mocno średnie, na plus atmosfera, ale też szybko film mnie zaczął nudzić, bo i tak klimatu potem jest mało, pewne sceny na plus itp. No, ale nieszczególnie polecam, jak dużo oglądacie horrorów jak ja czy ogólnie dużo, to można też sobie odpuścić.
1,346 2015-08-02 17:43:56
"Wykolejona" i nie polecam. Totalna szmira. Szkoda kasy na bilety.
1,347 2015-08-06 11:29:38
"Przygody Kubusia Puchatka" cudowna, słodka bajka
1,348 2015-08-12 15:30:25
"To nie jest kraj dla starych ludzi" - momentami długawy ale i tak świetny. Javier Bardem zagrał niesamowicie tego psychopatę <3
1,349 2015-08-15 02:47:34
"Dziwak/Creep" (2014) - no film taki inny od reszty, bardziej thriller psychologiczny. Nie ma tutaj krwi, a jest pewien niepokój, trochę napięcia. Do końca nie wiadomo czego chce główny bohater, tytułowy dziwak. No jest po prostu dziwny, nieprzenikniony, taki, że zastanawiamy się co mu siedzi w głowie. Są też dłużyzny, ale cały film nawet niezły. Na pewno nie dla osób lubiących filmy z dużą ilością krwi, szybką akcją czy schematyczne, bo tutaj jednak po prostu jest inaczej. Ja lubię filmy i takie, i takie, a takie jak ten bardzo, bo można wczuć się w psychikę bohaterów. Mogli co prawda bardziej rozbudować i tak warstwę psychologiczną, no i na końcu może wyjaśnić więcej na temat głównego bohatera, ale poza tym film jest całkiem dobry. Po prostu dzięki wyjaśnieniu tych kwestii byłby jeszcze lepszy moim zdaniem. No, ale i tak warto obejrzeć, jeśli też lubicie wolniejsze filmy, ale intrygujące, inne od reszty. Tutaj jest tylko dwóch aktorów, ale dobrze się ogląda. Moja ocena 6/10, film niezły, do dobrego brakuje mi, ale niezły. Polecam.
1,350 2015-08-16 19:52:20
Szybcy i wściekli 7
1,351 2015-08-18 00:51:34
Ostatnio obejrzałam jeszcze "Dla Elizy" (2013) - no i tak mi się wydaje, że wcześniej tego filmu nie wrzucali online, bo pewnie inaczej, bym dawno go zobaczyła skoro jest sprzed 2 lat, a opis mnie zainteresował. Dziewczyna idzie na rozmowę o pracę jako opiekunka, rozmawia z kobietą, w której domu jest wiele lalek. Klimat nawet nawet, ale cały film zwłaszcza jak na hiszpański trochę zawodzi. Był potencjał, pomysł bardzo dobry, ale mimo właśnie pewnego klimatu mało trzyma w napięciu, rysy psychologiczne postaci przy takiej fabule lepiej jakby były bardziej ukazane, a tutaj jest wszystko mocno pobieżne. Jest klimatycznie w pewnym stopniu, ale czegoś brakuje. Jedynie taką mocną stroną jest ta kobieta, która faktycznie była dosyć przerażająca. No, ale potem kiepsko jak dla mnie poprowadzili wątek. Dlatego no przeciętnie wyszło, nie ogląda się źle, ale no nie będę dawać jednak oceny 6 na wyrost, tylko bardziej sprawiedliwie moim zdaniem dam 5. Obejrzeć można, ale potencjał jest niestety moim zdaniem średnio wykorzystany, świetny sam pomysł na fabułę i średnie wykonanie.
1,352 2015-08-18 08:10:25
"Chappie", gdzie główne role grają Yolandi i Ninja z Die Antwoord. Cudowny film.
1,353 2015-08-20 20:04:42
"Interstellar" juz trzeci raz ogladam. Cos z pogranicza science-finzion i fizyki kwanotowej. Ja uwielbiam te tematy bo otwieraja gdzies jakies drzwi w mojej swiadomosci, no a ten film jest niesamowity! Dlugi ale warto wczuc sie sercem
"Extant" z Halle Berry, serial wciaz ten sam gatunek co wyzej-nie wiem jednak czy jest w Polsce. Trzyma w napieciu i jest caly czas ciekawy z roznymi momentami zaskoczenia. Uwazam,ze w takich filmach przekazywane sa w jakiejs czesci informacje o tym co odkryto na temat Wszechswiata oraz na jakim etapie sa odkrycia naukowe z ich zastosowaniem.
No i caly lancuszek filmow z Denzel'em Washington'em-uwielbiam goscia. "Lot" oraz "Bez litosci" jak rowniez " Deja vu". Wszystkie tak samo dobre, swietne po prostu!!!
1,354 2015-08-20 20:09:51
Ja się na przykład na Interstellarze strasznie wynudziłem. Oglądałem jakiś czas temu i do tej pory nie rozumiem ani hype'u ani szumu ani ochów i achów nad tym tytułem. Ale jak komuś się podobał to spoko.
1,355 2015-08-20 22:07:59
Ja się na przykład na Interstellarze strasznie wynudziłem. Oglądałem jakiś czas temu i do tej pory nie rozumiem ani hype'u ani szumu ani ochów i achów nad tym tytułem. Ale jak komuś się podobał to spoko.
Zgadza sie-nie jest to film z lekkich i jesli ktos nie jest zainteresowany tematyka wynudzi sie po prostu-podobnie jak na "Atlasie chmur":) W obydwu filmach jest przekaz.
1,356 2015-08-20 22:11:01
Widziałem oba, ładne, widowiskowe ale jak w nich nie widziałem ani głębi ani przekazu ani nic wartego uwagi. Bo z obu pamiętam nader niewiele więc to znaczy tylko tyle, że mi nie podszedł. Ani jeden ani drugi.
1,357 2015-08-23 00:21:03
Obejrzałam wczoraj do końca "Widzę widzę", bo zaczęłam oglądać innego dnia, potem innego dalej oglądałam, wczoraj skończyłam, tak wyszło, bo film jest wolniejszy, wymaga skupienia, cierpliwości, co nie zawsze w danym momencie mam. Opowiada historię chłopców - bliźniaków, których mama wróciła do domu po operacji plastycznej i są oni przekonani, że to nie jest ich mama. Zachowuje się trochę inaczej itp. Klimat filmu robi wrażenie, gra aktorska chłopców jest świetna. Główna bohaterka też nieźle zagrała myślę, ale oni po prostu świetnie. Niemniej nawet jak na film psychologiczny czasem akcja była dla mnie i tak zbyt wolna, sceny zbyt przedłużane, że np chwilami ciemny obraz i ileś sekund, wcale nie tak mało, zanim coś było widać, że aż myślałam czy film się nie wyłączył, bo różnie bywa. To jednak jest pewna wada dla mnie, bo gdy lubię wolniejsze filmy, to tutaj akurat była dla mnie czasem przesada.
Plusami jest ten klimat, bo owszem jest całkiem dobry, pewne symbole, nad którymi można sporo pomyśleć, więc i daje film do myślenia. Wadą jeszcze jest przewidywalność jak dla mnie, szybko domyśliłam się o co może chodzić. Po godzinie filmu więcej się dzieje, wtedy jest inaczej no i miałam czasem ciarki na widok tego co robili chłopcy. To bardzo dobre sceny. Ogólnie film niezły, chociaż uważam, że przez te wady po prostu niezły, nie więcej i można by bardziej moim zdaniem zakręcić akcją tak, by było bardziej zaskakująco. Moja ocena 6/10, mimo wad myślę, że warto obejrzeć.
1,358 2015-08-27 23:43:35 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-08-27 23:45:39)
Właśnie obejrzałam "Księgę życia" (2014) - bardzo dobra animacja. Początkowo po prostu niezła/dobra, ale z czasem coraz lepsza. Ta grafika, postacie, stroje, a opowiadana przez panią dzieciom w tej animacji historia dzieje się w Meksyku. Magia barw, świetna muzyka, jak Manolo śpiewa, to byłam jak zahipnotyzowana, piękny głos w tych piosenkach, słowa piękne, idealnie Fabuła prosta, ale też bardzo ciekawa, piękne przesłanie, dużo w tej animacji jest miłości, głównym wątkiem jest miłość jakby nie patrzeć między Manolo a Marią, a ja lubię takie wątki, niemniej jak ktoś lubi mniej, to i tak pewnie klimat animacji go porwie
Jest tutaj też walka ze złem, odwaga, radość z życia, no po prostu wspaniała animacja. Drobna wada tylko właśnie, że początkowo było tak nieco gorzej, dlatego nie będzie 9/10, a 8/10, ale i tak bardzo dobra ocena, niewątpliwie warto obejrzeć i bardzo polecam. Te animacje i piosenki będę mieć bardzo długo w pamięci. Piękna animacja, z wspaniałą warstwą wizualną, ciekawie stworzonymi postaciami, gamą wielu barw
1,359 2015-08-29 00:21:07 Ostatnio edytowany przez stefan00 (2015-08-29 00:21:37)
Ogladam bardzo duzo filmow, zrodlem sa biblioteki oroz Netflix, ale nie o filmie chcialem napisac ale o muzyce, ktora jest napisana do tych filmow. Muzyka filmowa czesto jest dzielem samym w sobie i zaslguje na to aby kupic plyte albo muzyke umiescic w szufladzie zatytuowanej "ulubione"
Bardzo dlugo pracuje na komputerze, wtedy w tle zawsze leci jakas muzyka. Naprawde lepiej sie pracuje
https://www.youtube.com/watch?v=8nM33VDmzvk -caly cykl
i pojedyncze kawalki
https://www.youtube.com/watch?v=a9Urj7-e_RA Man on Fire
https://www.youtube.com/watch?v=hUYzQaCCt2o The Wall
https://www.youtube.com/watch?v=dwRjaaU3Fhg Black Hawk Down
https://www.youtube.com/watch?v=PuyYc0gINbU Once Upon a Time in America
https://www.youtube.com/watch?v=HWqKPWO5T4o The Godfather
https://www.youtube.com/watch?v=xAAiYMgFcbw The Deer Hunter
Polecam zobaczyc 3 ostatnie filmy chociaz do rzadkosci juz nalezy aby ktos ich nie widzial - chyba
1,360 2015-08-29 20:23:48
Obejrzałam wczoraj "Skok przez płot". Lubię animacje, wiele z nich nie jest tylko dla dzieci, a można poprawić sobie nastrój. Ta może wydaje się początkowo bardziej dla dzieci, ale moim zdaniem dla dorosłych też bardzo fajna. Prosta, ale ciekawa fabuła, fajne postacie i niezły dubbing, trochę można też się pośmiać, przesłanie też proste, ale urocze, fajne też Myślałam nad 7/10, bo jakieś wady tam pewnie są, ale jednak 8, bardzo dobra animacja, warto obejrzeć
1,361 2015-08-30 11:10:10
"Koliber" (2013) natrafiłam na niego wczoraj dość przypadkiem podczas poszukiwania zupełnie innej pozycji. Jako, że w tym filmie w roli głównej występuje Jason Statham, aktor znany głównie z kina akcji, to fakt iż sięgnęlam po ten film jest dla mnie samej sporym zaskoczeniem Wszystko to stało się za sprawą Agaty Buzek, którą bardzo cenię i która ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, występuje tutaj właśnie u boku "umięśnionego zabijaki". Takie zestawienie pary aktorskiej wydało mi się całkiem intrygujące...
Akcja filmów rogrywa się w londyńskim półświatku, gdzie dwójka głównych bohaterów (były żołnierz i zakonnica) próbuje uporać się ( każde na swój sposób) ze swoją przeszłością. Myślę, że prawdziwi fani Statham-a moga być tym filmem bardzo rozczarowani, ponieważ scen akcji z udziałem ich idola nie ma w filmie zbyt wiele. Jest natomiast dość wciągająca historia, choć w moim odczuciu kompletnie nie wykorzystano jej dramatycznego potencjału. Twórcy filmu poruszają w filmie trochę intersujących kwestii natury psychologicznej ale jednak dość powierzchownie. Obraz ma swój urok, ogląda się go całkiem przyjemnie, choć niestety nie ma w nim happy endu.
1,362 2015-09-02 11:22:59
Wiek Adaline - wyjątkowy, klimatyczny film i ciekawa odsłona Harrisona Forda.
W głowie się nie mieści - najnowsza animacja Pixara, mistrzostwo, i dla dzieci i dla dorosłych - najmądrzejszy film animowany jaki powstał.
Whiplash - nie bez powodu nominowany do Oscara - genialny dramat muzyczny!
1,363 2015-09-03 01:26:22 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-09-03 01:26:30)
Ostatnio obejrzałam "Cybernatural" - no film obiektywnie niby myślę średni, naiwny i nie trzyma specjalnie w napięciu, co widzę dużo osób tak samo uważa, ale mimo tego podobał mi się na tyle, że daję 7. Wprawdzie lepszy jest dla mnie "Cyberbully", a jemu też dałam 7, ale powiedzmy, że po prostu lepszy, ale pod innymi kątami np napięcia, którego tam było zdecydowanie więcej moim zdaniem no i gra aktorki tam też lepsza. Niemniej ten film coś takiego w sobie ma, że też mi się podoba mimo wad, które widzę. Pokazywane jest wszystko na ekranach komputerów, ale nie przeszkadza mi to, co innego kamera z ręki, a co innego taki sposób kręcenia, tutaj jest to dla mnie intrygujące jakoś. Dobrze pokazane jak może być ktoś fałszywy, jak paczka niby "przyjaciół" potrafi się wzajemnie oszukiwać. Zakończenie nawet dobre. Niemniej wyjaśnienie tego wszystkiego mogłoby być inne, byłoby ciekawiej. Dużo też krzyczą w tym filmie, są emocje, ale właśnie widać tu ich zakłamanie. Być może jest to też przejaskrawiony obraz, pewnie, że tak, ale można obejrzeć i do myślenia też może skłonić. Moja ocena 7/10, dobry film mimo wad i pewnej przeciętności, gdyby obiektywnie stwierdzić, no ale że ocenia się zwykle subiektywnie, to subiektywnie oceniam go wyżej. Można obejrzeć
1,364 2015-09-17 02:57:56
Ostatnio obejrzałam:
"White settlers" (2014) - ten film nie jest niczym nowym, jest raczej takim średnim, standardowym thrillerem, gdzie małżeństwo jest atakowane w domu przez intruzów i niektóre sceny są głupie. Niemniej źle też nie jest i w miarę z ciekawością obejrzałam, maski jak w tym filmie były już w innym, ale no niech będą. Moim zdaniem fajnie, że było trochę zabawy w kotka i myszkę, przez to jak dla mnie jest pewna doza napięcia. Zakończenie trochę dziwne, wydaje się początkowo absurdalne, ale jakby nie patrzeć raczej zaskakuje Jest średnio, ale obejrzeć można, trzyma w napięciu trochę, nie jest najgorzej zagrany, tylko nawet ok, moja ocena 5/10. Nie jest super, ot standardowo, ale można obejrzeć bez poczucia zmarnowanego czasu, bo średnio zawsze lepiej niż słabo, zwłaszcza jak lubi się thrillery jak ja, to każda dawka napięcia w filmie mile widziana
Wzięłam się też za starsze filmy, bo jak z nowych nie ma już za bardzo co ciekawego oglądać, to pomyślałam, że fajnie obejrzeć jakieś stare horrory, niektórych nie oglądałam, po prostu obawiałam się, że stare, to i klimat nie będzie mi odpowiadał, jak takie naprawdę stare. No, ale znalazłam dwa, stare, jeden sprzed ok 40, drugi sprzed 50 lat, a mimo obaw było naprawdę dobrze Także takie będę też wyszukiwać.
A dokładniej obejrzałam "Alicjo słodka Alicjo" (1976) i "Krzyk ciszy" (1961). Pierwszy film, klimatyczny, raczej thriller niż horror i straszny nie jest, ale jest wciągający, nieśpieszna akcja, ale ogląda się z zainteresowaniem, podobno pierwszy morderca w masce w historii kina, a maska ciekawie zrobiona, charakterystyczna, charakterystyczny jeszcze żółty płaszcz, początkowo wygląda to dziwnie, ale jednak intrygująco i fajnie to wymyślili. Aktorzy zagrali całkiem dobrze, chociaż nie wszyscy, ale poziom jest całkiem ok, a dziewczynka, która zagrała Alicję była świetna, aż dziwne, że jak patrzę na jej filmweb, to nie grała chyba potem nigdzie, szkoda. Zagadka jest ciekawa, skomplikowana nie jest i nie ma wielkich zaskoczeń, ale i tak ogląda się dobrze. Zakończenie mnie zaskoczyło, coś czego się nie spodziewałam, dając sporą dawkę adrenaliny na koniec. Film ma też wady, nie jest idealny, np trochę za szybko dowiadujemy się kto jest mordercą, ale poza tym jest dobry, a postacie jeszcze dodam, że spójne moim zdaniem, ciekawie przedstawione też ich relacje. Moja ocena 7/10, polecam.
Drugi film za to czarno-biały, bo jeszcze starszy, skoro 1961 rok, nie powiem, ale samo to też moim zdaniem nadaje ciekawego klimatu. Niepełnosprawna kobieta tutaj przyjeżdża do posiadłości swojego ojca i zdaję sobie sprawę z tego, że mógł on zostać zamordowany, chce poznać prawdę. Wszyscy wydają się bagatelizować to co mówi, twierdząc, że to tylko problem z jej nerwami, po jej stronie jest tylko szofer. Akcja jest gęsta, powolna, ale taka duszna, klimatyczna. Nie ma też czegoś strasznego, ale klimat jeszcze lepszy niż w poprzednim filmie, niepokojący, trzyma w napięciu, po prostu ciężko się oderwać. Gra aktorska bardzo dobra, główna bohaterka piękna, urocza, inni bohaterowie niejednoznaczni i ciekawie skonstruowani. Fabuła niby prosta, ale potem są dwa niezłe zaskoczenia, coś czego wcale nie brałam pod uwagę, mimo wielu scenariuszy w głowie. Jest wiele właśnie zwrotów akcji, domysłów, gdy oglądamy ten film. Wspaniały, bardzo dobry, moja ocena 8/10, polecam!
1,365 2015-09-21 14:45:33
Oglądałam ostatnio remake Poltergeist i nawet mi się podobał.
Odświeżyłam też Prometeusza w ten weekend i całkowicie zmieniłam o nim zdanie. Trzy lata temu uważałam że to zwykły plagiat kilku filmów fantastycznych.