Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 39 40 41 42 43 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,601 do 2,665 z 15,189 ]

2,601

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Luc, a jakim słowem Ty byś się określiła?

Wulkan.

Sponiewierana - a Ty?
Bo już chyba "sponiewieranie" odeszło w niebyt?

Zobacz podobne tematy :

2,602

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:
starr napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

/..../
A ta kobieta była blondynką?

Owszem, ale sztuczną... smile

Poddaję się sad Sztuczna blondynka czy gąskowa Balbinka smile

Swoją drogą jesteście dziś niebywali smile Jestem pobudzona smile

Wbrew gatunkowi, Balbinka wcale nie była taką głupią gąską... głupsze były koty... smile

2,603

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Zaczekam aż cisza nastanie. Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Mała, a Tobie Piaskowy Dziadek w oczki piaskiem jeszcze nie sypnął?
Sprawdź, czy pod poduszką nie masz przypadkiem biletu do krainy snów?

2,604

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Towarzysze i Towarzyszki dobranocek i saturatorów ;-) (dlaczego to się nazywało saturator?)

Kukułka na zegarze wydała z siebie 13 "kuknięć" i ma fajrant, bo zaraz na II zmianę przyjdzie kogut.

Dobrej nocy. Uśmiechniętej, takiej jak ten wieczór z Wami!


PS 1. O'Kruszynko na każdy adres świata, który podasz - wyślę.
PS 2. Laureen99, przepraszam, że ukradłam Ci fazę REM.
Mogę oddać Ci swoją, chcesz? ;-)
Ja tu tylko u Starr'a kałamarze napełniam i popiół słów omiatam...

Saturator - od saturacji -> łączenia wody z dwutlenkiem węgla.
Dobrych, spokojnych snów Auroro

2,605

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Luc, a jakim słowem Ty byś się określiła?

Wulkan.

Sponiewierana - a Ty?
Bo już chyba "sponiewieranie" odeszło w niebyt?

Nie wiem, nie mam pewności. Czasem przebłyski jedynie? Zmartwychwstanie.

2,606

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Towarzysze i Towarzyszki dobranocek i saturatorów ;-) (dlaczego to się nazywało saturator?)

Od saturacji.

Aurora borealis napisał/a:

Kukułka na zegarze wydała z siebie 13 "kuknięć" i ma fajrant, bo zaraz na II zmianę przyjdzie kogut.

Już prawie czternasta.
Pora i na mnie.
Dobrej nocy wszystkim.

2,607

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Luc, a jakim słowem Ty byś się określiła?

Wulkan.

Wiedziałam, że się nie zawiodę ;-)
Będę mówić do Ciebie imionami wulkanów, gejzerów, fumaroli i solfatar ;-)

2,608

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Zaczekam aż cisza nastanie. Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Dobrze, ale dzisiaj Ty zapodasz kołysankę dla Świata smile Ok?

2,609

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Zmartwychwstanie.

To jest dużo lepsze. Optymistyczne.

2,610

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Saturator - od saturacji -> łączenia wody z dwutlenkiem węgla.
Dobrych, spokojnych snów Auroro

Doprawdy nie wiem, jak by ten świat wyglądał bez Ciebie, Starr! : -)

Dobranoc!

2,611

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Rano też nam zaścielisz?

2,612

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Już prawie czternasta.
Pora i na mnie.
Dobrej nocy wszystkim.

Dobrej nocy, kolorowych snów Luc smile

2,613

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Zaczekam aż cisza nastanie. Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Mała, a Tobie Piaskowy Dziadek w oczki piaskiem jeszcze nie sypnął?
Sprawdź, czy pod poduszką nie masz przypadkiem biletu do krainy snów?

Nie masz pojęcia Auroro co czynisz mojej duszy takimi słowy... Jest mi tak ciepło przy Tobie. Boże... Przy Was?

Wciąż prowadzimy konwersacje z Dziaduniem smile Czasem się doporozumiewamy smile

2,614

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Zmartwychwstanie.

To jest dużo lepsze. Optymistyczne.

Zmartwychwstanie, czyli Anastazja ;-)))

2,615

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
starr napisał/a:

Saturator - od saturacji -> łączenia wody z dwutlenkiem węgla.
Dobrych, spokojnych snów Auroro

Doprawdy nie wiem, jak by ten świat wyglądał bez Ciebie, Starr! : -)

Dobranoc!

Byłby po prostu bezemnie wink

2,616

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Rano też nam zaścielisz?

O szóstej rano mogę zrobić Wam pobudkę smile

2,617 Ostatnio edytowany przez luc (2015-06-18 01:54:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

O szóstej rano mogę zrobić Wam pobudkę smile

Już będę na nogach.

Spadam.
Jeszcze raz - dobranoc.

2,618

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

/.../
O szóstej rano mogę zrobić Wam pobudkę smile

Ja nie muszę zrywać się o tak barbarzyńskiej godzinie...
Ale teraz, prawie czternasta...
Spokojnej nocy, Dobrych snów Sponi

Czas spać... Dobrej nocy wszystkim czytającym i piszącym <papa>
Kołysankę zapodaje Sponi

2,619 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-06-18 01:54:39)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Jest mi tak ciepło przy Tobie. Boże... Przy Was?

Grzej się przy kominku, Wróżko Słowa.
Starr ma deputat węglowy ;-)
A gdy wstanie świt, zagarnij jeszcze trochę żaru i ponieś w ten nowy dzień.
Dopóki się budzisz, dopóki otwierasz oczy, masz szansę wszystko jeszcze zmienić. Nie tylko nick ;-)))

Pa!

PS Zamawiam budzenie na 6.30, kozie mleko i szczotkowanie ;-)

2,620

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

/.../

PS Zamawiam budzenie na 6.30, kozie mleko i szczotkowanie ;-)

Której połowy? big_smile big_smile

2,621 Ostatnio edytowany przez Sponi (2015-06-18 02:09:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Zaczekam aż cisza nastanie. Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Dobrze, ale dzisiaj Ty zapodasz kołysankę dla Świata smile Ok?

Nie wiem czy jestem na to gotowa. Par oczu tyle mnie wprawia w paraliż sad
https://m.youtube.com/watch?v=OdDuGhOYF2E

Skrzypce... Śpiew owych strun chwytam...

Przy tym ukojenie innej rangi..
https://m.youtube.com/watch?v=MmCsrKfNvFw

Dobranoc w przedsionku świtu smile

2,622

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:
starr napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Zaczekam aż cisza nastanie. Potem sprawdzę Wasze posłania... Powoluteńku sio zmykajcie smile

Dobrze, ale dzisiaj Ty zapodasz kołysankę dla Świata smile Ok?

Nie wiem czy jestem na to gotowa. Par oczu tyle mnie wprawia w paraliż sad
https://m.youtube.com/watch?v=OdDuGhOYF2E

Skrzypce... Śpiew owych strun chwytam...

No i doskonale Dałaś sobie radę... Spij spokojnie <przytul>

2,623

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

/.../

PS Zamawiam budzenie na 6.30, kozie mleko i szczotkowanie ;-)

Której połowy? big_smile big_smile

Pytasz o oś poziomą, czy pionową? ;-)

2,624 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-06-18 02:07:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:
starr napisał/a:

Dobrze, ale dzisiaj Ty zapodasz kołysankę dla Świata smile Ok?

Nie wiem czy jestem na to gotowa. Par oczu tyle mnie wprawia w paraliż sad
https://m.youtube.com/watch?v=OdDuGhOYF2E

Skrzypce... Śpiew owych strun chwytam...

No i doskonale Dałaś sobie radę... Spij spokojnie <przytul>

Ale masz intuicję, Sponi! Ten krajobraz...
Właśnie w tamte okolice wybieramy się z wycieczką emerytów za jakieś 25 lat. Rozmawialiśmy o tym niedawno. Starr, będzie prezesem fundacji, która dopłaci nam do tej wyprawy. Ufamy, że dołączysz do nas razem z Twymi skrzypcami ;-)

Luli, luli...

2,625

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Ale masz intuicję, Sponi! Ten krajobraz...
Właśnie w tamte okolice wybieramy się z wycieczką emerytów za jakieś 25 lat. Rozmawialiśmy o tym niedawno. Starr, będzie prezesem fundacji, która dopłaci nam do tej wyprawy. Ufamy, że dołączysz do nas razem z Twymi skrzypcami ;-)

Rzeczywiście, Zorzeńko, Sponi potrafi wlać balsam w serce.:)
Krajobraz Wielkiego Kanionu i kojąca muzyka.

Kilka lat przed odejściem na emeryturę wysłano mnie na "warsztaty odstresowania", bo uznano, lepiej będzie dla wszystkich, gdy kilka dni pobimbam, niżbym miał komuś z podwładnych, a co gorsza, któremuś z przełożonych zrobić krzywdę. Szczególnie starrannie.;) zadbano o to, bym zdeponował broń służbową w magazynie uzbrojenia jednostki.

Na tych warsztatach jakiś psycholog wymądrzał się o pozytywnym wpływie muzyki na zszarpane nerwy i kazał nam (bo wielu nas tam było!) założyć słuchawki i nie myśląc o niczym, wsłuchać się w dźwięki muzyki relaksacyjnej. Podobnej do tej, którą zaprezentowała nam Sponi.
I rzeczywiście, poprawiała mi humor ta muzyka.
Potem, oczywiście było ględzenie. Tego już mi się słuchać nie chciało, mając w głowie wieczór integracyjny.
Tam, to się działo! Rano, następnego dnia, kaca nie mialem, bo lubiłem dużo jeść podczas "spożywania". Niektórzy jednak skarżyli się: "Dlaczego wczoraj nie umarłem?!"
Tak to było z tym odstresowaniem.
Te kilka dni jednak pomogło. Chociaż, broń zwrócono mi dopiero miesiąc później..:D

2,626

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Proszę się ze mnie nie naśmiewać http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif Kochani... Gdyby ktoś wiedzieć chciał jakiego rodzaju muzykę preferuję, zrobiłabym tak oto - http://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gif Bo... Bo słucham wszystkiego smile Wprawdzie nie zapamiętuję peselów i nazwisk rodowych wykonawców, ale nuta pozostaje gdzieś w środku. Wszystkiemu zawsze winien jest mój nastrój http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif

Dziś wybiegłam z Domku z tym oto panem smile Starr - jesteś temu winien lol Ja gąska kurczaka do uszu przytuliłam http://emotikona.pl/emotikony/pic/01icon_lol2.gif

https://www.youtube.com/watch?v=2DnUxLISFcA

Takiego dnia wszystkim Nam życzę

2,627

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Proszę się ze mnie nie naśmiewać http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif Kochani... Gdyby ktoś wiedzieć chciał jakiego rodzaju muzykę preferuję, zrobiłabym tak oto - http://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gif Bo... Bo słucham wszystkiego smile Wprawdzie nie zapamiętuję peselów i nazwisk rodowych wykonawców, ale nuta pozostaje gdzieś w środku. Wszystkiemu zawsze winien jest mój nastrój http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif

Dziś wybiegłam z Domku z tym oto panem smile Starr - jesteś temu winien lol Ja gąska kurczaka do uszu przytuliłam http://emotikona.pl/emotikony/pic/01icon_lol2.gif

https://www.youtube.com/watch?v=2DnUxLISFcA

Takiego dnia wszystkim Nam życzę

Witaj, Sponi!
Nikt się z Ciebie nie naśmiewa. To radosna reakcja na kogoś nowego, wartościowego i z nie zniszczonym optymizmem, mimo traumatycznych przejść.:)

Ja też słucham wszystkiego. Nawet techno, choć tylko niektóre kawałki. Szczególnie podoba mi się w tym utwór stanowiący swego czasu ilustrację muzyczną lodów Algida. Tytułu nie znam.:)
Ale hard rock i jego klony, oprócz dźwięków wydawanych przez satan-rock, to moja bajka.:)

2,628

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Ja też słucham wszystkiego. Nawet techno, choć tylko niektóre kawałki. Szczególnie podoba mi się w tym utwór stanowiący swego czasu ilustrację muzyczną lodów Algida. Tytułu nie znam.:)

Znalazłam http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif Czy o to chodziło Tobie?

https://www.youtube.com/watch?v=IksRDCMYnn8

Rety... Widzę siebie przekładając biegi w moim już nie samochodzie podczas jazdy smile

2,629

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:
Excop napisał/a:

Ja też słucham wszystkiego. Nawet techno, choć tylko niektóre kawałki. Szczególnie podoba mi się w tym utwór stanowiący swego czasu ilustrację muzyczną lodów Algida. Tytułu nie znam.:)

Znalazłam http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif Czy o to chodziło Tobie?

https://www.youtube.com/watch?v=IksRDCMYnn8

Rety... Widzę siebie przekładając biegi w moim już nie samochodzie podczas jazdy smile

Tak, Sponi, to właśnie to!  Dzięki!

Będziesz miała inny, lepszy. Choć przyznaję, człowiek może przywiązać się i do rzeczy, która przez lata mu służyła.
Głowa do góry!

2,630

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry wieczór smile

Excop napisał/a:

Ale hard rock i jego klony, oprócz dźwięków wydawanych przez satan-rock, to moja bajka.smile

takie cuś też? https://youtu.be/a-7MKTjzW_I smile

2,631 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-06-18 20:39:48)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór, StarrBractwo! ;-)

Excop napisał/a:

[...]

Kilka lat przed odejściem na emeryturę wysłano mnie na "warsztaty odstresowania", bo uznano, lepiej będzie dla wszystkich, gdy kilka dni pobimbam, niżbym miał komuś z podwładnych, a co gorsza, któremuś z przełożonych zrobić krzywdę. Szczególnie starrannie.;) zadbano o to, bym zdeponował broń służbową w magazynie uzbrojenia jednostki.

Na tych warsztatach jakiś psycholog wymądrzał się o pozytywnym wpływie muzyki na zszarpane nerwy i kazał nam (bo wielu nas tam było!) założyć słuchawki i nie myśląc o niczym, wsłuchać się w dźwięki muzyki relaksacyjnej. Podobnej do tej, którą zaprezentowała nam Sponi.
I rzeczywiście, poprawiała mi humor ta muzyka.
Potem, oczywiście było ględzenie. Tego już mi się słuchać nie chciało, mając w głowie wieczór integracyjny.
Tam, to się działo! Rano, następnego dnia, kaca nie mialem, bo lubiłem dużo jeść podczas "spożywania". Niektórzy jednak skarżyli się: "Dlaczego wczoraj nie umarłem?!"
Tak to było z tym odstresowaniem.
Te kilka dni jednak pomogło. Chociaż, broń zwrócono mi dopiero miesiąc później..:D

Ciekawe... u jednych stres wywołuje agresję, u innych panikę, zdenerwowanie...

Zapamiętam sobie ten zwrot, Excop : "zdeponować broń". Wydaje mi się bardzo użyteczny ;-)

Jak jeszcze radzicie sobie ze stresem oprócz słuchania muzyki?

PS Mam przed sobą michę cieplutkiego jeszcze bobu. To mój pierwszy w tym roku. Częstujcie się, jeśli lubicie, proszę : -)

2,632

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

/.../

PS Mam przed sobą michę cieplutkiego jeszcze bobu. To mój pierwszy w tym roku. Częstujcie się, jeśli lubicie, proszę : -)

Zapisuję się na bób... idę truskawki zdeponować do lodówki... big_smile

2,633

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Dzień dobry wieczór smile

Excop napisał/a:

Ale hard rock i jego klony, oprócz dźwięków wydawanych przez satan-rock, to moja bajka.smile

takie cuś też? https://youtu.be/a-7MKTjzW_I smile

Dobry wieczór.
Niestety, Szefie. Ten link pokazuje mi język i mówi "Ten film video jest niedostępny"...:(

2,634

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
starr napisał/a:

Dzień dobry wieczór smile

Excop napisał/a:

Ale hard rock i jego klony, oprócz dźwięków wydawanych przez satan-rock, to moja bajka.smile

takie cuś też? https://youtu.be/a-7MKTjzW_I smile

Dobry wieczór.
Niestety, Szefie. Ten link pokazuje mi język i mówi "Ten film video jest niedostępny"...:(

Dziwne, bo ja teraz z niego sobie słucham... Ale wkleję ponownie : https://youtu.be/a-7MKTjzW_I

2,635

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bardzo proszę, świeżutki bób.
Smacznego.


Chłopaki,
takiej muzyki to ja się boję...

2,636

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Bardzo proszę, świeżutki bób.
Smacznego.


Chłopaki,
takiej muzyki to ja się boję...

Dlatego jeszcze jej nie proponowałem

2,637

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
Excop napisał/a:
starr napisał/a:

Dzień dobry wieczór smile

takie cuś też? https://youtu.be/a-7MKTjzW_I smile

Dobry wieczór.
Niestety, Szefie. Ten link pokazuje mi język i mówi "Ten film video jest niedostępny"...:(

Dziwne, bo ja teraz z niego sobie słucham... Ale wkleję ponownie : https://youtu.be/a-7MKTjzW_I

Ten konkretnie, wciąż niedostępny, ale pozostałe już tak. Odsłuchałem fragment kolejnego po tym feralnym.
Taka muzyka jest bardzo interesująca. Monumentalizm rockowy bardzo mi się podoba.:)

2,638

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

/.../
Ten konkretnie, wciąż niedostępny, ale pozostałe już tak. Odsłuchałem fragment kolejnego po tym feralnym.
Taka muzyka jest bardzo interesująca. Monumentalizm rockowy bardzo mi się podoba.:)

Uffff... a już myślałem, że jakiś zboczony jestem.... <hahaha>

2,639

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór Bóbownicy Smakowici  smile Mam dobre wieści sad Dziś Wam nie pomarudzę, bo mój Miły ( czyli netowy łacznik ze swiatem ) wyznał, że mam wyczerpany limit czy coś takiego. Żeby do Was się dostać uprawiałam pole cierpliwości http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif dość długo.

Jesli wolno mi zabrać głos w sprawie konfrontacji ze stresem, zdradzę jedynie, że chyba uciekałam przed nim. Bo czym nazwać chwytanie kluczyków by zasiąść za kierownicą i z prędkością delikatnie mówiąc niezbyt przyzwoitą pognać do swojego ulubionego miejsca - odkryty zaułek posród chaszczy nad stawem... A tam wpatrywanie się w ciemną toń wody...

Jazda samochodem do granic rozsądku. Czasem igranie z ..... To mnie odstresowywało.

I jeszcze las... I jeszcze bieganie.

To wszystko było moim milczącym krzykiem na przekór stresowi...

2,640 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-06-18 22:03:15)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, StarrBractwo! ;-)

Excop napisał/a:

[...]

Ciekawe... u jednych stres wywołuje agresję, u innych panikę, zdenerwowanie...

Zapamiętam sobie ten zwrot, Excop : "zdeponować broń". Wydaje mi się bardzo użyteczny ;-)

Jak jeszcze radzicie sobie ze stresem oprócz słuchania muzyki?

Na stres - spacer po lesie wczesnym rankiem, gdy nad polanami leśnymi unosi się lekka mgiełka, trawa lśni kroplami rosy, a ściółka świeżo rozryta przez dziczą rodzinkę
Teraz, to mój najlepszy sposób. Wtedy, gdy pracowałem, nie miałem na to czasu, niestety.:)

aurora borealis napisał/a:

PS Mam przed sobą michę cieplutkiego jeszcze bobu. To mój pierwszy w tym roku. Częstujcie się, jeśli lubicie, proszę : -)

Uwielbiam bób. Moja partnerka również. Tylko nie mogę zrozumieć, że pozbywa się skórki. Ta przecież nadaje cały smak tym ziarnom. smile

2,641

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Szybko musiałam wyłączyć ten Wasz "monumentalizm rockowy" i chowam się w lesie,  mimo, że nie jestem Czerwonym Kapturkiem... ;-)

Posiedzę sobie na jaśniejszej polance i za Mickiewiczem (lecz nie za Facebokiem) zawołam: "To lubię":

https://youtu.be/-_AdQS75ucI

https://youtu.be/v1eG2YbXvm8

Choć obiecałam, że już nie będę tu "grać"...

2,642

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Sponiewierana napisał/a:

Dobry wieczór Bóbownicy Smakowici  smile

DzieńDobryWieczór Sponi smile


Sponiewierana napisał/a:

Mam dobre wieści sad Dziś Wam nie pomarudzę, bo mój Miły ( czyli netowy łacznik ze swiatem ) wyznał, że mam wyczerpany limit czy coś takiego. Żeby do Was się dostać uprawiałam pole cierpliwości http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif dość długo.

To nie są dobre wieści...

2,643

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Uwielbiam bób. Moja partnerka również. Tylko nie mogę zrozumieć, że pozbywa się skórki. Ta przecież nadaje cały smak tym ziarnom. smile

Mogę oddać Ci moje łupiny, Excop. Weź ile chcesz! ;-)

2,644

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Hejka Sponi,

Nie pozwól się limitować!

2,645

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór kochani Starrbywalcy

Aurorko, zostało jeszcze choc kilka ziaren bobu? Ja tak go uwielbiam, a jeszcze w tym roku nie jadłam, a jesli zostało to możesz mnie pociągnąc za ucho jak zjem. Taki mamy zwyczaj wielopokoleniowy jak pierwszy raz w roku jemy "nowalijkę".

Kiedys na stres myłam okna, był taki okres, że raz w tygodniu...a okien mam dużo, oj dużo. Jeszcze niedawno córka wpadła w panikę jak mnie ze ścierka koło okna zobaczyła "mamooo, co sie stało?"

Od kilku lat rabię drewno, to super odreagowacz. Zaczełam rąbać, bo zawsze słyszałam, nie powiem od kogo, że to baaardzo trudne, że drewna jakie mamy nie można porąbać na mniejsze szczapy. Okazało się, że to wcale nie jest trudne, tylko inteligencji wymaga, a przy tym lepsze od worka treningowego jak sie wyobraźnię uruchomi smile

2,646

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Szybko musiałam wyłączyć ten Wasz "monumentalizm rockowy" i chowam się w lesie,  mimo, że nie jestem Czerwonym Kapturkiem... ;-)

Posiedzę sobie na jaśniejszej polance i za Mickiewiczem (lecz nie za Facebokiem) zawołam: "To lubię":

https://youtu.be/-_AdQS75ucI

https://youtu.be/v1eG2YbXvm8

Choć obiecałam, że już nie będę tu "grać"...

Ja lubię Twoja muzykę i ładnie proszę o cofnięcie swojej obietnicy...

2,647

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Excop napisał/a:

Uwielbiam bób. Moja partnerka również. Tylko nie mogę zrozumieć, że pozbywa się skórki. Ta przecież nadaje cały smak tym ziarnom. smile

Mogę oddać Ci moje łupiny, Excop. Weź ile chcesz! ;-)

To Ty również? Myślałem, że tylko moja Pani ma takie fanaberie. Nie wiecie, ile tracicie, dziewczyny!

2,648

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

Dobry wieczór kochani Starrbywalcy

Aurorko, zostało jeszcze choc kilka ziaren bobu? Ja tak go uwielbiam, a jeszcze w tym roku nie jadłam, a jesli zostało to możesz mnie pociągnąc za ucho jak zjem. Taki mamy zwyczaj wielopokoleniowy jak pierwszy raz w roku jemy "nowalijkę".

Kiedys na stres myłam okna, był taki okres, że raz w tygodniu...a okien mam dużo, oj dużo. Jeszcze niedawno córka wpadła w panikę jak mnie ze ścierka koło okna zobaczyła "mamooo, co sie stało?"

Od kilku lat rabię drewno, to super odreagowacz. Zaczełam rąbać, bo zawsze słyszałam, nie powiem od kogo, że to baaardzo trudne, że drewna jakie mamy nie można porąbać na mniejsze szczapy. Okazało się, że to wcale nie jest trudne, tylko inteligencji wymaga, a przy tym lepsze od worka treningowego jak sie wyobraźnię uruchomi smile

Witaj AnnoJo
No dobrze, przyznam się... umiem rąbać drewno... Mycia okien nie cierpię... Kocham jazdę samochodem, ale z rozsądkiem. Nie lubię być popędzany, toteż zwykle wyczerpuję limit +10km/h...
Kiedyś stres i złość odreagowywałem na podłodze... Brałem michę z wodą, pięć paczek wiórów stalowych i jazda!... Potem tylko zapastować i 30m2 klepki jak nowe... smile
Teraz nie ma w sprzedaży wiórów... jest medytacja...

2,649

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

Dobry wieczór kochani Starrbywalcy

Aurorko, zostało jeszcze choc kilka ziaren bobu? Ja tak go uwielbiam, a jeszcze w tym roku nie jadłam, a jesli zostało to możesz mnie pociągnąc za ucho jak zjem. Taki mamy zwyczaj wielopokoleniowy jak pierwszy raz w roku jemy "nowalijkę".

Kiedys na stres myłam okna, był taki okres, że raz w tygodniu...a okien mam dużo, oj dużo. Jeszcze niedawno córka wpadła w panikę jak mnie ze ścierka koło okna zobaczyła "mamooo, co sie stało?"

Od kilku lat rabię drewno, to super odreagowacz. Zaczełam rąbać, bo zawsze słyszałam, nie powiem od kogo, że to baaardzo trudne, że drewna jakie mamy nie można porąbać na mniejsze szczapy. Okazało się, że to wcale nie jest trudne, tylko inteligencji wymaga, a przy tym lepsze od worka treningowego jak sie wyobraźnię uruchomi smile

Witaj o Pani!

Ciąganie za ucho to i w mojej rodzinie przywilej pierwszego razu... Więc ja pociągnę Ciebie, a Ty mnie ;-)
Kupiłam cały kilogram, bo był taki zieloniutki... Dla wszystkich starczy. Przysiądź się, Kochana.

Nie miałam tylko pojęcia, że je się bób z łupinami... Nigdy nikt mnie o tym nie poinformował. Excop, odkrywasz przede mną nowe przestrzenie kulinarne ;-))) Dziękuję!

Umiesz rąbać drewno, AnnoJo? Ojej! I taką ciężką siekierą umiesz się zamachnąć?
Nie mogę wyjść z podziwu...

2,650

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
annaJo napisał/a:

Dobry wieczór kochani Starrbywalcy

Aurorko, zostało jeszcze choc kilka ziaren bobu? Ja tak go uwielbiam, a jeszcze w tym roku nie jadłam, a jesli zostało to możesz mnie pociągnąc za ucho jak zjem. Taki mamy zwyczaj wielopokoleniowy jak pierwszy raz w roku jemy "nowalijkę".

Kiedys na stres myłam okna, był taki okres, że raz w tygodniu...a okien mam dużo, oj dużo. Jeszcze niedawno córka wpadła w panikę jak mnie ze ścierka koło okna zobaczyła "mamooo, co sie stało?"

Od kilku lat rabię drewno, to super odreagowacz. Zaczełam rąbać, bo zawsze słyszałam, nie powiem od kogo, że to baaardzo trudne, że drewna jakie mamy nie można porąbać na mniejsze szczapy. Okazało się, że to wcale nie jest trudne, tylko inteligencji wymaga, a przy tym lepsze od worka treningowego jak sie wyobraźnię uruchomi smile

Witaj AnnoJo
No dobrze, przyznam się... umiem rąbać drewno... Mycia okien nie cierpię... Kocham jazdę samochodem, ale z rozsądkiem. Nie lubię być popędzany, toteż zwykle wyczerpuję limit +10km/h...
Kiedyś stres i złość odreagowywałem na podłodze... Brałem michę z wodą, pięć paczek wiórów stalowych i jazda!... Potem tylko zapastować i 30m2 klepki jak nowe... smile
Teraz nie ma w sprzedaży wiórów... jest medytacja...

Witaj, Anno.
To prawda, że rąbanie drewna świetnie nadaje się jako usuwanie chęci tego, co by się komuś zrobiło, gdyby było wolno.:)

Starr

Ja również nie cierpię mycia okien, ale myję.
Bo wolę to, niż odkurzać meble i książki. Tego naprawdę nie lubię.:)
A z tą jazdą masz, jak ja. Lubię szybko jeździć, ale tam, gdzie można.:)

2,651

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Szybko musiałam wyłączyć ten Wasz "monumentalizm rockowy" i chowam się w lesie,  mimo, że nie jestem Czerwonym Kapturkiem... ;-)

Posiedzę sobie na jaśniejszej polance i za Mickiewiczem (lecz nie za Facebokiem) zawołam: "To lubię":

https://youtu.be/-_AdQS75ucI

https://youtu.be/v1eG2YbXvm8

Choć obiecałam, że już nie będę tu "grać"...

Ja lubię Twoja muzykę i ładnie proszę o cofnięcie swojej obietnicy...

Masz zatem dużą tolerancję dla moich dziwactw, Starr no i zupełnie inny próg wrażliwości na "ciężkie granie". Bo dla mnie to już  bardzo "męska muzyka".

2,652 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-06-18 22:55:55)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Ciąganie za ucho to i w mojej rodzinie przywilej pierwszego razu... Więc ja pociągnę Ciebie, a Ty mnie ;-)
Kupiłam cały kilogram, bo był taki zieloniutki... Dla wszystkich starczy. Przysiądź się, Kochana.

Oj jak ja się cieszę, że nie tylko my się za uszy ciagamy smile

A jaki masz zwyczaj rodzinny na Wigilię i Sylwestra?
Panowie, Wy nie czytacie....otóz my dajemy sobie pod choinkę majtki, które zakładamy (nowe) na sylwestrową noc.

aurora borealis napisał/a:

Nie miałam tylko pojęcia, że je się bób z łupinami... Nigdy nikt mnie o tym nie poinformował. Excop, odkrywasz przede mną nowe przestrzenie kulinarne ;-))) Dziękuję!

Dla mnie to też prawie nowość.oddam łupinki z miłą chęcią

aurora borealis napisał/a:

Umiesz rąbać drewno, AnnoJo? Ojej! I taką ciężką siekierą umiesz się zamachnąć?
Nie mogę wyjść z podziwu...

Umiem rąbać!!!
Na wiele czynności są sposoby.
Umiem też wymienić żarówkę w samochodzie po kosztach. Jadą na stację benzynową, idę do pana i zaczynam konwersację:
- prosze pana, mnie żaróweczka nie świeci
- a jaka?
- nie wiem, bo jak siedzę w samochodzie, to nie wiem która
- no to skąd Pani wie
- bo samochód takie żółte coś pokazuje
- oj, to już pójdę z panią i sprawdzę
no i sprawdza i wymienia smile

Excop napisał/a:

Ja również nie cierpię mycia okien, ale myję.
Bo wolę to, niż odkurzać meble i książki. Tego naprawdę nie lubię.:)
A z tą jazdą masz, jak ja. Lubię szybko jeździć, ale tam, gdzie można.:)

Ja też nie lubię myć okien, ale to kiedyś działało.
A jazda samochodem to moja przyjemność wielka, a ja przyjemności nie łączę z negatywnymi emocjami.

2,653 Ostatnio edytowany przez starr (2015-06-18 22:54:24)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

/.../
Starr

Ja również nie cierpię mycia okien, ale myję.
Bo wolę to, niż odkurzać meble i książki. Tego naprawdę nie lubię.:)
A z tą jazdą masz, jak ja. Lubię szybko jeździć, ale tam, gdzie można.:)

Wymyślono automatyczny odkurzacz. Jeździ sobie takie pudełko po podłodze samo... i odkurza. Czemu nie wymyślili czegoś podobnego do mycia okien? smile Wolę odkurzać meble i książki...
A z ta prędkością, to już zarobiłem dwa punkty w tym roku... nic to jednak, bo trzy lata temu było ich dwadzieścia. Wtedy zainstalowałem w telefonie yanosika... smile

2,654

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

A jaki masz zwyczaj rodzinny na Wigilię i Sylwestra?
Panowie, Wy nie czytacie....otóz my dajemy sobie pod choinkę majtki, które zakładamy (nowe) na sylwestrową noc.

Chyba mamy jakiegoś wspólnego krewnego ;-)
Nowiuśkie, eleganckie gatki na Wigilię - obowiązkowo! ;-)))

W Sylwestra także, tyle, że w kolorze strażackiej czerwieni i koniecznie z koronką ;-).Trzeba w nich chwilę posiedzieć na monetach... U Ciebie też?


annaJo napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Umiesz rąbać drewno, AnnoJo? Ojej! I taką ciężką siekierą umiesz się zamachnąć?
Nie mogę wyjść z podziwu...

Umiem rąbać!!!
Na wiele czynności są sposoby.
Umiem też wymienić żarówkę w samochodzie po kosztach. Jadą na stację benzynową, idę do pana i zaczynam konwersację:
- prosze pana, mnie żaróweczka nie świeci
- a jaka?
- nie wiem, bo jak siedzę w samochodzie, to nie wiem która
- no to skąd Pani wie
- bo samochód takie żółte coś pokazuje
- oj, to już pójdę z panią i sprawdzę
no i sprawdza i wymienia smile

Ach ta kobieca dyplomacja... ;-)

Nie umiem tak... Prostak ze mnie :-(

2,655

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Chyba mamy jakiegoś wspólnego krewnego ;-)
Nowiuśkie, eleganckie gatki na Wigilię - obowiązkowo! ;-)))

W Sylwestra także, tyle, że w kolorze strażackiej czerwieni i koniecznie z koronką ;-).Trzeba w nich chwilę posiedzieć na monetach... U Ciebie też?

\
Pewnie ten przodek Wars miał na imię,przystojniak z niego był..........chyba.

Oczywiście że koronkowe, jak będe po osiemdziesiątce, też takie będe nosić. Ale nie zawsze są czerwone, czerwona musi być portmonetka, wtedy zawsze sa w niej pieniądze.

Na monetach mówisz.... hm... nie znam tego zwyczaju, ale podoba mi się. Warunków do łupania orzechów nie posiadam, ale monety, dlaczego nie?
Hi, hi, hi, już sobie wyobrażam siebie jak próbuje tyłem trafic na te grosiki smile

2,656

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór Starrowicze.
Jeśli zostało jeszcze trochę bobu, to chętnie wciągnę. Oczywiście z łupinami. One są najlepsze. Mąż mi wprawdzie zabrania mówiąc, że są ciężkostrawne, ale kto by słuchał wink 

Excop napisał/a:

To prawda, że rąbanie drewna świetnie nadaje się jako usuwanie chęci tego, co by się komuś zrobiło, gdyby było wolno.:)

Ja również nie cierpię mycia okien, ale myję.
Bo wolę to, niż odkurzać meble i książki. Tego naprawdę nie lubię.:)
A z tą jazdą masz, jak ja. Lubię szybko jeździć, ale tam, gdzie można.:)

Jako bywsza harcerka, drzewo umiem rąbać. Dziś rzadko już to robię.
Nie cierpię mycia okien i w związku z tym nie myję wink
Meble mogę odkurzać. Sprzątać bibliotekę lubię, tylko na to muszę mieć dużo czasu - zwykle zajmuje ok. tygodnia - trochę się książek nazbierało.
Też lubię szybką jazdę, ale jeżdżę przepisowo. Za to tam gdzie się da, nie oszczędzam silnika.

2,657

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

czerwona musi być portmonetka, wtedy zawsze sa w niej pieniądze.

Acha, to dlatego...
Bo ja zawsze kupuję brązową.

2,658

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Dobry wieczór Starrowicze.
Jeśli zostało jeszcze trochę bobu, to chętnie wciągnę. Oczywiście z łupinami. One są najlepsze. Mąż mi wprawdzie zabrania mówiąc, że są ciężkostrawne, ale kto by słuchał wink 

Excop napisał/a:

To prawda, że rąbanie drewna świetnie nadaje się jako usuwanie chęci tego, co by się komuś zrobiło, gdyby było wolno.:)

Ja również nie cierpię mycia okien, ale myję.
Bo wolę to, niż odkurzać meble i książki. Tego naprawdę nie lubię.:)
A z tą jazdą masz, jak ja. Lubię szybko jeździć, ale tam, gdzie można.:)

Jako bywsza harcerka, drzewo umiem rąbać. Dziś rzadko już to robię.
Nie cierpię mycia okien i w związku z tym nie myję wink
Meble mogę odkurzać. Sprzątać bibliotekę lubię, tylko na to muszę mieć dużo czasu - zwykle zajmuje ok. tygodnia - trochę się książek nazbierało.
Też lubię szybką jazdę, ale jeżdżę przepisowo. Za to tam gdzie się da, nie oszczędzam silnika.

Witaj Luc
Mnie zawsze mówiono, że łupiny bobu są niejadalne i będzie mnie bolał brzuch od nich... Teraz za skarby templariuszy ich nie tknę...

2,659

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Mnie zawsze mówiono, że łupiny bobu są niejadalne i będzie mnie bolał brzuch od nich... Teraz za skarby templariuszy ich nie tknę...

Są jadalne i ponoć w skórce jest najwięcej witamin. Niby mówi się, że łupiny są ciężkostrawne, ale czytałam tez, że te z młodego bobu posiadają substancje ułatwiające trawienie.
Zawsze jem z łupami i nigdy mnie brzuch nie bolał. Łupiny są nawet smaczniejsze od "wnętrzności".

eee tam, za skarby templariuszy, to może byś zaryzykował wink

2,660 Ostatnio edytowany przez luc (2015-06-19 00:14:39)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Uuuu, coś wszystkich zamurowało.
To ta pogoda czy moje pojawienie się? wink

2,661

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Uuuu, coś wszystkich zamurowało.
To ta pogoda czy moje pojawienie się? wink

Moja neo zmienia IP, trwa to czasami bardzo długo...

2,662

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

To wygląda na to, że we dwójkę Starr zostaliśmy.
Reszta gdzieś przepadła.

2,663 Ostatnio edytowany przez starr (2015-06-19 00:28:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

To wygląda na to, że we dwójkę Starr zostaliśmy.
Reszta gdzieś przepadła.

Może odreagowują konsumpcję bobu z łupinami... smile
A pisałem, że po tym brzuch boli...

2,664

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Może odreagowują konsumpcję bobu z łupinami... smile

Ale to chyba tylko Excop wink

2,665

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Może odreagowują konsumpcję bobu z łupinami... smile

Ale to chyba tylko Excop wink

Wygląda na to, że reszta też ochoczo zabrała się za łupiny... Excop jest uodporniony smile

Posty [ 2,601 do 2,665 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 39 40 41 42 43 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024