Mówisz Auroro, że 9 godzin, hm....muszę znaleźć w necie jakąś formułkę dla prawdziwej kobiety i 7 godzin, na 9 nie mam czasu.
Tyle potrzeba podobno, aby być piękną.
I że mężczyźni nie potrzebują tylu godzin snu, co my...
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Strony Poprzednia 1 … 34 35 36 37 38 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mówisz Auroro, że 9 godzin, hm....muszę znaleźć w necie jakąś formułkę dla prawdziwej kobiety i 7 godzin, na 9 nie mam czasu.
Tyle potrzeba podobno, aby być piękną.
I że mężczyźni nie potrzebują tylu godzin snu, co my...
Tyle potrzeba podobno, aby być piękną.
Aaa, to już wiem dlaczego...
aurora borealis napisał/a:prawdziwe kobiety powinny spać dziewięć godzin.
Zawsze to czułam - nie jestem prawdziwą kobietą
Luc, tę "prawdziwość" to od Ciebie - na te 330 kilometrów, które nas dzielą - czuć.
A na dodatek, gdzieś w tle... mój "niuch" wyłapuje nutę perfum"Angel"... ;-)))
Tyle potrzeba podobno, aby być piękną.
I że mężczyźni nie potrzebują tylu godzin snu, co my...
ok, przyjmuję za pewnik, to zapewne dlatego ma te swoje wady i zalety.
Jedni moga sobie być inteligentni inaczej, to będę piekna inaczej, o!!!
Nie będę się starała, chrzanię to, jutro sobie skowronków raniutko posłucham.
aurora borealis napisał/a:zakres postaci enzymatycznej hydrolizy wielkocząsteczkowych związków chemicznych ;-)))
Zlituj się! Po całym dniu ciężkiej harówki, zmuszasz mnie do myślenia?
Już mi się synapsy przegrzały...
Harówki? Obcinanie kwiatostanów bzu to harówka?
A białe, czy liliowe cięłaś? Bo liliowe to ciężej chyba ;-)))
Pomiłuj, Krakusko! ;-)))
aurora borealis napisał/a:Tyle potrzeba podobno, aby być piękną.
I że mężczyźni nie potrzebują tylu godzin snu, co my...ok, przyjmuję za pewnik, to zapewne dlatego ma te swoje wady i zalety.
Jedni moga sobie być inteligentni inaczej, to będę piekna inaczej, o!!!
Nie będę się starała, chrzanię to, jutro sobie skowronków raniutko posłucham.
Jak zamykam oczy i maluję Cię w wyobraźni to wychodzi mi zjawiskowo piękna Pani z kociczką, więc może stąd skojarzenie...
Luc, tę "prawdziwość" to od Ciebie - na te 330 kilometrów, które nas dzielą - czuć.
Jeszcze mi się troszkę popodlizuj
Jak miło.
A na dodatek, gdzieś w tle... mój "niuch" wyłapuje nutę perfum"Angel"... ;-)))
Odkąd zaprzestali produkcji moich ulubionych perfum "Tentations" Palomy Picasso, jestem ciągle poszukująca. Teraz jest "Pure" DKNY.
Muszę sprawdzić "Angel".
Jak zamykam oczy i maluję Cię w wyobraźni to wychodzi mi zjawiskowo piękna Pani z kociczką, więc może stąd skojarzenie...
z kociczka, kocurkiem i psiczką wilczyczką
Wiesz Auroro, jak ja zamkne oczy, to też sie sobie podobam, nie żebym próżna była...
Czy my Starra przestraszyłyśmy rozmową o naszym pięknie?
Odkąd zaprzestali produkcji moich ulubionych perfum "Tentations" Palomy Picasso, jestem ciągle poszukująca. Teraz jest "Pure" DKNY.
Muszę sprawdzić "Angel".
A ja używam ostatnio Lady Million od Paco Rabanne............ha, ha
Harówki? Obcinanie kwiatostanów bzu to harówka?
A białe, czy liliowe cięłaś? Bo liliowe to ciężej chyba ;-)))Pomiłuj, Krakusko! ;-)))
Obcinanie bzu, to był wypoczynek po pracy.
Zresztą nie tylko bez. Szalałam z sekatorem, obcinałam co się dało
Liliowe. Ciężko i... wysoko Udało mi się nie spaść z drabiny.
Oddalę się na jakiś czas - męża wzięło na pogaduszki.
Jeszcze zajrzę przed trzynastą
/.../
Gospodarzu Drogi,
przepraszam, za to wysiadywanie u Ciebie i nabijanie kilowatów energii.
Gdzieś tam już wzmiankowałam, że to część mojej długotrwałej kuracji. Przesunięcie zegara o godzinę i wyregulowanie go według Twego chronometru przyczyniło się do mojego zdrowienia. Więc dygam wdzięcznie - dyg! ;-)))
Zdrowie jest najważniejsze... pal licho kilowaty Cieszę się, że to tutejszy zegar ma właściwości terapeutyczne.
/.../
Państwo Ślązacy, że tak zapytam... czy może po praskiej stronie takiego dialektu się używa?
/.../
Ślązacy jak Ślązacy, ale ja kilka lat pracowałem w Katowicach... stąd słówka... ale kaszubskich tez kilka używam na co dzień...
starr napisał/a:paluchy i knefle są niezwykle potrzebne
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić co to są rzeczone "knefle"?
w tłumaczeniu na język środkowopolski - guziki
starr napisał/a:aurora borealis napisał/a:Dobry wieczór,
My (aurora) schładzamy się truskawkami wyjętymi prosto z lodówki ;-)))Ja miałem takie prawie prosto z łubianki... już nie ma...
Udało Ci się na tę łubiankę zarobić! Brawo!
No i Twoja fabryka jest wypłacalna. Masz szczęście!Ja czekałam niedawno na "grosz" półtora roku... :-)
No nie jest tak do końca... łubianka truskawek, takich prosto z pola, to był "dowód wdzięczności"
jest godzina 00:00, na mnie pora...dobranoc kochani
jeszcze się będę odintelektualizowywała, mam dość cyferek, kalkulacji, schematów, fuj. Dziś dorwałam super weekendowe romansidło, och jak oni sie kochają, aż serce rośnie.
Auroro pisząc dziś o pięknie, poruszyłaś u mnie nutkę próżności, już zapomniałam że taką mam, no i zaczęłam przeglądąć spa..........a Nałęczów blisko, oj blisko.
/.../
Czy my Starra przestraszyłyśmy rozmową o naszym pięknie?
/.../
Nie, otrzymałem zaproszenie do odwiedzenia, od jutra, Krainy Mazurskich Jezior... I powiem, że dałem się skusić perspektywie żeglowania i wiosłowania...
jest godzina 00:00, na mnie pora...dobranoc kochani
jeszcze się będę odintelektualizowywała, mam dość cyferek, kalkulacji, schematów, fuj. Dziś dorwałam super weekendowe romansidło, och jak oni sie kochają, aż serce rośnie.Auroro pisząc dziś o pięknie, poruszyłaś u mnie nutkę próżności, już zapomniałam że taką mam, no i zaczęłam przeglądąć spa..........a Nałęczów blisko, oj blisko.
Dobranoc AnnoJo Pięknych snów
aurora borealis napisał/a:Harówki? Obcinanie kwiatostanów bzu to harówka?
A białe, czy liliowe cięłaś? Bo liliowe to ciężej chyba ;-)))Pomiłuj, Krakusko! ;-)))
Obcinanie bzu, to był wypoczynek po pracy.
Zresztą nie tylko bez. Szalałam z sekatorem, obcinałam co się dało
Liliowe. Ciężko i... wysokoUdało mi się nie spaść z drabiny.
Luc w lilakach...
Rozmarzyłam się, tak, że Tobie sekator wypadł z dłoni...
A przejście od "Tentations" do "Angel'a" może być znaczące ;-)
Miłej pogawędki, Luc!
Wspomniałam niedawno gdy "sufitowałyśmy" w Kaplicy Sykstyńskiej. Myślę, że ten fragment książki spodobałby się Twojemu Mężowi:
" Bóg stworzywszy Adama, mówi:
- Jesteś tu. To teraz Cię zostawiam... - i powoli oddala się, a Adam próbuje Go jeszcze dotknąć wskazującym palcem, jeszcze jeden, jedyny raz na pożegnanie."
Zawsze sądziłam, że to scena powitania dwóch Istot, a tu masz! Ktoś powywracał mi porządek rzeczy ;-)
aurora borealis napisał/a:/.../
Państwo Ślązacy, że tak zapytam... czy może po praskiej stronie takiego dialektu się używa?
/.../Ślązacy jak Ślązacy, ale ja kilka lat pracowałem w Katowicach... stąd słówka... ale kaszubskich tez kilka używam na co dzień...
To się nazywa bogactwo języka!
Jeśli ten kaszubski jest taki szczególny, to może spodoba Ci się Ona?: https://youtu.be/cweFfhjwKYk
jest godzina 00:00, na mnie pora...dobranoc kochani
jeszcze się będę odintelektualizowywała, mam dość cyferek, kalkulacji, schematów, fuj. Dziś dorwałam super weekendowe romansidło, och jak oni sie kochają, aż serce rośnie.Auroro pisząc dziś o pięknie, poruszyłaś u mnie nutkę próżności, już zapomniałam że taką mam, no i zaczęłam przeglądąć spa..........a Nałęczów blisko, oj blisko.
A może to nie próżność, a jedynie przypomnienie, że aby dostrzec w sobie prawdziwe w sobie piękno, trzeba po prostu zamknąć oczy?
Dobranoc Afrodyto! Śpij 9 godzin i wykąp się o poranku w kozim mleku ;-)
Dobranoc wszystkim Wam.
Udanych podróży, rejsów, spacerów...
Do zobaczenia! ;-)
Dobranoc wszystkim Wam.
Udanych podróży, rejsów, spacerów...Do zobaczenia! ;-)
Dobrych, spokojnych snów Auroro
Już ciut po trzynastej, zgodnie z nowa świecką tradycją, czas na sen...
Kolorowych snów dla wszystkich...
Relaksującego łykendu...
Dobranoc... <papa>
https://youtu.be/afAjvAK2uVE
I nie zdążyłam przed trzynastą, a nawet przed czternastą.
Wobec tego gaszę światło żeby gospodarza nie narażać na dodatkowe koszty.
Miłego wypoczynku wszystkim. Żeglowania i wiosłowania (zazdroszczę).
Też dostaliśmy zaproszenie, ale nie da rady skorzystać.
Dobranoc.
Cicho wszędzie, głucho wszędzie...
Gospodarz usprawiedliwiony, ale reszta Starrowiczów?
Trudno.
Na wszelki wypadek też się usprawiedliwię - wyjeżdżam do niedzieli.
Miłego weekendu wszystkim.
Pogoda murowana.
...
https://www.youtube.com/watch?v=aPi7OghLKao
...
pstryk.
Dzień dobry wieczór
Pożeglowałem, pogrillowałem, nastałem się w korku i wróciłem.
Dzień dobry wszystkim Podróżnikom, choć pewnie smacznie śpicie. Więc będę cicho, cichusieńko stukać w klawikord...
Mam nadzieję, że bawiliście się dobrze i odpoczęliście od codzienności.
Ta noc, jest dla mnie nocą na przepakowanie i dalszą podróż.
Nie wiem, jak będzie z dostępem do sieci, dlatego mocno Was ściskam i gorąco pozdrawiam na zapas.
Do przeczytania wkrótce! :- )))
Dzień dobry wieczór
Ale tu cisza... nic nie gra... czas trochę pohałasować...
https://youtu.be/5RoX3_q3FSI
no to jeszcze sobie pohałasuję...
https://youtu.be/ARSV97KU5pk
Dobry wieczór Starr!
Dobrze, że jesteś!
(Bo aż się odważyłam w tym momencie, szybko podbiegłam i się przytuliłam zanim zdążyłeś zareagować wzdrygnięciem)
przepraszamprzepraszamprzepraszam z buzią w ciup.
jakiś mam niesmak na tym forum od kilku dni... niektórzy rozczarowują, ale w sumie ..czemu ja się tym przejmuję?
ech... idę zerknąć za ladę - może Ktoś tu dobrą kawę zaparzył i truskawki jakieś zostały z cukrem...
(Starr wybacz jeśli Cię wystraszyłam... to taka spontaniczna reakcja.. )
pstryk.
Dobry wieczór Starr!
Dobrze, że jesteś!
(Bo aż się odważyłam w tym momencie, szybko podbiegłam i się przytuliłam zanim zdążyłeś zareagować wzdrygnięciem)
przepraszamprzepraszamprzepraszam z buzią w ciup.jakiś mam niesmak na tym forum od kilku dni... niektórzy rozczarowują, ale w sumie ..czemu ja się tym przejmuję?
ech... idę zerknąć za ladę - może Ktoś tu dobrą kawę zaparzył i truskawki jakieś zostały z cukrem...(Starr wybacz jeśli Cię wystraszyłam... to taka spontaniczna reakcja.. )
pstryk.
i znowu zrobiłaś pstryk... nie zdążyłem...
nie wzdrygam się, przytulasy od niedawna znowu lubię, wiec nie ma za co przepraszać, a spontan jest fajny
Jakoś tak też widzę, ze coś tu nie tak... Na jednym z wątków dwie dziewczyny dostają "total bana" a teraz są aktywne i w najlepsze piszą. Elle88 dostała "bana tymczasowego" a teraz jakby nic nie było... Tylko Elle88 nie ma...
Truskawki są w lodówce, a cukier tam gdzie zawsze
Witajcie Starrowicze,
Życzę Wam Wszystkiego Dobrego.
Idąc w ślady Inki postanowiłam sobie odetchnąć dłuższy czas od forum.
Buziaki
Witajcie Starrowicze,
Życzę Wam Wszystkiego Dobrego.
Idąc w ślady Inki postanowiłam sobie odetchnąć dłuższy czas od forum.
Buziaki
Dziękuję za Twoja obecność na tym wątku i net_kafejce. Tobie również życzę Dużo Dobrego i ewentualnie do poczytania jeszcze kiedyś... gdzieś...
I w ten oto sposób doszło do tego, że napisałem 1001 posta... Kiedy logowałem się po raz pierwszy z podziwem patrzyłem na liczniki innych piszących. Wtedy pomyślałem, że jak dojdę do tysięcznego, to chyba powinien być mój koniec na forum... Net-kafejka nabija licznik szybciej.
Jeszcze nie rezygnuję... czekam też na pytania od Aurory
Pani Przyszłość! już Pani poszła? chciałam o maila poprosić... jakoś tak myślałam, że jeszcze zdążę
ech... proszę odpoczywać i samego DOBRA życzę i dziękuję, za Pani mądrość w literkach.
Starr
ale jeszcze czekaj... proszę...
Witajcie, kto jeszcze nie oddał pola.:)
Wróciłem znad Bałtyku. Umoczyłem się w lodowatej wodzie, aż orzeszki uciekły do brzucha, ale być nad morzem i nie skorzystać z kąpieli to grzech.:D
Szkoda, że Inka i Przyszłość postanowiły pauzować. Mam nadzieję, że niebawem powrócą.:(
Dzień dobry wieczór
Starr
ale jeszcze czekaj... proszę...
Jeszcze nie uciekam, to co napisałem wyżej, to było na początku mojej obecności na forumie Czekam, że kilka osób weźmie ze mnie przykład i opiszą przyczynę swojej obecności tutaj...
Witajcie, kto jeszcze nie oddał pola.:)
Wróciłem znad Bałtyku. Umoczyłem się w lodowatej wodzie, aż orzeszki uciekły do brzucha, ale być nad morzem i nie skorzystać z kąpieli to grzech.
Szkoda, że Inka i Przyszłość postanowiły pauzować. Mam nadzieję, że niebawem powrócą.
Ja za dwa tygodnie wyjeżdżam nad Bałtyk. Pewnie będę musiał poszukać jakiś kąpielówek z golfem i czepka z nausznikami... Nie sadzę, że woda nagrzeje się do tego czasu przynajmniej do przyzwoitej temperatury... ale kto wie?
Doskonale rozumiem potrzebę odpoczynku u In_Ki i Przyszłości, wszak forum absorbuje bardzo, a one maja przecież swoje prywatne życie...
To co dzisiaj? powspominamy?
https://youtu.be/6ombnqWR3eA
Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Dzień dobry wieczór
O'kruszynka napisał/a:Starr
ale jeszcze czekaj... proszę...Jeszcze nie uciekam, to co napisałem wyżej, to było na początku mojej obecności na forumie
Czekam, że kilka osób weźmie ze mnie przykład i opiszą przyczynę swojej obecności tutaj...
Excop napisał/a:Witajcie, kto jeszcze nie oddał pola.:)
Wróciłem znad Bałtyku. Umoczyłem się w lodowatej wodzie, aż orzeszki uciekły do brzucha, ale być nad morzem i nie skorzystać z kąpieli to grzech.
Szkoda, że Inka i Przyszłość postanowiły pauzować. Mam nadzieję, że niebawem powrócą.Ja za dwa tygodnie wyjeżdżam nad Bałtyk. Pewnie będę musiał poszukać jakiś kąpielówek z golfem i czepka z nausznikami...
Nie sadzę, że woda nagrzeje się do tego czasu przynajmniej do przyzwoitej temperatury... ale kto wie?
Będą upały pod drodze, więc chłodna woda, jak znalazł:)
Doskonale rozumiem potrzebę odpoczynku u In_Ki i Przyszłości, wszak forum absorbuje bardzo, a one maja przecież swoje prywatne życie...
Nie dziwię się i rozumiem. Po prostu, smutno się zrobiło...
To co dzisiaj? powspominamy?
https://youtu.be/6ombnqWR3eA
Przyznam, że nie wiedziałem, że to dzieło Fleetwood Mack i nosi tytuł "Albatros"!
Jednak zawsze kojarzył mi się, jako muzyczna ilustracja obrazów nadmorskich w filmach dokumentalnych o przyrodzie.:)
Piękna muzyka!
Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Witaj, Anno. Palce lizać!.
Jadłem to na początku marca w restauracji hotelu "Dworek" pod Kędzierzynem-Koźlem, przy drodze na Prudnik. Piwo z Racibirza też tam było, ale ja jestem wierny browarowi wareckiemu.:)
annaJo napisał/a:Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Witaj, Anno. Palce lizać!.
Jadłem to na początku marca w restauracji hotelu "Dworek" pod Kędzierzynem-Koźlem, przy drodze na Prudnik. Piwo z Racibirza też tam było, ale ja jestem wierny browarowi wareckiemu.:)
poproszę Cię o dokładniejsze namiary, bo wujek google kilka dworków w tej okolicy pokazuje
Ja tam zawsze jem zestaw obowiązkowy raz z roladą, a przy nastepnym pobycie z kaczuchą w sosie grzybowym. Też pycha, chociaż naszą warszawską z jabłkami wolę. Tym razem była kolej rolady.
Zgłodniałam właśnie tak pisząc, a zbyt zmęczona jestem, żeby w kuchni stać
Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Czas wypoczynkowy pomału się zaczyna. Lipiec i sierpień nad morzem, to raczej nie służy do odpoczynku, tylko do auto-re-prezentacji w tłumie
Kolacja na ciepło i z zimnym piwem... mmmmm... marzenie A ja na diecie...
Excop napisał/a:annaJo napisał/a:Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Witaj, Anno. Palce lizać!.
Jadłem to na początku marca w restauracji hotelu "Dworek" pod Kędzierzynem-Koźlem, przy drodze na Prudnik. Piwo z Racibirza też tam było, ale ja jestem wierny browarowi wareckiemu.:)poproszę Cię o dokładniejsze namiary, bo wujek google kilka dworków w tej okolicy pokazuje
Ja tam zawsze jem zestaw obowiązkowy raz z roladą, a przy nastepnym pobycie z kaczuchą w sosie grzybowym. Też pycha, chociaż naszą warszawską z jabłkami wolę. Tym razem była kolej rolady.
Zgłodniałam właśnie tak pisząc, a zbyt zmęczona jestem, żeby w kuchni stać
Hotel stoi we wsi Komorno, osiem kilometrów od Kędzierzyna. Pięknie odrestaurowany pałacyk.
/.../
Witajcie, kto jeszcze nie oddał pola.:)
Wróciłem znad Bałtyku. Umoczyłem się w lodowatej wodzie, aż orzeszki uciekły do brzucha, ale być nad morzem i nie skorzystać z kąpieli to grzech.
Szkoda, że Inka i Przyszłość postanowiły pauzować. Mam nadzieję, że niebawem powrócą.
Jo, wypoczęte i z nowym zasobem sił do ustawiania na właściwe tory wykolejone dusze
Będą upały pod drodze, więc chłodna woda, jak znalazł:)
Oby sprawdziła się Twoja prognoza pogody, bo w te internetowe jakoś trudno uwierzyć...
/.../
Nie dziwię się i rozumiem. Po prostu, smutno się zrobiło...
Wierzę, że wrócą i będą jak przed urlopem dzielić się swoja mądrością...
Przyznam, że nie wiedziałem, że to dzieło Fleetwood Mack i nosi tytuł "Albatros"!
Jednak zawsze kojarzył mi się, jako muzyczna ilustracja obrazów nadmorskich w filmach dokumentalnych o przyrodzie.:)
Piękna muzyka!
Piękna, ale powspominajmy jeszcze...
https://youtu.be/5KetcJwXmPI
annaJo napisał/a:Dobry wieczór
bardzo turystycznie tu u nas teraz, Aurora wyjechała, Inka i Przyszłość się urlopują, Wy panowie zmianę warty nad morzem przygotowujecie, a ja Wam dziś przywiozłam kluski śląskie ułożone wkoło rolady śląskiej i czerwonej kapuchy na gorąco, a obok stawiam świeżutkie piwo z raciborskiego browaru Rynek.
Czas wypoczynkowy pomału się zaczyna. Lipiec i sierpień nad morzem, to raczej nie służy do odpoczynku, tylko do auto-re-prezentacji w tłumie
![]()
Kolacja na ciepło i z zimnym piwem... mmmmm... marzenieA ja na diecie...
dla Ciebie specjalnie porcję na jutrzejszy obiad do piekarnika wstawiam...rozumiem juz dlaczego Ty się tak odchudzasz, Ty chcesz w męskim bikini na plaży się lansować. A może tak zamiast nauszników, to model flat front?
Omijam polskie morze w okresie wakacji szkolnych, od lat jeżdżę we wrześniu, ale miałam wyjątek 2 lata temu. Znajomi mają domek nad jeziorem Żarnowieckim, 3 km do plaży koło Piaśnicy. Idealne miejsce dla babć z wnuczkami , ale przejazd w niedzielę przez Dębki zajął mi ponad godzinę, przelechałam 2 razy: pierwszy i ostatni.
A we wrześniu można tam nawet w nudystę sie pobawić, bo ludź kilometr od ludzia.
Hotel stoi we wsi Komorno, osiem kilometrów od Kędzierzyna. Pięknie odrestaurowany pałacyk.
dzięki, ładnie to wygląda
/.../
dla Ciebie specjalnie porcję na jutrzejszy obiad do piekarnika wstawiam...rozumiem juz dlaczego Ty się tak odchudzasz, Ty chcesz w męskim bikini na plaży się lansować. A może tak zamiast nauszników, to model flat front?Omijam polskie morze w okresie wakacji szkolnych, od lat jeżdżę we wrześniu, ale miałam wyjątek 2 lata temu. Znajomi mają domek nad jeziorem Żarnowieckim, 3 km do plaży koło Piaśnicy. Idealne miejsce dla babć z wnuczkami
, ale przejazd w niedzielę przez Dębki zajął mi ponad godzinę, przelechałam 2 razy: pierwszy i ostatni.
A we wrześniu można tam nawet w nudystę sie pobawić, bo ludź kilometr od ludzia.
I moja tajna motywacja w ten sposób stała się tajemnica poliszynela...
Preferuję osobiście Półwysep Helski... w czerwcu, albo tak jak Ty, we wrześniu...
annaJo napisał/a:/.../
dla Ciebie specjalnie porcję na jutrzejszy obiad do piekarnika wstawiam...rozumiem juz dlaczego Ty się tak odchudzasz, Ty chcesz w męskim bikini na plaży się lansować. A może tak zamiast nauszników, to model flat front?Omijam polskie morze w okresie wakacji szkolnych, od lat jeżdżę we wrześniu, ale miałam wyjątek 2 lata temu. Znajomi mają domek nad jeziorem Żarnowieckim, 3 km do plaży koło Piaśnicy. Idealne miejsce dla babć z wnuczkami
, ale przejazd w niedzielę przez Dębki zajął mi ponad godzinę, przelechałam 2 razy: pierwszy i ostatni.
A we wrześniu można tam nawet w nudystę sie pobawić, bo ludź kilometr od ludzia.
I moja tajna motywacja w ten sposób stała się tajemnica poliszynela...
![]()
Preferuję osobiście Półwysep Helski... w czerwcu, albo tak jak Ty, we wrześniu...
niewiele się tu da ukryć
https://www.youtube.com/watch?v=SoXAywOx3u0
/.../
niewiele się tu da ukryć
https://www.youtube.com/watch?v=SoXAywOx3u0![]()
Bingo!!!
Ale ja tekstylny jestem...
annaJo napisał/a:/.../
niewiele się tu da ukryć
https://www.youtube.com/watch?v=SoXAywOx3u0![]()
Bingo!!!
yes, yes, yes!!!!!
to jeszcze raz dla porządku:
ubranko jak powyżej, żeby dojść na plażę jak poniżej (ubranka), a tam już tylko lansowanie i selfie?
Chyba zmienię plany urlopowe, albo chociaz w delegację pojade, ja muszę to zobaczyć
Bo moje plany nadmorskie sa odległe, podjełam zobowiązanie, że pojadę, jak kupie bikini, a kupie jak będe w czymś takim odpowiednio wyglądała i otoczenia nie straszyła, no i ćwicze i ćwicze i nie wiem za ile lat to wyćwiczę
Edit
no wiesz, a ja juz tak się ucieszyłam
/.../
Edit
no wiesz, a ja juz tak się ucieszyłam
Nie chodzę na lewą stronę znaku "uwaga wrak" bo kiedyś namierzyli mnie tam reporterzy z TVN-u i musiałem udzielić im wywiadu. Warunkiem było, że przywdzieją stroje organizacyjne... Było to w czerwcu, a ja byłem samiusieńki na całej plaży od Chałup, aż do Kuźnicy...
Patrzcie, jak to się złożyło!.
Rozmawiamy o golasach, ilustracja piosenką Wodeckiego u schyłku PRL-u, a Rumpelstilskin założył dziś wątek o wciąż żywą nostalgią za komuną!
Też jestem tekstylny.:)
Patrzcie, jak to się złożyło!.
Rozmawiamy o golasach, ilustracja piosenką Wodeckiego u schyłku PRL-u, a Rumpelstilskin założył dziś wątek o wciąż żywą nostalgią za komuną!Też jestem tekstylny.:)
Nostalgia? Nie mam nostalgicznych myśli o tamtych czasach... System się sypał, władcy PRL-u musieli dać jakiś wentyl na rozładowanie frustracji, to najłatwiejsze było poluzowanie "moralności socjalistycznej" i dali zezwolenie na "kapitalistyczną zgniliznę moralną" - opalanie się na golasa... Wcześniej panowie milicjanci ganiali golasów na plaży i żądali dowodów osobistych. A gdzie golasy mieli schować te dowody?... no chyba tylko w doopie...
Excop napisał/a:Patrzcie, jak to się złożyło!.
Rozmawiamy o golasach, ilustracja piosenką Wodeckiego u schyłku PRL-u, a Rumpelstilskin założył dziś wątek o wciąż żywą nostalgią za komuną!Też jestem tekstylny.:)
Nostalgia? Nie mam nostalgicznych myśli o tamtych czasach... System się sypał, władcy PRL-u musieli dać jakiś wentyl na rozładowanie frustracji, to najłatwiejsze było poluzowanie "moralności socjalistycznej" i dali zezwolenie na "kapitalistyczną zgniliznę moralną" - opalanie się na golasa... Wcześniej panowie milicjanci ganiali golasów na plaży i żądali dowodów osobistych. A gdzie golasy mieli schować te dowody?... no chyba tylko w doopie...
![]()
Procedura legitymowania musiała być zachowana przecież. Potem, w notatce służbowej, poza mandatem za latanie z fajfusem na wierzchu, była też mowa o karze "za niemanie dowodu".:D
Witajcie nocą Starrowicze.
Nie miałam okazji przebywać nad Bałtykiem poza wakacjami, w celach rekreacyjnych. Zdarzało się zawodowo, ale wtedy mniej możliwości nacieszenia się jego pięknem. Bo dla mnie Bałtyk jest piękny, choć kąpiele zdecydowanie preferuję w cieplejszych akwenach.
Też jestem tekstylna.
Przynajmniej jeśli chodzi o zbiorowiska ludzkie. W odosobnieniu (lub w towarzystwie tylko jednej osoby) - zdarzało się
Witajcie nocą Starrowicze.
Nie miałam okazji przebywać nad Bałtykiem poza wakacjami, w celach rekreacyjnych. Zdarzało się zawodowo, ale wtedy mniej możliwości nacieszenia się jego pięknem. Bo dla mnie Bałtyk jest piękny, choć kąpiele zdecydowanie preferuję w cieplejszych akwenach.Też jestem tekstylna.
Przynajmniej jeśli chodzi o zbiorowiska ludzkie. W odosobnieniu (lub w towarzystwie tylko jednej osoby) - zdarzało się
Dobry wieczór Luc
Bałtyk jest najcieplejszy we wrześniu. Często woda w części otwartego morza jest cieplejsza niż powietrze, nie mówiąc o zatoce. Tam nawet na początku czerwca można się kapać... o ile nie zakwitną glony...
/.../
Procedura legitymowania musiała być zachowana przecież. Potem, w notatce służbowej, poza mandatem za latanie z fajfusem na wierzchu, była też mowa o karze "za niemanie dowodu".:D
Mandat był za nieobyczajne zachowanie się w miejscu publicznym...
Witaj,Luc.
Eee, na poligonach letnich też mi się zdarzało kąpać na golasa, ale w rzece.:)
No i jednocześnie, dobranoc Wam wszystkim.
Spokojnych Chałup.:)
Witaj,Luc.
Eee, na poligonach letnich też mi się zdarzało kąpać na golasa, ale w rzece.:)No i jednocześnie, dobranoc Wam wszystkim.
Spokojnych Chałup.:)
Spokojnych snów Excop.
Chałupy będą dla mnie za dwa tygodnie... na razie tyram jeszcze...
Bałtyk jest najcieplejszy we wrześniu. Często woda w części otwartego morza jest cieplejsza niż powietrze, nie mówiąc o zatoce. Tam nawet na początku czerwca można się kapać... o ile nie zakwitną glony...
Jako że jestem bardzo ciepłolubna, to obawiam się, że dla mnie nawet we wrześniu byłby za zimny.
Przypominam sobie, raz jedyny, gdy woda była rzeczywiście ciepła (w lecie), gdzieś w okolicach Międzyzdrojów. Ponoć tam jest jakiś ciepły prąd. Jakkolwiek zawsze się w Bałtyku wykąpię, nawet w zimnym, choć czasem kąpiel trwa bardzo krótko
Co do zatoki, to z uwagi na jej wątpliwą czystość, raczej nie ryzykuję kąpieli.
Starr - jak się udały żagle?
Dobranoc Excop.
Chałupy będą dla mnie za dwa tygodnie...
na razie tyram jeszcze...
Ja jeszcze dłużej muszę na odpoczynek poczekać, bo do drugiej połowy lipca.
Starr - jak się udały żagle?
Dwa dni pływania w sumie było. Wiało ładnie, ale zimnym wiatrem i to psuło całą radość. W cieniu żagla było momentami lodowato, a na słońcu upalnie. Teraz jestem ciut pociągajacy...
Ja jeszcze dłużej muszę na odpoczynek poczekać, bo do drugiej połowy lipca.
W tym czasie nad Bałtykiem przewalają się dzikie tłumy. Nie dziwie się w takim razie zamiłowaniu do cieplejszych akwenów...
Już po trzynastej w nocy...
Ja też mam nadzieje pospać przed świtem, to pożegnam się...
Dobranoc wszystkim <papa>
Do posłuchania na noc:
https://youtu.be/BSmToj9VZ4s
Dobranoc Starr.
Dzień dobry wieczór
Patrzę na licznik odsłon i oczom nie wierzę... 66 668... Przegapiłem same szóstki.
Zaczynam coraz częściej patrzeć na cyferki i powiem Wam, ze ta szóstka mnie coraz mniej się podoba
https://youtu.be/UqYSue15F9A
Dzień dobry wieczór
Patrzę na licznik odsłon i oczom nie wierzę... 66 668... Przegapiłem same szóstki.
Zaczynam coraz częściej patrzeć na cyferki i powiem Wam, ze ta szóstka mnie coraz mniej się podoba
https://youtu.be/UqYSue15F9A
oj to statystycznie 25 podglądaczy na 1 pisarza przypada
Strony Poprzednia 1 … 34 35 36 37 38 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024